Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
Ja mam paciorkowca w moczu (ciągle cierpię na jakieś zapalenia ukł. moczowego) i wychodzi mi w posiewie z moczu, więc wymazu z pochwy jeszcze nie robiłam bo tam na pewno też jest.
Mój...
rozwiń
Ja mam paciorkowca w moczu (ciągle cierpię na jakieś zapalenia ukł. moczowego) i wychodzi mi w posiewie z moczu, więc wymazu z pochwy jeszcze nie robiłam bo tam na pewno też jest.
Mój mały jest ułożony pośladkowo, co tylko dodatkowo obciąża mi dolne partie brzucha. Ale ponoć ma jeszcze trochę czasu żeby się obrócić. Muszę jeszcze sprawdzić w 36 tyg.
A co do zimy stulecia, pamiętam jak moja córka była noworodkiem i od drugiego tygodnia wystawiałam ją w wózku na dwór na 3 godziny codziennie. Też była zima, ona opatulona na maksa, na twarzy gruba warstwa tłustego kremu. Przy -15oC miałam wątpliwości, ale akurat przyjechali do nas goście z Finlandii i się śmiali że u nich to dopiero od -25oC przestają wystawiać dzieci na dwór. Ale mała doskonale spała, jadła i nie chorowała, także polecam (nawet jak macie mały balkon).
zobacz wątek