Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)

Ale fajne imiona macie:) lyneth - moj chrześniak jest Franus - bardzo wdzięczne imie, ma mnóstwo "opcji dodatkowych":)

Joahne - mąż tez kręci nosem, Matylda nie klepnieta :) a synek... rozwiń

Ale fajne imiona macie:) lyneth - moj chrześniak jest Franus - bardzo wdzięczne imie, ma mnóstwo "opcji dodatkowych":)

Joahne - mąż tez kręci nosem, Matylda nie klepnieta :) a synek został adasiem 2 tygodnie po porodzie...

Muszka - synek był ułożony pośladkowo i mimo, ze byłam większa, duuuuuzo lepiej mi sie z nim chodziło. Teraz za każdym krokiem mam wrażenie, ze mała mi wypadnie... Ja tez mojego wierzyłem na mrozie (grudniowy chłopak), aż mu sie pucki ostro zarumienily. Chyba wtedy przesadzilam...

Amadea - ty tak pozno i nadal nie macie pewności? Chyba bym sie teraz załamała gdybym miała cała różowa szuflade wymieńiac...

Mama listopadowa - postanowiłam nie kombinować i chyba W-wo. Mam najbliżej, wiem, jak to wyglada i gdzie sie doczlapac i mamy poprzednie doświadczenia jak z prywatnej kliniki (mieliśmy jedynkę). Ale w ciazy jestem, to mogę jeszcze pare razy zmienic zdanie...

zobacz wątek
12 lat temu
MarcysiaS

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry