Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (4)

Asiulka86 w Wejherowie i Rumi jest taki sklep Tygrysek i tam pytałam o xlandera xmove to wersja głęboko-spacerowa 2025zł... plus fotelik do wyboru...w Mapu w Rumi ta sama wersja 1990zł plus... rozwiń

Asiulka86 w Wejherowie i Rumi jest taki sklep Tygrysek i tam pytałam o xlandera xmove to wersja głęboko-spacerowa 2025zł... plus fotelik do wyboru...w Mapu w Rumi ta sama wersja 1990zł plus fotelik...wiem że z jakimś fotelikiem maxi cosi kosztowała 2270zł jeśli dobrze pamiętam... myślę że za kilka msc ceny wózków troszkę jeszcze spadną... ja wiem na pewno że wózek kupię przez sklep...nie przez allegro... kilkoro sprzedawców mi to odradzało i uważam ich argumenty za dosyć mocne dlatego nie zaryzykuje kupna wózka z allegro.

Co do zwolnienia w trakcie ciąży...wiedzie ja rozumiem i pracodawcę i pracownika... prawda jest też taka że wydaje mi się że lepiej mieć szefa faceta...łatwiej jest z nim porozmawiać i się dogadać...
Ja z zawodu jestem pielęgniarką... z krótkim stażem bo 3 letnim... całe 3 lata przepracowałam uczciwie... nie biorąc zwolnień ani nic :) cały czas się kształciłam na swój koszt...to robiłam magisterke, to dodatkowe kursy...wszystko na swój koszt... moja szefowa na to wszystko nie dała mi nawet urlopu szkoleniowego... poza tym jest w miare młodą oddziałową która nie ułożyła sobie życia...wiem że bardzo chciała by mieć dziecko i jest przez to zazdrosna w stosunku do innych, nie ma za grosz zrozumienia dla matek z dziećmi... wiedziała że wcześniej czy później zajdę w ciąże i pójde na l4... w pracy dźwigam pacjentów, pobieram krew, robie różne dziwne rzeczy i pracuję często z pacjentami agresywnymi pod wpływem substancji psychoaktywnych więc gdy tylko wiedziałam się o ciąży, a do tego zaczęły się moje wymioty i mdłości to z dnia na dzień poszłam na zwolnienie...tyle że akurat w dyżurach miałam tydzień przerwy więc w pracy mieli czasy by rozłożyć sobie moje dyżury... prawda jest taka że usłyszałam tylko wymuszone słowo ,,gratulację" i komentarz ,,wiedziałam że to się tak skończy"... i moja przełożona uważa że praca powinna być dla mnie wazniejsza niż ciąża...i liczyła na to że wróce do pracy i będę narażać siebie i swoje dziecko :( także ja akurat jestem na l4 od 6 tyg i nie żałuje...bo nie mogłam liczyć na wsparcie ani zapewnienie lżejszego mniej niebezpiecznego miejsca do pracy na oddziale...

zobacz wątek
12 lat temu
happymum87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry