Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (4)
Agnieszkaj dziękuję za wskazówki :) U mnie w domu jest dość zimno niestety więc pewnie najwięcej kupię body z długim rękawem i śpioszki, żeby Maluch nie zmarzł. Kaftaniki bym chciała bo przez...
rozwiń
Agnieszkaj dziękuję za wskazówki :) U mnie w domu jest dość zimno niestety więc pewnie najwięcej kupię body z długim rękawem i śpioszki, żeby Maluch nie zmarzł. Kaftaniki bym chciała bo przez główkę nie trzeba wkładać ale mam obsesję na punkcie odkrytych pleców więc raczej u mnie nie przejdą :D
Co do zwolnienia to teraz nie pracuję ale w poprzedniej ciąży chciałam pracować ile się da bo byłam wtedy na zastępstwo za szwagierkę która poszła na macierzyński i było mi głupio iść na l4 :) Jednak w 9 tyg dostałam zwolnienie od lekarza bo musiałam odpoczywać ale papiery wzięłam do domu bo nie chciałam ich tak zostawić i tak pracowałam przez 2 tyg. W 11 tyg poroniłam i do pracy już nie wróciłam bo nie byłam w stanie. Na szczęście szwagierka mogła już wrócić. Teraz jak bym pracowała to od razu bym poszła na zwolnienie. Niby praca nie była ciężka ale pamiętam jak jednego dnia strasznie źle się czułam, myślałam że tam padnę tak mi niedobrze było ale kierownik powiedział że nie mogę wcześniej wyjść bo szef się wkurzy jak się dowie, to był mój ostatni dzień w pracy bo wieczorem jechałam z plamieniami do szpitala. Generalnie mówi się że ciąża to nie choroba i pracować można ale na siłę nie ma co, najważniejsza jest mama i dziecko. Joahne twoja kierowniczka wydaje się być spoko więc najlepiej powiedz jej jak najszybciej o swoich planach żeby spokojnie znalazła kogoś na twoje miejsce :)
A ja miałam dzisiaj okropny dzień! Znowu wymiotowałam i później byłam nie do życia :( Dopiero teraz wracam do siebie ale muszę coś zjeść i chyba to będzie suchy chleb bo na nic nie mam ochoty.
zobacz wątek