Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (6)
hej
Kaja_84 rodzinką się nie przejmuj! Najważniejsze że Ty chciałaś córcię, a jak mężuś chciał synka czy córcię? Pewnie jak każdy facet synka...:)Ja ma już córcie i mąz teraz bardzo chciał...
rozwiń
hej
Kaja_84 rodzinką się nie przejmuj! Najważniejsze że Ty chciałaś córcię, a jak mężuś chciał synka czy córcię? Pewnie jak każdy facet synka...:)Ja ma już córcie i mąz teraz bardzo chciał synka i się udało!!!
Co do położnej to ja nawet o czymś takim nie wiedziałam. Jak wyszłam ze szpitala to dano mi jakieś skierowanie na wizytę domową położnej. Lekarze powiedzieli, że to wizyta obowiązkowa. Mąz pojechał do najbliższej przychodni i Pani umówiła się ze mną telefonicznie i przyszła. Choć jej wizyta nie za bardzo w sumie jest potrzebna, bo szwy są samorozpuszczalne, a od biedy można pojechać z nimi do ginka, na jedno wyjdzie. Myślę, że ona bardziej sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko i jak się ma.
zobacz wątek