Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (6)
a propo straty calego dnia na usg to nie zaluje:) Gdyz poznalam w koncu plec ..tym razem nie udalo sie zakryc nogami czy odwrocic:)
Fakt faktem nie stracilam za duzo dnia..bylam na 9...i...
rozwiń
a propo straty calego dnia na usg to nie zaluje:) Gdyz poznalam w koncu plec ..tym razem nie udalo sie zakryc nogami czy odwrocic:)
Fakt faktem nie stracilam za duzo dnia..bylam na 9...i byly juz jakies dziewczyny .. no i jedna kobita stwierdzila ze zrobi sie liste zeby pozniej sie nie pogubic i np nie czekac do 11 w kolejce , zeby moc sobie pochodzic itp.. wiec na liscie bylam 7:)) Jak byla lista utworzona to sobie poszlam wybrac z mezem panele itp do mieszkania:) No i.. wrocilismy po 10 i czekalismy... przed 11 bylo juz 50 pare osob..wiec o 9 to byl dobry czas zeby tam sie pojawic.. no i lista byla utworzona od listy ktora byla kolejnoscia pojawiania sie kobiet.. wiec usg mialam o 11:40 jak juz bylam pewna o 11 ze mam zaklepane usg na ok 12 to poszlam zjesc i wrocilam.. no i o 11:40 mialam zrobione usg:D i bedzie to DZIEWCZYNKA:D Szczerze to tego czekania wcale nie odczulam.. wiec najlepiej sie pojawic kolo 9...bo o 11 to juz jest tworzona lista rezerwowa.. A usg robia kazdej kobiecie niezaleznie od tyg ..u mnie jest 21 tydz. na 4d za duzo widac nie bylo bo przeszkadzalo troche moje przodujace lozysko.. ale jestem za dowolona ze bylam:) Wiec jesli ktorejs zalezy zeby zalapac sie na jutro to..najlepiej z rana bo kolo 11 to juz slabo bedzie sie dostac..Przepraszam za tak chaotyczny post:) Ale sie spiesze bo jestem na 18nastce
zobacz wątek