Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (6)
joahne - a to ja nie wiedziałam, że położna do domu przychodzi. Myślałam, że tylko do porodu, kurcze widać mało wiem na ten temat, muszę się doszkolić w tym temacie.
Ja dziś jestem po...
rozwiń
joahne - a to ja nie wiedziałam, że położna do domu przychodzi. Myślałam, że tylko do porodu, kurcze widać mało wiem na ten temat, muszę się doszkolić w tym temacie.
Ja dziś jestem po połówkomym. Mały zdrowy i silny :) Waży 503g i strasznie się rusza! Lekarz robił dwa podejścia, żeby wszystko dokładnie zobaczyć, a i tak kazał mi wrócić za tydzień, bo przez tą jego ruchliwość nie widział nerek i wargi górnej. Tym bardziej, że maluszek prawie cały czas trzymał palaca w buzi i nie chciał wyjąć :) prześliczny widok :) Ta torbielka dalej w główce jest, ale już w takim miejscu, że powinna się wchłonąć. Oby jak najszybciej.
Ogólnie usg połówkowe trwało u mnie ok 40 min, z małą przerwą, gdzie miałam leżeć na boku i uspokajać kopiące dziecko, a lekarz wpisywał wyniki do kompa.
Muszę też przyjmować żelazo, bo dziecko mi mocno wyciąga i przez to ostatnio czuję się taka senna i osłabiona.
Ja mam dobre wyniki moczu, a mimo to mam bakterie paciorkowca. Lekarz mi mówił, że jestem nosicielem tej bakterii i dlatego one raz się pojawiają, a raz znikają. różnie bywa. Po prostu muszę co jakiś czas to kontrolować, a najważniejsze, żeby przed porodem sprawdzić, czy aktualnie są, czy ich nie ma. Jak są, wtedy podają antybiotyk.
Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia na wizytach!
zobacz wątek