Widok
Mamusie listopadowo-grudniowe 2014 cz.13
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synk / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm redłowo
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Inka.ja 25.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
anesia 26.12 córeczka/Kliniczna
Kajtka 28.12 synek
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synk / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm redłowo
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Inka.ja 25.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
anesia 26.12 córeczka/Kliniczna
Kajtka 28.12 synek
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
Nina, Ewkaa gratulacje dla Was i dla dzieciaczków! Super, że jesteście e juz razem!
Już, to bardzo ładnie Tosia przybiera. Moja w tydzień Przybrała 200 gr.
Starsza juz dawno śpi a moja mała jeszcze nie chętnie juz bym się położyła.wlasnie ma tak jak w brzuchu, między 20 a 23 jest najbardziej aktywna. Mąż jutro idzie do pracy a ja się nonę jak wszystko ogarnę sama..... Spokojnej nocy babeczki
Już, to bardzo ładnie Tosia przybiera. Moja w tydzień Przybrała 200 gr.
Starsza juz dawno śpi a moja mała jeszcze nie chętnie juz bym się położyła.wlasnie ma tak jak w brzuchu, między 20 a 23 jest najbardziej aktywna. Mąż jutro idzie do pracy a ja się nonę jak wszystko ogarnę sama..... Spokojnej nocy babeczki
Ale super codziennie nowa mamusia :) Na prawdę cudowny prezent na gwiazdkę.
A u nas duże zmiany :) mała jest głównie na piersi. Byłam wczoraj w poradni laktacynej. Pani z nami porozmawiała, obejrzała jak mała łapie pierś, zważyła. No i okazało się że Oliwka dosyć dobrze chwyta, stwierdziła że faktycznie słabo ssie ale według niej to ma jakieś przyczyny tego a raczej jej lenistwo, miałam spisane przez ostatnie trzy doby jak ją karmiła to stwierdziła że bardzo ładnie i ze ilościowo to mleko w butelce to i widocznie tylko tyle jej brakuje aby zaspokoić głód, którego piersią nie zaspokaja. Bardzo się uspokoiłam bo mała pięknie przybrała na wadze przez 2 tyg 600g, przy urodzeniu ważyła 3200, najniższa waga 2950 a wczoraj ponad 4100 :) wystarczyły ostatnie trzy dni ze ją co raz częściej przystawiałam i malutka z dnia na dzień co raz bardziej ssie i widać że się najada, mleka od wczoraj zjadła 2 razy, raz 60ml wieczorem przed spaniem a w nocy tylko jakieś 10-20ml ;)
A poza tym mała zrobiła się już taka kontaktowa, uśmiecha sie do nas a do tatusia nawet raz w głos się uśmiała z czego mężuś był dumny jak paw ;) Podnosi już pięknie główkę jak leży na brzuszku i co raz sztywniej trzyma ją kiedy jest u mnie na rękach pionowo.
No to się trochę pochwaliłam moją niunią ;) A z narzekań to to że znowu ma trochę brzydką kupkę bo w mleku w piersiach jest dużo więcej laktozy którą mała jeszcze słabo trawi no i te krostki niby jej schodzą ale widać że ją to swędzi. Czym mogłabym jej to posmarować żeby jej ulżyć?
Dla wszystkich szczęśliwych mam i ich maleństw dużo zdrówka i szczęścia z okazji świąt, a dla mam w dwupaku dużo cierpliwości i szybkich porodów :)
A u nas duże zmiany :) mała jest głównie na piersi. Byłam wczoraj w poradni laktacynej. Pani z nami porozmawiała, obejrzała jak mała łapie pierś, zważyła. No i okazało się że Oliwka dosyć dobrze chwyta, stwierdziła że faktycznie słabo ssie ale według niej to ma jakieś przyczyny tego a raczej jej lenistwo, miałam spisane przez ostatnie trzy doby jak ją karmiła to stwierdziła że bardzo ładnie i ze ilościowo to mleko w butelce to i widocznie tylko tyle jej brakuje aby zaspokoić głód, którego piersią nie zaspokaja. Bardzo się uspokoiłam bo mała pięknie przybrała na wadze przez 2 tyg 600g, przy urodzeniu ważyła 3200, najniższa waga 2950 a wczoraj ponad 4100 :) wystarczyły ostatnie trzy dni ze ją co raz częściej przystawiałam i malutka z dnia na dzień co raz bardziej ssie i widać że się najada, mleka od wczoraj zjadła 2 razy, raz 60ml wieczorem przed spaniem a w nocy tylko jakieś 10-20ml ;)
A poza tym mała zrobiła się już taka kontaktowa, uśmiecha sie do nas a do tatusia nawet raz w głos się uśmiała z czego mężuś był dumny jak paw ;) Podnosi już pięknie główkę jak leży na brzuszku i co raz sztywniej trzyma ją kiedy jest u mnie na rękach pionowo.
No to się trochę pochwaliłam moją niunią ;) A z narzekań to to że znowu ma trochę brzydką kupkę bo w mleku w piersiach jest dużo więcej laktozy którą mała jeszcze słabo trawi no i te krostki niby jej schodzą ale widać że ją to swędzi. Czym mogłabym jej to posmarować żeby jej ulżyć?
Dla wszystkich szczęśliwych mam i ich maleństw dużo zdrówka i szczęścia z okazji świąt, a dla mam w dwupaku dużo cierpliwości i szybkich porodów :)
Odzywam się wkońcu i ja ;)
Nikodem niezle daje w kość ;) W ciągu dnia aniołek, ładnie śpi, ciumka cycka, a za to od 24 do 5 jest jazda bez trzymanki ;) Oczywiscie musze dokarmiać butlą, bo cyckiem się nie najada. Co przyśnie, odłoże Go na godzinkę znów koncert. Chodzimy z Mężem po nocach jak lunatycy. Ale widzę Jun masz podobny problem, tyle, że kończy się o 2 w nocy.
U mnie mam wrażenie jakby mały wogole w nocy nie chciał spać, nie wiem jak Go wymęczyć, bo pospał w nocy chociaż 3h pod rząd.
Dziś mija tydzień jak mój Synek jest z Nami. Wczoraj byliśmy u pediatry, Mały przybiera na wadze, więc to najważniejsze. Opiekę na położnictwie w Redłowie średnio wspominam, jak wspomniała Jun byłysmy pozostawione same sobie ...
Dziś szoruję jeszcze do Redłowa na ściągnięcie szwów...
Wszystkim życzymy Zdrowych i Wesołych Świat ;)
Pozdrawiamy
Marta i Nikodem
Nikodem niezle daje w kość ;) W ciągu dnia aniołek, ładnie śpi, ciumka cycka, a za to od 24 do 5 jest jazda bez trzymanki ;) Oczywiscie musze dokarmiać butlą, bo cyckiem się nie najada. Co przyśnie, odłoże Go na godzinkę znów koncert. Chodzimy z Mężem po nocach jak lunatycy. Ale widzę Jun masz podobny problem, tyle, że kończy się o 2 w nocy.
U mnie mam wrażenie jakby mały wogole w nocy nie chciał spać, nie wiem jak Go wymęczyć, bo pospał w nocy chociaż 3h pod rząd.
Dziś mija tydzień jak mój Synek jest z Nami. Wczoraj byliśmy u pediatry, Mały przybiera na wadze, więc to najważniejsze. Opiekę na położnictwie w Redłowie średnio wspominam, jak wspomniała Jun byłysmy pozostawione same sobie ...
Dziś szoruję jeszcze do Redłowa na ściągnięcie szwów...
Wszystkim życzymy Zdrowych i Wesołych Świat ;)
Pozdrawiamy
Marta i Nikodem
Wesołych Świąt!
Styczniowka ja Mateuszkowi buzke smaruje maścia taką robioną z apteki
Glownie vit a i e i wazelina w składzie.
U nas tez niby schodzi ale suchy strasznie i tez go swędzi bidaka.
Kolejnej mamusi Gratuluję !
Wczoraj dopadł mnie mega ból głowy :( z Wigilijnego stołu tylko ryba pieczona dla mnie.
A dziś dalej świętować :)
To jeszcze raz Wesołych Świąt!
Styczniowka ja Mateuszkowi buzke smaruje maścia taką robioną z apteki
Glownie vit a i e i wazelina w składzie.
U nas tez niby schodzi ale suchy strasznie i tez go swędzi bidaka.
Kolejnej mamusi Gratuluję !
Wczoraj dopadł mnie mega ból głowy :( z Wigilijnego stołu tylko ryba pieczona dla mnie.
A dziś dalej świętować :)
To jeszcze raz Wesołych Świąt!
Hej dziewczyny prawie po świętach:)
mam nadzieje ze mijają Wam na odpoczynku i cieszeniu się wspólnym czasem z rodziną:)
witam i gratuluje nowej mamusi:*
U nas u rodziców i teściów - miło i rodzinnie:)) A mały pierwszy raz miał twardy brzuch i był koncert - na szczęście herbata koperkowa pomogła. A dziś pierwszy krótki spacer:D Tak poza tym spokojnie.
Ponieważ mieliśmy po tygodniu wizytę z małym w poradni neonatologicznej nie musieliśmy iść do pediatry (tam wszystko sprawdzono) i wciaż rozważam gdzie zapiać małego. Myślałam o poradni w Brzeźnie - konkretnie dr.Dorota Rułkowska - któraś z Was coś o niej słyszała/jest może zapisana?
Co do diety zgadzam się z Dimis - ja odpuściałam totalnie cytrusy a resztę jem i obserwuje:) Póki co się sprawdza. Tak zreszta doradzała położna (i w szpitalu i w domu)
mam nadzieje ze mijają Wam na odpoczynku i cieszeniu się wspólnym czasem z rodziną:)
witam i gratuluje nowej mamusi:*
U nas u rodziców i teściów - miło i rodzinnie:)) A mały pierwszy raz miał twardy brzuch i był koncert - na szczęście herbata koperkowa pomogła. A dziś pierwszy krótki spacer:D Tak poza tym spokojnie.
Ponieważ mieliśmy po tygodniu wizytę z małym w poradni neonatologicznej nie musieliśmy iść do pediatry (tam wszystko sprawdzono) i wciaż rozważam gdzie zapiać małego. Myślałam o poradni w Brzeźnie - konkretnie dr.Dorota Rułkowska - któraś z Was coś o niej słyszała/jest może zapisana?
Co do diety zgadzam się z Dimis - ja odpuściałam totalnie cytrusy a resztę jem i obserwuje:) Póki co się sprawdza. Tak zreszta doradzała położna (i w szpitalu i w domu)
Jun z pępkiem wszystko ok to jest normalne, podobne do krwi i ropy, ja nawet byłam z małą u pediatry bo myślałam że coś nie tak a pediatra zobaczyła i powąchała i jednak było ok. /u nas długo trzymał się ten pępek ponad 2 tyg.
A tak poza tym jestem bardzo szczęśliwa bo moja malutka jest wyłącznie na piersi :) Dla mnie jest to wielki sukces ;)
5.01 zobaczymy jak przybiera bo idziemy na szczepienie.
U nas sapka męczy w nocy i to bardzo, pewnie jest zbyt ciepło, ale jak mam chłodniej to strasznie marznę kiedy co 2 godz wstaję karmić małą.
Święta minęły na szczęście bardzo spokojnie i rodzinnie.
A tak poza tym jestem bardzo szczęśliwa bo moja malutka jest wyłącznie na piersi :) Dla mnie jest to wielki sukces ;)
5.01 zobaczymy jak przybiera bo idziemy na szczepienie.
U nas sapka męczy w nocy i to bardzo, pewnie jest zbyt ciepło, ale jak mam chłodniej to strasznie marznę kiedy co 2 godz wstaję karmić małą.
Święta minęły na szczęście bardzo spokojnie i rodzinnie.
Dzięki za info, już myślałam, że coś jest nie tak :)
U nas z karmieniem jest tak: brodawki się zagoiły, ale Tosia nadal słabo chwyta, szybko się denerwuje i bardzo mało otwiera buzię, a ja mam wrażenie, że brodawka jest za duża. Jednorazowo ściągam z obu piersi między 60 a 80 ml, po jedzeniu daję jej jedną pierś tak do pociumkania i poprzytulania się, ale często to jej nie starcza więc daję 30 ml MM. Czy ona je za mało??
U nas z karmieniem jest tak: brodawki się zagoiły, ale Tosia nadal słabo chwyta, szybko się denerwuje i bardzo mało otwiera buzię, a ja mam wrażenie, że brodawka jest za duża. Jednorazowo ściągam z obu piersi między 60 a 80 ml, po jedzeniu daję jej jedną pierś tak do pociumkania i poprzytulania się, ale często to jej nie starcza więc daję 30 ml MM. Czy ona je za mało??
Kajtka to chyba tylko my zostałyśmy w dwupaku... Ja już powoli zaczynam się nastawiać na wywoływany poród:*) a rozwarcie na palec miałam już miesiąc temu,do tego cciągle borykam się z przeziębieniem i strasznym kaszlem a dziś w nocy złapała mnie jeszcze grypa żołądkowa...a mała jak siedziała tak siedzi:-P
Dziewczyny, nie stresujcie się, ja tez dopiero jak odpuściłam to nagle sie zaczęło coś dziać...
Sobota, Niedziela nic zupełnie nic, maraton zakupowy pospotykalismy sie ze znajomymi z którymi dawno sie nie widzielismy i tak narzekałam ze nic i nic...
W poniedziałek ok godz 5 rano obudziłam się i czułam podbrzusze... ale zasnęłam jeszcze i obudziłam się po 6... obudziło mnie poczucie ciepła, tak się ucieszyłam że wody odeszły ale to niestety znowu było mocne krwawienie...
Ok 7 byłam już na IP no i okazało się że rozwarcie od ostatniego badania nie zwiększyło się ciągle 2,5palca, przez cały czas ani jednego skurczu ale krwawienie nadal mocne.
o godz 8 przyjęli mnie na porodówke, podłączyli pod ktg i oczywiście zero skurczy....chcieli poobserwować krwawienie, jesli nie ustąpi to cesarka.
Ok godz 9 po takim leżeniu, nic oczywiscie sie nei zmieniło jak tylko to że lekko ustało krwawienie, przyszedł lekarz i zaproponował przebicie wód... Ok 10 przebili wody no i się zaczęło, skurcze co 5 min... dosłownie za kilkanaście chwil już co 2 minuty
Poprosiłam o znieczulenie, po czym okazałao się ze jest za późno bo rozwarcie na 4,5 palca... podali na chwile ten gaz ale to jakaś ściema nic nie pomaga, mąż sam to wdychał ;p
dokładnie o 10.48 przyszła na świat nasza królewna
nadal bezimienna ;( jakos nie mozemy sie zdecydować... ;(
poszło ogólnie bardzo szybko ale ból nieziemski, niestety przy małej nie wyszły wszystkie dodatkowe wnętrzności, łozysko itd i musieli to usunąć, podali zastrzyk z oxy zeby jeszcze dodatkowo wywołas skurcze zeby to urodzić i to był koszmar ale na szczescie małą miałam cały czas na brzuszku więc już byłam szczesliwa...poznej oczywiscie szycie no i jakos juz poszło.
Ogólnie podczas porodu straciłam bardzo duzo krwi, w wynikach od razu wyszła anemia, więc teraz czesto kreci mi sie w glowie i jestem ogolnie b słaba... ale na wigilie wyszłysmy do domu wiec tak jak sobie wymarzyłam ;-)
taka to moja historia ;-)
a teraz juz dochodzimy do siebie, mała jest cudowna, jedynie mamy problem z nawałem pokarmu, piersi mi pękają... ;/
NIEROZPAKOWANE DZIEWCZYNY JESTEM Z WAMI !
Sobota, Niedziela nic zupełnie nic, maraton zakupowy pospotykalismy sie ze znajomymi z którymi dawno sie nie widzielismy i tak narzekałam ze nic i nic...
W poniedziałek ok godz 5 rano obudziłam się i czułam podbrzusze... ale zasnęłam jeszcze i obudziłam się po 6... obudziło mnie poczucie ciepła, tak się ucieszyłam że wody odeszły ale to niestety znowu było mocne krwawienie...
Ok 7 byłam już na IP no i okazało się że rozwarcie od ostatniego badania nie zwiększyło się ciągle 2,5palca, przez cały czas ani jednego skurczu ale krwawienie nadal mocne.
o godz 8 przyjęli mnie na porodówke, podłączyli pod ktg i oczywiście zero skurczy....chcieli poobserwować krwawienie, jesli nie ustąpi to cesarka.
Ok godz 9 po takim leżeniu, nic oczywiscie sie nei zmieniło jak tylko to że lekko ustało krwawienie, przyszedł lekarz i zaproponował przebicie wód... Ok 10 przebili wody no i się zaczęło, skurcze co 5 min... dosłownie za kilkanaście chwil już co 2 minuty
Poprosiłam o znieczulenie, po czym okazałao się ze jest za późno bo rozwarcie na 4,5 palca... podali na chwile ten gaz ale to jakaś ściema nic nie pomaga, mąż sam to wdychał ;p
dokładnie o 10.48 przyszła na świat nasza królewna
nadal bezimienna ;( jakos nie mozemy sie zdecydować... ;(
poszło ogólnie bardzo szybko ale ból nieziemski, niestety przy małej nie wyszły wszystkie dodatkowe wnętrzności, łozysko itd i musieli to usunąć, podali zastrzyk z oxy zeby jeszcze dodatkowo wywołas skurcze zeby to urodzić i to był koszmar ale na szczescie małą miałam cały czas na brzuszku więc już byłam szczesliwa...poznej oczywiscie szycie no i jakos juz poszło.
Ogólnie podczas porodu straciłam bardzo duzo krwi, w wynikach od razu wyszła anemia, więc teraz czesto kreci mi sie w glowie i jestem ogolnie b słaba... ale na wigilie wyszłysmy do domu wiec tak jak sobie wymarzyłam ;-)
taka to moja historia ;-)
a teraz juz dochodzimy do siebie, mała jest cudowna, jedynie mamy problem z nawałem pokarmu, piersi mi pękają... ;/
NIEROZPAKOWANE DZIEWCZYNY JESTEM Z WAMI !
Ja miałam lewatywę nawet dwa razy - raz przed "rzekomym" testem, który się nie odbył i drugi raz przed testem właściwym. Jest przez chwilę nieprzyjemnie (nie boli ani nic), ale później miałam spokój i nie zamartwiałam się tym, że zdarzy się jakaś niespodzianka. Pytałam położną, czy mogę się nie zgodzić, no to można odmówić.
Poczytałam sobie troszkę wczoraj o przystawianiu do piersi, przeanalizowałam. Od wczoraj wieczorem jedziemy tylko na piersi i jestem zadziwiona, bo nic mnie nie boli, dziecko ładnie ciągnie i połyka. Wystarczyło lekko ścisnąć pierś i brodawkę skierować w górę (celować w podniebienie) i wtedy maluszek chwyta więcej brodawki od dołu i po kłopocie. Jestem dobrej myśli :)
Ewka, Zuzka, jak tam??
Poczytałam sobie troszkę wczoraj o przystawianiu do piersi, przeanalizowałam. Od wczoraj wieczorem jedziemy tylko na piersi i jestem zadziwiona, bo nic mnie nie boli, dziecko ładnie ciągnie i połyka. Wystarczyło lekko ścisnąć pierś i brodawkę skierować w górę (celować w podniebienie) i wtedy maluszek chwyta więcej brodawki od dołu i po kłopocie. Jestem dobrej myśli :)
Ewka, Zuzka, jak tam??
Jun to trzymam kciuki, żeby już było tylko dobrze! :)
Styczniówka to gratuluje sukcesu :)
Co do lewatywy - nie boli, a jednak dla mnie komfort psychiczny, że wpadki na porodówce nie będzie - ogromny ;)
I musze się pochwalić Mała spała mi w końcu 7 godzin w nocy, zjadła i pospała jeszcze 3 - mamusia wyspana i szczęśliwa ;) Przypomniałam sobie, że syn wolał na brzuchu za niemowlaka i jak widać działa i na córcie. oby to nie był przypadek.
Główkę już nieźle trzyma - nawet lekarka i rehabilitantka zdziwione, że tak szybko, ale synek też tak miał.
i też czekam aż zacznie być bardziej kontaktowa, ale już jak leży to widzę, że coś tam sobie pogaduje, a nie tylko jęczy więc może lada chwila :P
Styczniówka to gratuluje sukcesu :)
Co do lewatywy - nie boli, a jednak dla mnie komfort psychiczny, że wpadki na porodówce nie będzie - ogromny ;)
I musze się pochwalić Mała spała mi w końcu 7 godzin w nocy, zjadła i pospała jeszcze 3 - mamusia wyspana i szczęśliwa ;) Przypomniałam sobie, że syn wolał na brzuchu za niemowlaka i jak widać działa i na córcie. oby to nie był przypadek.
Główkę już nieźle trzyma - nawet lekarka i rehabilitantka zdziwione, że tak szybko, ale synek też tak miał.
i też czekam aż zacznie być bardziej kontaktowa, ale już jak leży to widzę, że coś tam sobie pogaduje, a nie tylko jęczy więc może lada chwila :P
Gratulacje dla kolejnej mamusi;-)
I juz po świętach ;-) my kemy prawie wszystko, byle było zdrowe;-)
My jesteśmy cały czas na etapie dokarmiania butelką. Jeden posiłek z piersi, drugi z butelki. W nocy narazie sama pierś wystarcza i mam nadzieje, ze tak pozostanie przez chwile;-)
A co z naszym spotkaniem? ;-)
I juz po świętach ;-) my kemy prawie wszystko, byle było zdrowe;-)
My jesteśmy cały czas na etapie dokarmiania butelką. Jeden posiłek z piersi, drugi z butelki. W nocy narazie sama pierś wystarcza i mam nadzieje, ze tak pozostanie przez chwile;-)
A co z naszym spotkaniem? ;-)
Witam po świętach ;)
My wyszliśmy ze szpitala dokładnie w wigilię ok.12:00 wiec święta były udane :) chociaż od tygodnia nie przespałam jednorazowo więcej niż 3 godziny..
Mój poród zaczął się w sobotę o 21:00 (na patologii odszedł mi czop i zaraz po tym skurcze co 4-5 minut mega bolesne). Ale że nie było rozwarcia to kazali czekać...i na porodowkę zabrali mnie ok 8:00 rano (straszna to była noc).. Na porodówce skurcze co 3 minuty, zastrzyki na rozwarcie i nadal go nie ma więc przebicie pęcherza... I poszło ;) ból niesamowity, darłam się strasznie :P wykończona ale szczęśliwa jak córeczka w końcu opuściła mój brzuch ;) potem mnie pozszywAli i tyle mojej historii ;)
Pierwsze dwa dni- zero pokarmu
A od 2 dni mam nawał! Tak mnie bolą cycki , mam zgrubienia i guzki i są czerwone nabrzmiałe.. Masakra! Odciągam laktatorem bo bolą mnie jak mała ssie, i dokarmiam mlekiem modyfik
Czy ten ból piersi kiedyś minie? Mam chyba zastój skoro są te guzki, nie wiem co robić. ..
My wyszliśmy ze szpitala dokładnie w wigilię ok.12:00 wiec święta były udane :) chociaż od tygodnia nie przespałam jednorazowo więcej niż 3 godziny..
Mój poród zaczął się w sobotę o 21:00 (na patologii odszedł mi czop i zaraz po tym skurcze co 4-5 minut mega bolesne). Ale że nie było rozwarcia to kazali czekać...i na porodowkę zabrali mnie ok 8:00 rano (straszna to była noc).. Na porodówce skurcze co 3 minuty, zastrzyki na rozwarcie i nadal go nie ma więc przebicie pęcherza... I poszło ;) ból niesamowity, darłam się strasznie :P wykończona ale szczęśliwa jak córeczka w końcu opuściła mój brzuch ;) potem mnie pozszywAli i tyle mojej historii ;)
Pierwsze dwa dni- zero pokarmu
A od 2 dni mam nawał! Tak mnie bolą cycki , mam zgrubienia i guzki i są czerwone nabrzmiałe.. Masakra! Odciągam laktatorem bo bolą mnie jak mała ssie, i dokarmiam mlekiem modyfik
Czy ten ból piersi kiedyś minie? Mam chyba zastój skoro są te guzki, nie wiem co robić. ..
zuzka fajnie, ze Was wypuscili na świeta akurat :)
gdzie rodzilas? W ogole widze to sporo po terminie urodziłaś, tak długo czekali z indukcją? czy czekałaś spokojnie w domu ?
Pytam, bo wp oniedzialek bede tydzien po terminie i chce uderzac do szpitala, by zaczeli juz cos dzialac, bo czuje sie masakrycznie :(
gdzie rodzilas? W ogole widze to sporo po terminie urodziłaś, tak długo czekali z indukcją? czy czekałaś spokojnie w domu ?
Pytam, bo wp oniedzialek bede tydzien po terminie i chce uderzac do szpitala, by zaczeli juz cos dzialac, bo czuje sie masakrycznie :(
hej po świętach
Zuzka spoko, chyba mało która sypia więcej niz 3 h z rzędu, dla mnie to i tak wypas bo moja zyje dokładnie tak jak w brzuchu...cały dzien śpi a w nocy wariuje i zasypia na te 3 długie godziny ok 5 nad ranem.,,normalnie nich żyje bal ;)
na brzuszek można robić okrężne masazyki wokół pępka przez kilka minut potem połozyć dziecko na brzuszku i tak samo na plecach na wysokości brzucha - to powinny być dość konkretne ruchy, nie głaskanie :)
ja byłam dwa tygodnie po terminie a i tak chcieli jeszcze czekać (czyli połozyć mnie na patologii) powiedziałam, że tętno dziecka jak widzą sami na ktg nie jest szałowe i nie mogą mi zagwarantowac w jakim stanie są wody i skoro mam rozwarcie, ciąża jest już oficjalnie przeterminowana bo minęły 2 tyg. to ja stanowczo proszę o indukowanie bo już naprawdę się zaczynałam bać o dziecko... no i wzieli mnie na porodówkę i poszło błyskawicznie - wszystko było gotowe tylko z jakichś powodów mój organizm tej oksytocyny nie chciał wydzielać...
A tak w ogóle to u nas wszystko dobrze; wsio zagojone, nic nie boli, brzucha nie ma, (przy okazji zadek też się wstąpił ale po połogu stepper w ruch), mała kochana i sliczna, mąż na urlopie, życie jest piękne!
Zuzka spoko, chyba mało która sypia więcej niz 3 h z rzędu, dla mnie to i tak wypas bo moja zyje dokładnie tak jak w brzuchu...cały dzien śpi a w nocy wariuje i zasypia na te 3 długie godziny ok 5 nad ranem.,,normalnie nich żyje bal ;)
na brzuszek można robić okrężne masazyki wokół pępka przez kilka minut potem połozyć dziecko na brzuszku i tak samo na plecach na wysokości brzucha - to powinny być dość konkretne ruchy, nie głaskanie :)
ja byłam dwa tygodnie po terminie a i tak chcieli jeszcze czekać (czyli połozyć mnie na patologii) powiedziałam, że tętno dziecka jak widzą sami na ktg nie jest szałowe i nie mogą mi zagwarantowac w jakim stanie są wody i skoro mam rozwarcie, ciąża jest już oficjalnie przeterminowana bo minęły 2 tyg. to ja stanowczo proszę o indukowanie bo już naprawdę się zaczynałam bać o dziecko... no i wzieli mnie na porodówkę i poszło błyskawicznie - wszystko było gotowe tylko z jakichś powodów mój organizm tej oksytocyny nie chciał wydzielać...
A tak w ogóle to u nas wszystko dobrze; wsio zagojone, nic nie boli, brzucha nie ma, (przy okazji zadek też się wstąpił ale po połogu stepper w ruch), mała kochana i sliczna, mąż na urlopie, życie jest piękne!
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synk / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio 3620g 56 cm Kliniczna CC
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
anesia 26.12 córeczka/Kliniczna
Kajtka 28.12 synek
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synk / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio 3620g 56 cm Kliniczna CC
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
anesia 26.12 córeczka/Kliniczna
Kajtka 28.12 synek
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
Zuzka zimne okłady (pampers mokry do zamrażarki i potem w stanik) i najważniejsze - przystawiac ile się da. A po co mm, skoro masz pokarm podaj swoje. No i odciaganie tylko do poczucia ulgi... Żeby uregulować laktacje
Chocolate tak jak Mia pisała masaże, leżenie na brzuszku u nas ciepła kąpiel, suszarka pomagała. No i leki :/ espumisan 100/sab simplex.
Mala na razie kolek nie ma, ale boję się, że się pojawia jeszcze...
Chocolate tak jak Mia pisała masaże, leżenie na brzuszku u nas ciepła kąpiel, suszarka pomagała. No i leki :/ espumisan 100/sab simplex.
Mala na razie kolek nie ma, ale boję się, że się pojawia jeszcze...
Lenson, ja rodziłam na Zaspie, polecam ;)
Od 8-mego dnia po terminie leżałam na patologii- pojechałam do szpitala tylko na KTG i juz nie chcieli mnie puścić, robili mi 2 razy oksy, zakladali zel prostaglandynowy i nic mnie nie ruszalo... w koncu 7-mego dnia w szpitalu bez zadnej pomocy urodzilam sama (kilka godzin przed.. weszlam 5 razy po schodach szpitalnych na 7 pietro wiec moze cos pomoglo;P)
Jak sie okazalo po porodzie dziecko bylo juz przenoszone, lekarze stwierdzili ze dobrze ze juz sie urodzilo, bo lozysko juz bardzo dojrzale, wod nie za wiele a mała niezle pomarszczona ;)
Od 8-mego dnia po terminie leżałam na patologii- pojechałam do szpitala tylko na KTG i juz nie chcieli mnie puścić, robili mi 2 razy oksy, zakladali zel prostaglandynowy i nic mnie nie ruszalo... w koncu 7-mego dnia w szpitalu bez zadnej pomocy urodzilam sama (kilka godzin przed.. weszlam 5 razy po schodach szpitalnych na 7 pietro wiec moze cos pomoglo;P)
Jak sie okazalo po porodzie dziecko bylo juz przenoszone, lekarze stwierdzili ze dobrze ze juz sie urodzilo, bo lozysko juz bardzo dojrzale, wod nie za wiele a mała niezle pomarszczona ;)
Dimis, no wlasnie mam problem z przystawianiem malej, w szpitalu nie mialam w ogole pokarmu i jadla tylko butle a teraz jak probuje dac jej cycka to w ryk! Nie chce i koniec.. dlatego sciagam laktatorem i jej przelewam do butli. Musze sie udac do poradnii chyba bo sama nie dam sobie z tym rady :/
A na te guzki na piersiach robilam juz oklady, wkladalam w stanik kapuste i jak na razie nic. Ciagle bola, i sa nabrzmiale..
A na te guzki na piersiach robilam juz oklady, wkladalam w stanik kapuste i jak na razie nic. Ciagle bola, i sa nabrzmiale..
Dzięki za porady:). Kurcze...strasznie sie zmartwilam wczoraj, bo mala w sumie 3 dzien wieczorem jest rozdrażniona. W swieta myslalam, ze moze cos zjadłam i ja brzuszek boli, drugiego dnia byli goście, wiec tlumaczylam sobie, ze moze tak odreagowuje emocje. Ale wczoraj po kąpieli po 19, tez grymasiła, ale do 21 bylo do zniesienia nawet na 40 minut przysnela. A poźniej wiercila nóżkami, prezyla sie, płakała....ale nie placze caly czas, nawet przysnela mi na cyckach jak ja położyłam, tylko priba odlozenia w lozeczko konczyla sie placzem i tak do 23. O 23 padla, zasnela do 3:30, przerwa na jedzonko i zasnęła dalej do 8:). Teraz tez po karmionku dalej spi. Ale boje sie tych wieczornych kolek, jutro mamy wizytę u pediatry, wiec moze jakieś kropelki doradzi.
jeśli chodzi o nawal, to na klinicznej...polozna radziła prysznic w cieplej wodzie, podobno pomaga. Ja nie mialam nawalu, ale dziewczyna z sali z nim walczyla i mowila, ze podczas cieplej kąpieli, pokarm sam wyplywa, a wręcz tryska jej mleko i czuje po takim prysznicu ulgę, a po nim lezala z pielucha na cyckach:)
jeśli chodzi o nawal, to na klinicznej...polozna radziła prysznic w cieplej wodzie, podobno pomaga. Ja nie mialam nawalu, ale dziewczyna z sali z nim walczyla i mowila, ze podczas cieplej kąpieli, pokarm sam wyplywa, a wręcz tryska jej mleko i czuje po takim prysznicu ulgę, a po nim lezala z pielucha na cyckach:)
Gratulacje dla nowej mamusi i maluszka :)
A u nas ze spaniem jest na odwrót - po karmieniu w południe zasypia ok 15-16, ciężko ją dobudzić na kąpanie. A po kąpaniu karmienie trwa do północy i dopiero wtedy zasypia na dobre.
Dimis, a w chuście nosisz cały czas czy jak? Może u nas by się sprawdziła...
A u nas ze spaniem jest na odwrót - po karmieniu w południe zasypia ok 15-16, ciężko ją dobudzić na kąpanie. A po kąpaniu karmienie trwa do północy i dopiero wtedy zasypia na dobre.
Dimis, a w chuście nosisz cały czas czy jak? Może u nas by się sprawdziła...
Gratulacje anesia :)
własnie dziewczyny jak jest ze spaniem u Waszych maluszków :) Mi marudzą, że mam słaby pokarm, że mała tak mało śpi....draznią mnie wszyscy naokoło. Dobrze, że chociaż mój maz stoi za mną murem i mówi, że jakbym miała słaby pokarm to mała by tyle na wadze nie przybierała. Bo 23.12 ważyła 3500 gram, a jak sie urodziła 3200.
własnie dziewczyny jak jest ze spaniem u Waszych maluszków :) Mi marudzą, że mam słaby pokarm, że mała tak mało śpi....draznią mnie wszyscy naokoło. Dobrze, że chociaż mój maz stoi za mną murem i mówi, że jakbym miała słaby pokarm to mała by tyle na wadze nie przybierała. Bo 23.12 ważyła 3500 gram, a jak sie urodziła 3200.
W Gdyni mamy nosimisie.pl. (w bok od świętojańskiej). kupiłam tam ostatnio nosidło na grudniowej promocji. Na przymorzu jest mamazen - bardzo miła babka
A co tydzień w ciuciubabce spotykają się chustujace mamy :)
no to chusta jest super na nie lubiące leżeć dzieci. Z synem tylko tak chodziłam na spacery bo gondola to był dla niego niewygodna po 15 min
A co tydzień w ciuciubabce spotykają się chustujace mamy :)
no to chusta jest super na nie lubiące leżeć dzieci. Z synem tylko tak chodziłam na spacery bo gondola to był dla niego niewygodna po 15 min
Wiązanie chusty nie jest trudne i dziecko na pewno nie wyleci jeśli ją włąsciwie zamotamy :)
Ja sobie nie wyobrażam chodzenia z większą gromadką mając zajęte ręce (np. pchaniem wózka) więc dla mnie chusta to wybawienie.
Nie wszystkie dzieci jednak lubią być w chuście, moja pierwsza córka za nic nie dała się ani zamotać chustą ani kocykiem czy rożkiem nawet. 100% wolności ;)
Ja miałam do tej pory tylko tkane ale zastanawiam się czy nie spróbować z elastykiem zimą i póki mała jest faktycznie mała ;)
Anesia gratulacje!
Ja sobie nie wyobrażam chodzenia z większą gromadką mając zajęte ręce (np. pchaniem wózka) więc dla mnie chusta to wybawienie.
Nie wszystkie dzieci jednak lubią być w chuście, moja pierwsza córka za nic nie dała się ani zamotać chustą ani kocykiem czy rożkiem nawet. 100% wolności ;)
Ja miałam do tej pory tylko tkane ale zastanawiam się czy nie spróbować z elastykiem zimą i póki mała jest faktycznie mała ;)
Anesia gratulacje!
Anesia, gratulacje.
Moja starsza chuście mówiła zdecydowanie nie.... Nie lubiła być scisnieta.Teraz jeszcze nie prpróbowałam.
Cycki bolą dalej. Jutro ma przyjść położna. Nelka non stop byłaby przy piersi, ale tam się nie da bo musze tez trochę zająć się Lilka. Także czasem idzie mm w ruch. Mam nadzieje ze w końcu to wszystko się unormuje bo czasem mam wrażenie ze mała Nie nie tylko sobie ciumka.
Mąż od jutra wraca do pracy.... Boje się jak ogarnę wszystko sama.
Moja starsza chuście mówiła zdecydowanie nie.... Nie lubiła być scisnieta.Teraz jeszcze nie prpróbowałam.
Cycki bolą dalej. Jutro ma przyjść położna. Nelka non stop byłaby przy piersi, ale tam się nie da bo musze tez trochę zająć się Lilka. Także czasem idzie mm w ruch. Mam nadzieje ze w końcu to wszystko się unormuje bo czasem mam wrażenie ze mała Nie nie tylko sobie ciumka.
Mąż od jutra wraca do pracy.... Boje się jak ogarnę wszystko sama.
Mieszkam pomiedzy Gd a Kartuzami i w razie "szybkiej akcji" pojade na Kartuzy.Przed 18 odeszly mi wody w domu,przyjechalam do szpitala,badania usg,ktg no i zaczely sie szybkie i mocne skurcze takze po 19.20 synka mialam kolo siebie.Opieka poloznej super,mloda kobieta.Teraz odpoczywamy na odziale.Tak synek punktualny...ciekawe czy zostanie mu tak na dluzej :)
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synek / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana 3610 g, 54 cm Zaspa cc
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio 3620g 56 cm Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania Kliniczna sn
28.12 (28.12) Kajtka synek 3400 i 55cm, Kartuzy sn
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47 cm, Wejherowo cc
22.10 (06.11) ana_zaba Zaspa 06.11 chłopiec Oliwer 2500 50cm CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip 3150g, 52 cm / Redlowo sn
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz 2300g / Zaspa cc
28.10 (30.10) Rene synek / Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek zaspa cc
13.11 (8/10.11) Gosia9 syn 3750g 57 cm Wejherowo sn
13.11 (14/22.11) Agam205 córka Kinga 3720g 56cm zaspa cc
13.11(15.11) styczniowka82 córka Oliwka 3200g 52 cm Wojewódzki sn
14.11 (19.11) emkarc syn Antoś 3470g 58 cm kliniczna cc
14.11 (13.11) onaa156 córka Emilka 3950g 57cm Redłowo cc
14.11 (3/8.11) Gagata chłopiec Mateusz 4250g 59 Zaspa cc
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek 4220 g 60 cm Zaspa sn
17.11 (13.11) Madlenn69 córka Laura 3620g 59 cm sn
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700 i 54cm Zaspa cc
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia 3600, 56cm Redlowo sn
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana 3610 g, 54 cm Zaspa cc
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola 3200 57 kliniczna ?
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia 3330g 57cm Zaspa sn
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g 58cm Wejherowo sn
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka Redłowo sn
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka 4000 g 59 cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g 53cm Redłowo cc
18.12 (10.12) Jun87 córka Antosia 4500 g 59cm Redłowo cc
21.12 (8.12) Zuzka1987 oreczka Natalia, 3955 gr, 57 cm sn
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka 3080 kg 53 cm Kliniczna sn
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780 g 56cm Redłowo sn
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio 3620g 56 cm Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania Kliniczna sn
28.12 (28.12) Kajtka synek 3400 i 55cm, Kartuzy sn
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12 córeczka/Wejherowo
Czekamy na resztę dziewczyn/:*
Czesc Dziewczyny, dlugo nie pisalam...ale w koncu jestem. W 1 dzien swiat wyszlysmy do domu. Mala nie potrafi ssac piersi..jakos tego nie ogarnia, wyje jak ja przystawiam:( Ale staram sie sciagac pokarm i mieszac z mm. Moze cos z tego bedzie. Dzis mam sciaganie szwow...nasluchalam sie w szpitalu jakie to straszne i siedze i sie boje! U nas nocki zalezy...raz lepidj, raz gorzej. Dzis bylo zdecydowanie gorzej...chyba z 3 godz nocnej walki, jak nie jedzenie to siusiu, chwila przerwy kupa, dokarmienie bo glodna i wtedy rozbudzona i wielkie oczka. Noszenie i bujanie! Oj pewnie padne dzis z nia. Jesli chodzi o porod to parte mialam 25 min. Ciesze sie, ze w koncu wybralam Redlowo. Czy Wy tez na poczatku mialyscie spadek formy psychicznej? Dzieki Mezowi juz mi lepiej. Pozdrawiam i wszystkim nowym Mamom gratuluje. Wiem, ze juz rozmawialysmy na ten temat ale musze wybrac pediatre-Dabrowa, Karwiny-kogo polecicie?
Witajcie poświątecznie!
Gratulacje dla nowych Mamusiek! 😄
Mój maluszek ostatnio nic tylko na piersi by był. W nocy budzi sie co 2h, a w dzień marudzi. Wieczorami trochę więcej śpi.
Mam wrażenie, ze je non stop a wazy na pewno już ponad 5kg.
Mamuśki jak będziecie szczepić swoje dzieciaczki? Tylko szczepienie podstawowe czy może jakieś dodatkowe? Szczepionka skojarzona czy tradycyjna?
Gratulacje dla nowych Mamusiek! 😄
Mój maluszek ostatnio nic tylko na piersi by był. W nocy budzi sie co 2h, a w dzień marudzi. Wieczorami trochę więcej śpi.
Mam wrażenie, ze je non stop a wazy na pewno już ponad 5kg.
Mamuśki jak będziecie szczepić swoje dzieciaczki? Tylko szczepienie podstawowe czy może jakieś dodatkowe? Szczepionka skojarzona czy tradycyjna?
Hej:)
gratulacje dla nowej mamusi ::)
My dziś pierwszy dzień bez męża..i tak jakoś smutno;(
Umówiłam nas na usg bioderek na 20.01 chociaż pani w rejestracji stwierdziła że późno - mi lekarze w szpitalu mówili że około 6 tygodnia (nasz 20.01 nie będzie miał jeszcze skończonych 6 tygodni) i teraz się zastanawiam czy błędnie nas poinformowano czy faktycznie to jest za późno. Dziewczyny wy kiedy wykonywałyście USG?
Co do szczepień ja jeszcze nie zdecydowałam ale na pewno chce je trochę opóźnić- na razie rozważam i czytam;) Na pewno nie zaszczepię na rotawirusy - nie spotkałam jeszcze lekarza, który by polecał. A konsultowałam kwestie szczepień z kilkoma - i tak jak nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć na moje pytania/wątpliwości zgodni są co do szczepienia na rota.
gratulacje dla nowej mamusi ::)
My dziś pierwszy dzień bez męża..i tak jakoś smutno;(
Umówiłam nas na usg bioderek na 20.01 chociaż pani w rejestracji stwierdziła że późno - mi lekarze w szpitalu mówili że około 6 tygodnia (nasz 20.01 nie będzie miał jeszcze skończonych 6 tygodni) i teraz się zastanawiam czy błędnie nas poinformowano czy faktycznie to jest za późno. Dziewczyny wy kiedy wykonywałyście USG?
Co do szczepień ja jeszcze nie zdecydowałam ale na pewno chce je trochę opóźnić- na razie rozważam i czytam;) Na pewno nie zaszczepię na rotawirusy - nie spotkałam jeszcze lekarza, który by polecał. A konsultowałam kwestie szczepień z kilkoma - i tak jak nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć na moje pytania/wątpliwości zgodni są co do szczepienia na rota.
Kajka ekspresie ę, gratulacje :)
Mia, daje smoka, ale jakoś jej średnio pasuje.... Czasem zaśsie jednak częściej nim pluje.
Iwonus, mi lekarz mówił, że usg najlepiej 6-8 tydzień. Mój mąż też dzisiaj poszedł do pracy i jakoś musze ogarnąć moje dwie panny. Będę szczepila tradycyjnymi, ale też z opóźnieniem. W późniejszym okresie na pneumokokoki. Rota odpuszczam.
Mia, daje smoka, ale jakoś jej średnio pasuje.... Czasem zaśsie jednak częściej nim pluje.
Iwonus, mi lekarz mówił, że usg najlepiej 6-8 tydzień. Mój mąż też dzisiaj poszedł do pracy i jakoś musze ogarnąć moje dwie panny. Będę szczepila tradycyjnymi, ale też z opóźnieniem. W późniejszym okresie na pneumokokoki. Rota odpuszczam.
Oleczka a próbowałaś różnych smoczków ? Bo mój na Lovi np. reaguje super , a na jakiś inny który miałam już gorzej.
I dzięki za info o usg:* Ja w tej chwili jestem najbliżej systemu Oleczki - czyli tradycyjnie, ale tak jak pisałam z opoźnieniem. Chociaż przedyskutuje jeszcze z pediatrą - póki co czeka nas wizyta u neurologa i w poradni neonatologii.
Co do szczepienia na rotawirusy argumenty na nie najczęściej powtarzane, które mnie przekonują (ale oczywiście to zawsze indywidualna decyzja):
-jest mnóstwo szczepów rota i szczepionka chroni jedynie przed niewielką ilością,
-dzieci szczepione bardzo często "łapią" rota mimo szczepionki,
-dzieci szczepione mają identyczny przebieg choroby jak nie szczepione;
I dzięki za info o usg:* Ja w tej chwili jestem najbliżej systemu Oleczki - czyli tradycyjnie, ale tak jak pisałam z opoźnieniem. Chociaż przedyskutuje jeszcze z pediatrą - póki co czeka nas wizyta u neurologa i w poradni neonatologii.
Co do szczepienia na rotawirusy argumenty na nie najczęściej powtarzane, które mnie przekonują (ale oczywiście to zawsze indywidualna decyzja):
-jest mnóstwo szczepów rota i szczepionka chroni jedynie przed niewielką ilością,
-dzieci szczepione bardzo często "łapią" rota mimo szczepionki,
-dzieci szczepione mają identyczny przebieg choroby jak nie szczepione;
Keszczuk jeżeli chodzi o Kliniczną trzeba poprostu przyjechać...moja kuzynka leży na patologii i wieczorem zanim urodziłam pisała mi żebym poczekała z rodzeniem bo na porodówce full...pojechałam jakieś 3 godziny później i byłam sama na porodówce...co prawda Pan Położny (bo mój poród odbierał Położny:-D) mówił że mieli ciężki dzień...także trzeba jechać i sprawdzić
Ewkaa - ściąganie szwów z brzucha nie bolało, szczypało tylko troszkę, ale szybko poszło. Ja wybrałam przychodnię na Karwinach i dra Wesołowskiego, trochę oschły, ale konkretny.
U nas smoczek też się nie przyjął, Avent taki chudziutki. Tarcza smoczka jest zaduża i niewygięta i gniecie brodę, a sam smoczek jest jakiś malutki i wypada ciągle. Czy jest jakiś smoczek, który ma miękką tarczę??
A USG bioderek pediatra zalecał zrobił do 8 tygodnia życia.
U nas smoczek też się nie przyjął, Avent taki chudziutki. Tarcza smoczka jest zaduża i niewygięta i gniecie brodę, a sam smoczek jest jakiś malutki i wypada ciągle. Czy jest jakiś smoczek, który ma miękką tarczę??
A USG bioderek pediatra zalecał zrobił do 8 tygodnia życia.
A u nas mleka brak, jesteśmy tylko na mm, dziś położna była na wizycie, powiedziała, że i tak czasem bywa i nie powinnam mieć wyrzutów sumienia.
Nikodem pięknie śpi w dzień, za to w nocy daje nieźle czadu. Siku, butla, kupa i oczy jak 5 złoty. Chodzę, bujam - niedługo panele wytrę ;)
Jutro idziemy na wizyte do Pediatry do Przychodni. U nas akurat nie było w kim wybierać, dlatego docelowym pediatrą będzie Żona Doktora, który prowadził moją ciąże.
Sciąganie szwów nie boli. Teraz jak wróciłam do formy jak sobie przypomnę, że po operacji nawet z Jun śmiać się nie mogłysmy to była tragedia :)
U mnie Mąż codziennie na nockach, walczymy sami - jak narazie wygrywa Nikodem. Odpadł dziś nam kikut, także jeden "problem" z głowy. Oby ta nocka była troszkę lepsza ...
Nikodem pięknie śpi w dzień, za to w nocy daje nieźle czadu. Siku, butla, kupa i oczy jak 5 złoty. Chodzę, bujam - niedługo panele wytrę ;)
Jutro idziemy na wizyte do Pediatry do Przychodni. U nas akurat nie było w kim wybierać, dlatego docelowym pediatrą będzie Żona Doktora, który prowadził moją ciąże.
Sciąganie szwów nie boli. Teraz jak wróciłam do formy jak sobie przypomnę, że po operacji nawet z Jun śmiać się nie mogłysmy to była tragedia :)
U mnie Mąż codziennie na nockach, walczymy sami - jak narazie wygrywa Nikodem. Odpadł dziś nam kikut, także jeden "problem" z głowy. Oby ta nocka była troszkę lepsza ...
Nelce pępek odpadł po 8 dniach ale czasem ma na pępka krew. Lekarz mówił ze tak może być i dalej raz dziennie mam go czyścić.
Iwonus mam parę skoczków, nuk i tomme tippi ścięte całkowicie odpadają, ewentualnie avent. A lovi nigdy nie miałam. a czemu musicie iść z małym do tylu lekarzy?
Czy wasze maluchy tez szybko zasypiaja przy piersi?
Marta a karmieniem się nie przejmuj, czasem tak po prostu jest. Najważniejsze aby ta bliskość wynikającą z karmienia piersią rekompensowac małemu w inny sposób, czyli max tulenia. Z lili miałam tak samo.
Iwonus mam parę skoczków, nuk i tomme tippi ścięte całkowicie odpadają, ewentualnie avent. A lovi nigdy nie miałam. a czemu musicie iść z małym do tylu lekarzy?
Czy wasze maluchy tez szybko zasypiaja przy piersi?
Marta a karmieniem się nie przejmuj, czasem tak po prostu jest. Najważniejsze aby ta bliskość wynikającą z karmienia piersią rekompensowac małemu w inny sposób, czyli max tulenia. Z lili miałam tak samo.
Hej Mamuski,
Nie odzywalam sie od jakiegos czasu ale caly czas Was czytam :)
Gratulacje dla nowych rozpakowanych Mamusiek :)
U nas wszystko oki, w nocy Laura spi po 7 h cycek i dalej na 4h tylko zasypianie troche trwa bo sam nie wie czy chce cycka czy smoka ;)
A co do smoczka to moja tez nie chciala zalapac tt i nuka az udalo sie z rosmanowskim :)
Laura trzeci dzien kupki nie robila ale nie acze ani nie prezy sie wiec to nie kolka tylko baczki ida czasem maciejakies zposoby zeby sie zalatwila?
Zastanawiam sie czy Leny od kwietnia do przedszkola nie dac niestety prywatnego bo na panstwowe nie mam co liczyc ale z drugiej strony skoro siedze z Laura w domu to moze tylko poszukac jakiegos punktu zeby na kilka godzin chodzila co myslicie? Poradzcie mi cos ;)
A ostTnio pisLyscie o chustach ja tez mam ale poki co jeszcze nie zamotalam Laury bo nie pamietam jz jak to sie robilo a nie mam czasu na szukanie filmikow w necie :( Chcialabym na jakis kurs isc ale nc w gdansku noe organozuja poki co :( Moze Wy cos polecicie???
Wychodzicie przy -10 na spacer?
Nie odzywalam sie od jakiegos czasu ale caly czas Was czytam :)
Gratulacje dla nowych rozpakowanych Mamusiek :)
U nas wszystko oki, w nocy Laura spi po 7 h cycek i dalej na 4h tylko zasypianie troche trwa bo sam nie wie czy chce cycka czy smoka ;)
A co do smoczka to moja tez nie chciala zalapac tt i nuka az udalo sie z rosmanowskim :)
Laura trzeci dzien kupki nie robila ale nie acze ani nie prezy sie wiec to nie kolka tylko baczki ida czasem maciejakies zposoby zeby sie zalatwila?
Zastanawiam sie czy Leny od kwietnia do przedszkola nie dac niestety prywatnego bo na panstwowe nie mam co liczyc ale z drugiej strony skoro siedze z Laura w domu to moze tylko poszukac jakiegos punktu zeby na kilka godzin chodzila co myslicie? Poradzcie mi cos ;)
A ostTnio pisLyscie o chustach ja tez mam ale poki co jeszcze nie zamotalam Laury bo nie pamietam jz jak to sie robilo a nie mam czasu na szukanie filmikow w necie :( Chcialabym na jakis kurs isc ale nc w gdansku noe organozuja poki co :( Moze Wy cos polecicie???
Wychodzicie przy -10 na spacer?
Hej ;)
My nie wychodzimy- położna powiedziała, że przy tych pierwszych spacerach mamy wychodzić do -5 - więc póki co się wstrzymujemy i czekamy na ciut wyższą temperaturę:)
Oleczka mały w szpitalu miał podejrzenie złamania barku (opuchlizna i słabsze poruszanie prawą ręką). Stąd skierowanie do poradni neonatologii. Po pierwszej wizycie w poradni lekarka stwierdziła, że na 90% jest ok (opuchlizna zeszła, mały rusza już ręką intensywniej) ale chce mieć 100% pewności dlatego dała skierowanie do neurologa, a potem zaleciła wrócić do niej. A wiadomo że po drodze jeszcze bioderka - i dlatego wyszło nam tyle wizyt:)
Madelnn zazdroszczę tych 7h -u nas jest max 5,potem już 3.I też mały "odlatuje" sobie przy cycku a jak ja chce wziąść to sobie przypomina, że jeszcze by pociągnął;p
My nie wychodzimy- położna powiedziała, że przy tych pierwszych spacerach mamy wychodzić do -5 - więc póki co się wstrzymujemy i czekamy na ciut wyższą temperaturę:)
Oleczka mały w szpitalu miał podejrzenie złamania barku (opuchlizna i słabsze poruszanie prawą ręką). Stąd skierowanie do poradni neonatologii. Po pierwszej wizycie w poradni lekarka stwierdziła, że na 90% jest ok (opuchlizna zeszła, mały rusza już ręką intensywniej) ale chce mieć 100% pewności dlatego dała skierowanie do neurologa, a potem zaleciła wrócić do niej. A wiadomo że po drodze jeszcze bioderka - i dlatego wyszło nam tyle wizyt:)
Madelnn zazdroszczę tych 7h -u nas jest max 5,potem już 3.I też mały "odlatuje" sobie przy cycku a jak ja chce wziąść to sobie przypomina, że jeszcze by pociągnął;p
Gratulacje :) Teraz jak córeczka jest już z Tobą to zrekompensuje Ci ciężkie przejścia :)
My po wizycie położonej. Tosia waży 4500 (w tydzień przybrała 240g), żółtaczka odpuszcza, ale w pępku zrobiła się ziarnina. Mamy przemywać sklepowym spirytusem i powinno pomóc. Dziś odważyłam się zważyć, z 20kg straciłam 13, więc chyba nie jest źle :)
My po wizycie położonej. Tosia waży 4500 (w tydzień przybrała 240g), żółtaczka odpuszcza, ale w pępku zrobiła się ziarnina. Mamy przemywać sklepowym spirytusem i powinno pomóc. Dziś odważyłam się zważyć, z 20kg straciłam 13, więc chyba nie jest źle :)
Dimis A gdzie w Gdańsku są takie spotkania? No i czy ktoś tam mi pokaże jak zamotać Laure czy to tylko na zasadzie pogaduszek ;)
Chocolate Ja na początku miałam elastyczna tzn pożyczyłam od koleżanek tak żeby się nauczyć i zobaczyć czy robi mnnie to ;) a później kupiłam już tkana .
Juditt Gratulacje!!
Chocolate Ja na początku miałam elastyczna tzn pożyczyłam od koleżanek tak żeby się nauczyć i zobaczyć czy robi mnnie to ;) a później kupiłam już tkana .
Juditt Gratulacje!!
A u nas zapalenie spojówek i kropelki do oczu i płacz i krzyk ;)
Dziś pierwsza wizyta u pediatry, a na USG bioderek p.doktor kazała przyjść już w 4 tygodniu, a więc idziemy 15-stego stycznia.
No i spotkanie z położną środowiskową, zdjęcie szwów - jaka ulga ;)
U mnie mała więcej zjada mm niż cycka (nie chce ssać, ściągam laktatorem, bo tylko butla ją interesuje). Poza tym nie mam za wiele pokarmu, coś czuję, że lada dzień w ogóle się skończy..
A bez smoczka ani rusz, mam 3 różne i każdy jest ok, byle by było coś do ssania;)
Gratulacje kolejnym mamusiom :)
Aaaa.. mi pozostało jeszcze 5 kg do powrotu do wagi sprzed ciąży:)
Dziś pierwsza wizyta u pediatry, a na USG bioderek p.doktor kazała przyjść już w 4 tygodniu, a więc idziemy 15-stego stycznia.
No i spotkanie z położną środowiskową, zdjęcie szwów - jaka ulga ;)
U mnie mała więcej zjada mm niż cycka (nie chce ssać, ściągam laktatorem, bo tylko butla ją interesuje). Poza tym nie mam za wiele pokarmu, coś czuję, że lada dzień w ogóle się skończy..
A bez smoczka ani rusz, mam 3 różne i każdy jest ok, byle by było coś do ssania;)
Gratulacje kolejnym mamusiom :)
Aaaa.. mi pozostało jeszcze 5 kg do powrotu do wagi sprzed ciąży:)
Nam się w końcu udało opanować nawał pokarmu. Jaka ulga :-)
Mam tylko nadzieje ze pokarm się nie skończy. .. bardzo uważam na to co jem. Narazie b delikatnie.
Nie dokarmiam mm wiec chyba się tak mój pokarm nie skończy?
Położną mamy w piątek juz chce zdjąć te szwy :-(
My smoka nie używamy pierwsza córa nawet nie poznała wiec może i teraz się uda bez.
Mała coś ma suchą skórkę, oliwkujemy zobaczymy jak będzie.
Jak powinny wyglądać kupki takiego malucha?
Mam tylko nadzieje ze pokarm się nie skończy. .. bardzo uważam na to co jem. Narazie b delikatnie.
Nie dokarmiam mm wiec chyba się tak mój pokarm nie skończy?
Położną mamy w piątek juz chce zdjąć te szwy :-(
My smoka nie używamy pierwsza córa nawet nie poznała wiec może i teraz się uda bez.
Mała coś ma suchą skórkę, oliwkujemy zobaczymy jak będzie.
Jak powinny wyglądać kupki takiego malucha?
Nina, u nas też sucha skórka, zwłaszcza na zgięciach rączek i stópek i na brzuszku, oliwkujemy rano i wieczorem. A kupa u nas żółta, rzadka z takim twarożkiem.
Wiecie, ja to wariatka jestem... Podczas wieczornego karmienia słuchamy "Kołysanki Utulanki" i przy jednej "Kołysanka dla Okruszka" regularnie buczę, jakoś tak mnie wzrusza... ;)
Wiecie, ja to wariatka jestem... Podczas wieczornego karmienia słuchamy "Kołysanki Utulanki" i przy jednej "Kołysanka dla Okruszka" regularnie buczę, jakoś tak mnie wzrusza... ;)
Jun na suchą skórę polecam olej ze słodkich migdałów. U nas z kolei jakieś krostki na buzi...
Nela przez 2 tyg Przybrała tylko 300 gr. A i tak czasem ja dokarmiam mm. Nie wiem czy nam jakieś źle mleko w piersiach, czy ona tylko ciumka... Juz glupueje przez te cycki....
No właśnie doświadczone mamy, jakie chusty polecacie?
Nela przez 2 tyg Przybrała tylko 300 gr. A i tak czasem ja dokarmiam mm. Nie wiem czy nam jakieś źle mleko w piersiach, czy ona tylko ciumka... Juz glupueje przez te cycki....
No właśnie doświadczone mamy, jakie chusty polecacie?
tkana jest bardziej uniwersalna, można nosić w niej dziecko nawet 4 letnie - jest trwała, stabilnie trzyma i nie obciąża kręgosłupa noszącego, te kieszonki i kółkowe nie spełeniają tego ostatniego punktu a z kolei elastyczna przez swoje właściwości rozciągające nie nadaje się na duże dziecko bo go nie utrzyma ale za to wkładamy do już zamotanej elastycznej dziecko i mozemy je wielokrotnie wyjmowac bez rozwiązywania chusty co przy tkanej nie jest możliwe. Mnie właśnie najbardziej zawsze męczyło to wielokrotne motanie w ciągu dnia (mam tkaną) i dlatego teraz myślę by sobie jeszcze dokupić elastyka jednak.
Jeśli chcecie zmniejszyć koszta i chustować dłużej niż do 8-9 kg dziecka, to bardziej opłaca się kupić od razu tkaną.
Jeśli chcecie zmniejszyć koszta i chustować dłużej niż do 8-9 kg dziecka, to bardziej opłaca się kupić od razu tkaną.
Ja tez się zastanawiam jak to jest z tym pokarmem,jak miałam nawał przez ostatnie 3 dni to przynajmniej czułam ze jest a teraz nawał minął i piersi takie miękkie się zrobiły. Mała zasypia przy karmieniu śpi ok 3-4 godz wiec chyba starcza jej.
W ciągu dnia to w ogóle tylko śpi. Po kąpieli od 19 do 21 ma przerwę ale o dziwo leży jak aniołek i rozgląda się słucha melodyjek z karuzeli i nic nie płacze aż q końcu spokojnie zasypia i później to różnie wstaje ok 12, 3 i później przed 7... da się żyć.
Dziś idziemy wcześniej spać żeby jutro chociaż do tej północy wytrzymać ;-)
dziewczyny, a Wy jak spędzacie sylwestra, z Polsatem czy tvn? :-)
My raczej Polsat i koncert z Gdyni no i zrobimy ze starszą córa jakiś wieczór gier rodzinnych przy picollo, będzie się działo! :-)
W ciągu dnia to w ogóle tylko śpi. Po kąpieli od 19 do 21 ma przerwę ale o dziwo leży jak aniołek i rozgląda się słucha melodyjek z karuzeli i nic nie płacze aż q końcu spokojnie zasypia i później to różnie wstaje ok 12, 3 i później przed 7... da się żyć.
Dziś idziemy wcześniej spać żeby jutro chociaż do tej północy wytrzymać ;-)
dziewczyny, a Wy jak spędzacie sylwestra, z Polsatem czy tvn? :-)
My raczej Polsat i koncert z Gdyni no i zrobimy ze starszą córa jakiś wieczór gier rodzinnych przy picollo, będzie się działo! :-)
Nina, ja tez sie zastanawialam jak jest z pokarmem, gdy piersi sa dosc miekkie, ale maly caly czas ladnie przybieral, ok 500, 600 g przez 2 tyg, wiec podaje mu dwa razy po 30 ml mm,zeby zelazo rozpuscic, nie chce mi sie sciagac mojego mleka. Wczesniej balam sie,ze moze sie nie najadac, wiec podawalam wiecej sztucznego, ale jak waga pokazywala taki wzrost to zrezygnowalam.
Ja sie jeszcze zastanawiam z ktorym programem spedzic sylwestra :P
Kiedys pisalyscie o szczepieniu na rota, teraz nam tez wszyscy odradzaja (starszego syna szczepilam) a chcialam Tymka tez szczepic. Zauwazylam wsrod rodziny i znajomych, ze wszystkie dzieciaczki, ktore byly szczepione nie chorowaly ani razu, a te, ktore nie to nie dosc,ze czesto maja jakies biegunki albo wymioty, to tez trafialy do szpitala i badz tu madry...
My zwlekamy ze szczepieniami do wiosny, tak nam radzi pediatra i neurolog.
Ja sie jeszcze zastanawiam z ktorym programem spedzic sylwestra :P
Kiedys pisalyscie o szczepieniu na rota, teraz nam tez wszyscy odradzaja (starszego syna szczepilam) a chcialam Tymka tez szczepic. Zauwazylam wsrod rodziny i znajomych, ze wszystkie dzieciaczki, ktore byly szczepione nie chorowaly ani razu, a te, ktore nie to nie dosc,ze czesto maja jakies biegunki albo wymioty, to tez trafialy do szpitala i badz tu madry...
My zwlekamy ze szczepieniami do wiosny, tak nam radzi pediatra i neurolog.
Hej,
Dziewczyny piersi zsa "puste" bo laktacja sie normuje i mleko podczas karmienia siebprodukuje. Ja tez mam pustaki a jakos moja Laura wyciaga tyle ile pptrzebuje :)
Co do chusty to prawda ze latwiej i szybciej w elastycznej ale jak juz dziecko ciezsze to tkana lepiej bo elastyczna bedzie sie luzowac. A elastyczne nie sa drogie wiec zawsze na poczatek mozna kupic a po kilku mc zmienic bo tkana to juz wydatek no chyba ze uzywana kupicie :)
Ja sylwestra spedzam spiac :)))
Wszystkiego najlepszego w nowym roku oby byl lepszy od tego ;)
Dziewczyny piersi zsa "puste" bo laktacja sie normuje i mleko podczas karmienia siebprodukuje. Ja tez mam pustaki a jakos moja Laura wyciaga tyle ile pptrzebuje :)
Co do chusty to prawda ze latwiej i szybciej w elastycznej ale jak juz dziecko ciezsze to tkana lepiej bo elastyczna bedzie sie luzowac. A elastyczne nie sa drogie wiec zawsze na poczatek mozna kupic a po kilku mc zmienic bo tkana to juz wydatek no chyba ze uzywana kupicie :)
Ja sylwestra spedzam spiac :)))
Wszystkiego najlepszego w nowym roku oby byl lepszy od tego ;)
My też z Polsatem :-)
Dziś pierwszy raz mała coś stęka w ciągu dnia, nie zrobiła od rana kupki troszkę się napina ... będziemy obserwować.
Piersi rzeczywiście uczucie jakby puste były, kurcze może jest taka niespokojna bo mało rzeczywiście jej poleciało. ..
bardzo nie chce korzystać z mm i butli :-(
dziewczyny, czy też czujecie spadek hormonów? Ja bym non stop beczala ... wzruszam się wszystkim. Poza tym czuje jeszcze te szwy, straszny dyskomfort przez te żylaki i jeszcze teraz doszedł ból przy robieniu siusiu. Podczas porodu miałam założony cewnik, miała któraś? Teraz odczuwam ból przez to :-( to samo pomiętam z pierwszego porodu :-(
Przyłączam się do życzeń wszystkiego najlepszego w nowym roku. Niech nasze maluchy rosną zdrowo, nocami dadzą nam troszkę pospać a żebyśmy my mamusie szybko doszły do formy !!
Dziś pierwszy raz mała coś stęka w ciągu dnia, nie zrobiła od rana kupki troszkę się napina ... będziemy obserwować.
Piersi rzeczywiście uczucie jakby puste były, kurcze może jest taka niespokojna bo mało rzeczywiście jej poleciało. ..
bardzo nie chce korzystać z mm i butli :-(
dziewczyny, czy też czujecie spadek hormonów? Ja bym non stop beczala ... wzruszam się wszystkim. Poza tym czuje jeszcze te szwy, straszny dyskomfort przez te żylaki i jeszcze teraz doszedł ból przy robieniu siusiu. Podczas porodu miałam założony cewnik, miała któraś? Teraz odczuwam ból przez to :-( to samo pomiętam z pierwszego porodu :-(
Przyłączam się do życzeń wszystkiego najlepszego w nowym roku. Niech nasze maluchy rosną zdrowo, nocami dadzą nam troszkę pospać a żebyśmy my mamusie szybko doszły do formy !!
Przy cesarce zakładali nam obowiązkowo cewnik. Fajna rzecz, bo nie trzeba do toalety biegać, ale wyjmowanie było nieprzyjemne. Robienie siku szczypało, ale tylko na początku.
Ja też się wzruszam byle czym - kołysanką, kolędami w kościele, wspomnieniami z porodu. Póki co, maskuję się, bo jakoś mi wstyd ;)
Przyjechali w poniedziałek teściowie do nas... Wyrywają mi dziecko z rąk, ciągle noszą, bujają, zaglądają jak pieluszkę zmieniam, nawet przy kąpieli zaglądają przez ramię! Ja nie mam zamiaru Tośki nosić ciągle, więc mam tylko nadzieję, że przez te kilka dni się nie przyzwyczai. Nie odzywam się nic i tylko czekam aż sobie pojadą :(
Ja też się wzruszam byle czym - kołysanką, kolędami w kościele, wspomnieniami z porodu. Póki co, maskuję się, bo jakoś mi wstyd ;)
Przyjechali w poniedziałek teściowie do nas... Wyrywają mi dziecko z rąk, ciągle noszą, bujają, zaglądają jak pieluszkę zmieniam, nawet przy kąpieli zaglądają przez ramię! Ja nie mam zamiaru Tośki nosić ciągle, więc mam tylko nadzieję, że przez te kilka dni się nie przyzwyczai. Nie odzywam się nic i tylko czekam aż sobie pojadą :(
U nas niestety tylko mm. Nie mam pokarmu...mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, obwiniam sie a to juz w ogole zatrzymalo laktacje. Jestem tez emocjonalnie rozbita...wyje Mezowi w rekaw. Dobrze, ze on daje rade. Mala jest u niego spokojniejsza...ona na pewno czuje ze ja jestem zestresowana. No wiec u nas niezbyt kolorowo. Z kolei Mala najukochansza...zdrowiutka. Jesli chodzi o cewnik to mialam na chwile przed porodem...po porodzie mialam wrazenie ze mam zapalenie pecherza, ale to bylo od tego wlasnie, trzymalo 1 dzien i przeszlo.
Ja tez nam wszystkim zycze najlepszego w nowym roku, aby Dzidzie sie dzielnie chowaly, a my abysmy mialy same powody do zadowolenia z tego powodu!
Ja tez nam wszystkim zycze najlepszego w nowym roku, aby Dzidzie sie dzielnie chowaly, a my abysmy mialy same powody do zadowolenia z tego powodu!
My wczoraj odwiedziliśmy szpital na Polanki. Dostalismy skierowanie od periatry, gdyż nie podobala się jej sapka małego. Sapka prawdopodobnie od tego, gdyż teraz dzieci nie odśluzowują... Jak to pediatra określiła wszystko jest eko.
Zalecenia: inhalacje i toaleta nosa solą fizjologiczną.
Na dodatek dzis doszły zaparcia, więc od 7 rano mamy niekończącą się walkę. Teraz chwila odzipnięcia, ale raczej nie na długo, gdyż sąsiedzi już tłuką ostro muzyką. Jutro będę jak zombi.
Mały waży 3700, przytył ponad 400g w ciągu 1 tygodnia. Pediatra się śmieje, że apetyt ma niezły.
Dziewczyny, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, by dzieci rosły zdrowo, a Nam dużo snu,cierpliwości i ... spełnienia wszystkich marzeń !
Zalecenia: inhalacje i toaleta nosa solą fizjologiczną.
Na dodatek dzis doszły zaparcia, więc od 7 rano mamy niekończącą się walkę. Teraz chwila odzipnięcia, ale raczej nie na długo, gdyż sąsiedzi już tłuką ostro muzyką. Jutro będę jak zombi.
Mały waży 3700, przytył ponad 400g w ciągu 1 tygodnia. Pediatra się śmieje, że apetyt ma niezły.
Dziewczyny, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, by dzieci rosły zdrowo, a Nam dużo snu,cierpliwości i ... spełnienia wszystkich marzeń !
my nawet nie zdązyliśmy Tv włączyć....kolki wygrały. u nas akcja zaczyna się około 20-21 i trwa do 23-23:30 jakoś tak. Kiedyś małą kąpaliśmy zawsze około 19, ale teraz czekamy do kolek, bo to trochę łagodzi jej ból, a przynajmniej podczas kąpieli nie płacze. My stosujemy już wszytsko...pieluszki ciepłe, termofory, masaż brzuszka, szum fal, szum suszarki, chodzenie, bujanie itp. w ciągu dnia staramy się kłaśc kilka razy po 2-3 minutki na brzuszku...ale to wszytsko na nic...akcja wieczorem jest nieunikniona. Dięte tez wdrożyłam, nabiał odpuściłam całkowicie, obiad tylko z parowau..nic smażonwgo, pieczonego;/. Narzekałam w ciązy, że przez cukrzycę ciązową miałam ograniczony jadłospis, ale to był pikuś, do tego co teraz jem. Najgorsze jest to, że podczas kolek...nosimy małą i ona w ciągu dnia tez chciałaby być noszona, maskara.
Muszę, czym predzej chuste kupić, zdecydowałam się na eastyczną, bo niby łatwiejsza w obsłudze....dziewczyny z jakiej firmy polecacie? bym od razu dzisiaj sobie zamówiła. Wolałabym uniwersalną, aby pasowała na mnie(162 cm) i mojego meża (190 cm). Pomóżcie :).
a ja dzisiaj kolejny dzień z mężem chodzimy na rzęsach;/. ehh...nie wiem...jak wytrzymamy jeszcze 3 m-ce;/.
Muszę, czym predzej chuste kupić, zdecydowałam się na eastyczną, bo niby łatwiejsza w obsłudze....dziewczyny z jakiej firmy polecacie? bym od razu dzisiaj sobie zamówiła. Wolałabym uniwersalną, aby pasowała na mnie(162 cm) i mojego meża (190 cm). Pomóżcie :).
a ja dzisiaj kolejny dzień z mężem chodzimy na rzęsach;/. ehh...nie wiem...jak wytrzymamy jeszcze 3 m-ce;/.
Również polecam Johnsona.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
U nas mała od wczoraj przechodzi samą siebie, dostała jakieś uczulenie na kładzenie ;) Normalnie cwaniara na rękach śpi a kiedy tylko ją odkładamy oczy jak 5zł i w ryk.
Wczorajszy wieczór chyba ze 3 godz z nią walczyłam, miałam tak dosyć ze kiedy w końcu zasnęła to ja od razu do łóżka i nawet o 24 nie miałam siły wstać popatrzeć na fajerwerki, czekałam tylko kiedy przestaną strzelać co by mała się nie przebudziła i żeby spać dalej ;)
Mąż wstał z najstarszym synem, młodszego nie dał rady dobudzić bo obiecał mu że spróbuje żeby zobaczył ale się nie udało, najmłodszy na szczęście też się nie obudził. Tak więc mamy nowy rok, wiem ze będzie ciężki przynajmniej dla mnie, bo ogarnianie mojej gromadki na prawdę kosztuje mnie wiele sił i cierpliwości.
Mam czas tylko na podczytywanie was ale ciężko mi znaleść chwilę aby a bieżąco coś napisać.
W poniedziałek idziemy na szczepienie jestem ciekawa jak mała przybiera będąc tylko na piersi. Z jej jedzeniem jest różnie ale najdłuższa przerwa to 2 godz :( Jest już bardzo kontaktowa, śmieje się w głos zwłaszcza do tatusia, robi sie bardzo silna, zastanawiam się czy nie za bardzo bo leżąc wczoraj na brzuszku prawie przekręciła się na plecy.
Dobra to na tyle uciekam ubrać sie w końcu i dalej się brać za prasowanie i wstawić jakieś pranie, niestety nie ma dla mnie dnia wolnego ;)
Jeszcze raz wszystkiego dobrego :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
U nas mała od wczoraj przechodzi samą siebie, dostała jakieś uczulenie na kładzenie ;) Normalnie cwaniara na rękach śpi a kiedy tylko ją odkładamy oczy jak 5zł i w ryk.
Wczorajszy wieczór chyba ze 3 godz z nią walczyłam, miałam tak dosyć ze kiedy w końcu zasnęła to ja od razu do łóżka i nawet o 24 nie miałam siły wstać popatrzeć na fajerwerki, czekałam tylko kiedy przestaną strzelać co by mała się nie przebudziła i żeby spać dalej ;)
Mąż wstał z najstarszym synem, młodszego nie dał rady dobudzić bo obiecał mu że spróbuje żeby zobaczył ale się nie udało, najmłodszy na szczęście też się nie obudził. Tak więc mamy nowy rok, wiem ze będzie ciężki przynajmniej dla mnie, bo ogarnianie mojej gromadki na prawdę kosztuje mnie wiele sił i cierpliwości.
Mam czas tylko na podczytywanie was ale ciężko mi znaleść chwilę aby a bieżąco coś napisać.
W poniedziałek idziemy na szczepienie jestem ciekawa jak mała przybiera będąc tylko na piersi. Z jej jedzeniem jest różnie ale najdłuższa przerwa to 2 godz :( Jest już bardzo kontaktowa, śmieje się w głos zwłaszcza do tatusia, robi sie bardzo silna, zastanawiam się czy nie za bardzo bo leżąc wczoraj na brzuszku prawie przekręciła się na plecy.
Dobra to na tyle uciekam ubrać sie w końcu i dalej się brać za prasowanie i wstawić jakieś pranie, niestety nie ma dla mnie dnia wolnego ;)
Jeszcze raz wszystkiego dobrego :)
Hej :)
Wszystkiego Najjjjjjjlepszego :)
Co do wkładek ja również polecam Johnsona tylko w rossmanie sa drogie ja kupuje w aptece internetowej albo drogerii błekitna w pruszczu :)
Chocolate myśle ze dobry wybór podjęłaś :) Elastyczna jest przede wszystkim łatwiejsza w motaniu ;) a kumpela od której miałam pożyczona kupiła na allegro od pentelki :)
Styczniówka Ja już od 08:00 sprzątam i pranie robię więc nie jesteś sama ;) Ja też musze Laure umówic na szczepienie tylko nie wiem czy nie poczekać do skończonych dwóch miesięcy .
My w nocy na fajerwerki też się nie ruszyliśmy nawet do okna ;) Mój mąż i dziewczyny to spali jedynie mnie obudzili :/
A dzisiaj brzydko wieje i jest ponuro więc siedzimy w domu :////
W poniedziałek ide do ginekologa i już się boje :(
Miłego dnia :)
Wszystkiego Najjjjjjjlepszego :)
Co do wkładek ja również polecam Johnsona tylko w rossmanie sa drogie ja kupuje w aptece internetowej albo drogerii błekitna w pruszczu :)
Chocolate myśle ze dobry wybór podjęłaś :) Elastyczna jest przede wszystkim łatwiejsza w motaniu ;) a kumpela od której miałam pożyczona kupiła na allegro od pentelki :)
Styczniówka Ja już od 08:00 sprzątam i pranie robię więc nie jesteś sama ;) Ja też musze Laure umówic na szczepienie tylko nie wiem czy nie poczekać do skończonych dwóch miesięcy .
My w nocy na fajerwerki też się nie ruszyliśmy nawet do okna ;) Mój mąż i dziewczyny to spali jedynie mnie obudzili :/
A dzisiaj brzydko wieje i jest ponuro więc siedzimy w domu :////
W poniedziałek ide do ginekologa i już się boje :(
Miłego dnia :)
Ja wkładki tez tylko jonhons polecam, sprawdzają sie bardzo dobrze. Chocolate to u nas jest tak samo, robimy wszystko o czym piszesz plus podaje malutkiej Bibotic bo przy synku pomagał. Myślę, ze moje jedzenie nie ma tu takiego wpływu bo uważam na to co jem, położna mówiła, ze poprostu jelita dziecka muszą nauczyć sie dobrze pracować.
My też meldujemy się w nowym roku.
Dziś mała coś jeszcze niespokojna prezy się przy cycu i tak jakby się nie najadala... martwię się bo bardzo chce aby była tylko na piersi a czuje po tym nawale jakby nic w nich nie było.
Czuje lekki kryzys przydałaby się nam taką nocka w tygodniu żeby odesłać wszystko...
Dalej walczę z bolącym pęcherzem, zylakami... jutro przychodzi położna to może coś pomoże bo dziś to nawet nie mogę siusiu zrobić :-( a może być tak że jakias infekcja przeszła na małą?
Dziś mała coś jeszcze niespokojna prezy się przy cycu i tak jakby się nie najadala... martwię się bo bardzo chce aby była tylko na piersi a czuje po tym nawale jakby nic w nich nie było.
Czuje lekki kryzys przydałaby się nam taką nocka w tygodniu żeby odesłać wszystko...
Dalej walczę z bolącym pęcherzem, zylakami... jutro przychodzi położna to może coś pomoże bo dziś to nawet nie mogę siusiu zrobić :-( a może być tak że jakias infekcja przeszła na małą?
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:-)... Ja takiego sylwestra jak w tym roku to jeszcze nie miałam...dosłownie go przespaliśmy a Nasze dzieci nawet się nie obudziły;-). A tak poza tym to wyszłam zeszpitala po ddwóch dniach bo z malutką wszystko ok. Jak narazie karmię piersią więc zobaczymy jak będzie dalej. Tylko ja nie mogę do siebie dojść...ledwo chodzę:-/
Dimis no właśnie cała przychodnia jest zamknieta do odwołania...i właśnie nie wiem czy czekać czy szukac innej przychodni??? Lekarz wybrany z polecenia koleżanki ale to tylko tyle bo w sumie na mnie Pani Doktor nie zrobiłą takiego wrażenia jak na koleżance a z drugiej strony to za dużo nie mogę o Niej powiedzieć bo z Leną tylko raz u Niej byłam odkąd mieszkamy w Pruszczu
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47cm, Wejherowo CC
22.10 (06.11) ana_zaba synek Oliwer, 2500g, 50cm, Zaspa CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip, 3150g, 52cm, Redłowo SN
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz, 2300g, Zaspa CC
28.10 (30.10) Rene synek, Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek, Zaspa CC
13.11 (8/10.11) Gosia9 synek, 3750g, 57cm, Wejherowo SN
13.11 (14/22.11) Agam205 córeczka Kinga, 3720g, 56cm, Zaspa CC
13.11(15.11) styczniowka82 córeczka Oliwka, 3200g, 52cm, Wojewódzki SN
14.11 (19.11) emkarc synek Antoś, 3470g, 58cm, Kliniczna CC
14.11 (13.11) onaa156 córeczka Emilka, 3950g, 57cm, Redłowo CC
14.11 (3/8.11) Gagata synek Mateusz, 4250g, 59cm, Zaspa CC
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek, 4220g, 60 cm, Zaspa SN
17.11 (13.11) Madlenn69 córeczka Laura, 3620g, 59cm, SN
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700g, 54cm Zaspa CC
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia, 3600g, 56cm, Redłowo SN
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana, 3610g, 54cm, Zaspa CC
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola, 3200g, 57cm, Kliniczna
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia, 3330g, 57cm, Zaspa SN
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g, 58cm, Wejherowo SN
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka, Redłowo SN
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka , 4000g, 59cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g, 53cm, Redłowo CC
18.12 (10.12) Jun87 córeczka Antosia 4500g, 59cm, Redłowo CC
21.12 (8.12) Zuzka1987 córeczka Natalia, 3955g, 57cm, Zaspa SN
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka, 3080g, 53cm, Kliniczna SN
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780g, 56cm, Redłowo SN
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio, 3620g, 56cm, Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania, Kliniczna SN
28.12 (28.12) Kajtka synek Nikodem, 3400g, 55cm, Kartuzy SN
29.12 (26.12) Juditt córeczka Emilka, 3100g, 57cm, Wejherowo SN
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47cm, Wejherowo CC
22.10 (06.11) ana_zaba synek Oliwer, 2500g, 50cm, Zaspa CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip, 3150g, 52cm, Redłowo SN
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz, 2300g, Zaspa CC
28.10 (30.10) Rene synek, Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek, Zaspa CC
13.11 (8/10.11) Gosia9 synek, 3750g, 57cm, Wejherowo SN
13.11 (14/22.11) Agam205 córeczka Kinga, 3720g, 56cm, Zaspa CC
13.11(15.11) styczniowka82 córeczka Oliwka, 3200g, 52cm, Wojewódzki SN
14.11 (19.11) emkarc synek Antoś, 3470g, 58cm, Kliniczna CC
14.11 (13.11) onaa156 córeczka Emilka, 3950g, 57cm, Redłowo CC
14.11 (3/8.11) Gagata synek Mateusz, 4250g, 59cm, Zaspa CC
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek, 4220g, 60 cm, Zaspa SN
17.11 (13.11) Madlenn69 córeczka Laura, 3620g, 59cm, SN
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700g, 54cm Zaspa CC
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia, 3600g, 56cm, Redłowo SN
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana, 3610g, 54cm, Zaspa CC
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola, 3200g, 57cm, Kliniczna
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia, 3330g, 57cm, Zaspa SN
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g, 58cm, Wejherowo SN
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka, Redłowo SN
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka , 4000g, 59cm Redłowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g, 53cm, Redłowo CC
18.12 (10.12) Jun87 córeczka Antosia 4500g, 59cm, Redłowo CC
21.12 (8.12) Zuzka1987 córeczka Natalia, 3955g, 57cm, Zaspa SN
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka, 3080g, 53cm, Kliniczna SN
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780g, 56cm, Redłowo SN
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio, 3620g, 56cm, Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania, Kliniczna SN
28.12 (28.12) Kajtka synek Nikodem, 3400g, 55cm, Kartuzy SN
29.12 (26.12) Juditt córeczka Emilka, 3100g, 57cm, Wejherowo SN
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
My mamy wagę dziecięcą i polecam bardzo. Przy synku się przydała a teraz korzysta mała. Właśnie dziś ją ważyliśmy i już. 4400g waży, a tydzień temu w poniedziałek 3800g, więc ładnie przybiera. Dziewczyny ja też miałam przez moment bardzo miękkie piersi i obawiałam sie o laktacje ale wystarczy systematycznie przystawiać dziecko i wszystko się ustabilizuje.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku;-)
Dawno nie pisalam, ale zagladalam;-) gratulacje wszystkim nowym mamusiom;-)
U nas Filipek buszował wczoraj cały dzień, byłam wykończona i o północy obudziły go fajerwerki ale na szczęście nie płakał, ale zestresowany niestety był i dziś się to na nas odbiło...
My jesteśmy teraz na mieszanym jedzonku. W dzień mm i troszkę piersi, w nocy pierś. Malutki się nie najadał z piersi i potrafił jeść co godzinę... Nie dało rady funkcjonować... Teraz jest trochę lepiej, ale na nowo muszę go uczyć regularnego jedzenia...żeby chociaż te przerwy jakieś były miedzy jedzeniem;-)
A jest coraz aktywniejszy w ciągu dnia, potrafi spac w dzień tak po 20 min i znów aktywny, ale za to wieczorem juz pada;-)
Od kilku dni zaczyna ciągnąć główkę do gory;-) ładnie pracuje, za to nie cierpi leżeć na brzuszku... Jak ma dobry humor to wytrzyma tak z 15 min i ładnie podnosi główkę, ale jak nie ma to krzyczy od razu.
Jeśli chodzi o wkładki to używam ostatnio canpol ale jestem z nich niezadowolona, te z rossmana były lepsze, ale spróbuje te Jonsona jeszcze.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego;-)
Dawno nie pisalam, ale zagladalam;-) gratulacje wszystkim nowym mamusiom;-)
U nas Filipek buszował wczoraj cały dzień, byłam wykończona i o północy obudziły go fajerwerki ale na szczęście nie płakał, ale zestresowany niestety był i dziś się to na nas odbiło...
My jesteśmy teraz na mieszanym jedzonku. W dzień mm i troszkę piersi, w nocy pierś. Malutki się nie najadał z piersi i potrafił jeść co godzinę... Nie dało rady funkcjonować... Teraz jest trochę lepiej, ale na nowo muszę go uczyć regularnego jedzenia...żeby chociaż te przerwy jakieś były miedzy jedzeniem;-)
A jest coraz aktywniejszy w ciągu dnia, potrafi spac w dzień tak po 20 min i znów aktywny, ale za to wieczorem juz pada;-)
Od kilku dni zaczyna ciągnąć główkę do gory;-) ładnie pracuje, za to nie cierpi leżeć na brzuszku... Jak ma dobry humor to wytrzyma tak z 15 min i ładnie podnosi główkę, ale jak nie ma to krzyczy od razu.
Jeśli chodzi o wkładki to używam ostatnio canpol ale jestem z nich niezadowolona, te z rossmana były lepsze, ale spróbuje te Jonsona jeszcze.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego;-)
Oj ja też marzę o takiej dodatkowej nocce albo chociaż z 5 godzin pod rząd żeby przespać... Bo ostatnio wyglądam jak Zombie;]
Moja Natka uwielbia w nocy sobie pooglądać mieszkanie, oczywiście na rączkach u mamusi, tatuś też może być, ale nie ma to jak mamusia:)
Trochę mnie boli kręgosłup, ale dzielnie to znoszę ;)
Dziewczyny jak to jest z kartą szczepień?
Szpital gdzie rodziłyśmy wysyła ją do przychodni zgodną z miejscem zamieszkania?
czy gdzieś samemu trzeba odebrać?
Moja Natka uwielbia w nocy sobie pooglądać mieszkanie, oczywiście na rączkach u mamusi, tatuś też może być, ale nie ma to jak mamusia:)
Trochę mnie boli kręgosłup, ale dzielnie to znoszę ;)
Dziewczyny jak to jest z kartą szczepień?
Szpital gdzie rodziłyśmy wysyła ją do przychodni zgodną z miejscem zamieszkania?
czy gdzieś samemu trzeba odebrać?
Ja kartę szczepień dostałam jak wychodziłam ze szpitala i mam ją zanieść do przychodni.
Dziewczyny jak to jest z pokarmem bo już szału dostaje, normalnie jakiejś depresji. Po porodzie pokarm był i mała po karmieniu spała spokojnie z 4 godziny. Potem musiałam ją dokarmiać butlą a ściągnęłam z siebie może z 20ml. Teraz mam nawał a mała potrafi tylko przespać się godzinę po karmieniu i nadal głodna. zastanawiam się czy to się unormuje? bo chyba nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm? Nie chcę żeby była ma mm..
Dziewczyny jak to jest z pokarmem bo już szału dostaje, normalnie jakiejś depresji. Po porodzie pokarm był i mała po karmieniu spała spokojnie z 4 godziny. Potem musiałam ją dokarmiać butlą a ściągnęłam z siebie może z 20ml. Teraz mam nawał a mała potrafi tylko przespać się godzinę po karmieniu i nadal głodna. zastanawiam się czy to się unormuje? bo chyba nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm? Nie chcę żeby była ma mm..
u nas jakiś mały krysys chyba się wkradł... i z laktacją i od razu mała jest niespokojna, stęka przy cycu, possie 30 sek i wypluwa pozniej znów szuka cyca... w nocy dzisiaj "walczyłyśmy" od 3... ;/
bardzo uwazam na to co jem, jak się urodziła to pieknie zasypiała przy cycu, szybko ładnie sie najadała... i potrafila spac ok 4 godzin a teraz 1,5godz to i tak juz sukces... :(
piersi nadal jakby były puste :(
Karte szczepien z klinicznej wysyłają, trzeba bylo podac adres przychodni i wiem ze mieli wysłać...a jak w innych szpitalach to niestety nie wiem
czekamy dzis na położną....
bardzo uwazam na to co jem, jak się urodziła to pieknie zasypiała przy cycu, szybko ładnie sie najadała... i potrafila spac ok 4 godzin a teraz 1,5godz to i tak juz sukces... :(
piersi nadal jakby były puste :(
Karte szczepien z klinicznej wysyłają, trzeba bylo podac adres przychodni i wiem ze mieli wysłać...a jak w innych szpitalach to niestety nie wiem
czekamy dzis na położną....
W Redłowie kartę szczepień dają do ręki i trzeba zanieść do wybranej przez siebie przychodni.
Budzicie dzieciaczki na karmienie w nocy? Tośka nie zawsze chce się obudzić i pozostaje tylko ściągnięcie laktatorem i podanie butelką w łóżeczku, a wtedy też nie zawsze wszystko zje. Do kiedy tak trzeba budzić?
Budzicie dzieciaczki na karmienie w nocy? Tośka nie zawsze chce się obudzić i pozostaje tylko ściągnięcie laktatorem i podanie butelką w łóżeczku, a wtedy też nie zawsze wszystko zje. Do kiedy tak trzeba budzić?
Juditt, a ona jest głodna czy potrzebuje miłości? Moja lubi po prostu być przy cycku ;) (potrafi przespać do 7 h bez cycka,a potrafi budzić się co godzinę, no i na początku pokarm się zmienia)
Dziewczyny laktator nie jest wyznacznikiem ilości produkowanego mleka, nigdy nie ściągniecie tyle ile dziecko, a możecie nie ściągnąć nic, a dziecko i tak będzie przybierać. Trzeba wyluzować, jeśli dzieci przybierają to jedzą, a dokarmianie to najkrótsza droga do zakończenia kp - żeby mleko powstawało trzeba je ściągnąć, za każdą butelke mleka modyfikowane powstaje mniej waszego, bo nie ma zapotrzebowania, jeżeli chcecie karmić to się przemęczcie na początku, aż laktacja się unormuje, dziecko musi ustawić produkcje pod siebie... A to może równać się wiszeniu non stop jakiś czas, potem będzie lepiej!
Jun nie budziłam, bo budzi się tylko dzieci które mają żółtaczkę, nie przybierają, skoro śpi w nocy niech śpi - fajnie, że kuma po c jest noc, korzystaj nie zamartwiaj się, wagi nie kupuj - szkoda nerwów!
Wyluzujcie trochę :) coby nowy rok zaczął się od radości z bycia z maluchem, a nie stresów!
Dziewczyny laktator nie jest wyznacznikiem ilości produkowanego mleka, nigdy nie ściągniecie tyle ile dziecko, a możecie nie ściągnąć nic, a dziecko i tak będzie przybierać. Trzeba wyluzować, jeśli dzieci przybierają to jedzą, a dokarmianie to najkrótsza droga do zakończenia kp - żeby mleko powstawało trzeba je ściągnąć, za każdą butelke mleka modyfikowane powstaje mniej waszego, bo nie ma zapotrzebowania, jeżeli chcecie karmić to się przemęczcie na początku, aż laktacja się unormuje, dziecko musi ustawić produkcje pod siebie... A to może równać się wiszeniu non stop jakiś czas, potem będzie lepiej!
Jun nie budziłam, bo budzi się tylko dzieci które mają żółtaczkę, nie przybierają, skoro śpi w nocy niech śpi - fajnie, że kuma po c jest noc, korzystaj nie zamartwiaj się, wagi nie kupuj - szkoda nerwów!
Wyluzujcie trochę :) coby nowy rok zaczął się od radości z bycia z maluchem, a nie stresów!
Hej laski::)
co do spotkania ja nadal chętna z tym, że położna koniecznie chce przyjść na kolejny patronaż 7.01 i jestem w trakcie negocjowania godziny tak, żeby móc być. Ma zadzwonić popołudniu - gdyby się nie udało na pewno dam dziś znać.
Co do budzenia w nocy - ja budziłam bo tak mi kazano w szpitalu, ale od jakiegoś tygodnia sobie odpuściłam i mały spokojnie przesypia tyle ile chce:) i są dni kiedy jest bardzo fajnie (godz.20-24-5) a są takie że budzi się co 3 h, je średnio około 20-25 minut i odlatuje - generalnie nie narzekam. Jeden dzień mieliśmy gorszy ale to moim zdaniem przez moje zjedzenie brokuła (co prawda małej ilości ale jednak odczuł).
Co do karty szczepień - ja dostałam z Wejherowa do ręki i mam zanieść tam gdzie zapiszę małego. Co do wkładek ja również polecam Johnsons. Narazie sprawdzają się najlepiej:) mam jeszcze nie otwarte opakowanie LANSINOH - ktoś mi bardzo polecał to kupiłam, ale póki co nic powiedzieć nie mogę.
co do spotkania ja nadal chętna z tym, że położna koniecznie chce przyjść na kolejny patronaż 7.01 i jestem w trakcie negocjowania godziny tak, żeby móc być. Ma zadzwonić popołudniu - gdyby się nie udało na pewno dam dziś znać.
Co do budzenia w nocy - ja budziłam bo tak mi kazano w szpitalu, ale od jakiegoś tygodnia sobie odpuściłam i mały spokojnie przesypia tyle ile chce:) i są dni kiedy jest bardzo fajnie (godz.20-24-5) a są takie że budzi się co 3 h, je średnio około 20-25 minut i odlatuje - generalnie nie narzekam. Jeden dzień mieliśmy gorszy ale to moim zdaniem przez moje zjedzenie brokuła (co prawda małej ilości ale jednak odczuł).
Co do karty szczepień - ja dostałam z Wejherowa do ręki i mam zanieść tam gdzie zapiszę małego. Co do wkładek ja również polecam Johnsons. Narazie sprawdzają się najlepiej:) mam jeszcze nie otwarte opakowanie LANSINOH - ktoś mi bardzo polecał to kupiłam, ale póki co nic powiedzieć nie mogę.
Dimis wydaje mi się że jest głodna bo szuka cycka, a noszenie nie pomaga. Dziś trochę lepiej jadła o 11 potem pomęczyła Tatusia z noszeniem bujaniem itd. i dopiero się budzi więc może coś z tego będzie. U nas każde karmienie zaczyna się cycem ewentualnie potem dostanie troszkę mm.
Ja małej nie budzę na jedzenie ona potrafi się o swoje upomnieć, co prawda mamy lekką żółtaczkę, ale mała rośnie w oczach. Dziś chce ją zważyć przed myciem, waga kuchenna pójdzie w ruch :P
Chyba naprawdę muszę trochę odpuścić. Czym i jak często przemywacie pępek?
Ja małej nie budzę na jedzenie ona potrafi się o swoje upomnieć, co prawda mamy lekką żółtaczkę, ale mała rośnie w oczach. Dziś chce ją zważyć przed myciem, waga kuchenna pójdzie w ruch :P
Chyba naprawdę muszę trochę odpuścić. Czym i jak często przemywacie pępek?
Pępek przemywalam rano i wieczorem, teraz raz dziennie.
Ja mała ważę codziennie (wręcz obsesyjnie) bo wolno przybiera.
Jun także jeżeli Tosia ładnie przybiera to bez sensu kupować. Tez czasem ja dokarmiam, najpierw cyc a jeżeli chce to sztuczne. A jak mam chwile to trzymam ja przy piersi ale po czasie tylko ciumka a nie je. W nocy soi różnie, czasem 2 h a czasem 4.
Mnie chyba na spotkaniu nie będzie bo mam na 10 lekarza.
Ja mała ważę codziennie (wręcz obsesyjnie) bo wolno przybiera.
Jun także jeżeli Tosia ładnie przybiera to bez sensu kupować. Tez czasem ja dokarmiam, najpierw cyc a jeżeli chce to sztuczne. A jak mam chwile to trzymam ja przy piersi ale po czasie tylko ciumka a nie je. W nocy soi różnie, czasem 2 h a czasem 4.
Mnie chyba na spotkaniu nie będzie bo mam na 10 lekarza.
Dziewczyny jak was czytam to jestem szczęśliwa ze ten bój o pokarm mam już za sobą, ale ja w koncu odpuściłam i powiedziałam sobie że co ma być to będzie i ja wygrałam. U nas to głównie przeszkadzał mega ból brodawek i słabe ssanie małej, tera piersi nie mają już ran choć czasem są dni kiedy mnie bolą, a mała już ładnie ssie chociaż jak dla mnie zbyt krótko ale za to ostatnio mi się poprzestawiała i jest przy cycku co godzinę :/ i to w dzień i w nocy, ma jedna tylko dłuższą drzemkę około 2,5-3 godz. Nie wiem czy jej sie to zmieni bo mój pierwszy syn jadł co 1,5 godz i tak przez 16 m-cy :D
Ja pępek przemywałam czystym spirytusem. Sama położna i pediatra tak poleciły w sumie każdego tak przemywałam.
Moja mała to w ogóle najlepiej śpi kiedy odkurzam albo przy włączonym okapie w kuchni ;) Teraz właśnie jej kołyskę wstawiłam do kuchni i tak śpi od godziny, jak ja chłopaki obudzą to zaraz robi dalej odlot :D Może przeniosę się na noc do kuchni :D albo odkurzacz włączę w sypialni :D Tylko co by reszta na to powiedziała :P
Ja pępek przemywałam czystym spirytusem. Sama położna i pediatra tak poleciły w sumie każdego tak przemywałam.
Moja mała to w ogóle najlepiej śpi kiedy odkurzam albo przy włączonym okapie w kuchni ;) Teraz właśnie jej kołyskę wstawiłam do kuchni i tak śpi od godziny, jak ja chłopaki obudzą to zaraz robi dalej odlot :D Może przeniosę się na noc do kuchni :D albo odkurzacz włączę w sypialni :D Tylko co by reszta na to powiedziała :P
Hello noworocznie
Wkładki najlepsze chyba Aventu ale drogie Rossmann grube i slabe
Bella są w miarę
Spróbuje te jonsona.
Młody tylko na piersi tez mi się wydawało ostatnio ze pusto i młody co 2 godz chciałam sztuczne ale poczytam że to skoki rozwojowe i to nie ze nie ma mleka tylko dziecko potrzebuje więcej i piersi muszą się nauczyć prodikcji w odpowiedniej ilości trzeba przetrwać :)
Na spotkanie postaram sie być tylko zależy od pogody bo komunikacja miejska będziemy jechać.
Wkładki najlepsze chyba Aventu ale drogie Rossmann grube i slabe
Bella są w miarę
Spróbuje te jonsona.
Młody tylko na piersi tez mi się wydawało ostatnio ze pusto i młody co 2 godz chciałam sztuczne ale poczytam że to skoki rozwojowe i to nie ze nie ma mleka tylko dziecko potrzebuje więcej i piersi muszą się nauczyć prodikcji w odpowiedniej ilości trzeba przetrwać :)
Na spotkanie postaram sie być tylko zależy od pogody bo komunikacja miejska będziemy jechać.
Położna była, szwy zdjęte ... jej jaka ulga :-)
Z pokarmem kazała przetrwać bo ok 14 dnia życia dziecko potrzebuje już bardziej gęstego mleka i powoli piersi muszą się nauczyć dostosować do zmian i potrzeb...
Także będziemy walczyć o karmienie piersią narazie obchodzi się bez mm
Mała tez wszystko ok choć ma dość wysokie stężenie bilirubiny dlatego podobno może być senna i od tego taka spokojna ... mamy częściej stawiać ją obok okna do naturalnego światła i zjawić się w ośrodku w nast tyg żeby zmierzyć czy spada. ..
Wydaje mi się ze jest większa ze przybiera ale musimy się zważyć w ośrodku również. .
Zjadłam dziś trochę brokuła, zobaczę jak zareaguje...
Z pokarmem kazała przetrwać bo ok 14 dnia życia dziecko potrzebuje już bardziej gęstego mleka i powoli piersi muszą się nauczyć dostosować do zmian i potrzeb...
Także będziemy walczyć o karmienie piersią narazie obchodzi się bez mm
Mała tez wszystko ok choć ma dość wysokie stężenie bilirubiny dlatego podobno może być senna i od tego taka spokojna ... mamy częściej stawiać ją obok okna do naturalnego światła i zjawić się w ośrodku w nast tyg żeby zmierzyć czy spada. ..
Wydaje mi się ze jest większa ze przybiera ale musimy się zważyć w ośrodku również. .
Zjadłam dziś trochę brokuła, zobaczę jak zareaguje...
Hej! Dobrze ze przypomnialyscie o spotkaniu. Jezeli bedzie dobra pogoda to ja tez pewnie bede, tylko czy jest gdzies tam miejsce do zaparkowania ewentualnie?
Ja tez uzywam wkladek Johnsons.
Mam do sprzedania 2 opakowania Pampers Active Baby rozmiar 2. Niestety moj maly ma uczulenie :(
Odnosnie do spania, to u mnie budzi sie srednio co 2h w nocy a w dzien to roznie, jak spi na moim brzuchu to i 3h jak odstawie do lozeczka to tylko godzinke. Deficyt snu u mnie spory, ale jakos trzeba sie trzymac!
Ja tez uzywam wkladek Johnsons.
Mam do sprzedania 2 opakowania Pampers Active Baby rozmiar 2. Niestety moj maly ma uczulenie :(
Odnosnie do spania, to u mnie budzi sie srednio co 2h w nocy a w dzien to roznie, jak spi na moim brzuchu to i 3h jak odstawie do lozeczka to tylko godzinke. Deficyt snu u mnie spory, ale jakos trzeba sie trzymac!
Za nami ciężka noc od 3 do 7 w sumie nie spaliśmy. ..
Mała marudzi przy cycu a teraz jak aniołek śpi juz chyba 3 godzinę ... coś się jej poprzestswialo
juz nie wiem czy to jest coś nie tak z pokarmem czy jak w nocy się krzywi i stęka a teraz pociumkala 10 min i od razu zasnęła i tyle już śpi. ..
Jutro mamy sesje noworodkowa oby była grzeczna i chciała współpracować :-)
Mała marudzi przy cycu a teraz jak aniołek śpi juz chyba 3 godzinę ... coś się jej poprzestswialo
juz nie wiem czy to jest coś nie tak z pokarmem czy jak w nocy się krzywi i stęka a teraz pociumkala 10 min i od razu zasnęła i tyle już śpi. ..
Jutro mamy sesje noworodkowa oby była grzeczna i chciała współpracować :-)
Hej :)
moja noc wyglądała prawie identycznie jak jak Jun - 22:30,potem po 4 i około 7:30. I jak słyszę opowieści innych mam to chyba nie możemy narzekać Jun:)
Ja mam jednak patronaż 7.01 na 10:30 - inaczej niestety położnej nie pasuje a ostatnio była u nas krótko po narodzinach więc chce żeby to był ten 7.01. Tym samym nie mogę obiecać że będę bo nie wiem ile tym razem jej wizyta potrwa. Jeśli skończy się odpowiednio wcześniej to wsiadamy w komunikację i będziemy;)
moja noc wyglądała prawie identycznie jak jak Jun - 22:30,potem po 4 i około 7:30. I jak słyszę opowieści innych mam to chyba nie możemy narzekać Jun:)
Ja mam jednak patronaż 7.01 na 10:30 - inaczej niestety położnej nie pasuje a ostatnio była u nas krótko po narodzinach więc chce żeby to był ten 7.01. Tym samym nie mogę obiecać że będę bo nie wiem ile tym razem jej wizyta potrwa. Jeśli skończy się odpowiednio wcześniej to wsiadamy w komunikację i będziemy;)
U mnie jeszcze nie wrócił. Ale od kilku dni pobolewa mnie brzuch, więc może się coś szykuje.
Dostalyscie jakies skierowania na badania od gina?
Bo ja dostałam na usg i podstawowe z krwi i moczu. Trzeba sie wybrać. Mi ginka proponowała tabletki antykoncepcyjne takie przystosowane dla kobiet karmiących. Ale się nie zdecydowałam, bo przecież choćby miały być w małym stężeniu to zawsze przecież coś przejdzie z mlekiem.
Dostalyscie jakies skierowania na badania od gina?
Bo ja dostałam na usg i podstawowe z krwi i moczu. Trzeba sie wybrać. Mi ginka proponowała tabletki antykoncepcyjne takie przystosowane dla kobiet karmiących. Ale się nie zdecydowałam, bo przecież choćby miały być w małym stężeniu to zawsze przecież coś przejdzie z mlekiem.
Hej,
Ja też jeszcze okresu nie dostałam i mam nadzieje ze tak zostanie dopóki karmię piersią ;) Chociaż chce wziąć tabletki anty które też zatrzymują @ więc jest szansa ;)
Ewelka Ja jak Lene urodziłam to brałam te tabletki które proponowała Ci lekarka i teraz też zamierzam. Ufam mojej gince i wiem ze nie dałaby mi czegoś co mogłoby zaszkodzić mi albo córce.
Załuję ze nie będzie mnie na naszym forumowym spotkaniu ale Gdynia to dla mnie za daleko :(
Dzisiaj coś Lena nam marudzi ze gardło Ja boli :/ i właśnie się położyła z mężem w wyrku a ja u dziewczyn w pokoju żeby być bliżej Laury jak się obudzi na karmienie . Mam nadzieje ze to jednodniowe osłabienie ale przynajmniej wiem już na 100 % ze przepisuje dziewczyny i siebie do innej przychodni .
Miłego wieczoru :)
Ja też jeszcze okresu nie dostałam i mam nadzieje ze tak zostanie dopóki karmię piersią ;) Chociaż chce wziąć tabletki anty które też zatrzymują @ więc jest szansa ;)
Ewelka Ja jak Lene urodziłam to brałam te tabletki które proponowała Ci lekarka i teraz też zamierzam. Ufam mojej gince i wiem ze nie dałaby mi czegoś co mogłoby zaszkodzić mi albo córce.
Załuję ze nie będzie mnie na naszym forumowym spotkaniu ale Gdynia to dla mnie za daleko :(
Dzisiaj coś Lena nam marudzi ze gardło Ja boli :/ i właśnie się położyła z mężem w wyrku a ja u dziewczyn w pokoju żeby być bliżej Laury jak się obudzi na karmienie . Mam nadzieje ze to jednodniowe osłabienie ale przynajmniej wiem już na 100 % ze przepisuje dziewczyny i siebie do innej przychodni .
Miłego wieczoru :)
Jak to jest z tym połogiem...
Jestem już 2 tygodnie po porodzie a mam wrażenie że leci ze mnie coraz więcej tych odchodów.. a podobno ilość miała się z dnia na dzień zmniejszać... a ostatnie 2-3 dni mam wręcz tyle co pierwszego/drugiego dnia po porodzie. I jeszcze jakiś ogromny skrzep ze mnie wyleciał 3 dni temu, skrzep-olbrzym, jak piłeczka do ping ponga...
Czy to normalne? :/
Jestem już 2 tygodnie po porodzie a mam wrażenie że leci ze mnie coraz więcej tych odchodów.. a podobno ilość miała się z dnia na dzień zmniejszać... a ostatnie 2-3 dni mam wręcz tyle co pierwszego/drugiego dnia po porodzie. I jeszcze jakiś ogromny skrzep ze mnie wyleciał 3 dni temu, skrzep-olbrzym, jak piłeczka do ping ponga...
Czy to normalne? :/
Zuzka, ja też tak miałam.... już myślę, że to koniec a tu niespodzianka...już prawie miesiąc a bez podpaski się nie obejdzie.
Juditt u nas też przez 2 tyg schodziła skóra z rączek i ze stóp, to normalne. Ja mocno naoliwiałam olejem ze słodkich migdałów te miejsca.
Jun, zazdraszczam takiej laktacji. U mnie leci czasem fonntanna jak nacisnę pierś.
Mała przespała mi w nocy ponad 5 godzin, nie wiem czy to dobre dla mojej średniej laktacji....

Juditt u nas też przez 2 tyg schodziła skóra z rączek i ze stóp, to normalne. Ja mocno naoliwiałam olejem ze słodkich migdałów te miejsca.
Jun, zazdraszczam takiej laktacji. U mnie leci czasem fonntanna jak nacisnę pierś.
Mała przespała mi w nocy ponad 5 godzin, nie wiem czy to dobre dla mojej średniej laktacji....

Cześć dziewczyny !
Z góry przepraszam ale mnie również nie będzie na spotkaniu, gdyż przyjeżdża do nas rodzinka ze strony Męża zobaczyć małego.
Moj cwany Synuś uwielbia spać u Mamusi na rękach lub z mama w łóżeczku, jak wsadzam go do swojego to drze się jak poparzony. U nas sukces bo nie ryczy już przy przebieraniu i zmianie pieluchy. Fajne minki robi jak się do Niego mowi. Układając na brzuszku walczy i przekreca glowke, czy to nie za wcześnie?
Dziewczyny, kiedy dziecko się przestawi i faktycznie będzie spało noca? Bo u nas to dzień jest noca, a noca mamy super dzień i oczy otwarte ;)
Z góry przepraszam ale mnie również nie będzie na spotkaniu, gdyż przyjeżdża do nas rodzinka ze strony Męża zobaczyć małego.
Moj cwany Synuś uwielbia spać u Mamusi na rękach lub z mama w łóżeczku, jak wsadzam go do swojego to drze się jak poparzony. U nas sukces bo nie ryczy już przy przebieraniu i zmianie pieluchy. Fajne minki robi jak się do Niego mowi. Układając na brzuszku walczy i przekreca glowke, czy to nie za wcześnie?
Dziewczyny, kiedy dziecko się przestawi i faktycznie będzie spało noca? Bo u nas to dzień jest noca, a noca mamy super dzień i oczy otwarte ;)
Hej dziewczyny. Mam takie pytanko-czy którejś z Was nie zostały jakieś pojedyncze sztuki pieluszek rozmiar 1? Obojętnie jakiej firmy. Niedługo rodzę a nie chcę kupować kila opakowań różnych firm, żeby spradzić, które nie będą uczulać dzidzi więc może ma któraś na oddanie? Pytanie w sumie do mam z gdyni lub do tych co czasami są przejazdem w gdyni.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Polog moze trwać do 6-8 tyg wiec spokojnie z czasem faktycznie będzie mniej a nawet dni zr nic a potem jeszcze zalanie ehh
U mnie już sucho :)
Mateusz miał suche stopy w zgieciach natłuszczanie wystarczylo
Dimis zjadlas cos ?? A moze to to co u nas było czyli hormony buzia glowls i dekolt. Jesli niżej to nie hormony.
Jun łobuzica z ciebie czekolady się zachciało. Za mną yez chodzi snikersik aaaa zastępuje biszkoptami ale to nie to hihi
Pogoda ładna ale przez okno wybraliśmy się na spacer nad morze i wywiało nas strasznie :(
U mnie już sucho :)
Mateusz miał suche stopy w zgieciach natłuszczanie wystarczylo
Dimis zjadlas cos ?? A moze to to co u nas było czyli hormony buzia glowls i dekolt. Jesli niżej to nie hormony.
Jun łobuzica z ciebie czekolady się zachciało. Za mną yez chodzi snikersik aaaa zastępuje biszkoptami ale to nie to hihi
Pogoda ładna ale przez okno wybraliśmy się na spacer nad morze i wywiało nas strasznie :(
Gagata - cała głowa, rączki do połowy kark, połowa tułowia prawie do pępka (plecy też) lekarka stwierdziła, że to uczulenie
Ja jem wszystko od początku oprócz grzybów. Podejrzewam cytrusy i orzechy, uczulenie nie musi wyjść od razu może po czasie... więc na razie odstawiam to i zobaczymy :)
Myślałam nad naszym proszkiem, ale nie powinno pojawić się, aż tak nisko, nie kładę jej na golasa na naszej pościeli
Ja jem wszystko od początku oprócz grzybów. Podejrzewam cytrusy i orzechy, uczulenie nie musi wyjść od razu może po czasie... więc na razie odstawiam to i zobaczymy :)
Myślałam nad naszym proszkiem, ale nie powinno pojawić się, aż tak nisko, nie kładę jej na golasa na naszej pościeli
Hej dziewczyny:)
u nas kilka krostek na twarzy - początkowo też podejrzewałam czekoladę (nie tylko ty grzeszysz Jun;p,ale ja jak pisałam wcześniej prócz cytrusów w zasadzie jem wszystko. Z tym że np. czekoladę w małych ilościach;p)ale wydaje mi się że to bardziej hormony - bo to dosłownie 5 czerwonych krostek na twarzy. Za poleceniem smaruje maściom pośladkową i czekam aż przejdzie.
U mnie już tylko brązowe plamienie ale miałam jeden taki dzień (sylwester) że pojawiło się czerwone krwawienie, ale kolejny dzień powrót do plamienia. Z tym że mnie martwi bardziej pieczenie i taki dyskomfort-nawet nie wiem jak to opisać;p Czekam na wizytę u gin chociaż nie ukrywam że się jej boję ;/
u nas kilka krostek na twarzy - początkowo też podejrzewałam czekoladę (nie tylko ty grzeszysz Jun;p,ale ja jak pisałam wcześniej prócz cytrusów w zasadzie jem wszystko. Z tym że np. czekoladę w małych ilościach;p)ale wydaje mi się że to bardziej hormony - bo to dosłownie 5 czerwonych krostek na twarzy. Za poleceniem smaruje maściom pośladkową i czekam aż przejdzie.
U mnie już tylko brązowe plamienie ale miałam jeden taki dzień (sylwester) że pojawiło się czerwone krwawienie, ale kolejny dzień powrót do plamienia. Z tym że mnie martwi bardziej pieczenie i taki dyskomfort-nawet nie wiem jak to opisać;p Czekam na wizytę u gin chociaż nie ukrywam że się jej boję ;/
Cześć dziewczyny. Podczytuję Was z wątku styczniówek i tak się stało że sama jestem niespodziewanie mamą grudniową, więc dobrze się tutaj odnajduję. Przejmiecie mnie czasem? :) bo tak czytam i widzę że w swoich słabszych chwilach nie jestem sama. Moja Magda ma dziś tydzień, u nas nocki wyglądają podobnie jak u Juditt i części z Was. Śpi, podje, i albo się naje albo przy cycku marudzi, dostaje czkawki, popłacze. Zawsze po solidnym bąku albo kupie jest spokój. A to wszystko w nocy, w dzień aniołek. I myślę że rytm to ma jeszcze taki jak w brzuchu trochę. W sumie powinna w nim jeszcze siedzieć z dwa tygodnie. Będę korzystać z waszych doświadczeń, bo w styczniu jeszcze błoga cisza. Pozdrawiam i miłego dnia Dziewczyny.
debra.m dopisz się do naszej listy.
Leżałyśmy razem w jednej sali w Wejherowie. My po wizycie położnej i jestem w szoku! dziecko jak zaczarowane śpi a od 1 w nocy z nią walczyłam. Dostałam rady jak karmić piersią i mam nadzieję że się sprawdzą pierwsza próba I SUKCES!. Jestem dużo spokojniejsza bo powiedziała mi że mam sporo pokarmu tylko leniwe dziecko. Ogólnie największy błąd jaki popełniałam to dałam spać małej przy cycu, mam budzić - nie ma spania i żarcia. Zobaczymy jak ten sposób się sprawdzi.
Leżałyśmy razem w jednej sali w Wejherowie. My po wizycie położnej i jestem w szoku! dziecko jak zaczarowane śpi a od 1 w nocy z nią walczyłam. Dostałam rady jak karmić piersią i mam nadzieję że się sprawdzą pierwsza próba I SUKCES!. Jestem dużo spokojniejsza bo powiedziała mi że mam sporo pokarmu tylko leniwe dziecko. Ogólnie największy błąd jaki popełniałam to dałam spać małej przy cycu, mam budzić - nie ma spania i żarcia. Zobaczymy jak ten sposób się sprawdzi.
Hej :)
Chocolate Ja prowadziłam ciąze u Dr. Szydłowskiej Szarmach z Medivec . Polubiłam Ja i na pewno zostanie moją lekarką na dłużej :)
Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po porodzie i nie było tak strasznie Pani wzięła najmniejszy wziernik żeby mnie nie stresować ;) i podobno zostałam ładnie pozszywana jak na pekniecie szyjki i krocza ;) Dostałam tabletki anty i mam zielone swiatło na ćwiczenia których bardzo mi brakowało jak i na przytulanki ;)
Przepisałam córki do innej przychodni ale i tak musiałam zapytać się kierownika czy przyjmie deklaracje ... No ale na czwartek na szczepienie zapisałam Laure mam nadzieje ze nie za wcześnie ...
Debra witaj :) smiało czytaj i udzielaj się :)
Chocolate Ja prowadziłam ciąze u Dr. Szydłowskiej Szarmach z Medivec . Polubiłam Ja i na pewno zostanie moją lekarką na dłużej :)
Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po porodzie i nie było tak strasznie Pani wzięła najmniejszy wziernik żeby mnie nie stresować ;) i podobno zostałam ładnie pozszywana jak na pekniecie szyjki i krocza ;) Dostałam tabletki anty i mam zielone swiatło na ćwiczenia których bardzo mi brakowało jak i na przytulanki ;)
Przepisałam córki do innej przychodni ale i tak musiałam zapytać się kierownika czy przyjmie deklaracje ... No ale na czwartek na szczepienie zapisałam Laure mam nadzieje ze nie za wcześnie ...
Debra witaj :) smiało czytaj i udzielaj się :)
Juditt powiedz jeszcze cos wiecej co powiedziała Ci położna, my mamy to samo.
W nocy co chwile sie przebudza co chwile szuka cyca, w dzień jest spokój.
Z zegarkiem w reku pociumka max 7-8 minut i odpływa, lekarka mi mówiła ze spija tylko to rzadkie a to tłuste mleczko zostaje w piersiach i tak w kółko macieju ...
Jak w nocy ją karmie to biore ją do łóżka do siebie wiec ona przy cycu sobie zasypia ja zresztą też i tak jakoś jeszcze się trzymam ale wiem że to niezbyt dobrze bo tak jak przyzwyczaje to sama sobie robie pod górkę :(
Byłysmy dzis u pediatry na pierwszej wizycie, mała dziś kończy 2 tygdonie, przybrała prawie 400g wiec chyba ładnie, moje mleko ogólnie daje rade, kupki ładne, żółtaczka schodzi wiec jestesm bardzo zadowolona ;-)
W nocy co chwile sie przebudza co chwile szuka cyca, w dzień jest spokój.
Z zegarkiem w reku pociumka max 7-8 minut i odpływa, lekarka mi mówiła ze spija tylko to rzadkie a to tłuste mleczko zostaje w piersiach i tak w kółko macieju ...
Jak w nocy ją karmie to biore ją do łóżka do siebie wiec ona przy cycu sobie zasypia ja zresztą też i tak jakoś jeszcze się trzymam ale wiem że to niezbyt dobrze bo tak jak przyzwyczaje to sama sobie robie pod górkę :(
Byłysmy dzis u pediatry na pierwszej wizycie, mała dziś kończy 2 tygdonie, przybrała prawie 400g wiec chyba ładnie, moje mleko ogólnie daje rade, kupki ładne, żółtaczka schodzi wiec jestesm bardzo zadowolona ;-)
Jeśli chodzi o karmienie to jedno kamienienie z jednej piersi, ja głupia robiłam tak że przy jednym karmieniu dostawała po 30 min każdego cyca. Teraz mam mleka że pół wiochy szło by wykarmić. Karmienie powinno trwać max 40 min. Mała nie ma być zamulona jak ją przystawiasz trzeba po spaniu troszkę ją ponosić. Ma złapać całą brodawkę i nie możesz dać jej spać. Mówiła że jak będą się oczy zamykać to po uchu za uchem drapać, pod brodą żeby się obudziła u nas ostatecznie działają stopy oczy od razu jak pięć złotych. Jak dalej próbuje spać to trzeba delikatnie od suwać się od niej tak jakbyś chciała wyciągnąć brodawkę i powinna wtedy zacząć ssać, chyba że odda to wtedy znaczy że jest najedzona.
Potem trzeba przełożyć do łóżeczka, które ma być gdzieś z boku. U mnie stało na środku i każdy przechodził, więc powiedziała żeby przestawić w kąt, mała ma mieć spokój. Zawinąć małą w koc i dość ciasno, ja tylko nakrywałam kocem. nie powinna mieć za dużo miejsca. A i na uszko położyć pieluchę tetrową, podobno wtedy czuje się jakby była przytulona do Ciebie.
To chyba tyle, spała od 13 i teraz zaczyna mruczeć.. zobaczymy jak przetrwamy noc.
Potem trzeba przełożyć do łóżeczka, które ma być gdzieś z boku. U mnie stało na środku i każdy przechodził, więc powiedziała żeby przestawić w kąt, mała ma mieć spokój. Zawinąć małą w koc i dość ciasno, ja tylko nakrywałam kocem. nie powinna mieć za dużo miejsca. A i na uszko położyć pieluchę tetrową, podobno wtedy czuje się jakby była przytulona do Ciebie.
To chyba tyle, spała od 13 i teraz zaczyna mruczeć.. zobaczymy jak przetrwamy noc.
Witam wszystkie Mamusie i Dzieciaczki,
Ja również podczytuję Was od jakiegoś czasu, Nasza Córa miała urodzić się 4 stycznia ale stwierdziła, że woli być rocznikowo nieco starsza i przyszła na świat 16 grudnia w Wejherowie. Miała wtedy 3160 g żywej wagi i 56 cm długości. Dziwnie to wyglądało bo wszystkie ubranka na 56 były za wielkie. Dopiero pielęgniarka w przychodni wyjaśniła, że pomiar w szpitalu wykonywany jest nie podczas wyprostu ale po wszystkich zgięciach od ciemiączka do stópek. Stąd może to wyglądać na mało prawdziwe ;)
U nas karmienie piersią (za każdym karmieniem inna pierś ale tylko jedna) i Córcia raczej się najada, chyba że przyśnie. W nocy budzi się regularnie co ok 2,5 - 3 godziny na przewijanie i jedzenie, choć niestety czasami ma problemy później z właściwym zaśnięciem.
Od kilku dni mamy za to problem z bólem brzuszka. Wyraźnie się napina, podkurcza nóżki i widać po grymasach na twarzy, że się męczy :( Częstotliwość kupek przez to też się zmniejszyła. Mąż zakupił kropelki delicol, dawkujemy póki co mniejszą dawkę niż zalecają na ulotce ale widać lekką poprawę. Już tak nie płacze i brzuszek się rozluźnił. Mimo to w środę wybierzemy się do pediatry z tym problemem, może jeszcze coś poradzi.
Miałyście może podobny problem brzuszkowy ze Swoimi Szkrabami?
W ramach formalności dopisuję się też do listy:
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47cm, Wejherowo CC
22.10 (06.11) ana_zaba synek Oliwer, 2500g, 50cm, Zaspa CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip, 3150g, 52cm, Redłowo SN
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz, 2300g, Zaspa CC
28.10 (30.10) Rene synek, Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek, Zaspa CC
13.11 (8/10.11) Gosia9 synek, 3750g, 57cm, Wejherowo SN
13.11 (14/22.11) Agam205 córeczka Kinga, 3720g, 56cm, Zaspa CC
13.11(15.11) styczniowka82 córeczka Oliwka, 3200g, 52cm, Wojewódzki SN
14.11 (19.11) emkarc synek Antoś, 3470g, 58cm, Kliniczna CC
14.11 (13.11) onaa156 córeczka Emilka, 3950g, 57cm, Redłowo CC
14.11 (3/8.11) Gagata synek Mateusz, 4250g, 59cm, Zaspa CC
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek, 4220g, 60 cm, Zaspa SN
17.11 (13.11) Madlenn69 córeczka Laura, 3620g, 59cm, SN
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700g, 54cm Zaspa CC
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia, 3600g, 56cm, Redłowo SN
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana, 3610g, 54cm, Zaspa CC
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola, 3200g, 57cm, Kliniczna
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia, 3330g, 57cm, Zaspa SN
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g, 58cm, Wejherowo SN
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka, Redłowo SN
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka , 4000g, 59cm Redłowo SN
16.12 (04.01) Monika, córcia Nadia, 3160g, 56cm, Wejherowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g, 53cm, Redłowo CC
18.12 (10.12) Jun87 córeczka Antosia 4500g, 59cm, Redłowo CC
21.12 (8.12) Zuzka1987 córeczka Natalia, 3955g, 57cm, Zaspa SN
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka, 3080g, 53cm, Kliniczna SN
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780g, 56cm, Redłowo SN
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio, 3620g, 56cm, Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania, Kliniczna SN
28.12 (28.12) Kajtka synek Nikodem, 3400g, 55cm, Kartuzy SN
29.12 (26.12) Juditt córeczka Emilka, 3100g, 57cm, Wejherowo SN
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
Ja również podczytuję Was od jakiegoś czasu, Nasza Córa miała urodzić się 4 stycznia ale stwierdziła, że woli być rocznikowo nieco starsza i przyszła na świat 16 grudnia w Wejherowie. Miała wtedy 3160 g żywej wagi i 56 cm długości. Dziwnie to wyglądało bo wszystkie ubranka na 56 były za wielkie. Dopiero pielęgniarka w przychodni wyjaśniła, że pomiar w szpitalu wykonywany jest nie podczas wyprostu ale po wszystkich zgięciach od ciemiączka do stópek. Stąd może to wyglądać na mało prawdziwe ;)
U nas karmienie piersią (za każdym karmieniem inna pierś ale tylko jedna) i Córcia raczej się najada, chyba że przyśnie. W nocy budzi się regularnie co ok 2,5 - 3 godziny na przewijanie i jedzenie, choć niestety czasami ma problemy później z właściwym zaśnięciem.
Od kilku dni mamy za to problem z bólem brzuszka. Wyraźnie się napina, podkurcza nóżki i widać po grymasach na twarzy, że się męczy :( Częstotliwość kupek przez to też się zmniejszyła. Mąż zakupił kropelki delicol, dawkujemy póki co mniejszą dawkę niż zalecają na ulotce ale widać lekką poprawę. Już tak nie płacze i brzuszek się rozluźnił. Mimo to w środę wybierzemy się do pediatry z tym problemem, może jeszcze coś poradzi.
Miałyście może podobny problem brzuszkowy ze Swoimi Szkrabami?
W ramach formalności dopisuję się też do listy:
Rozpakowane:
10.09 (11.11) fasolek synek Tymon, 1630g, 47cm, Wejherowo CC
22.10 (06.11) ana_zaba synek Oliwer, 2500g, 50cm, Zaspa CC
26.10 (14.11) ewelkaet synek Filip, 3150g, 52cm, Redłowo SN
28.10 (8.12) a..nulka synek Bartosz, 2300g, Zaspa CC
28.10 (30.10) Rene synek, Kliniczna
11.11 (10.11) DagaJaga synek, Zaspa CC
13.11 (8/10.11) Gosia9 synek, 3750g, 57cm, Wejherowo SN
13.11 (14/22.11) Agam205 córeczka Kinga, 3720g, 56cm, Zaspa CC
13.11(15.11) styczniowka82 córeczka Oliwka, 3200g, 52cm, Wojewódzki SN
14.11 (19.11) emkarc synek Antoś, 3470g, 58cm, Kliniczna CC
14.11 (13.11) onaa156 córeczka Emilka, 3950g, 57cm, Redłowo CC
14.11 (3/8.11) Gagata synek Mateusz, 4250g, 59cm, Zaspa CC
14.11 (17/21.11) Wiolka210 synek, 4220g, 60 cm, Zaspa SN
17.11 (13.11) Madlenn69 córeczka Laura, 3620g, 59cm, SN
20.11 (1.12) Takaja_84 (-cytrynowa) 2700g, 54cm Zaspa CC
24.11 (19/22.11) Dimis, córeczka Asia, 3600g, 56cm, Redłowo SN
Grudzień
05.12 (10.12) victoria221 córeczka Liliana, 3610g, 54cm, Zaspa CC
8.12 (4.12) Chocolate córeczka Ola, 3200g, 57cm, Kliniczna
8.12 (6.12) dorotek córeczka Natalia, 3330g, 57cm, Zaspa SN
10.12 (14.12/9.12) iwonus.p synek 4760g, 58cm, Wejherowo SN
10.12 (15.12)Oleczkaa córeczka Kornelka, Redłowo SN
16.12 (27.11) mamma(mia) córeczka , 4000g, 59cm Redłowo SN
16.12 (04.01) Monika, córcia Nadia, 3160g, 56cm, Wejherowo SN
17.12 (12.12) Marta synek Nikodem 3300g, 53cm, Redłowo CC
18.12 (10.12) Jun87 córeczka Antosia 4500g, 59cm, Redłowo CC
21.12 (8.12) Zuzka1987 córeczka Natalia, 3955g, 57cm, Zaspa SN
22.12 (30.12 - obecnie 25-28.12) Nina80 córeczka, 3080g, 53cm, Kliniczna SN
23.12 (27.12) Ewkaa córeczka Oliwka 3780g, 56cm, Redłowo SN
24.12 (25.12) inka.ja synek Franio, 3620g, 56cm, Kliniczna CC
28.12 (26.12) anesia córeczka Hania, Kliniczna SN
28.12 (28.12) Kajtka synek Nikodem, 3400g, 55cm, Kartuzy SN
29.12 (26.12) Juditt córeczka Emilka, 3100g, 57cm, Wejherowo SN
Jeszcze w dwupaku:
Grudzień
Alfikowa 8.12 Synek/swissswiss
alicjja73 10.12
~asia 21.12x
Lenson 22.12. /Kliniczna
zosiasamosia 23.12
ewelkaet dobry sposób, trzeba być cwanym :P
Jun ona mówiła że spokojnie powinna jej jedna starczyć, ale jak by miała głodzille to na max 15 min do drugiej przystawić.
Mam nadzieję że komuś się te rady przydadzą. Mała o 15 chwile pomruczała ale się nie rozbudziła i czekamy aż się obudzi. Zaczęłam robić obiad więc pewnie lada moment będzie krzyk, ale 4 godziny snu SZALEŃSTWO!
My z kupą mieliśmy od początku problemy, teraz jest już znacznie lepiej. Pomagały masaże brzuszka zgodnie ze wskazówkami zegara, a jak bardziej bolało to masaż robiłam ciepłą pieluchą tetrową w worku. I po 10 min kupa po pas :)
Jun ona mówiła że spokojnie powinna jej jedna starczyć, ale jak by miała głodzille to na max 15 min do drugiej przystawić.
Mam nadzieję że komuś się te rady przydadzą. Mała o 15 chwile pomruczała ale się nie rozbudziła i czekamy aż się obudzi. Zaczęłam robić obiad więc pewnie lada moment będzie krzyk, ale 4 godziny snu SZALEŃSTWO!
My z kupą mieliśmy od początku problemy, teraz jest już znacznie lepiej. Pomagały masaże brzuszka zgodnie ze wskazówkami zegara, a jak bardziej bolało to masaż robiłam ciepłą pieluchą tetrową w worku. I po 10 min kupa po pas :)
A my jesteśmy po szczepieniu, zaszczepiłam 6w1 (nie myślałam że to takie drogie :( ). Niestety mała bardzo słabo przybiera na piersi bo po ponad 2 tyg przybrała 160g :/ Mamy przyjść za 3 tyg na sprawdzenie wagi. Małą muszę przykładać jak najczęściej do piersi a z tym akurat nie ma problemu.
póki co malutka odsypia to szczepienie, pierwszy raz dzisiaj słyszałam jak mocno potrafi krzyczeć biedulka mała :(
pediatra też stwierdziła że ma małą wiotkość krtani no i słabo toleruje laktozę ale z tym nie jest tak tragicznie
póki co malutka odsypia to szczepienie, pierwszy raz dzisiaj słyszałam jak mocno potrafi krzyczeć biedulka mała :(
pediatra też stwierdziła że ma małą wiotkość krtani no i słabo toleruje laktozę ale z tym nie jest tak tragicznie
ja dzisiaj byłam na wizycie patronażowej :) mały ok, przez 12 dni przybrał 200gram:) powiedziała, że ok:)
szczepienie w lutym i będę szczepić sanepidowskimi:) tak radzi pediatra i położna, później dodatkowo pneumokoki
Franek w nocy super śpi:) budzi się średnio co 3-4 godziny, zje i dalej śpi:) w ciągu dnia to rano od ok 9-11 ma czas aktywności i wieczorem przed kąpielą daje mu godzinę na pofikanie:) resztę doby póki co przesypia:)
w srodę muszę z nim iść na badanie hormonów tarczycy, wiec będę musiała napatrzeć się na płacz:(
szczepienie w lutym i będę szczepić sanepidowskimi:) tak radzi pediatra i położna, później dodatkowo pneumokoki
Franek w nocy super śpi:) budzi się średnio co 3-4 godziny, zje i dalej śpi:) w ciągu dnia to rano od ok 9-11 ma czas aktywności i wieczorem przed kąpielą daje mu godzinę na pofikanie:) resztę doby póki co przesypia:)
w srodę muszę z nim iść na badanie hormonów tarczycy, wiec będę musiała napatrzeć się na płacz:(
Dziewczyny, a co do wkładek laktacyjnych to mogę osobiście polecić muszle laktacyjne aventa. Zwykłe wkładki spłaszczały mi sutki i Mała miała problemy z prawidłowym uchwyceniem. Te muszle mają otwór na sutki i dwa rodzaje muszli - wentylowane (czasami może coś wylecieć przez otwory) oraz całe zamknięte (idealne na wyjścia).
Jun, piękna Pani Mikołajkowa ;)
U nas zaczęły się regularne akcje z płaczem od 19 do 21. Ciężko się domyślić, o co dziecku chodzi. W domu będę miała wytarte panele od chodzenia.
I
Na problemy brzuszkowe polecamy krople niemieckie sab simplex. U nas się sprawdzają.
Co do szczepienia my wachamy się pomiędzy opcja 5 w 1 cena 135 zl za jedną dawkę lub 6 w 1 cena 195 zl. Ceny z Przychodni z Gdynia Dąbrowa Dabrowka.
U nas zaczęły się regularne akcje z płaczem od 19 do 21. Ciężko się domyślić, o co dziecku chodzi. W domu będę miała wytarte panele od chodzenia.
I
Na problemy brzuszkowe polecamy krople niemieckie sab simplex. U nas się sprawdzają.
Co do szczepienia my wachamy się pomiędzy opcja 5 w 1 cena 135 zl za jedną dawkę lub 6 w 1 cena 195 zl. Ceny z Przychodni z Gdynia Dąbrowa Dabrowka.
Ja płaciłam 195zł. Z tych sanepidowskich zrezygnowałam bo moi chłopcy mieli silną reakcję uczuleniową i nie chciałam powtórki z rozrywki.
Te muszle dobre ale też ponad 50zl kosztują jakby któraś chciała to mam do odsprzedania, używane kilka razy kiedy walczyłam o karmienie, mam również nakładki silikonowe które użyłam raz bo w ogóle nie zdały u nas egzaminu a ja próbowałam wszystkiego.
Te muszle dobre ale też ponad 50zl kosztują jakby któraś chciała to mam do odsprzedania, używane kilka razy kiedy walczyłam o karmienie, mam również nakładki silikonowe które użyłam raz bo w ogóle nie zdały u nas egzaminu a ja próbowałam wszystkiego.
Jun kolki pojawiają się chyba bodajze ok 3 tygodnia życia. Dziecko "płacze" ( a raczej drze się)ponad 2h regularnie (np od 20 do 23) pręży nóżki, często ma twardy brzuch, tego nie da się nie zauważyć...
U nas na szczęście spokój, a nawet kupiłam sab simplrx, bo się bałam, że będzie powtórka z rozrywki ( jakby któraś potrzebowała niech da znać)
U nas na szczęście spokój, a nawet kupiłam sab simplrx, bo się bałam, że będzie powtórka z rozrywki ( jakby któraś potrzebowała niech da znać)
Hej, ja też noszę muszle, mam medeli. Jedyna Wada ze maja dziurki i jak mi się zbierze mleko i się schyle to wszystko mam zalane. Ale dla mnie to jedyny ratunek bo piersi dalej poranione i krwawa czasem. A z wkładek musiałam zrezygnować bo za każdym razem odrywalam z nimi skórę.
Styczniowka moja tez średnio przybiera, bo przez 3 tyg 550 gr. Jutro lekarz także się dowiem co dalej.
U nas tez jeszcze nie ma kolek, a starsza miała niemilosierne. Czas pokaże.
Jun mnie też pobolewa głowa ale podejrzewam, że to od V tego, że jak karmie mała około 5-6 to potem zdarza mi się ze mocno przysne i wtedy ból głowy gwarantowany.
Witamy nowe mamuśki i dzieciaczki!
Styczniowka moja tez średnio przybiera, bo przez 3 tyg 550 gr. Jutro lekarz także się dowiem co dalej.
U nas tez jeszcze nie ma kolek, a starsza miała niemilosierne. Czas pokaże.
Jun mnie też pobolewa głowa ale podejrzewam, że to od V tego, że jak karmie mała około 5-6 to potem zdarza mi się ze mocno przysne i wtedy ból głowy gwarantowany.
Witamy nowe mamuśki i dzieciaczki!
Hej laski;))
ja też początkowo karmiłam z obu piersi co było błędem - mały spijał tylko tą "pierwszą fazę" mleka i mieliśmy zielone kupki.Od kiedy karmię jedno karmienie-jedna pierś (ale dłużej) zielone kupki są sporadyczne a i mały lepiej śpi. A moje piersi szybko "same" przystosowały się do takiego stanu rzeczy.
Co do kropelek i moja bratowa i kumpela bardzo zachwalały te niemieckie - obie zamawiały przez internet.
Dziewczyny czy któraś z Was używa/używała tych pampersów pomarańczowych sleep and play - będzie fajna promocja i sztuka wychodzi za 34 grosze ale nie wiem jak się one sprawują.
ja też początkowo karmiłam z obu piersi co było błędem - mały spijał tylko tą "pierwszą fazę" mleka i mieliśmy zielone kupki.Od kiedy karmię jedno karmienie-jedna pierś (ale dłużej) zielone kupki są sporadyczne a i mały lepiej śpi. A moje piersi szybko "same" przystosowały się do takiego stanu rzeczy.
Co do kropelek i moja bratowa i kumpela bardzo zachwalały te niemieckie - obie zamawiały przez internet.
Dziewczyny czy któraś z Was używa/używała tych pampersów pomarańczowych sleep and play - będzie fajna promocja i sztuka wychodzi za 34 grosze ale nie wiem jak się one sprawują.
Chocolate u nas w pl aptece nie dostaniesz. Ale poszukaj w sklepie z niemieckimi artykułami. Wiem ze w Gdyni na Obłużu można dostać. Ja mam koleżankę w Berlinie która mi wysyla. Bede zamawiala za jakiś czas bo mamy jeszcze jedna buteleczke, wiec jeśli będziesz chciała to się dogadamy. Choć myślę że di tego czasu nasze dzieci nie będą miały kolek :)
My właśnie szykujemy się na krótki spacer z malutkim. Jest ładnie to az żal nie skorzystać ;)
My właśnie szykujemy się na krótki spacer z malutkim. Jest ładnie to az żal nie skorzystać ;)
u nas powtórka z rozrywki, w ciągu dnia anioł, jakby nie było dziecka w domu, zaglądam tylko do sypialni a ona śpi ..budzi sie na karmienie, pociumka 10min i odlot ...
a w nocy... pociumka 10 min odkładam i stęka kręci się i oczy jak 5zł...
jak juz zaśnie to przespi te 2,5godz ale pzniej znów to samo, przy piersi śpi a jak odkładam to przebudzi sie i koniec, wiec ja znów do piersi staram sie teraz cały czas tej samej znów pociumka i tak 4-5 razy... aż w końcu sie uda...
zmęczona jestem, jakos nie potrafie z nią się położyć ok 20, moja pora to tak ok 22 i wtedy ona juz sie przebudza i walczymy do pólnocy wiec ja juz jestem nieprzytomna... :(
a w nocy... pociumka 10 min odkładam i stęka kręci się i oczy jak 5zł...
jak juz zaśnie to przespi te 2,5godz ale pzniej znów to samo, przy piersi śpi a jak odkładam to przebudzi sie i koniec, wiec ja znów do piersi staram sie teraz cały czas tej samej znów pociumka i tak 4-5 razy... aż w końcu sie uda...
zmęczona jestem, jakos nie potrafie z nią się położyć ok 20, moja pora to tak ok 22 i wtedy ona juz sie przebudza i walczymy do pólnocy wiec ja juz jestem nieprzytomna... :(
U nas to samo...
Cały dzień potrafi przespać i jest jak aniołek, a noc... szkoda gadać:)
No ale przecież nie da się takiemu maluchowi nie dać spać w dzień żeby spał w nocy :)
Czekamy cierpliwie aż przyjdzie czas kiedy skuma co to dzień i noc :D
Fajnie, że piszecie co i jak z tymi szczepieniami, bo za chwilę i mi przyjdzie szczepić małą, a ja zielona w tym temacie...
A te kolki u noworodków to występują u każdego dziecka?
Da się tego jakoś uniknąć? ;)
U nas na razie jedyne problemy z płaczem i krzykiem to czasami zaparcia... ale tylko czasami na szczęście!
Cały dzień potrafi przespać i jest jak aniołek, a noc... szkoda gadać:)
No ale przecież nie da się takiemu maluchowi nie dać spać w dzień żeby spał w nocy :)
Czekamy cierpliwie aż przyjdzie czas kiedy skuma co to dzień i noc :D
Fajnie, że piszecie co i jak z tymi szczepieniami, bo za chwilę i mi przyjdzie szczepić małą, a ja zielona w tym temacie...
A te kolki u noworodków to występują u każdego dziecka?
Da się tego jakoś uniknąć? ;)
U nas na razie jedyne problemy z płaczem i krzykiem to czasami zaparcia... ale tylko czasami na szczęście!
u nas przez chwile było lepiej. mała wczoraj od 13 do 18 spała. a potem nie szlo jej uspokoić do 2 w nocy. Po czym zasnęła do 6 kamienie i spała do 9 karmienie spała do 11 i potem do 13. I od 13 nie śpi, to nie jest ciągły płacz, próbuje zasnąć 3 minuty w łóżeczku i ryk. Na rękach tak samo. Mała się wyciąga i podkurcza nogi. Może to nie tolerancja laktozy? Sama już nie wiem co robić..
Niby nie tolerancja laktozy powoduje cuchnące kupy i nie ma przyrostu wagi, a waga w 4 dni wzrosła o ok 110g.
Niby nie tolerancja laktozy powoduje cuchnące kupy i nie ma przyrostu wagi, a waga w 4 dni wzrosła o ok 110g.
Hej. Dawno sie nie odzywalam. Nasz Nikodem puki co w dzień śpi a w nocy różnie. Co do kolek to np. moj pierwszy syn mial juz po 2tyg i aż do końca 3 miesiąca... I żadne krople nie pomagały nawet niemieckie. Drugi synek miał od pierwszego misiaca i już dostałam specjalny syrop na gazy (niestety po takim czasie nie pamiętam nazwy) i faktycznie bardzo pomogł plus suszarką po brzyszku... Wiec reguły nie ma.
Ja pisze sie na kolejne spotkanie ;) moja Natalka jest jeszcze zdecydowanie za mała na wyprawe do Gdyni, niby blisko ale wiem jak koncza sie wyprawy tylko do lekarza (3 min.autem) a mala juz wpada w histerie.. Nie wiem jeszcze czy to samochodu nie lubi czy samego wychodzenia z domu.. musze ja bardziej rozpracowac;)
Dzieki Gosia za info:)
Dimis uzywacie jeszcze rozm. 2 pieluszek? Wziac Ci dada2?
A ktoś Jeszcze sie dzis wbiera?
U nas w nocy dzis tylko jedna pobudka o 3.. Pociumkał z 3 min i spał do 6... Potem troszke tez pociumkał, chyba się najadł wczoraj dużo:) teraz jeszcze spi;)
Idziemy dzisiaj sprobowac umowic sie na chrzciny:) zobaczymy cos wyjdzie, bo już od tygodnia próbuje a nie moge nikogo zostać...
Planujecie chrzcic swoje maleństwa?
Dimis uzywacie jeszcze rozm. 2 pieluszek? Wziac Ci dada2?
A ktoś Jeszcze sie dzis wbiera?
U nas w nocy dzis tylko jedna pobudka o 3.. Pociumkał z 3 min i spał do 6... Potem troszke tez pociumkał, chyba się najadł wczoraj dużo:) teraz jeszcze spi;)
Idziemy dzisiaj sprobowac umowic sie na chrzciny:) zobaczymy cos wyjdzie, bo już od tygodnia próbuje a nie moge nikogo zostać...
Planujecie chrzcic swoje maleństwa?
hej,
Laura niestety zaraziła się od Leny i idziemy dzisiaj na 16 do lekarza. Ma katar , pokasłuje wczoraj miała 37,7 :( No ale spodziewałam się tego bo jak się ma starszaka w domu to nieuniknione :/
My będziemy prawdopodobnie chrzcić w czerwcu w 7 rocznice naszego słubu i wtedy zrobimy tez mała imprezke taka połączoną a że nigdy nie świętowaliśmy rocznic ślubu to chce zacząć już teraz planować ;) Najgorsze ze chcemy chrzcić w Kościele w którym braliśmy slub jak i chrzciliśmy Lene a ze do Niego nie należymy to będę musiała mieć zgode tylko teraz się zastanawiamy z której parafii bo od roku mieszkamy w Juszkowie także nie ma nas jeszcze w dokumentach :/
Styczniówka widziałam że sprzedajesz już ciuszki na 0-3 :) a myślałam ze Laura jest tylko takim dużym dzieckiem ;) My już od dawna 62 i nawet zdarza się 68 rozm :)
Udanego spotkania życze :)
Laura niestety zaraziła się od Leny i idziemy dzisiaj na 16 do lekarza. Ma katar , pokasłuje wczoraj miała 37,7 :( No ale spodziewałam się tego bo jak się ma starszaka w domu to nieuniknione :/
My będziemy prawdopodobnie chrzcić w czerwcu w 7 rocznice naszego słubu i wtedy zrobimy tez mała imprezke taka połączoną a że nigdy nie świętowaliśmy rocznic ślubu to chce zacząć już teraz planować ;) Najgorsze ze chcemy chrzcić w Kościele w którym braliśmy slub jak i chrzciliśmy Lene a ze do Niego nie należymy to będę musiała mieć zgode tylko teraz się zastanawiamy z której parafii bo od roku mieszkamy w Juszkowie także nie ma nas jeszcze w dokumentach :/
Styczniówka widziałam że sprzedajesz już ciuszki na 0-3 :) a myślałam ze Laura jest tylko takim dużym dzieckiem ;) My już od dawna 62 i nawet zdarza się 68 rozm :)
Udanego spotkania życze :)
My mamy "zaklepany" Poniedziałek Wielkanocny na chrzciny i tak jak Madlenn w innym kościele, w rodzinnym mieście męża. Robimy to ze względu na pradziadków Tosi - w zeszłym roku okazało się, że prababcia ma czerniaka, ale już wycięli bez przerzutów, a w tym roku, że pradziadek ma nowotworów gdzieś w szyi, wycięli, ale cały czas naświetlają. Normalnie jakieś fatum! Na ślubie naszym nie byli, bo za daleko, więc chcemy im zrobić przyjemność i chrzciny zrobić u nich.
Hej
my już gotowi oczekujemy na położną:)
Jun mega miło z waszej strony:)
My będziemy chrzcić - myślę że najprędzej pod koniec lutego. Mamy nowego księdza dopytam go na kolędzie o kwestie chrzcin. Tylko musimy znaleźć jeszcze lokal na organizacje obiadu po chrzcinach. Może któraś z was coś polecić w Gdńsku na jakieś 15-20 osób?
my już gotowi oczekujemy na położną:)
Jun mega miło z waszej strony:)
My będziemy chrzcić - myślę że najprędzej pod koniec lutego. Mamy nowego księdza dopytam go na kolędzie o kwestie chrzcin. Tylko musimy znaleźć jeszcze lokal na organizacje obiadu po chrzcinach. Może któraś z was coś polecić w Gdńsku na jakieś 15-20 osób?
Udalo sie zastac proboszcza;)
Bedziemy chrzcic prawdopodobnie 15 lutego. Jeszcze sie nad sobota zastanawiam, ale i tak musze raz jeszcze isc bo nie wzielam aktu urodzenia;) proboszcz nam powiedzial ze ochrzci nam dziecko chcemy;) dopiero od 4 miesiecy nalezymy do tej parafii, ale nie chca zadnych naszych dokumentow. Tylko musimy pojsc na katecheze przed chrztem.
A chrzciny w domu zrobimy;) bedzie moze z 10-12 osob ;)
Bedziemy chrzcic prawdopodobnie 15 lutego. Jeszcze sie nad sobota zastanawiam, ale i tak musze raz jeszcze isc bo nie wzielam aktu urodzenia;) proboszcz nam powiedzial ze ochrzci nam dziecko chcemy;) dopiero od 4 miesiecy nalezymy do tej parafii, ale nie chca zadnych naszych dokumentow. Tylko musimy pojsc na katecheze przed chrztem.
A chrzciny w domu zrobimy;) bedzie moze z 10-12 osob ;)
Moja mała jak zwykle w dzien jak aniołek w nocy ciut gorzej ale dzis i tak był jakis mały postęp, zasnęła ładnie po kąpieli ok 19.30, wybudziłam ją na karmienie ok 21.30 chwile powalczyłysmy i póżniej spała do 1.30, 3.30 i póxniej rano wziełam ją do siebie to jeszcze przysnęłysmy.
Rano ubralismy sie juz bylismy w aucie ze wszyskimi gratami a tu małej sie bardzo ulało, tak sie biedna przestraszyła bo się lekko az zaksztusila, tak sie spłakała że zostalismy w domu i mąż pojechał sam :(
A teraz śpi jak aniołek, nie wiem czy jej coś zaszkodziło czy po prostu nie odbiło się po jedzeniu ... zdarza się u Was takie ulewanie/wymioty?
U nas tak średnio raz na dwa dni...
Znacie jakiegos dobrego laryngologa dzieciecego? Musze sie wybrac ze starszą córą, coś ją uszko pobolewa i coś mam wrażenie że gorzej słyszy na jedno uszko :(

Rano ubralismy sie juz bylismy w aucie ze wszyskimi gratami a tu małej sie bardzo ulało, tak sie biedna przestraszyła bo się lekko az zaksztusila, tak sie spłakała że zostalismy w domu i mąż pojechał sam :(
A teraz śpi jak aniołek, nie wiem czy jej coś zaszkodziło czy po prostu nie odbiło się po jedzeniu ... zdarza się u Was takie ulewanie/wymioty?
U nas tak średnio raz na dwa dni...
Znacie jakiegos dobrego laryngologa dzieciecego? Musze sie wybrac ze starszą córą, coś ją uszko pobolewa i coś mam wrażenie że gorzej słyszy na jedno uszko :(

Ja się jakos psychicznie boję jesc wszytsko, narazie bardzo delikatnie jem
krupnik oczywiscie był, mnie super służy taka dieta, normalnie sie załatwiam, lekko się czuje, nie boli mnie brzuch jak sie nie opycham słodyczami ;-)
Boje sie tez nabiał jest, mąż ma nietolerancje laktozy, starsza córka tez długo nie mogła jeść a teraz jak skonczyla 4 latka to wszystko jest ok
Dziś robię zapiekankę z pieraknika, pierś z kurczaka z makaronem pełnoziarnistym z brokułem... zobaczymy co z tego wyjdzie ;p
a jak u Was z przekąskami i kawą ?
krupnik oczywiscie był, mnie super służy taka dieta, normalnie sie załatwiam, lekko się czuje, nie boli mnie brzuch jak sie nie opycham słodyczami ;-)
Boje sie tez nabiał jest, mąż ma nietolerancje laktozy, starsza córka tez długo nie mogła jeść a teraz jak skonczyla 4 latka to wszystko jest ok
Dziś robię zapiekankę z pieraknika, pierś z kurczaka z makaronem pełnoziarnistym z brokułem... zobaczymy co z tego wyjdzie ;p
a jak u Was z przekąskami i kawą ?
Ja jem wszystko, poza: czekoladą, kupnymi słodyczami, warzywami wzdymającymi i bardzo ostrymi rzeczami. Kawę piję jedną dziennie, rozpuszczalną pół na pół z mlekiem.
Po wizycie patronażowej: Tosia waży 4700g (przybrała w tydzień 200g), pępek się ładnie zagoił (że krew leci to normalne), na pupie odparzenie się zmniejszyło, wysypka może być od czekolady ale niekoniecznie, zaczęła się skóra łuszczyć na głowie, więc mamy oliwkować i wyczesywać.
Mamy nie budzić jej w nocy, widocznie przerwy 4godzinne i większe jej nie przeszkadzają. Karmić z jednej piersi tyle ile potrzebuje. Następna wizyta za 2 tygodnie.
Po wizycie patronażowej: Tosia waży 4700g (przybrała w tydzień 200g), pępek się ładnie zagoił (że krew leci to normalne), na pupie odparzenie się zmniejszyło, wysypka może być od czekolady ale niekoniecznie, zaczęła się skóra łuszczyć na głowie, więc mamy oliwkować i wyczesywać.
Mamy nie budzić jej w nocy, widocznie przerwy 4godzinne i większe jej nie przeszkadzają. Karmić z jednej piersi tyle ile potrzebuje. Następna wizyta za 2 tygodnie.
łeee to Wy prawie wszystko jecie ;-)
ja z przekąsek tylko biszkopty ;/
Chyba powolutku poszerzymu dietkę, bo szcze Wam powiem że już nie moge wytrzymać ;-)
a moze to i lepiej jak od małego przyzwyczaje do wszytskiego ...
do tej pory w ogole nie jadałam białego pieczywa a teraz mama mnie nastraszyła że tylko białe i juz mam tak dość takiego zwyklego chleba :(
ja z przekąsek tylko biszkopty ;/
Chyba powolutku poszerzymu dietkę, bo szcze Wam powiem że już nie moge wytrzymać ;-)
a moze to i lepiej jak od małego przyzwyczaje do wszytskiego ...
do tej pory w ogole nie jadałam białego pieczywa a teraz mama mnie nastraszyła że tylko białe i juz mam tak dość takiego zwyklego chleba :(
Madlenn ja je sprzedaje bo te na 56 już są za małe a reszta to albo jak dla mnie niepraktyczna (np zapinane z tyłu nie cierpię) albo za szerokie na moją kruszynkę ;) albo mam ich za wiele i mała mi i tak ich nie znosi. Bardzo dużo dostałam, odkupiłam za gorsze a że nie mam wśród bliskich aby komuś oddać to wystawiłam na sprzedaż.
A my dzisiaj jedziemy na bioderka na 17.00, strasznie mi się nie chce :/
A u nas nocki masakra już pomału nie mam siły, mała je co 1,5 godz a czasami po godz się już budzi. Poczekam te 3 tyg do kolejnej wizyty z ważeniem i zobaczę czy nie wprowadzę znowu butelki, ale szczerze bardzo bym nie chciała :(
A my dzisiaj jedziemy na bioderka na 17.00, strasznie mi się nie chce :/
A u nas nocki masakra już pomału nie mam siły, mała je co 1,5 godz a czasami po godz się już budzi. Poczekam te 3 tyg do kolejnej wizyty z ważeniem i zobaczę czy nie wprowadzę znowu butelki, ale szczerze bardzo bym nie chciała :(
Nina na obiadki piersi z indyka na parze, roladki z indyka, kurczaka z piekarnika, wkladka do roladek, np. Szpinak.
Klopsiki na parze, mielone na parze. Ryby z piekarnika.
U nas sie sprawdzają sosy na bazie mleka. Sa dosyć lekkie.
Ogolnie jem teraz wszystko wszystko, nie smaze tylko i ograniczam te wzdymajace rzeczy.
Klopsiki na parze, mielone na parze. Ryby z piekarnika.
U nas sie sprawdzają sosy na bazie mleka. Sa dosyć lekkie.
Ogolnie jem teraz wszystko wszystko, nie smaze tylko i ograniczam te wzdymajace rzeczy.
My też jak najbardziej będziemy chrzcili Nikodema, ale nie myśleliśmy jeszcze o dokładnej dacie.
My wkońcu dopasowaliśmy mm, z racji braku pokarmu. Przewałkowaliśmy Bebilony, a przypasowało proste Bebiko. Sytuacja z sapką się wyjaśniła, żadna sapka, tylko katar, z którym walczymy.
Nocki mamy całkiem niezłe, mały budzi się do 3-4 h, ale za to w ciągu dnia dał mi dziś niezły koncert. Teraz sam się wymeczył i padł.
Pocieszam się w duchu, że z dnia na dzień będzie tylko lepiej, choć sama czasem w to nie wierzę ... ;/
My wkońcu dopasowaliśmy mm, z racji braku pokarmu. Przewałkowaliśmy Bebilony, a przypasowało proste Bebiko. Sytuacja z sapką się wyjaśniła, żadna sapka, tylko katar, z którym walczymy.
Nocki mamy całkiem niezłe, mały budzi się do 3-4 h, ale za to w ciągu dnia dał mi dziś niezły koncert. Teraz sam się wymeczył i padł.
Pocieszam się w duchu, że z dnia na dzień będzie tylko lepiej, choć sama czasem w to nie wierzę ... ;/
ja totalnie odstawiłam nabiał, nawet kawy z mlekiem nie pije i jak na razie jest poprawa mała ładnie spała od 19.30 całą noc z przerwami na karmienie. O 11 miała czas aktywności do 13. zasypia bez problemu, kupy idą same bez żadnego stękania zwijania się itd.
Od 2.01 próbuje załatwić jakiekolwiek sprawy urzędowe ale na razie z marnym skutkiem. Jutro zabieram małą ze sobą bo podobno w Wejherowie w urzędzie cały dzień schodzi..
Od 2.01 próbuje załatwić jakiekolwiek sprawy urzędowe ale na razie z marnym skutkiem. Jutro zabieram małą ze sobą bo podobno w Wejherowie w urzędzie cały dzień schodzi..
czytałam na stronce Urzedu w Gdańsku ze rejestracja dziecka do 14 dni, my załatwilismy to zaraz chyba w 5 dniu, czekalismy jeszcze na kuriera z klinicznej ;-)
ja czekałam w aucie z małą, mąż wszytsko załatwił ale radze wczesniej sobie zarejestrowac wizyte przez internet na konkretną godzine bo jak bylismy to było ok 40 osób ;/ a my mielismy konkretną godzinę i bez kolejki ...
my tez w takim razie powolutku rozszerzymy naszą dietkę...
chodzi za mną ciasto marchewkowe... ;-)
ja czekałam w aucie z małą, mąż wszytsko załatwił ale radze wczesniej sobie zarejestrowac wizyte przez internet na konkretną godzine bo jak bylismy to było ok 40 osób ;/ a my mielismy konkretną godzinę i bez kolejki ...
my tez w takim razie powolutku rozszerzymy naszą dietkę...
chodzi za mną ciasto marchewkowe... ;-)
Mąż zarejestrował dzieciątko po Świętach, a po pesel musi się udać jakoś na dniach, bo pewnie już jest.
Przyszła chusta elastyczna :D wiązanie nie jest takie trudne, przećwiczyliśmy sobie na lalce (wielkości dziecka) i włożyliśmy Tosię. Wszystko się trzyma, dzieciątko śpi zadowolone. Jakoś tak mi dziwnie, że nie trzeba jej trzymać ;)
Przyszła chusta elastyczna :D wiązanie nie jest takie trudne, przećwiczyliśmy sobie na lalce (wielkości dziecka) i włożyliśmy Tosię. Wszystko się trzyma, dzieciątko śpi zadowolone. Jakoś tak mi dziwnie, że nie trzeba jej trzymać ;)
Hej,
My po wczorajszej wizycie u lekarza zadowolone bo na szczescie osluchowo czysto, katar do 1,5 tyg moze byc, temp zbijac przy 38 i wtedy juz do lekarza na kontrole a na biegunke tylko dopajac. Przy okazji zwazyla Laure i wazy 5 kg takze kilogram w miesiac przytyla :)
Co do fb jestem za :)
Dzisiaj siorka wpadnie z inhalatorem dla starszej zeby pozbyc sie w koncu kataru ...
My po wczorajszej wizycie u lekarza zadowolone bo na szczescie osluchowo czysto, katar do 1,5 tyg moze byc, temp zbijac przy 38 i wtedy juz do lekarza na kontrole a na biegunke tylko dopajac. Przy okazji zwazyla Laure i wazy 5 kg takze kilogram w miesiac przytyla :)
Co do fb jestem za :)
Dzisiaj siorka wpadnie z inhalatorem dla starszej zeby pozbyc sie w koncu kataru ...
Ja też za - już się nawet dodałam:)
U nas wizyta położnej oczywiście była dłuższa i my nie daliśmy rady..ale żałuje - w ciązy byłam bardzo aktywna (też w sensie kawkowo - kawiarnianym::) i nie ukrywam że mi teraz tego trochę brakuje.
Od wczorajszego wieczora pobolewa mnie lewa pierś;/ jak na złość już po wizycie położnej. I nie mam pomysłu z jakiego powodu. Nic walczę z okładami.
U nas wizyta położnej oczywiście była dłuższa i my nie daliśmy rady..ale żałuje - w ciązy byłam bardzo aktywna (też w sensie kawkowo - kawiarnianym::) i nie ukrywam że mi teraz tego trochę brakuje.
Od wczorajszego wieczora pobolewa mnie lewa pierś;/ jak na złość już po wizycie położnej. I nie mam pomysłu z jakiego powodu. Nic walczę z okładami.





















