hej hej,
ja wczoraj wrocilam z synkiem z Klinicznej. Maly sie nie odwrocil do samego konca i po probie porodu silami natury, skonczylo sie cesarka. dzien przed porodem zrobili mi usg i wyszlo...
rozwiń
hej hej,
ja wczoraj wrocilam z synkiem z Klinicznej. Maly sie nie odwrocil do samego konca i po probie porodu silami natury, skonczylo sie cesarka. dzien przed porodem zrobili mi usg i wyszlo im ok.3800g, ale moj "Maluszek" okazal sie zartownisiem i mial 4600g, 62 cm. po prostu szok i niedowierzanie w pierwszej chwili. teraz juz jestesmy w domu i oswajamy nowa rzeczywistosc :)
zobacz wątek