Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *26*

Witam, mala jest przeurocza....zakochalam sie w niej. Musze przyznac ze przy drugim mam jakos inne podejscie, bardziej mnie wszystko rozczula.. jesli chodzi o moj poroc, to o 2 w nocy zaczely sie... rozwiń

Witam, mala jest przeurocza....zakochalam sie w niej. Musze przyznac ze przy drugim mam jakos inne podejscie, bardziej mnie wszystko rozczula.. jesli chodzi o moj poroc, to o 2 w nocy zaczely sie skurcze, ale niezbyt bolesne i bardzo szybko nastepowaly, byly co 5-8 min, po godzinie juz co3 min. Jakos podchodzilam do tego spokojnie, bo bol ocenialam w slaki od 0-10 na 4-5 dopiero kolo 4 zaczal sie nasilac. Zdecydowalismy ze pojedziemy na izbe, ale bylam przekonana ze mnie odesla, ze nie ma rozwarcia. Na izbe dojechalam o 4.30 i pani polozna stwierdzila ze zaraz urodze bo rozwarcie jest na 8-9 cm. Jak trafilam na porodowke kolo 5 to wszystkie sale byly zajete i czekalam na korytarzu az cos wymysla. W koncu dostalam lozko kozetke, bo nic innego nie mieli i poloze wprowadzily mnie do swojego pomieszczenia i tam rodzilam. Lozko meega niewygodne, brak warunkow....po godzinie mala byla juz na moim brzuszku. Byla ze mna tylko jedna polozna i to ona odbierala porod, nikt jej nie pomagal. Zdziwilo mnie to, bo jak rodzilam synka, to pelno ich jakos bylo przy mnie na partych. Do szycia przewozili mnie z dzieciatkiem na brzuchu na pooperacyjna, bo na porodowce nadal nic sie nie zwolnilo;) ale bardzo milo wspominam to cale wydarzenie:) ciesze sie ze tak szybko poszlo:)

zobacz wątek
11 lat temu
~kkasita

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry