Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *26*
Jeśli mogę wtrącić się do tematu karmienia, jak pamiętacie karmiłam wybitnie długo... To może tylko tak doradzę od siebie. Ja nie dokarmiałam mm. Po prostu częściej przystawiałam. Wszystko się...
rozwiń
Jeśli mogę wtrącić się do tematu karmienia, jak pamiętacie karmiłam wybitnie długo... To może tylko tak doradzę od siebie. Ja nie dokarmiałam mm. Po prostu częściej przystawiałam. Wszystko się pięknie samo rozbujało, dopasowało. Także moja rada nie stresujcie się tak karmieniem. Wsłuchajcie się w dzidzię i tyle w tym filozofii. Pewnie, że jednej jest trudniej innej łatwiej pewnie tak jest ale na początku, maleństwa mają takie małe brzuszki to ile mogą zjeść na raz. Ja się zupełnie tym nie przejmowałam, nie liczyłam minut, odstępów itd itd.
A z super wieści nasza Mar-chew ma już synka! I udało się sn! Gratulacje!
zobacz wątek