Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *26*
Fakt, martwiłam się bardzo ale po czasie wiedziałam że nic mu się złego nie dzieje... Oddechu brakowało mu najczęsciej podczas jedzenia więc przerywałam karmienie pochodziłam z nim trochę i jak się...
rozwiń
Fakt, martwiłam się bardzo ale po czasie wiedziałam że nic mu się złego nie dzieje... Oddechu brakowało mu najczęsciej podczas jedzenia więc przerywałam karmienie pochodziłam z nim trochę i jak się uspokajał to jadł dalej ale odgłosy wydawał przy ssaniu niesamowite. Najgorsze były dwa miesiące później już było co raz lepiej. Jakoś w okolicach 2 miesięcy nie było już problemów z oddechem żadnych pozostał świst i trochę odgłosów kogucika, które też zanikały. Ja dla świętego spokoju miałam wałek z ręcznika podłożony pod materac, żeby młody był trochę wyżej w razie ulewania bo o to połączenie bałam się najbardziej...Nie martw się na zapas bo to minie. Wszystko będzie dobrze :)
zobacz wątek