Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *26*
styczniówka - bardzo chętnie :)
Jak będzie ładnie to ja wezmę rogala i mogę karmić na kocyku pod drzewkiem w cieniu :P
Bo w ciągu dnia to Jaś czasem ma przerwy po godzinkę, a czasem po...
rozwiń
styczniówka - bardzo chętnie :)
Jak będzie ładnie to ja wezmę rogala i mogę karmić na kocyku pod drzewkiem w cieniu :P
Bo w ciągu dnia to Jaś czasem ma przerwy po godzinkę, a czasem po 4 - tereny są super, tylko strach samemu iść.
ewwa - a masaż do domu ci ktoś przyjechał, czy gdzieś szłaś?
Mogę prosic o namiary? Bo ja już ledwo chodzę.
Gosiek - u nas Jaś je po maks 15 minut, też czasem jak skończy wytyka język i zajada rączki, ale jak daję mu smoczka to jest usatysfakcjonowany - więc może Zosia też po prostu chce pociumkać skoro ulewa, a nie jeść? Jaś jak wypluje smoka to się budzi i znowu popłakuje, ale jak go dostanie z powrotem to znowu zasypia przy ciumkaniu. Wg mnie sa dzieciaki, które mają silny odruch ssania, który można pomylić z głodem. A jak jest głodny faktycznie to smokiem go nie oszukam.
My mamy smoczek MAM 0-2.
kalitta - ja piłam szałwię (maks 2 torebki dziennie - parzyłam i popijałam jedną torebkę pół dnia - nie wszystko na raz) i odciągałam przed karmieniem ( ale tylko do uczucia ulgi, bo jak za dużo to można pobudzić bardziej laktację) pod prysznicem (ciepłym) a po karmieniu robiłam zimne okłady.
U mnie to trwało ponad tydzień, zanim się unormowało.
Teraz też mam za dużo pokarmu, ale nie na tyle dużo by wybitnie cierpieć więc nie odciągam - gdzieś czytałam, że piersi się dostosują w końcu do tego ile maluch potrzebuje :)
zobacz wątek