Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2017
Hope, nie strasz z wózkiem... ja też bardzo dużo chodzę z młodą i jak do tej pory nie mam zastrzeżeń, a chodzimy naprawdę po hardcorowym terenie ;)
ja też pierwsze słyszę o takim przymusie. W...
rozwiń
Hope, nie strasz z wózkiem... ja też bardzo dużo chodzę z młodą i jak do tej pory nie mam zastrzeżeń, a chodzimy naprawdę po hardcorowym terenie ;)
ja też pierwsze słyszę o takim przymusie. W pierwszej ciąży chodziliśmy do szkoły rodzenia na nfz i było całkiem spoko.
Ja chodzę prywatnie na wizyty. Chciałam zmienić lekarza, bo się przeniosła do Gdyni, a mi nie po drodze, ale jednak zna mnie wzdłuż i wszerz ;)
zobacz wątek