Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *27
Współczuję Jonka6, na szczęście do tego minimalnego 33 tyg. niewiele Ci zostało, oczywiście trzymam kciuki byś wytrzymała do końca. Sama też staram się oszczędzać ze względu na twardniejący brzuch,...
rozwiń
Współczuję Jonka6, na szczęście do tego minimalnego 33 tyg. niewiele Ci zostało, oczywiście trzymam kciuki byś wytrzymała do końca. Sama też staram się oszczędzać ze względu na twardniejący brzuch, ale trudno tak, trzeba byłoby chyba mieć jakąś zaufaną gospodynię domową.
Dzisiaj odebraliśmy salonowy dywan z pralni, mieliśmy od razu skoczyć na spacerek do parku regana ale zimno mi było, skończyliśmy w Alfie, mąż nakupował sobie ciuszków a ja...nic. Chciałam jakąś ciężarówkową bluzę, ale nie było :( Poprzesadzaliśmy kwiaty, zrobiłam obiad i teraz padam na pysk, najchętniej wyrwałabym sobie kręgosłup :/
zobacz wątek
13 lat temu
sylwiaagnieszka