Re: Mamusie marcowe (6)
A tak jakoś wyszło mialam rodzic w Gdańsku. Po tygodniowym pobycie na Zaspie i po tym jak kazdy lekarz mial inna opinie na temat mojego malowodzia pojechalam do w-wa. Znajomy lekarz zrobil mi...
rozwiń
A tak jakoś wyszło mialam rodzic w Gdańsku. Po tygodniowym pobycie na Zaspie i po tym jak kazdy lekarz mial inna opinie na temat mojego malowodzia pojechalam do w-wa. Znajomy lekarz zrobil mi cesarke a po drugie pochodzę z Warszawy i mogę liczyć na pomoc Mamy.
zobacz wątek