Re: Mamusie marcowe (8)
my już po chrzcinach:) mielismy w myśliwskiej na jaskowej ..ogolnie miejsce spoko dużo miejsca podwórko byliśmy praktycznie sami jedzenie tez ok tylko co się na koniec okazało menadżer rozmawiając...
rozwiń
my już po chrzcinach:) mielismy w myśliwskiej na jaskowej ..ogolnie miejsce spoko dużo miejsca podwórko byliśmy praktycznie sami jedzenie tez ok tylko co się na koniec okazało menadżer rozmawiając prze dimpreza i ustalając co i jak powiedział ze cena 80 zl a jak przyszlo do zaplaty to policzyl 140..wiec jeżeli ktoś tam będzie robil impreze to uważajcie bo to oszuści chcą tylko naciagnac klienta obiecując zlote tarasy a na koniec robia w balona...
Wczoraj bylam na zwazzeniu małego i wazy już cale 5 kg:)jest tylko na cycu wiec naprawdę ladnie już przybral..
kasienkas jak sobie dajesz sama rade jak maz w pracy? nie martw się ze tak mowi.. moja maz tak samo się zarzeka ze cieszy się ze idzie do pracy ze odpocznie dziś wyjechal w delegacje do szczecina i tez niby się strasznie cieszyl a jak teraz dzwonil to mowil ze chciałby być w domu mimo krzykow placzu marudzenia dzieci;) nie ukrywajmy ze faceci to slabsza plec i my babeczki niestety mamy trochę przerabane ;)
zobacz wątek