Widok
Mamusie marcowe (8)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Witamy w świecie gazów, płaczu, zaparć i bezradnosci rodziców.W poniedziałek pojechaliśmy z małą do lekarza po 20 bo już nie wiedzieliśmy co robić, płacz taki jak byśmy dzieciaka zażynali. MASAKRA !!!! Serce mi pękało. Lekarz nie zalecił nic specjanego, przepisał czopki uspokajające Viburcol. Kazał kłaść małą na brzuszku, mleka kazał nie zmieniać.Stosować ewentualnie delicol lub espumisan.
We wtorek wizyta u pediatry na dzień dobry -dobra wiadomość,
mała ładnie przybiera na wadze - już 3250g.Potem dostałam ochrzan, że nie karmię piersią i zagrożono mi, że dziecko w przyszłości mi się za to odwdzięczy - rewelacja co ? Podobno w wolnym kraju żyjemy a pediatra ma czelność mi zwracać uwagę, jak był GUANiarą była.Ehhh...
W sobotę położna na wizycie patronażowej dopiero mi powiedziała, że dziecko przy karmieniu mlekiem modyfikowanym należy dopajać i że zaparcia pewnie stąd się wzięły.
A ja o dopajaniu nic nie wiedziałam :((((.
Kolejna kwestia to nasza mała szybko strasznie się wychładza- jak jest u Was ? W domu mamy przynajmniej 21-24 stopnie.
Czytałam opinie - Dr Siliwończuk polecany od lat jest, jak się okazało - moje siostry ze swoimi dziećmi też do niego chodziły i już wtedy był polecany.Ja czekam na naszą wizytę, ciekawe co powie o bioderkach naszej Dominisi. Mam nadzieję, że to nic powaznego i da się to szybko unormować.
Tydzień po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na pierwszy spacer 15 minutowy. Nie werandowałam małej.Pogoda dopisała, tylko jak ja znajdę siłę na pchanie tego wózka sama.
Czy Wasze maluchy śpią w łóżeczkach? nasza póki co śpi z nami.
Dzisiaj mam plan, żeby ją przełożyć do łóżeczka, zobaczymy jak pójdzie...
Kąpiel jak nie ma ataku kolek, gazów itp to staram się przeprowadzić do godziny 19 żeby zakończyć karmieniem najpóźniej o 20-ciekawe jak to w praktyce wyjdzie.Jak jest atak płaczu itd to odpuszczam kąpiel.
Po niedzieli mąż wraca do pracy=zostajemy we 2 same na polu bitwy.
Czy Wasi mężowie wstają w nocy do maluchów? bo mój od 3 dni gdy
mała zapłacze to on na drugi bok się przewraca.Poza tym wczoraj stwierdził, że w poniedziałek idzie do pracy odpocząć...
Ręce mi opadły jak to usłyszałam-a kiedy ja mam odpocząć? Sielanka się chyba kończy a zaczyna prawdziwe życie i upadki i wzloty...
U Was też takie humorki ?
Ostatnio mi przeszło przez myśl, że chyba wolałam chodzić w ciąży :(
Jak ja niebawem nie osiwieję, to będzie dobrze...
We wtorek wizyta u pediatry na dzień dobry -dobra wiadomość,
mała ładnie przybiera na wadze - już 3250g.Potem dostałam ochrzan, że nie karmię piersią i zagrożono mi, że dziecko w przyszłości mi się za to odwdzięczy - rewelacja co ? Podobno w wolnym kraju żyjemy a pediatra ma czelność mi zwracać uwagę, jak był GUANiarą była.Ehhh...
W sobotę położna na wizycie patronażowej dopiero mi powiedziała, że dziecko przy karmieniu mlekiem modyfikowanym należy dopajać i że zaparcia pewnie stąd się wzięły.
A ja o dopajaniu nic nie wiedziałam :((((.
Kolejna kwestia to nasza mała szybko strasznie się wychładza- jak jest u Was ? W domu mamy przynajmniej 21-24 stopnie.
Czytałam opinie - Dr Siliwończuk polecany od lat jest, jak się okazało - moje siostry ze swoimi dziećmi też do niego chodziły i już wtedy był polecany.Ja czekam na naszą wizytę, ciekawe co powie o bioderkach naszej Dominisi. Mam nadzieję, że to nic powaznego i da się to szybko unormować.
Tydzień po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na pierwszy spacer 15 minutowy. Nie werandowałam małej.Pogoda dopisała, tylko jak ja znajdę siłę na pchanie tego wózka sama.
Czy Wasze maluchy śpią w łóżeczkach? nasza póki co śpi z nami.
Dzisiaj mam plan, żeby ją przełożyć do łóżeczka, zobaczymy jak pójdzie...
Kąpiel jak nie ma ataku kolek, gazów itp to staram się przeprowadzić do godziny 19 żeby zakończyć karmieniem najpóźniej o 20-ciekawe jak to w praktyce wyjdzie.Jak jest atak płaczu itd to odpuszczam kąpiel.
Po niedzieli mąż wraca do pracy=zostajemy we 2 same na polu bitwy.
Czy Wasi mężowie wstają w nocy do maluchów? bo mój od 3 dni gdy
mała zapłacze to on na drugi bok się przewraca.Poza tym wczoraj stwierdził, że w poniedziałek idzie do pracy odpocząć...
Ręce mi opadły jak to usłyszałam-a kiedy ja mam odpocząć? Sielanka się chyba kończy a zaczyna prawdziwe życie i upadki i wzloty...
U Was też takie humorki ?
Ostatnio mi przeszło przez myśl, że chyba wolałam chodzić w ciąży :(
Jak ja niebawem nie osiwieję, to będzie dobrze...
Spoko trzymaj się dasz rade :) My wszystkie przezywamy cieszlie chile z kółkami. Trzeba znaleźć sposób na własne dziecko. Nam pedoatra kazala dawac delilol 30 i Bebotic na bol pomaga.. Na ilość gazow chyba średnio. Dostalam tez skierowane na badanie ogolne kalu i usg jamy brzusznej. Nasza pami pediatra szytala czy chce karmic piersią o powiedzoala ze ona wcale jakos bardzo na tonie nastaje.Spoko Babka Ty na jakas fanatyczke trafiłeś.
nasza Majka tez myslalam, ze ma tradzik, ale jak jej wysypalo tez szyjke drobniutkimi krosteczkami to poszlysmy na wizyte i byc moze jest to łojotokowe zapalenie skóry albo alergia na mleko- mam nadzieje, ze nie to drugie.
bobotic nie pomogl, delikol owszem, ale dawkowanie ma dziwne to znaczy nie podaja jakie tylko " 6 kropel do mleka" , wiec teraz jedziemy espumisan, ciepla pielucha i suszarka w najgorszej opcji.
mleko dajemny mniej stezone- np na 60 ml zamiast 2 miarek 1,5 i mam mniej wzdety brzuszek, nasza potrafi zjesc 700 ml dziennie, ale ponizej 500 i dopajaniu woda i koperkiem hippa brzuszek mniej wzdety.
bobotic nie pomogl, delikol owszem, ale dawkowanie ma dziwne to znaczy nie podaja jakie tylko " 6 kropel do mleka" , wiec teraz jedziemy espumisan, ciepla pielucha i suszarka w najgorszej opcji.
mleko dajemny mniej stezone- np na 60 ml zamiast 2 miarek 1,5 i mam mniej wzdety brzuszek, nasza potrafi zjesc 700 ml dziennie, ale ponizej 500 i dopajaniu woda i koperkiem hippa brzuszek mniej wzdety.
A ile wody dajecie?
Słuchajcie jak dogadujecie się ze swoimi Tesciowymi w sprawie dzieci? Bo moja tak mnie wnerwia ze glowa mala. Wyrywa mi mala z rak i mowi do niej no poskarz się pewnie cie bija w zimnej wodzie kapia. Na początku uznalam to za zart ale ona już kilka razy tak gadala. A wczoraj robili impreze w domu z okazji urodzin Tescia i byla pretensja ze ja z dzieckiem po godzonie wyszlam czyli po 19. Pomijając fakt ze mala cala ta godz plakala i kazdy chciał ja brac na ręce. Może to ja jestem szurnieta bo z niemowlakiem nie chce chodzić po nocach i stosowac jej codzienny rytm dnia.
Słuchajcie jak dogadujecie się ze swoimi Tesciowymi w sprawie dzieci? Bo moja tak mnie wnerwia ze glowa mala. Wyrywa mi mala z rak i mowi do niej no poskarz się pewnie cie bija w zimnej wodzie kapia. Na początku uznalam to za zart ale ona już kilka razy tak gadala. A wczoraj robili impreze w domu z okazji urodzin Tescia i byla pretensja ze ja z dzieckiem po godzonie wyszlam czyli po 19. Pomijając fakt ze mala cala ta godz plakala i kazdy chciał ja brac na ręce. Może to ja jestem szurnieta bo z niemowlakiem nie chce chodzić po nocach i stosowac jej codzienny rytm dnia.
Moja teściowa też potrafi wyskoczyć z podobnym żartem;)też mnie wkurza, lubi pouczać, itd. Aga mi ten nasz gastroenterolog kazał odstawić espumisan jak mała dostała wysypki na buźce i szyi głównie bo powiedział że ostatnio doszły go słuchy, że ze względu na zawartość benzoesanu sodu espumiasn często uczula. Taka wysypka to raczej nie alergia na białko bo ta objawia sie raczej na policzkach takimi czerwonymi szorstkimi policzkami, choc może jej wcale nie być a dziecko może mieć alergie.
to chyba jednak łojotokowe zapalenie skóry, bo zis drugi dzien stosowania maści i krostki przybladły. ale kolka.... juz nie wiemy co robic- rowerke, krople, spacery.. masakra jakas
Ojej współczuje mamą które dzieci cierpią na kolki nas odpukac narazie omija młody ma sie dobrze ładnie przybiera i coraz lepiej się nam dogaduję w sprawie cycka już tak nie wisi na nim naje się i idzie spać albo ogląda świat tymi swoimi pięknymi oczkami Nocki też lepsze śpi do 24:00-1:00 później pobutki co 2-3h ale w nocy je sprawnie 5-10 min jednego cycka i odpada więc nie jest źle :-) Gdzie to słońce? ja próbuję z nim wychodzić codziennie bo jak przychodzimy do domku po dotlenieniu to on od 14:00 potrafi jeszcze pospać z 2-3h więc jest czas na ogarnięcie obiadku i domu Uwielbiam patrzeć jak śpi i uśmiecha się przez sen wiem, że ten okres noworodkowy szybko mija więc napatrzeć się na tego bączka nie mogę A mój starszy ma wzloty i upadki raz jest grzeczniutki a raz nie do wytrzymania ostatnio nawet młodszego uderzył mam nadzieję, że minie okres kryzysu :-(
Nasza Jagódka ma się dobrze. W nocy śpi, od kilku dni budzi się tylko raz około 3 więc jestem wyspana. Jedynie ma kłopot z odbiciem, nie odbija nawet przez kilka minut więc ją często odkładam i się denerwuje, czasem ulewa i odbija z opóźnieniem. Wtedy dłużej muszę ją ponosić żeby znów zasnęła i może to trwać nawet godzinę :(
Dostała skierowanie na usg brzucha bo może coś jest nie tak. Ma do tego dość napięty brzuszek ale jest spokojna i się załatwia więc to nie sa kolki. ufff
Mój mąż nie wstaje w nocy, ja karmię piersią więc po co tymbardziej, że o 6 wstaje do pracy. Ja zawsze mogę odespać w dzień z małą a on w pracy już nie bardzo także nie oczekuję tego od niego.
Starszak też ma różnie. JEdnego dnia aniołek a drugiego diabełek. Teraz mam na niego haka bo niedługo zając przychodzi więc jak tylko jest niegrzeczny to mówię, że zając przynosi prezenty grzecznym dzieciom i momentalnie jest odmiana na lepsze :) Mam nadzieję, że po Wielkanocy będzie już lepsza pogoda bo popołudniowe siedzenie w domu też go już nudzi.
Dostała skierowanie na usg brzucha bo może coś jest nie tak. Ma do tego dość napięty brzuszek ale jest spokojna i się załatwia więc to nie sa kolki. ufff
Mój mąż nie wstaje w nocy, ja karmię piersią więc po co tymbardziej, że o 6 wstaje do pracy. Ja zawsze mogę odespać w dzień z małą a on w pracy już nie bardzo także nie oczekuję tego od niego.
Starszak też ma różnie. JEdnego dnia aniołek a drugiego diabełek. Teraz mam na niego haka bo niedługo zając przychodzi więc jak tylko jest niegrzeczny to mówię, że zając przynosi prezenty grzecznym dzieciom i momentalnie jest odmiana na lepsze :) Mam nadzieję, że po Wielkanocy będzie już lepsza pogoda bo popołudniowe siedzenie w domu też go już nudzi.
Justynka konczy dzisiaj 1 misiac! Jak ten czas szybko leci!
U nas troche lzej z kolkami - sab simplex pomaga. Dalej jest placz ale jest slabszy i krocej to trwa. Oby minelo juz to.
Ten tradzik jest okropny. Ma tylko na buzi te krostki wiec pewnie to nie jest zadna alergia. Nie chce latac po przychodniach gdzie pelno zarazkow wiec sie staram nie nakrecac ze to cos powaznego.
U mnie z karmieniem tez juz lepiej ale nie zapeszam ;)
Niech wyjdzie w koncu slonce bo to siedzenie w domu dobija.
U nas troche lzej z kolkami - sab simplex pomaga. Dalej jest placz ale jest slabszy i krocej to trwa. Oby minelo juz to.
Ten tradzik jest okropny. Ma tylko na buzi te krostki wiec pewnie to nie jest zadna alergia. Nie chce latac po przychodniach gdzie pelno zarazkow wiec sie staram nie nakrecac ze to cos powaznego.
U mnie z karmieniem tez juz lepiej ale nie zapeszam ;)
Niech wyjdzie w koncu slonce bo to siedzenie w domu dobija.
Cześć Marcowe Mamusie czy mogę się do was dołączyć...? Zaczynałam na wątku mamuś kwietniowych bo termin miałam na 07.04. ale mój synek się pospieszył i urodził się 14.03. na Klinicznej przez cc. Jesteście na podobnym etapie więc miło będzie z wami rozmawiać i wspólnie rozwiazywać problemy :) Dziś Wojtuś kończy miesiąc, karmię piersią ale jeszcze nie o stałych porach ale średnio co 3h. Problem jaki mamy to częste ulewanie a nawet zwymiotowanie, wszyscy mówią że to normalne ale ja się trochę martwię bo jak sporo uleje to szybciej robi sie głodny, no i pręży się i nawet płacze na bączki ale daję mu teraz kropelki na wzdęcia no i może jest trochę lepiej.
my już po chrzcinach:) mielismy w myśliwskiej na jaskowej ..ogolnie miejsce spoko dużo miejsca podwórko byliśmy praktycznie sami jedzenie tez ok tylko co się na koniec okazało menadżer rozmawiając prze dimpreza i ustalając co i jak powiedział ze cena 80 zl a jak przyszlo do zaplaty to policzyl 140..wiec jeżeli ktoś tam będzie robil impreze to uważajcie bo to oszuści chcą tylko naciagnac klienta obiecując zlote tarasy a na koniec robia w balona...
Wczoraj bylam na zwazzeniu małego i wazy już cale 5 kg:)jest tylko na cycu wiec naprawdę ladnie już przybral..
kasienkas jak sobie dajesz sama rade jak maz w pracy? nie martw się ze tak mowi.. moja maz tak samo się zarzeka ze cieszy się ze idzie do pracy ze odpocznie dziś wyjechal w delegacje do szczecina i tez niby się strasznie cieszyl a jak teraz dzwonil to mowil ze chciałby być w domu mimo krzykow placzu marudzenia dzieci;) nie ukrywajmy ze faceci to slabsza plec i my babeczki niestety mamy trochę przerabane ;)
Wczoraj bylam na zwazzeniu małego i wazy już cale 5 kg:)jest tylko na cycu wiec naprawdę ladnie już przybral..
kasienkas jak sobie dajesz sama rade jak maz w pracy? nie martw się ze tak mowi.. moja maz tak samo się zarzeka ze cieszy się ze idzie do pracy ze odpocznie dziś wyjechal w delegacje do szczecina i tez niby się strasznie cieszyl a jak teraz dzwonil to mowil ze chciałby być w domu mimo krzykow placzu marudzenia dzieci;) nie ukrywajmy ze faceci to slabsza plec i my babeczki niestety mamy trochę przerabane ;)
Witamy kikula84 :-) skopiuj liste i sie dopisz. Fajna masz date hehe ;-)
Fendika no to niezle cie uszukali! Nie mialas zadnej umowy? Facet naprawde cham i oszust!
Jestem ciekawa ile moja wazy :-) dowiem sie w przyszlym tyg jak na szczepienie pojdziemy. Oj troche sie boje. No i nadal nie wiem na co szczepic. Ehh
Ucichlo cos to nasze forum. Dzieciaczki absorbuja niesamowicie czas.
Fendika no to niezle cie uszukali! Nie mialas zadnej umowy? Facet naprawde cham i oszust!
Jestem ciekawa ile moja wazy :-) dowiem sie w przyszlym tyg jak na szczepienie pojdziemy. Oj troche sie boje. No i nadal nie wiem na co szczepic. Ehh
Ucichlo cos to nasze forum. Dzieciaczki absorbuja niesamowicie czas.
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
17. 14.03/07.04/Kikula84/syn Wojtek/3420g i 53 cm/CC/Kliniczna
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
17. 14.03/07.04/Kikula84/syn Wojtek/3420g i 53 cm/CC/Kliniczna
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Fendika rzeczywiście oszust a tak się zastanawiałam nad Chrzcinami i rozważałam to miejsce więc dobrze, że piszesz. Słyszałam że w MamaCafe jest całkiem fajnie i ceny od 50zł za osobę.
Dziś byliśmy u pediatry bo martwiły mnie te "ulewania" i dziecko takie niespokojne i pojękujące i dała skierowanie na posiew z moczu i do szpitala żeby dobrze zbadać malucha zobaczymy jutro.
Dziś byliśmy u pediatry bo martwiły mnie te "ulewania" i dziecko takie niespokojne i pojękujące i dała skierowanie na posiew z moczu i do szpitala żeby dobrze zbadać malucha zobaczymy jutro.
dzici absorbujace... u nas nadal wysypka, czekamy na mozliwosc pobrania maetrailu i moze bedziemy wiedziec czy nierolerancja laktozy,. kolki sa straszne, ale iuczuelnie moze byc od kropel , wiec odstawilismy wszytsko i tylko koperek. dzis 2-6 sie darla ale pol czopka glicerynowego z paracetamolem i sie uspokoila. trzymajcie kciuki bo padam , a dzien dlugi.. Maą ma szkolenie wiec musial isc..
Zaczełam dziś chustować małą i bardzo jej się spodobało bo momentalnie zasnęła :) Wiedziałam że jej to przypadnie do gustu skoro lubi byc noszona.
Jagoda już raczej unormowała sobie tryb dzień-noc, ponieważ od tygodnia budzi się w nocy o tej samej godzinie. A mówią, że drugie daje do wiwatu jeżeli pierwsze było spokojne. U mnie póki co to się nie sprawdza.
Dziś kolejna wizyta położnej, to już trzecia i mam nadzieję, że ostatnia bo nie mogę wyjść na spacer przez jej wizyty :(
Myślicie, że po miesiącu od porodu będę mogła zacząć coś ćwiczyć, brzucha bym się pozbyła przed latem :D
Jagoda już raczej unormowała sobie tryb dzień-noc, ponieważ od tygodnia budzi się w nocy o tej samej godzinie. A mówią, że drugie daje do wiwatu jeżeli pierwsze było spokojne. U mnie póki co to się nie sprawdza.
Dziś kolejna wizyta położnej, to już trzecia i mam nadzieję, że ostatnia bo nie mogę wyjść na spacer przez jej wizyty :(
Myślicie, że po miesiącu od porodu będę mogła zacząć coś ćwiczyć, brzucha bym się pozbyła przed latem :D
Czesc dziewczyny, tez mnie tu dlugo nie bylo. Niestety jestesmy z Mercia w szpitalu. W zeszla srode robilam kontrolna morfologie w przychodni i wyszla niska hemoglobina. W czwartek popoludniu poszlam prosic pediatre zeby przyjela nas bez uprzedniej rejestracji (nie bylo miejsc). Jak zobaczyla wynik to bez kolejki nas wziela i wypisala skierowanie do szpitala, mowiac ze moze bedzie potrzebna transfuzja krwi :( przyjechalismy na Polanki. Tu przyjmujacy nas lekarz powiedzial ze nie jest tak zle ale zostaniemy i pokontrolujemy to. Jeszcze tego samego wieczoru pobrali krew, kal i mocz. W piatek rano okazalo sie ze Marysia ma rotawirusa i przeniesli nas na zakazny. Hemoglobina spadla jeszcze bardziej. Znow pojawil sie temat transfuzji. W sobote doszly do tego bakterie w ukladzie moczowym ehhh. Kłuja ja codziennie, robia mnostwo badan i daja leki. Hemoglobina powoli sie podnosi, kupka jest juz normalna wiec moze rotawirus odpuszcza. A na bakterie dostaje antybiotyk przez 10 dni dlatego musimy zostac do piatku. Kazdy sie dziwil ze cos jest nie tak bo Mercia na chora nie wyglada, jest rozowiutka, pampusna, apetyt jej dopisuje i nie marudzi. Strasznie mi jej szkoda ze musi znosic te pobrania krwi i wstzrykiwanie antybiotyku. Miala tez usg brzucha i glowy - glowke mielismy badac dzis wiec odpadl nam chociaz 1 wydatek. Usg wyszlo dobrze. Balam sie ze znow swieta spedzi y w szpitalu ale na szczescie planuja nas wypuscic w piatek....o ile czegos jeszcze nie znajda albo wyniki beda kiepskie. Do tego wszystkiego ja sie od niej zarazilam i duzo gorzej od niej to znosze. No ale dam rade, wazne ze ona wraca do zdrowia :)
zdrówka dla Was Asiu i oby pierwsze wspólne święta były w domu.
badania były rutynowe z tego, co wiem i wtedy wyszło, ze hemoglobina za niska, a w szpitalu dalsze badania i wtedy zdiagnozowali.
AsiulaB współczuje i życzę dużo zdrówka dla Was ja przechodziłam to z moim starszym maluchem tydzień przed porodem też wylądował w szpitalu na kroplówkę ale on strasznie to przechodził ja się tak zestresowałam że urodziłam dzień później jak on trafił do szpitala a mnie to paskudztwo dopadło dzień po porodzie i wspominam to strasznie...Paskudne są jelitówki rotawirusy jeszcze nigdy nie widziałam jak moje dziecko tak się męczy...och beznadziejne choróbska! U nas ok zostawanie z dwojga maluchami idzie mi coraz lepiej najgorzej jest jak obaj coś chcą jeden przy cycku a drugi woła kupa :-)ale nawet wychodzenie na spacer sprawnie idzie nieraz kto wymyślił podstawkę do wózka ten mistrz nam to ratuje życie :-) A malutki odpukać dobrze się ma też u nas się narazie nie sprawdza, że jak pierwszy aniołek to drugi da popalić Mój jest marudny ok 18:30 jak zbliża się czas kąpieli i spania trzeba szybko kąpać cyca i spać bo jest marudzenie Miłego dnia!
Fendika z nockami jest różnie raz lepiej raz gorzej wczoraj super bo wstawałam o 24:00 o 2:00 i o 5:00 później śpi tak do 7:00-8:00 zależy jak brat go obudzi :-) a dzisiaj już gorzej 23:00 później 2:00; 4:00 i od tej 4:00 bardziej drzemał niż spał i cycek tylko i tak do 6:30 na zmiane ze starszym bratem bo krzyczał przez sen i tak jak jeden uśnie to drugiemu coś dolega a ja krążę między łóżeczkami :-) rano wgladałam jak zombi :-) Ale spoczko za 2 lata bedzie lepiej ;-)
Wczoraj bylam z malutka u pediatry w sprawie tych krostek. Pojawily sie niestety tez na brzuszku i ramionach wiec to raczej nie tradzik niemowlecy a jakas alergia. Na razie mam odstawic produkty mleczne i podawac jakies krople. Kapac w emolientach na zmiane z krochmalem. Ehh mam nadzieje ze po tych zabiegac znikna. Ehh te karmienie piersia...
dopadly mnie mysli ze jestem wyradna matka bo nie jestem zadowolona z karmienia piersia. Niby jest juz lepiej (po za nielicznymi przypadkami) ale strasznie uwiazana sie czuje :( chyba jestem egoistka skoro dla mnie problemem jest chociazby w co sie ubrac (zeby i ladnie wygladac i praktycznie do karmienia) zamiast sie cieszyc ze moge karmic :/ a do tego teraz ta wysypka :( taka ladna pogoda a nawet ona nie poprawia mi humoru.
Sorki dziewczyny, musialam sie wyzalic bo przeciez mezowi tego nie powiem bo nie zrozumie. Chyba w jakas depreche wpadam :/
Oby u was lepiej bylo! Podziwiam mamy 2 i wiecej dzieci!
dopadly mnie mysli ze jestem wyradna matka bo nie jestem zadowolona z karmienia piersia. Niby jest juz lepiej (po za nielicznymi przypadkami) ale strasznie uwiazana sie czuje :( chyba jestem egoistka skoro dla mnie problemem jest chociazby w co sie ubrac (zeby i ladnie wygladac i praktycznie do karmienia) zamiast sie cieszyc ze moge karmic :/ a do tego teraz ta wysypka :( taka ladna pogoda a nawet ona nie poprawia mi humoru.
Sorki dziewczyny, musialam sie wyzalic bo przeciez mezowi tego nie powiem bo nie zrozumie. Chyba w jakas depreche wpadam :/
Oby u was lepiej bylo! Podziwiam mamy 2 i wiecej dzieci!
Evelcia nie jesteś sama.. dziś w nocy znowu się poplakalam bo maly co godz a później nawet co 15 min się krecil wiercil marudzil budzil wiec nocka cala do tylu..ostatnio coraz częściej tak ma..chodze jak zombi i te karmienie tez nie jest dla mnie pocieszające:( na chrzicny tez miałam dylemat w co się ubrać żeby szybko i latwo nakarmić..na szczęście nie było innych gości w lokalu..jak tak dalej pojdzie na noc sprobuje dawac sztuczne mleko bo powoli nie wyrabiam.. wiec Evelcia nie przejmuj się hormony u nas jeszcze buzuja i ja tez mam mala depresje..jakos nie mogę nacieszyć się tym macierzyństwem..nie wiem dlaczego bo z julcia to było co innego..
gosia to maszpodobnie z tymi nockami..bo do niedawna Pawelek tez budzil się ok 1 pozxniej ok 4 i tak do rana tylko drzemal co chwile się budząc no ale ostatnio przechpdzi sam siebie bo co 15 min potrafi wstać i nie wiem co jest bo przebiorę nakarmię i dlaje to samo:(:(..w dzień niestety tez nie da chwili spokoju :(..niedługo się przeprowadzamy mamy nadzieje ze tam jakos inaczej będę patrzeć na to wszystko..bo tu przytłacza mnie trochę siedzenie ciagle w domu:/
gosia to maszpodobnie z tymi nockami..bo do niedawna Pawelek tez budzil się ok 1 pozxniej ok 4 i tak do rana tylko drzemal co chwile się budząc no ale ostatnio przechpdzi sam siebie bo co 15 min potrafi wstać i nie wiem co jest bo przebiorę nakarmię i dlaje to samo:(:(..w dzień niestety tez nie da chwili spokoju :(..niedługo się przeprowadzamy mamy nadzieje ze tam jakos inaczej będę patrzeć na to wszystko..bo tu przytłacza mnie trochę siedzenie ciagle w domu:/
Widze, że nie tylko ja miałam dzś gorsza nockę. Jagoda nie dała mi pospać. Obudziła sie o 23 i głodna. Nie starczało jej i cały czas płakała, na chwilę zasypiała i znów płacz. Więc i ja z rykiem wstałam po butlę. Mimo najedzenia była niespokojna więc spała z nami w łóżku. Przespała tak do 5 a ja oczywiście połamana cała. Jak zjadła to do 6:30 non stop ulewała więc leżałam na czujce i dopiero jak zjadła kolejny raz zasnęła u siebie a ja z nią. W międzyczasie babcia zabrała synka do żłobka a ja smacznie spałam do 10. Młoda śpi dalej a ja umieram z głodu.
Pogoda super, spacer dziś z pewnością zaliczę :)
Pogoda super, spacer dziś z pewnością zaliczę :)
u nas z kolei lepiej z jedzeniem. okazalo sie, ze jest nietolerancja laktozy, wiec od wczoraj enfamil lac 0 i je spokojniej i wiecej spi.
mam do oddania bebilon pepti bez kilku miarek i pol opakowania bebilonu comfort jest ktoras z Was uzywa to oddam za paczke husteczek z netto. nam sie nie przyda
Evelcia jestes najlepsza matka dla Justysi jaka moze byc i nie marudz!
mam do oddania bebilon pepti bez kilku miarek i pol opakowania bebilonu comfort jest ktoras z Was uzywa to oddam za paczke husteczek z netto. nam sie nie przyda
Evelcia jestes najlepsza matka dla Justysi jaka moze byc i nie marudz!
aha macie jakies patenty jak umyc szyje?:) probowalam w czasie kąpieli i patyczkiem do uszu, ale ciezko..
pepti dostala go dwa razy i po prostu wylała z siebie prawe całą zawartość, ja tego spróbowałam i był meganiedobry. jeszcze czegos takiego nie widzialam, żeby tak ulewała cokolwiek, nawet koper i wode lepiej przyjela. ten pepti, jak i comfort ma laktoze, mniej - 2,7 i 2,9, ale ma. comfort jadla chetnie, podobnie jak zwykly bebilon - ma 7 , od którego zaczełyśmy.
szyja umyta dzięki Evelka:)
hejka, wczoraj wieczorem wróciłyśmy do domu. Morfologie miałam do zrobienia kontrolnie po szpitalu, a rotawirus no cóż przenoszony droga kropelkowa, mogla złapać w przychodni czy nawet na spacerze. U nas na szczęście odbyło sie to bezobjawowo bo nie cierpiała tak mocno ale z drugiej strony gdyby nie kiepska morfologia to nawet byśmy nie wiedzieli ze ma te paskudztwo. Wiec zdarzyć się może ze w przychodni tez sie trafi na takie dziecko bez objawów które przyszło np na szczepienie a zaraza innych zwykłym kichnięciem :/
No ale ta kiepska morfologia Mani zmusiła lekarzy do decyzji o częściowej transfuzji krwi. W czwartek wieczorem Marysia dostała 60 ml obcej krwi, by pobudzić organizm do produkcji krwinek. Kiepsko to zniosła, płakała cały czas, po transfuzji zrobiła się jeszcze bardziej aktywna, po kilku godz padła zmęczona. Ja cala noc na półprzytomna czuwałam czy nie ma gorączki, drgawek wysypki.....ale na szczęście dobrze przyjęła krew. Po 24 godz mogłyśmy wyjść do domu.
W domu oczywiście byla mega marudna, co sie dziwić kolejne zmiany otoczenia, ale dzis wszystko wraca do normy :)
No ale ta kiepska morfologia Mani zmusiła lekarzy do decyzji o częściowej transfuzji krwi. W czwartek wieczorem Marysia dostała 60 ml obcej krwi, by pobudzić organizm do produkcji krwinek. Kiepsko to zniosła, płakała cały czas, po transfuzji zrobiła się jeszcze bardziej aktywna, po kilku godz padła zmęczona. Ja cala noc na półprzytomna czuwałam czy nie ma gorączki, drgawek wysypki.....ale na szczęście dobrze przyjęła krew. Po 24 godz mogłyśmy wyjść do domu.
W domu oczywiście byla mega marudna, co sie dziwić kolejne zmiany otoczenia, ale dzis wszystko wraca do normy :)
Cześć
Asiula mojemu małemu też wyszła niska hemoglobina, bylismy w szpitalu na badaniach ale nic nie wyszło ani z posiewu w moczu ani z Usg brzuszka, jedyny objaw to wymioty. Wynik hemoglobiny miał 9.9 a norma pokazuje że dzieci od 3tyg do 2mieś norma -od 9.4 do 13.00 więc sama nie wiem lekarze mówili że to mało, a jaki był wynik u was??? i powiedz mi jak wykryli że to rotawirus? Bo chcę jeszcze zbadać kał na nietolerancję laktozy to wychodzi w badaniu ogólnym czy jest jakieś specjalne????(podpowiedzcie dziewczyny) no i ewentualnie na rotawirus.
Życzę zdrówka wszystkim dzieciaczkom :)
Asiula mojemu małemu też wyszła niska hemoglobina, bylismy w szpitalu na badaniach ale nic nie wyszło ani z posiewu w moczu ani z Usg brzuszka, jedyny objaw to wymioty. Wynik hemoglobiny miał 9.9 a norma pokazuje że dzieci od 3tyg do 2mieś norma -od 9.4 do 13.00 więc sama nie wiem lekarze mówili że to mało, a jaki był wynik u was??? i powiedz mi jak wykryli że to rotawirus? Bo chcę jeszcze zbadać kał na nietolerancję laktozy to wychodzi w badaniu ogólnym czy jest jakieś specjalne????(podpowiedzcie dziewczyny) no i ewentualnie na rotawirus.
Życzę zdrówka wszystkim dzieciaczkom :)
U nas bylo 8,2 w srode a jak robili juz w szpitalu w czwartek wieczorem albo w piatek rano nie pamietam juz, spadlo do 7,6. Co do rota to jak dali mi probowke do pobrania kalu to myslalam ze to badanie ogolne, potem przyniesli druga na krew utajona. Ale w karcie informacyjnej ze szpitala mam wpisane "kal wirus antygen: rotawirus" wiec to chyba pod katem wirusow sprawdzali czy nie oslabil morfologi atakujac organizm. Bo jedna z przyczyn tej niskiej hemoglobiny podali nam wlasnie tez to ze byl rotawirus i uklad moczowy zaatakowany.
RADOSNYCH, SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY DLA WAS I WASZYCH RODZIN :)
RADOSNYCH, SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY DLA WAS I WASZYCH RODZIN :)
na nietoleraqncje laktozy podaja wynik w kilku kategoriach - pewnie to zalezy jak silne jest to "uczulenie" u nas było napisane dodatki. ciekawi mnie, ze bebilon jest refundowany, a enfamil juz nie.
ph kalu powinmo byc pomozej 6, cukty redukujace ponizej 0.25 i krew utajona ujemna. Moja mala miala cukry redukujace 0.50 ph raz 6.2 ale po kilku dniach juz 5.2 krew utajona ujemna.
Po dwóch tygodniach bebilonu pepti mamy zrobic ponownie badania czy wymiki się poprawily czy nie. Chyba jest lepiej bo jest spokojnieksza nie płacze juz tak dużo.
Po dwóch tygodniach bebilonu pepti mamy zrobic ponownie badania czy wymiki się poprawily czy nie. Chyba jest lepiej bo jest spokojnieksza nie płacze juz tak dużo.
jesli któraś z Was uzywa to mam bebilon pepti - wziete 6 miarek i bebilon comfort pol puszki jesli ktoras uzywa oddam za paczke husteczek z netto albo bella happy z miodem.
mam tez dellicol, espumisan , u nas to jednak nie kolki, wiec moze komus sie przyda.
mam tez dellicol, espumisan , u nas to jednak nie kolki, wiec moze komus sie przyda.
My od wyjścia ze szpitala profilaktycznie podajemy żelazlo mimo iż wyniki miala i ma w normie (choc na dolnej granicy) i mamy podawac profilaktycznie przez pierwszy rok ze względu na wczesniactwo. Polecam żelazo actiferol w gemini jest actiferol start od razu z wit C i kwasem foliowym ktore zwiekszaja jego przyswajalnosc. U nas mała pod wieczor troche marudzi około 2 godzin, pruta i sie spina. Ale za to w nocy rewelacja (tfu tfu żeby nie zapeszyć)- je co min. 4 godziny, a nie raz nawet 6-7 (już jej nie wybudzam) i jak zje to praktycznie od razu odlatuje. Oby tak zostało jak najdłużej. Aga przynajmniej nie masz wyrzutów sumienia że nie karmisz piersią skoro mała ma nietolerancje laktozy. Pozdrowienia!:)
Witajcie,
Nie ma czasu siąść do kompa.Dzieci absorbujące..zgadzam się. Na pierwszej wizycie u pediatry zaleciła mi stosowanie mleka enfamil+delicol lub zmianę mleka na enfamil 0-lac-bez żadnych badań. Mąż kupil ten 0-lac kilka dni był spokój. Wczoraj 0lac się skończył i wróciliśmy do enfamil zwykłego 1 i od wczoraj wieczór płacz, płacz i płacz... czy to wina mleka ? nie wiem.. :(
Na wieczór poszło w ruch windi, ale bez większego sukcesu oraz czopek virbucol, nocka jakoś minęła w sumie dość spokojnie, ale dzisaj po 11 na nowo koncert 30 min wycia i 10 min spokoju i tak przez kilka godzin, teraz usnęła u męża na kolanach.Niezły dzień świąteczny,miały być odwiedziny, ale w takiej sytuacji
nigdzie wyjść nie można, ani zaprosić bo przecież jak dostanie poza domem takiego ataku, to ludzie powiedzą, że dziecko ze skóry obdzierają.
Teraz rozumiem, jak słyszałam opinie, że bycie rodzicem to niezłe wyzwanie- a to dopiero początek. Sama nie wiem czy ten płacz to kolki czy nie.Dawaliśmy też 2 tyg temu małej herbatkę hippa z kopru
i espumisan do mleka po 5 kropli, ale jakoś znaczącego efektu czy tez poprawy nie zauważyłam. Nie wiem czy probować ten delicol czy sab simplex...Poza tym zaczęła trochę ulewać, bo jakoś trudno jej z odbiciem.Wcześniej częściej odbijała, albo ja już nie wiem może ją źle trzymam do tego odbicia???? Ostatnio raz zwymiotowała. Brzuszek ma czasem taki duży i wzdęty, że strach patrzeć..masaż brzuszka czy ciepła pieluszka nie pomaga. Suszarka czasem trochę uspokoi, ale raczej na chwilę.
Te mamy co karmią mlekiem modyfikowanym-trafiłyście na dobre mleko, pasuje dzieciom? Bo ja nie wiem czy iść do lekarza znowu żeby może zmienić je i zrobić badania na nietolerancję laktozy?
W szpitalu dostawała enfamil i przy tym zostaliśmy, ale nie wiemy czy te wzdęcia przypadkiem od tego nie są..
Te różne mleka, kropelki to jedna wielka niewiadoma.Męczy mnie takie testowanie na własnym dziecku różnych preparatów.A tym bardziej, że efektów nie widzę.
Czy Wasze maluchy śpią w łóżeczku czy z Wami ?? ja póki co śpię z małą bo tak mi łatwiej jej doglądać i nie muszę z łóżka wstawać.
Czy odczuwacie radość z macierzyństwa? bo ja póki co nie umiem się określić.
Co do kąpieli to ja używam większego wacika kosmetycznego dla niemowląt i nim obmywam ciałko malutkiej. Najgorzej myć te zakamarki w zgięciach, ale powoli jakoś idzie.
Święta, święta i po świętach... a za 9 dni majówka ale ten czas leci.
Pozdrawiam Was i życzę dużo siły nam wszystkim
Nie ma czasu siąść do kompa.Dzieci absorbujące..zgadzam się. Na pierwszej wizycie u pediatry zaleciła mi stosowanie mleka enfamil+delicol lub zmianę mleka na enfamil 0-lac-bez żadnych badań. Mąż kupil ten 0-lac kilka dni był spokój. Wczoraj 0lac się skończył i wróciliśmy do enfamil zwykłego 1 i od wczoraj wieczór płacz, płacz i płacz... czy to wina mleka ? nie wiem.. :(
Na wieczór poszło w ruch windi, ale bez większego sukcesu oraz czopek virbucol, nocka jakoś minęła w sumie dość spokojnie, ale dzisaj po 11 na nowo koncert 30 min wycia i 10 min spokoju i tak przez kilka godzin, teraz usnęła u męża na kolanach.Niezły dzień świąteczny,miały być odwiedziny, ale w takiej sytuacji
nigdzie wyjść nie można, ani zaprosić bo przecież jak dostanie poza domem takiego ataku, to ludzie powiedzą, że dziecko ze skóry obdzierają.
Teraz rozumiem, jak słyszałam opinie, że bycie rodzicem to niezłe wyzwanie- a to dopiero początek. Sama nie wiem czy ten płacz to kolki czy nie.Dawaliśmy też 2 tyg temu małej herbatkę hippa z kopru
i espumisan do mleka po 5 kropli, ale jakoś znaczącego efektu czy tez poprawy nie zauważyłam. Nie wiem czy probować ten delicol czy sab simplex...Poza tym zaczęła trochę ulewać, bo jakoś trudno jej z odbiciem.Wcześniej częściej odbijała, albo ja już nie wiem może ją źle trzymam do tego odbicia???? Ostatnio raz zwymiotowała. Brzuszek ma czasem taki duży i wzdęty, że strach patrzeć..masaż brzuszka czy ciepła pieluszka nie pomaga. Suszarka czasem trochę uspokoi, ale raczej na chwilę.
Te mamy co karmią mlekiem modyfikowanym-trafiłyście na dobre mleko, pasuje dzieciom? Bo ja nie wiem czy iść do lekarza znowu żeby może zmienić je i zrobić badania na nietolerancję laktozy?
W szpitalu dostawała enfamil i przy tym zostaliśmy, ale nie wiemy czy te wzdęcia przypadkiem od tego nie są..
Te różne mleka, kropelki to jedna wielka niewiadoma.Męczy mnie takie testowanie na własnym dziecku różnych preparatów.A tym bardziej, że efektów nie widzę.
Czy Wasze maluchy śpią w łóżeczku czy z Wami ?? ja póki co śpię z małą bo tak mi łatwiej jej doglądać i nie muszę z łóżka wstawać.
Czy odczuwacie radość z macierzyństwa? bo ja póki co nie umiem się określić.
Co do kąpieli to ja używam większego wacika kosmetycznego dla niemowląt i nim obmywam ciałko malutkiej. Najgorzej myć te zakamarki w zgięciach, ale powoli jakoś idzie.
Święta, święta i po świętach... a za 9 dni majówka ale ten czas leci.
Pozdrawiam Was i życzę dużo siły nam wszystkim
Kiave- ja daję wody małej pomiędzy mlekiem, wypija różnie raz 30ml, raz 70ml, ważne, żeby piła.Położna mówiła mi, że wodę wysika i nawet jak dostanie jej za dużo.Jak są cieplejsze dni to wtedy maluch też się poci więc trzeba płyny uzupełniać, żeby się nie odwodniła.
Co do teściowej-ona zawsze musi mieć rację, już było małe pierwsze spięcie odnośnie karmienia-co ile powinniśmy małą karmić.Nie ważne, że na opakowaniu jest napisane, że co około 4h trzeba a tesciowa gada, że trzeba na żądanie.Masakra.Mąż swoje, a teściowa swoje. Najlepsze jest gadanie, że my nie mamy doświadczenia a ona to ma taaaaakie wielkie. Pomijam fakt, że czasy się zmieniają i podjeścia są różne, ale ona tego nie rozumie...Wkurza mnie też jej zachowanie, jak karmiła małą, to trzesie nią na lewo i prawo a nam położna mówiła, że dziecko ma jeść w spokoju...i weź tu teraz zostaw dziecko pod jej opieką.....wrr
AgaM- co to za czopki glicerynowe z paracetamolem -to 2 w 1 jest ?
Jakie badania mała miała na stwierdzenie nietolerancji laktozy i ile na wyniki czekałaś? Czy badania rozbiłaś prywatnie czy na nfz od pediatry?
Aga bebilon refudnowany-to co receptę trzeba brać od lekarza? Enfamil to najdroższe mleko, ale marketing mają niezły, na wielu warsztatach dla mam przyszłych i rodziców mają wykłady i często zachwalają je i dużo ludzi kupuje.Ja wybrałam enfamil tylko dlatego, że mała go jadła w szpitalu i żeby nie zmieniać, ale kto wie może będzie trzeba zmienić..bo te płacze są nie do zniesienia
i kto wie czy to nie jest nietolerancja laktozy właśnie a nie kolki-tak jak u Ciebie AgaM.
AsiulaB-szybkiego powrotu do zdrowia-mam nadzieję, że szybko wydobrzejecie.
Evelcia -trzymaj się dzielnie-jak trzeba to popłacz sobie.Mi to pomogło już kilka razy.Niestety faceci pewnych rzeczy nie zrozumieją i czasem nie warto w ogóle rozmowy zaczynać.A jak męża w domu nie ma to parę łez wylać w poduchę i się człowiek oczyszcza.My młode mamy nie mamy lekko, ale też nie nakręcajmy się, że jest źle.Mam nadzieję, że z czasem nabierzemy wprawy, że będzie lzej i przyjemniej i radość z macierzyństwa się pojawi...u tych u których jej jeszcze nie ma.
Co do teściowej-ona zawsze musi mieć rację, już było małe pierwsze spięcie odnośnie karmienia-co ile powinniśmy małą karmić.Nie ważne, że na opakowaniu jest napisane, że co około 4h trzeba a tesciowa gada, że trzeba na żądanie.Masakra.Mąż swoje, a teściowa swoje. Najlepsze jest gadanie, że my nie mamy doświadczenia a ona to ma taaaaakie wielkie. Pomijam fakt, że czasy się zmieniają i podjeścia są różne, ale ona tego nie rozumie...Wkurza mnie też jej zachowanie, jak karmiła małą, to trzesie nią na lewo i prawo a nam położna mówiła, że dziecko ma jeść w spokoju...i weź tu teraz zostaw dziecko pod jej opieką.....wrr
AgaM- co to za czopki glicerynowe z paracetamolem -to 2 w 1 jest ?
Jakie badania mała miała na stwierdzenie nietolerancji laktozy i ile na wyniki czekałaś? Czy badania rozbiłaś prywatnie czy na nfz od pediatry?
Aga bebilon refudnowany-to co receptę trzeba brać od lekarza? Enfamil to najdroższe mleko, ale marketing mają niezły, na wielu warsztatach dla mam przyszłych i rodziców mają wykłady i często zachwalają je i dużo ludzi kupuje.Ja wybrałam enfamil tylko dlatego, że mała go jadła w szpitalu i żeby nie zmieniać, ale kto wie może będzie trzeba zmienić..bo te płacze są nie do zniesienia
i kto wie czy to nie jest nietolerancja laktozy właśnie a nie kolki-tak jak u Ciebie AgaM.
AsiulaB-szybkiego powrotu do zdrowia-mam nadzieję, że szybko wydobrzejecie.
Evelcia -trzymaj się dzielnie-jak trzeba to popłacz sobie.Mi to pomogło już kilka razy.Niestety faceci pewnych rzeczy nie zrozumieją i czasem nie warto w ogóle rozmowy zaczynać.A jak męża w domu nie ma to parę łez wylać w poduchę i się człowiek oczyszcza.My młode mamy nie mamy lekko, ale też nie nakręcajmy się, że jest źle.Mam nadzieję, że z czasem nabierzemy wprawy, że będzie lzej i przyjemniej i radość z macierzyństwa się pojawi...u tych u których jej jeszcze nie ma.
Kasieńkas -ja dzis kupiłam enfamil bez laktozy bo u nas niestety ale też jest płacz spinanie się zobaczymy po tym mleku, bo teraz podawałam mu bebiko na kolki i zaparcia i nic nie dało.Tylko mam mały problem bo mleka w piersi ogrom i dostawiam małego żeby mi lekko ściągnął i dlatego tez podaje delicol. Ale tylko do 30 kwietnia mam wizytę u ginekologa jak zobaczę poprawę przy tym mleku to biorę receptę na wysuszenie pokarmu ja się męczyć i małego nie będę.
Asia życzę zdrówka dla małej.
Asia życzę zdrówka dla małej.
Aha Kasieńkas a jak stosujesz te windi? bo przed zastosowaniem tych rureczek porządnie dziecku brzuch wymasuj i najlepiej w momencie wkładania połóż dziecko na brzuszek żeby miał nóżki pod nim. A masować brzuszek wiesz jak? palce najlepiej oliwka sobie posmaruj i w kierunku zegarka masuj wokół pępka jeden centymetr w górę, a potem dobrze na brzuszek położyć i w odwrotnym kierunku na tej samej wysokości. Bez masowania te rureczki rezultatu nie dają.
emfail moze powodowac zaparcia dlatego go rozcienczamy
na 60 ml jedna miarka, na 12 2,5-3. wczoraj mielismy akcje bo byl korek kupny, w kąpieli udalo sie go pokonac, w ruch znow poszedl koper hippa i dzis 2 ray miekka kupka:) jaka radosc, a dziecku lzej.
na recepte jest bebilon pepti oraz humana sl i jeszcze jaki isamil?
recepte najpeirw dostajesz 100|%, a koljne 70% znizki. emfamil jest za 39 w tesco, a w gemini za 28. pasuje, wiec nie zmieniam. puszka nam na 4-5 di wystarcza, ale jak mam ciagle slyszec wycie i wyginanie sie to te 2 stowy miesiecznie nie sa tego warte. wole zeby Majka spala i my tez.
te badania zlecil ediatra- mocz na posiew czekalam 3 dni był ujemny- dziecko tez z tego powodu moze krzyczec- zapalenie drog moczowych.
a kał na krew ujemna i na posiew - dalismy o 7.30 po 15 byl wnyik- na morenie maja wlasne laboratorium.
te czopki polecila lekarka na startowej- bylismy bo darla sie 18-23 w zeszła niedziele i juz nam zabraklo pomyslow, po polowie czopka( ja zawsze daje mniejsze dawki niz napisne- tak jakos mam) http://www.farmina.pl/items.php?cat=11&id=8 takie. o 10 min zasneła.
masaz antykolkowy - http://www.mjakmama24.pl/artykul/galeria/antykolkowy-masaz-niemowlaka-jak-zlagodzic-objawy-kolki-u-niemowlecia,2870/537/4981/ sprawdzony, polecam.
ile Wasze dzeieciaki na mm jedza w ml? nasza ok 700 i to wedlug norm ok.
na 60 ml jedna miarka, na 12 2,5-3. wczoraj mielismy akcje bo byl korek kupny, w kąpieli udalo sie go pokonac, w ruch znow poszedl koper hippa i dzis 2 ray miekka kupka:) jaka radosc, a dziecku lzej.
na recepte jest bebilon pepti oraz humana sl i jeszcze jaki isamil?
recepte najpeirw dostajesz 100|%, a koljne 70% znizki. emfamil jest za 39 w tesco, a w gemini za 28. pasuje, wiec nie zmieniam. puszka nam na 4-5 di wystarcza, ale jak mam ciagle slyszec wycie i wyginanie sie to te 2 stowy miesiecznie nie sa tego warte. wole zeby Majka spala i my tez.
te badania zlecil ediatra- mocz na posiew czekalam 3 dni był ujemny- dziecko tez z tego powodu moze krzyczec- zapalenie drog moczowych.
a kał na krew ujemna i na posiew - dalismy o 7.30 po 15 byl wnyik- na morenie maja wlasne laboratorium.
te czopki polecila lekarka na startowej- bylismy bo darla sie 18-23 w zeszła niedziele i juz nam zabraklo pomyslow, po polowie czopka( ja zawsze daje mniejsze dawki niz napisne- tak jakos mam) http://www.farmina.pl/items.php?cat=11&id=8 takie. o 10 min zasneła.
masaz antykolkowy - http://www.mjakmama24.pl/artykul/galeria/antykolkowy-masaz-niemowlaka-jak-zlagodzic-objawy-kolki-u-niemowlecia,2870/537/4981/ sprawdzony, polecam.
ile Wasze dzeieciaki na mm jedza w ml? nasza ok 700 i to wedlug norm ok.
Ahh te kolki. Ja sie teraz tez zastanawiam czy te kolki to nie od mojego mleka. Wysypki jest coraz wiecej. Jest opcja ze to po emolientach wysypalo tak mocno (bo naprawde nie wiem co w diecie mojej mogloby Justynce zaszkodzic). Jezeli jutro sie nie poprawi to w srode do pediatry i zobaczymy co powie. Mam nadzieje ze zaleci badania jakies.
Dzisiaj caly dzien mielismy kiepski. Malo spala, niespokojna, jadla mi co 1-1,5h. Miala tylko jedna przerwe 3h. Podejrzewam ze moze ta wysypka ja draznila.
Widze ze nie tylko problemy sa przy mleku naturalnym. Az sie boje przechodzic na mm (jak bede musiala) skoro na kazda firme dziecko inaczej reaguje.
Kasienkas nie daj sie tesciowej ;-) Ty jestes rodzicem i zawsze masz ostatnie zdanie! Dobrze ze mi sie moje mamy nie wtracaja. Podobno tesciowa to mnie zachwala w rodzinie, ale tu akurat musi byc jakies drugie dno hehe.
Ahh ci mezowie. Nie spodziewalam sie ze bedzie tak ciezko. Oboje jestesmy nerwowi wiec wybuchy zlosci teraz to standard. Nie wiem po jakim stazu trzeba byloby byc (my juz prawie 7 lat razem) zeby szybko i lagodnie odnalezc sie w tak nowej roli i sytuacji.
Dzisiaj caly dzien mielismy kiepski. Malo spala, niespokojna, jadla mi co 1-1,5h. Miala tylko jedna przerwe 3h. Podejrzewam ze moze ta wysypka ja draznila.
Widze ze nie tylko problemy sa przy mleku naturalnym. Az sie boje przechodzic na mm (jak bede musiala) skoro na kazda firme dziecko inaczej reaguje.
Kasienkas nie daj sie tesciowej ;-) Ty jestes rodzicem i zawsze masz ostatnie zdanie! Dobrze ze mi sie moje mamy nie wtracaja. Podobno tesciowa to mnie zachwala w rodzinie, ale tu akurat musi byc jakies drugie dno hehe.
Ahh ci mezowie. Nie spodziewalam sie ze bedzie tak ciezko. Oboje jestesmy nerwowi wiec wybuchy zlosci teraz to standard. Nie wiem po jakim stazu trzeba byloby byc (my juz prawie 7 lat razem) zeby szybko i lagodnie odnalezc sie w tak nowej roli i sytuacji.
hej
MartaR-a sama chcesz dziecku podawać ten enfamil 0lac czy po uzg z lekarzem? U nas tez płacz i spinanie od niedzieli wieczorem, lekkie bąki idą i brzuszek wzdęty.Wieczór wczoraj jakoś się uspokoił,nocka cała przespana nawet całkiem ładnie ale teraz znowu coś ją męczy. Umówiłam do pediatry małą na czwartek-zobaczymy co poradzi.
Windi stosuje z lekkim masażem brzuszka, mała lezy na pleckach, lekko podkurczone nogi.Jakąś to ulgę zawsze przynosi, raz większą raz mniejszą.
Aga- u nas też radość z kupki jest :)). Enfamil i zaparcia? o mamma mia...o tym nie wiedziałam.No u nas 3 razy zrobiła takie kupki jak kamienie, twarde i zbite, nie wiem jak ona to wydaliła, ból ogromny musiał być.Może to przez mleko...
Aga a sama te proporcje ustalasz, czy lekarz coś zalecił? Nasza je na dobę od 600 do 750ml, do tego dopajanie tylko wodą z jakieś 300ml dziennie czasem więcej, ale geralnie między mlekiem często dopajam.W nocy gorzej z dopajaniem.
Nasz pediatra to była babka w zastępstwie, nic nie zleciła do badań, w czwartek idziemy do naszej, zobaczymy co powie, teraz jak nie zaproponuje badań, to sama poproszę o nie.
Z tego co słyszałam, to dziewczynki często płaczą, ale właśnie nie z powodu kolek -tylko mogą mieć zapalenie dróg moczowych.I jak boli to dziecko się pręży i spina i płacze z bólu.
Evelcia-teściowej się nie wybiera... ale grunt to wpuszczać 1 uchem 2 wypuszczać... trzeba się tego nauczyć.. raz idzie lepiej raz gorzej.
Może jak mała się uspokoi to pojadę z nią na spacer i odebrać PESEL, bo już jest..
Mamusie po cesarkach:
- jeździcie już samochodami? Ja w piątek pierwszy raz jechałam, ale sama. Cudownie było wsiąść do auta.
- ćwiczycie już ?
- po jakim czasie wsiadłyście do auta z dziećmi? jak Wam idzie?
Jak Wasze kontrole po porodach/połogu? Wszystko ok? Ja idę 7.05.
Jak Wam idzie zapinanie fotelika pasami? dla mnie to mordęga muszę dzisiaj poćwiczyć, bo jutro na usg bioderek same jedziemy autem pierwszy raz i trochę się boję tej jazdy.
MartaR-a sama chcesz dziecku podawać ten enfamil 0lac czy po uzg z lekarzem? U nas tez płacz i spinanie od niedzieli wieczorem, lekkie bąki idą i brzuszek wzdęty.Wieczór wczoraj jakoś się uspokoił,nocka cała przespana nawet całkiem ładnie ale teraz znowu coś ją męczy. Umówiłam do pediatry małą na czwartek-zobaczymy co poradzi.
Windi stosuje z lekkim masażem brzuszka, mała lezy na pleckach, lekko podkurczone nogi.Jakąś to ulgę zawsze przynosi, raz większą raz mniejszą.
Aga- u nas też radość z kupki jest :)). Enfamil i zaparcia? o mamma mia...o tym nie wiedziałam.No u nas 3 razy zrobiła takie kupki jak kamienie, twarde i zbite, nie wiem jak ona to wydaliła, ból ogromny musiał być.Może to przez mleko...
Aga a sama te proporcje ustalasz, czy lekarz coś zalecił? Nasza je na dobę od 600 do 750ml, do tego dopajanie tylko wodą z jakieś 300ml dziennie czasem więcej, ale geralnie między mlekiem często dopajam.W nocy gorzej z dopajaniem.
Nasz pediatra to była babka w zastępstwie, nic nie zleciła do badań, w czwartek idziemy do naszej, zobaczymy co powie, teraz jak nie zaproponuje badań, to sama poproszę o nie.
Z tego co słyszałam, to dziewczynki często płaczą, ale właśnie nie z powodu kolek -tylko mogą mieć zapalenie dróg moczowych.I jak boli to dziecko się pręży i spina i płacze z bólu.
Evelcia-teściowej się nie wybiera... ale grunt to wpuszczać 1 uchem 2 wypuszczać... trzeba się tego nauczyć.. raz idzie lepiej raz gorzej.
Może jak mała się uspokoi to pojadę z nią na spacer i odebrać PESEL, bo już jest..
Mamusie po cesarkach:
- jeździcie już samochodami? Ja w piątek pierwszy raz jechałam, ale sama. Cudownie było wsiąść do auta.
- ćwiczycie już ?
- po jakim czasie wsiadłyście do auta z dziećmi? jak Wam idzie?
Jak Wasze kontrole po porodach/połogu? Wszystko ok? Ja idę 7.05.
Jak Wam idzie zapinanie fotelika pasami? dla mnie to mordęga muszę dzisiaj poćwiczyć, bo jutro na usg bioderek same jedziemy autem pierwszy raz i trochę się boję tej jazdy.
kasienkas nasza Julcia jak była malutka miała wlansie zakazenie układu moczowego:/ chodziliśmy do lekarza i nic nie iszepisywala zadnych badan i dopiero w 4 mcu w końcu pojechaliśmy do szpitala bo strasznie plakala i tam wykryli..szkoda ze nie miałam was wcześnie dziewczyny od razu badania bym porobila a tak mloda mama nie miałam pojęcia o takich rzeczach;)robiłam tez badania na laktozę i nic nie wyszlo ze wcześnie lekarka nie dala skierowania na badania to się teraz dziwie..widać niezbyt doswiadczona...także kasienkas popros o te badania i na laktozę i na zakazenie..
ja do auta wsiadłam 4 dni po porodzie ale naturlnym:) kasienkas a jaki masz fotelik ze tak ciężko idzie ci zapinanie? i tak po mleku dzidzia może mieć takie kupki..zmien koniecznie mleko.. to ze jest drogi nie znaczy ze twojemu dziecku jest odpowiedni..u nas to samo było z NAN zmieniliśmy na Bebilon i wszystko wrocilo do normy..sprawdz najpierw czy ma to nietolerancje laktozy czy nie..jeśli nie spróbuj z Bebilonem, daj znac jak bioderka..
ja do auta wsiadłam 4 dni po porodzie ale naturlnym:) kasienkas a jaki masz fotelik ze tak ciężko idzie ci zapinanie? i tak po mleku dzidzia może mieć takie kupki..zmien koniecznie mleko.. to ze jest drogi nie znaczy ze twojemu dziecku jest odpowiedni..u nas to samo było z NAN zmieniliśmy na Bebilon i wszystko wrocilo do normy..sprawdz najpierw czy ma to nietolerancje laktozy czy nie..jeśli nie spróbuj z Bebilonem, daj znac jak bioderka..
Witam Wesołego po Swietach!nasz maluszek w gościnie był grzeczniutki przespał większość czasu :-) Byliśmy na usg bioderek na Białej wszystko super lekarz sympatyczny straszny gaduła :-) a synek również przespał całą wizytę śmiesznie wyglądał jak mu usg robił a on rozłożone ręce w górę i chrapał :-)a tak u nas w miare spokojnie synek je cyca robi kupki i chrapie więcej aktywny jest i już robi się kontaktowy pierwsze uśmieszki są cudowne :-) nerwowy jest po 18:00 jakby czekał na kąpiel i tylko kąpiel i cycek go uspokoi :-) Wczoraj mielismy gości niezapowiedzianych o 18:40 młody o 19:30 tak już zaczął krzyczeć ze zmęczenia że goście uciekli Młody zaczyna działać wg rytuałów i robi się nerwowy jak coś nie jest o czasie :-) Tak miałam ze starszym poukładane super dziecko spokojne i można coś zaplanować mam nadzieję że z młodszym też tak fajnie się poukłada bo jeszcze nocka w rozsypce ;-) pozdrawoamy
Fendika mi o tych drogach moczowych znajoma właśnie powiedziała, wszyscy gadają o kolkach a przyczyny mogą być inne... tylk niewielu lekarzy zleca takie badania we wczesnym stadium, często to już jest choroba rozwinieta i potem do szpitala wysyłają, bo dziekco musi antybioyk dostawać... oby nie to....
Wczoraj gehennę z mężem przeszliśmy od 17.30 wycie wniebogłosy... do 00.40 prawie bez przerwy jakby małą zażynali. Koszmar.Około 1 w nocy stwierdziłam, że nie daję rady i pojechalimy na pogotowie do Wojewódzkiego, pediatrają zbadała, trochę gazów wypuścili, pomasoali brzuszek, zrobili usg jamy brzusznej i stwierdziła lekarz, że to kolki - ZNOWU KOLKI... i zapisała zalecenia do stosowania:
-zmiana mleka stopniowo z enfamil na enfamil 0lac, wprowadzając pierwsze porcje nowego mleka w porach pod wieczór, żeby dziecko na wieczór kiedy atak kolki jest najwięszy się uspokajało,
- krople bobotic 3x dziennie po 8 kropelek,
- delicol z mlekiem enfamil
- dicoflor 1x 5kropli
- debrotex 3x2ml na dobę
-zaleciła też zrobienie badanie kału poprzez lekarza z przychodni- jutro na 8 jadę małą do pediatry z przychodni i skierowanie wezmę
wróciliśmy przed 3 z pogotowia, maż się położył spać bo rano do pracy, bidula wstawał rano nieprzytomny, ja to samo, w ogóle nie wiem czy spałam w nocy, tak zestresowana byłam...to wycie,dosłownie tak to można nazwać jej wycie, mnie wczoraj tak rozwaliło, męża też - co to dalej będzie... nie wiem, serce mi pęka...
strach gdzieś wychodzić, bo jak się rzedrze to jak ją uspokoić, skoro nic na nią nie działa, a dzisiaj jadę z nią na bioderka... masakra :((((((
fotelik mam maxi cosi city, zapinany pasami - pierwsza wspólna przejażdżka dzisiaj, moż potem zdam relację... jak na wieczór ie będzie znowu wycia..
Wczoraj gehennę z mężem przeszliśmy od 17.30 wycie wniebogłosy... do 00.40 prawie bez przerwy jakby małą zażynali. Koszmar.Około 1 w nocy stwierdziłam, że nie daję rady i pojechalimy na pogotowie do Wojewódzkiego, pediatrają zbadała, trochę gazów wypuścili, pomasoali brzuszek, zrobili usg jamy brzusznej i stwierdziła lekarz, że to kolki - ZNOWU KOLKI... i zapisała zalecenia do stosowania:
-zmiana mleka stopniowo z enfamil na enfamil 0lac, wprowadzając pierwsze porcje nowego mleka w porach pod wieczór, żeby dziecko na wieczór kiedy atak kolki jest najwięszy się uspokajało,
- krople bobotic 3x dziennie po 8 kropelek,
- delicol z mlekiem enfamil
- dicoflor 1x 5kropli
- debrotex 3x2ml na dobę
-zaleciła też zrobienie badanie kału poprzez lekarza z przychodni- jutro na 8 jadę małą do pediatry z przychodni i skierowanie wezmę
wróciliśmy przed 3 z pogotowia, maż się położył spać bo rano do pracy, bidula wstawał rano nieprzytomny, ja to samo, w ogóle nie wiem czy spałam w nocy, tak zestresowana byłam...to wycie,dosłownie tak to można nazwać jej wycie, mnie wczoraj tak rozwaliło, męża też - co to dalej będzie... nie wiem, serce mi pęka...
strach gdzieś wychodzić, bo jak się rzedrze to jak ją uspokoić, skoro nic na nią nie działa, a dzisiaj jadę z nią na bioderka... masakra :((((((
fotelik mam maxi cosi city, zapinany pasami - pierwsza wspólna przejażdżka dzisiaj, moż potem zdam relację... jak na wieczór ie będzie znowu wycia..
o matko az tyle leków? ja bym nie podawala wszystkiego naraz...
najbezpieczniejszzy jest dicoflor- naturalna dlora jelit i espumisan bo sie nie wchałania.
my mamy baze, bo stwierdzilismy ze za kilka stowek nie chce nam sie silowac z pasami i drzec czy wystarczajaco ja zapielismy. na innych rzeczach mniej wydalismy, ale wozek i fotelik musza byc na maxa bezpieczne i wygodne.
najbezpieczniejszzy jest dicoflor- naturalna dlora jelit i espumisan bo sie nie wchałania.
my mamy baze, bo stwierdzilismy ze za kilka stowek nie chce nam sie silowac z pasami i drzec czy wystarczajaco ja zapielismy. na innych rzeczach mniej wydalismy, ale wozek i fotelik musza byc na maxa bezpieczne i wygodne.
no to rzeczywiście ejzeli malutka tak długo i mocno plakala to sa kolki..nasza Julcia nie plakala regularnie o tej samej porze i przez tyle godz..często plakala ale krotko od rana do wieczora niespokojna była ale to nie był taki placz jak opsujesz kasienkas..ale i tak zrob jeszcze badanie moczu..wszystko wyklucz..ja tez mam maxi cosi city i zapinanie calkiem dobrze idzie..tylko najgorsze jest jak mam podjechać w kilka miejsc i za każdym razem odpinać i zapinac ale spokojnie taki fotelik długo się nie używa;)
jak o tych saych porach i dluzej niz 3 h to kolki. u nas mimo rozciencania nadal akcje, czyli zaparcia, kupilismy juz czopki glicerynowe bo nie bede co 12 h dawac paracetamolowych...
zostal nam jeszcze nan po expert.... u nas darla sie o 3 do 7, potem tez peklam i poszlam na spacer. dzis razem 5 h n dworzu, to jedyne co pozwala zrobic 3 h przerwe miedzy jedzeniem.
po czopku pada od razu i spi a jak sie budzi to kupa.. ja juz bym chciala gotowac przynajmniej bm miala wplyw na to, co je..., ale to jeszcze z 2 miechy...
zostal nam jeszcze nan po expert.... u nas darla sie o 3 do 7, potem tez peklam i poszlam na spacer. dzis razem 5 h n dworzu, to jedyne co pozwala zrobic 3 h przerwe miedzy jedzeniem.
po czopku pada od razu i spi a jak sie budzi to kupa.. ja juz bym chciala gotowac przynajmniej bm miala wplyw na to, co je..., ale to jeszcze z 2 miechy...
Mała tak długo płakała tylko wczoraj, wcześniej to był krótszy płacz, do 1,5-2h max i mała nie płacze jakoś regularnie. W poniedzialek bylo od 12-17 czy jakos tak a wczoraj na wieczor od 17 do prawie 1:00. Dzisiaj w sumie spokoj a mamy 21:30 i oby tak zostalo. Uprawiam modły, żeby nasza mała lwica nie zawyła..
Jutro idziemy do pediatry i zobacze co wyjdzie, poprosze o skierowania na badanie kału,moczu, odnośnie mleka pogadam i tych kolek, zobaczymy co mi powie.
Dzisiaj bylysmy na usg bioderek. doktor Siliwończuk rewelacja !!! polecam szczerze ! żeby każdy lekarz tyle czasu poświęcał na badanie i rozmowę to byłoby super. podczas badania omawial wszystko, zebym widziala co i jak, pokazywal na monitorze, super. 40 min wizyta, trochę plotkowania tez w tym bylo, ale ten lekarz tak ma :), wiem z opowiesci. Troche sie naczekalysmy bo z lekarza gadula jest a kazda wizyta przynajmniej 20-30min do godziny nawet jak sie okazuje a byly przede mna jeszcze 3 mamy. Mala bioderka ma prawidlowe-nie wiem skąd w szpitalu stwierdzili dysplazję... a może tylko z tego tytułu, że pośladkowo była ułożona, bo w takim przypadku ta dysplazja częsciej, się ujawnia. Mala ma lekki przykórcz lewej nózki więc doktor zalecił nam ćwiczenia i pokazał jak nosić, żeby nózkę wyćwiczyć. Podobało mi się, że pokazywał te ćwiczenia, a potem mnie uczył wykonywać je i jak coś źle robiłam to mnie poprawiał i jeszcze raz...
Fotelik city... dużo ludzi go ma i se radzą i ja dzisiaj też jakos se poradzilam :). Jak zapinam wolno i sie nie śpiesze to wychodzi to zapinanie, najgorzej jak za mocnopas pociągnę, to się blokuje i wtedy wszystko od nowa trzeba. Nie jest tak źle, coś za bardzo spanikowałam-jak nie ja :O. Dzisiaj pierwsza wspolna jazda autem byla przyjemna i przebiegla bez zarzutu :) - takze chyba bedą następne, kolejna jutro rano.
Spokojnego wieczoru..
Jutro idziemy do pediatry i zobacze co wyjdzie, poprosze o skierowania na badanie kału,moczu, odnośnie mleka pogadam i tych kolek, zobaczymy co mi powie.
Dzisiaj bylysmy na usg bioderek. doktor Siliwończuk rewelacja !!! polecam szczerze ! żeby każdy lekarz tyle czasu poświęcał na badanie i rozmowę to byłoby super. podczas badania omawial wszystko, zebym widziala co i jak, pokazywal na monitorze, super. 40 min wizyta, trochę plotkowania tez w tym bylo, ale ten lekarz tak ma :), wiem z opowiesci. Troche sie naczekalysmy bo z lekarza gadula jest a kazda wizyta przynajmniej 20-30min do godziny nawet jak sie okazuje a byly przede mna jeszcze 3 mamy. Mala bioderka ma prawidlowe-nie wiem skąd w szpitalu stwierdzili dysplazję... a może tylko z tego tytułu, że pośladkowo była ułożona, bo w takim przypadku ta dysplazja częsciej, się ujawnia. Mala ma lekki przykórcz lewej nózki więc doktor zalecił nam ćwiczenia i pokazał jak nosić, żeby nózkę wyćwiczyć. Podobało mi się, że pokazywał te ćwiczenia, a potem mnie uczył wykonywać je i jak coś źle robiłam to mnie poprawiał i jeszcze raz...
Fotelik city... dużo ludzi go ma i se radzą i ja dzisiaj też jakos se poradzilam :). Jak zapinam wolno i sie nie śpiesze to wychodzi to zapinanie, najgorzej jak za mocnopas pociągnę, to się blokuje i wtedy wszystko od nowa trzeba. Nie jest tak źle, coś za bardzo spanikowałam-jak nie ja :O. Dzisiaj pierwsza wspolna jazda autem byla przyjemna i przebiegla bez zarzutu :) - takze chyba bedą następne, kolejna jutro rano.
Spokojnego wieczoru..
Kasia ja to mleko rozcienczam ale pisze obok ile daje miarek np 90 ml 2 miarki i w ciągu dnia zliczam.norma to 25-30 miarek dziennie . Raz zje 23 a raz 28.ważne żeby było w widełkach.
kasienkas to dobrze ze bioderka ok..a jak dziś wizyta u pediatry?robilas jakies badania?
My dziś tez po lekarzu jesteśmy..byliśmy na konsultacji u lekarza z klinicznej który zajmowal się Pawelkiem w sprawie przepukliny pępkowej .. powiedzial ze jest do operacji:/ musimy się skonsultować jeszcze z chirurgiem dziecięcym i umowic się na termin ale jak maly będzie miał co najmniej rok czasu.. kiave ty chyba tez pisalas ze mala tez ma przepuklinę?byliscie już u chirurga?co powiedzial? duzA macie ta przepuklinę bo u nas jak orzech wloski:/
robiliśmy tez morfologie bo Pawelek dużo tyje a jest blady i wyszla mala anemia:/ podajemy od dziś tez zelazo przez miesiąc po 3 tyg kontrola..kurna ciagle cos:/
My dziś tez po lekarzu jesteśmy..byliśmy na konsultacji u lekarza z klinicznej który zajmowal się Pawelkiem w sprawie przepukliny pępkowej .. powiedzial ze jest do operacji:/ musimy się skonsultować jeszcze z chirurgiem dziecięcym i umowic się na termin ale jak maly będzie miał co najmniej rok czasu.. kiave ty chyba tez pisalas ze mala tez ma przepuklinę?byliscie już u chirurga?co powiedzial? duzA macie ta przepuklinę bo u nas jak orzech wloski:/
robiliśmy tez morfologie bo Pawelek dużo tyje a jest blady i wyszla mala anemia:/ podajemy od dziś tez zelazo przez miesiąc po 3 tyg kontrola..kurna ciagle cos:/
Hejka, Dawno nie zaglądłam ale to z braku czasu. Dwójka dzieci pochłania w całości. Odkąd jest piękna pogoda spędzam jak najwięcej czasu na dworzu z małą.
U Jagody czasem wieczorem jest lekki nerw ale to wynika z głodu. Ja niestety mam za mało mleka popołudniu i wtedy idzie pomocniczo butla. Wypija max 70ml i śpi słodko.
Mała wazy 3500g więc w ciagu miesiąc przybrała 700g. Na bioderkach wyszło , że prawe bioderko jest nie do końca jeszcze rozwinięte i musimy ćwiczyć, robić żabki i szeroko pieluchować.
Trzymajcie sie dzielnie mamuśki
U Jagody czasem wieczorem jest lekki nerw ale to wynika z głodu. Ja niestety mam za mało mleka popołudniu i wtedy idzie pomocniczo butla. Wypija max 70ml i śpi słodko.
Mała wazy 3500g więc w ciagu miesiąc przybrała 700g. Na bioderkach wyszło , że prawe bioderko jest nie do końca jeszcze rozwinięte i musimy ćwiczyć, robić żabki i szeroko pieluchować.
Trzymajcie sie dzielnie mamuśki
U nas tez nie rozowo. Mala ma chyba kryzys 6tyg bo od 3 dni strasznie marudna. Niewiele spi a jak juz zasypia to ma strasznie plytki sen i po pol godz sie budzi. Dzisiaj od 15 do teraz na przemian krotki sen i marudzenie i ryk.wysiadam juz fizycznie i psychicznie ;(
Bylismy u pediatry z tymi krostkami. Przyjela nas inna dr i powiedziala ze to potowki wiec juz sama nie wiem.myslalam ze nie przegrzewam malej. Zawsze jest najlzej ubrana na spacerze ze wszystkich spotykanych dzieci a i tak zle. Ehh odechcialo mi sie drugiego dziecka
My chyba wszystkie w wariatkowie wyladujemy ;)
Bylismy u pediatry z tymi krostkami. Przyjela nas inna dr i powiedziala ze to potowki wiec juz sama nie wiem.myslalam ze nie przegrzewam malej. Zawsze jest najlzej ubrana na spacerze ze wszystkich spotykanych dzieci a i tak zle. Ehh odechcialo mi sie drugiego dziecka
My chyba wszystkie w wariatkowie wyladujemy ;)
kiave nam Sieliwonczyk tez zakleil ale przestaliśmy jak pediatra nam powiedział ze już tego się nie stosuje bo nic nie daje a tylko szkodzi pojechaliśmy drugi raz do Siliwonczuka i znowu zakleil bo duza urosła i dziś 3 lekarz powiedział żeby nie zaklejać bo male prawdopodobieństwo będzie ze zniknie a może przejść na przepukline pachwinowa :/ wiec od dzis znowu nie zaklejamy:/co lekarz to iine opinie i bądź tu człowieku madry..powiedział ze piersicen który się nie domknal jest dosyć duże i male szanse ze sam pepek się wchłonie wiec tylko operacja :/ kurna nie wiem teraz czy kleic czy nie kleic tymi plastrami :/
skumajcie to... zaspałam do lekarza, jestem taka padnieta, że nie słyszałam budzika... masakra. muszę umówic małą na inny termin. także temat świeży i zobaczymy za jakis czas..
póki co podajemy małej mleko to samo czyli enfamil 1, do tego bobotic 3x na dobę po 8kropli i debridat też 3x na dobę. kupiłam delikol, ale chcemy zobaczyć jak po tych 2 misturach będzie mała funkcjonować...
coś cicho na tym forum się zrobiło, dzieci zawładnęły naszym życiem...
póki co podajemy małej mleko to samo czyli enfamil 1, do tego bobotic 3x na dobę po 8kropli i debridat też 3x na dobę. kupiłam delikol, ale chcemy zobaczyć jak po tych 2 misturach będzie mała funkcjonować...
coś cicho na tym forum się zrobiło, dzieci zawładnęły naszym życiem...
czesc Wam po takim długim czasie:)) ja się rozpakowałam terminowo, 5.03, przez cc w Redłowie, Maksymilian ważył 2800g, mierzył 53cm, ogólnie miałam mozna powiedzieć umowione cięcie bo mały był ułożony pośladkowo, dlatego nie kazali mi czekać (tak jak moj lekarz kazał) na bóle, i tak mały by się nie obrócił;) byłam bardzo zadowolona z opieki i okazanego zainteresowania, jak czegos potrzebowałam pielęgniarki i połozne zawszy były;)) zwłaszcza, że hormony tak mi skakały że 3 dni ryczałam od wieczora do nocy haha... jak jakaś wariatka, wszystkie kobiety sie cieszyly ze swoich dzieciaczkow a ja leżałam i ryczalam.. tak bardzo chciałam już do domu. Prawie cały pierwszy miesiąc opierał się na pielęgnowaniu skóry - okropnie mu z całego ciałka skóra schodziła, pod skórą jakby wyprysk mial, potem począwszy od brwi przez całą głowę pojawiały się ropne/łojotokowe zmiany... okropnie wygladal, jak go widziałam to tak mi się płakać chciało, tylko parafina pomagała, oliwka uczulała, kapiel w oilatum i kali, ale zmiany nie ustepowaly... po niecałym miesiacu Maksymilian zaczał nam w nocy od 3, od razu po karmieniu plakac strasznie... wczesniej tak nie plakal i tak długo.. uznalismy ze ma kolke, zwlaszcza ze wygladal normalnie i nie mial podwyzszonej temperatury, o 5 mu sprawdzalismy, potem udało mu sie przysnac i budzic z placzem co jakis czas, o 7 juz byl spuchniety prawostronnie, jakby świnkę miał, nie mogl nawet wyprostowac glowy a co dopiero skrecic w lewo. Pojechalismy do naszej przychodni, lekarka nie wiedziala co moze mu dolegac, nie chciala stawiac diagnoz, wyslala do szpitala miejskiego w Gdyni, tam laryngolog uznal ze tez nie wie co mu moze byc dokladnie, stwierdzil ze bedzie potrzebna tk, a tam nie było mozliwości zrobienia jej tak małemu dziecku - nie mieli znieczulenia dla noworodka.. Lekarz wiec zaczał załatwiac przeniesienie do akademi albo wojewódzkiego, w tym czasie załozyli małemu wenflon i podłaczyli do kroplowki, dlugo nie jadl i juz sie odwadnial.. ale chociaz jak mu ją podłaczyli to wrocilo mu troche sil i udalo mi sie go nakarmic. Około południa traflismy do wojewódzkiego, laryngolog nie widzial potrzeby hospitalizacji, ale pediatrzy innej opcji nie widzieli, okazalo sie ze mial zapalenie węzłow chlonnych z podejrzeniem nacieku, zapalenie ucha środkowego, wiec bol okropny, dla doroslego ciezki do zniesienia... Ogólnie wszedzie mowiono, ze nigdy sie z czyms takim u noworodka nie spotkano.. nawet nie mieli za bardzo jak zajrzec do ucha, nie mieli malych rurek... caly personel w Gdyni go ogladal i dotykal w niedowierzaniu.. w wojewodzkim sie smiali niektorzy, ze jest slawny.. Spedzilismy 2tygodnie w szpitalu, całe szczescie juz Po pierwszych dawkach antybiotyku obrzek sie zmniejszyl, bol chyba ustapil bo nie plakał, skóra bardzo mu sie poprawila (!!) a ja tymczasem z nie picia i stresu stracilam pokarm.. ale tylko na jakas dobe - wrocil:)) okazało sie że Maksymilian mial (i pewnie jest teraz tylko uspiony) gronkowca złocistego, ktory byl przyczyna zapaleń i prawdopodobnie tych zmian na skorze, bo teraz tylko ma taką atopową, szorstka, czerwone plamki wychodza mu jak go przegrzeje. Potwierdzono tez nietolerancje laktozy - wiec niewiele moge jesc, ale jestem zaparta i bede karmic piersia dalej. Dziwie sie sama sobie, bo wczesniej nie wyobrazalam sobie karmienia piersia w ogole, a teraz to byc moze jestem sklonna karmic w miejscu publicznym jak nie bedzie miejsca do tego przeznaczonego czy auta w poblizu, zarzucalam sobie wczesniej przez to niedojrzalosc ale wszystko sie zmienilo:)) troche sie martwie teraz, bo malutkiemu nadal czasem cos wycieka z prawego ucha i sie boje, bo w koncu laryngolog nie zalecil tk, z jednej strony sie cieszylam ze uznal ze nie ma potrzeby - w koncu w jakis tam sposob tomografia szkodzi, ale nie mam pewnosci stuprocentowej ze wszystko ok, usg glowy tego nie pokaze. Dobra czas konczyc te wypociny i zanudzanie Was;)) czas wracac do nauki i pracy magisterskiej.. wraz z maluchem na rekuha ha (od szpitala i swiat zrobil sie bardziej przytulasny i juz nie polezy dlugo sam w łożeczku;p troche nam jakies tam wyrobione zwyczaje i rytm dnia szpital zaburzyl) czasem tez tak strasznie psychicznie sie czuje i doluje tymi samymi sprawami, o ktorych tutaj piszecie, ale tak jak kiedys mi matki mowily - tak jest - uśmiech dziecka wszystko wynagradza:)) ktos tu pisal ze babki sa twarde i maja wiecej do zniesienia, podczas gdy mężowie pracują, tez tak teraz mysle - sama sobie probuje udowodnic ze moge wiele i kazda wolna chwile wykorzystuje na zrobienie czegos, a wskutek tego zasypiam o 22 i nie jestem w stanie z mężem obejrzec filmu po jego powrocie z pracy... ale trudno, cos kosztem czegos;)) pozdrawiam Was!
Dzisiaj ja się poskarżę na matkę mojego męża... co za babsztyl... czego się nie powie, to podważa -- bo oczywiście ona ma dośiwadczenie a my młodzi rodzice nie mamy itd. za zimne mleko dajemy, za rzadko karmimy, tłumaczę, że malucha trzeba nosić jak doktor kazał to nie - wie lepiej, że trzeba na zmianę... ręce opadają... mam ochotę jej przygadać. Miałam już z nią kiedyś problem - nawrzucałam jej ostro co myślę, na jakiś czas był spokój, zachowałam dystans- zresztą ja już na zawsze do niej będę miała dystans, bo dała mi w kość.Ale ona chyba myśli, że jak dziecko się pojawiło, to ja odpuszczę i pozwolę sobie na jej fanaberie i wymysły.Dzisiaj mężowi powiedziałam, że strach zostawiać jej dziecko, bo ona i tak będzie karmić jak będzie chciała i w d... będzie miała moje/nasze uwagi co do opieki. Ręce opadają....
A do tego jeszcze mój połóg płata figle, myślałam, że odchody się skończyły a w nocy mnie zalało na maxa... :((( A jak u Was połóg ?
ja za 1,5 tyg idę na kontrolę do gina...
Ale tu cicho...
A do tego jeszcze mój połóg płata figle, myślałam, że odchody się skończyły a w nocy mnie zalało na maxa... :((( A jak u Was połóg ?
ja za 1,5 tyg idę na kontrolę do gina...
Ale tu cicho...
To powiedz jej co myślisz o jej tadach i krytyce to się odczepi.Moja to dwa raxy dziennie na komtrole wydzwaniala jak się do niej posxlo to krytykowala. Przestalam do niej chodzić s mieszka 10 min od nas bo się balam ze powiem jej w końcu coś chamskiego. W końcu i tak się jej powiedzialam dlaczego traktuje mnie jak debila:) i rady się skonczyly i telefony;) wreszcie mam spokoj. A odchofy chyna maja prawo do 6 tygodni byc.
polog moze trwac 6 tyg, ja używałam podkłądów przez 4 , teraz do lask juz niestety podpachy wróciły, a prawie rok było spokoju:)
Monika współczuję, musiałaś przeżywać koszmar, aż ciary przeszły jak czytałam, ważne, że dobrze się skończyło!!!
Ja też nie mam jeszcze okresu, ale słyszałam, że może się pojawić w trakcie połogu.. może Kasienka jak nie karmisz to już masz? Mi odchody się powoli zmniejszały, zmieniały kolor na jaśniejszy i zanikły..
Ja też nie mam jeszcze okresu, ale słyszałam, że może się pojawić w trakcie połogu.. może Kasienka jak nie karmisz to już masz? Mi odchody się powoli zmniejszały, zmieniały kolor na jaśniejszy i zanikły..
kiave- ja już miałam takie przejścia z teściową, że wolę do tego nie wracać... i mój związek na tym mocno ucierpiał. Na serio Jej dowaliłam, ale widać, zapomniała o tym.Poza tym gada ciągle, że niech każdy robi co chce, a się wpier... ręce opadają, ale jak dołoży do pieca jeszcze to chyba pęknę..nie znoszę kumulować w sobie złości..
fendika-teściowa mieszka 3 min od nas...= mój błąd życiowy.Ja tam teraz często do niej nie chodzę, ale ona w zamian do nas przyłazi, bo chce zobaczyć wnusię ile już urosła.
Wczoraj była u nas położna na drugiej wizycie, mała ładnie przybiera, wygląda zdrowo i dobrze, waży prawie 4kg, czyli 1kg do przodu od urodzenia a jutro nasza Dominika kończy miesiąc :)) ale to zleciało...
położna też mi potwierdziła, że krwawienie może nawrócić, ale to też może być pierwszy okres, czasem może się to nalożyc, także zasugerowała zapisanie daty
Aga, to długo podkłady szły u Ciebie, ja w 2 tyg już same podpaski zwykłe, a w 3 i 4 wkładki a od piatku wróciłam do nocnych podpasek..
ciąża to był fajny okres bez okresu... Aga co teraz za mleko dajesz małej? Jak delicol działał ? Ile czasu podawałaś małej delicol ?
Zaczęłam stosować do enfamilu delicol- póki co pierwsza doba, po jakim czasie można się spodziewać efektów-ktoś z Was wie? A jak u Was bebilon pepti ? stosował ktoś ? jaka rekacja dzieci?
Bobotic i debrebit chyba nie działają - 4 dni stosowania i dalej wycie, prężenie, wybudzanie gwałtowne ze snu, bąki...nawet po wypiciu mleka jest niespokojna, gdzie przeważnie ją to usypiało.
Jutro umawiam małą na wizytę do pediatry-żeby zrobić badanie kału na nietolerancję laktozy.Nie mogę patrzeć jak córa się zwija z bólu. Okropieństwo...pewnie to samo czujecie...
fendika-teściowa mieszka 3 min od nas...= mój błąd życiowy.Ja tam teraz często do niej nie chodzę, ale ona w zamian do nas przyłazi, bo chce zobaczyć wnusię ile już urosła.
Wczoraj była u nas położna na drugiej wizycie, mała ładnie przybiera, wygląda zdrowo i dobrze, waży prawie 4kg, czyli 1kg do przodu od urodzenia a jutro nasza Dominika kończy miesiąc :)) ale to zleciało...
położna też mi potwierdziła, że krwawienie może nawrócić, ale to też może być pierwszy okres, czasem może się to nalożyc, także zasugerowała zapisanie daty
Aga, to długo podkłady szły u Ciebie, ja w 2 tyg już same podpaski zwykłe, a w 3 i 4 wkładki a od piatku wróciłam do nocnych podpasek..
ciąża to był fajny okres bez okresu... Aga co teraz za mleko dajesz małej? Jak delicol działał ? Ile czasu podawałaś małej delicol ?
Zaczęłam stosować do enfamilu delicol- póki co pierwsza doba, po jakim czasie można się spodziewać efektów-ktoś z Was wie? A jak u Was bebilon pepti ? stosował ktoś ? jaka rekacja dzieci?
Bobotic i debrebit chyba nie działają - 4 dni stosowania i dalej wycie, prężenie, wybudzanie gwałtowne ze snu, bąki...nawet po wypiciu mleka jest niespokojna, gdzie przeważnie ją to usypiało.
Jutro umawiam małą na wizytę do pediatry-żeby zrobić badanie kału na nietolerancję laktozy.Nie mogę patrzeć jak córa się zwija z bólu. Okropieństwo...pewnie to samo czujecie...
no to jest najgorsze jak nie możesz pomoc wlansemu dziecku i tylko patrzysz jak placze..kasienkas zrob tez badanie moczu wyklucz wszystko..
ja podkłady przestalam stosować już na 4 dzień:) zawsze miałam okres mało obfity może dlatego..a te krwawienia w pologu to chyba wlasnie okres był bo wygladal calkiem normalnie i tylko 3 dni..daty nie zapisałam ale od tamtej pory cisza..
dziewczyny jak teraz ubieracie swoje pociechy?
ja podkłady przestalam stosować już na 4 dzień:) zawsze miałam okres mało obfity może dlatego..a te krwawienia w pologu to chyba wlasnie okres był bo wygladal calkiem normalnie i tylko 3 dni..daty nie zapisałam ale od tamtej pory cisza..
dziewczyny jak teraz ubieracie swoje pociechy?
Kasiu ja tych podkladów mialam zapas- potem jeszcze lkolezance odsprzedałam- ma termin na czerwiec, mnie bylo wygodniej uzywac wielkich, zeby nic nie polecialo na materac.
delokilo dawalam 6 kropli- bo Mała miała wtedy nieco ponad miesiąc. bobotic lekarka mówiła, ze podwójna dawka, tak samo espumisan daje sie ten forte. debridatu nie stosowałam. dobry jest tez dicloflor- poprawia naturalna flore jelit.
ja to jestem zła ze nie mowia w szpitalu- żadnym, zeby na to zwrócić uwagę. takie proste badania...
delokilo dawalam 6 kropli- bo Mała miała wtedy nieco ponad miesiąc. bobotic lekarka mówiła, ze podwójna dawka, tak samo espumisan daje sie ten forte. debridatu nie stosowałam. dobry jest tez dicloflor- poprawia naturalna flore jelit.
ja to jestem zła ze nie mowia w szpitalu- żadnym, zeby na to zwrócić uwagę. takie proste badania...
w domu spioszki+ koszulka na długi rękaw, a na spacer do nosidełka luza z kapturem- po mnie nie lubi czapek i na skarpetki buciki ciepłe. na nozki kocyk.
w gonndoli tak samol, ale w spiworku.
w gonndoli tak samol, ale w spiworku.
Monika współczuje przeżyć z synkiem, faktycznie wiele z nas miało jakieś problemy zdrowotne u dzieci. Az przykro bo szkoda maluszków. Byłam na wizycie u ginekologa i mówił, ze dużo się chorych dzieci rodzi, od delikatnych infekcji poporodowych do poważniejszych chorób. Mówił, że prawie nikogo nie mogą wypisać po tych 2-3 dobach po porodzie bo dzieciaczki muszą poleżeć dłużej. Oby naszym maluchom już się te zdrowotne problemy skończyły
kurna to ja przegrzewam..bo ma body z krótkim rękawkiem bluzeczke i wiosenna kurteczke ;) boje się trochę tych wiatrow ze gdzies powieje..ostatnio w swieta znowu zaczal pokaslywac i zapchany nosek mieć..zrobiliśmy inhalacje i jest ok jeszcze trochę zapchany nosek ma ale już o wiele lepiej :)jak nie ebdzie wialo to tez bluze wloze i tyle:)
Aga a malutka już teraz daje ci znac ze nie lubi czapeczek? mala spryciula;)
Aga a malutka już teraz daje ci znac ze nie lubi czapeczek? mala spryciula;)
jak pakowałam ją w królika to spoko, troche marudzila, niby królik z kapturem , ale w marcu jeszcze była potrzebna czapa. czapek mam kilkanascie- jak kupowałam ubranka z forum to wiele było gratisami, wiec probowałam je po kolei. jak zaczynam ubierac czape to jest taki prostest wiercenie sie, po kąpeili to czapka max 3 min. ma jedna w kropki od cioci , ale jeszcze sporo za duza, ale tą jedyną lubi, wiec czekam az do niej dorośnie:) ja nie lubilam nigdy czapek i cos po mnie musi miec:)
Witam mamuśki!Monika współczuje przejść i wszystkim mamusią, które miały jakieś problemy zdrowotne z maluszkami Nas narazie odpukać omijają młody ma się super rośnie w oczach dalej na cycku ładnie śpi nocki lepsze większy problem to kryzysy naszego dwulatka haha Seba zamieszkał by na podwórku i najlepiej nie przychodził by do domu zagonienie go z podwórka do domu to afera dlatego spędzam dużo czasu na dworzu mały śpi w wózku ale muszę go bujać jak postawię zaczyna się wiercić i budzi a starszy buszuję Mam nadzieję, że piękna pogoda utrzyma się długo a ja ubieram body cienkie spodenki i na to kombinezonik ale dresowy cienki i raczej go nie okrywam chyba że zawiewa
Ja rodziłam, ale wolałam męża mieć przy sobie - na zaspie 1 osoba towarzysząca..
moja córcia to gorąca dziewczyna i wszytkie śpiworki, kombinezony są już w szafie. w domu ma bodziaki i śpiochy lub półśpiochy a na dwór dodatkowo bluzę, czapeczkę i niedrapki. Kocyk zabieram w razie co żeby przykryć nóżki. Jak jest wiatr to nakładam nakrycie na wózek, jak nie to kocyk lub leży bez..a na noc bodziaki z krótkim i pajac.
moja córcia to gorąca dziewczyna i wszytkie śpiworki, kombinezony są już w szafie. w domu ma bodziaki i śpiochy lub półśpiochy a na dwór dodatkowo bluzę, czapeczkę i niedrapki. Kocyk zabieram w razie co żeby przykryć nóżki. Jak jest wiatr to nakładam nakrycie na wózek, jak nie to kocyk lub leży bez..a na noc bodziaki z krótkim i pajac.
spacer byl tez biznesowy- krople przeciwkolkowe oddawałam.
ja tam raz- dwa dziennie jestem na spacerze. po 2-3 godz.
ja tam raz- dwa dziennie jestem na spacerze. po 2-3 godz.
mysle, ze tak. nr kom. podam na prv
fajnie:)
fendika zwykły pajac bawełniany, jak pakowałam ją w lżejszy kombinezon coś jak wiosenny z weluru - to od razu potówki na policzkach dostała. Także teraz zwykły bawełniany, na to kocyk i do wózka + czapeczka, a w wózku jeszcze ma taką mięciutką kołderkę włożoną pod całym ciałkiem.
Niestety delicol chyba też na moją małą nie działa.Dalej ryk, dale bolące piardy - oszaleć można. Jedyne co póki co działa to czopki Viburcol. Lekarz nam zalecił 3x po pół czopka na dobę, ja daję 2x po pół i póki co jakoś 2 doba przeleci. Dzięki temu potrafi przespać spokojnie 4-6h i nawet się ostatnio wyspałam.
Wczoraj pojechałam na Matarnię i młoda dała mi taki koncert, że po 10 min zapakowałam ją z powrotem do auta i wio do domu. Dałam jej w domu pół czopka i po 2h spokój. Widzę, że bez czopka ani rusz z domu. Nawet na spacer nie mogę z nią wyjść, bo ryk, trząchanie wózkiem nie pomaga. Już 2 dni nie byłam na spacerze, teraz 40min temu dałam jej czopek to może koło 14 uda się wyjść na spacer.
Czy któraś z Was zamierza chustowanie stosować? Szukam jakiś warsztatów z tej materii.
Stwierdziłam, że najfajniejszym ubraniem dla noworodka są pajace. Najszybciej się ogarnia bajbusa i tylko 1 ciuch.Żadne śpiochy i kaftaniki..
Jeszcze fajnie też sprawdza się body + spodenki, które mają stópki. A Wy w co lubicie ubierać Wasze pociechy?
A tak poza to zdjęcia robicie? ja różnie. Jakiś filmik muszę nagrać.Moze z kąpieli...
Ostatnio znajoma mi coś doradziła i sama nie wiem co o tym myśleć..."nagraj jak płacze-zobaczysz, że niebawem zmieni się jej płacz"... trochę to straszne...nagrywać płacz..
Wg mnie płacz małej już się zmienił, coraz więcej szlocha niż skrzeczy.
Poza tym Dominika moja wczoraj skończyła miesiąc, ale to zleciało... szok, waży już 4kg, rośnie dziewczyna...
Niestety delicol chyba też na moją małą nie działa.Dalej ryk, dale bolące piardy - oszaleć można. Jedyne co póki co działa to czopki Viburcol. Lekarz nam zalecił 3x po pół czopka na dobę, ja daję 2x po pół i póki co jakoś 2 doba przeleci. Dzięki temu potrafi przespać spokojnie 4-6h i nawet się ostatnio wyspałam.
Wczoraj pojechałam na Matarnię i młoda dała mi taki koncert, że po 10 min zapakowałam ją z powrotem do auta i wio do domu. Dałam jej w domu pół czopka i po 2h spokój. Widzę, że bez czopka ani rusz z domu. Nawet na spacer nie mogę z nią wyjść, bo ryk, trząchanie wózkiem nie pomaga. Już 2 dni nie byłam na spacerze, teraz 40min temu dałam jej czopek to może koło 14 uda się wyjść na spacer.
Czy któraś z Was zamierza chustowanie stosować? Szukam jakiś warsztatów z tej materii.
Stwierdziłam, że najfajniejszym ubraniem dla noworodka są pajace. Najszybciej się ogarnia bajbusa i tylko 1 ciuch.Żadne śpiochy i kaftaniki..
Jeszcze fajnie też sprawdza się body + spodenki, które mają stópki. A Wy w co lubicie ubierać Wasze pociechy?
A tak poza to zdjęcia robicie? ja różnie. Jakiś filmik muszę nagrać.Moze z kąpieli...
Ostatnio znajoma mi coś doradziła i sama nie wiem co o tym myśleć..."nagraj jak płacze-zobaczysz, że niebawem zmieni się jej płacz"... trochę to straszne...nagrywać płacz..
Wg mnie płacz małej już się zmienił, coraz więcej szlocha niż skrzeczy.
Poza tym Dominika moja wczoraj skończyła miesiąc, ale to zleciało... szok, waży już 4kg, rośnie dziewczyna...
a ja lubie spodenki i bluzki, jak uleje, to zmieniam tylko góre i szybciej dzieciak przebrany, a moja przebierania nie lubi raczej. w nocy łatwiej mi sie zdjemuje spodenki niz zapina po kolei wszytskie guziczki:)
z tym nagrywaniem cóż u nas babcia zasponsorowala kamere, bo mieszka dalejo, wiec oczkuje kontaktu. codziennie wieczorem do obydwu babc leca 3-4 fotki, a co kilka dni film. kupilam tez kupon i musze zaczac kleic fotoksiazke.
z tym nagrywaniem cóż u nas babcia zasponsorowala kamere, bo mieszka dalejo, wiec oczkuje kontaktu. codziennie wieczorem do obydwu babc leca 3-4 fotki, a co kilka dni film. kupilam tez kupon i musze zaczac kleic fotoksiazke.
Dzieki dziewczyny:) rzeczywiscie coś jest nie tak, żeby tyle osób miało dzieci z problemami zdrowotnymi.. Ja sie teraz martwie kaszlem, bo robi sie coraz częstszy.. sama już nie wiem, czy to powikłania po leczeniu gronkowca czy może źle ubieram... nie mam pojęcia..próbuje inhalować, zobaczymy, czy pomoże:)
co do tesciowych, mam to szczęście, że moja jest w porządku, ale mieszka 300 km dalej (więc może dlatego haha?) poza tym Mąż nie pozwoli nawet się na mnie krzywo spojrzeć, a co dopiero coś powiedzieć, więc czy mnie teściowa lubi, czy nie, nie może tego okazać i "nie doradzać" na siłę, bo nie chce pewnie synowi podpadać:) ale za to druga teściowa, czyli moja mama jest zdecydowanie za blisko... bo prawde mówiąc: za ścianą:( jak ma pomóc to musi się czymś zajmować akurat, a jak nie ma pomagać, bo sami chcemy sobie radzić - to się narzuca;)) ach te kobiety...
co do ubranek - w ciąży mówiłam, że chce "normalnie" dziecko ubierać - spodnie, koszulki, dresiki... i teraz jak już w większości mały nosi rozmiar 62 to rzeczywiście go tak ubieram, ale pajace (z których wcześniej się trochę nabijałam) teraz mi się wydają nie tylko łatwe w zakładaniu, ale słodko dzieci w nich wyglądają:) za to po porodzie bardzo doceniałam takie rzeczy jak kaftaniki i półśpiochy, bo się mi je najłatwiej zakładało, a bodziaka założonego małemu przez położną strasznie bałam się ściągnąć... chyba po 2 tygodniach nauczyłam się i zaczęłam ubierać body:)
do mam dzieci z zaparciami: czy Wasze dzieci miały robione badania kału?? Bo nasz malutki miał straszne zaparcia, wzdęcia, gazy okropne, okazało się, że ma nietolerancję laktozy (nie pamiętam, czy o tym pisałam już), zmodyfikowałam swoją dietę i teraz jest lepiej, spanie i leżenie na brzuszku tez pomaga ( to spanie na brzuchu to u nas troche rodzinne haha na początku się bałam, ale widzę, że to najlepsza pozycja do spania i leżenia dla Masymiliana:)) żadnych kropli nie dajemy, choć czekam na sab simplex od cioci (w Polsce chyba ich nie ma, przynajmniej tego się dowiedziałam), ponoć są rewelacyjne i można je chyba na wszystkie brzuszkowe dolegliwości stosować:)
co do tesciowych, mam to szczęście, że moja jest w porządku, ale mieszka 300 km dalej (więc może dlatego haha?) poza tym Mąż nie pozwoli nawet się na mnie krzywo spojrzeć, a co dopiero coś powiedzieć, więc czy mnie teściowa lubi, czy nie, nie może tego okazać i "nie doradzać" na siłę, bo nie chce pewnie synowi podpadać:) ale za to druga teściowa, czyli moja mama jest zdecydowanie za blisko... bo prawde mówiąc: za ścianą:( jak ma pomóc to musi się czymś zajmować akurat, a jak nie ma pomagać, bo sami chcemy sobie radzić - to się narzuca;)) ach te kobiety...
co do ubranek - w ciąży mówiłam, że chce "normalnie" dziecko ubierać - spodnie, koszulki, dresiki... i teraz jak już w większości mały nosi rozmiar 62 to rzeczywiście go tak ubieram, ale pajace (z których wcześniej się trochę nabijałam) teraz mi się wydają nie tylko łatwe w zakładaniu, ale słodko dzieci w nich wyglądają:) za to po porodzie bardzo doceniałam takie rzeczy jak kaftaniki i półśpiochy, bo się mi je najłatwiej zakładało, a bodziaka założonego małemu przez położną strasznie bałam się ściągnąć... chyba po 2 tygodniach nauczyłam się i zaczęłam ubierać body:)
do mam dzieci z zaparciami: czy Wasze dzieci miały robione badania kału?? Bo nasz malutki miał straszne zaparcia, wzdęcia, gazy okropne, okazało się, że ma nietolerancję laktozy (nie pamiętam, czy o tym pisałam już), zmodyfikowałam swoją dietę i teraz jest lepiej, spanie i leżenie na brzuszku tez pomaga ( to spanie na brzuchu to u nas troche rodzinne haha na początku się bałam, ale widzę, że to najlepsza pozycja do spania i leżenia dla Masymiliana:)) żadnych kropli nie dajemy, choć czekam na sab simplex od cioci (w Polsce chyba ich nie ma, przynajmniej tego się dowiedziałam), ponoć są rewelacyjne i można je chyba na wszystkie brzuszkowe dolegliwości stosować:)
Ja jak małą przewijam i jest ubrana najczęściej w pajaca, to nie rozpinam całego, tylko dolną część, na wysokości pieluchy.
Byłam wczoraj u pediatry, tym razem lekarz wybrany w przychodni docelowej- zobaczymy jaka ta lekarz będzie. Na wizycie nawet małej nie obejrzała, tylko krótki wywiad. Na moją prośbę o skierowanie na badania odnośnie nietolerancji laktozy-powiedziała, że jeszcze za wcześnie. Przepisała zmianę mleka na Bebilon Comfort- stosowała któraś z Was? Jakie reakcje dzieci? Czytałam w necie dość słabe opinie o tym mleku :((.
Na dzień dzisiajszy stosowaliśmy przy mleku enfamil 1 -> espumisan, bobotic, delicol, debridat, czopki viburcol, herbatka z kopru włoskiego. Z tego jakoś tylko te czopki działają na jej prężenie, podwijanie nózek, płacz. Przez tydzień testowaliśmy też mleko enfamil 0-lac -> kiepsko bo zatwardzenia miała, więc wróciliśmy do zwykłego enfamilu. Teraz póki co dostaje enfamil z delicolem, ale dajemy już jej 12 kropelek na porcję do mleka 130ml i chyba nic z tego.
Wczoraj nigdzie nie mogłam dostać tego mleka Bebilon Comfort, byłam w 5 aptekach i nie mieli. W 1 był, ale cena 52zł za puszkę 400g, więc nie kupiłam. Masakra jakaś. Jak się jutro uda to kupię i testować mamy 5-7 dni, potem kontrola u pediatry jeśli nie zmieni się nic- a zapobiegawczo mam dawać te czopki. A co potem zobaczymy...
Kurczę :( przegrzałam małą i jej potówki wyskoczyły..cała buzia w krostkach.
Stosujemcie się jakoś do zaleceń na puszkach od mleka, że np 5 karmień po 170ml dla dziecka w takim i takim tygodniu życia lub miesiącu czy dajecie na żądanie? Moja dostaje 6-7 porcji, na dobę zjada jakieś 750-850ml. Jak ją boli bruzszek od gazów, to płacze i wtedy co 3h chce już jeść, albo dostaje butlę na złagodzenie bólu/ tudzież odwrócenie uwagi. Rzadko wytrzyma 4-5 - w sumie tylko wtedy kiedy dostanie czopek.Raz wytrzymała 6h i 14 minut to był rekord w nocy, ale przed tym był koncert płaczu, dałam czopek, a zanim czopek zadziałał= około 4h to płacz nie do zniesienia.
Moje rodzeństwo ma też dzieci, ale jak oni byli mali z jakieś 7-10lat temu takich problemów z mlekiem nie mieli. Żeby tyle razy mleko dzieciom zmieniać, czasem słyszę że rodzice zmieniają po 4-5 mlek...żeby znaleźć to, po którym dziecko będzie dobrze się czuło i będzie spokojne... testowanie jak na królikach doświadczalnych... słabe to jest..
Udanej majówki...
Byłam wczoraj u pediatry, tym razem lekarz wybrany w przychodni docelowej- zobaczymy jaka ta lekarz będzie. Na wizycie nawet małej nie obejrzała, tylko krótki wywiad. Na moją prośbę o skierowanie na badania odnośnie nietolerancji laktozy-powiedziała, że jeszcze za wcześnie. Przepisała zmianę mleka na Bebilon Comfort- stosowała któraś z Was? Jakie reakcje dzieci? Czytałam w necie dość słabe opinie o tym mleku :((.
Na dzień dzisiajszy stosowaliśmy przy mleku enfamil 1 -> espumisan, bobotic, delicol, debridat, czopki viburcol, herbatka z kopru włoskiego. Z tego jakoś tylko te czopki działają na jej prężenie, podwijanie nózek, płacz. Przez tydzień testowaliśmy też mleko enfamil 0-lac -> kiepsko bo zatwardzenia miała, więc wróciliśmy do zwykłego enfamilu. Teraz póki co dostaje enfamil z delicolem, ale dajemy już jej 12 kropelek na porcję do mleka 130ml i chyba nic z tego.
Wczoraj nigdzie nie mogłam dostać tego mleka Bebilon Comfort, byłam w 5 aptekach i nie mieli. W 1 był, ale cena 52zł za puszkę 400g, więc nie kupiłam. Masakra jakaś. Jak się jutro uda to kupię i testować mamy 5-7 dni, potem kontrola u pediatry jeśli nie zmieni się nic- a zapobiegawczo mam dawać te czopki. A co potem zobaczymy...
Kurczę :( przegrzałam małą i jej potówki wyskoczyły..cała buzia w krostkach.
Stosujemcie się jakoś do zaleceń na puszkach od mleka, że np 5 karmień po 170ml dla dziecka w takim i takim tygodniu życia lub miesiącu czy dajecie na żądanie? Moja dostaje 6-7 porcji, na dobę zjada jakieś 750-850ml. Jak ją boli bruzszek od gazów, to płacze i wtedy co 3h chce już jeść, albo dostaje butlę na złagodzenie bólu/ tudzież odwrócenie uwagi. Rzadko wytrzyma 4-5 - w sumie tylko wtedy kiedy dostanie czopek.Raz wytrzymała 6h i 14 minut to był rekord w nocy, ale przed tym był koncert płaczu, dałam czopek, a zanim czopek zadziałał= około 4h to płacz nie do zniesienia.
Moje rodzeństwo ma też dzieci, ale jak oni byli mali z jakieś 7-10lat temu takich problemów z mlekiem nie mieli. Żeby tyle razy mleko dzieciom zmieniać, czasem słyszę że rodzice zmieniają po 4-5 mlek...żeby znaleźć to, po którym dziecko będzie dobrze się czuło i będzie spokojne... testowanie jak na królikach doświadczalnych... słabe to jest..
Udanej majówki...
Kasia,
Bebilon Comfort jest w każdym Rossmanie, w cenie ok 32 zł za puszke 400g, w aptece gemini 27 zł
Jesli małej nie pomoże, sprobój na własna reke kupić a ptece Bebilon Peppti (nie ma białka krowiego ale ma laktozę), lub Nutramigen (nie ma białka i nie ma laktozy), obydwa sa na recepte i wtedy są ze zniżką, ale prawie w kazdej aptece sprzedadza ci je bez recepty w cenie na 100%, cos ok 40 kilku złotych.
Bedziesz wtedy mądrzejsza o wiedze jak reagowałao dziecko.
Badanie na nietoleracje latozy wykonujesz wraz z badaniem ogólnym kału z pznaczeniem ph oraz ciał redukujących, robi niem kazde labolatorium a koszt ok 20 zł, wiec warto wyłozyc z własnej keiszeni a nie sie prosic tych lekarzy co mówia ze m-czne dziecko nie moze miec nietoleracji laktozy.
Nie mniej, bardzo polecam wizyte u gastroenterologa, do poczytania na forum: dr Marek, Brodzicki, Zagierski - wizyty ok 100-130 zł, jednak przd ewentualna wizytą zrób to badanie kału, bo wtedy wizyta wniesie więcej.
Nie musisz potem chodzic do tego lekarza stale, jesli bedziesz widziala poprawę, wiec koszt nie musi byc wysoki, moze skonczy sie na jednej wizycie, niestety pediatrzy przychodniani, maja jeszcze bardzo stare nawyki, ktore niestety czasem są błędne
Przepraszam, że tak wam sie wciałm w wątek, ale nie moge juz czytać jak maluszek sie meczy a ty odbijasz sie od sciany z lekarzami,
trzymam kciuki,
powodzenia!
Bebilon Comfort jest w każdym Rossmanie, w cenie ok 32 zł za puszke 400g, w aptece gemini 27 zł
Jesli małej nie pomoże, sprobój na własna reke kupić a ptece Bebilon Peppti (nie ma białka krowiego ale ma laktozę), lub Nutramigen (nie ma białka i nie ma laktozy), obydwa sa na recepte i wtedy są ze zniżką, ale prawie w kazdej aptece sprzedadza ci je bez recepty w cenie na 100%, cos ok 40 kilku złotych.
Bedziesz wtedy mądrzejsza o wiedze jak reagowałao dziecko.
Badanie na nietoleracje latozy wykonujesz wraz z badaniem ogólnym kału z pznaczeniem ph oraz ciał redukujących, robi niem kazde labolatorium a koszt ok 20 zł, wiec warto wyłozyc z własnej keiszeni a nie sie prosic tych lekarzy co mówia ze m-czne dziecko nie moze miec nietoleracji laktozy.
Nie mniej, bardzo polecam wizyte u gastroenterologa, do poczytania na forum: dr Marek, Brodzicki, Zagierski - wizyty ok 100-130 zł, jednak przd ewentualna wizytą zrób to badanie kału, bo wtedy wizyta wniesie więcej.
Nie musisz potem chodzic do tego lekarza stale, jesli bedziesz widziala poprawę, wiec koszt nie musi byc wysoki, moze skonczy sie na jednej wizycie, niestety pediatrzy przychodniani, maja jeszcze bardzo stare nawyki, ktore niestety czasem są błędne
Przepraszam, że tak wam sie wciałm w wątek, ale nie moge juz czytać jak maluszek sie meczy a ty odbijasz sie od sciany z lekarzami,
trzymam kciuki,
powodzenia!
Kasiu mam to mleko- otwarte 12 dni temu, mam 3/4 puszki. kupowalam w gemini, oddam za chusteczki z netto , mozna je zuzyc w ciagu miesiaca od otwarcia.
jadla chetnie chyba 3 puszki
jadla chetnie chyba 3 puszki
Kasienkas a może to skaza białkowa a nie potówki, bo przy skazie tez są zaparcia, bóle brzuszka. No u nas chyba bebilon pepti zaczyna pomagać od wczoraj nocy zaczął ładnie robić kupki mniej płacze tylko, że też zrobiłam mu okłady z ciepłej pieluszki przedwczoraj i może to też pomogło, ale tez mniej daje mu z piersi pić może tez i faktycznie laktoza. Marcel ma buźkę straszną i szyjkę suche plamy i krostki ale kąpiemy w kali i coraz lepiej wygląda.
Wczoraj byłam na kontroli lekarz przepisał mi tabletki na wysuszenie pokarmu po wzięciu dwóch tabletek czuję się strasznie: mdli, kręci się w głowie, czarno przed oczami, ból głowy. Przerywam kurację ;) będę podawał mniej to sam zaniknie pokarm.
Wczoraj byłam na kontroli lekarz przepisał mi tabletki na wysuszenie pokarmu po wzięciu dwóch tabletek czuję się strasznie: mdli, kręci się w głowie, czarno przed oczami, ból głowy. Przerywam kurację ;) będę podawał mniej to sam zaniknie pokarm.
Witam! ale pogoda w majówkę spłatała figle mieliśmy iść na grilla ale u nas paskudna pogoda była i nici z grilowania Jejku biedne te Wasze dzieciaczki borykające się z kolkami i dolegliwościami brzuszkowymi a z tymi mlekami nieźle w tym momencie strasznie cieszę się, że karmię piersią i takich dylematów mlekowych nie mam U nas ok mały rośnie starszy broi więcej płaczu starszego słychać niż maluszka ach te dwulatki a młody waży 4550g po majówce czeka nas szczepionka
Marta, zaparcia mała miała jak dawlaiśmy jej Enfamil O-lac, teraz kupki są ok. Na osttaniej wizycie u pediatry lekarka na małą nawet nie spojrzała, żeby zobaczyć czy nie ma jakiejś wysypki, plam. Okłady z ciepłej pieluszki też robiłam, trochę rozluźniały małą. Jakie leki dostałaś na wysuszenie pokarmu ? Ja miałam bromergon i brałam go 2 tyg i czułam się dobrze.
Kasie kas dlaczego tak się wzbraniasz od zrobienia badania prywatnie jak nikt nie chce dać?od razu zrób mocz na bakterie lepiej wydać na to niż na 10nietrafionych mlek.. Ja po Julce jestem mądrzejsza i od razu poszlabym badania zrobić..wiec naprawdę nie czekaj przecież to bezbolesne a wszystko będziesz wiedziała..gosia u nas też wiecej płaczu u julki jak małego hehe i też zaczynam sie cieszyć z cyca ze nie muszę z tymi mlekami kombinowac:)
badania warto zrobić, za każde pieniadze - dla Dziecka mniej bólu i odpowiednia dieta, dla Was przespane noce i poczucie, ze jest ok z jedzeniem. przeciez to jedyna rzecz, ktorą Małą przyjmuje z zewnatrz, wiec to jets jej baza, jak ona jest niewlasciwa to jak Dziecko ma prawidołowo funkcjonować. ja teraz wiem, ze przy kolejnym Dziecku poproszę o skierowanie na pierwszej wizycie albo sama za nie zapłace, wole nie wspominac tych dwóch ciężkich tygodni - mleka to nic te kilka stówek, wazne, ze teraz Majka prawidłowo sie rozwija i przybiera.
Marta, moja sisotra po bromergonie też się źle czuła, i lekarz dał jej coś innego, ale nazwy nie kojarzę. Zapytaj lekarza może.A tempe podwyższoną masz czy nie? bo jak tak, to antybiotyk wtedy dają. Ja bromergon brałam 2 x dzienniew trkacie jedzenia przez 14 dni.
Fendika nie wzbraniam się, koszt badań jest śladowy przy tym bólu dziecka itd. Rozumiem co chcecie powiedzieć. Po prostu byłam u lekarza i tego nie zleciła. Nie wiem kiedy może zlecić, jak przetestujemy wszystkie mleka na rynku,tacy lekarze dzisiaj są.
Jak bym zrobiła te badania to w sumie gdzie iść z wynikami skoro pediatra z NFZ ich nie zlecał? czy w ogóle gdzieś iść jeśli okażą się dobre bo jakby wyszły złe to wiadomo, że z lekarzem trzeba skonsultować.
Jak to badanie kału się robi? Jakieś wskazówki ? I jak z badaniem moczu u takiego malucha? Jak zebrać mocz ?
Teraz testujemy Bebiko, Bebilonu Comfort nigdzie nie dostałam w ten weekend majowy.Zamówiłam go dopiero w gemini, więc zobaczymy. Do Bebiko dajemy bobotic, bąki idą na potęgę+ czopek iburcol. Dzisiaj nocka była spokojnijesza i dzień też, może coś zaczęło działać bo i się nie napinała w ciągu dnia.
Aga...czyżbyś planowała kolejne potomstwo :)) ? Nasza Dominika też prawdłowo się roziwja i przybiera ładnie na wadze. Dziecko nie wygląda na skazę laktozową itp, żadnej wysypki z suchymi plamami.Położna mówiła na wizycie, że dobrze mała wygląda i ona by sugerowała zmienić mleko, ale żeby to z pediatrą ustalić na jakie.
Dziewczyny jak tam Wasze wagi i brzuchy i ciała po ciąży? te po cesarkach - ćwiczycie? Mi się w końcu pępek wklęsły zrobił, ale 2,5kg jeszcze jest nadmiarowe, do wagi sprzed ciąży.W środę kontrola u gin poporodowa a od poniedziałku zaczynam ćwiczenia w domu dla kobiet po cesarce.
Dzisiaj 6h byłam z mężem i małą w ogródku i ogarnialiśmy ogród, ale pogoda super była.
Udanej niedzieli słonecznej..
Fendika nie wzbraniam się, koszt badań jest śladowy przy tym bólu dziecka itd. Rozumiem co chcecie powiedzieć. Po prostu byłam u lekarza i tego nie zleciła. Nie wiem kiedy może zlecić, jak przetestujemy wszystkie mleka na rynku,tacy lekarze dzisiaj są.
Jak bym zrobiła te badania to w sumie gdzie iść z wynikami skoro pediatra z NFZ ich nie zlecał? czy w ogóle gdzieś iść jeśli okażą się dobre bo jakby wyszły złe to wiadomo, że z lekarzem trzeba skonsultować.
Jak to badanie kału się robi? Jakieś wskazówki ? I jak z badaniem moczu u takiego malucha? Jak zebrać mocz ?
Teraz testujemy Bebiko, Bebilonu Comfort nigdzie nie dostałam w ten weekend majowy.Zamówiłam go dopiero w gemini, więc zobaczymy. Do Bebiko dajemy bobotic, bąki idą na potęgę+ czopek iburcol. Dzisiaj nocka była spokojnijesza i dzień też, może coś zaczęło działać bo i się nie napinała w ciągu dnia.
Aga...czyżbyś planowała kolejne potomstwo :)) ? Nasza Dominika też prawdłowo się roziwja i przybiera ładnie na wadze. Dziecko nie wygląda na skazę laktozową itp, żadnej wysypki z suchymi plamami.Położna mówiła na wizycie, że dobrze mała wygląda i ona by sugerowała zmienić mleko, ale żeby to z pediatrą ustalić na jakie.
Dziewczyny jak tam Wasze wagi i brzuchy i ciała po ciąży? te po cesarkach - ćwiczycie? Mi się w końcu pępek wklęsły zrobił, ale 2,5kg jeszcze jest nadmiarowe, do wagi sprzed ciąży.W środę kontrola u gin poporodowa a od poniedziałku zaczynam ćwiczenia w domu dla kobiet po cesarce.
Dzisiaj 6h byłam z mężem i małą w ogródku i ogarnialiśmy ogród, ale pogoda super była.
Udanej niedzieli słonecznej..
Witam a my dziś byliśmy z dziećmi na farmie strusi fajna atrakcja Sebuś był zachwycony wymyślamy jak najwięcej dla niego atrakcji na świeżym powietrzu bo tak nie wymyśla i nie marudzi :-) a młody smacznie śpi Ja nie mam problemu z karmieniem w miejscach publicznych karmiłam już w restauracji na placu zabaw przykrywam się pieluszką młody zajada i już możemy dalej szaleć ze starszym a młody dalej w kimacza :-) I tak jak jest ładna pogoda spędzamy dużo czasu na świeżym powietrzu myślałam, że jak młody będzie tyle spał na świeżym powietrzu będzie problem z usypianiem i snem w nocy Ale przychodzimy jest kąpiel karmienie i młody odpada i coraz lepiej jest w nocy mamy dwie pobudki ok 24:00-1:00 i o 4:00 a później to już ok 6:00-7:00 więc jest super! pozdrawiamy
hej KAsiu
pisałam Ci, ze moge oddać Ci puszke mleka Comfort- to ostatnia jaką mam, jeszcze 1,5 tyg mozna ja zuzyc.
wynik jest jednoznaczny i sama go potrafiłam odczytać. jest napisane, ze krew utajona dodatni- żadna filozofia. po takim wyniku podjelismy decyzje o natychmiastowej zmianie mleka, bo do wizyty u lekarza było kilka dni( u nas w poniedziałek jest rejestracja na cały tydzien) w kolejnym tygodniu, kiedy nasza Doktor byłą na urlopie podjechalismy prywatnie, zeby sie skonsultowac w miedzyczasie. Lekarza zawsze mozesz zmienić, jesli uwazasz , że nie działa na korzyść Dziecka. Nasza dr pamieta pacjentów i jak wychodzi między wizytami to zaczepia ich na korytarzu. Trudno sie do niej dostać, ale warto wstać o tej 6, żeby sie zapisać.
do badania pobierasz kał. jesli bedzie wieczorny, to zamykasz go w pojemniczku i do lodówki - warto tylko zapisac godzine o które został zebrany.
jesli chodzi o mocz mozesz probowac tych przyklejanych woreczkow- mi sie nie udalo prawie nic złapac. Doktor poleciła do posiewu zebrac mocz w inny sposób, wiec mialam zabawe, Majka zreszta tez. zdjełam pieluszke, umyłam Ją i spryskałam octaniseptem kilkakrotnie, a potem patrzyłyśmy sobie kilka minut w oczy, kilka razy jeszcze pstryknelam octaniseptem, nastepnie dałam butle i zaczełąm łapac:)
pisałam Ci, ze moge oddać Ci puszke mleka Comfort- to ostatnia jaką mam, jeszcze 1,5 tyg mozna ja zuzyc.
wynik jest jednoznaczny i sama go potrafiłam odczytać. jest napisane, ze krew utajona dodatni- żadna filozofia. po takim wyniku podjelismy decyzje o natychmiastowej zmianie mleka, bo do wizyty u lekarza było kilka dni( u nas w poniedziałek jest rejestracja na cały tydzien) w kolejnym tygodniu, kiedy nasza Doktor byłą na urlopie podjechalismy prywatnie, zeby sie skonsultowac w miedzyczasie. Lekarza zawsze mozesz zmienić, jesli uwazasz , że nie działa na korzyść Dziecka. Nasza dr pamieta pacjentów i jak wychodzi między wizytami to zaczepia ich na korytarzu. Trudno sie do niej dostać, ale warto wstać o tej 6, żeby sie zapisać.
do badania pobierasz kał. jesli bedzie wieczorny, to zamykasz go w pojemniczku i do lodówki - warto tylko zapisac godzine o które został zebrany.
jesli chodzi o mocz mozesz probowac tych przyklejanych woreczkow- mi sie nie udalo prawie nic złapac. Doktor poleciła do posiewu zebrac mocz w inny sposób, wiec mialam zabawe, Majka zreszta tez. zdjełam pieluszke, umyłam Ją i spryskałam octaniseptem kilkakrotnie, a potem patrzyłyśmy sobie kilka minut w oczy, kilka razy jeszcze pstryknelam octaniseptem, nastepnie dałam butle i zaczełąm łapac:)
to jest smutne, że trzeba działać na własną rękę, wykorzystywać swoje doświadczenia itd... w końcu po to się idzie do lekarza, żeby ten - pomógł.. Nam się udało trafić na bardzo fachową, zainteresowaną i z podejściem do dzieci lekarkę. Maks na pierwszej wizycie patronażowej (chyba w 2 tygodniu) zlecone miał badanie kału, został dokładnie obejrzany, dostałam szereg wskazówek... Jedynie nie miał robionych badań krwi pod kątem bakterii, ale kurcze to by trzeba było wszystko robić, żeby mieć pewność że wszystko w porządku..
może Kasienkas pomyśl nad innym lekarzem? Choć pewnie ciężko szukać i sprawdzać po kolei, bo z poleconymi też nigdy niewiadomo - każdy ma własne zdanie, jednym odpowiada dany lekarz, innym - nie. kurcze ciężka sprawa. Z tego co pamiętam, z wcześniejszych postów, to ta lekarka miała do Ciebie pretensje o nie karmienie piersią? (Chyba, że to ktoś inny pisał) zamiast pomóc to sama każe traktować takie małe dziecko metodą prób i błędów..
może Kasienkas pomyśl nad innym lekarzem? Choć pewnie ciężko szukać i sprawdzać po kolei, bo z poleconymi też nigdy niewiadomo - każdy ma własne zdanie, jednym odpowiada dany lekarz, innym - nie. kurcze ciężka sprawa. Z tego co pamiętam, z wcześniejszych postów, to ta lekarka miała do Ciebie pretensje o nie karmienie piersią? (Chyba, że to ktoś inny pisał) zamiast pomóc to sama każe traktować takie małe dziecko metodą prób i błędów..
AsiulaB miałam podobne objawy nawet takie same ale już mi przeszło i jest lepiej ale dopiero od 5 dni jak mały uregulował sobie nocne karmienie i je 2 razy a nie 5 lub 6 :-( ale tak swoje niezadowolenie burze hormonów wszystko odczuwał mój mąż bo mu się dostawało ale był i jest dalej dość wyrozumiały :-) w pewnym momencie mówił do mnie jesteś jak jeden wielki hormon który wybucha i czepia się o wszystko :-) AsiulaB trzymaj się i pamiętaj że to moment przejściowy ;-)
Aga, dzięki za ofertę, ale nie mam obecnie auta, a z okolic Pruszcza dylać do Gdanska z dzieckiem busem to słabo...
Asiula, 3maj się dzielnie, ja też mam bardzo rzadko, ale zdarzają się momenty nerwowe, np. dzisiaj jak cały dzień się bujam z dzieckeim,ja sama w nocy wstaję do małej na karmienie a mąż wraca z pracy i zamiast przejąć małą na trochę, to zasiada do kompa i ogląda przez 3h swój serial... wrrr to mnie nosi... ale jeszcze nie wygarnęłam... Są dni, że tak fajnie się nią zajmuje i chętnie się opiekuje, karmi, a są takie dni jak powyżej opisałam. Ręce mi opadają.
Koleżanka zaleciła mi stosowanie taktyki "brudne naczynia" zostawiasz dziecko w pokoju (jak naczynia w zlewie) i jak zaczyna płakać to nie reagujesz i w końcu facet musi podnieść 4 litery i iść do dziecka i się nim zająć (tak jak ze zlewu będą się już wysypywać naczynia i ktoś je w końcu zmywa-oczywiście nie Ty kobieto) a Ty..odpoczywasz...
Mała zaczęła ładnie przesypiać nocki, wstaję max 2 x w nocy potem nad ranem, godziny są codziennie w sumie różne raz północa, potem koło 4 i koło 7-8 a czasem 22, 2-3 i 7-8. Je różnie co 3-4,5h. Parę razy udało się jej przespać 5h i raz 6.
Póki co Bebiko dajemy, jak się skończy to zapodam bebilon comfort.
Do tego zaczęliśmy dawać bobotic 3krople przed każdym mlekiem, debridat i czopki Viburcol. Póki co jest lepiej do tego co było. Nie chwalę, bo się popsuje...
Widać, że coś aktywność forumowa spadła. Nic nie piszecie o połogu, o kontrolach poporodowych i jak Wasze ciała po ciąży... Jestem ciekawa czy już zrzuciłyście kg czy nie, ja jeszcze nie, jedni mówią, że po cc można ćwiczyć po 3 mcach a inni mówią, że można zaczynać po 2 tyg już sama nie wiem, czuję się trochę ociężała, nogi mnie bolą i kręgosłup, chyba muszę się zmobilizować do większego ruchu...tylko żeby pogoda ładna była to bym cześciej na spacery chodziła a jak wieje i tak jak dzisiaj deszcz to lipa... kiepski nastrój dzisiaj mam...dobrze, że tak codziennie nie mam, bo faktycznie można w deprechę popaść...
Asiula, 3maj się dzielnie, ja też mam bardzo rzadko, ale zdarzają się momenty nerwowe, np. dzisiaj jak cały dzień się bujam z dzieckeim,ja sama w nocy wstaję do małej na karmienie a mąż wraca z pracy i zamiast przejąć małą na trochę, to zasiada do kompa i ogląda przez 3h swój serial... wrrr to mnie nosi... ale jeszcze nie wygarnęłam... Są dni, że tak fajnie się nią zajmuje i chętnie się opiekuje, karmi, a są takie dni jak powyżej opisałam. Ręce mi opadają.
Koleżanka zaleciła mi stosowanie taktyki "brudne naczynia" zostawiasz dziecko w pokoju (jak naczynia w zlewie) i jak zaczyna płakać to nie reagujesz i w końcu facet musi podnieść 4 litery i iść do dziecka i się nim zająć (tak jak ze zlewu będą się już wysypywać naczynia i ktoś je w końcu zmywa-oczywiście nie Ty kobieto) a Ty..odpoczywasz...
Mała zaczęła ładnie przesypiać nocki, wstaję max 2 x w nocy potem nad ranem, godziny są codziennie w sumie różne raz północa, potem koło 4 i koło 7-8 a czasem 22, 2-3 i 7-8. Je różnie co 3-4,5h. Parę razy udało się jej przespać 5h i raz 6.
Póki co Bebiko dajemy, jak się skończy to zapodam bebilon comfort.
Do tego zaczęliśmy dawać bobotic 3krople przed każdym mlekiem, debridat i czopki Viburcol. Póki co jest lepiej do tego co było. Nie chwalę, bo się popsuje...
Widać, że coś aktywność forumowa spadła. Nic nie piszecie o połogu, o kontrolach poporodowych i jak Wasze ciała po ciąży... Jestem ciekawa czy już zrzuciłyście kg czy nie, ja jeszcze nie, jedni mówią, że po cc można ćwiczyć po 3 mcach a inni mówią, że można zaczynać po 2 tyg już sama nie wiem, czuję się trochę ociężała, nogi mnie bolą i kręgosłup, chyba muszę się zmobilizować do większego ruchu...tylko żeby pogoda ładna była to bym cześciej na spacery chodziła a jak wieje i tak jak dzisiaj deszcz to lipa... kiepski nastrój dzisiaj mam...dobrze, że tak codziennie nie mam, bo faktycznie można w deprechę popaść...
No wlasnie, mnie chyba jeszcze ta pogoda tak dobija. Dzis na poczatku speceru bylo mi za goraco bo za cieplo sie ubralam a potem jak zaczelo wiac to i kurtka zimowa by byla dobra, boje sie czy mnie dzis nie owialo i chora nie bede, ale za daleko od domu bylam zeby wracac. Moj gin powiedzial ze teraz cwiczyc moge ale nie obciazajac macicy a po 3 miesiacach bardziej intensywnie i dzwigac tez po 3 od porodu mozna wiecej niz 10 kg
trzeba było mówić babo, wracalismy dzis z torunia przez pruszcz.
Asiu zdrówka
Asiu zdrówka
Asiula nie jesteś sama..jak widze ze piszecie o spaniu w nocy to az przykro mi się robi ze ja tak nie mogę :( Pawelek ciagle co chwile wstaje..nie zje raz i porządnie tylko trochę pocycka spi wstaje znou pocycka spi wstaje a od 4-5 rano musze już brac do lozka bo nie zasnie :(..także Gosiu Ty to masz szczęście widać za te twoje poswiecenie :) karmisz cycem i tak ladnie maly spi super..
Ja dziś ide na usg po połogowe zobaczymy co i jak..do zrzucenia zostało mi ok 1 kg dużo mam na brzuchu nie chce mi zejść..musze tez zacząć cwiczyc bo innego wyjścia nie mam..tylko tak mi się nie chce ;) no i czasu mało poza tym zmeczenie tez robi swoje czekam na odpowiedni moment az pawelek chociaż w polowie zacznie dobrze spac w nocy to i ja będę wyspana i gotowa na wszystko ;)
Ogolnie mucicalabym ok 5 kg zrzucić żeby czuc się komfortowo jak sprzed pierwszej ciąży..po julce zostało mi 2,5 którego nie udało mi się zrzucić :(
Ja dziś ide na usg po połogowe zobaczymy co i jak..do zrzucenia zostało mi ok 1 kg dużo mam na brzuchu nie chce mi zejść..musze tez zacząć cwiczyc bo innego wyjścia nie mam..tylko tak mi się nie chce ;) no i czasu mało poza tym zmeczenie tez robi swoje czekam na odpowiedni moment az pawelek chociaż w polowie zacznie dobrze spac w nocy to i ja będę wyspana i gotowa na wszystko ;)
Ogolnie mucicalabym ok 5 kg zrzucić żeby czuc się komfortowo jak sprzed pierwszej ciąży..po julce zostało mi 2,5 którego nie udało mi się zrzucić :(
co do pogody o tez jestem zla bo byliśmy na mazurach a siedzieliśmy prawie caly czas w domu :/ do tego julke tez gdzies powiało i już katarzy..juz mam dosyć tych fluczacych nosow;)
Kasienkas u nas metoda na "brudne naczynia" slabo działa hehee;) jak maly placze to maz mnie wola i rzadko się zdarza aby go wzial placzacego..jak jestem w toalecie to owszem ale jak robie co innego to musze przyjść i uspokoić małego...ale za to Julka się dużo zajmuje wiec nic już nie gadam :)
Kasienkas u nas metoda na "brudne naczynia" slabo działa hehee;) jak maly placze to maz mnie wola i rzadko się zdarza aby go wzial placzacego..jak jestem w toalecie to owszem ale jak robie co innego to musze przyjść i uspokoić małego...ale za to Julka się dużo zajmuje wiec nic już nie gadam :)
my majówkę spędzilismy na działce - Mąż wylewa podjazd dla wóznków na schodach, wiec juz niedlugo bedziemy piknikowac Dziewczyny, wiec z korzyścią dla wszystkich:) dla działki szczególnie. wczoraj bylismy w toruniu, Majka cała podróz przespala, wizyte u mojego dentysty przespali juz obydwoje w samochodzie:) potem butla i autostrada:)
mikka ja bym chciała spróbować chusty, z tego co wiem od kumpeli, która od 9 miesięcy używa chust do noszenia dziecka zasugerowała mi, żeby najlepiej mieć 2 rozmiary chusty. Krótka na bok i dłuższa na brzuch/plecy. Używane chusty są droższe, bo są bardziej miękkie i za to się płaci. Moja kumpela poleca firmy: little frog, lenny lamb i natibaby.Chusty które ma właśnie są tych firm i się sprawdzają. Długość chusty zależy gdzie chcesz dziecko nosić. Ja się też do tego przymierzam...żeby czasem móc wyjść na spacer bez wózka, w domu cś zrobić gdy mała zapłacze itd.. Kumpela moja poleca w 100%, gdyby nie chusta to ona nie miałaby życia bo ma bardzo marudne dziecko.Całymi dniami nosiła swojego syna... i w sumie dzięki niej zaczełam się tym interesować i chyba spróbuję :)
Kasia dzięki za podpowiedź, oglądałam lenny lamb, zobaczę jeszcze te inne, które poleciłaś. Mam problem z wyborem długości - chciałabym uniwersalną dla mnie i męża, a nie wiem czy to możliwe ;-) ja na pewno się zdecyduję, czy zapomnę coś ze sklepu czy będę potrzebowała coś zrobić, a Klaudia nie będzie miała ochoty się bawić ubiorę chustę i już ;-)
Ja mam chustę Miluli. Nosiłam syna i teraz nosze Jagodę jak potrzebuję mieć dwie ręce a ona marudzi. Kupiłam ją w Gdańsku w takim małym pasazu za galerią przymorze. Babeczka dodatkowo przeprowadza szkolenie z wiązania, oczywiście płatne i do chusty dodawana jest ściąga do domu ze zdjęciami. Za szkolenie płaciłam chyba 70zł a za chustę już nie pamiętam ale warto. Można też chustę pozyczyć aby sprawdzic czy dziecku będzie to odpowiadać.
AgaM po jakim czasie Majka zaczęła Ci reagować na bebilon comfort?
ja przez ostatni tydzień dawałam małej bebiko 1, bo tego beblilonu comfort nie mogłam dostać, w końcu zamówiłam w gemini, wczoraj odebrałam . Na bebiko reagowala dosc dobrze, spała dość ładnie 2 razy w nocy tylko wstawanie na karmienie, wytrzymywała do 4-5h czasem.
Od wczoraj od godziny 20 podajemy jej ten beblion comfort 1 i noc cała nieprzespana, darcie wniebogłosy, poranek dzisiejszy to samo, gazy idą, ale pręży się i co zmiana jej pozycji to bąki wychodzą momentami całymi seriami.Ogolnie czytalam bardzo duzo negatywnych opinii o tym bebilon comfort, wiele ludzi pisalo, ze zamiast lepiej być to jest gorzej po tym mleku. Czyżby u nas było to samo??
Chyba wrócę do bebiko..nie mogę patrzeć jak się mi dziecko męczy..
Czy któraś z Was jeszcze dawała prócz Agi mleko bebilon comfort 1?
ja przez ostatni tydzień dawałam małej bebiko 1, bo tego beblilonu comfort nie mogłam dostać, w końcu zamówiłam w gemini, wczoraj odebrałam . Na bebiko reagowala dosc dobrze, spała dość ładnie 2 razy w nocy tylko wstawanie na karmienie, wytrzymywała do 4-5h czasem.
Od wczoraj od godziny 20 podajemy jej ten beblion comfort 1 i noc cała nieprzespana, darcie wniebogłosy, poranek dzisiejszy to samo, gazy idą, ale pręży się i co zmiana jej pozycji to bąki wychodzą momentami całymi seriami.Ogolnie czytalam bardzo duzo negatywnych opinii o tym bebilon comfort, wiele ludzi pisalo, ze zamiast lepiej być to jest gorzej po tym mleku. Czyżby u nas było to samo??
Chyba wrócę do bebiko..nie mogę patrzeć jak się mi dziecko męczy..
Czy któraś z Was jeszcze dawała prócz Agi mleko bebilon comfort 1?
No własnie mnie tez zastanawia czemu zmieniasz mleko jak mała ładnie reaguje na bebiko? Ty jej rewolucję robisz w jelitkach tymi zmianami a jak już zmieniasz to powinnaś stopniowo mieszając je ze sobą.
My od tygodnia zmagamy się z brzydką skórą, ale to nawet wygląda jak by skorupę miala jak zaczęłam podawać mleko bebilon pepti. Od dwóch dni podajemy nutramigen i nie wiem czy to naprawdę u nas czasem nie chodziło o laktozę (w bebilon pepti laktoza jest) dziś kupkę sam zrobił noc ładnie przespana skóra coraz ładniejsza fakt podaję fenistil, smarujemy maścią robioną i parafiną, bo niestety kupiłam emolium nic nie dało wręcz skórka się robiła bardziej sucha
My od tygodnia zmagamy się z brzydką skórą, ale to nawet wygląda jak by skorupę miala jak zaczęłam podawać mleko bebilon pepti. Od dwóch dni podajemy nutramigen i nie wiem czy to naprawdę u nas czasem nie chodziło o laktozę (w bebilon pepti laktoza jest) dziś kupkę sam zrobił noc ładnie przespana skóra coraz ładniejsza fakt podaję fenistil, smarujemy maścią robioną i parafiną, bo niestety kupiłam emolium nic nie dało wręcz skórka się robiła bardziej sucha
Łatwo powiedzieć po co.... skoro lekarz zaleciła, to co? Już nie wiem komu wierzyć. Ręce opadają. Zrobię jej to badanie prywatnie.
Gdzie robiłyście to badanie kału dla dzieci? Jak mała wieczorem zrobi kupkę to ten kał można zanieść rano do przychodni ? Ile godzin on może w lodówce stać? W każdej przychodni robią to badanie?
Gdzie robiłyście to badanie kału dla dzieci? Jak mała wieczorem zrobi kupkę to ten kał można zanieść rano do przychodni ? Ile godzin on może w lodówce stać? W każdej przychodni robią to badanie?
spokojnie do rana w lodowce możesz pptrzymac.. kup tez w aptece specjalny woreczek do moczu dla niemowląt dla dziewczynek nie będziesz musiala lapac pojemnikiem i zrob ogolne badanie moczu..musisz patrzeć na leukocyty jeżeli pojawia się w moczu to może oznaczac o zakazeniu i wtedy będziesz musiala zrobić na obecność bakterii.. a lekarzom nie trzeba ufac bezgranicznie.musisz zadzwonić do swojej przychodni i spytac czy robia badania bo raczej nie wszędzie je wykonują..
Marta, mała w szpitalu dostawała pierw Bebiko, potem się im skończył i podawali Enfamil. W domu po powrocie ze szpitala dostawała dalej Enfamil 1. Potem 1 pediatra kazała podać enfamil 0-lac lub enfamil zwykły+ delicol= nic nie dało. Kolejna wizyta u innego lekarza-zmienić mleko na bebilon comfort, ponieważ nie udało nam się go kupić przed majówką, więc go zamówiłam, a z męzem stwierdzielismy zeby jej zmienic na inne mleko zwykle.no i to bebiko chyba lepsze niz ten enfamil.no a jak odebralam w koncu ten beblion, to dalismy bebilon... moze zle ze sami sprobowalismy z innym mlekiem.. sama juz nie wiem, bycie swiezo upieczona matka nie jest proste :(((.Czlowiek chce ulzyc małej a wychodzi, ze jeszcze wiekszy kociol robi. Tak samo jak lekarze z tymi lekarstwami. Teraz dajemy bobotic.Espumisan nic nie pomógł.Wiele osób, w tym 2 lekarzy polecało nam sab simplex ! gdzie jest on niedostępny w PL. Znajoma mi przywiezie 2 buteleczki sab simplex z Niemiec, zobaczymy czy poskutkuje, za 2 tyg chyba bede go miala. Sab simplex -kropelki 30ml a kosztuja okolo 10 euro.
Kasia ja zmieniałam z dnia na dzien, bo szłam tym samym mlekiem- bebilonem, wiec zmiana nie byla drastyczna,
comfortu uzywalam chyba 3 puszki, jadla chetnie, pepti wylala z siebie cale w ciagu 3 karmien, wiec odstawilam.
nie zrozum mnie zle to badanie kału koszyuje 8-16 zl - taniej niż te wszystkie mleka wiec zrobilabym je od razu, a nie kupowala kolejne puszki. emfalil jak sama wiem tani nie jest.
wiem, ze lekarze roznie mowia, ale my po te calej jezdzie z mlekami wrocilismy czekajac na wynik do zwyklego bebilonu, bo ten lubila bardzo, a po 2 dniach jak byl wynik po przeczytaniu w necie ze taki wynik oznacze nietoleracje sama zmienilam mleko na enfamil- wizyta nastepnego dnia, ale nie chcialam meczyc Małej, jak sie okazalo, ze zaparcia to poczyalam ,ze Asi Córce podpasowal nan i jeszcze tego samego dnia Majka jadla nana, chociaz przeszukalam 6 aptek w okolicy, Asia podpowiedziala o rossmanie- jak sie chce mozna znalezc. moglam Ci te puszke wyslac skmką - żeden problem odebralabys na stacji. tez mielismy festiwal kropli, ale okazaly sie zbedne.
teraz zamawiam nan stąd - http://www.aptekadziecka.pl zamówiłam wczoraj o 18 dzis o 18 odebralam 10 puszek z rudy slaskiej w przydomowym paczkomacie. czasem lekarze mowia roznie, kazdy moze sie mylic, a czasem nie ma jak sie dostac i wtedy trzeba isc za swoim glosem, wiem , ze czlowiek niedoswiadczony i sie uczy, ale w takich przypadkach dosc szybko trzeba działac...
comfortu uzywalam chyba 3 puszki, jadla chetnie, pepti wylala z siebie cale w ciagu 3 karmien, wiec odstawilam.
nie zrozum mnie zle to badanie kału koszyuje 8-16 zl - taniej niż te wszystkie mleka wiec zrobilabym je od razu, a nie kupowala kolejne puszki. emfalil jak sama wiem tani nie jest.
wiem, ze lekarze roznie mowia, ale my po te calej jezdzie z mlekami wrocilismy czekajac na wynik do zwyklego bebilonu, bo ten lubila bardzo, a po 2 dniach jak byl wynik po przeczytaniu w necie ze taki wynik oznacze nietoleracje sama zmienilam mleko na enfamil- wizyta nastepnego dnia, ale nie chcialam meczyc Małej, jak sie okazalo, ze zaparcia to poczyalam ,ze Asi Córce podpasowal nan i jeszcze tego samego dnia Majka jadla nana, chociaz przeszukalam 6 aptek w okolicy, Asia podpowiedziala o rossmanie- jak sie chce mozna znalezc. moglam Ci te puszke wyslac skmką - żeden problem odebralabys na stacji. tez mielismy festiwal kropli, ale okazaly sie zbedne.
teraz zamawiam nan stąd - http://www.aptekadziecka.pl zamówiłam wczoraj o 18 dzis o 18 odebralam 10 puszek z rudy slaskiej w przydomowym paczkomacie. czasem lekarze mowia roznie, kazdy moze sie mylic, a czasem nie ma jak sie dostac i wtedy trzeba isc za swoim glosem, wiem , ze czlowiek niedoswiadczony i sie uczy, ale w takich przypadkach dosc szybko trzeba działac...
Kasieńka współczuję tych przebojów biedna malutka ja miałam jedno krzyczące popołudnie bo zjadłam szczawiową i małemu nie podpasowało bolał go chyba brzuszek bo krzyczał w niebogłosy a gdyby tak ciągle jejku nie wyobrażam sobie A sab simplex słyszałam że super ale dostępne tylko w Niemczech my odpukać ok za tydzień szczepienie Niech ta pogoda się zmieni słońce wróć!jutro mam wizytę u gina brrr jak mam wejść na ten fotel bleee
Sab simplex mają aspartan...
Sab simplex mają aspartan... dlatego są w Polsce zabronione
Marta, zostajemy przy Bebiko. Wczoraj do niego wróciłam no i wieczór i nocka pięknie przespana, przerwy na karmienie co 4h.I mała spokojna jak anioł. Enfamil i Bebilon comfort odstawiamy i już nie wracamy.
Luciolla - ...jakby dzieci karmione piersią nie miały rewolucji .... szczerze nie znam takich. A widać po forumkach, że to co się zażekały że będą karmić, wiele rezygnuje... w sumie nic mi do tego, ale każdy niech robi, jak uważa, mamy wolny kraj. Jak idzie Ci karmienie to się ciesz i dawaj swoim dzieciom co najceniejsze :).
Luciolla - ...jakby dzieci karmione piersią nie miały rewolucji .... szczerze nie znam takich. A widać po forumkach, że to co się zażekały że będą karmić, wiele rezygnuje... w sumie nic mi do tego, ale każdy niech robi, jak uważa, mamy wolny kraj. Jak idzie Ci karmienie to się ciesz i dawaj swoim dzieciom co najceniejsze :).
Luciolla a Ty bylas moze w zeszlym tygodniu na szczepieniach w przychodni na morenie?
Basik a Ty jestes z moreny?
Basik a Ty jestes z moreny?
a to karmienie piersią przeszkadza w zachowaniu dobrej figury? Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna, a nie to jak się karmi. Za dużo dziwnych teorii wokół karmienia piersią i jej skutków ubocznych krąży.
Ja karmię piersią, ogólnie przybrałam w ciąży wg mojego lekarza za dużo - bo zamiast 12kg to 17.. ale po miesiacu (nie wiem czy to szybko, czy nie) wchodzilam w spodnie sprzed ciąży. Jakies 1-2 kg mam do zrzucenia do mojej wagi, tylko wydaje mi się że na skutek ciąży biodra mi sie poszerzyły, nie mam takiej talii jak wcześniej tylko jakieś takie boczki... cos czego zawsze się bałam, bo mnie babcia straszyla, że ona po każdej ciąży 15-20cm się poszerzała w biodrach.. ale trudno - chce się mieć dziecko, trzeba się na wiele poświęcać i chyba nie chodzi tu o sam wygląd;))
Ja karmię piersią, ogólnie przybrałam w ciąży wg mojego lekarza za dużo - bo zamiast 12kg to 17.. ale po miesiacu (nie wiem czy to szybko, czy nie) wchodzilam w spodnie sprzed ciąży. Jakies 1-2 kg mam do zrzucenia do mojej wagi, tylko wydaje mi się że na skutek ciąży biodra mi sie poszerzyły, nie mam takiej talii jak wcześniej tylko jakieś takie boczki... cos czego zawsze się bałam, bo mnie babcia straszyla, że ona po każdej ciąży 15-20cm się poszerzała w biodrach.. ale trudno - chce się mieć dziecko, trzeba się na wiele poświęcać i chyba nie chodzi tu o sam wygląd;))
Kurcze różne opinie krążą na temat aspartanu w składzie sab simplexu, szukałam teraz z ciekawości na ulotce, ale nie widzę aspartanu... chyba że jestem ślepa albo nie mogę znaleźć tłumaczenia dobrego..
W każdym razie też słyszałam, że są rewelacyjne, dostałam na razie 2 sztuki bo chciałam stosować zapobiegawczo i na wzdęcia, ale po 2 tygodniach stosowania nie widzę, żeby było jakoś inaczej, więc zaczęłam się zastanawiać, czy jest sens je podawać, pojawiają się też różne opinie na temat szkodliwości tych kropelek.. Kolek nasz mały nie ma, ale męczy się przy "wypuszczaniu gazów"
W każdym razie też słyszałam, że są rewelacyjne, dostałam na razie 2 sztuki bo chciałam stosować zapobiegawczo i na wzdęcia, ale po 2 tygodniach stosowania nie widzę, żeby było jakoś inaczej, więc zaczęłam się zastanawiać, czy jest sens je podawać, pojawiają się też różne opinie na temat szkodliwości tych kropelek.. Kolek nasz mały nie ma, ale męczy się przy "wypuszczaniu gazów"
Monika a jest E951?? Ja bym nie ryzykowała, zwłaszcza, że mówisz zapobiegawczo. Nie pomoże, np. espumisan? Teoretycznie wszędzie jest chemia, ale po co ją tak szybko podawać?
Ja, mimo wielu ograniczeń, jestem zadowolona z karmienia piersią. Mam cycka zawsze ze sobą :) i nie bawię się w butelki i testowanie mleka. Cieszę się, że mi się udało. Nie potępiam, ale nie rozumiem braku próby karmienia naturalnego. Odpukać Klaudia dzięki temu śpi całą noc i nie muszę pilnować czasu i ilości jedzonka. Także Kasiu już znasz taką dzidzię :)
Ja, mimo wielu ograniczeń, jestem zadowolona z karmienia piersią. Mam cycka zawsze ze sobą :) i nie bawię się w butelki i testowanie mleka. Cieszę się, że mi się udało. Nie potępiam, ale nie rozumiem braku próby karmienia naturalnego. Odpukać Klaudia dzięki temu śpi całą noc i nie muszę pilnować czasu i ilości jedzonka. Także Kasiu już znasz taką dzidzię :)
Hmm też nie widzę e951 w składzie, ale pewnie jest cos innego, zamiast aspartanu;)
Espumisan nie pomagał:( ale wydaje mi się że dużo daje dieta bezlaktozowa, bo te kropelki sab stosujemy jakoś niecałe dwa tygodnie, a nie widzę jakichś dużych zmian w stosunku do wcześniejszych tygodni, najgorzej było na początku, zanim dietę zmieniłam. Od jutra zamierzam odstawić i zobaczę, czy będzie jakoś gorzej, bo rzeczywiście jeśli mają szkodzić w naszym przypadku bardziej niż pomagać/zapobiegać to bez sensu ich używać:)
Całkiem fajne jest karmienie piersią, tylko te wyrzeczenia ... haha no i na początku cały czas się stresowałam, że nie moge sobie nic zaplanować, bałam się, że jak wyjdę na spacer to np w lesie mały będzie głodny i będę musiała biec z wózkiem do domu, żeby nakarmić;p raz nam na spacerze tak się rozdarł, chyba 3 tygodnie miał i szybko szliśmy do auta, żeby nakarmić... Wtedy żałowałam, że np. nie ściągnełam na taką ewentualność:)
Espumisan nie pomagał:( ale wydaje mi się że dużo daje dieta bezlaktozowa, bo te kropelki sab stosujemy jakoś niecałe dwa tygodnie, a nie widzę jakichś dużych zmian w stosunku do wcześniejszych tygodni, najgorzej było na początku, zanim dietę zmieniłam. Od jutra zamierzam odstawić i zobaczę, czy będzie jakoś gorzej, bo rzeczywiście jeśli mają szkodzić w naszym przypadku bardziej niż pomagać/zapobiegać to bez sensu ich używać:)
Całkiem fajne jest karmienie piersią, tylko te wyrzeczenia ... haha no i na początku cały czas się stresowałam, że nie moge sobie nic zaplanować, bałam się, że jak wyjdę na spacer to np w lesie mały będzie głodny i będę musiała biec z wózkiem do domu, żeby nakarmić;p raz nam na spacerze tak się rozdarł, chyba 3 tygodnie miał i szybko szliśmy do auta, żeby nakarmić... Wtedy żałowałam, że np. nie ściągnełam na taką ewentualność:)
Ja też sobie chwalę karmienie piersią choć początki były u mnie trudne i miałam chwilę zwątpienia ale to przez nawał obowiązków przy dwójce dzieciaczków ale teraz po m-cu jest super Mały je dużo śpi ładnie przybiera i nie ma rewolucji oprócz jednej przez moją szczawiową ale to moja wina :-) Jestem dumna że mi się udało i zrobię wszystko by karmić długo ułatwia mi to teraz życie :-) Dziś byłam u gina i wszystko ok mogę starać się o następną dzidzię ale narazie stopuje haha
Mikkka tylko że nie do końca jest tak jak piszesz, że dziecko się nie męczy jak karmisz naturalnie masz mój przykład. Karmiłam mały pierwsze dwa tygodnie jadł spał kupki robił co karmienie, a po tych dwóch tygodniach jak by nie to samo dziecko zaczęły się zaparcia do takiego stopnia, że jak nie pomogłam mu wkładając windi to kupy nie zrobił, nie spokojny, płaczliwy. Pomyślałam sobie może coś zjadłam więc kolejne dwa dni na chrupkach kukurydzianych, biszkoptach, i wodzie ale to jednak nie było to po każdym karmieniu piersią płacz więc zaczęłam stosować krople po kolei najpierw zaczęłam od delicol nic nie pomagało szukałam dalej pomocy dla synka więc kolejne krople espumisan, espumicot, bobotic, infakol oczywiście wszytko w odstępie czasowym i nic dalej płacz. AgaM zaczęła pisać o laktozie więc pomyślałam, że może u nas ta laktoza przeszkadza małemu więc kupiłam mleko enfamil bez laktozowe i co któreś karmienie podawałam niby lepiej, ale kupy nadal brak, płaczliwy, marudny. Poszłam do lekarza przepisała nam bebilon pepti(w tym mleku jest laktoza), bo mały dostał jeszcze do tego wszystkiego lekkiej wysypki więc może skaza białkowa. Zaczęłam podawać to mleko nie wiem czy to przez to mleko mały zrobił się skorupką plecy, buzia, ręce, brzuszek no mówię już wszytko robię a on coraz gorzej wygląda do tego marudny w tym czasie mimo, że brałam już tabletki na wysuszenie z piersi też pił ponieważ musiał mi ściągnąć bo wiadomo pierwsze dwa dni te tabletki nie działały prócz tego, że czułam się strasznie po nich. Po tygodniu czasu podawania mleka pepti, kupy nadal sam nie robił poszłam ponownie do lekarza i zmiana mleka na nutramigen. Wróciłam do domu włożyłam czopek glicerynowy wypróżnił się porządnie i zaczęłam podawać nutramigen(nie ma laktozy) oczywiście mieszając pierwszy dzień z pepti i przestałam podawać cycka. Od środy zaczął mi się załatwiać dwa razy dziennie od razu inne dziecko.
Marta źle mnie zrozumiałaś. Znam Waszą historię i szczerze współczuję. Nie potępiam mam karmiących mm! Nie uważam się za jakąś lepszą. Po prostu nie rozumiem żeby nawet nie spróbować i tyle. O cierpieniu dzieciaczka chodziło mi żeby Kasia zdecydowała się na te badania co Agapisał, momoże oone wyjaśnią sprawę skoro wszystkie zmiany mlek i kropli zawodzą. Takie zmiany zresztą chyba nie są dla dzieci obojętne..
A to czy cycek byłby w tym przypadku lepszy nigdy się nie dowiemy ;-) często dla dzieci zbawieniem jest mm i nie jest to dyktowane wygodą mam - sporo nawet tutaj na forum.
A to czy cycek byłby w tym przypadku lepszy nigdy się nie dowiemy ;-) często dla dzieci zbawieniem jest mm i nie jest to dyktowane wygodą mam - sporo nawet tutaj na forum.
Moniczko kochana w życiu nie pomyślałam, że Ty potępiasz takie mamusie ;)
Kasienka tylko jak małej pasuje bebiko to uważam, że ona z laktozą nie ma problemu. Ona po prostu ma zwyczajnie kolki.
Ja już odstawiłam tabletki na wysuszenia a tu dziś od rana robi się chyba nawał ponownie. Piersi twarde no i zaczęło znowu lecieć.
Kasienka tylko jak małej pasuje bebiko to uważam, że ona z laktozą nie ma problemu. Ona po prostu ma zwyczajnie kolki.
Ja już odstawiłam tabletki na wysuszenia a tu dziś od rana robi się chyba nawał ponownie. Piersi twarde no i zaczęło znowu lecieć.
Marta jakby piersi Cię bolały to zaopatrz się w kapustę białą i rób okłady z niej, rozbij kapustę tłuczkiem do mięsa, żeby sok kapusta puściła i obwiąż bandażem piersi, wymieniaj okłady co 30-60min. Jest to mega ulga, ja to stosowałam. Pij szałwię przeciwzapalnie. Wiem jaki to ból i nie życzę nikomu.
Ja nie uważam, że trzeba spróbować karmić, nam położna w szkole rodzenia od razu powiedziała, że jeśli się kobieta nie czuje to lepiej niech nie karmi. Ja przystawiłam i nie poczułam tej euforii przy przystawieniu i sobie odpuściłam. Także niech kobiety próbują i decydują same. Jeśli kobieta nie czuje tego to dziecko to wyczuje...a do tanga trzeba dwojga. Nic na siłę. Tak nas uczyli w SR.
Badania zrobię, bo przy Bebiko niby jest lepiej, ale chcę zweryfikować to co Aga pisała.
Mikka.. wiem o czym piszesz, żadna matka normalna nie chce, żeby jej dziecko się męczyło. Pierwsze dziecko to jedna wielka niewiadoma, choć wiem, że i przy kolejnych dzieciach też różnie bywa.
Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej...
Ja nie uważam, że trzeba spróbować karmić, nam położna w szkole rodzenia od razu powiedziała, że jeśli się kobieta nie czuje to lepiej niech nie karmi. Ja przystawiłam i nie poczułam tej euforii przy przystawieniu i sobie odpuściłam. Także niech kobiety próbują i decydują same. Jeśli kobieta nie czuje tego to dziecko to wyczuje...a do tanga trzeba dwojga. Nic na siłę. Tak nas uczyli w SR.
Badania zrobię, bo przy Bebiko niby jest lepiej, ale chcę zweryfikować to co Aga pisała.
Mikka.. wiem o czym piszesz, żadna matka normalna nie chce, żeby jej dziecko się męczyło. Pierwsze dziecko to jedna wielka niewiadoma, choć wiem, że i przy kolejnych dzieciach też różnie bywa.
Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej...
u nas na bebilonie niby tez bylo ok, a jednak sie okazało, ze nie toleruje laktozy. czekajac na materiał i na wyniki rozcienczalismy mleko, wiec mniej nam przybrala, ale juz nadrobila. postanowilismy ze lepiej w nia mniej wpakowac tej laktozy jesli sie okaze ze jednak jej nie toleruje.
Witam dziewczyny, mam na sprzedaż ładne sukieneczki dla dziewczynek od 3 mc, może któraś z Was będzie zainteresowana, wstawiam linka do ogłoszenia
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/sprzedam-sliczne-sukieneczki-dla-dziewczynki-na-lato-rozne-rozmiary-ogl8292366.html
Pozdrawiam
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/sprzedam-sliczne-sukieneczki-dla-dziewczynki-na-lato-rozne-rozmiary-ogl8292366.html
Pozdrawiam
Kasia na forum maja dio sprzedania sab simplex za 25 zł
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=629528650462154&set=oa.636675879745673&type=1&theater
grupa zamknieta, ale moge Cie do niej zaprosic jesli chcesz
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=629528650462154&set=oa.636675879745673&type=1&theater
grupa zamknieta, ale moge Cie do niej zaprosic jesli chcesz
inf ipv+hib hepavax
My idziemy w piątek na szczepionkę jedziemy programem 6 w 1 jak pierwsze dziecko synuś nie miał żadnych poszczepiennych objawów mam nadzieję że Szymi też nie będzie miał A jak wygląda Wasza szczepionka ze szpitala u maluszków u nas to taka gulaja czerwona była z ropką i pękła ta ropa wypłyneła ale z tego co pamiętam chyba tak powinna wyglądać?
u nas były 2 czerwone plamki do wieczora, po kąpieli zniknely i to tyle.
Dla mnie to strata kasy te szczepionki skojarzone; nie wiem jak inne dzieci ale moje są chyba jakoś odporne na ból bo chwile tylko płaczą jak dam smoka to od razu spokój; poza tym z różnych źródeł słyszałam że te skojarzone wcale nie są lepsze, zwykłe są przynajmniej sprawdzone bo tyle lat są na rynku a z tych skojarzonych już jakas serie wycofali a ostatnio zaczepił mnie znajomy na spacerze i mówił żeby nie szczepić małej skojarzonymi bo ich córka dostała od tego atopowego zapalenia skóry
bwn ze szczepionkami to jak z karmieniem piersią temat rzeka każdy ma inne zdanie i każdy robi tak jak uważa ja widzisz mam koleżankę, która szczepiła bezpłatnymi i ma teraz kłopoty z synkiem A moja lekarz mówiła, że to co piszą w internecie o tych skojarzonych że wycofali jakąś partie to zwykła bzdura bo oni od razu do przychodni dostali by informację od sanepidu o wycofaniu tej szczepionki a ani razu się tak nie zdarzyło więc jest to niemożliwe
My tez skojarzone pneumo i rota zastanawialam sie nad rotami alr jak julcia byla szczepiona i chodzi do zlobka to go tez zaszczepilismypneumo udalo nam sie na nfz:) a myslicie ze te wszystkie problemy zdrowotne dzieci to przyczyna szczepionek? Przeciez kiedys nie bylo szczeoionek a dzieci tez chorowaly i nie rozumiem jak ludzie moga za to winic szczeoienia skoro nawet nie ma zadnych badan zeby to bylo po nich
Nasza ma lekko atopowa skórę bo ja tez mam takie skłonności.używałam różnych kremów a jak trafiłam na AA do cery atopowej to mam gładką skórę i rzadko cokolwiek wyskoczy.
Im więcej czytałam, tym mniej wiedziałam więc po prostu zapytałam lekarza.większość koleżanek szczepi 5lub 6w 1.
Im więcej czytałam, tym mniej wiedziałam więc po prostu zapytałam lekarza.większość koleżanek szczepi 5lub 6w 1.
oilatum do kąpieli, a potem całą ją smaruje kremem też oilatum i skóra jest mięciutka. szampon mogl wywolac ciemieniuche, wiec teraz jedziemy na duzej próbce nivea i jest ok do tego baby cup i powoli wyczesujemy paproszki z włosków.
a mój krem i od kilku dni też żel to te:
http://www.bangla.pl/zdjecia/aa-help-cera-atopowa-krem-zel-do-mycia-twarzy-d16641_2_0294.jpg
http://imgx.doz.pl/image/preparaty_zdjecie/141652
są raczej tylko w rossmanie , moze w auchan- bo tam jest duzy wybór
a mój krem i od kilku dni też żel to te:
http://www.bangla.pl/zdjecia/aa-help-cera-atopowa-krem-zel-do-mycia-twarzy-d16641_2_0294.jpg
http://imgx.doz.pl/image/preparaty_zdjecie/141652
są raczej tylko w rossmanie , moze w auchan- bo tam jest duzy wybór
Co za pogoda już bardzo chcę słoneczka :-) zaraz wyjdę na dworek jak mały książę się obudzi bo chrapie w sumie od rana słodki widoczek :-) do schrupania takie maleństwo ja jak patrzę cały czas na niego to mam takie uczucie wewnętrznej radości szczęścia motylki w brzuchu ;-)
Wybieracie się z maluchami na wakacje my jedziemy w sierpniu na wczasy do Czernicy ale z dwójką dzieciaczków to sobie nie odpocznę za bardzo :-)
Wybieracie się z maluchami na wakacje my jedziemy w sierpniu na wczasy do Czernicy ale z dwójką dzieciaczków to sobie nie odpocznę za bardzo :-)
ja bym chetnie z masłem, ale ono ma laktoze, tylo klarowane jej nie ma, ale na razie oliwka daje rade
AgaM-gdzie robiłaś badanie na nietolerancję laktozy? przjerzałam nasze wcześniejsze posty, ale nie znalazłam takiej info. Obdzwoniłam kilka przychodni i laboratoriów i nie robią (m.in.Morena, Świętokrzyska, Swissmed, Invicta,Jeleniogórska..). Czy to jest jakieś specjalne badanie kału -jeśli tak to jak się nazywa ? jak dzwoniłam, to pytałam o badanie kału na nietolerancję laktozy...
Stosuje któraś z Was sab simplex? Jak reakcje? Pomaga? My dajemy małej od 2,5 dni do każdej porcji mleka po 15 kropli-póki co reakcja identyczna jak po boboticu, bąki idą, ale na wieczór bywa niespokojna i płaczliwa. Mała zaczęła robić jakieś bardziej wodniste kupki i tak jak przy enfamilu robiła jajecznicowe tak teraz przy bebiko się zaczęły musztardowe. Jak jest u Was?
Ale tu cisza...
Chodzicie teraz na spacery? Mi przy takiej pogodzie się odechciewa.
Poza tym co małą pakuję do wózka i ubieram przed spacerem (czapka, kombinezon) to jest mega płacz... nie wiem czy nie lubi się ubierać czy co..
Stosuje któraś z Was sab simplex? Jak reakcje? Pomaga? My dajemy małej od 2,5 dni do każdej porcji mleka po 15 kropli-póki co reakcja identyczna jak po boboticu, bąki idą, ale na wieczór bywa niespokojna i płaczliwa. Mała zaczęła robić jakieś bardziej wodniste kupki i tak jak przy enfamilu robiła jajecznicowe tak teraz przy bebiko się zaczęły musztardowe. Jak jest u Was?
Ale tu cisza...
Chodzicie teraz na spacery? Mi przy takiej pogodzie się odechciewa.
Poza tym co małą pakuję do wózka i ubieram przed spacerem (czapka, kombinezon) to jest mega płacz... nie wiem czy nie lubi się ubierać czy co..
robisz badanie kału na obecność krwi utajone, jesli wynik jest dodatni to znaczy ze jest nietolerancja laktozy lub alergia na mleko krowie. badanie robilam w przychodni na morenie.
wczoraj spacer odpuscilysmy, ale przewczoraj ja pod parasolem, a Małą w folli i prawie 3 h spacer. w deszczu moze 5 min dwa razy:)
wczoraj spacer odpuscilysmy, ale przewczoraj ja pod parasolem, a Małą w folli i prawie 3 h spacer. w deszczu moze 5 min dwa razy:)
Najlepiej zrobić z jednej próbki dwa badania- badanie ogólne kału i na krew utajoną. U nas krew utajona wyszła ujemna ale w badaniu ogolnym wyszły za wysokie ciała redukujące. Badania te robiliśmy w Laboratorium Bruss. Odkąd jestesmy na nutramigenie nie ma ani bąków ani zaparć, ani wieczornego marudzenia i kupki ładne.
Kasia możesz wypróbować ten nutramigen- można kupic bez recepty w aptece a jak małej podpasuje to wtedy iść do specjalisty po recepte bo jest zniżka 50% (płace 17 zł za puszkę). Na 99% będzie duża poprawa bo to najlepiej tolerowane mleko przy dolegliwościach brzuszkowych. Choć może poczekaj na wynik tej kupki. Ale jakby co to polecam. Syn tez był na tym mleku i mojej siostry syn też i wszystkie dzieci zareagowały dużą poprawa po wprowadzeniu tego mleka.
Mój pediatra po pierwszej wizycie kazał zmienić mleko, nawet nie robiłam badań. Z Enfamil przeszliśmy na bebilon pepti. Lekarz powiedział, że większość dzieci teraz ma problem z trawieniem a najwięcej problemów jest po Enfamil. Na efekty mamy czekać do 14 dni.
Już po pierwszym dniu widzimy efekty, mała spała w nocy 5 h. Ma spokojny sen, tylko czasem zapłacze bo ma jeszcze trochę wzdęty brzuszek. Oprócz zmiany mleka mam ją odgazowywać rurkami (2-3 razy dziennie), dawać krople sab simplex i debridat.
Już po pierwszym dniu widzimy efekty, mała spała w nocy 5 h. Ma spokojny sen, tylko czasem zapłacze bo ma jeszcze trochę wzdęty brzuszek. Oprócz zmiany mleka mam ją odgazowywać rurkami (2-3 razy dziennie), dawać krople sab simplex i debridat.
Bwn a jak to u Was wyglądało, że już dostajesz na zniżkę to mleko? bo my tez już na nutramigenie i tak jak piszesz bardzo duża poprawa tylko, że dała mi lekarz receptę na 100% i powiedziała że to dopiero jak pójdziemy do alergologa to będziemy dostawać na zniżkę kurcze a do tego czasu zbankrutuję płacąc za to mleko ok 36zł. Kazał dwa tygodnie jej podawac przyjść do niej ona zobaczy czy jest poprawa znowu na tydzien przejdziemy na bebiko a jak po tym bebiku będzie gorzej to dopiero da skierowanie do alergologa.Fakt się nie zgodzę i będę walczyć już o skierowanie, bo ewidentnie ten nutramigen małemu pomógł.
Fifk u nas tez najpierw bebilon pepti, ale nie doścć, że ryk nawet po podawaniu tydzień do tego cały się zrobił skorupa.Wiec poszłam kolejny raz do lekarz przepisała nutramigen. Przyszłam do domu włożyłam czopek porządnie się wypróżnił, bo co z tego, że ja go rurkowała jak przy tych rurkach zrobił trochę i tak co dwa trzy dni bo sam nie mógł i od tygodnia robi codziennie kupkę ładnie przesypia noce bez płaczu, spinania się.
U nas po bebilonie pepti było jeszcze gorzej. Marta idź do gastroenetrologa wystarczy jedna wizyta odrazu dostaniesz recepte na 10-15 puszek. My byliśmy u dr Krzysztofa Marka- koszt wizyty 150 zł. Nastepnym razem wyślesz męża tylko po recepte i nic nie zapłacisz. My tak robimy już druga recepte dostaliśmy na 15 puszek.
Hej dziewczyny, ale mnie tu dawno nie było...
Aga M. - tak, jestem z Moreny, konkretnie to Piecki. Ale do przychodni jeżdżę na Suchanino, kiedyś się zraziłam do Moreny. Szczepienia zrobiłam tak jak nam zalecali po szpitalu (mieliśmy drobne problemy okołoporodowe) czyli obowiązkowe (skojarzoną 6) i dodatkowe pneumokoki i rotawirus. Lekarka w przychodni i neonatolog u których byłam na kontroli potwierdzili, że lepiej zaszczepić tymi zalecanymi, szczególnie, że mała ma brata w przedszkolu.
My też dajemy Dicoflor i kupki są regularne i bez bólu.
Dziewczyny z Moreny - czy umawiacie się na jakiś wspólny spacer? Dziś słońce piękne, gorzej z wiatrem. Okropnie wiało jak synka odprowadzałam do przedszkola.
My pod koniec maja wybieramy się na tydzień na Mazury:) Nie mogę się doczekać. Zastanawiam się tylko, jak ja się z dwójką spakuję:D
Dziewczyny, a macie może nianię elektroniczną? Polecacie jakąś?
Muszę kupić przed wyjazdem a nie wiem co...
Aga M. - tak, jestem z Moreny, konkretnie to Piecki. Ale do przychodni jeżdżę na Suchanino, kiedyś się zraziłam do Moreny. Szczepienia zrobiłam tak jak nam zalecali po szpitalu (mieliśmy drobne problemy okołoporodowe) czyli obowiązkowe (skojarzoną 6) i dodatkowe pneumokoki i rotawirus. Lekarka w przychodni i neonatolog u których byłam na kontroli potwierdzili, że lepiej zaszczepić tymi zalecanymi, szczególnie, że mała ma brata w przedszkolu.
My też dajemy Dicoflor i kupki są regularne i bez bólu.
Dziewczyny z Moreny - czy umawiacie się na jakiś wspólny spacer? Dziś słońce piękne, gorzej z wiatrem. Okropnie wiało jak synka odprowadzałam do przedszkola.
My pod koniec maja wybieramy się na tydzień na Mazury:) Nie mogę się doczekać. Zastanawiam się tylko, jak ja się z dwójką spakuję:D
Dziewczyny, a macie może nianię elektroniczną? Polecacie jakąś?
Muszę kupić przed wyjazdem a nie wiem co...
hej
ja jestem z migowa. na specery chodzimy z Mikka i Asiulą, czasem dołcza Marta
my pod koniec czerwca w góry, wlasnie kupujemy bagażnik dachowy.
ja jestem z migowa. na specery chodzimy z Mikka i Asiulą, czasem dołcza Marta
my pod koniec czerwca w góry, wlasnie kupujemy bagażnik dachowy.
Też myślałam o niani elektronicznej, bo mieszkam w domku i czasme jak wyjdę do ogródka a mała śpi, dobrze byłoby mieć to, żeby nie trzeba było co chwilę latać do pokoju.
Dałam wczoraj małej herbatkę z kopru włoskiego Hippa - bo podobno dobra na bąki, pediatra mówiła, że można podawać i co ? Wypiła łącznie ze 100ml wczoraj i TRAGEDIA dziecko mi od wczoraj od 17 wyje aż do teraz z małymi przerwami na drzemkę. Cała noc nieprzespana. Nic ją nie uspokaja. Bąki wychodzą w takiej ilości, że jestem przerażona.Nigdy więcej tej harbaty nie podam... masakra.
My nigdzie nie wyjeżdżamy póki co i planów na ten rok wyjazdowych nie ma patrząc na to, że mała jest nieprzewidywalna niestety.
Nie wiem czy to mleko bebiko też nie jest felerne, może lepsze niż Enfamil, ale od 2-3 dni też coś amrudna jest. Może to też po szczepineiach jeszcze coś wyłazi. Po sab simplex nie widzę reakcji żadnej.
Dzisiaj jedziemy badać kupkę i zobaczymy co wyjdzie...
Dałam wczoraj małej herbatkę z kopru włoskiego Hippa - bo podobno dobra na bąki, pediatra mówiła, że można podawać i co ? Wypiła łącznie ze 100ml wczoraj i TRAGEDIA dziecko mi od wczoraj od 17 wyje aż do teraz z małymi przerwami na drzemkę. Cała noc nieprzespana. Nic ją nie uspokaja. Bąki wychodzą w takiej ilości, że jestem przerażona.Nigdy więcej tej harbaty nie podam... masakra.
My nigdzie nie wyjeżdżamy póki co i planów na ten rok wyjazdowych nie ma patrząc na to, że mała jest nieprzewidywalna niestety.
Nie wiem czy to mleko bebiko też nie jest felerne, może lepsze niż Enfamil, ale od 2-3 dni też coś amrudna jest. Może to też po szczepineiach jeszcze coś wyłazi. Po sab simplex nie widzę reakcji żadnej.
Dzisiaj jedziemy badać kupkę i zobaczymy co wyjdzie...
hej basik dziewczyny spaceruja blizej swoich osiedli - Migowo, Myśliwska. Gdy się z nimi umawiam to często chodzę w tamte strony, a gdy spaceruje sama to najczesciej tez robie rundke deptakiem do kosciola, potem w dol w strone carrefoura i skrecam w Nobla i do zbiornika retencyjnego. Na dłuższe spacery Jaśkową w dół i wracam Migowską, albo odwrotnie bo i tu i tu górka ;)
Wczoraj strasznie wiało ale byłyśmy 3 godz na dworzu, dzis jeszcze nie wiem czy się wybierzemy
Wczoraj strasznie wiało ale byłyśmy 3 godz na dworzu, dzis jeszcze nie wiem czy się wybierzemy
z koprem przesadzilas niestety. nam położna powiedziala, zeby pić max 50 ml. nasza podmieniajac z mlekiem wypije max 30 ml.
my na nanie bezlaktozowym juz chyba 6 puszke i wszystko sie unormowało, koper raz na 2-3 dni dajemyi zaczelismy dopajać woda bobo zdroj i mama i ja bo coraz czesciej Majce chce sie pić, a nie jeść.
nianie wymienilam za czesc punktów pazback bo przepadały, ma czujnik temperatury w pokoju - ok. 23 stopni, raz bylo za cieplo - 25 stopni to pikała.
http://www.payback.pl/pb/rewards/id/58518/index.html
my na nanie bezlaktozowym juz chyba 6 puszke i wszystko sie unormowało, koper raz na 2-3 dni dajemyi zaczelismy dopajać woda bobo zdroj i mama i ja bo coraz czesciej Majce chce sie pić, a nie jeść.
nianie wymienilam za czesc punktów pazback bo przepadały, ma czujnik temperatury w pokoju - ok. 23 stopni, raz bylo za cieplo - 25 stopni to pikała.
http://www.payback.pl/pb/rewards/id/58518/index.html
ja jutro w trasie po gdańsku, ale po weekendzie chetnie
Aga widzisz co lekarz to inna bajka . Mi mówiła 100ml/ dzień max i 3-4 x w tygodniu, byle nie za często na zmianę z wodą.
kupka poszła do badania - i ogólne i na krew utajoną zrobiłam, wynik w poniedziałek, za oba badanie 32,50zł zapłaciłam w Brussie w Pruszczu.
bwn dzięki za wskazówki, mam na uwadze to mleko.
kupka poszła do badania - i ogólne i na krew utajoną zrobiłam, wynik w poniedziałek, za oba badanie 32,50zł zapłaciłam w Brussie w Pruszczu.
bwn dzięki za wskazówki, mam na uwadze to mleko.
oby to było to, bo wtedy bedzie łatwiej ustawic jedzenie i przywrócić równowage, a nie dalej szukać. my tez myslelismy , ze kolki i dawalismy krople.
masz do wyboru jeszcze nan bezlaktozowy i refundowana humane sl
masz do wyboru jeszcze nan bezlaktozowy i refundowana humane sl
Evela bardzo chętnie, ale ja też po weekendzie. W poniedziałek ma być na morenie Fendika, więc może zbiorowy spacer :D?
Kasienka ja też uważam, że przesadziłaś z tą ilością kopru, zwłaszcza na początek.. ja dawałam Małej jak miała 3 tyg. co prawda ale w kilka łyżeczek, nie miała mega problemów z brzuszkiem, ale bączki wywołał i nie narzekam, wręcz polecam. Sporo osób go używa, poleca, w sumie koper to babciny sposób :) i niestety, co człowiek to inna opinia, co lekarz też.. trzeba samemu decydować, nie każdy ma rację..
Basik ja spaceruję zwykle blisko domu, bo moja córa nie wytrzymuje długo bez jedzenia, a jeszcze nie pogoda na cyca na dworze.. :) także zapraszam na migowo :)
Kasienka ja też uważam, że przesadziłaś z tą ilością kopru, zwłaszcza na początek.. ja dawałam Małej jak miała 3 tyg. co prawda ale w kilka łyżeczek, nie miała mega problemów z brzuszkiem, ale bączki wywołał i nie narzekam, wręcz polecam. Sporo osób go używa, poleca, w sumie koper to babciny sposób :) i niestety, co człowiek to inna opinia, co lekarz też.. trzeba samemu decydować, nie każdy ma rację..
Basik ja spaceruję zwykle blisko domu, bo moja córa nie wytrzymuje długo bez jedzenia, a jeszcze nie pogoda na cyca na dworze.. :) także zapraszam na migowo :)
MartaR jakie czopki zastosowalas dla dzieciatka? I w jakiej ilosci? Moj maly ma to samo i chetnie bym sprobowala bo windi nie do konca sie sprawdzaja.
Napisz tez prosze cos na temat Dicofloru. Ile zastosowalas? O jakich porach? Bede bardzo wdzieczna.
Czy dicoflor moge zastosowac bez porozumienia z pediatra? Moj maly ma dzis rowno miesiac.
Napisz tez prosze cos na temat Dicofloru. Ile zastosowalas? O jakich porach? Bede bardzo wdzieczna.
Czy dicoflor moge zastosowac bez porozumienia z pediatra? Moj maly ma dzis rowno miesiac.
pamietaj ze dicoflor musi byc w lodowce, czopki my rzadko, ale uzywamy paracetamol farmina ja dawałam pol czopka na 4 kg dziecko, czyli polowe dawki i działało po 15 min. zamiast windi wystarczy termometr elektroniczny- efekt ten sam a koszt zaden.
ja mieszkam przy Bulońskiej.
ja mieszkam przy Bulońskiej.
Mała u nas już dostawała herbatkę hippa od 2 tygodnia ycia-pedatra zezwolił.Tylko jak zaczęliśmy stosować kropelki różne (espumisan, bobotic, delicol, debridat), czopki Viburcol itd to zaprzestaliśmy bo chcieliśmy zobaczyć czy działają, więc koper odstawiliśmy.Z początku dostawała po 10ml/ dobę.Ten koper wywołał lawinę bąków.
Jedni piszą/ mówią, że to babciny sposób i że dobry jest a inni są przeciwni twierdzą, że koper powoduje wzdęcia. Na póki co koper se odpuszczę na jakiś czas, i może za jakiś czas powrócę, ale nie w takiej ilości, jak zaleciła pediatra.
Moja mała dzisiaj spała 7h, po 2 nockach ostatnich nieprzespanych dzięki koperkowi to istny raj...
Rozróżniacie już płacz dziecka ? Ja różnie, jeszcze tak sobie z tym idzie.
Mała już waży 4,6kg, coraz fajniejsza jest, aktywna w dzień, coraz więcej obserwuje, nogami i rękoma przebiea... ileż to energii, że aż miło patrzeć. Ja bym penwie już miała zakwasy :).
Ostatnio zauważam że Dominika wydaje nowe dżwięki, co chciałam ją nagrać, to przestawała, jakby wiedziała, że chcę ją nagrać :).
A jak u Waszych pociech ??
Dzisiaj 5h na dworzu byłyśmy, w ogródku krzaczki sadziłam a mała spała w wózku. Pogoda dopisywała. Ja się tak dotleniłam, że chyba zaraz kimę strzelę..
Miłej i słonecznej niedzieli.
Jedni piszą/ mówią, że to babciny sposób i że dobry jest a inni są przeciwni twierdzą, że koper powoduje wzdęcia. Na póki co koper se odpuszczę na jakiś czas, i może za jakiś czas powrócę, ale nie w takiej ilości, jak zaleciła pediatra.
Moja mała dzisiaj spała 7h, po 2 nockach ostatnich nieprzespanych dzięki koperkowi to istny raj...
Rozróżniacie już płacz dziecka ? Ja różnie, jeszcze tak sobie z tym idzie.
Mała już waży 4,6kg, coraz fajniejsza jest, aktywna w dzień, coraz więcej obserwuje, nogami i rękoma przebiea... ileż to energii, że aż miło patrzeć. Ja bym penwie już miała zakwasy :).
Ostatnio zauważam że Dominika wydaje nowe dżwięki, co chciałam ją nagrać, to przestawała, jakby wiedziała, że chcę ją nagrać :).
A jak u Waszych pociech ??
Dzisiaj 5h na dworzu byłyśmy, w ogródku krzaczki sadziłam a mała spała w wózku. Pogoda dopisywała. Ja się tak dotleniłam, że chyba zaraz kimę strzelę..
Miłej i słonecznej niedzieli.
Witam my wogóle nie podajemy herbatek bo ja piję herbatki laktacyjne i tam jest min koper W pt byliśmy na szczepieniu Szymi bardzo płakał aż się zanosił :-( dobrze że tylko jedno ukłucie było bo bym z nim chyba płakała :-( i jest marudny od piątku Mam pytanie do mam karmiących piersią mój mały od pewnego czasu późnym popołudniem wieczorem rzuca się przy cycku łapie nerwowo possa i wyrzuca i krzyk i nie chce jeść ( pokarm na pewno mam ) w nocy w dzień je ładnie nie wiem o co chodzi ale stresuje mnie ta sytuacja okrutnie :-( A waży 4950g i też zrobił się bardzo kontaktowy śmieje się piękne są te jego uśmieszki :-)
Gosia, moja Klaudia tak się zachowuje jak chce zasnąć a najlepiej by było przy cycku, a nie może, wtedy odstawiam, chwilę polulam i śpi :)
Może to to samo :)
A herbatek też już nie podajemy, tylko w tym kryzysie (3tyg.), sama piję od czasu do czasu koper, herbatek laktacyjnych na razie nie, bo i tak mam duuużo pokarmu...
Może to to samo :)
A herbatek też już nie podajemy, tylko w tym kryzysie (3tyg.), sama piję od czasu do czasu koper, herbatek laktacyjnych na razie nie, bo i tak mam duuużo pokarmu...
Dziewczyny ja jutro nie moge bo ide z Justynka do dermatologa w sprawie tych krostek. Juz ponas 4tyg sie utrzymuja i nie chca zejsc. Oby to nie byla alergia.
Ja na spacerek wychodze tak max 2h wiec jakbyn miala do was dojechac( autobusem )to bym mogla max 1h przy dobrej organizacji autobusow. Dlatego weekend bardziej mi pasuje bo maz by mnie i mala zawiozl i odebral.
Ja podaje swojej espumisan100 i biogaie. Kolek jako takich nie ma ale i tak brzuszek pobolewa. Zwlaszcza w nocy i rano sporo sie prezy (to jest jej czas kupkowy :) moze macie pomysl co by jej moglo pomoc? Zmienic espumisan? Czekam na sab simplex- on chyba bardziej pomagal.
Ja na spacerek wychodze tak max 2h wiec jakbyn miala do was dojechac( autobusem )to bym mogla max 1h przy dobrej organizacji autobusow. Dlatego weekend bardziej mi pasuje bo maz by mnie i mala zawiozl i odebral.
Ja podaje swojej espumisan100 i biogaie. Kolek jako takich nie ma ale i tak brzuszek pobolewa. Zwlaszcza w nocy i rano sporo sie prezy (to jest jej czas kupkowy :) moze macie pomysl co by jej moglo pomoc? Zmienic espumisan? Czekam na sab simplex- on chyba bardziej pomagal.
A jakie macie sposoby na usypianie malentw w ciagu dnia? Nie moge sobie z tym poradzic... Mala jak zaczyna marudzic i ziewac jest brana na rece (zeby ukolysac do snu) i tu sie zaczyna wrzask. Widac ze jej sie to nie podoba. Bujam ja i albo po kilku minutach zasypia albo musze uzyc suszarki. Odkladanie do lozka jamkjest zmeczona tez nic nie daje bo i wtewtedy placze. Ucze ja zasypiania samodzielnie w lozeczku aleto czasami skutkuje ale tylko wtedy gdy juz przysypia. Nie wiem co robie zle. Zawsze jest ten ryk przed zasnieciem.
u nas tez jest "wyrywanie piersi" i chyba jak mikka pisze wtedy gdy jest spiacy ale i wtedy gdy po prostu nie chce jesc..chociaż u nas i w dzień się tak zdarza wtedy odkładam do lozeczka daje smoczek i albo przysypia albo klade na lozku i zaczynam z nim się bawic..tez mnie to stresuje a osttanio miałam pierwsze karmienie w Tesco ;) i wlasnie się tak tez zachowywal może za dużo ludzi i za glosno było i nie mogl się skupic..
u nas z zasypianiem tez jest roznie raz zasnie sam drugim razem marudzi placze i ani na rece ani cyca ani polezec nic mu nie pasuje ale glownie wtedy gdy jest mega zmeczony i nie może zasnąć albo jak jest nie jego godzina spania czyli po 20 wtedy potrafie do 22 nawet usypiac:/ z julcia było jakos latwiej bo odkladalam i zasypiala sama a tu czaem tak czasem na rekach a najczęściej przy cycu ;)
u nas z zasypianiem tez jest roznie raz zasnie sam drugim razem marudzi placze i ani na rece ani cyca ani polezec nic mu nie pasuje ale glownie wtedy gdy jest mega zmeczony i nie może zasnąć albo jak jest nie jego godzina spania czyli po 20 wtedy potrafie do 22 nawet usypiac:/ z julcia było jakos latwiej bo odkladalam i zasypiala sama a tu czaem tak czasem na rekach a najczęściej przy cycu ;)
Dzięki dziewczyny trochę mi ulżyło niestety smoczka młody nie używa nie chcę a już 4 różne próbowałam i nie da się oszukać krzyczy i wypluwa :-( A to wyrywanie też mi się właśnie wydaję, że jak jest bardzo zmęczony i rozdrażniony dziś też tak było wieczorem i pierw go trochę ululałam zamknęłam się w pokoju puściłam kołysanki i dopiero wtedy złapał pierś bo tak to masakra aż się poryczałam z tego wszystkiego :-( mam nadzieję, że to minie bo stresujące to u mnie z Sebusiem też było łatwiej on szalał na punkcie moich piersi :-) a z zasypianiem też różnie też najczęściej przy cycku w dzień i wtedy odkładam z różnym skutkiem :-)
Sara śmiało możesz podawać 5 kropli dziennie o każdej porze bez konsultacji z lekarzem, Czopek miałam dla dorosłych przedzieliłam go wzdłuż i potem jeszcze na połowę chyba, że kupisz dla dzieci.
My dzis po chrzcinach robiłam w domu od piątku juz miałam gości dobrze, że mama mi pomogła w przygotowania jestem padnięta właśnie odjechał ostatni gość a ja kończę sprzątanie. Synuś był wzorowy przez ten weekend i oczywiście w kościele miała wrażenie, że go nie było :) taki grzeczny
My dzis po chrzcinach robiłam w domu od piątku juz miałam gości dobrze, że mama mi pomogła w przygotowania jestem padnięta właśnie odjechał ostatni gość a ja kończę sprzątanie. Synuś był wzorowy przez ten weekend i oczywiście w kościele miała wrażenie, że go nie było :) taki grzeczny
Moja czesto sie tak wyrywa i zawsze musze miec smoczek przy sobie. Mi on ratuje zycie :) potrafi ladnie ssac i po chwili nerw - daje smoczek i spokoj i wracamy do piersi. Teraz sie tym nie stresuje i na luzie podchodze do tego. Najlepiej wtedy wychodze psychicznie ;)
No gorzej z tym usypianiem bo tu sie wykoncze psychicznie.
No gorzej z tym usypianiem bo tu sie wykoncze psychicznie.
jest jeszcze infakol i delikol, ale co dziala to sie nie wypowiem bo u nas to były bóle brzuszka , a nie kolki
Gosia a spróbuj dać do ssania swój palec, Marysia jak jest mocno wkurzona bo czasami budzi sie z duzym glodem, to smoczek tez wypluwa a palec pieknie ssie i sie uspokaja, dopiero potem moge podac butelke.
Evelcia jak chcesz przyjechac w tygodniu do nas na spacer to zawsze mozesz wejsc do mnie nakarmić Jusie i potem mozemy pospacerowac :P
Basik jeśli masz ochote sie przylaczyc do spacerow to ja dzis gdzies od 13 bede moja trasa spcerowac, mam granatowy wozek z czerwonymi i szarymi wstawkami ;) przez chwile ma mi towarzyszyc siostra ale potem bedziemy z Mania juz same :) jesli nie dzis to jutro pewnie wczesniej -11 np, bo dzis na pobranie krwi idziemy to spacer po tym obowiazkowy zeby uspokoic córe :)
Evelcia jak chcesz przyjechac w tygodniu do nas na spacer to zawsze mozesz wejsc do mnie nakarmić Jusie i potem mozemy pospacerowac :P
Basik jeśli masz ochote sie przylaczyc do spacerow to ja dzis gdzies od 13 bede moja trasa spcerowac, mam granatowy wozek z czerwonymi i szarymi wstawkami ;) przez chwile ma mi towarzyszyc siostra ale potem bedziemy z Mania juz same :) jesli nie dzis to jutro pewnie wczesniej -11 np, bo dzis na pobranie krwi idziemy to spacer po tym obowiazkowy zeby uspokoic córe :)
u nas brzuszke bolal o roznych porach. kolka jest regularna jak w zegarku zwykle 18-24, przy kolce pomaga rowerek i noszenia dziecka z brzuszkiem przycisnietym do naszego barku. polecam tez zrobienie badania na nietolerancje laktozy bo u nas taka byla przyczyna bolu.
krew utajona dodatnia, jak znajde wynik to napisze jak reszta wstaznikow. moze ma alergie na mleko krowie.
Evelcia my nic nie stosujemy na kolki bo ich nie mamy odkąd jesteśmy na nutramigenie. Espumisan może ale oczywiście nie musi być przyczyną, ale nasz lekarz kazał nam odstawić jak mała miała taką lekką wysypkę na buźce, bo ostatnio miał kilka przypadków, że espumisan uczulal. U nas też po odstawieniu po wysypce ani śladu choć nie wiem czy to dlatego, że odtswiliśmy espumisan czy dlatego, że 2 razy dziennie zaczełam jej myć buźkę przegotowaną wodą a po tym kremuję linomagiem. Tak czy inaczej do przyczyny można dojść tylko metodą prób i błędów myślę, że dermatolog też Ci nie poda przyczyny tylko przepisze ewentualnie jakas maść. Myślę, że benzoesan sodu zawiera nie tylko espumisan ale większość leków, trzeba by spytać w aptece czy jest jakis lek na kolkę, ktory go nie zawiera. A może Twoja mała ma alergię na białko?
Krostki na policzkach ma szosrtkie. Ma tez krostki na klatce piersiowej, szyji i plecach. Dermatolog powiedziala ze to wyglada na alergie pokarmowa... No ale ja juz odstawilam z diety nabial, kakao i cytrusy wiec nie wiemy od czego to jest. Przepisala masc robiona w aptece i krem na bazie sterydu na policzki (troche mnie martwia te sterydy ale tylko 3 dni mamy to uzywac).
Odstawie ten espumisan jeszcze i zobaczymy.
Odstawie ten espumisan jeszcze i zobaczymy.
Tak Was czytam o tych wysypkach... kurczę zaczełam się zastanawiać, bo moja Dominisia też ma wysypkę trochę na policzkach, karku, szyi, za uszami, i na górnej części klatki piersiowej... krostki są malutkie i lekko zaczerwienione, czasem w śrdoku krostki jest biała kropeczka czy to trądzik, potówki a może alergia? kurczę - myślałam do tej pory, że to potówki, ale teraz jak piszecie to już sama nie wiem - chyba muszę to zweryfikować u lekarza. Masakra bo do dermatologa terminy zajęte... więc chyba będę musiała poczekać do wizyty u pediatry. Chodzicie z maluchami prywatnie do lekarzy czy szukacie na nfz?
Evelcia cos dla Ciebie http://babyonline.pl/niemowle-budzi-sie-wczesnie-rano-11-sposobow-na-dluzszy-sen-dziecka,problemy-ze-snem-artykul,14429,r1.html
Majka tez miala takie szorskie placki, to wlasnie byla reakcja na mleko, dostałyśmy masć robiona w aptece- eucerin i zniknelo.
potówki to takie plamy, zgrupowania. tradzik to takis syfki z czubkami , a wysypka takie malenkie drobniutkie, ale kazda osobno- nie łączą się.
raz bylismy prywatnie z wynikami badań, jak nasza dr miala urlop.
Majka tez miala takie szorskie placki, to wlasnie byla reakcja na mleko, dostałyśmy masć robiona w aptece- eucerin i zniknelo.
potówki to takie plamy, zgrupowania. tradzik to takis syfki z czubkami , a wysypka takie malenkie drobniutkie, ale kazda osobno- nie łączą się.
raz bylismy prywatnie z wynikami badań, jak nasza dr miala urlop.
Evela a jadłaś wcześniej kakao i cytrusy? obok miodu, orzechów i truskawek to najbardziej alergizujące produkty.. podobno trzeba się ich wystrzegać jak się karmi..
Ja najpierw przebieram, potem karmię, żeby się Klaudii nie ulewało podczas przebierania. Wyjątek stanowi kupka podczas lub od razu po posiłku :)
Ja najpierw przebieram, potem karmię, żeby się Klaudii nie ulewało podczas przebierania. Wyjątek stanowi kupka podczas lub od razu po posiłku :)
dopiero?
nasza położna znaczy moja ciazowa byla 2 ha po wyjsciu ze szpitala i nas 3 objezdzala ( mikke i Asiule) na morenie kilka ładnych razy, mamy ją wybraną jako położna dla Majki. ta patronazowa to pewnie z przychodni? teraz to na niewiele Ci sie przyda. przyjdzie papierki wypelni podpiszesz i tyle ja bedzisz widziala.
nasza położna znaczy moja ciazowa byla 2 ha po wyjsciu ze szpitala i nas 3 objezdzala ( mikke i Asiule) na morenie kilka ładnych razy, mamy ją wybraną jako położna dla Majki. ta patronazowa to pewnie z przychodni? teraz to na niewiele Ci sie przyda. przyjdzie papierki wypelni podpiszesz i tyle ja bedzisz widziala.
pewnie jak wybieralas laekarke to tez pielegniarke- ja mam tę samą cały czas chociaz chcieli mnie w pzychodni zmanipulowac do wziecia innej.
Hej, dziewczyny. Dawno mnie nie było ale to wynika z natłoku zajęć. Ostatnio też miałam maraton lekarski z synem więc sporo na głowie.
Jagoda już po pierwszym szczepieniu. Robiłam 6w1 i rota. Pneumokoki za tydzień bo nie chciałam za jednym razem jej wszystkiego podawać. Bardzo dobrze zniosła szczepienie w trakcie i po. Była bardziej senna niż zwykle ale akurat się przydało bo ja byłam chora i także potrzebowałam snu.
Niestety od dwóch tygodni walczę z katarem małej, wyciagam i wyciągam ale końca nie widać. Byłam u lekarza i kazał tylko oczyszczać nosek. Na szczęście nie rozwija się to więc da się żyć. Frida jest z nami cały czas, na spacerach także :)
Jagoda już po pierwszym szczepieniu. Robiłam 6w1 i rota. Pneumokoki za tydzień bo nie chciałam za jednym razem jej wszystkiego podawać. Bardzo dobrze zniosła szczepienie w trakcie i po. Była bardziej senna niż zwykle ale akurat się przydało bo ja byłam chora i także potrzebowałam snu.
Niestety od dwóch tygodni walczę z katarem małej, wyciagam i wyciągam ale końca nie widać. Byłam u lekarza i kazał tylko oczyszczać nosek. Na szczęście nie rozwija się to więc da się żyć. Frida jest z nami cały czas, na spacerach także :)
Witam ale tu cisza to pewnie przez tą piękną pogodę :-) szkoda w domu tym bardziej na kompie siedzieć My praktycznie od pn na działeczce z dziadkami się wygrzewamy starszy ma frajdę maluch smacznie śpi z przerwami na cycusia w czwartek byliśmy z maluchami na wycieczce w zoo wycieczka zaliczona do udanych karmienie na dworzu już wogóle mnie nie krępuje szybko sprawnie nam to wychodzi :-) z awanturami przy cycku już lepiej wykumałam, że tak robi jak jest jego pora spania a nie może usnąć i jest zmęczony ale już znalazłam na to sposób i jest ok Jutro znowu działeczka i grilek uwielbiam taką pogodę pozdrawiamy letnio!
Mam pytanko do mam karmiacych piersia.
Justynka zaczela miec nocna przerwa trwajaca 7-8h i sie zastanawiam czy przez to moge w koncu stracic pokarm. Wczesniej jak przerwa trwala 4-5h to juz mialam mega napelnione piersi (obie). Teraz juz po 8h jest tylko napelniona ta ktora powinnam karmic. Czy to sie samo jakos wyregulowalo czy powinnam np karmic ja przez sen zeby pokarm nadal sie wytwarzal. W dzien karmie co 1.5-2h z jedna przewaznie przerwa 3godzinna
Justynka zaczela miec nocna przerwa trwajaca 7-8h i sie zastanawiam czy przez to moge w koncu stracic pokarm. Wczesniej jak przerwa trwala 4-5h to juz mialam mega napelnione piersi (obie). Teraz juz po 8h jest tylko napelniona ta ktora powinnam karmic. Czy to sie samo jakos wyregulowalo czy powinnam np karmic ja przez sen zeby pokarm nadal sie wytwarzal. W dzien karmie co 1.5-2h z jedna przewaznie przerwa 3godzinna
Evelcia jesteś kolejna gdzie dzidzia przesypia prawie cala noc bedac na cycu ale wam ZAZDROSZCZE :( ;) u nas max przerwa 5 h a po pierwszej popudce już co 1,5 2 h a od 5 kręcenie wiercenie i spanie po 15 min i tak do 7..masakra nie wiem co mu jest :/ Evelcia pokarm sam przystosowuje się do potrzeb dziecka wiec jak Justynka potrzebuje takiej przerwy i nie jest glodna to jest ok a pokarmu na pewno przez to nie stracisz wiec się ciesz ze masz przespana nocke i nie mecz malej na sile żeby jadla..:)
natknęłam się na ten wątek przypadkiem, synek z poczatku marca, podobne przejścia :) i kolki i wysypki :)
z mlekiem nie powinno byś problemu, to się samo reguluje, u mnie sprawdziła się taka metoda na noce, po południu więcej karmień, o 16, 18, 20 - wówczas zasypia, a potem karmię przez sen między 23-24, do 6 wóaczas śpi, tak też robiłam z straszą córką i działało - karmione piersią
z mlekiem nie powinno byś problemu, to się samo reguluje, u mnie sprawdziła się taka metoda na noce, po południu więcej karmień, o 16, 18, 20 - wówczas zasypia, a potem karmię przez sen między 23-24, do 6 wóaczas śpi, tak też robiłam z straszą córką i działało - karmione piersią
Evelcia nie wciskaj jej przez sen bo wtedy sie przyzwyczaji i zacznie sie czesciej budzic w nocy glodna. Unormuje sie samo, mozesz jedynie okres dostac szybciej przy tak dlugich przerwach ale pokarmu napewno nie zabraknie.
Moje juz (odpukac) tez ladnie spia. Po jednej pobudce kazde, 5 minut i spia dalej do 7. Jak tylko skoncza 6 miesiac i bede mogla wprowadzac kaszki to wyprowadzam do drugiego pokoju i cwiczymy przesypianie nocek, chyba ze same zrobia to wczesniej :)
Moje juz (odpukac) tez ladnie spia. Po jednej pobudce kazde, 5 minut i spia dalej do 7. Jak tylko skoncza 6 miesiac i bede mogla wprowadzac kaszki to wyprowadzam do drugiego pokoju i cwiczymy przesypianie nocek, chyba ze same zrobia to wczesniej :)
Dzięki za rady :-) jest już lepiej młody się coraz mniej tak denerwuje nieraz właśnie chcę odbić a nieraz jest po prostu tak zmęczony że nie może zasnąć i się wkurza Już go znam bo ustalił mu się rytm i wiem o której jest pora spania a o której zabawy i czuwania I jak się zbliża pora spania to nie dopuszczam żeby się mocno rozkrzyczał Mój od paru dni też przesypia 7-8h jestem bardzo szczęśliwa moje cycki mniej bo są olbrzymie i bolące ja ściągam pokarm z tej z której nie wypił bo cycek eksploduje do następnego karmienia ale pierś sama przystosuje się do dziecka napewno nie zaginie pokarm jak jest tylko jedna taka przerwa
Fendinka córcie oduczylam: dawalam przed snem butle z mlekiem + kaszka. W nocy jak sie budzila zmniejszalam porcje mleka co noc az w koncu nic nie dostawala i nie bylo zmiluj zadnego jedzenia jak sie budzila, ewentualnie woda. Szybko poszlo, tydzien/ dwa i spala do rana choc pierwsze noce byly trudne.
polecam Ci lekture Tracy Hogg "jezyk niemowląt" i "jezyk dwulatka"
polecam Ci lekture Tracy Hogg "jezyk niemowląt" i "jezyk dwulatka"
Asiula popieram z tym odbijaniem...
jedna położna mi na to zwróciła uwagę, zaczęliśmy tak robić i jest lepiej. Mała zaczęła przesypiać nocki - tylko 1 karmienie, czasem jak zje o 22 to potem o 5 czasem koło 6 dopiero karmienie. Najdłużej wytrzymała do tej pory 7h i 50min.
Teraz cały czas zjada 130ml z tym, że w trakcie robimy przerwę - mała wymusza wypycha językiem smoka butelkowego z buzi i wtedy robimy przerwę na odbicie. Potem je dalej, wypije resztę i znowu odbicie. Odbijamy też po wodzie. Po tym zaobserwowaliśmy, ze mała zaczęła jakoś normalniej spać, ciekawe czy tak już zostanie czy jeszcze będą ataki płaczu na wieczór... Cały czas obserwujemy...
Jesteśmy cały czas na bebiko 1.
Po sab simplex żadnej reakcji nie było.
Czyżby odbicie to klucz do sukcesu? Z pewnością jelitka się rozwijają...moja mała za 4 dni 2 miesiące kończy, ale to zleciało..
Ale dzisiaj oberwanie było, co ? Uszkodziło nam samochód - wgniecenia na dachu od gradu a w ogródku wszystkie krzaki naruszone a kwiatki zniszczone do wykopania.. :((
A co dopiero jak ludzie w takich żywiołach tracą cały dobytek... masakra ....
Miłej niedzieli
jedna położna mi na to zwróciła uwagę, zaczęliśmy tak robić i jest lepiej. Mała zaczęła przesypiać nocki - tylko 1 karmienie, czasem jak zje o 22 to potem o 5 czasem koło 6 dopiero karmienie. Najdłużej wytrzymała do tej pory 7h i 50min.
Teraz cały czas zjada 130ml z tym, że w trakcie robimy przerwę - mała wymusza wypycha językiem smoka butelkowego z buzi i wtedy robimy przerwę na odbicie. Potem je dalej, wypije resztę i znowu odbicie. Odbijamy też po wodzie. Po tym zaobserwowaliśmy, ze mała zaczęła jakoś normalniej spać, ciekawe czy tak już zostanie czy jeszcze będą ataki płaczu na wieczór... Cały czas obserwujemy...
Jesteśmy cały czas na bebiko 1.
Po sab simplex żadnej reakcji nie było.
Czyżby odbicie to klucz do sukcesu? Z pewnością jelitka się rozwijają...moja mała za 4 dni 2 miesiące kończy, ale to zleciało..
Ale dzisiaj oberwanie było, co ? Uszkodziło nam samochód - wgniecenia na dachu od gradu a w ogródku wszystkie krzaki naruszone a kwiatki zniszczone do wykopania.. :((
A co dopiero jak ludzie w takich żywiołach tracą cały dobytek... masakra ....
Miłej niedzieli
Po butelce to dziecko zawsze odbija bo to szybko leci i dziecko szybciej nałapie się powietrza nie braliście Kasieńkas po jedzeniu jej na odbicie? po cycku nie zawsze odbije ale ja zawsze go biorę nawet kilka razy jak się kręci przy cycku ale nie zawsze odbija ale wiem że po butli to dzieci ostro i głośno bekają :-)
Hej dziewczyny u nas czy to był cyc, mleko z butelki czy nawet woda małego zawsze brałam do odbicia taka praktyka już mi pozostała jak córcia była malutka:). Gosia24 oj Marcelowi czasem się tak beknie, że sam się przestraszy.
My nadal mamy problem ze skórką małego z buźki zeszło pięknie, ale dalej się utrzymywało na rękach, nogach i brzuszku niby powoli schodziło i nie wiem co mnie skusiło wysmarowałam małego w oliwce w żelu,którą oczywiście używałam przed całymi jego problemami skórnymi i od wczoraj wygląda jak poparzony na brzuszku i rękach. Zrobił się nerwowy wiadomo swędzi go i zaczęła znowu podawać fenistil i wapno. Mi już ręce opadają czego my już nie wypróbowaliśmy do smarowania i nic nie pomaga.
To jest ewidentnie atopowe zapalenie skóry chciałam ominąć lekarza specjalisty, bo wiadomo oni tylko sterydy przepisują, ale niestety chyba nas to czeka.
Dziewczyny a może któraś z Was ma sposób jak się tego pozbyć?
Ja Wam powiem mimo, że mały śpi pięknie na nocy zasypia o 19-20-21 to pierwsza pobutka jest 3-4 w nocy daje mleczka przebieram pampersa i idzie dalej spać do 6-7 to nie mogę odespać tych nocy nie przespanych.
My nadal mamy problem ze skórką małego z buźki zeszło pięknie, ale dalej się utrzymywało na rękach, nogach i brzuszku niby powoli schodziło i nie wiem co mnie skusiło wysmarowałam małego w oliwce w żelu,którą oczywiście używałam przed całymi jego problemami skórnymi i od wczoraj wygląda jak poparzony na brzuszku i rękach. Zrobił się nerwowy wiadomo swędzi go i zaczęła znowu podawać fenistil i wapno. Mi już ręce opadają czego my już nie wypróbowaliśmy do smarowania i nic nie pomaga.
To jest ewidentnie atopowe zapalenie skóry chciałam ominąć lekarza specjalisty, bo wiadomo oni tylko sterydy przepisują, ale niestety chyba nas to czeka.
Dziewczyny a może któraś z Was ma sposób jak się tego pozbyć?
Ja Wam powiem mimo, że mały śpi pięknie na nocy zasypia o 19-20-21 to pierwsza pobutka jest 3-4 w nocy daje mleczka przebieram pampersa i idzie dalej spać do 6-7 to nie mogę odespać tych nocy nie przespanych.
Pozwólcie, że się wtrącę ;)
Marta R a próbowałaś kąpieli w krochmalu? My borykaliśmy się z wysypką i sucha skórą przez ponad miesiąc. Też myślałam, że już będzie potrzebna wizyta u dermatologa, ale udało nam się :) U nas od urodzenia kąpiel w oilatum, pomogła też kąpiel w kalii, do tego smarowanie kremem oilatum i kremem emolium. No i niestety restrykcyjna dieta jeśli się karmi piersią, ale teraz mały ma piękną skórkę.
Marta R a próbowałaś kąpieli w krochmalu? My borykaliśmy się z wysypką i sucha skórą przez ponad miesiąc. Też myślałam, że już będzie potrzebna wizyta u dermatologa, ale udało nam się :) U nas od urodzenia kąpiel w oilatum, pomogła też kąpiel w kalii, do tego smarowanie kremem oilatum i kremem emolium. No i niestety restrykcyjna dieta jeśli się karmi piersią, ale teraz mały ma piękną skórkę.
luciolla u nas niestety takie metody się nie sprawdzaly probowalam wszystkiego..na noc kasza to wypluwala i wogole pioc nie chjciala zaczelam jej dawac kasze w miseczce na gesto ale tez ani rusz..w nocy jak wstawala oszukiwałam woda tez mniej mleka dodawałam i cos ty wode wyplluwala i dalej wyla daliśmy mleko i zaraz zasypiala teraz tez potrafi wstać i mleko ale już rzadziej zobaczymy jak u Pawelka metody się sprawdza:) luciolla ale ty chcesz dawac na noc kasze a co z cycem?chcesz już po 6 miesiącach przestać karmic?
gosia24 braliśmy zawsze na odbicie, ale często nie bekała-nie wiem czemu, może za krótko ją trzymaliśmy, albo źle... więc nam teoria, że po butelce dziecko zawsze odbija nie sprawdzała się.Teraz robimy jej przerwę w trakcie jedzenia, bo się klinuje i ona sama wypycha smoka i tak ją trzącham, żeby jednak odbiła, choć zdarzają się jeszcze sytuacje, że nie odbije, ale to już mniejszość.Po wodzie też ją biorę na odbcie.Beki czasem takie głośne jak rasowy pijak.
Fendinka corcie karmilam do roku i maluchy licze tez tak dlugo, ale przyzwyczajalam wczesnie do butli bo znam dzieci ktore nie tolerowaly pozniej butelek i byl problem przy odstawianiu od piersi. Po 6 miesiacu wprowadzilam jedno karmienie mm żeby miec juz troche luzu, gdzie wyjsc cos wypic. Zawsze mozna swoje sciagnac i zagescic kleikiem.
U nas tez prawdopodobnie jest azs. Emulsja i balsam oilatum to chyba jednak za malo, co chwile smarowanie... Całe szczęście jest ciepło:)
Jestesmy po pierwszej wizycie u immunolog i trochę nas nastraszyła. Nawiązując do jej zaleceń apropo wizyty u neurologa: czy Wasze dzieci też sie często napinają?? Nasz akurat przy badaniu chcial wypuścić gazy i się napiął, a lekarka stwierdziła że ma wzmożone napięcie (po urodzeniu bardziej sie napinal, teraz juz jest "luźniejszy") i że konieczna będzie wizyta u neurologa bo być może potrzebna będzie rehabilitacja... ach lekarze, jedni olewają, a inni doszukują się różnych objawów...
Jestesmy po pierwszej wizycie u immunolog i trochę nas nastraszyła. Nawiązując do jej zaleceń apropo wizyty u neurologa: czy Wasze dzieci też sie często napinają?? Nasz akurat przy badaniu chcial wypuścić gazy i się napiął, a lekarka stwierdziła że ma wzmożone napięcie (po urodzeniu bardziej sie napinal, teraz juz jest "luźniejszy") i że konieczna będzie wizyta u neurologa bo być może potrzebna będzie rehabilitacja... ach lekarze, jedni olewają, a inni doszukują się różnych objawów...
Polecam firmę Alles, mają bardzo bogatą kolekcję bielizny "dla mam" :)
Mają stoisko w "Mama i ja" zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni, więc można przymierzyć. Cena w stosunku z jakością bardzo przyzwoita, bo około 70 zł za usztywnione staniczki, z fajnego miękkiego materiału. Można też kupić na allegro :)
Osobiście posiadam między innymi taki:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-mama-caffe-latte-alles-75d-i4277846058.html
i bardzo sobie chwalę :)
Mają stoisko w "Mama i ja" zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni, więc można przymierzyć. Cena w stosunku z jakością bardzo przyzwoita, bo około 70 zł za usztywnione staniczki, z fajnego miękkiego materiału. Można też kupić na allegro :)
Osobiście posiadam między innymi taki:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-mama-caffe-latte-alles-75d-i4277846058.html
i bardzo sobie chwalę :)
Jak u Was minął Dzień Matki ? Świętowałyście ?
Pytanie do mam po cesarkach..
1.Jak Wasze brzuchy? Czy możecie już ćwiczyć? Jakie ćwiczenia możecie robić? Mi lekarka powiedziała, że dopiero po 3 miesiącu mogę zacząć ćwiczyć... co Wam lekarze powiedzieli?
ja głównie muszę brzuch wyćwiczyć, bo flak mi został... i źle się z tym czuję, bo odstaje we wszystkich bluzkach :(
2.Co Dominikę pochwalę to się coś zaraz sypnie... cały zeszły tydzień niezły był, wręcz radość. Nocki super przespane, sporoadyczne popłakiwanie (pielucha, kupka, głód i nic poza). A od piątku znowu wieczorne popłakiwanie, bąki różnie wychodzą, pręży się i od 2 dni pod rząd znowu windi robiliśmy na wieczór, bo się męczyła.Po jedzeniu koniecznie próbujemy ją odbijać, czasem 2-3 razy się odbije a czasem nie. Teraz nie wiem skąd te gazy... Mleko dalej to samo Bebiko 1. Postanowiliśmy z mężem, że zrobimy po 2 tygodniach kolejen badanie kału na nietolerancję laktozy, zobaczymy co teraz wyjdzie.
Dzisiaj jadę na szczepienie na pneumokoki, zweryfikuję pierwszy wynik kału z pediatrą, zobaczymy co powie.
Dzisiaj taka pogoda, że spaceru chyba nie będzie, zawierucha u mnie jak diabli...
Pytanie do mam po cesarkach..
1.Jak Wasze brzuchy? Czy możecie już ćwiczyć? Jakie ćwiczenia możecie robić? Mi lekarka powiedziała, że dopiero po 3 miesiącu mogę zacząć ćwiczyć... co Wam lekarze powiedzieli?
ja głównie muszę brzuch wyćwiczyć, bo flak mi został... i źle się z tym czuję, bo odstaje we wszystkich bluzkach :(
2.Co Dominikę pochwalę to się coś zaraz sypnie... cały zeszły tydzień niezły był, wręcz radość. Nocki super przespane, sporoadyczne popłakiwanie (pielucha, kupka, głód i nic poza). A od piątku znowu wieczorne popłakiwanie, bąki różnie wychodzą, pręży się i od 2 dni pod rząd znowu windi robiliśmy na wieczór, bo się męczyła.Po jedzeniu koniecznie próbujemy ją odbijać, czasem 2-3 razy się odbije a czasem nie. Teraz nie wiem skąd te gazy... Mleko dalej to samo Bebiko 1. Postanowiliśmy z mężem, że zrobimy po 2 tygodniach kolejen badanie kału na nietolerancję laktozy, zobaczymy co teraz wyjdzie.
Dzisiaj jadę na szczepienie na pneumokoki, zweryfikuję pierwszy wynik kału z pediatrą, zobaczymy co powie.
Dzisiaj taka pogoda, że spaceru chyba nie będzie, zawierucha u mnie jak diabli...
U mnie piękny Dzień Mamy mój dwulatek przyszedł do mnie z bukietem róż i powiedział Kochamy Cię mamusiu ja i mój braciszek Szymek :-) oczywiście się wzruszyłam cudowne sa takie chwile :-) u nas ok sa lepsze i gorsze chwile :-) mój młodszy lepiej śpi w nocy teraz niż starszy bo Sebi gada przez sen i budzi mnie :-) Dziś okropna pogoda u nas też wieje też siedzimy w domku ale spaliśmy dziś do 10:30 :-) więc jestem wyspana :-)
Ja dostałam 4 bukiety kazdy w innym kolorze. Kazdy bukiet od jednego z dzieci plus mojego najwiekszego dziecka czyli męża :) Moja dwuletnia córcia wpadla do domu z calym naręczem i krzyczała od progu "dla mamusi!!!" :)
My dzis szczepienie pierwsze mielismy, cztery uklucia bo razem z pneumo. Straszny placz był ale szybko sie uspokoily i spia od powrotu, ale czopki w pogotowiu.
Moje maluchy waża po 5 kilo, juz podwoily wage.
Jakie rozmiary nosza wasze maluchy? My nosimy juz 62.
My dzis szczepienie pierwsze mielismy, cztery uklucia bo razem z pneumo. Straszny placz był ale szybko sie uspokoily i spia od powrotu, ale czopki w pogotowiu.
Moje maluchy waża po 5 kilo, juz podwoily wage.
Jakie rozmiary nosza wasze maluchy? My nosimy juz 62.
super, ze tak rosną!
Majka w poniedzialek miala 5,94 do podwojenia 3,44 jeszcze trche brakuje. ja dostalam czerwone roze opakowane w papier w dzieciece wzorki:)
pneumo zaczniemy chyba przy drugiej turze, albo pozniej jeszcze sie zastanawiam. koszulki 56 juz ku koncowi, raczej bluzeczki 62 - bodziaczki 68 i 74, a spodenki 68:)
Majka w poniedzialek miala 5,94 do podwojenia 3,44 jeszcze trche brakuje. ja dostalam czerwone roze opakowane w papier w dzieciece wzorki:)
pneumo zaczniemy chyba przy drugiej turze, albo pozniej jeszcze sie zastanawiam. koszulki 56 juz ku koncowi, raczej bluzeczki 62 - bodziaczki 68 i 74, a spodenki 68:)
ale wam dziewczyny zazdroszczę tych nocek wiem ze się powtarzam ale wczoraj znowu się poplakalam bo maly co 1 h się budzil do tego w srodku nocy julka godzine z kaszlem :( i nikt mnie nie rozumie ze tak zarwane nocki zle dzialaja i wymagają ode mnie nie wiadomo czego..
nie wiem co jest Pawelkowi ze nad ranek ok 5 wierci się kreci macha rekami nogami i spac nie daje i tak do 7:/ może ktoras wie co może być przyczyna?maly już ma 3,5 miesiąca a budzi się gorzej jak noworodek :(
nie wiem co jest Pawelkowi ze nad ranek ok 5 wierci się kreci macha rekami nogami i spac nie daje i tak do 7:/ może ktoras wie co może być przyczyna?maly już ma 3,5 miesiąca a budzi się gorzej jak noworodek :(
No to przeważnie miałyście ładny Dzień Mamy, super. Zapewne Wasi mężowie o tym pamietali... fajnie macie.Ja po kwiatki dla siebie z córcią sama pojechałam.Tak, żeby sobie przyjemność zrobić.
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu pneumo.Mała waży 4930g i jest póki co ok. NA wizycie ważą małą, 1 pielęgniarka mierzy główkę i klatke piersiową, druga nie-nie wiem czemu.
Co do wyników badania kału pediatra mi powiedziała, że jednoznacznej nietoleranjci nie ma, ale mleka by nie zmieniała ani na nutrimegen ani na inne bezlaktozowe, tylko podawałaby poki co delikol po 8 kropli przed kazdym jedzeniem.I się teraz zastanawiam nad tym czy kupować znowu ten delikol...
Asiula dokladnie to samo mam, flaczek sie buja jak schodze po schodach...okropne uczucie, kiedy nigdy nie bylam otyla. Choc probowalam troche cwiczyc, ale bez przeciazania..
Marta-ja jeszcze nie, ale wyczekuje...podobno te pierwsze po porodzie sa mocne...
Moja Dominika nosi teraz 62 zarówno pajace jak i body, bluzeczki z dł. rękawkiem nosi 68, bo lubie jak ma dłonie zkaryte to jej tak nie marzną.Czasem te rozmiarówki są takie niespójne.. jedno 62 z cocodrillo nie równa się 62 z tesco, hm czy 5-10-15...itd. Pewnie to zauważyłyście.
Czy Wasze dzieci, które są na modyfikowanym mają już stałe godziny jedzenia? moja je 6x na dobę po 130ml (wiadomo raz zje 110 raz zje 130 a czasem 90, na dobę zjada około 650-750ml) z dłuższą przerwą na noc, ale codziennie je o różnych porach.Podobnie jest z kąpaniem, czasem kąpiemy o 18 a czasem po 21, zawsze tak, żeby po kąpieli dostała butlę i żeby przynajmniej 3h minęły od karmienia poprzedniego.
Mała dzisiaj mi spała 8h i 10min... raj :) ostatnio staram się kłaść spać od razu jak ją położymy wtedy ja też mogę pospać prawie jak mała...i dużo to daje, bo czuję zmęczenie niestety.
Przyznajecie się na forum rodziny/znajomych, że jesteście zmęczone? ja zaczęłam, bo czasem czułam się jak robot..
Jak radzicie sobie z obowiązkami domowymi? sprzątanie, gotowanie, zakupy, spotkania towarzyskie z rodziną/ znajomymi...no i czy macie czas dla siebie...?
Pozdrawiam i niech to słoneczko wyjdzie, bo już 3 dzień nie będziemy na spacerze... :(
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu pneumo.Mała waży 4930g i jest póki co ok. NA wizycie ważą małą, 1 pielęgniarka mierzy główkę i klatke piersiową, druga nie-nie wiem czemu.
Co do wyników badania kału pediatra mi powiedziała, że jednoznacznej nietoleranjci nie ma, ale mleka by nie zmieniała ani na nutrimegen ani na inne bezlaktozowe, tylko podawałaby poki co delikol po 8 kropli przed kazdym jedzeniem.I się teraz zastanawiam nad tym czy kupować znowu ten delikol...
Asiula dokladnie to samo mam, flaczek sie buja jak schodze po schodach...okropne uczucie, kiedy nigdy nie bylam otyla. Choc probowalam troche cwiczyc, ale bez przeciazania..
Marta-ja jeszcze nie, ale wyczekuje...podobno te pierwsze po porodzie sa mocne...
Moja Dominika nosi teraz 62 zarówno pajace jak i body, bluzeczki z dł. rękawkiem nosi 68, bo lubie jak ma dłonie zkaryte to jej tak nie marzną.Czasem te rozmiarówki są takie niespójne.. jedno 62 z cocodrillo nie równa się 62 z tesco, hm czy 5-10-15...itd. Pewnie to zauważyłyście.
Czy Wasze dzieci, które są na modyfikowanym mają już stałe godziny jedzenia? moja je 6x na dobę po 130ml (wiadomo raz zje 110 raz zje 130 a czasem 90, na dobę zjada około 650-750ml) z dłuższą przerwą na noc, ale codziennie je o różnych porach.Podobnie jest z kąpaniem, czasem kąpiemy o 18 a czasem po 21, zawsze tak, żeby po kąpieli dostała butlę i żeby przynajmniej 3h minęły od karmienia poprzedniego.
Mała dzisiaj mi spała 8h i 10min... raj :) ostatnio staram się kłaść spać od razu jak ją położymy wtedy ja też mogę pospać prawie jak mała...i dużo to daje, bo czuję zmęczenie niestety.
Przyznajecie się na forum rodziny/znajomych, że jesteście zmęczone? ja zaczęłam, bo czasem czułam się jak robot..
Jak radzicie sobie z obowiązkami domowymi? sprzątanie, gotowanie, zakupy, spotkania towarzyskie z rodziną/ znajomymi...no i czy macie czas dla siebie...?
Pozdrawiam i niech to słoneczko wyjdzie, bo już 3 dzień nie będziemy na spacerze... :(
Hej Wam właśnie kolejny dzień beznadziejnej pogody u nas pada i wieje siedzimy w domku U nas mniej więcej dzień wygląda tak rano ok 8:00 wstajemy i jemy :-) godz zabawy aktywności i tak ok 10:00 spacer (przed spacerem cycek) i tak ok 3 h spacerek w domu jeszcze nieraz pośpi po spacerku ok 14:00 jedzonko do 16:00 aktywny później spacer albo spanie w domku ok 19:00 kąpiel teraz zasypia różnie ale ok 21:00 oboje dzieci już chrapią :-) a noc 2-3:00 karmienie 5:00
Ja mówię że jestem zmęczona bo przy dwójce dzieci trudno znalezc czas dla siebie męża jak w nocy jedno śpi to drugie ma złe sny i gada i płace przez sen więc wstaje raz do jednego raz do drugiego a obowiązki domowe wykonuje jak dzieci zasną :-( a gotuje mąż :-) a spotkania towarzyskie to z dziećmi :-) Na weekend czerwcowy jedziemy do ośrodka wypoczynkowego ze znajomymi oby była pogoda :-)
Ja mówię że jestem zmęczona bo przy dwójce dzieci trudno znalezc czas dla siebie męża jak w nocy jedno śpi to drugie ma złe sny i gada i płace przez sen więc wstaje raz do jednego raz do drugiego a obowiązki domowe wykonuje jak dzieci zasną :-( a gotuje mąż :-) a spotkania towarzyskie to z dziećmi :-) Na weekend czerwcowy jedziemy do ośrodka wypoczynkowego ze znajomymi oby była pogoda :-)
Ale wam zazdroszcze Dnia Matki! Moj maz nie wpadl na to zeby cos kupic... Wygarnelam mu ze na Dzien Ojca dostanie dopiero jak mala sama cos mu zrobi. Ale i tak mi smutno :-(
My sie dalej meczymy z krostkami. Do tego doszla krew w niektorych kupkach. Robilismy golne bad kalu i wyszlo troche niskie pH. I tylko tyle. Dr przepisal kolaktaze i jezeli po tych kropelkach kupka dalej bedzie kwasna to wtedy kolejne badania. Diete bezmleczma mam juz od miesiaca ale jak widac nie pomaga :-/
Fendika moja mala tez tak macha raczkami i nozkami - do snu owijam ja ciasno kocykiem bo inaczej budza ja te jej niesworne konczyny :-)
A robilas kakies badanie Pawelkowi? Cos za czesto sie budzi. Podziwiam ze jeszcze funkcjonuje. Moja jak dzisiaj co 2 h sie budzila to ledwo zyje ;-)
Jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia - jakich wkladek do stanikow uzywacie? Ja materialowych. Srednio jestem zadowolona bo widac je pod bardziej obcislymi bluzkami. Z jednorazowymi tez tak jest? Zastanawiam sie nad sztywnym stanikiem ale moze byc ciezko rozmiarem. Przeciez piersi maja co chwile inna wielkosc w zaleznosci od tego czy sa pelne czy nie. Przeszkadza to w takich stanikach?
My sie dalej meczymy z krostkami. Do tego doszla krew w niektorych kupkach. Robilismy golne bad kalu i wyszlo troche niskie pH. I tylko tyle. Dr przepisal kolaktaze i jezeli po tych kropelkach kupka dalej bedzie kwasna to wtedy kolejne badania. Diete bezmleczma mam juz od miesiaca ale jak widac nie pomaga :-/
Fendika moja mala tez tak macha raczkami i nozkami - do snu owijam ja ciasno kocykiem bo inaczej budza ja te jej niesworne konczyny :-)
A robilas kakies badanie Pawelkowi? Cos za czesto sie budzi. Podziwiam ze jeszcze funkcjonuje. Moja jak dzisiaj co 2 h sie budzila to ledwo zyje ;-)
Jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia - jakich wkladek do stanikow uzywacie? Ja materialowych. Srednio jestem zadowolona bo widac je pod bardziej obcislymi bluzkami. Z jednorazowymi tez tak jest? Zastanawiam sie nad sztywnym stanikiem ale moze byc ciezko rozmiarem. Przeciez piersi maja co chwile inna wielkosc w zaleznosci od tego czy sa pelne czy nie. Przeszkadza to w takich stanikach?
Kasieńka oj tak o to bardzo obfity :) mówią, że po porodzie przy pierwszym dniu brzuch mniej boli głupoty gadają :D mnie po Martynie tak nie bolał jak dziś do tego jeszcze strasznie krzyż, uda wszytko wokół brzucha:)
U nas kąpanie jest regularne 18-19 dostaję mleczko odbija mu się i odkładam do łóżeczka i zasypia sam ten tydzień to już 20 śpi. Budzi się 3-4 przebieram daje mleczko i maluszek zasypia sam tak do 6 śpi. Jak się obudzi robimy pielęgnację, bo walczymy z brzydką skórką smarujemy dajemy mleko poleży i zależy 7-8 zasypia śpi do 10-11 po tym spaniu daje mu pic herbatki a o 12 mleczko wychodzimy zazwyczaj na dwór. Wracamy na 15 żeby dać mleczko zależy od pogody jak mały zje wychodzimy ponownie na dwór i 18 wracamy na kąpanie.Marcelowi robię jeszcze po 120ml na każde karmienie ponieważ mu starcza to nie ma konieczności zwiększania.
Dzisiejsza noc była szaleństwem zasnął o 20 obudził się 4.30! wymasowałam, wysmarowałam daliśmy mleczko tatusia odprowadziliśmy do pracy (do drzwi) i o 6 spaliśmy do godziny 10! cała trójca chyba ta pogoda:)
Teraz się cieszę, bo to nie jest to samo dziecko po przejściu na mleko nutramigen. Fendika ja wiem co przechodzisz tylko, że u mnie Marcel to zrywał sie z przeraźliwym płaczem, kup sam nie robił ja po tygodniu takiego zachowania małego nie wiedziałam jak się nazywam jak boga kocham na palcu zabaw dziewczyny mówiły, że to nie ta sama Marta tak byłam wykończona a dodam, że to u nas trwało z 3 tygodnie. Jednego ranka jak wstałam to zaczęłam płakać ze złości z nie mocy, bo co ja nie robiłam, żeby małemu pomóc a to nic nie pomagało. Wychodząc na spacer musiałam porządnie go uśpić dopiero wyjść i nie było mowy o tym żeby wózek ustał, bo był ryk.
A teraz ja go ubiorę najedzony włożę do wózka on sobie leży i czeka aż siebie córcię oporządzę i wychodzimy. Jak tylko ruszy wózek zasypia. Ostatnio na spacerze dwie godziny nie spał czy stał wózek czy jechał:)
O tak musiał pochwalić mojego synusia, bo nie wierzyłam, że tylko wystarczy mleczko zmienić i będę miała grzeczne dziecko.
Kasieńka jak mały najedzony robię wszytko :) dla siebie czas mam taki 100 procentowy jak mały zaśnie wieczorem wtedy wiem, że nie obudzi się po 2-3 godzinach :D. Córcia ma już 4 latka to nie potrzeba jej poświęcania aż tyle czasu, bo potrafi już sama dużo rzeczy zrobić.
U nas kąpanie jest regularne 18-19 dostaję mleczko odbija mu się i odkładam do łóżeczka i zasypia sam ten tydzień to już 20 śpi. Budzi się 3-4 przebieram daje mleczko i maluszek zasypia sam tak do 6 śpi. Jak się obudzi robimy pielęgnację, bo walczymy z brzydką skórką smarujemy dajemy mleko poleży i zależy 7-8 zasypia śpi do 10-11 po tym spaniu daje mu pic herbatki a o 12 mleczko wychodzimy zazwyczaj na dwór. Wracamy na 15 żeby dać mleczko zależy od pogody jak mały zje wychodzimy ponownie na dwór i 18 wracamy na kąpanie.Marcelowi robię jeszcze po 120ml na każde karmienie ponieważ mu starcza to nie ma konieczności zwiększania.
Dzisiejsza noc była szaleństwem zasnął o 20 obudził się 4.30! wymasowałam, wysmarowałam daliśmy mleczko tatusia odprowadziliśmy do pracy (do drzwi) i o 6 spaliśmy do godziny 10! cała trójca chyba ta pogoda:)
Teraz się cieszę, bo to nie jest to samo dziecko po przejściu na mleko nutramigen. Fendika ja wiem co przechodzisz tylko, że u mnie Marcel to zrywał sie z przeraźliwym płaczem, kup sam nie robił ja po tygodniu takiego zachowania małego nie wiedziałam jak się nazywam jak boga kocham na palcu zabaw dziewczyny mówiły, że to nie ta sama Marta tak byłam wykończona a dodam, że to u nas trwało z 3 tygodnie. Jednego ranka jak wstałam to zaczęłam płakać ze złości z nie mocy, bo co ja nie robiłam, żeby małemu pomóc a to nic nie pomagało. Wychodząc na spacer musiałam porządnie go uśpić dopiero wyjść i nie było mowy o tym żeby wózek ustał, bo był ryk.
A teraz ja go ubiorę najedzony włożę do wózka on sobie leży i czeka aż siebie córcię oporządzę i wychodzimy. Jak tylko ruszy wózek zasypia. Ostatnio na spacerze dwie godziny nie spał czy stał wózek czy jechał:)
O tak musiał pochwalić mojego synusia, bo nie wierzyłam, że tylko wystarczy mleczko zmienić i będę miała grzeczne dziecko.
Kasieńka jak mały najedzony robię wszytko :) dla siebie czas mam taki 100 procentowy jak mały zaśnie wieczorem wtedy wiem, że nie obudzi się po 2-3 godzinach :D. Córcia ma już 4 latka to nie potrzeba jej poświęcania aż tyle czasu, bo potrafi już sama dużo rzeczy zrobić.
Pawelek nie placze przy tych akrobacjach ma zamknięte oczy i się caly kreci czasami zaplacze ale dam cyca i jest ok ale krecic się dalej kreci;) nie robiłam zadnych badan z kalu bo kupki robi po 2 nawet 3 dziennie czasami się meczy ale wtedy jak zjem kawalek czekolady (czasami mam taka ochote ze nie mogę się oprzec;))i tak raczej spokojny jest wiec nie robimy badan bo chyba żeby miał nietolerancje czy cos innego to by plakal wiem jak nasza julcia ryczała..
nasz dzień wtglada tak ze ok 7 wstajemy (jeszczennidgy nie spaliśmy do 10 - marzenie;)) ok 9 maly zasypia na 40 min ..2h zabaw cyc spanie już dluzsze pobudka znowu ok2 h zabaw spanie i tak max do 17 zeby utrzymać rytm dnia i o 19 kapiel cyc i spanie ale tez co jakiś czas się przebudza czasami od razu zasypia i później to jjjuz roznie :/ niestety dziś wstal po polnocy później o 3.30 i po 5 już do mnie do lozka ladnie spal dziś bez akrobacji za to julka co 2 h z placzem się budzila i maz przprowadzil do mnie o 6 bo już miał jej dosyć i nas obudzili:( także gosia wiem o czym piszesz ;)
nasz dzień wtglada tak ze ok 7 wstajemy (jeszczennidgy nie spaliśmy do 10 - marzenie;)) ok 9 maly zasypia na 40 min ..2h zabaw cyc spanie już dluzsze pobudka znowu ok2 h zabaw spanie i tak max do 17 zeby utrzymać rytm dnia i o 19 kapiel cyc i spanie ale tez co jakiś czas się przebudza czasami od razu zasypia i później to jjjuz roznie :/ niestety dziś wstal po polnocy później o 3.30 i po 5 już do mnie do lozka ladnie spal dziś bez akrobacji za to julka co 2 h z placzem się budzila i maz przprowadzil do mnie o 6 bo już miał jej dosyć i nas obudzili:( także gosia wiem o czym piszesz ;)
Fendika teraz przeczytałam o kręceniu się Twojego synka. Mój robi identycznie od tygodnia, od 4-5 rano się zaczyna wiercenie i jęczenie przy zamkniętych oczach, a widze, że są w podobnym wieku. Ja myślę, że to albo od brzuszka, albo niedługo wyjdzie ząbek, ale sama nie wiem, bo to zachowanie jest dziwne i zastanawiające. Jak znajdziesz rozwiązanie to daj znać :)
Mój młodszy i też tak ma z tym kręceniem i wywijaniem kończynami mój tak nieraz robi jak gazy mu odchodzą
My mamy chrzciny 13 lipca knajpa zarezerwowana strój już ma goście zaproszeni muszę podziękowania za chrzest dokupić na allegro i sobie strój i gotowe :-) Moj bąbel dziś po 19:00 już padł a drugi o 21:00 ten starszy więc mam dopiero chwile wolności :-)
My mamy chrzciny 13 lipca knajpa zarezerwowana strój już ma goście zaproszeni muszę podziękowania za chrzest dokupić na allegro i sobie strój i gotowe :-) Moj bąbel dziś po 19:00 już padł a drugi o 21:00 ten starszy więc mam dopiero chwile wolności :-)
no wlasnie szukam już od dłuższego czasu rozwiązania i nie mam pojęcia :/ on kreci się już dosyć długo sa dni ze normalnie przespi ale można te dni policzcy na palcach ..a teraz tez dopiero zasnal bo tak zaczal się krecic :/ ale czy to od brzuszka jak nie placze? wcześnie jak to zauwazylam to zaraz robil kupe ale teraz nie wiec już nie wiem a co do zabka to maly się slini i trzyma raczki w buzi tylko narazie nic nie widze ..oj jak nie urok to ..;) może Ty niezapominajka zauważysz od czego może się tak dziac albo ktoras z was to dajcie szybko znac..zapomniałam go owinąć ale w nocy jak wstanie to sprobuje i zobaczę..
A czy wasze dzieci tez już się rozkopują bo mój Pawelek jak dziś w nocy do niego wstawałam 2 razy to on oczka otwarte i lezy zadowolony ..rozkopany ;) a przez to ze jest tak zimno na dwore w domu tez chłodno dziś zmarzłam ale piec już znowu uruchomiony :)
A czy wasze dzieci tez już się rozkopują bo mój Pawelek jak dziś w nocy do niego wstawałam 2 razy to on oczka otwarte i lezy zadowolony ..rozkopany ;) a przez to ze jest tak zimno na dwore w domu tez chłodno dziś zmarzłam ale piec już znowu uruchomiony :)
Evelcia, fendika wiem co czujecie :( - łączę się z Wami w bólu :), mój mąż też nie pomyślał.Też mi strasznie przykro było.
W nocy mała tez sie czasem wierci, macha nóżkami, rączkami, czasem bąki potrafią ją wybudzić i jest płacz, ale to jakby przez sen czasem albo też od brzuszka.Czasem też budzi się rozkopana.
Moja mała też zaczyna gadać po swojemu, słucha jak się do niej mówi, a dzień jest aktywna, jak mąż wraca z pracy to czasem też mam wrażenie jakby mu zdawała relację z całego dnia.
Dzisiaj byłam na kontroli u ortopedy z przykurczem lewej nóżki, ćwiczyłyśmy 4 tygodnie i dzisiaj Dr Piotr Siliwończuk pochwalił, że nózka wygląda bardzo dobrze i efekt ćwiczeń jest widoczny. Ale się ucieszyłam :)).
Kurczę to widzę, że macie dość rytm dnia już regularny... u mnie to jedzenie w ciągu dnia co 3-4h w nocy dłuższa przerwa, ale nie je codziennie o tych samych porach raz je np: 2 w nocy, potem 6, potem 10, potem 13, potem 17, potem kąpiel po 20 i jedzenie o 21 i nocna przerwa, innego dnia je o 4 w nocy, potem około 8; 12; 16; kąpiel po 19 i jedzenie 20 i np 23 -> przeważnie je 6 x na dobę. Nie wiem czy powinnam zacząć jej jakoś na sztywno te godziny jedzenia usatwiać, żeby rytm jakiś ustawić? Sama nie wiem...bo teraz każdy dzień inaczej wypada..
Jutro mój mąż ma wolne, mała wczoraj skończyła 2 miesiące i postanowiłam w końcu coś dla siebie zrobić... idę jutro do fryzjera... Pierwsze dłuższe wyjście z domu samej...
W nocy mała tez sie czasem wierci, macha nóżkami, rączkami, czasem bąki potrafią ją wybudzić i jest płacz, ale to jakby przez sen czasem albo też od brzuszka.Czasem też budzi się rozkopana.
Moja mała też zaczyna gadać po swojemu, słucha jak się do niej mówi, a dzień jest aktywna, jak mąż wraca z pracy to czasem też mam wrażenie jakby mu zdawała relację z całego dnia.
Dzisiaj byłam na kontroli u ortopedy z przykurczem lewej nóżki, ćwiczyłyśmy 4 tygodnie i dzisiaj Dr Piotr Siliwończuk pochwalił, że nózka wygląda bardzo dobrze i efekt ćwiczeń jest widoczny. Ale się ucieszyłam :)).
Kurczę to widzę, że macie dość rytm dnia już regularny... u mnie to jedzenie w ciągu dnia co 3-4h w nocy dłuższa przerwa, ale nie je codziennie o tych samych porach raz je np: 2 w nocy, potem 6, potem 10, potem 13, potem 17, potem kąpiel po 20 i jedzenie o 21 i nocna przerwa, innego dnia je o 4 w nocy, potem około 8; 12; 16; kąpiel po 19 i jedzenie 20 i np 23 -> przeważnie je 6 x na dobę. Nie wiem czy powinnam zacząć jej jakoś na sztywno te godziny jedzenia usatwiać, żeby rytm jakiś ustawić? Sama nie wiem...bo teraz każdy dzień inaczej wypada..
Jutro mój mąż ma wolne, mała wczoraj skończyła 2 miesiące i postanowiłam w końcu coś dla siebie zrobić... idę jutro do fryzjera... Pierwsze dłuższe wyjście z domu samej...
Hmmm moja Klaudia śpi na brzuszku, ale też często właśnie ok 5 się kręciła, nie otwierając oczek, ale popuszczała kilka bączków (mama w tym czasie w gotowości) i dalej spała (a mama z cyckami nabrzmiałymi jak balony nie wiedziała co by tu teraz zrobić) :) Teraz cycki się przyzwyczaiły, że karmienie dopiero rano, a Klaudia czasem się pokręci, ale to tylko od bączków.. może Pawełek też tak ma, tylko na brzuszku łatwiej o szybkie gazy :)
Podobno nie powinno się dzieci owijać żeby nie krępować ruchów i stawów...
U nas też ślinienie i rączki, oby nie ząbki, żeby tylko sutka nie odgryzła :P
Podobno nie powinno się dzieci owijać żeby nie krępować ruchów i stawów...
U nas też ślinienie i rączki, oby nie ząbki, żeby tylko sutka nie odgryzła :P
mikka amerykańscy pediatrzy i fizjoterapeuci polecaja owianie w pierwszych miesiacach zycia zeby dziecko czulo sie jak w brzuchu mamy (ciasno), a przez to ze rozwija sie im teraz uklad nerwowy to one nie panuja nad tym "lataniem" raczek i nozek i czesto sie nawet przez to denerwuja
ps nie ogladalas filmiku ode mnie :P
ps nie ogladalas filmiku ode mnie :P
Fendika a może powinnaś skontrolować Pawełkowi napięcie mięśniowe?Mój Mikołaj też był taki niespokojny często się budził i mało spał w dzień i to było przez napięcie mięśniowe. Tym bardziej że urodził się wcześniej więc jest ryzyko. Do Mai dziś przychodzi rehabilitantka żeby ocenić napięcie choć my żadnych objawów nie mamy że coś jest nie tak ale też urodziła się wcześniej wiec wolę sprawdzić.
nasza Maja tak przed snem lata:) widac nie tylko pszczółki tak mają. bylismy wczoraj u mojej kolezanki, która jest rehabilitantem dzieciecym, wiec jestem spokojniejsza, ze ją sobie obejrzała. mamy troche za mela napiecie miesni brzuszka i przez to napinaja sie barki i nie widac szyi, wiec od dziś cwiczymy i mam nadzieje, ze za miesiąc juz bezie lepiej, a i szyje latwiej da sie umyć:)
Majka na brzuszku nie zasnie- nie ma takiej sily. owszem polezy kilka minut, a potem nerw:)
dzisiaj za to zaczela obracac sie z brzuszka na boczek- smiesznie i nieporadnie to wyglaało, ale widac, ze miala fajną zabawe.
nasza spi w spiworku, ale czaseami pod kocykiem i wtedy budzi sie na kolejne karmienie lezac w poprzek lozeczka, wzgluz klina, co niezbyt jej sie podoba:)
Majka na brzuszku nie zasnie- nie ma takiej sily. owszem polezy kilka minut, a potem nerw:)
dzisiaj za to zaczela obracac sie z brzuszka na boczek- smiesznie i nieporadnie to wyglaało, ale widac, ze miala fajną zabawe.
nasza spi w spiworku, ale czaseami pod kocykiem i wtedy budzi sie na kolejne karmienie lezac w poprzek lozeczka, wzgluz klina, co niezbyt jej sie podoba:)
Ja owijam tylko rece Justynki bo inaczej zamachalaby sie. Za kazdym razem odkladam ja bez owijania by sprawdzic czy sama zasnie ale rece zaczynaja latac i juz jest wnerwiona. Moze w koncu jak skuma ze ma raczki to bedzie inaczej :-)
Wczesniej to jej nie krepowalam bo usypialam ja na rekach ale od kiedy usypiam ja jsk juz lezy w lozeczku to nie widze innego wyjscia. Chyba ze ktos mi doradzi co innego moglabym robic :>
Wczesniej to jej nie krepowalam bo usypialam ja na rekach ale od kiedy usypiam ja jsk juz lezy w lozeczku to nie widze innego wyjscia. Chyba ze ktos mi doradzi co innego moglabym robic :>
Hej mi też dr Siwioleńczuk od bioderek powiedział żeby nie owijać dziecka nie krępować jego ruchów Ja masuję Szymka po kąpieli bardzo to lubi teraz śmieje się w głoś jak to robię :-) Szymek też wkłada rączki do buźki i się ślini jego brat miał dwa ząbki jak miał 4 m-ce więc może też szybko będzie miał My mamy chrzciny 13 lipca
podkladam walek pod pupe i nozki do gore, a kciukami lekko na kosci mienicy i wtedy rozluznia palluszki u stopek i obniza barki. drugie to takie zeby kladla rozlozone raczki na kolanach, trzecie to dr Siliwonczuk tez polecal zeby nozki na zewnatrz koliste ruchy zgietych nozek. pokaala tez jak podnosic i odkladac Majkę.
a tu chyba pojde na przerwe http://mamapyta.pl/warsztaty-i-konferencje/akademia-mamapyta-pl-w-gdansku-3#em-booking
a tu chyba pojde na przerwe http://mamapyta.pl/warsztaty-i-konferencje/akademia-mamapyta-pl-w-gdansku-3#em-booking
Hej, czy któraś z Was zauważyła już jakieś objawy ząbkowania? Moja Klaudia się ostatnio dziwnie zachowuje... śliniła się, jadła rączki i nie tylko, śpi dużo, a miała też stan podgorączkowy. Mamy obserwować, bo nie ma innych objawów wskazujących np. katar, kaszel i w środę mamy wizytę u lekarza.
I tak mnie zastanawia czy to mogłyby być już ząbki?!
I tak mnie zastanawia czy to mogłyby być już ząbki?!
mikka u nas jest podobnie..slini się je raczki, ostatnio zaczal pokaslywac i ma zapchany nosek ale wydaje mi się ze jest lekko podziębiony chociaż dziś zauwazylam biale kreseczki na dziąśle i tez dużo spi..Julcia miała 8 mcy jak wyszedł 1 zabek i nie zauwazylam takiego zachowania jak teraz..zobaczymy chociaż wolalabym żeby to było później ;)
Witajcie, to się też dołączę do Was... Dominika też mi się dziwnie zachowuje... jest trochę nerwowa, ale nie wiem teraz czy to dalej mleko? bąki jakieś wypuszcza,czasem się pręży.. czy właśnie ....zęby, bo też zaczęła bąbelki śliny wypuszczać, do buźki rączki wpycha, potrafi tak rękawy oślinić, że ma mokre i muszę ją przebierać, śpi też sporo.Temperaturę też jej mierzymy często, ale wszystko ok, czasem trochę kichnie, ale to chyba jak każdy a czasem po pryśnięciu solą morską kicha.
Dzisiaj daję drugi raz kupkę do badania, zobaczymy co wyjdzie.Robię znowu prywatnie, bo lekarka gada o nietolerancji, ale skierowania nie da.Poza tym drugi raz nie zaleciła badania. Podobno parametry mogą się zmieniać, więc zdecydowaliśmy się na drugie badanie kału. Podaję teraz małej Bebiko 1 z delicolem przed karmieniem.Mam jeszcze 1 opakowanie Bebiko, więc akurat przez kilka porcji przetestujemy jak zareaguje na ten delicol przed posiłkiem. Jak nie będzie po tym lepiej i drugi raz z badania wyjdzie nietolerancja, to przetestuję ten nutrimegen.
Ale pogoda... za 3 tygodnie lato...
Dzisiaj daję drugi raz kupkę do badania, zobaczymy co wyjdzie.Robię znowu prywatnie, bo lekarka gada o nietolerancji, ale skierowania nie da.Poza tym drugi raz nie zaleciła badania. Podobno parametry mogą się zmieniać, więc zdecydowaliśmy się na drugie badanie kału. Podaję teraz małej Bebiko 1 z delicolem przed karmieniem.Mam jeszcze 1 opakowanie Bebiko, więc akurat przez kilka porcji przetestujemy jak zareaguje na ten delicol przed posiłkiem. Jak nie będzie po tym lepiej i drugi raz z badania wyjdzie nietolerancja, to przetestuję ten nutrimegen.
Ale pogoda... za 3 tygodnie lato...
Mi przepisywała lekarka ale tylko dla zasady chyba żeby mieć podkładkę dla NFZ ponieważ długo nie chciała mi przepisać na zniżkę nie wiem czego się bała a widziała różnicę po tygodniu na szczęście od piątku mamy już zniżki po co tygodniowych odwiedzinach Pani pediatry z myślą, że przepisze a i tak odsyłała do specjalistów po zaświadczenie. No ale po zawracaniu tyłeczka tymi wizytami chyba stwierdziła, że ma nas dość i wypisała zniżkę.
Mleko nutramigen powinno w każdej aptece mieć taką sama cenę 35.85 tak ustalił cenę nfz. W jednej aptece Pan miał cenę 37.51 więc ja zwróciłam uwagę dlaczego taka cena a ON do mnie to ile Pani powinna zapłacić to mu powiedział i mówi do mnie no dobrze to proszę 35.85 tak chciał mnie naciągnąć :D
Mleko nutramigen powinno w każdej aptece mieć taką sama cenę 35.85 tak ustalił cenę nfz. W jednej aptece Pan miał cenę 37.51 więc ja zwróciłam uwagę dlaczego taka cena a ON do mnie to ile Pani powinna zapłacić to mu powiedział i mówi do mnie no dobrze to proszę 35.85 tak chciał mnie naciągnąć :D
moja Marysia tez sie slini, pcha raczki do buzi, ale tez pieluszke i "szoruje" ja dziaslami. Myślałam ze to taki czas na pchanie wszystkiego do buzi ale jak zaczela duzo bardziej marudzic i czasem nawet plakac grubymi łzami to zaryzykowalam uzycie zelu na dziaselka i pomoglo. Kilka dni pozniej na wizycie poprosilam pediatre zeby sprawdzila jej dziasla i pani dr potwierdzila ze zaczyna sie wyrzynanie zabkow
my już tez nie plastrujemy a jest już dużo dużo lepiej..miał wielkości orzecha wloskiego a teraz ma male jak na samym początku..niektórzy maja taki pepek:) byliśmy u chirurga dziecięcego i powiedział ze u chlopcow operacja taka nie jest konieczna chyba ze ze względu estetycznych ale dziewczynkom jak się nie wchłonie to trzeba wykonać bo później z ciaza sa jakies problemy...idziemy na kontrolna wizyte za jakies 2 - 3 miesiące i zobaczymy co teraz powie..mowil tez ze operacje można wykonać już po pol roku ale jak widać lepiej poczekać a noc samo się wchłonie :)
Cześć dziewczyny, czas szybko leci i nie zawsze uda mi się zajrzeć na forum. Mieliśmy sporo problemów a to z hemoglobiną, z kupkami i z nietolerancją laktozy, która całkowicie ustąpiła. Teraz mam kryzys laktacji (mam bardzo mało pokarmu) piersi są miękkie i mały się nie najada, karmię co 1,5h w dzień a w nocy co 2,5-3 h żeby rozhulać ale jak ściągam laktatorem z obu piersi to max 50 ml. Czy miałyście też taki problem??Podobno może to trwać kilka dni (nie chcę budzić w nocy małego do karmienia bo przesypiał juz po 5h) macie jakieś doświadczenie jak sobie poradzić??
Hej ja miałam piłam 3 razy dziennie herbatki na laktację i dużo wody i młodego sporo przystawiałam mój ma przerwę nocną ok 7h i wtedy ok 22:00 ściągałam pokarm kupiłam sobie też tabletki Lactinacal i brałam Pokarmu znowu mam dużo i jest ok ale dalej piję herbatkę ale raz dziennie Powodzenia bo jak pamiętam kosztowało mnie to trochę stresu
Kikula nie musisz Maleństwa wybudzać, wystarczy, że ty przez jakiś czas będziesz systematycznie działać laktatorem, nie ważne ile ściągniesz, ważne żeby pobudzać. Ja miałam problem tylko na początku. Laktatorem nie ściągałam prawie nic, stresowało mnie to, ciągle patrzyłam czy leci czy nie itp. też piłam herbatki laktacyjne, koper włoski (dobry również na trawienie, a po porodzie się przydało). Podobno piersi i pokarm przystosowują się do dziecka. Moja Klaudia śpi od ok 21 do 5 lub 7. Czasami zdarzało się nawet 11h! Początkowo budziłam się ok 4 i musiałam ściągnąć, ale tylko tyle żeby poczuć ulgę. Teraz piersi się przyzwyczaiły, są pełne rano, ale nie jak kamienie. Także działaj Kochana, dasz radę, życzę dużo cierpliwości i mało stresu! :)
ja tez miałam taki kryzys z julcia i niestety nic nie pomoglo..tez pilam herbtaki często przystawiałam i tak przez ok miesiąc i nie pomoglo ja sciagnelam to tez max 30 ml i dalam sztuczne mleko bo mala ciagle plakala..po odstawieniu nic nie przybieralo nic nie leciało po prostu po jakiś 2 dniach całkowicie zanikl....mam nadzieje ze teraz jedbnak na dluzej mi starczy ;)
u nas była ta rehabilitantka http://www.abrehabilitacja.pl/?page_id=26
całkiem spoko mi się wydała; stwierdziła, że mała jest troszkę za mocno spięta ale póki co nie trzeba jej rehabilitować
całkiem spoko mi się wydała; stwierdziła, że mała jest troszkę za mocno spięta ale póki co nie trzeba jej rehabilitować
Super gratuluje :-)a mój młody już 5 dzień kupki nie robi już mnie to zaczyna martwić jest na samej piersi trochę długo ale nie męczy go to bo jest pogodny uśmiechnięty nie dokucza mu brzuszek Dziś po raz pierwszy sama wypuściłam się na zakupy a mąż został z dwójeczką naszych smyków i spisał się na medal A ja niby trochę odetchnęłam ale i tak cały czas myślałam o maluchach ale poprawiłam sobie humor bo weszłam w kurtkę i bluzkę rozmiar S :-)
Hej, ale tu cisza....
Kupka zbadana drugi raz i teraz ciała redukujące wyszły 0,25...czyli dalej nietolerancja, ciekawe co pediatra powie tym razem.
Po zaleceniu przez pediatrę mała dostawała przez kilka dni Bebiko 1 z delicolem przed karmieniem. Pierw 8 kropel i co dobę zwiększaliśmy do 10 a potem do 12 kropelek. Kompletnie na nią to nie działało. Drugi raz delicol podany, tyle, że teraz przed mlekiem, wcześniej z enfamilem był mieszany no i zero reakcji. Bebiko 1 mi się skończyło i teraz próbujemy Bebiko Komfort 1 - ze wzgledu na to, że bebiko jakoś lepiej tolerowała niż enfamil a ma tę nietolerancję to podjęliśmy z mężem decyzję, żeby to przetestować.Teraz obserwacja trwa, dopiero pierwsza doba po zmianie.
W środę idziemy na szczepienie to i pogadamy znowu z pediatrą co ona na ten komfort powie, zobaczymy jaka reakcja będzie i ewentualnie co powie na ten nutrimegen... zasugeruję to mleko, jeśli sama nie zaproponuje.Póki co dajemy samo bebiko komfort bez zadnych dodatkowych kropelek. Wszystko odstawiliśmy i teraz tylko mleko samo podajemy.
Mała mi się dalej dziwnie zachowuje w ciągu dnia od razu po jedzeniu zaczyna często być marudna, trwa to już kilka dni, płacze, jakby senna była, zasypia a po kilkunastu minutach się budzi i znowu płacz... ślini się, piąstki do buźki wkłada i pieluchę ostanio też zaczęła pchać.. w środę dopytam o przegląd dziąseł, może to samo co u Ciebie Asiula..czas na ząbki... kto wie.
Czytałam artykuły na necie i od 3 miesiąca ząbkowanie może iść... chyba zakupię jakiś żel do smarowania dziąsełek- Asiula co wybrałaś? Dentinox? czytałam na necie, że jest podobno dobry..
Pozdrawiam :)
Kupka zbadana drugi raz i teraz ciała redukujące wyszły 0,25...czyli dalej nietolerancja, ciekawe co pediatra powie tym razem.
Po zaleceniu przez pediatrę mała dostawała przez kilka dni Bebiko 1 z delicolem przed karmieniem. Pierw 8 kropel i co dobę zwiększaliśmy do 10 a potem do 12 kropelek. Kompletnie na nią to nie działało. Drugi raz delicol podany, tyle, że teraz przed mlekiem, wcześniej z enfamilem był mieszany no i zero reakcji. Bebiko 1 mi się skończyło i teraz próbujemy Bebiko Komfort 1 - ze wzgledu na to, że bebiko jakoś lepiej tolerowała niż enfamil a ma tę nietolerancję to podjęliśmy z mężem decyzję, żeby to przetestować.Teraz obserwacja trwa, dopiero pierwsza doba po zmianie.
W środę idziemy na szczepienie to i pogadamy znowu z pediatrą co ona na ten komfort powie, zobaczymy jaka reakcja będzie i ewentualnie co powie na ten nutrimegen... zasugeruję to mleko, jeśli sama nie zaproponuje.Póki co dajemy samo bebiko komfort bez zadnych dodatkowych kropelek. Wszystko odstawiliśmy i teraz tylko mleko samo podajemy.
Mała mi się dalej dziwnie zachowuje w ciągu dnia od razu po jedzeniu zaczyna często być marudna, trwa to już kilka dni, płacze, jakby senna była, zasypia a po kilkunastu minutach się budzi i znowu płacz... ślini się, piąstki do buźki wkłada i pieluchę ostanio też zaczęła pchać.. w środę dopytam o przegląd dziąseł, może to samo co u Ciebie Asiula..czas na ząbki... kto wie.
Czytałam artykuły na necie i od 3 miesiąca ząbkowanie może iść... chyba zakupię jakiś żel do smarowania dziąsełek- Asiula co wybrałaś? Dentinox? czytałam na necie, że jest podobno dobry..
Pozdrawiam :)
Hej my przy pierwszym używaliśmy dentinox i super się sprawdzał młody wogóle się nie męczył przy wyżynaniu ząbków
Dziś upał straszny mój młody na spacerku najczęściej śpi bo wybieram godz jego snu na spacer i tak potrafi 4h przespać po południu jak wychodzę już krócej śpi to wtedy wychodzę na ławeczkę na wspólnotę i po drzemce jak jest aktywny chcę zwiedzać a nie leżeć w gondoli i tak dziś mieliśmy grilla na wspólnocie a mały bawił śmiał się i gaworzył na rozłożonym kocyku w cieniu i tak mu było dobrze.
AsiulaB maluchy tak ok 3 m-ca zaczynają marudzić w gondoli bo robi im się tam nie wygodnie i pozycja leżąca jest coraz mniej fajna dla nich zobaczysz problem się skończy gdy przełożysz młodą w spacerówkę
U mnie tak było przy pierwszym teraz jeszcze niewiem bo młody głównie jak pisałam śpi na spacerkach
Dziś upał straszny mój młody na spacerku najczęściej śpi bo wybieram godz jego snu na spacer i tak potrafi 4h przespać po południu jak wychodzę już krócej śpi to wtedy wychodzę na ławeczkę na wspólnotę i po drzemce jak jest aktywny chcę zwiedzać a nie leżeć w gondoli i tak dziś mieliśmy grilla na wspólnocie a mały bawił śmiał się i gaworzył na rozłożonym kocyku w cieniu i tak mu było dobrze.
AsiulaB maluchy tak ok 3 m-ca zaczynają marudzić w gondoli bo robi im się tam nie wygodnie i pozycja leżąca jest coraz mniej fajna dla nich zobaczysz problem się skończy gdy przełożysz młodą w spacerówkę
U mnie tak było przy pierwszym teraz jeszcze niewiem bo młody głównie jak pisałam śpi na spacerkach
my przy Julce stosowaliśmy bobotic ale nie dzialal i przeszliśmy na dentinox i tu na szczesice pomoglo:)teraz tez nim smaruje:)
Julica tez nie lubila wlansie po jakiś 3 miesiącach lezec w gondoli i spacery miała wokół bloku pol godz a później na lawce z nia na rekach albo na polsiedzaco w wozku..do spacerówki przezucilam jak skonczyla 6 miesięcy bo ponoc tyle min powinno dziecko jezdzic w gondoli..i rzeczywiście jak siedziała było znacznie lepiej:)
Pawelek tez się bardziej marudny zrobil ale na pewno to winna tych zabek widać opuchnięte lekko dziaselka, slini się pcha raczki pieluszke do buzi i ma katar .. trochę wcześnie no ale tego się nie wybiera;) nocki dalej masakryczne..po kilka razy się budzi a nad ranek ok 4 kupa i godz mam do polezenia bo nie spi później wtulony we mnie zasypia;)
Julica tez nie lubila wlansie po jakiś 3 miesiącach lezec w gondoli i spacery miała wokół bloku pol godz a później na lawce z nia na rekach albo na polsiedzaco w wozku..do spacerówki przezucilam jak skonczyla 6 miesięcy bo ponoc tyle min powinno dziecko jezdzic w gondoli..i rzeczywiście jak siedziała było znacznie lepiej:)
Pawelek tez się bardziej marudny zrobil ale na pewno to winna tych zabek widać opuchnięte lekko dziaselka, slini się pcha raczki pieluszke do buzi i ma katar .. trochę wcześnie no ale tego się nie wybiera;) nocki dalej masakryczne..po kilka razy się budzi a nad ranek ok 4 kupa i godz mam do polezenia bo nie spi później wtulony we mnie zasypia;)
Moja tez juz nie lubi spacerow. Ale ostatnio jak bylam to odslonilam okienko w gondoli i sie uspokoila, patrzyla zaciekawiona i zasnela. Ale tez max 1h juz wytrzymuje (z reszta w te upaly to ka tez dlugo nie daje rady na dworze).
Jak czesto karmicie teraz dzieciaczki w takie upaly? Ja bylam przyzwyczajona ze co 1.5-2 h karmie i wiedzialam o co chodzi. A teraz ciagle marudna i je co 1h.
Zaczelysmy od soboty miec problem z zasypianiem. Cudowna suszarka przestala dzialac i nie wiem o co chodzi. Widze ze jest zmeczona ale zanim zasnie (tym razem bujana w wozku) to mija 20min ryku :-/
A dzisiaj miala rekord w spaniu. Zasnela o 19.30, o 21.30 jedzonko i dalej lulu az do 7.30 :D
Wszystko byloby fajnie gdyby nie to ze dostalam kolo 23 zapalenia piersi i od razu goraczka i dreszcze :-/ musialam sama sobie radzic bo nie chcialam malej budzic. Goracy prysznic i lod i paracetamol pomogly. I w koncu po 2 zasnelam. No ale dalej boli (na szczescie jest miekka) i chyba bez kapusty sie nie obejdzie
Jak czesto karmicie teraz dzieciaczki w takie upaly? Ja bylam przyzwyczajona ze co 1.5-2 h karmie i wiedzialam o co chodzi. A teraz ciagle marudna i je co 1h.
Zaczelysmy od soboty miec problem z zasypianiem. Cudowna suszarka przestala dzialac i nie wiem o co chodzi. Widze ze jest zmeczona ale zanim zasnie (tym razem bujana w wozku) to mija 20min ryku :-/
A dzisiaj miala rekord w spaniu. Zasnela o 19.30, o 21.30 jedzonko i dalej lulu az do 7.30 :D
Wszystko byloby fajnie gdyby nie to ze dostalam kolo 23 zapalenia piersi i od razu goraczka i dreszcze :-/ musialam sama sobie radzic bo nie chcialam malej budzic. Goracy prysznic i lod i paracetamol pomogly. I w koncu po 2 zasnelam. No ale dalej boli (na szczescie jest miekka) i chyba bez kapusty sie nie obejdzie
A my zamawiamy u tej Pani http://slodkibiznes.blogspot.com/2013/08/tort-na-chrzciny-z-bucikami-i.html
My będziemy mieć dokładnie taki jak ten pierwszy tylko że z bucikami i dzidzią http://slodkibiznes.blogspot.com/search/label/chrzest
Nasz Szymek taki kontaktowy się stał cały czas się zaciesza i śmieję się w głoś nasz pierwszy synek później zaczął być tak kontaktowy a ten rechocze w głos Dziś u nas taki wiatr byłam 2h na dworzu ale wiatr nas przegonił miłego dnia
Nasz Szymek taki kontaktowy się stał cały czas się zaciesza i śmieję się w głoś nasz pierwszy synek później zaczął być tak kontaktowy a ten rechocze w głos Dziś u nas taki wiatr byłam 2h na dworzu ale wiatr nas przegonił miłego dnia
https://www.facebook.com/bozewsi/info
no teraz pogoda to jakas masakra 10 stopni w czerwcu szok..wogole nie odczuwam letniej pogody..
dziewczyny kiedy podaje się dzieciom gluten?..bo wczoraj Pawelek skonczyl 4 miesiące i teraz nie wiem bo pisza ze od 5 miesiąca ale czy skończone 5 mcy czy zaczęte..kurna nie pamiętam jak było z julcia;) może ktoras się orientuje .. dalej karmie piersią i wiem ze przy tym trzeba trochę wcześnie..
dziewczyny kiedy podaje się dzieciom gluten?..bo wczoraj Pawelek skonczyl 4 miesiące i teraz nie wiem bo pisza ze od 5 miesiąca ale czy skończone 5 mcy czy zaczęte..kurna nie pamiętam jak było z julcia;) może ktoras się orientuje .. dalej karmie piersią i wiem ze przy tym trzeba trochę wcześnie..
Fendinka no wlasniez z tym wprowadzaniem pokarmow to wszedzie sprzeczne informacje, jedni każą podac gluten a pozniej ze samą piersia do pol roku. Ja postanowilam trzymac sie zalecenia ze przy piersi to dopiero od 6 miesiąca stałe pokarmy. I dopiero wtedy bede dawac raz dziennie mm a do niego dodam jakąś kasze, najpierw kleiki, poźniej z glutenem a potem powoli słoiczki.
No ja bede gotowac kasze manna jak julce bo to jednak najbardziej jaturalne niz ze te wszystkie kaszki blyskawiczne tylko nie usmiecha mi sie codziennie ściągać mleka i chyba sprobjje sama kasze dac zobaczymy i tez tak myslalam zeby tak w polowie 5 jiesiaca zaczac w srode jade na mazury i wracamy dopiero 6 lipca wiec wtedy zaczne zeby na wyjezdzie nie robic rewolucji: dzieki dziewczyny
znalazlam fajna stronke
https://www.mall.pl/pieluchy-przewijaki/
https://www.mall.pl/pieluchy-przewijaki/
długo sie przerwaca na telefonie na koniec wątku, wiec zapraszam do nowego
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=549116&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=549116&c=1&k=160