Re: Mamusie marcowe (8)
Aga, dzięki za ofertę, ale nie mam obecnie auta, a z okolic Pruszcza dylać do Gdanska z dzieckiem busem to słabo...
Asiula, 3maj się dzielnie, ja też mam bardzo rzadko, ale zdarzają...
rozwiń
Aga, dzięki za ofertę, ale nie mam obecnie auta, a z okolic Pruszcza dylać do Gdanska z dzieckiem busem to słabo...
Asiula, 3maj się dzielnie, ja też mam bardzo rzadko, ale zdarzają się momenty nerwowe, np. dzisiaj jak cały dzień się bujam z dzieckeim,ja sama w nocy wstaję do małej na karmienie a mąż wraca z pracy i zamiast przejąć małą na trochę, to zasiada do kompa i ogląda przez 3h swój serial... wrrr to mnie nosi... ale jeszcze nie wygarnęłam... Są dni, że tak fajnie się nią zajmuje i chętnie się opiekuje, karmi, a są takie dni jak powyżej opisałam. Ręce mi opadają.
Koleżanka zaleciła mi stosowanie taktyki "brudne naczynia" zostawiasz dziecko w pokoju (jak naczynia w zlewie) i jak zaczyna płakać to nie reagujesz i w końcu facet musi podnieść 4 litery i iść do dziecka i się nim zająć (tak jak ze zlewu będą się już wysypywać naczynia i ktoś je w końcu zmywa-oczywiście nie Ty kobieto) a Ty..odpoczywasz...
Mała zaczęła ładnie przesypiać nocki, wstaję max 2 x w nocy potem nad ranem, godziny są codziennie w sumie różne raz północa, potem koło 4 i koło 7-8 a czasem 22, 2-3 i 7-8. Je różnie co 3-4,5h. Parę razy udało się jej przespać 5h i raz 6.
Póki co Bebiko dajemy, jak się skończy to zapodam bebilon comfort.
Do tego zaczęliśmy dawać bobotic 3krople przed każdym mlekiem, debridat i czopki Viburcol. Póki co jest lepiej do tego co było. Nie chwalę, bo się popsuje...
Widać, że coś aktywność forumowa spadła. Nic nie piszecie o połogu, o kontrolach poporodowych i jak Wasze ciała po ciąży... Jestem ciekawa czy już zrzuciłyście kg czy nie, ja jeszcze nie, jedni mówią, że po cc można ćwiczyć po 3 mcach a inni mówią, że można zaczynać po 2 tyg już sama nie wiem, czuję się trochę ociężała, nogi mnie bolą i kręgosłup, chyba muszę się zmobilizować do większego ruchu...tylko żeby pogoda ładna była to bym cześciej na spacery chodziła a jak wieje i tak jak dzisiaj deszcz to lipa... kiepski nastrój dzisiaj mam...dobrze, że tak codziennie nie mam, bo faktycznie można w deprechę popaść...
zobacz wątek