Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016
No dziewczyny - zima przyszła ;-) czas się opatulić... a tu co? - brzuch ;-) Ja w tej ciąży nie mam brzucha... mam brzuszysko! Ledwo się dopinam i to mnie trochę martwi. Tak bardzo nie chciałam...
rozwiń
No dziewczyny - zima przyszła ;-) czas się opatulić... a tu co? - brzuch ;-) Ja w tej ciąży nie mam brzucha... mam brzuszysko! Ledwo się dopinam i to mnie trochę martwi. Tak bardzo nie chciałam kupować żadnych zimowych kurtek na 5 m-cy :/
Na przeziębienia - nic nie poradzę, bo u mnie też wszyscy naokoło chorzy :/ i czy się leczę czy nie leczę, choroba ma podobny przebieg :( Także u mnie królują - czosnek (ale ograniczam, bo mi leci ciśnienie w dół po nim), imbir, miód, maliny, cytryny i wszystkie psikacze do gardła. No i łykam Szelazo, co by nie dać się anemii, bo mi spadły ostro erytrycyty i hemoglobina. Z witamin łykam tylko Mama DHA (4 podstawowe suplementy), bo innych mieszanek nie trawię. U mnie włosy na razie spoko, paznokcie też, ale wiem, że po porodzie będzie dramat. Zielone jabłuszko spytaj gina czy nie powinnaś brać czegoś ekstra, bo co do zasady w ciąży włosy raczej się trzymają głowy, także ten - podpytać można.
Dziewczyny jeszcze taka moja uwaga - jeśli ktoś będzie kupował wózek, to trochę wcześniej trzeba zamawiać, bo jeśli sklep nie ma na magazynie, to zamawiają od producenta a to trochę trwa zanim przyślą (o ile mają satysfakcjonujący nas kolor tapicerki ;-) ). Normalnie kupno wózka prawie jak kupno auta ;-)
Aha - dziewczyny, które jeszcze tego nie zrobiły - proszę dopiszcie się do listy, bo nam potem będzie łatwiej kibicować przy porodzie ;-)
zobacz wątek