Re: Mamusie październikowo - listopadowe 2012 cz. 10
No dzisiaj dzisiaj! ciekawe czy któraś z nas urodzi:)
Wracając do tego paciorkowc- ja miałam robione na NFZ, wymaz pobrał mi ginekolog, musiałam tylko zanieść do punktu pobrań krwi w...
rozwiń
No dzisiaj dzisiaj! ciekawe czy któraś z nas urodzi:)
Wracając do tego paciorkowc- ja miałam robione na NFZ, wymaz pobrał mi ginekolog, musiałam tylko zanieść do punktu pobrań krwi w tym samym budynku a wyniki przyszły już do karty pacjenta. Nic nie płaciłam ani nie musiałam nigdzie jechać. Także chyba bardzo to różnie bywa.
Jutro znów do gina (teraz co tydzień), chyba że w nocy coś się wydarzy..
A do tego czasu sobie jeszcze trochę ponarzekam.. Mówi się że pod koniec ciąży lepiej się oddycha bo dziecko się obniża. U mnie wręcz przeciwnie. Ostatnio właśnie bardzo źle mi się oddycha, bo mam uczucie obrzmienia krtani, taką dziwną zaciskającą się gulę w szyi.. Przyczyna oczywiście nieznana. Lekarz sugerował że może to na tle nerwowym (stres przed porodem) ale skoro czuję to nawet w nocy, gdy przewracam się z boku na bok i lekko wybudzam no to chyba nie nerwy..
Katadra, rozumiem twój lęk.. Ja też jeszcze do niedawna nie miałam nic naszykowane dla dziecka, właśnie przez przeprowadzkę.. Ale głowa do góry! Macie jeszcze trochę czasu! Pamiętaj, że nie wszystko trzeba przygotować od razu. Ja np nie poprałam jeszcze pościeli, ochraniacza do łóżka, większych ciuszków ani kombinezonów zimowych. Dziecko będę początkowo zawijac tylko w kocyk, a do zimy jeszcze daleko. Przejrzyj sobie rzeczy dla dzieckai wybierz to co jest ci potrzebne na sam początek. Z czasem popierzesz i poprasujesz resztę, jak przyjdzie pora. Przynajmniej nic ci się nie zakurzy, tylko będzie świeżutkie.
zobacz wątek