Re: ll
a mój dzisiaj pierwszy raz odkąd się urodził na poważnie się rozpłakał. Coś mu ewidentnie nie leżało bo oczka się kleiły a płakał. Zrobił w końcu malutką kupę, po myciu się przytulił i zasnął....
rozwiń
a mój dzisiaj pierwszy raz odkąd się urodził na poważnie się rozpłakał. Coś mu ewidentnie nie leżało bo oczka się kleiły a płakał. Zrobił w końcu malutką kupę, po myciu się przytulił i zasnął. Brzuszek mimo wszystko miał miękki więc nie wiem o co chodziło.
Agag a Ty kupowałaś w jakiejś aptece przez neta czy gdzie ?
Ja na spotkanie chętnie ale dojazd słaby no i jeszcze Oskar ... W Gdyni na jakiś spacerek chętnie się umówię z mamusiami :) Oskarek lubi spacerować i wtedy jest grzeczny.
zobacz wątek