Odpowiadasz na:

Re: ll

Ah my po 1 całodniowej wizycie teściów. Ogólnie było bardzo miło..ale mała przec cały dzień noszona na rękach i już przed ich wyjazdem, miała dośc i zaczęła płakać. Ale się uspokoiła ja zmieniłyśmy... rozwiń

Ah my po 1 całodniowej wizycie teściów. Ogólnie było bardzo miło..ale mała przec cały dzień noszona na rękach i już przed ich wyjazdem, miała dośc i zaczęła płakać. Ale się uspokoiła ja zmieniłyśmy pokój i pobyłyśmy chwilkę same:)

co do diety:) Dziewuszki to tak nie jest że tylko chleb. Ja jem na śniadanie albo kanapki z serkiem kozim i jakąś dobrą wędliną, albo pieczonym kurczakiem, na to zamiast pomidora może być marchewka gotowana w plasterkach a azamiast ogórka cukinia podduszona w wodzie:) na to pietruszka lub koperek. Wieczorem zawsze piekę sobie 4-5 jabłek i potem jak jestem głodna w ciągu dnia (a jestem po każdym karmieniu) to sobie wcinam jabłko:) Zjadłam już banana i też było ok, wczoraj na śniadanie jajko i dzisiaj będę patrzeć na małą, ale póki co zero jakiejkolwiek wysypki:) jutro wprowadzę twaróg krowi - mały plasterek. Na obiad, albo pieczony kurczak, albo gotowany na parze, i to albo udka, albo pałki, albo cycki, może być indyk, z mielonego (ale takiego że w sklepie babk ami pierś zmieliła) robię pulpety w sosie koperkowym, albo marchewkowym i to z ryżem, kaszą...ziemniaczki są ok, gotowana marchewka, właśnie cukinia...o faszerowaną cukinię robiłam, mięsem mielonym z marchewką i do tego kozi serek - pycha:) Flipsy jem, bo to tylko grysik kukurydziany. Uprościłam menu na maksa...ale np w weekend zjadłam muffinkę - bo sama robiłam i wiem co w niej było, i też ok. Żadnej czekolady, z kawy też zrezygnowałam, piję inkę z kozim mlekiem:D co ja jeszcze jem....aa zupy - rosół, marchewkowa, ostatnio coś w stylu krupnika, a teraz będę robiła coś w stylu barszczu:) no i buraki gotowane też jem i szpinak:) jak coś mi się jeszcze przypomni dam znać:) i ja dopiero teraz po miesiącu zaczynam wprowadzać krowi nabiał, mała ma cerę super, ciemieniuchy nie ma w ogóle, kolek też...na SR mówiła babka, że to najczęściej jest właśnie od krowy...nie wiem ile w tym prawdy, ale u nas póki co super.

p.s.
Mammamia,..pisałaś jak było na 1 razie? czy przegapiłam?

zobacz wątek
13 lat temu
~Galuszka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry