Re: ll
co do diet, to ja żadnej nie przestrzegam jeżeli chodzi o karmienie (bo jeżeli chodzi o sylwetkę to zaczynam od jutra) ale to tylko dlatego, że szymek naprawdę nie płacze. W oprciu o rozmowę z...
rozwiń
co do diet, to ja żadnej nie przestrzegam jeżeli chodzi o karmienie (bo jeżeli chodzi o sylwetkę to zaczynam od jutra) ale to tylko dlatego, że szymek naprawdę nie płacze. W oprciu o rozmowę z zaprzyjaźnioną położną wyszłam z założenia, że do 3 tygodni nie ma kolek ani trądziku więc można jesć wszystko, A dietę eliminacyjną wprowadzić dopiero jak coś wysypie, albo zacznie się mega płacz kolkowy. Ale nawet jak pojawią się kolki, to dziecko przyzwyczajone do tego czasu do narmalnej "niediety" lepiej sobie z kolkami poradzi. Mama powinna myślec też o swoim organizmie z którego przez cały okres ciąży i karmienia (najczęściej łącznie 1,5-2 lat) wysysane jest to co najbardziej wartościowe
zobacz wątek