Odpowiadasz na:

Re: ll

Witam,

Alanko o kurde :/ oby wszystko sie dobrze skonczylo, ale super ze zostalo to wykryte ! trzymam za was kciuki...

mammamia a do jakiego pediatry chodzilas z... rozwiń

Witam,

Alanko o kurde :/ oby wszystko sie dobrze skonczylo, ale super ze zostalo to wykryte ! trzymam za was kciuki...

mammamia a do jakiego pediatry chodzilas z Gabrysią?

Sylwia... mi sie wczoraj okes zaczal mam nadzieje ze sam ustanie i nie bedzie problemu :/

Ja jak bylam malutka tez przeszlam zapalenie pluc a jedyny objaw u mnie to byla sapka....oczywiscie bez goraczki...

U nas tez nie za fajnie....
mala nam zaczela cos kasłac i tak w czwartek i piatek po 3 razy.. w czwartek dzwonilam do ptrzychodni aby sie zapisac do pediatry to sie dowiedzialam ze male dzieci czasem musza kaszlnąc :/ i ze zapisze nas na poniedzialek bo nie ma naszej pediatry itp.. jakos glupia pozwolilam uciszyc moja intuicje i sie zgodzilam, a w sobote mnie matka nakrecila ze moze sie cos zlego stac i juz w nocy z soboty na niedziele zaczelam fiksowac ... rano w niedziele obudzila sie z zatkanym nosem i taka jakby chora..az sie wystraszylam i szybko pojechalismy na IP....
lekarka osluchala i mowi ze infekcja gornych drog oddechowych ..narazie sam katar ale z tego tez sie moze cos rozwinac..:( przepisala: calcium, fenistil,cebion, nasivin soft i w pon do kontroli...
dzis byla kontrola u naszej pediatry ale wcale po niej nie jestem zadowolona....najpierw chcialam zwazyc mala ... dowiedzielismy sie ze waza tylko przy szczepieniu (jakby to ich wielce cos kosztowalo ..nosz)
co 6 tyg a tak nie ma potrzeby :( no i potem gadka z pediatra, normalnie nie wiem co nam te wizyty daja bo zamiast pomoc to coraz wiecej problemow.....zadnych lekarstw, zadnych skierowan na badania, zadnych podejrzen moze to to moze to tamto... ehh...
jak czytam was ..ze lekarz wykryl to czy tamto to az zazdroszcze...chyba zostaje tylko mi szukac prywatnego lekarza....
A wiec mamy katar, pocimy sie, kaszelek ...
Zmienilismy mleko z AR (twarde kupy, brak ulewan)) na comfort (rzadkie kupy, ulewania) i byla masakra ...ulewanie takie ze szok, wszystkie ciuchy zalatwone w jeden dzien co wypite to wylane...
po 1 dniu spowrotem na AR... :/ musze wykombinowaqc co jej dawac na rozrzedzenie kupy....na łatwiejsze wyproznianie...
Pediatra proponowal nestle NAN AR ale dla mnie juz ostatecznosc...
No i kolki sie nam z tego wszystkiego pojawily.... a od poczatku w ogole ich nie miala (2 miesiace) w ogole jest placzliwa i sie szybko zlosci.. rece mi juz opadaja...

zobacz wątek
12 lat temu
mariols

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry