Widok
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
link do poprzedniej części.
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-styczniowe-i-lutowe-2014-2-t491037,1,130.html
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
link do poprzedniej części.
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-styczniowe-i-lutowe-2014-2-t491037,1,130.html
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

dla Ani - pamietam, ze szukalas kosza dla dzidzi, znalazlam dzis fajne ogloszenie:
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/sprzedam-koszyk-do-spania-dla-niemowlaka-ogl7317949.html
a noz sie przyda.
ale fajnie dziewczyny, ze macie taka dobra glukoze. ja pewnie bede miala o duzo za duzo po obciazeniu. w drugiej ciazy mialam cukrzyce ciazowa i bylam na diecie ostatnie 3 m-ce. I Kubus malutki sie urodzil przez to... Ciekawe jak tym razem bedzie...
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/sprzedam-koszyk-do-spania-dla-niemowlaka-ogl7317949.html
a noz sie przyda.
ale fajnie dziewczyny, ze macie taka dobra glukoze. ja pewnie bede miala o duzo za duzo po obciazeniu. w drugiej ciazy mialam cukrzyce ciazowa i bylam na diecie ostatnie 3 m-ce. I Kubus malutki sie urodzil przez to... Ciekawe jak tym razem bedzie...
jest hurtownia tkanin na czyżewskiego w oliwie, do tego bławatek na starowiejskiej w gdyni
To ja też się melduję w nowym wątku :)
Super, że macie dobre wyniki glukozy ;) Ja jeszcze sporo czasu mam do tego badania.
Ja ogólnie słabo śpie, bo wciągu nocy 2-3 pobudki na toaletę, dlatego mało czasu mam na sny, bo jak już się obudzę to potem ciężko mi zasnąć, a jak sie uda to znowu trzeba już wstawać do toalety.
Co do przeziębienia to mnie też zaczyna coś brać od wczoraj, ja narazie mleko z czosnkiem i miodem stosuje i herbatka z cytrynką. Mam tabletki Prenatal Gripcare w razie czego, a narazie ssam tylko isla moos, bo gardło mnie drapie.
Super, że macie dobre wyniki glukozy ;) Ja jeszcze sporo czasu mam do tego badania.
Ja ogólnie słabo śpie, bo wciągu nocy 2-3 pobudki na toaletę, dlatego mało czasu mam na sny, bo jak już się obudzę to potem ciężko mi zasnąć, a jak sie uda to znowu trzeba już wstawać do toalety.
Co do przeziębienia to mnie też zaczyna coś brać od wczoraj, ja narazie mleko z czosnkiem i miodem stosuje i herbatka z cytrynką. Mam tabletki Prenatal Gripcare w razie czego, a narazie ssam tylko isla moos, bo gardło mnie drapie.
na przeziębienie nie tylko w ciąży najlepsza jest herbata z lipy, najlepiej taką z dwóch torebek wypić na noc (lipa działa napotnie) i nakryć się ze dwiema kołdrami a rano pod prysznic i człowiek jak nowo narodzony... Sprawdzone;) A jeszcze jak posłodzi się miodem z lipy to już w ogóle wypas;)
A co do spania, to ja też mam z tym problem;( budzę się co chwilę albo na siusiu albo chce mi się pić, potrafię przez noc wypić 1,5 l wody... a w dzień kolejne 2-3 l a mimo to mam spuchnięte dłonie i stopy;(
Kammcia a chrapanie w ciąży jest dość często spotykane, gdzieś czytałam na ten temat;) po porodzie przejdzie;)
A co do spania, to ja też mam z tym problem;( budzę się co chwilę albo na siusiu albo chce mi się pić, potrafię przez noc wypić 1,5 l wody... a w dzień kolejne 2-3 l a mimo to mam spuchnięte dłonie i stopy;(
Kammcia a chrapanie w ciąży jest dość często spotykane, gdzieś czytałam na ten temat;) po porodzie przejdzie;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Caroca dzieki za info odnosnie kosza, czegos takiego szukam, ale jeszcze sie wstrzymuje z zakupami, takze jak bedzie aktualne za pare tyg to kupie:)
Na przeziebienie super dziala zaparzenie swiezego pokrojonego na cienkie paski imbiru, jak nieco ostygnie to dodaje sie do tego cytryne i miod. Dobrze dziala na bolace gardlo i ogolnie na przeziebienie bo imbir ma wlasciwosci antybakteryjne. Moj maz i corka byli podziebieni wiec pilam to razem z nimi i mnie nie zlapalo;)
Ja glukoze pewnie bede robila za jakies 2 tyg, ale pewnie bedzie ciezko, ja nie lubie bardzo slodkich rzeczy, zwlaszcza teraz w ciazy jak zjem jakies slodkie jablko to mi troche niedobrze:)
W piatek mam wizyte mam nadzieje ze dowiem sie czegos wiecej jak wyglada sprawa z ta blizna i ze sie nie pogorszylo.
Na przeziebienie super dziala zaparzenie swiezego pokrojonego na cienkie paski imbiru, jak nieco ostygnie to dodaje sie do tego cytryne i miod. Dobrze dziala na bolace gardlo i ogolnie na przeziebienie bo imbir ma wlasciwosci antybakteryjne. Moj maz i corka byli podziebieni wiec pilam to razem z nimi i mnie nie zlapalo;)
Ja glukoze pewnie bede robila za jakies 2 tyg, ale pewnie bedzie ciezko, ja nie lubie bardzo slodkich rzeczy, zwlaszcza teraz w ciazy jak zjem jakies slodkie jablko to mi troche niedobrze:)
W piatek mam wizyte mam nadzieje ze dowiem sie czegos wiecej jak wyglada sprawa z ta blizna i ze sie nie pogorszylo.
Lipę oczywiście że można;)
Nie powinno się pić niektórych ziół gdyż mogą powodować pobudzenie macicy do akcji skurczowej, co grozi we wczesnym etapie ciąży poronieniem, a w późnych miesiącach porodem przedwczesnym.
Nie powinno się pić takich zioł, jak: hibiskus, lukrecja, jemioła, tymianek, rozmaryn, szałwia, żeń-szeń, aloes, chmiel, krwawnik pospolity, serdecznik pospolity, tasznik pospolity, pluskwica groniasta, mięta polna czy liście malin.
Napar z liści malin czasami wykorzystywany jest do przyspieszenia porodu, ponieważ uelastycznia szyjkę macicy.
Większość lekarzy zaleca jednak jego picie dopiero po 38. tygodniu ciąży.
Można pić herbaty ziołowe w ciąży, nie jest to zakazane, ale należy zwracać uwagę na to, co się pije;)
Nie powinno się pić niektórych ziół gdyż mogą powodować pobudzenie macicy do akcji skurczowej, co grozi we wczesnym etapie ciąży poronieniem, a w późnych miesiącach porodem przedwczesnym.
Nie powinno się pić takich zioł, jak: hibiskus, lukrecja, jemioła, tymianek, rozmaryn, szałwia, żeń-szeń, aloes, chmiel, krwawnik pospolity, serdecznik pospolity, tasznik pospolity, pluskwica groniasta, mięta polna czy liście malin.
Napar z liści malin czasami wykorzystywany jest do przyspieszenia porodu, ponieważ uelastycznia szyjkę macicy.
Większość lekarzy zaleca jednak jego picie dopiero po 38. tygodniu ciąży.
Można pić herbaty ziołowe w ciąży, nie jest to zakazane, ale należy zwracać uwagę na to, co się pije;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Nitka polecam herbatkę z rossmanna żurawina z jabłkiem.
O tak imbir! Zapomniałam o tym napisać, jesienią bardzo często piję herbatkę z imbirem. Na początku ciąży też stosowałam go na mdłości, pomagało, ale niestety tylko na chwilkę. Najgorsze jest to, że leci mi 19 tydzień, a jeszcze miewam mdłości jak coś nie tak zjem. Myślałam, że już odpocznę od tej nieprzyjemnej dolegliwości.
O tak imbir! Zapomniałam o tym napisać, jesienią bardzo często piję herbatkę z imbirem. Na początku ciąży też stosowałam go na mdłości, pomagało, ale niestety tylko na chwilkę. Najgorsze jest to, że leci mi 19 tydzień, a jeszcze miewam mdłości jak coś nie tak zjem. Myślałam, że już odpocznę od tej nieprzyjemnej dolegliwości.
Niezapominajko nie chcę cię denerwować ale ja mam 26 tydzień i wciąż mam mdłości, nawet nie tyle mdłości co takie cofki... okropne nawet zębów nie mogę umyć bo zaraz wymiotuję;( Po pierwszych 3-miesiącach miałam przerwę ale teraz od miesiąca wróciły;( i to nawet gorsze niż z początku bo nie tylko rano;(
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Oj współczuje Jaagnes. Ja od początku ciąży mam same mdłości przez cały dzień, nigdy nie zdarzyło mi się zwymiotować, ale już sama nie wiem co lepsze, bo takie ciągłe mdłości strasznie męczą.
Mam pytanie do dziewczyn, które nie przechodziły toksoplazmozy. Powtarzałyście już badanie na toxo w późniejszych miesiącach? Bo mi lekarz narazie nie zlecił, a zapomniałam o to zapytać na ostatniej wizycie i nie wiem czy dla spokoju sobie nie zrobić.
Mam pytanie do dziewczyn, które nie przechodziły toksoplazmozy. Powtarzałyście już badanie na toxo w późniejszych miesiącach? Bo mi lekarz narazie nie zlecił, a zapomniałam o to zapytać na ostatniej wizycie i nie wiem czy dla spokoju sobie nie zrobić.
Mi gin powiedział, że cytomegalii nie ma co powtarzać bo i tak nic na nią nie można poradzić, a toxo powtarzałam w tym tygodniu (19tydz.)
Caroca nie wiem ile kosztuje połówkowe u Zinkiewicza, bo ja mam pakiet i za nic nie płace, ale chyba samo usg w sensie bez badania na fotelu to około 100-120zł. A co do kolejek to nie ma problemu żeby się umówić, nawet czasem w tym samym tygodniu. On przyjmuje zazwyczaj rano, przynajmniej tak jest na Żabiance, chyba 9-11 (z tego co pamiętam to pon albo wt; śr; pt)
Caroca nie wiem ile kosztuje połówkowe u Zinkiewicza, bo ja mam pakiet i za nic nie płace, ale chyba samo usg w sensie bez badania na fotelu to około 100-120zł. A co do kolejek to nie ma problemu żeby się umówić, nawet czasem w tym samym tygodniu. On przyjmuje zazwyczaj rano, przynajmniej tak jest na Żabiance, chyba 9-11 (z tego co pamiętam to pon albo wt; śr; pt)
hej hej. Kurcze mi nic gin nie mówił, że mam powtórzyć badania na toxo i cyto... zapytam na kolejnej wizycie..
Jaagnes co do miejsca pierwszego spotkania SR to należy wejść głównym wejściem i cały czas prosto, aż do patologii ciąży. Pani powiedziała, że tam trzeba poczekać, aż położna nas zgarnie ;)
Jaagnes co do miejsca pierwszego spotkania SR to należy wejść głównym wejściem i cały czas prosto, aż do patologii ciąży. Pani powiedziała, że tam trzeba poczekać, aż położna nas zgarnie ;)
dzieki Patrycja za info. Ja tez mam pakiet, ale na polowkowe z pakietu umowilam sie juz do mojego gina, a u Zinkiewicza chcialam pojsc tak, zeby skonsultowac i nie wiem czy mi Medica uzna drugi raz polowkowe usg ;-)
jesli chodzi o toxoplazmoze, to ja nigdy nie przechodzilam, a powtorzyc badanie mam pomiedzy 22 a 24 t.c.
jesli chodzi o toxoplazmoze, to ja nigdy nie przechodzilam, a powtorzyc badanie mam pomiedzy 22 a 24 t.c.
Mysle ze warto zrobic nawet samemu, dla wlasnego spokoju. Ja na rozyczke bylam szczepiona wiec mam przeciwciala a na cytomegalie chorowalam miedzy ciazami, nawet nie wiem kiedy, bo w ciazy z pierwsza corka jeszcze nie mialam przeciwcial a teraz tak. Cytomegalie sie przechodzi jak przeziebienie wiec warto szybko walczyc z chorobskiem.
Ty mnie nawet nie strasz Caroca, bo ja się umówiłam dodatkowo do Swissmedu na usg 3d połówkowe (na 3.10), choć już miałam niby zrobione, jeszcze mam co prawda mieć następna żeby sprawdzić serduszko (9.10) bo było dosyć wcześnie to moje połówkowe (19tydz). W sumie to ja mam usg na każdej wizycie, to chyba nie będą robić problemu, że to będzie dodatkowo.. Tylko jeszcze nad jednym się zastanawiam, bo jak pójdę na to 3d to bym nie chciała żeby mi cokolwiek wpisywał tamten lekarz w kartę ciąży, bo by mi było głupio potem przed moim..
Trochę chaotycznie napisałam, mam nadzieję że zrozumiałyście większość ;)
Trochę chaotycznie napisałam, mam nadzieję że zrozumiałyście większość ;)
Patrycja - a gdzie masz abonament? Jaki pakiet?
Ja sie dzis wkurzylam, bo moj gin mi kazal zrobic ta toxo teraz, a nie wystawil mi skierowania na badanie laboratoryjne i panie w Invikcie powiedzialy, ze Medica im nie zaplaci jak nie bedzie skierowania z podpisem lekarza.
Ciekawe jak z usg polowkowym bedzie, bo tez mi Gniadek nie wypisal skierowania...
A zaryzykuje i zapisze sie jeszcze do Zinkiewicza na polowkowe, najwyzej za jedno zaplace z wlasnej kieszeni, trudno...
A dr Zinkiewicz tez ma 4d? mozliwosc nagrania na plyte?
A w Swissmedzie do kogo sie zapisalas?
Ja sie dzis wkurzylam, bo moj gin mi kazal zrobic ta toxo teraz, a nie wystawil mi skierowania na badanie laboratoryjne i panie w Invikcie powiedzialy, ze Medica im nie zaplaci jak nie bedzie skierowania z podpisem lekarza.
Ciekawe jak z usg polowkowym bedzie, bo tez mi Gniadek nie wypisal skierowania...
A zaryzykuje i zapisze sie jeszcze do Zinkiewicza na polowkowe, najwyzej za jedno zaplace z wlasnej kieszeni, trudno...
A dr Zinkiewicz tez ma 4d? mozliwosc nagrania na plyte?
A w Swissmedzie do kogo sie zapisalas?
Jak ja sobie mysle ile wydaje na wizyty u lekarza to az mi slabo:) Z uwagi na te moje dolegliwosci to mam co 2 tyg wizyte, czyli 2 w miesiacu co daje 300zl. Plus badania co miesiac morfologia, mocz, tsh, ft4 z 80zl i czasem jakies tosoplazmozy i inne. Polowkowe 150, mam tez isc jeszcze za 2 tyg sprawdzic serduszko takze bomba:D Aaa zapomnialam jeszcze endokrynolog co 2 miesiace 120zl. Masakra:)
No właśnie on nie ma 3 ani 4D, dlatego chce iść do swissu. Zapisałam się do Adama Szulca, bo tylko on tam je wykonuje. Ciekawe czy za nagranie na płytkę będę musiała dodatkowo płacić.. a abonament mam w INTER POLSKA pakiet vision silver. Zdzierają równo, ale mam tam też stomatologię, więc nawet mi się opłaciło.
Nitka ja nie wiem, czy można propolis, więc nie pomogę.
Ja też już sporo wydałam na ciążę, ale wiadomo najważniejsze jest zdrowie nasze i dzieci. Chociaż uważam, że każda kobieta powinna mieć zagwarantowaną darmową opiekę w ciąży na poziomie. Tak trudno o dobrego lekarza na nfz, a jak już się znajdzie to kolejki na 3-4 miesiące, że człowiek jest zmuszony chodzić prywatnie. Gdyby chociaż te badania były darmowe, bo nie dosyć, że trzeba płacić za wizytę to jeszcze badania laboratoryjne. Ja sobie wszystkie wydatki spisuję, bo jestem ciekawa jaki koszt mi wyjdzie prowadzenia ciąży prywatnie.
Ja też już sporo wydałam na ciążę, ale wiadomo najważniejsze jest zdrowie nasze i dzieci. Chociaż uważam, że każda kobieta powinna mieć zagwarantowaną darmową opiekę w ciąży na poziomie. Tak trudno o dobrego lekarza na nfz, a jak już się znajdzie to kolejki na 3-4 miesiące, że człowiek jest zmuszony chodzić prywatnie. Gdyby chociaż te badania były darmowe, bo nie dosyć, że trzeba płacić za wizytę to jeszcze badania laboratoryjne. Ja sobie wszystkie wydatki spisuję, bo jestem ciekawa jaki koszt mi wyjdzie prowadzenia ciąży prywatnie.
Ja też wolę nie wiedzieć ile sie wydaje na to wszystko :) Pewnie tez wolałabym chodzić na Nfz a te pieniązki które sie wydaje na prywatne badania i wizyty mieć na wyprawkę, ale ciężko tak to zorganizować. Nie znalazłam godnego lekarza na Nfz a jak juz był to pierwszą wizytę miałam mieć ok 1,5 miesiąca od zrobienia testu :) wiec odpuściłam.
Dziewczyny, u mnie masakra czuje sie coraz gorzej, ani imbir ani mleko z czosnkiem nie pomagają, ani herbatki z lipy :( Dzwoniłam do mojego ginekologa i kazał mi wziąć antybiotyk Duomox, mówił ze jest na bazie penicyliny i napewno nie zaszkodzi dzidzi. A ponoc gorsza jest rozwojający sie wirus i infekcja dla dzidzi w organizmie.
Ja w pierwszej ciąży byłam u Szulca na połówkowym, juz nie pamietam ile płaciłam, robi badanie bardzo dokładnie, tylko o ile pamietam to rozmowny wtedy nie był za bardzo ale moze akurat miał taki dzień:) Bo mojej kuzynce prowadził całą ciąże i miała z nim super kontakt
Dziewczyny, u mnie masakra czuje sie coraz gorzej, ani imbir ani mleko z czosnkiem nie pomagają, ani herbatki z lipy :( Dzwoniłam do mojego ginekologa i kazał mi wziąć antybiotyk Duomox, mówił ze jest na bazie penicyliny i napewno nie zaszkodzi dzidzi. A ponoc gorsza jest rozwojający sie wirus i infekcja dla dzidzi w organizmie.
Ja w pierwszej ciąży byłam u Szulca na połówkowym, juz nie pamietam ile płaciłam, robi badanie bardzo dokładnie, tylko o ile pamietam to rozmowny wtedy nie był za bardzo ale moze akurat miał taki dzień:) Bo mojej kuzynce prowadził całą ciąże i miała z nim super kontakt
Aniu - wlasnie dlatego jak tylko dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy, to wykupilam sobie abonament w Medica Polska. Place miesiecznie 94 zl, w tym mam prawie wszystko: wizyty, badania laboratoryjne, usg....
Do Zinkiewicza zarejestrowalam sie na wizyte, zobacze czy przypadnie mi do gustu i ew. zmienie swojego gina na tego dr.
A ja juz po ostrym przeziebieniu, z dosc wysokimi temp. przez 3 dni. Pomog mi Apap, Olbas na noc na katar i tabletki do ssania specjalne dla kobiet w ciazy i matek karmiacych na bazie malin, no i oczywiscie herbata z cytryna.
Zdrowia dla Was dziewczyny, kurujcie sie.
Do Zinkiewicza zarejestrowalam sie na wizyte, zobacze czy przypadnie mi do gustu i ew. zmienie swojego gina na tego dr.
A ja juz po ostrym przeziebieniu, z dosc wysokimi temp. przez 3 dni. Pomog mi Apap, Olbas na noc na katar i tabletki do ssania specjalne dla kobiet w ciazy i matek karmiacych na bazie malin, no i oczywiscie herbata z cytryna.
Zdrowia dla Was dziewczyny, kurujcie sie.
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu całkiem długo bo 1, 5 tygodnia i 2 wieczory zajęło mi przeczytanie tego co wyprodukowałyscie. Widze, ze działo się, oj działo:) ja też mam zamiar uczestniczyć w zajęciach na awf. Tylko zapomniałam wziąć dzisiaj zgodę od mojego lekarza, a kolejną wizyta za miesiąc:( czy wy też jesteście takie zakrecone, ją się coraz bardziej boję o to co mogę zrobić, albo wręcz przeciwnie...
A tak z innej beczki, byłam na urlopie w krakowie i okolicach:) a jestem z warszawy, ponad 4 lata ze względu na pracę przenieśliśmy się do gdańska i bardzo szybkością zaadoptowalismy, nie wyobrażam sobie powrotu i życia w stolicy.
A tak z innej beczki, byłam na urlopie w krakowie i okolicach:) a jestem z warszawy, ponad 4 lata ze względu na pracę przenieśliśmy się do gdańska i bardzo szybkością zaadoptowalismy, nie wyobrażam sobie powrotu i życia w stolicy.
Ja też nie pochodzę z Gdańska, ale mieszkam tu od czasów studiów, czyli jakieś 7 lat i bardzo lubię ten trójmiejski klimat. :) Lubię jeździć do mojego rodzinnego miasta (Chojnice), ale już nie wyobrażam sobie, abym mogła tam wrócić na stałe. Chociaż jak to bywa w życiu, nigdy nie wiadomo, jak się wszystko potoczy.
Dzula oj żebyś wiedziała:-) mi w życiu nie przyszło do głowy, że mieszkając całe życie w Warszawie nagle wyląduję w Trójmieście:-) Tam zostawiłam rodziców, siostry, znajomych... ale nie wyobrażam sobie powrotu.
Poprzednią ciążę prowadziłam w Warszawie, ale nie zdecydowałam się tam rodzić w żadnym szpitalu, rodziłam w szpitalu wołomińskim i uważam,że był to świetny wybór. Pewnie od czasów poprzedniego porodu sporo się zmieniło ale 5 lat temu w warszawskich szpitalach, również w wołominie znieczulenie zewnątrzoponowe nie było czymś normalnym, w niektórych szpitalach w ogóle nie było takiej opcji, we wszystkich innych było za opłatą. W Warszawie normalnym było umawianie własnej położnej, która była pod telefonem i jak tylko zaczynała się akcja porodowa jechała do szpitala. W takim przypadku nie było problemu z salą porodowa, poporodową i nie można było się spodziewać odesłania ze szpitala. Także Martyna89 uszy do góry:-) nie bój się Gdańska, wszystko zależy od ludzi na których trafisz, bo prawda jest taka,że jeżeli trafisz na "zły dzień", to gdzie by to nie było, nie będziesz miała tylko cudownych wspomnień. Jeżeli chcesz mogę podesłąć Ci namiary do mojej ginekolog, do której chodzę. Cudowna osoba!!
Ależ się rozpisałam:-)
Poprzednią ciążę prowadziłam w Warszawie, ale nie zdecydowałam się tam rodzić w żadnym szpitalu, rodziłam w szpitalu wołomińskim i uważam,że był to świetny wybór. Pewnie od czasów poprzedniego porodu sporo się zmieniło ale 5 lat temu w warszawskich szpitalach, również w wołominie znieczulenie zewnątrzoponowe nie było czymś normalnym, w niektórych szpitalach w ogóle nie było takiej opcji, we wszystkich innych było za opłatą. W Warszawie normalnym było umawianie własnej położnej, która była pod telefonem i jak tylko zaczynała się akcja porodowa jechała do szpitala. W takim przypadku nie było problemu z salą porodowa, poporodową i nie można było się spodziewać odesłania ze szpitala. Także Martyna89 uszy do góry:-) nie bój się Gdańska, wszystko zależy od ludzi na których trafisz, bo prawda jest taka,że jeżeli trafisz na "zły dzień", to gdzie by to nie było, nie będziesz miała tylko cudownych wspomnień. Jeżeli chcesz mogę podesłąć Ci namiary do mojej ginekolog, do której chodzę. Cudowna osoba!!
Ależ się rozpisałam:-)
kiave, ja na chwilę obecną jestem zdecydowana na Kliniczną. Tak jak pisałam wcześniej nie odpowiadały mi "zwyczaje" w Warszawskich szpitalach, więc najchętniej rodziłabym znowu w wołominie, ale w ogóle nie biorę tego pod uwagę z wielu innych powodów. Na pewno musisz wszystko dobrze przemyśleć, pamiętaj,że długa podróż z małym dzieckiem nie jest wskazana, także musiałabyś zostać na dłużej w warszawie. Z tego co pamiętam to dopiero po 6 tygodniu dziecko może dłużej przebywać w foteliku. Do tego dochodzi kwestia tego,że jeżeli nie masz zaplanowanej cesarki, to ciężko jest określić kiedy tak naprawdę urodzisz:-)
ja sie szybciej mecze , a co za tym idzie wolniej chodze. ciagle bym jadla winogrona, kukurki w śmietanie i orzechy.niestety nawet domowo przygotowane chinskie konczy sie kroplami mietowymi, wiec troche szaleńst jest:)
kiave, o żadnej znajomej nie słyszałam złego słowa o Inflanckiej raczej że to cudowny szpital. Problem w tym, że tak na prawdę musiałabyś od 37 tc to już na 100% być w Wawie, nawet jakbyś z dzieckiem jechała w nocy do Gd to i tak nie jest to błyskawiczna trasa. Nie sądzę aby nawet 4 miesięczne dziecko dobrze ją zniosło.
Jeżeli będziesz karmiła piersią, to czy warunki w samochodzie (oczywiści w czasie postoju) są dobre? Raczej nie sądzę, a niestety musisz się liczyć i z taką ewentualnością
Jeśli mieszkasz już kilka lat w Gd to też pewnie już słyszałaś o lepszych i gorszych szpitalach :)
Każdy szpital będzie miał swoje plusy i minusy, nawet w najcudowniejszym szpitalu może się trafić ktoś kto będzie miał zły dzień i powie Ci coś w stylu "nie nadajesz się do rodzenia dzieci" bo ludzie są różni, szczerze myślę że nawet za kasę mimo że Ci tego nie powie, to może Ci to okazać.
Prawda jest taka, że jak masz rodzinę w Wawie to może być Ci troszkę łatwiej bo zawsze ktoś coś pomoże :)
Jeżeli będziesz karmiła piersią, to czy warunki w samochodzie (oczywiści w czasie postoju) są dobre? Raczej nie sądzę, a niestety musisz się liczyć i z taką ewentualnością
Jeśli mieszkasz już kilka lat w Gd to też pewnie już słyszałaś o lepszych i gorszych szpitalach :)
Każdy szpital będzie miał swoje plusy i minusy, nawet w najcudowniejszym szpitalu może się trafić ktoś kto będzie miał zły dzień i powie Ci coś w stylu "nie nadajesz się do rodzenia dzieci" bo ludzie są różni, szczerze myślę że nawet za kasę mimo że Ci tego nie powie, to może Ci to okazać.
Prawda jest taka, że jak masz rodzinę w Wawie to może być Ci troszkę łatwiej bo zawsze ktoś coś pomoże :)
W Wawie mam rodziców i bliskich znajomych ma mi kto pomoc. To o czym myślę to podróż z małym dzieckiem. Po porodzie jak najszybciej chciałbym wrócić do GD.A tak jak piszecie może to być nie możliwe.
i to czekanie kiedy dzidzia przyjdzie na świat. Chyba jednak prościej będzie rodzic w Gdńsku.
Chciałam rodzic na Inflanckiej bo słyszałam same dobre rzeczy o tym szpitalu, i sam się tam urodziłam:)
Jak bym miał być Gdańsk to też Kliniczna.
i to czekanie kiedy dzidzia przyjdzie na świat. Chyba jednak prościej będzie rodzic w Gdńsku.
Chciałam rodzic na Inflanckiej bo słyszałam same dobre rzeczy o tym szpitalu, i sam się tam urodziłam:)
Jak bym miał być Gdańsk to też Kliniczna.
pewnie, ze wolnie, za dwoje sie meczysz...
ja jeszcze musze dzielnie do pracy, a chetnie bym sobie troche polezała.
przyszla moja wygrana poducha i jest świetna, takze polecam motherhood C.
ja jeszcze musze dzielnie do pracy, a chetnie bym sobie troche polezała.
przyszla moja wygrana poducha i jest świetna, takze polecam motherhood C.
ja nie potrafie spac na plecach a na brzuchu juz sie nie da, wiec mam do wyboru dwa boczki. zreszta zawsze spalam na poduszce memory, wiec rogal jest pod głową ok.
fajnie Caroca, ze Twoja przyjazn juz sie zaczela:) mnie juz kusi zeby zaczac kupowanie na allegro, ale jeszcze sie trzymam. wiekszosc ubranek niestety różowa....
fajnie Caroca, ze Twoja przyjazn juz sie zaczela:) mnie juz kusi zeby zaczac kupowanie na allegro, ale jeszcze sie trzymam. wiekszosc ubranek niestety różowa....
Cześć dziewczyny:)
U mnie podobnie jak u Was, jestem leniwa na 150 fajerków, staram się codziennie na spacer pójść z przyjaciółka lub rodziną(mama, tata,brat, Mąż), a po spacerze padam na pyszczek i nie wiem kiedy odpływam i tak śpię do wieczora:).
Wiele faktów mi się myli, nie mówiąc już o terminach np: wizyt u lekarza. Wszystko muszę pisać, ale jednak to nie zdało egzaminu więc i mój Mąż pisze:D.
W niedzielę mamy pierwszą rocznicę ślubu, niestety mój Mąż rozpoczął kolejne studia i w weekend jestem sama:/.Poświetuję z Luśką- wciągniemy lody;)
U mnie podobnie jak u Was, jestem leniwa na 150 fajerków, staram się codziennie na spacer pójść z przyjaciółka lub rodziną(mama, tata,brat, Mąż), a po spacerze padam na pyszczek i nie wiem kiedy odpływam i tak śpię do wieczora:).
Wiele faktów mi się myli, nie mówiąc już o terminach np: wizyt u lekarza. Wszystko muszę pisać, ale jednak to nie zdało egzaminu więc i mój Mąż pisze:D.
W niedzielę mamy pierwszą rocznicę ślubu, niestety mój Mąż rozpoczął kolejne studia i w weekend jestem sama:/.Poświetuję z Luśką- wciągniemy lody;)
zdecydowanie wygodne - wnetrze miekkie i łatwo dostosowuje sie do ciała. my od kilku lat mamy poduchy ortopedyczne od roku również materac memory, bo wygodny sen jest wazny. dla mnie poducha jest wystarczająco miękka.
Rdomi, dziś byłam umówiona na usg 4d do dr. Lęckowskiej, niestety Pani nie zadzwoniła, że jest zepsute!czekałam 3 tygodnie na wizytę i co takiego!Oczywiście przeprosiła, ale zgarniając kupę kasy za takie usg(250zł) chyba wypada zadzwonić do pacjenta, który przecież jest klientem. Od razu w necie znalazłam innego lekarza dr. Olszewski Gdańsk-Wrzeszcz, ta sama cena idę dziś na 19:15- bardzo miły przez telefon. dam znać jak było:)
Niezapominajka, ja dzisiaj idę pierwszy raz do szkoły rodzenia razem z mężem. Jedziemy na Majewskich, to jest obok szpitala na Zaspie. Z tego, co wiem nie trzeba za to płacić, bo koleżanka tam chodziła. Jedynie płaciła za męża 120 zł, ale mi położna nic przez tel. nic nie mówiła, więc nie wiem czy będziemy musieli coś płacić. Wieczorem się okaże.
Rdomi na 4d byłam u dr Augustyniaka w Gdyni. Dostaliśmy wydruki i płytkę. USG było bezpłatne, bo na zaproszenie, ale z tego, co widzialam cennik, mieli jakąś promocję i chyba kosztowało to 200 zł. W zeszłym tygodniu byliśmy jeszcze raz na 3d (bo nasze pierwsze 4d było w 18 tygodniu, więc dość wcześnie ) u dr Brzóski w Invicta i płacilismy 200 zł, 4d kosztowało chyba tyle samo, jednak to, co mi się nie podobało to to, że było godzinne opóźnienie i tak właściwie musiałam poprosić o zdjęcia 3d, bo w sumie nie wiem czy bym cokolwiek dostała. Pani doktor mówiła, że małą słabo widać, bo zakryła się nóżką i ostatecznie dostaliśmy dwa wydruki buźki, więc nie powaliła nas ta liczba. Jedno dobre, że potwierdziliśmy, jednak na lepszym sprzęcie, że wszystko ok.
Rdomi na 4d byłam u dr Augustyniaka w Gdyni. Dostaliśmy wydruki i płytkę. USG było bezpłatne, bo na zaproszenie, ale z tego, co widzialam cennik, mieli jakąś promocję i chyba kosztowało to 200 zł. W zeszłym tygodniu byliśmy jeszcze raz na 3d (bo nasze pierwsze 4d było w 18 tygodniu, więc dość wcześnie ) u dr Brzóski w Invicta i płacilismy 200 zł, 4d kosztowało chyba tyle samo, jednak to, co mi się nie podobało to to, że było godzinne opóźnienie i tak właściwie musiałam poprosić o zdjęcia 3d, bo w sumie nie wiem czy bym cokolwiek dostała. Pani doktor mówiła, że małą słabo widać, bo zakryła się nóżką i ostatecznie dostaliśmy dwa wydruki buźki, więc nie powaliła nas ta liczba. Jedno dobre, że potwierdziliśmy, jednak na lepszym sprzęcie, że wszystko ok.
ja póki co jakoś sobie radzę ze spaniem, choć najgorsze to ja mam sny... ;( masakra jakaś :D uwielbiałam spać na brzuchu, a teraz nie ma jak ;) na bokach jest ok, ale na plecach ---- mąż mówi, że tak się rozpycham i chrapie, że nie idzie wytrzymać :D do tego opatulam się całą kołdrą hehe ;) biedni ci mężczyźni ;)
co do szkoły rodzenia, to ja byłam na pierwszych organizacyjnych zajęciach w szpitalu w wejherowie. koszt 400 zł. na każdych zajęciach jest cześć praktyczna (45 minut ćwiczeń fizycznych, mozna ćwiczyć z partnerami ) i część teoretyczna. babeczka prowadząca sympatyczna. zobaczymy jak będzie dalej :)
co do szkoły rodzenia, to ja byłam na pierwszych organizacyjnych zajęciach w szpitalu w wejherowie. koszt 400 zł. na każdych zajęciach jest cześć praktyczna (45 minut ćwiczeń fizycznych, mozna ćwiczyć z partnerami ) i część teoretyczna. babeczka prowadząca sympatyczna. zobaczymy jak będzie dalej :)
ja dzwonilam do przychodni na morenie od 26 ego tygodnia przyjmują - czekaja na decyzje o dofinansowaniu- jest bezplatna dla mieszkanek i mieszanów gdanska. kolezanka polecila mi p. Karoline http://szkolarodzenia-majka.pl/, ale sie zastaanwiam bo to ok 400 zł, ale zajecia tez na morenie. jest jeszcze troche czasu, wiec zobaczymy.
kammcia a ja zapisałam się dziś do szkoły rodzenia "super mama" zajęcia są prawie bezpłatne (25zł wpisowego) dla kobiet a za partnera się płaci 120zł. najbliższy kurs rusza 30.09 są jeszcze wolne miejsca;) http://www.supermama.edu.pl/wejherowo
Tyle co wyczytałam na stronie internetowej, to są też zajęcia w Gdyni i w Gdańsku.
Tyle co wyczytałam na stronie internetowej, to są też zajęcia w Gdyni i w Gdańsku.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Jestem juz po pierwszych zajęciach w SR. Pani Grażyna to według mnie bardzo miła kobieta. Dzisiaj były ćwiczenia oddechowe i teoria (krew pępowinowa oraz psychologia dziecka). Zajęcia dla kobiet są bezpłatne, jeżeli chodzi się z Partnerem to płaci się 120 zł i jest to koszt jednorazowy.
Nie wiem, jak z osobami, które nie są zameldowane w Gdańsku, ponieważ wypełniałam ankietę, o tym skąd dowiedzialam się o zajęciach itd. i wydaje mi sie, że są one dofinansowane z urzędu miasta. Zresztą połozna pytała się mnie czy jestem tutaj zameldowana.
Nie wiem, jak z osobami, które nie są zameldowane w Gdańsku, ponieważ wypełniałam ankietę, o tym skąd dowiedzialam się o zajęciach itd. i wydaje mi sie, że są one dofinansowane z urzędu miasta. Zresztą połozna pytała się mnie czy jestem tutaj zameldowana.
Witam
Jestem mama 6 miesięcznego synka po pierwszym przeglądzie szafy małego mam dużo ciekawych ubranek na sprzedaż w bardzo niskich cenach. Ciuszki prane w proszku dla niemowląt w domu się nie pali nie ma zwierząt. Jeśli któraś przyszła mama jest zainteresowana proszę o kontakt beatapiotrowska3@wp.pl
Pozdrawiam
Jestem mama 6 miesięcznego synka po pierwszym przeglądzie szafy małego mam dużo ciekawych ubranek na sprzedaż w bardzo niskich cenach. Ciuszki prane w proszku dla niemowląt w domu się nie pali nie ma zwierząt. Jeśli któraś przyszła mama jest zainteresowana proszę o kontakt beatapiotrowska3@wp.pl
Pozdrawiam
Dobry wieczór Panienki:)Byliśmy dziś na usg 4d u dr. Olszewskiego w Gdańsku. Polecam z całego serca!Co za przeżycie!Wspaniałe!
Jestem taka podekscytowana, mogłabym oglądać film w nieskończoność i cały czas mam niedaleko zdjęcie, żeby móc w każdej chwili wziąć je do ręki.
Oczywiście jak każda Mama uważam, że moje dziecko jest przepiękne, jednak Pan doktor sam powiedział"Wyjątkowo ładna dziewczynka", po czym dodał" Po Tatusiu" :D.
Wg mnie Pan dr Olszewski jest profesjonalistą w 100%. Po kolei mówił co widać, czy parametry są właściwe, że nie ma zastrzeżeń. Mi taka forma badania odpowiadała, choć nie każda jego pacjentka była zadowolona(opinie z forów internetowych). Tak więc teraz tym bardziej mam w nosie co piszą w internecie, trzeba to przeżyć na własnej skórze, tak samo z porodem,zdecydowałam się na Zaspę i tak zostanie:)
Jestem taka podekscytowana, mogłabym oglądać film w nieskończoność i cały czas mam niedaleko zdjęcie, żeby móc w każdej chwili wziąć je do ręki.
Oczywiście jak każda Mama uważam, że moje dziecko jest przepiękne, jednak Pan doktor sam powiedział"Wyjątkowo ładna dziewczynka", po czym dodał" Po Tatusiu" :D.
Wg mnie Pan dr Olszewski jest profesjonalistą w 100%. Po kolei mówił co widać, czy parametry są właściwe, że nie ma zastrzeżeń. Mi taka forma badania odpowiadała, choć nie każda jego pacjentka była zadowolona(opinie z forów internetowych). Tak więc teraz tym bardziej mam w nosie co piszą w internecie, trzeba to przeżyć na własnej skórze, tak samo z porodem,zdecydowałam się na Zaspę i tak zostanie:)
dorwalam wczoraj bio oil i chociaz w skladzie nie ma nic dziwnegoto dzis niestety jade na wapnie, bo mnie uczulil i caly brzuch mnie swedzi... kupilam tez wczoraj krem przeciwko rozstepom ziaji... zobaczymy moze bedzie lepszy. jak nie to mustela- bo tez znalazlam w gemini , ze maja olejek oprócz kremu.
Dzień Dobry :)
Dzula super, że pierwsze zajęcia udane i położna zrobiła dobre wrażenie.
Ja jestem z Gdyni, więc będę tutaj szukała SR. A czy przy zapisywaniu do SR wypełniałyście też deklarację do tej położnej, która to prowadzi?
Ja chyba w wątku jedyna z Gdyni jestem? Czy się tu jeszcze ukrywa jakaś gdynianka?
Małgosia gratuluję udanego 4d ;)
Ja używam krem przeciw rozstępom Perfecta Mama na zmianę z oliwką, ale chyba później zainwestuje w coś z wyższej półki. Chociaż już sama nie mam pewności czy to coś pomoże. Podobno jak mają się pojawić to i tak się pojawią :/
Dzula super, że pierwsze zajęcia udane i położna zrobiła dobre wrażenie.
Ja jestem z Gdyni, więc będę tutaj szukała SR. A czy przy zapisywaniu do SR wypełniałyście też deklarację do tej położnej, która to prowadzi?
Ja chyba w wątku jedyna z Gdyni jestem? Czy się tu jeszcze ukrywa jakaś gdynianka?
Małgosia gratuluję udanego 4d ;)
Ja używam krem przeciw rozstępom Perfecta Mama na zmianę z oliwką, ale chyba później zainwestuje w coś z wyższej półki. Chociaż już sama nie mam pewności czy to coś pomoże. Podobno jak mają się pojawić to i tak się pojawią :/
Byłam wczoraj na USG 3D u dr.Leszczyńskiej wszystko dokładnie obejrzała i wymierzyła, tak więc wszystko jest w porządku, I jednak zaskoczenie bo to na pewno dziewczynka :) Mam mnóstwo niebieskich ciuszków, więc teraz trzeba przerzucić się na róż...:)
Dziewczyny na stronie
http://www.fisher-price.com/pl_PL/playtime/FirstHugCampaign/index.html można się zarejestrować i przysłyają grzechotkę z fisher price i bony zniżkowe do sklepów w okolicy na wszystkie zabawki fisher price. Ja się zarejestrowałam i dostałam maila ,że grzechotka już wysłana, zobaczymy...
Dziewczyny na stronie
http://www.fisher-price.com/pl_PL/playtime/FirstHugCampaign/index.html można się zarejestrować i przysłyają grzechotkę z fisher price i bony zniżkowe do sklepów w okolicy na wszystkie zabawki fisher price. Ja się zarejestrowałam i dostałam maila ,że grzechotka już wysłana, zobaczymy...
Nitko, a byłaś w szpitalu tylko na wizycie czy dłużej cię potrzymali? Ja mam ostatnio dość wysokie ciśnienie i moja gin mówi że mam się nastawić na poleżenie na patologi jak nie spadnie;(
Z infekcją pęcherza męczę się od ponad miesiąca, mam wizytę 2.10 i pewnie też mi coś przepisze...
Z infekcją pęcherza męczę się od ponad miesiąca, mam wizytę 2.10 i pewnie też mi coś przepisze...
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

wilczyco fajnie że z córką wszystko ok, a co do koloru to przecież wszystko jest umowne;) ja dostałam od znajomej karton ciuszków w większości bodziaki, kaftaniki i śpiochy wszystkie w różu i tym podobnych odcieniach, więc puki co mam nadzieje że córka nie zmieni się już w syna;)
A i dzięki za link, też się zarejestrowałam;)
A i dzięki za link, też się zarejestrowałam;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Jaagnes, pojechalam w nocy na sor bo zaczal mi twardniec caly brzuch + bole pobrzusza i sie przestraszylam. Zrobili mi badania i wyszlo zle badanie moczu i morfologia, jutro musze szybko zrobic posiew bo chyva cos ten antybiotyk nietrafiony, boli nadal i pojawil sie stan podgoraczkowy, wiec leze, duzo pije, i byle do jutra.
Nitka zdrówka życzę!
Jak Wam minął weekend dziewczyny? Dziś była ładna pogoda, uwielbiam taką jesień. Ja miałam kiepski weekend, bo źle się czułam, jakaś osłabiona jestem i strasznie boli mnie gardło. Pęcherz boli, ale w sumie już sie przyzwyczaiłam, bo od początku ciąży mam problemy. Narazie miałam tylko niewielką ilość bakterii, brałam żuravit i pomagał, ale może już będzie antybiotyk potrzebny :/ Jutro rano lecę zrobić badanie moczu.
Jak Wam minął weekend dziewczyny? Dziś była ładna pogoda, uwielbiam taką jesień. Ja miałam kiepski weekend, bo źle się czułam, jakaś osłabiona jestem i strasznie boli mnie gardło. Pęcherz boli, ale w sumie już sie przyzwyczaiłam, bo od początku ciąży mam problemy. Narazie miałam tylko niewielką ilość bakterii, brałam żuravit i pomagał, ale może już będzie antybiotyk potrzebny :/ Jutro rano lecę zrobić badanie moczu.
Niezapominajka ja czuje, ale to moja 3 ciaza wiec nie ma co porownywac. Mysle ze spokojnie niedlugo poczujesz, ja w pierwszej czulam wlasnie miedzy 20-21 tyg delikatne ruchy, teraz zaczyna mi sie 24 i czuje juz konkretne kopniecia, czasem bolesne po pecherzu:) Maz tez juz czuje te mocniejsze ruchy jak przylozy reke.
Niezapominajka, ja poczułam bąbelki w 19 tygodni ale raz i martwiłam się, że coś jest nie tak. Potem byłam u lekarza i dziwił się, że spora Dziewuszka w brzuchu , brzuch widoczny a ja nic nie czuję. Poczułam dopiero w 20 tygodniu, ale teraz(jutro zaczynamy 23 tydz.) mogę powiedzieć z ręką na sercu, że to jest to:). Maż i przyjaciele też już czują:).
Nic się nie martw, ja sobie mówiłam "zobaczysz Gocha, jeszcze będziesz miała dość kopniaków" :).
Nic się nie martw, ja sobie mówiłam "zobaczysz Gocha, jeszcze będziesz miała dość kopniaków" :).
oj tak można mieć dość tych kopniaków;) sama wyczekiwałam ruchów a teraz czasami mam dość;) szczególnie jak dostanę w okolicach pęcherza;) A te mocniejsze to są nawet widoczne;) jak podskoczy mi np netbook lub koszulka na brzuchu;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Cześć :)
Dziękuje Wam za odp w sprawie ruchów, trochę sie uspokoiłam, bo już normalnie od wczoraj wariuje. Ta choroba mnie tak dobiła, do tego dziwnie bolą mnie plecy i brzuch nad pępkiem i już zaczynam wymyślać najgorsze scenariusze. Jeszcze w nocy miałam tak straszny sen, że jak sie obudziłam o 4 to do rana płakałam. Teraz już mi troche lepiej psychicznie :) Leżę i sie kuruję i z niecierpliwością czekam do środy, bo mam połówkowe i przekonam się, że u mojego maleństwa wszystko dobrze.
Jaagnes fajnie, że skorzystałaś z tej ładnej pogody. Ja miałam taką straszną ochotę na spacer, a tylko przez okno mogłam sobie popatrzeć na polską jesień. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja w październiku.
Dziękuje Wam za odp w sprawie ruchów, trochę sie uspokoiłam, bo już normalnie od wczoraj wariuje. Ta choroba mnie tak dobiła, do tego dziwnie bolą mnie plecy i brzuch nad pępkiem i już zaczynam wymyślać najgorsze scenariusze. Jeszcze w nocy miałam tak straszny sen, że jak sie obudziłam o 4 to do rana płakałam. Teraz już mi troche lepiej psychicznie :) Leżę i sie kuruję i z niecierpliwością czekam do środy, bo mam połówkowe i przekonam się, że u mojego maleństwa wszystko dobrze.
Jaagnes fajnie, że skorzystałaś z tej ładnej pogody. Ja miałam taką straszną ochotę na spacer, a tylko przez okno mogłam sobie popatrzeć na polską jesień. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja w październiku.
Niezapominajko ból w okolicach pępka i w pachwinach to normalne w ciąży, na poprzedniej wizycie pytałam mojej gin o to i mówiła abym się nie przejmowała... od kilku dni boli mnie natomiast szyjka macicy, wystarczy że trochę pochodzę i trochę się obawiam czy się przypadkiem nie skraca;( a nie uśmiecha mi się leżeć te pozostałe 3 miesiące;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Może któraś z przyszłych mam będzie zainteresowana nowymi butelkami do karmienia - Avent do naturalnego karmienia mlekiem matki oraz antykolkowe Dr Brown's, sprzedam taniej, miałam ich więcej dla bliźniaków, ale nie wszystkie wykorzystałam :)
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/nowa-avent-butelka-do-naturalnego-karmienia-ze-smoczkiem-125ml-ogl7359282.html
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/nowy-zestaw-2-butelek-antykolkowych-z-szeroka-szyjka-dr-browns-120ml-ogl7359275.html
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/nowa-avent-butelka-do-naturalnego-karmienia-ze-smoczkiem-125ml-ogl7359282.html
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/nowy-zestaw-2-butelek-antykolkowych-z-szeroka-szyjka-dr-browns-120ml-ogl7359275.html
Hej dziewczyny! Co u Was jak samopoczucie? Ja jakos sie kulam. Czuje sie całkiem nieźle oprócz bólów kręgosłupa. W pon mam wizytę u lekarza ciekawe co u mojego maleństwa. Póki co cały czas daję o sobie znac nawet w nocy wierci się i kopie:). To juz ostatnie dni 6 miesiąca..szybko mija czas. Zaraz zaczyna się ostatni trymestr ciązy. Dalej nie mamy imienia dla córki jakoś ciężko nam się zdecydowac. Ja też miewam koszmary ostatnio nawet krzyczałam przez sen mąż mnie obudził. Masakra może to przez te hormony
też nie wiem jakie imię dać córce, żadne mi się nie podoba, albo jest zbyt oklepane;)
Niezapominajko, być na końcu to nawet fajnie, przynajmniej wiesz co cię czeka;) Ja czasami podczytuję mamy listopadowo-grudniowe aby wiedzieć co mnie czeka;)
Pewnie będę jedną z pierwszych do rozpakowania;) i trochę mnie to przeraża;)
Niezapominajko, być na końcu to nawet fajnie, przynajmniej wiesz co cię czeka;) Ja czasami podczytuję mamy listopadowo-grudniowe aby wiedzieć co mnie czeka;)
Pewnie będę jedną z pierwszych do rozpakowania;) i trochę mnie to przeraża;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Ja glukozę miałam 75g. i robiłam w 25 tyg.
My z mężem już mamy imię, będzie Pola :).
Dziewczyny, w ogóle jeżeli kupujecie żuravit i jeszcze jakieś inne witaminy, czy kosmetyki to warto wejść na stronę Apteki Gemini. Stwierdziłam, że teraz kupię przez internet, bo o wiele bardziej się to opłaca, a odbiór i tak można zrobić osobisty w Gdańsku (mają też kilka innych punktów w innych miastach). Za te dwie rzeczy wychodzi mi niecałe 42 zł, gdzie prawie 40 płacę za sam PregnaPlus, kupując w pobliskiej aptece.
My z mężem już mamy imię, będzie Pola :).
Dziewczyny, w ogóle jeżeli kupujecie żuravit i jeszcze jakieś inne witaminy, czy kosmetyki to warto wejść na stronę Apteki Gemini. Stwierdziłam, że teraz kupię przez internet, bo o wiele bardziej się to opłaca, a odbiór i tak można zrobić osobisty w Gdańsku (mają też kilka innych punktów w innych miastach). Za te dwie rzeczy wychodzi mi niecałe 42 zł, gdzie prawie 40 płacę za sam PregnaPlus, kupując w pobliskiej aptece.
Gemini to znam;) często kupuję w stacjonarnej, ale większość rzeczy dla malutkiej i dla mnie pewnie zamówię przez net a odbiorę w aptece. Zawsze to taniej;)
Pola piękne imię, moja mama to Paulina i właśnie Pola do niej mówią;) choć to osobne imiona;)
Pola piękne imię, moja mama to Paulina i właśnie Pola do niej mówią;) choć to osobne imiona;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

No mi pomaga, ja zaczęłam go brać w 3 miesiącu ciąży, lekarz mi go przepisał na bakterie w moczu. Przez tydzień brałam 3x1 tabletkę i do teraz biorę jedną dziennie. Już po miesiącu była znaczna poprawa w wynikach, a wczoraj zrobiłam sobie mocz i całkiem czysty. Chociaż pęcherz mnie boli cały czas i często odwiedzam toaletę, ale to chyba taka natura. Zresztą bardzo dużo piję, żeby właśnie te bakterie "wypłukać".
Pola jest fajne i nawet jakis czas bylo na topie ale to skrót od Apolonia, wiec sie nie zdecydujemy. jak sie na pewno dowiem czy Kobietka to może Maja lub Inka.
Ja mysle ze jednak lepiej byc na poczatku, czytajac relacje z porodow to mozna niezlego stracha zlapac:) Ja w moim starym watku jestem akurat na koncu, i juz tak nogami przebieralam zeby sie wkocu rozpakowac;) U mnie nie wiadomo czy przed swietami nie urodze, no ale zamierzam nogi zaciskac;)
Ja narazie zadnych problemow z infekcjami nie mam(tfu tfu) ale akurat dzisiaj robilam zamowienie w internetowej gemini, jest naprawde polowe taniej w przypadku wielu produktow, ja kupilam dla corki jakies emolienty, odpornosciowe rzeczy, tabletki na gardlo, na przeziebienie, takie ogolne zaopatrzenie na jesien na wszelki wypadek. Bo jak ide do nomalnej apteki to zostawiam tyle kasy za jakis syrop i pastylki na gardlo ze wole to juz miec w domu.
My tez chcielismy Pole, ale ostatnio nam sie spodobala Helenka, i chyba tak zostanie:)
Ja narazie zadnych problemow z infekcjami nie mam(tfu tfu) ale akurat dzisiaj robilam zamowienie w internetowej gemini, jest naprawde polowe taniej w przypadku wielu produktow, ja kupilam dla corki jakies emolienty, odpornosciowe rzeczy, tabletki na gardlo, na przeziebienie, takie ogolne zaopatrzenie na jesien na wszelki wypadek. Bo jak ide do nomalnej apteki to zostawiam tyle kasy za jakis syrop i pastylki na gardlo ze wole to juz miec w domu.
My tez chcielismy Pole, ale ostatnio nam sie spodobala Helenka, i chyba tak zostanie:)
No ja zamówienie z gemini robiłam w niedziele ;) Pod koniec tygodnia będzie do odbioru. Zamówiłam sobie m.in. krem przeciw rozstępom i też sporo leków do domu na jesień, żeby już były zapasy, coby potem po aptekach już nie biegać.
Ktoś tu pisał kiedyś o bio oil, że używa, nie pamiętam która z Was :) Widziałam dziś w ofercie z citeam 200ml za 57zł. Może się przyda info :)
Ktoś tu pisał kiedyś o bio oil, że używa, nie pamiętam która z Was :) Widziałam dziś w ofercie z citeam 200ml za 57zł. Może się przyda info :)
ja znalazlam takie cos - POLA Zdrobnienie od imienia -> Apolonia w kilku imienikach.
Nalla jak cos chcesz z gemini to ja mieszkam obok, a pracuje przy skwerze kosciuszki.
Nalla jak cos chcesz z gemini to ja mieszkam obok, a pracuje przy skwerze kosciuszki.
My też z mężem na razie nie możemy dojść do porozumienia, na tapecie mamy: Malina, Maja, Kalina, Amelia. Oj ciężko będzie wybrać, chyba będzie trzeba wylosować :)
Jeśli chodzi o bakterie w moczu , to ja jem po prostu żurawinę suszoną, zero chemii a działa świetnie :)
Glukozę robiłam wczoraj i wyszła ok.
Oczywiście progesteron spadł znowu i będę musiała brać zastrzyki :(
Jeśli chodzi o bakterie w moczu , to ja jem po prostu żurawinę suszoną, zero chemii a działa świetnie :)
Glukozę robiłam wczoraj i wyszła ok.
Oczywiście progesteron spadł znowu i będę musiała brać zastrzyki :(
Dzień Dobry :)
Jaagnes TY zaczęłaś już zajęcia w Super Mamie? Ja się zastanawiam, czy zapisać się do ich SR w Gdyni. Napisz jak pierwsze wrażenia, prosze :)
Wilczyca, ale Ty się masz z tym progesteronem, ale dobrze, że jest pod stałą kontrolą.
Ja jeszcze mam pytanie w sprawie badań tarczycowych. Robiłam na początku ciąży TSH. Wydawało mi się, że lekarz mówił coś jeszcze o ft4, żeby później zrobić. Czy WY robiłyście teraz w późniejszych miesiącach te badania?
Jaagnes TY zaczęłaś już zajęcia w Super Mamie? Ja się zastanawiam, czy zapisać się do ich SR w Gdyni. Napisz jak pierwsze wrażenia, prosze :)
Wilczyca, ale Ty się masz z tym progesteronem, ale dobrze, że jest pod stałą kontrolą.
Ja jeszcze mam pytanie w sprawie badań tarczycowych. Robiłam na początku ciąży TSH. Wydawało mi się, że lekarz mówił coś jeszcze o ft4, żeby później zrobić. Czy WY robiłyście teraz w późniejszych miesiącach te badania?
Niezapominajko, nie chodzę do Super Mamy bo mi nie pasuje godzinowo i dniowo;) zajęcia są w poniedziałki na 18 a moja gin przyjmuje też tylko w poniedziałki od 18-20 tak więc chodzę do szpitala do SR. Ale byłam na pierwszym spotkaniu i było bardzo fajnie, a i kwota 25 zł to prawie nic (za partnera chcą 75 zł).
A co do badań to ja TSH i Ft4 robię co miesiąc, ale to zleca mi endokrynolog.
A co do badań to ja TSH i Ft4 robię co miesiąc, ale to zleca mi endokrynolog.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Dzięki za odpowiedź :) Pomyślę jeszcze z tą SR, mam troche czasu.
Aha no tak, bo TY leczysz się u endokrynologa, a ja jestem ciekawa jak to jest w przypadku, gdy nie ma problemów z tarczycą. Zapytam lekarza na następnej wizycie, już chyba muszę sobie pytania zapisywać na kartce, bo potem jak już jestem w gabinecie to wszystko umyka.
Aha no tak, bo TY leczysz się u endokrynologa, a ja jestem ciekawa jak to jest w przypadku, gdy nie ma problemów z tarczycą. Zapytam lekarza na następnej wizycie, już chyba muszę sobie pytania zapisywać na kartce, bo potem jak już jestem w gabinecie to wszystko umyka.
Byłam dziś u gin, z małą raczej ok, wciąż ma torbiel w nerce która się nie wchłonęła i trzeba będzie po porodzie obserwować;( Ale waży prawie kilogram, duża dziewczyna. A ja mam jak zwykle bakterie w moczu na które dostałam antybiotyk, a oprócz tego mam badać poziom cukru, dostałam glukometr i dietę... ach męczy mnie już ta ciąża;(
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

hej. mnie tez już powoli zaczyna wszystko pobolewać ;) ja mam mega spuchnięte stopy i ręce... kupiłam buty zimowe, takie traperki... o dwa rozmiary większe ;) jeżeli chodzi o ból, to ja czuję kości łonowe jak mi się rozchodzą, a jak dłużej posiedzę sobie to podnieść się nie mogę ;) masakra jakaś :D ale dziewczynki już z górki ;) hehe
ja mam wizytę w piątek u gina, a w sobotę u endo. zastanawiam się nad wykonaniem kolejnych badań na tokso, ale nie mam pojęcia. mi lekarz nic nie mówił... a jutro lecę rano wykonać morfologie, mocz i tarczycowe. dodatkowo w SR dowiedziałam się, że powinnam jakoś na początku wykonać badanie HCV... ale nic mi nikt nie mówił...i nie wykonałam... zwariować idzie.
Jaagnes, to jednak do szpitala chodzisz? :) i strzelam, że jesteś w grupie na 18 ;)
ja mam wizytę w piątek u gina, a w sobotę u endo. zastanawiam się nad wykonaniem kolejnych badań na tokso, ale nie mam pojęcia. mi lekarz nic nie mówił... a jutro lecę rano wykonać morfologie, mocz i tarczycowe. dodatkowo w SR dowiedziałam się, że powinnam jakoś na początku wykonać badanie HCV... ale nic mi nikt nie mówił...i nie wykonałam... zwariować idzie.
Jaagnes, to jednak do szpitala chodzisz? :) i strzelam, że jesteś w grupie na 18 ;)
Ja po połówkowym, a więc jest zdrowy, piękny chłopak :)
Mnie bolą plecy całe na dole, aż się ostatnio wystraszyłam, że to nerki, ale to chyba bóle lędźwi tak się rozchodzą. Do tego biodra mnie bolą od spania na bokach pomimo używania poduchy.
Kammcia ja robiłam HCV razem z HBs i innymi badaniami na początku ciąży, tylko HIV jeszcze nie zrobiłam, bo już taki zestaw miałam, że się zakręciłam w laboratorium i zapomniałam. Musze teraz przy morfologi dorobić i toxo chyba też sobie powtórzę już teraz dla spokoju.
Mnie bolą plecy całe na dole, aż się ostatnio wystraszyłam, że to nerki, ale to chyba bóle lędźwi tak się rozchodzą. Do tego biodra mnie bolą od spania na bokach pomimo używania poduchy.
Kammcia ja robiłam HCV razem z HBs i innymi badaniami na początku ciąży, tylko HIV jeszcze nie zrobiłam, bo już taki zestaw miałam, że się zakręciłam w laboratorium i zapomniałam. Musze teraz przy morfologi dorobić i toxo chyba też sobie powtórzę już teraz dla spokoju.
fajnie, że juz wiecie:)
na hiv mozna gratisowo zrobic w invicie. ja od kilku tygodni siedze na krzesle z poduchą, a wlasciwie miekkim zaglowkiem http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/2012/10/podszka-zagowek-pomysem-na-prezent-dla.html
na hiv mozna gratisowo zrobic w invicie. ja od kilku tygodni siedze na krzesle z poduchą, a wlasciwie miekkim zaglowkiem http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/2012/10/podszka-zagowek-pomysem-na-prezent-dla.html
strach sie bać jak bedzie konkurencja juz za kilka lat w przedszkolu:)
Kammciu tak jednak do szpitala;) i na 18h, ale teraz we wtorek przed 17h mamy być;) aby nadrobić zajęcia;)
A do opuchlizny to się już przyzwyczaiłam, ale gorsze są obolałe stawy w palcach dłoni, wyczytałam że to brak wapna więc kolejna tabletka do łykania;( a i opuszki obolałe od mierzenia cukru... Potworne;)
A do opuchlizny to się już przyzwyczaiłam, ale gorsze są obolałe stawy w palcach dłoni, wyczytałam że to brak wapna więc kolejna tabletka do łykania;( a i opuszki obolałe od mierzenia cukru... Potworne;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

to wpiszemy 19.01 zawsze to szybciej;)
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

niestety ale mierzę;( trochę z powodu wyniku ale też dlatego że córka troszkę za szybko rośnie... Ale cały dzień stosuję zaleconą dietę i wyniki są w miarę w normie, tak więc mam nadzieję że będzie ok... Ciekawe co ci powie gin.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Aga dzięki ale już mi się wszystko pokończyło i musiałam kupić znów.
Mnie boli tylko kręgosłup. W nocy już tak nie wstaje jak na początku ciąży. Ja też uwielbiam słodkie i nie mogę się opanować w ciąży. Potem ciężko będzie to zgubic:/
Jak nogi puchną to łykam magnez z wit b6 i wtedy jest ok. Żelaza mam mało więc co dzień łykam. Ja jeszcze nie zrobiłam badania z glukozą dopiero ta przyjemność przedemną:) w pon mam wizytę to pewnie powie mi moj gin, że już to ten czas na te badanie. Najbardziej mnie ostatnio przeraża ospa wietrzna, która wszędzie szaleje u moich koleżanek. Wprawdzie już to przechodziłam ale półpaśca nie miałam a wywołuje go ten sam wirus i jest groźny w ciąży a najbardziej we wczesnej ciąży i przed porodem. Unikam więć spotkań i nie łaże na kawki bo lepiej dmuchac na zimne
Mnie boli tylko kręgosłup. W nocy już tak nie wstaje jak na początku ciąży. Ja też uwielbiam słodkie i nie mogę się opanować w ciąży. Potem ciężko będzie to zgubic:/
Jak nogi puchną to łykam magnez z wit b6 i wtedy jest ok. Żelaza mam mało więc co dzień łykam. Ja jeszcze nie zrobiłam badania z glukozą dopiero ta przyjemność przedemną:) w pon mam wizytę to pewnie powie mi moj gin, że już to ten czas na te badanie. Najbardziej mnie ostatnio przeraża ospa wietrzna, która wszędzie szaleje u moich koleżanek. Wprawdzie już to przechodziłam ale półpaśca nie miałam a wywołuje go ten sam wirus i jest groźny w ciąży a najbardziej we wczesnej ciąży i przed porodem. Unikam więć spotkań i nie łaże na kawki bo lepiej dmuchac na zimne
mnie sie tez dluzy, chciaz dzieciate kumpelki radza cieszyc sie wolnym czasem:) połówkowe za tydzien i troszke.
Ja nic nie kupuję jak na razie, wszystko dostaję;) ale w końcu trzeba wybrać się na zakupy;)
Dziś mąż od znajomej starszej pani za skoszenie trawnika dostał 5 książek z wierszami dla dzieci... przeglądając je przypomniałam sobie dzieciństwo;)
Dziś mąż od znajomej starszej pani za skoszenie trawnika dostał 5 książek z wierszami dla dzieci... przeglądając je przypomniałam sobie dzieciństwo;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

rdomi , ja też mam problem z rwą kulszową - współczuję
Chyba jakaś inna jestem bo mam już kupione prawie wszystko, zostało tylko kilka pierdołek i kosmetyków,a tak ciuchy, wózek,fotelik samochodowy, kołyska, rożek, kocyki,butelki, pieluchy, niania elektroniczna już mam. Część kupione część dostałam :)
Dzisiaj miałam najgorszą noc tej ciąży, okropny ból brzucha, zgaga, mdłości oczu nie zmrużyłam, mam nadzieje ,że to jednorazowy incydent, bo nie wyobrażam sobie takich 3 miesięcy.
Chyba jakaś inna jestem bo mam już kupione prawie wszystko, zostało tylko kilka pierdołek i kosmetyków,a tak ciuchy, wózek,fotelik samochodowy, kołyska, rożek, kocyki,butelki, pieluchy, niania elektroniczna już mam. Część kupione część dostałam :)
Dzisiaj miałam najgorszą noc tej ciąży, okropny ból brzucha, zgaga, mdłości oczu nie zmrużyłam, mam nadzieje ,że to jednorazowy incydent, bo nie wyobrażam sobie takich 3 miesięcy.
Witam słonecznie :)
Wilczyca to Ty naprawdę jesteś z zakupami do przodu, szok!
Ja jestem tez daleko w tyle, bo tak naprawdę do wczoraj nie miałam nic i nawet o tym nie myślałam. Byłam wczoraj w tesco i akurat były obniżki na ciuszki dziecięce i kupiłam komplecik śpioszki+body+sweterek za 50%. Wzięłam tylko to w sumie, bo narazie jeszcze poczekam z zakupami, a obiecałam sobie ze po połówkowym jak sie już dowiem jaka płeć to chociaż drobiazg jakiś kupie maleństwu. Reszta zakupów sukcesywnie od listopada do lutego, cobym potem w jednym miesiącu nie zbankrutować ;)
Pytanie mam do Mam :P, które planują lub mają kołyskę/kosz mojżesza do sypialni. Czy do tego macie cały zestaw pościeli? Bo wyczytałam, że takie noworodki to najlepiej jak śpią w śpiworkach lub rożkach na początku bez poduszki i kołderki. Ja nie wiem czy oprócz tej kołyski szykować od razu też łóżeczko, czy łóżeczko w pokoju dziecięcym później? Jak Wy to rozwiązujecie?
Ufff, ale się rozpisałam :P
Wilczyca to Ty naprawdę jesteś z zakupami do przodu, szok!
Ja jestem tez daleko w tyle, bo tak naprawdę do wczoraj nie miałam nic i nawet o tym nie myślałam. Byłam wczoraj w tesco i akurat były obniżki na ciuszki dziecięce i kupiłam komplecik śpioszki+body+sweterek za 50%. Wzięłam tylko to w sumie, bo narazie jeszcze poczekam z zakupami, a obiecałam sobie ze po połówkowym jak sie już dowiem jaka płeć to chociaż drobiazg jakiś kupie maleństwu. Reszta zakupów sukcesywnie od listopada do lutego, cobym potem w jednym miesiącu nie zbankrutować ;)
Pytanie mam do Mam :P, które planują lub mają kołyskę/kosz mojżesza do sypialni. Czy do tego macie cały zestaw pościeli? Bo wyczytałam, że takie noworodki to najlepiej jak śpią w śpiworkach lub rożkach na początku bez poduszki i kołderki. Ja nie wiem czy oprócz tej kołyski szykować od razu też łóżeczko, czy łóżeczko w pokoju dziecięcym później? Jak Wy to rozwiązujecie?
Ufff, ale się rozpisałam :P
Witam szanowne ciężarówki :) ja byłam wczoraj na wizycie. Mała waży już 1169 g. Wszystko rozwija się prawidłowo :) mała już odwrócona hehe. Uwielbiam swojego lekarza, zawsze wychodzimy tacy rozbawieni ;) wynik glukozy po obciążeniu miałam 141 a norma do 140. No i musze mierzyc cukier. Lekarz był zły na mnie bo mnie bo mogłam poczekać te 5 minut dłużej to może wyszłoby 139 :) hehe. Także Jaagnes dolaczam do Twojego klubu :) także mam niedoczynność, nadciśnienie a teraz ten cukier ... Nie może być dobrze ;) ale nie narzekamy :) ważne że mała ma się dobrze ;)
Niezapominajka - ja mam kołyskę do sypialni , ale nie kupuje do niej pościeli, bo czytałam, że maluch może kołderkę lub kocyk nasunąć sobie na główkę i się udusić, bo nie ma odruchu, nawet jak się dusi ,żeby to z siebie zdjąć. Ja do kołyski kupiłam ochraniacz na szczebelki i zamiast prześcieradełka flanelkę, a mała będzie spać w rożku, później śpiworku. Poduszki nie będziemy używać.
Kołyska jest 40cmx80cm więc mam nadzieję że do 3 m-ca starczy, a potem zobaczymy czy do pokoiku Małej kupimy łóżeczko ze szczebelkami czy turystyczne. Na dzień dzisiejszy skłaniamy się w stronę turystycznego, ale wyjdzie w praniu:)
Z tymi ciuszkami, to rzeczywiście lepiej kupować więcej takich 62cm lub 0-3 mce, bo te 56 szybko będę za małe.
Ale Mała mnie dziś kopie, normalnie breackdance'a tańczy :P
Kołyska jest 40cmx80cm więc mam nadzieję że do 3 m-ca starczy, a potem zobaczymy czy do pokoiku Małej kupimy łóżeczko ze szczebelkami czy turystyczne. Na dzień dzisiejszy skłaniamy się w stronę turystycznego, ale wyjdzie w praniu:)
Z tymi ciuszkami, to rzeczywiście lepiej kupować więcej takich 62cm lub 0-3 mce, bo te 56 szybko będę za małe.
Ale Mała mnie dziś kopie, normalnie breackdance'a tańczy :P
A jeśli chodzi o wyprawke dla niemowlaka to zaplanowałam kupować od października. U mnie 28 tydzień to można zacząć :) koleżanka z anglii jak tylko potwierdziłam , że będziemy mieli dziewczynke to wysłała wielka pake ubranek 0-3 i 3-6 :) do tego sterylizator , laktator, becik, spiworek :) także bardZo nam pomogła rozpocząć kompletowanie:) lozecZko kupimy w listopadzie a wózek w grudniu. rozgladalyscie się juz może za kombinezonami? Macie jakieś sprawdzone sklepy ? ;) a i dZięki wielkie za polecenie apteki gemmini :)
Witam w klubie kammciu, normalnie idziemy łeb w łeb;) ja już od kilku dni pokłute mam palce ale zauważyłam pewną zależność, jak trzymam się diety ze strony słodkie mamy to wynik jest w normie, ale jak zaszaleję i zjem kawałek czekolady to od razu ponad 140 wychodzi... tak więc do porodu zero słodyczy;(
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

kombinezonu nie kupuję, mam wózek z dość dużą gondolą, więc mogę wcisnąć grubszą kołderkę, a do samochodu to dostałam taki misiowate kurteczki więc oprócz kocyka na nóżki powinny wystarczyć, może jak na allegro coś dorwę za niewielką kasę to kupię, ale w sklepie wydać ok 100 zł za kombinezon na góra 3miesiące to mnie się nie opłaca;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Jaagnes ja bym jednak kupila kombinezon, na zime to napewno. Kolderka bedzie malo praktyczna raczej, musialabys ja wlozyc pod dziecko i pozniej jeszcze przykryc. No i jak wyciagniesz z wozka czy z samochodu to w koldrze chyba nie bedziesz niosla do domu?:) Mozna wychaczyc tanie kombinezony na allegro czy w lumpie nawet za 20zl a wygladaja jak nowki.
Ja mialam kosz mojzesza z corka i teraz tez chce, w sypialni naszej bedzie normalne lozeczko ze szczebelkami, a w salonie kosz, tylko na takie krotkie drzemki. Na noc bym dziecka nie dawala do kosza, ten materacyk to jakis super nie jest, lepiej zeby w nocy spalo na porzadnym materacu. Nam kosz wystarczyl do okolo 5 miesiecy, pozniej dziecko kombinuje i zaczyna siadac.
Ja mialam kosz mojzesza z corka i teraz tez chce, w sypialni naszej bedzie normalne lozeczko ze szczebelkami, a w salonie kosz, tylko na takie krotkie drzemki. Na noc bym dziecka nie dawala do kosza, ten materacyk to jakis super nie jest, lepiej zeby w nocy spalo na porzadnym materacu. Nam kosz wystarczyl do okolo 5 miesiecy, pozniej dziecko kombinuje i zaczyna siadac.
hej dziewczyny, widzę ze kompletowanie wyprawek idzie u was pełną parą :) super :) aż miło poczytać,ja jakoś specjalnie nie mam weny-ale to dlatego ze wózek na strychu czeka zafoliowany, to samo łóżeczko w kartonie, materac, worki ubranek tez (ktore dostalam od kolezanki) takze w sumie tylko ciuszki poodświezam i zakupię art chigieniczne- i bedzie gotowe :) nastawiam się na karmienie naturalne -takze butelki itp-tez nei będe kupowac- w razie czego męża można szybciutko wysłac po jakąś konkretną rzecz...
Oj ja też współczuje ograniczenia słodyczy. Jaagnes no tak kosteczka czekolady to zaszalałaś ;) Ja dziś wsunełam całe pudełeczko toffife :P, ale krzywa cukrowa dopiero mnie czeka...
Ja chyba zdecyduję się na kołyskę, bo do niej można dokupić jakiś lepszy materac niż do kosza, a ja nie mam innego wyjścia, bo mi łóżeczko do sypialni nie wejdzie.
Co do wyprawki to ja postanowiłam, że będę kupować rozmiar 62, a tylko jeden komplet na 56, który wezme do szpitala w razie czego.
Ja się rozłożyłam całkowicie, dziś obudziłam się z mega bólem gardła i zapchanymi zatokami, więc "zajadam sie" czosnkiem i popijam herbatką z imbirem i miodem. Jak nie przejdzie do poniedziałku to wybiore się do lekarza, bo boje się coby te przeziębienie nie zamieniło się w infekcje bakteryjną.
Ja chyba zdecyduję się na kołyskę, bo do niej można dokupić jakiś lepszy materac niż do kosza, a ja nie mam innego wyjścia, bo mi łóżeczko do sypialni nie wejdzie.
Co do wyprawki to ja postanowiłam, że będę kupować rozmiar 62, a tylko jeden komplet na 56, który wezme do szpitala w razie czego.
Ja się rozłożyłam całkowicie, dziś obudziłam się z mega bólem gardła i zapchanymi zatokami, więc "zajadam sie" czosnkiem i popijam herbatką z imbirem i miodem. Jak nie przejdzie do poniedziałku to wybiore się do lekarza, bo boje się coby te przeziębienie nie zamieniło się w infekcje bakteryjną.
mnie dopadło katarzysko i kaszel. mikstura z cebuli wlasnie nabiera mocy:(
Ja już dużo rzeczy kupiłam, co tydzień przychodzi do domu jakaś paczka dla Małego, ale ciągle czegoś jeszcze brakuje i mam wrażenie, że lista zamiast się skracać, to się wydłuża:) Trochę rzeczy dostałam, ale mi się nie podobają i traktuję je tylko awaryjnie - na zapas.
Kupiliśmy kosz wiklinowy i ma całkiem niezły materacyk (w mojej opinii ten kosz i materac są bardziej stabilne niż typowe kosze Mojżesza, bardziej z trawy niż z wikliny).
Na wyposażeniu była malutka i cieniutka kołderka i to mi wystarczy. Jak będzie zimno, to mamy jeszcze rożek. Dokupię tylko poduszkę, taką płaską z IKEA, ale nie wiem, czy ją włożę do kosza, czy nie.
Łóżeczka nie kupiliśmy. Kupimy później, jak już poznamy Małego i jego upodobania. Na początku będzie spał w koszu.
Kupiliśmy kosz wiklinowy i ma całkiem niezły materacyk (w mojej opinii ten kosz i materac są bardziej stabilne niż typowe kosze Mojżesza, bardziej z trawy niż z wikliny).
Na wyposażeniu była malutka i cieniutka kołderka i to mi wystarczy. Jak będzie zimno, to mamy jeszcze rożek. Dokupię tylko poduszkę, taką płaską z IKEA, ale nie wiem, czy ją włożę do kosza, czy nie.
Łóżeczka nie kupiliśmy. Kupimy później, jak już poznamy Małego i jego upodobania. Na początku będzie spał w koszu.
Witam przy poniedziałku :)
Fajnie, że zajęcia Wam się podobają, oby tak dalej było ;) Mi brakuje ruchu tym bardziej, że przed ciążą chodziłam systematycznie na fitness, a teraz sama nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń, a takie grupowe zajęcia by mi się przydały.
Pogoda super, ale ja nie bardzo się czuje niestety i nadal siedze w domu. Sama już nie wiem czy iść do lekarza z przeziębieniem, boję się, że w poczekalni załapie jeszcze gorsze choróbsko. Najgorsze, że cały czas trzyma mnie stan podgorączkowy :/
Antonina a jaki kosz kupiłaś? Ja się cały czas zastanawiam co kupić dla maleństwa do naszej sypialni i nie mogę się zdecydować.
Fajnie, że zajęcia Wam się podobają, oby tak dalej było ;) Mi brakuje ruchu tym bardziej, że przed ciążą chodziłam systematycznie na fitness, a teraz sama nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń, a takie grupowe zajęcia by mi się przydały.
Pogoda super, ale ja nie bardzo się czuje niestety i nadal siedze w domu. Sama już nie wiem czy iść do lekarza z przeziębieniem, boję się, że w poczekalni załapie jeszcze gorsze choróbsko. Najgorsze, że cały czas trzyma mnie stan podgorączkowy :/
Antonina a jaki kosz kupiłaś? Ja się cały czas zastanawiam co kupić dla maleństwa do naszej sypialni i nie mogę się zdecydować.
Kupiłam kosz dokładnie taki, jak kosze Mojżesza, ale różni się właśnie materacem (nie jest taki cienki i wiotki, jak w koszach z trawy) i materiałem (nie jest z trawy, a z wikliny). Ma skórzane uchwyty do przenoszenia i stojak dokładnie taki, jak kosze z trawy.
Zależało mi na wiklinie, bo czytałam, że te z trawy mają tendencję do wybrzuszania się i w rezultacie dziecko nie ma prosto pod plecami. Ktoś opisywał na blogu, że głowa dziecka jest niżej od nóg (bo jest cięższa i w tym miejscu się wygiął kosz).
Wklejam link, pod którym znajdziesz kosz podobny do naszego (tyle, że nasz jest cały biały i nie ma takich obszyć, tylko tasiemki między wikliną): http://ushiilandia.blogspot.com/2012/12/zdobycze-ktore-wyjasniaja-wszystko.html
Zależało mi na wiklinie, bo czytałam, że te z trawy mają tendencję do wybrzuszania się i w rezultacie dziecko nie ma prosto pod plecami. Ktoś opisywał na blogu, że głowa dziecka jest niżej od nóg (bo jest cięższa i w tym miejscu się wygiął kosz).
Wklejam link, pod którym znajdziesz kosz podobny do naszego (tyle, że nasz jest cały biały i nie ma takich obszyć, tylko tasiemki między wikliną): http://ushiilandia.blogspot.com/2012/12/zdobycze-ktore-wyjasniaja-wszystko.html
zazdroszczę wam tych zajęć, mi z Wejherowa to trochę za daleko;( a szkoda.
Do lidla też się wybieram, mam nadzieję że coś ciekawego wypatrzę.
Te kosze są super, licytuję jeden na allegro zobaczymy czy mi się uda;)
A co z wanienkami? ostatnio zastanawiałam się nad taką komodą kąpielową razem z przewijakiem, choć znalazłam też taką z fisher price z hamaczkiem i sama nie wiem na co się zdecydować, pewnie będzie tak że kupię taką najzwyklejszą;)
Do lidla też się wybieram, mam nadzieję że coś ciekawego wypatrzę.
Te kosze są super, licytuję jeden na allegro zobaczymy czy mi się uda;)
A co z wanienkami? ostatnio zastanawiałam się nad taką komodą kąpielową razem z przewijakiem, choć znalazłam też taką z fisher price z hamaczkiem i sama nie wiem na co się zdecydować, pewnie będzie tak że kupię taką najzwyklejszą;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Ania super wynik!
Jaagnes ja właśnie też przeglądam od rana allegro i chciałam włączyć się do licytacji kosza, jeszcze będziemy nieświadomie między sobą rywalizować :P Ja i tak mam zamiar, żeby dzidziuś spał w dzień w swoim pokoiku i swoim łóżeczku. Kosz/kołyska jest mi potrzebna wyłącznie na noc, żeby mieć dziecko przy sobie w sypialni przez pierwsze miesiące. Dlatego chyba jak się trafi okazja to zdecyduje się na używany, bo szkoda mi kasy na tak krótko, a te kosze nowe nie są tanie niestety.
Wanienka z hamakiem? Ciekawe, zaraz muszę się temu przyjrzeć ;) Ja miałam w planach kupić tą małą wanienkę z ikei.
Jaagnes ja właśnie też przeglądam od rana allegro i chciałam włączyć się do licytacji kosza, jeszcze będziemy nieświadomie między sobą rywalizować :P Ja i tak mam zamiar, żeby dzidziuś spał w dzień w swoim pokoiku i swoim łóżeczku. Kosz/kołyska jest mi potrzebna wyłącznie na noc, żeby mieć dziecko przy sobie w sypialni przez pierwsze miesiące. Dlatego chyba jak się trafi okazja to zdecyduje się na używany, bo szkoda mi kasy na tak krótko, a te kosze nowe nie są tanie niestety.
Wanienka z hamakiem? Ciekawe, zaraz muszę się temu przyjrzeć ;) Ja miałam w planach kupić tą małą wanienkę z ikei.
jednak u mnie już wanienka z hamakiem odpadła, za mała (wystarcz tylko na 3 mies) i teraz zastanawiam się nad wiaderkiem i dodatkowo komodą kąpielową, mam małą łazienkę z prysznicem, więc taka komoda na kółkach by się u mnie sprawdziła.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Slyszalam od znajomej ktora ma 2 miesecznego synka ze wiaderko jest super. Ja kupuje komode kapielowa tak jak z coreczka, u nas dluuugo byla uzywana, wanienka z pol roku ale sama komoda z przewijaiem jakies 1,5 roku, faje to jest bo ta komoda jest na dobrej wysokosci, jak przewijasz dziecko to nie musisz sie garbic, wiec dla mnie to wygodne.
Osobiście nie mam doświadczenia z wiaderkami. Oglądałam tylko filmy z pierwszych kąpieli i te w wiaderkach były najczęściej bez płaczu:)
Niestety obawiam się, że wiaderko nie starczy na długo. Pewnie zależy od wielkości dziecka. W zamyśle ma służyć chyba do 6 m-cy, ale jak dziecko będzie duże to na pewno się nie zmieści. Plus jest dla mnie też taki, że zajmuje bardzo mało miejsca.
Niestety obawiam się, że wiaderko nie starczy na długo. Pewnie zależy od wielkości dziecka. W zamyśle ma służyć chyba do 6 m-cy, ale jak dziecko będzie duże to na pewno się nie zmieści. Plus jest dla mnie też taki, że zajmuje bardzo mało miejsca.
Aniaa - gratuluje takiego wyniku krzywej cukrowej. Ja moge tylko pomarzyc o takim wyniku. Ide w czwartek na pobranie, nie wiem jak przezyje wypicie tego swinstwa, blee.... ;-)
Ja kupilam kolyske, ma starczyc do 4-5 m-ca. Pewnie daloby rade i dluzej, ale jak dzidzia zacznie sie podnosic, to juz bedzie ryzyko, ze wypadnie.
Maz namawia mnie na kupno wiadreka, ale mam mieszane uczucia, tez jestem ciekawa do ktorego m-ca zycia wystarcza.
Aniu - tez jestem ciekawa jaka komode mialas, to jest suoer sprawa, ze nie trzeba sie schylac.
Ja kupilam kolyske, ma starczyc do 4-5 m-ca. Pewnie daloby rade i dluzej, ale jak dzidzia zacznie sie podnosic, to juz bedzie ryzyko, ze wypadnie.
Maz namawia mnie na kupno wiadreka, ale mam mieszane uczucia, tez jestem ciekawa do ktorego m-ca zycia wystarcza.
Aniu - tez jestem ciekawa jaka komode mialas, to jest suoer sprawa, ze nie trzeba sie schylac.
Ja kupilam zwykla, klasyczna, drewniana kolyske.
Zalezalo mi, zeby miala koleczka, no i zeby sie bujala jak bedzie trzeba.
Wyczailam na allegro z kompletem poscieli i jestem zadowolona z zakupu.
Jak stanie sie w niej niebezpiecznie, to przenosimy sie do lozeczka drewnianego.
Oto link do mojego zakupu:
http://allegro.pl/kolyska-z-baldachimem-i3560326993.html
Zalezalo mi, zeby miala koleczka, no i zeby sie bujala jak bedzie trzeba.
Wyczailam na allegro z kompletem poscieli i jestem zadowolona z zakupu.
Jak stanie sie w niej niebezpiecznie, to przenosimy sie do lozeczka drewnianego.
Oto link do mojego zakupu:
http://allegro.pl/kolyska-z-baldachimem-i3560326993.html
Z ta komoda, to naprawde dobre na kregoslup, jak bylam z cora 3 dni u mamy i przewijalam na lozku to juz po jednym dniu mnie plecy bolaly. A mialam taka, calkiem zwykla: http://allegro.pl/ceba-zestaw-kapielowy-komoda-przewijak-wanienka-i3592951980.html
wiem ze mozna je obejrzec w akpolu, ale na allegro tansze:) ja dokupilam do niej 2 podklady z ikei takie cieplutkie i wsio:)
ja sama jestem zaskoczona moim wynikiem glukozy bo ogolnie mam nadwage i tendencje do tycia, a tu taka niespodzianka;)
wiem ze mozna je obejrzec w akpolu, ale na allegro tansze:) ja dokupilam do niej 2 podklady z ikei takie cieplutkie i wsio:)
ja sama jestem zaskoczona moim wynikiem glukozy bo ogolnie mam nadwage i tendencje do tycia, a tu taka niespodzianka;)
Nie wiem, jakie to podkłady:( Takie jakby pieluszki flanelowe, czy jakieś profilowane na przewijak?
Ja kupiłam sam przewijak i będzie stacjonował w sypialni na drewnianej prawie-komodzie, ale nie bardzo mi się to podoba wizualnie. Sypialnia zawsze była taka ciepła i przytulna, a tutaj takie elementy łazienkowe się pojawiają. Myślę właśnie, czym nakryć ten przeijak, ale zwykłe podkłady z froty też mi łazienkowo wyglądają.
Ja kupiłam sam przewijak i będzie stacjonował w sypialni na drewnianej prawie-komodzie, ale nie bardzo mi się to podoba wizualnie. Sypialnia zawsze była taka ciepła i przytulna, a tutaj takie elementy łazienkowe się pojawiają. Myślę właśnie, czym nakryć ten przeijak, ale zwykłe podkłady z froty też mi łazienkowo wyglądają.
No on troche wyglada lazienkowo, ale mi to jakos nie przeszkadza:) Sa tez ladniejsze ale duzo drozsze. Ja mam takie te podklady ikeowe:
http://przewijak.pl/photos/ikea-mata-do-przewijania-niemowlat-zabka-2183750159.jpg
To akurat starcza na caly przewijak, jest z wierzchu miekkie, welurowe, a od spodu ceratka, wiec nie przesiaknie jak maluch na przewijaku cos zrobi.
http://przewijak.pl/photos/ikea-mata-do-przewijania-niemowlat-zabka-2183750159.jpg
To akurat starcza na caly przewijak, jest z wierzchu miekkie, welurowe, a od spodu ceratka, wiec nie przesiaknie jak maluch na przewijaku cos zrobi.
"odpoczywam" do konca tygodnia na cebuli, czosnku i miodzie:(
Caroca jak rogal?
Caroca jak rogal?
to jakis inny- moj jest z bawelny i ma 130 cm, widzialam, ze mozna dokupic dodatkowe pokrowce, ale udalo sie wygrac nowy wiec nie zdecyduje sie na druga poszewkę. firma nieistotna- wazne, ze lepiej sie spi:)
Mam pytanie to dziewczyn, które zdecydowały się na kołyskę, jakieś konkretne modele polecacie macie upatrzone, bo ja cały czas nie mogę się zdecydować.
Chciałabym żeby przez pierwsze 6 miesięcy Zosia spała z nami w sypialni, a później w swoim pokoju który jest obok bo przecież dziecko też musi się dobrze wyspać, a nie słyszeć że ojcu spadł laptop w nocy, czy mamie telefon :P
Chciałabym żeby przez pierwsze 6 miesięcy Zosia spała z nami w sypialni, a później w swoim pokoju który jest obok bo przecież dziecko też musi się dobrze wyspać, a nie słyszeć że ojcu spadł laptop w nocy, czy mamie telefon :P
A co do mnie to byłam dziś u gina na usg i ogólnie wszystko ok, mała waży 440g. Lekarz powiedział, że już na 1000% nic jej między nogami nie wyrośnie więc UFFFF ;) Tylko przy badaniu dopplerem przepływów w tętnicach macicznych w jednej zauważył wcięcie wczesnorozkurczowe, które może prowadzić do nadciśnienia i hipotrofii płodu :/ ale na razie mam się nie stresować bo jak na 22 tydzień to jeszcze ewentualnie może tak być, trzeba patrzeć czy tak zostanie czy się naprawi.
Tak się zastanawiam czy nie miałam tego samego z synkiem w ciąży tylko nie było to zbadane. Synek urodził się w 38tyg, ale masa 2470g i nadal jest kruszyną. Nie był uznany za dziecko z hipotrofią, ale jak teraz pytałam swojego gina czy to mogło być przyczyną to powiedział, że tak.
Tak się zastanawiam czy nie miałam tego samego z synkiem w ciąży tylko nie było to zbadane. Synek urodził się w 38tyg, ale masa 2470g i nadal jest kruszyną. Nie był uznany za dziecko z hipotrofią, ale jak teraz pytałam swojego gina czy to mogło być przyczyną to powiedział, że tak.
Patrycja miejmy nadzieję że się naprawi, najgorsze co możesz zrobić to wmówić sobie że będzie źle i codziennie o tym myśleć, stres nie wpłynie dobrze ani na Ciebie ani na dziecko, a myślenie pozytywnie działa cuda :)
Widzę że rozpisywałyście się o o komodach kąpielowych, ja powiedziałam sobie że do połowy listopada muszę zamknąć sprawę wózka i kołyski. O ile to drugie to jeszcze można jakoś ogarnąć, to wózek to już dramat.
Coś fajnego polecacie? Stale słyszę że na wózku nie ma co oszczędzać, ale z drugiej strony kurde 3 czy 4 tysiące to chyba trochę dużo, a może ja się nie znam :/
Widzę że rozpisywałyście się o o komodach kąpielowych, ja powiedziałam sobie że do połowy listopada muszę zamknąć sprawę wózka i kołyski. O ile to drugie to jeszcze można jakoś ogarnąć, to wózek to już dramat.
Coś fajnego polecacie? Stale słyszę że na wózku nie ma co oszczędzać, ale z drugiej strony kurde 3 czy 4 tysiące to chyba trochę dużo, a może ja się nie znam :/
wozki sa różne- przegladalismy najpierw w necie, wczoraj kumpelka jechala do Apolu, wiec sie zabrałam poogladac je "w realu". Mąż dużo biega, wiec u nas raczej bedzie xlander run, calosc- gondola, nosidelko i spacerwka w necie za niecale 1800. Złożyc sie chca Babcie, wiec nie bedzie to tez dla nich zbyt duzy koszt. widzialam wozki po 4- 5 tysiecy,. moze materialy sa lepszej jakosci, ale trzeba we wszystkim zachowac umiar.. jak do ślubu na pewnych rzeczach nie mozna oszczedzac, a niektore można sobie odpuścić ...
dla mnie wózek to kosmos ;) niby mąż ma się tym zająć, póki co podpytuje znajomych z dzieciaczkami ;) hehe ale co z tego będzie - zobaczymy. Byliśmy w Mapu i pan pokierował nas na wózek Jedo Fyn. polski produkt, podobno bardzo fajnie się sprzedaje i bardzo nam polecał. czytałam opinie w necie i są spoko. cenowo coś koło 1700 zł, 2w1. nosidełko odziedziczyliśmy po moim bratanku ;) choć zakup wózka zostawiliśmy na grudzień, sprawdzam na allegro używane ;)
kammciu a na tablicy szukałaś ja znalazłam taki http://tablica.pl/oferta/wozek-jedo-fyn-ID3IHmF.html#2dbee4e43e
http://tablica.pl/oferta/wozek-gleboko-spacerowy-jedo-fyn-4-ds-ID3rlgl.html#6d8261a4c5
obydwa z gdyni a cena dość kusząca;) pewnie bym się skusiła ale wózek już mamy od lipca;)
http://tablica.pl/oferta/wozek-gleboko-spacerowy-jedo-fyn-4-ds-ID3rlgl.html#6d8261a4c5
obydwa z gdyni a cena dość kusząca;) pewnie bym się skusiła ale wózek już mamy od lipca;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Aga M. My kupiliśmy X-runa i ogólnie myślę, że zakup ok, zobaczymy jak wyjdzie w użytkowaniu. Jedyny minus to brzydka rączka hamulca, ale chcemy zmienić na inną. Kupiliśmy spacerówkę nową, gondole dokupiliśmy używaną, a nosidełko Cybexa, bo to xlandera chyba nie ma za dużo gwiazdek na testach ADAC. Fajnie ,że można nakładać nosidełko za pomocą adapterów. My wzięliśmy kolor Europa, chyba najmniej brudzący :) Mąż już się nie może doczekać biegania z córą :)
Ja mam po corce wozek, emmaljunge, ale ja chcialam cos bardziej klasycznego:) Fajna jest bo ma pompowane kola i dobrze amortyzuje, ma duza gondole i bude, rozklada sie na plasko. Jedyny minus ze jest ciezka ale ja trzymam ja w garazu i nie musze wnosic po schodach wiec mi nie przeszkadza;)
http://www.whwatts.co.uk/images/products/zoom/1373037630-12084500.jpg
http://www.whwatts.co.uk/images/products/zoom/1373037630-12084500.jpg
zajęcia mi się bardzo podobały :) a mój mąż zachwycony, nie bardzo jednak praca pozwala mu, żeby być co tydzień,ale widzę, że już kombinuje. hehe zakwasów nie było ;) ale musze przynać, że przy niektórych ćwiczeniach było mi ciężko, bo mnie to strasznie te kości łonowe bolą..... i czasami mam wrażenie, że mi wyskoczą :D
a sala porodowa jakoś mnie strasznie przeraziła.... to łóżko... i w ogóle :) nastawiam się jednak na szybki i bezbolesny poród ;)
a sala porodowa jakoś mnie strasznie przeraziła.... to łóżko... i w ogóle :) nastawiam się jednak na szybki i bezbolesny poród ;)
sala mnie też przeraziła, łóżko i to oświetlenie... strasznie tam było;)
A co do formy to ja planowałam ćwiczyć tak na serio od początku maja, razem z kupelą, zdążyłam być 3 razy na siłowni a 6.05 dowiedziałam się o ciąży, ona chodzi już ponad 4 miesiące schudła prawie 15kg, a ja tyję;) będę musiała ją dogonić z formą...
Kammciu może na dłuuuugie spacery z wózkami będziemy się umawiać, spacery pomagają wrócić do formy;)
A co do formy to ja planowałam ćwiczyć tak na serio od początku maja, razem z kupelą, zdążyłam być 3 razy na siłowni a 6.05 dowiedziałam się o ciąży, ona chodzi już ponad 4 miesiące schudła prawie 15kg, a ja tyję;) będę musiała ją dogonić z formą...
Kammciu może na dłuuuugie spacery z wózkami będziemy się umawiać, spacery pomagają wrócić do formy;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Chodakowskiej to też próbowałam ale jednak wolę siłownie i zajęcia w grupie, samej to ciężko było mi się zmotywować, choć filmiki z zestawem zajęć chodakowskiej jeszcze gdzieś na kompie mam, może kiedyś się przydadzą;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

wilczyca, my tez wlasnie sie zastanawiamy, zeby nosidelko wziac od kolegi- jego córka własnie wyrasta z niego- maxi cosi- kolezanka podpowiedziala, zeby kupic taki wpinane na baze.
czesc dziewczyny! Zrobiłam test z obciążeniem glukozą, przed miałam 84 a po wypiciu po 2 godz wyszło 79 więc luzik. Bez problemu wypiałam te świństwo aż potem odbijało mi się wstrętnie.
Mała waży 800g i leży pośladkowo...mam nadzieję, że się odwróci i nie bede miec kolejnej cesarki. Znalazłam w internecie ćwiczenia które zwiększają szanse na odwrócenie się dziecka i od dzisiaj działam.
co do wózka jeszcze się nie zdecydowałam ale to spokojnie coś się wybierze. A co myślicie o łóżeczku turystycznym zamiast normalnego (zawsze można je wziąść w podróż, szybko przemieścic mniej mniejsca zajmuje po złożeniu ale czy jest mocne i wytrzyma użytkowanie codzienne?) zastanawiam się
Mała waży 800g i leży pośladkowo...mam nadzieję, że się odwróci i nie bede miec kolejnej cesarki. Znalazłam w internecie ćwiczenia które zwiększają szanse na odwrócenie się dziecka i od dzisiaj działam.
co do wózka jeszcze się nie zdecydowałam ale to spokojnie coś się wybierze. A co myślicie o łóżeczku turystycznym zamiast normalnego (zawsze można je wziąść w podróż, szybko przemieścic mniej mniejsca zajmuje po złożeniu ale czy jest mocne i wytrzyma użytkowanie codzienne?) zastanawiam się
nad turystycznym się wcześniej zastanawiałam, ale bardziej jako dodatkowe, wydaje mi się że jednak szczebelki ułatwiają dziecku siadanie czy też wstawanie... druga sprawa już dostaliśmy od znajomych drewniane więc nie mam nad czym myśleć;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Widziałam turystyczne w sklepie i może dodatkowo, ale koszt 200 zł więc tanio nie jest bo drewniane kosztuje 200-300 bez baldachimów, dodatkowo tak niestabilne, że tyłkiem składając ubranka go przewrócisz (może ja widziałam takiego dziada) jednak uważam, że nie ma żadnych plusów, bo nie jest ani mniejsze ani tańsze, może lżejsze, ale czy z łóżeczkiem będziesz biegać po domu/mieszkaniu? Raczej nie. Co do składania, to myślę że po kilku składaniach już go nie złożysz bo to się powygina.
Jeśli chcesz na jedną noc jechać z dzieckiem do 6 miesięcy jechać np do teściów to przecież już gondola lepsza z wózka wystarczy że kupisz jakiś mały materacyk żeby mu było wygodniej.
Jednak jak lubisz mieć wszystko to możesz kupić, ja tam nie lubię mieć z domu graciarni rzeczy których użyję max 1 raz
Jeśli chcesz na jedną noc jechać z dzieckiem do 6 miesięcy jechać np do teściów to przecież już gondola lepsza z wózka wystarczy że kupisz jakiś mały materacyk żeby mu było wygodniej.
Jednak jak lubisz mieć wszystko to możesz kupić, ja tam nie lubię mieć z domu graciarni rzeczy których użyję max 1 raz
oo to super:)
mnie wlasnie wyskoczyl brzuch:)
mnie wlasnie wyskoczyl brzuch:)
wlasnie wyskoczyl na zewnatrz bo do tej pory to wygladalam jak bym go w domu zostawiala idac do pracy:)
aaa to o to chodzi;) Ja to od jakiś 2-3 tygodni mam taką piłkę z przodu, dopiero teraz tak naprawdę widać że jestem w ciąży, a tak to też każdy pytał gdzie go schowałam lub zostawiłam;)
Aga M to ty nadal pracujesz? Ja na L4 już od jakiegoś czasu choć chwilami chętnie bym poszła do pracy;)
Aga M to ty nadal pracujesz? Ja na L4 już od jakiegoś czasu choć chwilami chętnie bym poszła do pracy;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

ja nadal w pracy - w tej tygodniowej chcialabym do świąt, a tak zostało jeszcze kilka wesel do udekorowania w tym roku, umowy podpisane, siły są , a ja zawsze byłam iskierka wiec nie usiedziałabym w domu, chyba, ze by było takie wskazanie lekarza. u mnie dopiero 20 tydzien:)
mnie też już powili zaczyna się nudzić w domu... chociaż wszyscy na około mówią mi, żebym cieszyła się spokojem i odpoczywała bo się jeszcze nabiegam, a odpocznę może na emeryturze ;)
ja miałam plan, żeby iść na zwolnienie coś koło 12-20 tygodnia, ale niestety musiałam już na początku ciąży leżeć... wiec o pracy mogłam zapomnieć, tym bardziej, że o tą małą staraliśmy się około 5 lat....
z resztą nie wiem jak wysiedziałabym przed kompem tyle godzin, niby ciężarna może 4h, ale pewnie to tylko w przepisach tak jest.
brzuszek mam już całkiem pokaźny :) teraz mała już nie kopie, a wyciąga się ;) zauważyłam, że ma już swoje pory szaleństwa... ps. dobrze, że największą aktywność wykazuje rano ;) a nie o 3 w nocy, choć mąż mówi, że w nocy to dopiero skacze mi brzuch ;)
ja miałam plan, żeby iść na zwolnienie coś koło 12-20 tygodnia, ale niestety musiałam już na początku ciąży leżeć... wiec o pracy mogłam zapomnieć, tym bardziej, że o tą małą staraliśmy się około 5 lat....
z resztą nie wiem jak wysiedziałabym przed kompem tyle godzin, niby ciężarna może 4h, ale pewnie to tylko w przepisach tak jest.
brzuszek mam już całkiem pokaźny :) teraz mała już nie kopie, a wyciąga się ;) zauważyłam, że ma już swoje pory szaleństwa... ps. dobrze, że największą aktywność wykazuje rano ;) a nie o 3 w nocy, choć mąż mówi, że w nocy to dopiero skacze mi brzuch ;)
Co tu tak cicho ostatnio dziewczyny?:) Zapadacie w zimowy sen?:) Ja jestem blisko hehe, ciagle spiaca chodze.
W weekend zrobilam najazd na h&m ciazowy i mam w czym chodzic:D Kupilam sobie tunike, bluzke, sweter wiec jestem zadowolona. Jedyne czego mi brakuje to jakas kurtka cieplejsza, ale jedna ktrora przymierzalam w h&m to katastrofa, jakas strasznie szeroka na dole ze wygladalam w niej jak Pani balwanowa:D Mam jedna na oku na allegro i chyba zaryzykuje i ja kupie.
W weekend zrobilam najazd na h&m ciazowy i mam w czym chodzic:D Kupilam sobie tunike, bluzke, sweter wiec jestem zadowolona. Jedyne czego mi brakuje to jakas kurtka cieplejsza, ale jedna ktrora przymierzalam w h&m to katastrofa, jakas strasznie szeroka na dole ze wygladalam w niej jak Pani balwanowa:D Mam jedna na oku na allegro i chyba zaryzykuje i ja kupie.
dzwonilm kilka tyg temu, ale powiedzieli, ze przyjmuja od 28 tygodnia, wiec mam zadzwonic pod koniec listopada-początek grudnia nr 502156827. ten podany na stronie nie dzialal.
wiem, ze 2-3 razy w tygodniu. a kiedy zacznaja teraz?
w gdansku mama jest w manhattanie, ale skormny- bylam w czwarte i kilka spodni i sweterkow- jeden wieszak i zanych przecen
Ja też próbowałam się przez cały dzień dodzwonić do szkoły rodzenia na KLiniczną i jak mi się w końcu udało, to już nie było miejsc:-(
Chociaż obawiam się, że mogłabym się nie zapisać bo jestem "dopiero" w 22 tygodniu ciąży. Kolejne zajęcia ruszają dopiero w styczniu, więc to już raczej moze być za późno. Chyba po prostu zadzwonię na kliniczną i umówię się na obejrzenie sal i dopytanie o szczegóły.
Chociaż obawiam się, że mogłabym się nie zapisać bo jestem "dopiero" w 22 tygodniu ciąży. Kolejne zajęcia ruszają dopiero w styczniu, więc to już raczej moze być za późno. Chyba po prostu zadzwonię na kliniczną i umówię się na obejrzenie sal i dopytanie o szczegóły.
i ze względu na to,że już wszystko wiem:
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. Zaspa
Fantastycznie!!! wilczyca246 to jest właśnie to czego mi potrzeba:-) Dopytajcie jeszcze proszę o znieczulenie, jak to faktycznie jest, bo wiem,że teraz chcę z niego skorzystać i druga ważna dla mnie rzecz, to czy przy przyjęciu do szpitala przed porodem jest wykonywane usg. Bardzo, bardzo z góry dziękuję:-)
poproszę o aktualizację
u nas będzie Dziewczynka:) raczej kliniczna lub swissmed, zobaczymy :)
u nas będzie Dziewczynka:) raczej kliniczna lub swissmed, zobaczymy :)
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. dziewczynka, Kliniczna/Swissmed
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. dziewczynka, Kliniczna/Swissmed
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

A ja po wizycie... Ach źle się dzieje... moje wyniki cukru są nieciekawe, całe 10 dni na diecie, a i tak grozi mi insulina i szpital.. Jak w ciągu 7 dni nie ustabilizuję się to czeka mnie leżenie w szpitalu na Klinicznej może nawet aż do porodu;( a to jeszcze dwa miesiące i dwa tygodnie;(
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

oby cukier Ci spadal... ja sie własnie dowiedzialam, ze glukoza za miesiac, wiec juz sie boje. uwielbiam slodkie, ale zobaczymy. na razie czekam na wyniki tarczycowe mam nadziej, ze tsh sie obnizy.
Cześć dziewczyny.
Ale super się Was czyta:) Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum i dowiaduję się wiele ciekawych rzeczy:)
Miło by było jakbyście przyjęły mnie do swojego grona.
Jestem w 21 tygodniu ciąży (chyba dziewczynka będzie) i tak jak co niektóre z Was uczęszczam na zajęcia na AWFie
Dziś byłam na tych badaniach mięśni dna miednicy i powiem Wam szczerze, że warto je zrobić dla własnej świadomości jak je napinać.
Pozdrawiam
Ale super się Was czyta:) Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum i dowiaduję się wiele ciekawych rzeczy:)
Miło by było jakbyście przyjęły mnie do swojego grona.
Jestem w 21 tygodniu ciąży (chyba dziewczynka będzie) i tak jak co niektóre z Was uczęszczam na zajęcia na AWFie
Dziś byłam na tych badaniach mięśni dna miednicy i powiem Wam szczerze, że warto je zrobić dla własnej świadomości jak je napinać.
Pozdrawiam

Hej :) Dawno mnie nie było ale to związane z przeprowadzką. Czas leci u mnie juz niedługo 27 tydzień i coraz bliżej ;) Ja byłam na glukozie w tym tygodniu, wynik 120 tylko masakra bo musiałam 2 godz w poczekalni czekać po wypiciu glukozy!
U mnie za to jeszcze miałam zlecone badania D-dimerów i fibrynogen bo okropny żylak mi wyskoczył na nodze, którego wcześniej nie było.
Miłego dnia Wam życze, dobrze ze ta jesień póki co nie taka straszna ;)
U mnie za to jeszcze miałam zlecone badania D-dimerów i fibrynogen bo okropny żylak mi wyskoczył na nodze, którego wcześniej nie było.
Miłego dnia Wam życze, dobrze ze ta jesień póki co nie taka straszna ;)
Dziękuję dziewczyny za wsparcie;)))) Jesteście kochane;) O słodkich potrawach to ja już zapomniałam, ale nawet nie pomyślała bym że ziemniaki,makaron,ryż, owoce, czy nawet produkty mleczne tak strasznie podnoszą cukier, ale jest jeden plus tej diety, chudnę;) a że mam z czego więc jest ok;)
A tak to witam nową mamusię i kolejną dziewczynkę;)
MarchewkaEwka na kiedy masz termin i gdzie planujesz rodzić?
A tak to witam nową mamusię i kolejną dziewczynkę;)
MarchewkaEwka na kiedy masz termin i gdzie planujesz rodzić?
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Jaagnes bedzie dobrze, ale musisz trzymac sie produktow z niskim indeksem glikemicznym, w necie jest pelno tabelek ktore mozna wydruowac i powiesic sobie na lodowce:)
Mi wyskoczyly jakies plamy na buzi:/ mialyscie tak? lekko czerwone na policzkach, takie placki nieregularne... wiem ze w ciazy tak bywa ze sa jakies skorne zmiany...
Mi wyskoczyly jakies plamy na buzi:/ mialyscie tak? lekko czerwone na policzkach, takie placki nieregularne... wiem ze w ciazy tak bywa ze sa jakies skorne zmiany...
Co do zmian skórnych to mi wyskakują takie skórne pieprzyki, te które można usuwać usuwam u dermatologa - byłam już dwa razy. Ale oczywiście pojawiły się też dwa takie, których pewnie będę mogła pozbyć się dopiero po porodzie.
Poza tym pękające naczynka... Ogólnie miałam kilka popękanych na nogach jeszcze przed ciążą, ale nie były one zbytnio widoczne. Obecnie jedno z tych pękniętych naczynek jakby poszło dalej i na dodatek na łydce, więc jest dość spore i widoczne.... więc trzeba będzie się tym zająć później. Mam nadzieję, że na tym się skończy.
Poza tym pękające naczynka... Ogólnie miałam kilka popękanych na nogach jeszcze przed ciążą, ale nie były one zbytnio widoczne. Obecnie jedno z tych pękniętych naczynek jakby poszło dalej i na dodatek na łydce, więc jest dość spore i widoczne.... więc trzeba będzie się tym zająć później. Mam nadzieję, że na tym się skończy.
Marchewka, termin porodu sie nie zmienia po pozniejszych usg bo jest to juz niemiarodajne, wiadomo, sa mniejsze dzieci i wieksze i to nie ma nic wspolnego z tym czy bedzie gotowe juz do wyjscia:) Wiec termin porodu okresla sie na podstawie miesiaczki i pomocniczo pierwszego lub drugiego usg, zalezy kiedy jest robione, wtedy jest to wiarygodne:)
STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. dziewczynka, Kliniczna/Swissmed
27.02.2014 MarchewkaEwka, córeczka, Wojewódzki/Kliniczna
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, kobitka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka
LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. dziewczynka, Kliniczna/Swissmed
27.02.2014 MarchewkaEwka, córeczka, Wojewódzki/Kliniczna
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Cześć, udało mi się zajrzeć po dłuższej przerwie, troche musiałam nadrobić wątek i już zapomniałam co chciałam napisać :)
Witam serdecznie nową mamusie ;)
Jaagnes trzymam kciuki, żeby cukier się uregulował i szpital nie był konieczny. Jak wprowadzisz ostrzejszą dietę to będzie dobrze, chociaż zdaje sobie sprawę, że łatwe to nie jest.
Mi leci 22 tydzień, ja ciągle jeszcze przed badaniem cukru, ale już się boję nie tylko samego badania, ale najbardziej wyniku.
Dziewczyny te, które byłyście na usg 4d warto było? Nie możemy się zdecydować czy iść czy nie, bo szkoda mi troche wydać 200zł za 10 minut. Jak już to chciałabym pójść do lekarza, u którego troche to potrwa i bedę miałą naprawde pamiątkę, a nie film 2 minutowy i 2 zdjęcia.
Witam serdecznie nową mamusie ;)
Jaagnes trzymam kciuki, żeby cukier się uregulował i szpital nie był konieczny. Jak wprowadzisz ostrzejszą dietę to będzie dobrze, chociaż zdaje sobie sprawę, że łatwe to nie jest.
Mi leci 22 tydzień, ja ciągle jeszcze przed badaniem cukru, ale już się boję nie tylko samego badania, ale najbardziej wyniku.
Dziewczyny te, które byłyście na usg 4d warto było? Nie możemy się zdecydować czy iść czy nie, bo szkoda mi troche wydać 200zł za 10 minut. Jak już to chciałabym pójść do lekarza, u którego troche to potrwa i bedę miałą naprawde pamiątkę, a nie film 2 minutowy i 2 zdjęcia.
Jaagnes nie denerwuj się:-) Zajęćia na AWF są prowadzone w celach badawczych. W ramach zajęć jest m.in. przeprowadzane badanie mięśni dna miednicy. Są one wykonywane na początku zajęć i po około 6 tygodniach. Mają one wskazać jaki wpływ mają ćwiczenia wykonywane w ramach zajęć na te właśnie mięśnie. Umiejętność rozluźniania mięśni może być pomocna przy porodzie, natomiast zaciskania pomoże uniknąć nietrzymania moczu w razie występowania takich problemów..
Niezapominajka, badanie 4d trwa ok 20-30 minut. Lekarz mierzy całe dziecko, główkę,płaty mózgu, komory serca, nerki, płucka, kości udowe, sprawdza płeć, sprawdza pępowinę czy jest odpowiednio zbudowana, częstotliwość ruchów dziecka itp. Wg mnie badanie jest warte wykonania, jestem teraz spokojna, że Dziecko rozwija się prawidłowo. Badanie usg 4d wykonuje się w 20-23 tygodnia ciąży (różni lekarze różne opinie co do terminu) nie tylko dla przyjemności rodziców, ale również po to, żeby pewne niedoskonałości organizmu dziecka wykryć jak najwcześniej.Poza tym, zobaczenie na własne oczy buźki swojego Dziecka, jak łapie pępowinę, bawi się nią, podciąga nóżki, pokazuje kciuki i robi minki jest niezapomnianym przeżyciem. Nie jestem osobą rozrzutną, kasę liczę bardzo skrzętnie, ale na to badanie wydałabym jeszcze raz tyle:) Polecam Tobie z całego serca!
hihih no to nie jestem ostatnia na liscie:) chociaz u mmnie dokto mowila ze miedzy 21 a 28 lutego:). Mąż zamówił na Swoje urodziny 25 ego, takze bede sie musiała spreżyc:)
Tak, tylko mi w swissmedzie tak lekarz zrobił to badanie, że nawet ma minutę nie włączył 3d. Specjalnie poszliśmy z mężem tam na połowkowe 3d, a lekarz wszystko popatrzył i pomierzył w 2d i powiedział że 3d to na buźkę włączy jak się dobrze odwróci mała, a że się nie chciała odwrócić to w ogóle nie włączył. I takie to mieliśmy 3d :/
Ja już byłam na badaniu połówkowym, ale w 2d i maluszek mój już jest cały pomierzony i wszystkie organy sprawdzone. Jednak podczas tego badania mało było dla nas przyjemności obejrzenia maluszka, bo lekarz skupił się na dokładnym zbadaniu dzieciątka, co zresztą dla mnie było najważniejsze. Teraz dla własnej przyjemności chcielibyśmy pójść na 3d/4d, żeby mieć pamiątkę, filmik i zdjęcia, ale chciałabym właśnie pójść gdzieś gdzie warte byłoby to wydanych pieniędzy.
My mamy robione usg 3d/4d na każdej wizycie na chwilkę. Cieszę się, że nie trwa to zbyt długo, bo gdy przeciąga się ponad 5 minut to już się denerwuję, że coś jest nie tak... a i dla dziecka usg nie jest chyba całkiem obojętne.
W każdym razie mogę polecić dr Olszewskiego we Wrzeszczu, choć nie wiem, czy będzie robił aż tak długie badania, aby was zadowolić:)
Dla mnie liczy się to, że to świetny fachowiec. Zawsze szybko pomierzy dziecko, dokładnie nam o tym opowie, wydrukuje fajną fotkę dla taty i właśnie nie trwa to długo:)
Teraz chcemy nagrać usg na płytkę. Połówkowego nie nagrywałam, bo właśnie było trochę długie to badanie. Mam nadzieję, że teraz nagramy i nie będzie to dłużej trwało niż 3 minuty.
Mam też drugiego lekarza prowadzącego (też pokazuje nam malucha w 3d, ale usg przeciąga się, a i tak nie mamy pewności, czy wszystko jest dobrze pomierzone, bo maluch cały czas robi fikołki i niektórym lekarzom ciężko cokolwiek zmierzyć w tych warunkach) i mam porównanie. Z tej dwójki polecam Olszewskiego, bo idzie wszystko sprawnie i miło (choć nie jest zbyt wylewny, ale dla mnie to plus).
A czy warto robić to badanie i dodatkowo za nie płacić? Nie wiem. Fajne fotki i tyle. Ja specjalnie wybierałam jednego prowadzącego ciążę z dobrym sprzętem, żebym dodatkowo za takie badania płacić nie musiała.
W każdym razie mogę polecić dr Olszewskiego we Wrzeszczu, choć nie wiem, czy będzie robił aż tak długie badania, aby was zadowolić:)
Dla mnie liczy się to, że to świetny fachowiec. Zawsze szybko pomierzy dziecko, dokładnie nam o tym opowie, wydrukuje fajną fotkę dla taty i właśnie nie trwa to długo:)
Teraz chcemy nagrać usg na płytkę. Połówkowego nie nagrywałam, bo właśnie było trochę długie to badanie. Mam nadzieję, że teraz nagramy i nie będzie to dłużej trwało niż 3 minuty.
Mam też drugiego lekarza prowadzącego (też pokazuje nam malucha w 3d, ale usg przeciąga się, a i tak nie mamy pewności, czy wszystko jest dobrze pomierzone, bo maluch cały czas robi fikołki i niektórym lekarzom ciężko cokolwiek zmierzyć w tych warunkach) i mam porównanie. Z tej dwójki polecam Olszewskiego, bo idzie wszystko sprawnie i miło (choć nie jest zbyt wylewny, ale dla mnie to plus).
A czy warto robić to badanie i dodatkowo za nie płacić? Nie wiem. Fajne fotki i tyle. Ja specjalnie wybierałam jednego prowadzącego ciążę z dobrym sprzętem, żebym dodatkowo za takie badania płacić nie musiała.
Witam, może zainteresują Was ubranka po mojej małej córeczce - zapraszam! :)
http://allegro.pl/paka-wyprawka-zestaw-ubranek-dla-dziewczynki-56-62-i3612948537.html
http://allegro.pl/paka-wyprawka-zestaw-ubranek-dla-dziewczynki-56-62-i3612948537.html
Cześć :)
AgaM widzę że rozważasz Swissa, też o tym myślałam, co poza znieczuleniem Cię przekonuje?
USG w 3d/4d jest bardzo fajne, piękne zdjęcia (kolorowe, więc nie takie zwykłe) fakt nie jest to tanie nie spotkałam się jeszcze z USG które by miało trwać klika minut, zwłaszcza jak nie jest to sprawdzenie czy wszystko ok tylko dokładne badanie.
Wiecie coś może o szkole rodzenia na Zaspie? Dzwoniłam tam i się nie dodzwoniłam
AgaM widzę że rozważasz Swissa, też o tym myślałam, co poza znieczuleniem Cię przekonuje?
USG w 3d/4d jest bardzo fajne, piękne zdjęcia (kolorowe, więc nie takie zwykłe) fakt nie jest to tanie nie spotkałam się jeszcze z USG które by miało trwać klika minut, zwłaszcza jak nie jest to sprawdzenie czy wszystko ok tylko dokładne badanie.
Wiecie coś może o szkole rodzenia na Zaspie? Dzwoniłam tam i się nie dodzwoniłam
Martyna ogólnie do swissa mam niecały kilometr. przekonują mnie warunki i sposób opieki poporodowej, ale przede wszystkim to, ze nie bede sie tułać po szpitalach - tam, gdzie bedzie miejsce. nie nastawiam sie na cc ani na znieczulenie- ufam, ze lekarz powie jesli byłaby potrzeba zastosowania któregoś z nich. obie Mamy naciskaja tez ze powinnam skupic sie na dobrych warunkach i ze sie zrzucaja na tę astronomiczna sumę.
Nie było mnie kilka dni a tak się rozpisalyście, Jaggnes głowa do góry przestrzegaj diety i będzie napewno dobrze trzymam kciuki.
Swisie poród kosztuje 6 tys? Podobno na przestrzeni kilku lat podrożało dużo.
Wy juz widze macie pełną wyprawkę dla dziecka ja jeszcze nic w sumie duzo mi zostalo po ostatniej ciązy ale musze jeszcze kupic mnóstwo rzeczy. Staram się co dzień ćwiczyc zeby dzidzia się odwróciła.
Dużo juz przytyłam staram sie opamietac ale ciezko jest
Swisie poród kosztuje 6 tys? Podobno na przestrzeni kilku lat podrożało dużo.
Wy juz widze macie pełną wyprawkę dla dziecka ja jeszcze nic w sumie duzo mi zostalo po ostatniej ciązy ale musze jeszcze kupic mnóstwo rzeczy. Staram się co dzień ćwiczyc zeby dzidzia się odwróciła.
Dużo juz przytyłam staram sie opamietac ale ciezko jest
powolutku ruszylam do sklepow ale z zakupami wiekszymi- wózek, łożeczko mamy upatrzone, ale po nowym roku zamówimy. na razie szukam ubranek 56-74, chce kupić NIEróżowe a z tym dla dziewczynek ciezko, wiec juz zaczelam:)
Nitko idzie jakoś, dziś jadłam po troszeczku i cukier w normie;) jestem bardzo szczęśliwa;)
A co do porodu w Swissie, to ja się na pewno nie zdecyduję, nawet nie chodzi o kasę, ale położna w szkole rodzenia mówiła że tzw ciężki poród jest w 95% spowodowany nastawieniem rodzącej, gdy kobieta jest nastawiona na anty, myśli tylko o tym że będzie źle itp to organizm produkuje adrenalinę która powoduje napinanie mięśni, a przez to poród jest dłuższy i boleśniejszy, najważniejsze jest pozytywne nastawienie, a wtedy wszystko będzie ok;)
A co do porodu w Swissie, to ja się na pewno nie zdecyduję, nawet nie chodzi o kasę, ale położna w szkole rodzenia mówiła że tzw ciężki poród jest w 95% spowodowany nastawieniem rodzącej, gdy kobieta jest nastawiona na anty, myśli tylko o tym że będzie źle itp to organizm produkuje adrenalinę która powoduje napinanie mięśni, a przez to poród jest dłuższy i boleśniejszy, najważniejsze jest pozytywne nastawienie, a wtedy wszystko będzie ok;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

6 tyś za poród... hm... może gdybym miała wolne 6 tyś to bym się zdecydowała, ale generalnie wolałabym pojechać gdzieś daleko na wakacje za tą cenę ;)
ja na początku nastawiałam się na cc, wmawiałam sobie, że jeśli mam niedoczynność, wysokie ciśnienie, teraz niby muszę mierzyć ten cukier, to może kwalifikuję się... ale im więcej zajęć w szkole rodzenia to uwiadamiam sobie, że zdecydowanie wolę poród naturalny. Razem z Jaagnes chodzimy do SR w szpitalu w Wejherowie. ja mam takie przekonanie, że nasze matki rodziły bez znieczulenia, oczywiście jakby było, na pewno bym wzięła, ale myślę, ze wszystko jest do przeżycia. tak jak położna mówiła, wszystko siedzi w głowie, a 90% powodzenia w szybkim porodzie, zależy od nas :) ! dlatego nastawiam się na szybki poród ;) na każdych spotkaniach ćwiczymy wszystkie mięśnie i muszę przyznać, że lepiej się po nich czuję i zamierzam ćwiczyć teraz codziennie :)
w ogóle po tych zajęciach wiem, co będzie mnie czekało ;) także jak najbardziej polecam SR :)
boję się strasznie porodu, pewnie jak każda z Was, ale trzeba to szybko załatwić i nie ma co marudzić :D w końcu nie my pierwsze, nie ostatnie ;)
ja na początku nastawiałam się na cc, wmawiałam sobie, że jeśli mam niedoczynność, wysokie ciśnienie, teraz niby muszę mierzyć ten cukier, to może kwalifikuję się... ale im więcej zajęć w szkole rodzenia to uwiadamiam sobie, że zdecydowanie wolę poród naturalny. Razem z Jaagnes chodzimy do SR w szpitalu w Wejherowie. ja mam takie przekonanie, że nasze matki rodziły bez znieczulenia, oczywiście jakby było, na pewno bym wzięła, ale myślę, ze wszystko jest do przeżycia. tak jak położna mówiła, wszystko siedzi w głowie, a 90% powodzenia w szybkim porodzie, zależy od nas :) ! dlatego nastawiam się na szybki poród ;) na każdych spotkaniach ćwiczymy wszystkie mięśnie i muszę przyznać, że lepiej się po nich czuję i zamierzam ćwiczyć teraz codziennie :)
w ogóle po tych zajęciach wiem, co będzie mnie czekało ;) także jak najbardziej polecam SR :)
boję się strasznie porodu, pewnie jak każda z Was, ale trzeba to szybko załatwić i nie ma co marudzić :D w końcu nie my pierwsze, nie ostatnie ;)
Też wolałabym poród SN. O znieczuleniu ostatnio sporo czytałam i teraz bardziej bałabym się chyba znieczulenia niż samego porodu:) Ja nie myślałam o Swissie po to, aby rodzić tam ze znieczuleniem, czy przez CC. Zależy mi po prostu na bezpieczeństwie.
Za dobrze znam przypadki źle odebranych porodów i ich konsekwencje, aby przestać się bać:(
Zapisałam się do SR na Kliniczną. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, bo u nich jakieś dziwne te zapisy - SMSowe bez żadnego potwierdzenia.
Gdybym miała bliżej do Wejherowa, to w życiu bym o Swissie nie pomyślała nawet. Bardzo chciałabym rodzić w Wejherowie.
Za dobrze znam przypadki źle odebranych porodów i ich konsekwencje, aby przestać się bać:(
Zapisałam się do SR na Kliniczną. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, bo u nich jakieś dziwne te zapisy - SMSowe bez żadnego potwierdzenia.
Gdybym miała bliżej do Wejherowa, to w życiu bym o Swissie nie pomyślała nawet. Bardzo chciałabym rodzić w Wejherowie.
Antonina ja też jestem po 30, a i jest to mój pierwszy poród ;) także głowa do góry, trzeba się wspierać, choć ja też mam mega stracha .....
nie jestem żadną expertką, ale uważam że trzeba ćwiczyć mięśnie Kegla, może warto też pomyśleć o masażu krocza i poszukać ćwiczeń dla ciężarnych na youtube. to chyba wszystko co możemy zrobić fizycznie, by się jakoś przygotować na poród.
nie jestem żadną expertką, ale uważam że trzeba ćwiczyć mięśnie Kegla, może warto też pomyśleć o masażu krocza i poszukać ćwiczeń dla ciężarnych na youtube. to chyba wszystko co możemy zrobić fizycznie, by się jakoś przygotować na poród.
Dziewczyny, też nastawiam się na "przyjemny" i szybki poród. Grunt to pozytywne myślenie. :) Wiadomo lepiej by było gdyby nie bolało, ale nie my pierwsze i nie ostatnie :). Ja ćwiczę mięśnie Kegla codziennie, dodatkowo chodzę na zajęcia fizyczne na AWF, chodzę do SR, więc musi być dobrze. :)
Dodatkowo planuję wypożyczyć urządzenie do elektrostymulacji Tens, bo podobno pomaga na bóle kręgosłupa podczas porodu, więc nie zaszkodzi spróbować, a poza tym jest nieinwazyjne zarówno dla mamy, jak i dziecka.
A i to też jest moja pierwsza ciąża. :)
Dodatkowo planuję wypożyczyć urządzenie do elektrostymulacji Tens, bo podobno pomaga na bóle kręgosłupa podczas porodu, więc nie zaszkodzi spróbować, a poza tym jest nieinwazyjne zarówno dla mamy, jak i dziecka.
A i to też jest moja pierwsza ciąża. :)
ja tez po 30 stce i tez pierwsze:)
na afw sa jakis zapisy, co jakis czas jest nowa edycja i mozna sie dopisac?
na afw sa jakis zapisy, co jakis czas jest nowa edycja i mozna sie dopisac?
Ja sie nie nastawiam na zaden porod, jak nie bedzie to bedzie dobrze. Mam cc za soba ktore znioslam bardzo dobrze wiec tego sie nie boje, i jeden porod naturalny ale przedwczesny. Mimo wszytsko skurczy zaznalam, bolalo cholernie. Wydaje mi sie ze bede miala cc tak czy siak, ze wzgledu na ta moja cienka blizne po cesarce. No i narazie Mala ulozona posladkowo od dluzszego czasu:) Tak naprawde to kwestia organizmu, ja po cc szybko smigalam, wiadomo troche blizna bolala ale dalo sie wytrzymac, a moja szwagierka po sn nie mogla chodzic przez miesiac. Tak bidulka sie nameczyla podczas porodu i pozniej ze teraz sama mowi ze wolalaby miec jak ja. Po mnie nie bylo widac ze jestem po cc, wiec to naprawde roznie moze byc z porodem.
no to ja dolaczam do cukrzyczek. jestem na diecie, badam cukier 6 x dziennie. za 2 tyg. mam wizyte kontrolna i bedzie podjeta decyzja czy zostaje na diecie czy przechodze na insuline.
jesli chodzi o Swissmed, to tez szkoda mi kasy tylko na wygode. Moj lekarz mowil, ze jesli cos dzialoby sie zlego z dzieckiem, czego oczywiscie zadna z nas nie chce i nie przewiduje, to dziecko zostanie przewiezione na Kliniczną lub na Zaspe.
dziewczyny, glowa do gory, porod przezyjemy. Ja przezylam dwa i zdecydowalam sie na kolejne dziecko, wiec chyba nie jest az tak zle ;-) Oba porody mialam naturalne, licze ze i ten bedzie SN. Bede rodzila na Zaspie (jak poprzednie dwa razy), ale rodzac na Klinicznej chyba nie zdecydowalabym sie na znieczulenie. Kolezanka ma do dnia dzisiejszego (pol roku po porodzie) bole w dole kregoslupa i dretwienie nogi, po zlym wkluciu w kregoslup, zreszta 3 krotnym, bo anestezjolog nie mogla trafic ;-) Takze wszystko ma swoje plusy i minusy.
jesli chodzi o Swissmed, to tez szkoda mi kasy tylko na wygode. Moj lekarz mowil, ze jesli cos dzialoby sie zlego z dzieckiem, czego oczywiscie zadna z nas nie chce i nie przewiduje, to dziecko zostanie przewiezione na Kliniczną lub na Zaspe.
dziewczyny, glowa do gory, porod przezyjemy. Ja przezylam dwa i zdecydowalam sie na kolejne dziecko, wiec chyba nie jest az tak zle ;-) Oba porody mialam naturalne, licze ze i ten bedzie SN. Bede rodzila na Zaspie (jak poprzednie dwa razy), ale rodzac na Klinicznej chyba nie zdecydowalabym sie na znieczulenie. Kolezanka ma do dnia dzisiejszego (pol roku po porodzie) bole w dole kregoslupa i dretwienie nogi, po zlym wkluciu w kregoslup, zreszta 3 krotnym, bo anestezjolog nie mogla trafic ;-) Takze wszystko ma swoje plusy i minusy.
Hej dziewczyny
Widzę że dużo z was już jest zdecydowane gdzie rodzą i jak chcą rodzić. A ja jeszcze do końca jeszcze nic nie wiem:)
To moja pierwsza ciąża i mam 30 lat :) ale powiem wam szczerze, że mam nadzieję, że będzie mi dane rodzić naturalnie bo bardzo chciałabym przeżyć to jak najlepiej bez żadnych "pomagaczy":)
Zostałyśmy stworzone do rodzenia więc każda z nas sobie poradzi trzeba mieć tylko dobre nastawienie (mam przynajmniej taka nadzieję)
Czy któraś z was rodziła w Wojewódzkim??Bo zastanawiam się nad tym szpitalem.
Widzę że dużo z was już jest zdecydowane gdzie rodzą i jak chcą rodzić. A ja jeszcze do końca jeszcze nic nie wiem:)
To moja pierwsza ciąża i mam 30 lat :) ale powiem wam szczerze, że mam nadzieję, że będzie mi dane rodzić naturalnie bo bardzo chciałabym przeżyć to jak najlepiej bez żadnych "pomagaczy":)
Zostałyśmy stworzone do rodzenia więc każda z nas sobie poradzi trzeba mieć tylko dobre nastawienie (mam przynajmniej taka nadzieję)
Czy któraś z was rodziła w Wojewódzkim??Bo zastanawiam się nad tym szpitalem.

Witaj słodka caroco;) polecam stronkę "slodkie mamy" fajny jest tam kalkulator posiłków polecam u mnie wczoraj i dziś zadziałał idealnie... ale ja zaszalałam i wypiłam szklankę mleka po obiedzie i od razu cukier do 135 podskoczył;(
Ciekawe rzeczy o cukrzycy w ciąży tam piszą;)
Ciekawe rzeczy o cukrzycy w ciąży tam piszą;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Dziewczyny ja mam 24 i wcale nie czuję że lepiej teraz niż mając lat 30. Przecież to nie ma znaczenia, no gdyby któraś miała 40 i pierwszy poród to może fakt, ale też nie jakoś szczególnie.
Ja zdecyduję się na Zaspę bo mam najbliżej, nie będę szukać dziury w całym. Myślę że tak jak pisałyście, to psychika, bo kobieta myśli kurde dałam tyle kasy to normalnie dziecko samo wyskoczy, po godzinie max 2 dziecko urodzone, a ta co wie że będzie masakra to 12h albo i więcej, znam kobiete która rodziła 26h jak mi opowiadała to dramat.
Ja zdecyduję się na Zaspę bo mam najbliżej, nie będę szukać dziury w całym. Myślę że tak jak pisałyście, to psychika, bo kobieta myśli kurde dałam tyle kasy to normalnie dziecko samo wyskoczy, po godzinie max 2 dziecko urodzone, a ta co wie że będzie masakra to 12h albo i więcej, znam kobiete która rodziła 26h jak mi opowiadała to dramat.
Dokładnie Martyno tak jak piszesz, wszystko zależy od psychiki;) Jak się zabuli 6 tyś to dziecko powinno samo wyjść;)))))
zamówiłam sobie to urządzenie do elektrostymulacji Tens, odbieram w gdyni, koszt 144 zł to niewiele, a może coś pomoże na ból przy skurczach;)
zamówiłam sobie to urządzenie do elektrostymulacji Tens, odbieram w gdyni, koszt 144 zł to niewiele, a może coś pomoże na ból przy skurczach;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

Jaagnes - znam te stronke, polecila mi ja pani diabetolog. Dostalam tez w prezencie pakiet Slodkie Mamy: glukometr, poradnik, dzienniczek, sliniaczek i naklejke do auta ;-)
Mam nadzieje, ze wytrzymamy na tej diecie, z Kuba mi sie udalo i wlasciwie dzieki cukrzycy przytylam tylko 8 kg w calej drugiej ciazy.
A Jaagnes - jaki mialas wynik po 2h?
A z tym urządzeniem na kregoslup, to np. u mnie w ogole by sie nie sprawdzilo, bo ostatnia faze porodu lezalam na plecach, nie moglam chodzic.
Mam nadzieje, ze wytrzymamy na tej diecie, z Kuba mi sie udalo i wlasciwie dzieki cukrzycy przytylam tylko 8 kg w calej drugiej ciazy.
A Jaagnes - jaki mialas wynik po 2h?
A z tym urządzeniem na kregoslup, to np. u mnie w ogole by sie nie sprawdzilo, bo ostatnia faze porodu lezalam na plecach, nie moglam chodzic.
Dziewczyny ja mam 32 lata i to też mój pierwszy poród, mam pękniętą kość ogonową, któa może mi się rozejść w trakcie porodu, problemy z jelitem grubym , które przy wysiłku może wywołać guzy (ostatnio taki guz usuwałam po jeździe na nartach, a jest to średni wysiłek w porównaniu do porodu chyba), do tego astma, a i tak chcę rodzić naturalnie :) Grunt to się nastawić odpowiednio i potraktować poród jako proces przychodzenia dziecka na świat. Skupić się na tym, żeby pomóc maluszkowi wyjść na świat :)
hehe..łatwo mi teraz tak mówić :P
Jeśli chodzi o TENS, to byłam ostatnio na pokazie tego urządzenia i jest bardzo proste w obsłudze, można leżeć na plecach bo to są takie naklejki na krzyż z malutkimi kabelkami, więc nie powinno być dyskomfortu.Podłączone jest to do takiego walkmena który można sobie powiesić na szyi. Myślę, że też się zdecyduję, tym bardziej, że na Klinicznej dobrze znają ten wynalazek i nie robią problemów. (Pokaz robią co jakiś czas w sklepie Mama i ja ).
Drogie "cukrzyczki", gorąco współczuję i łącze się z wami, bo choć z cukrem nie mam problemu, to też się kuje co dwa dni bolesnym zastrzykiem z progesteronem.
Od 4 listopada zaczynam SR na Klinicznej i pewnie dopiero jak już tak namacalnie dotknę tematu porodu to włączy mi się strach i myślówka...
hehe..łatwo mi teraz tak mówić :P
Jeśli chodzi o TENS, to byłam ostatnio na pokazie tego urządzenia i jest bardzo proste w obsłudze, można leżeć na plecach bo to są takie naklejki na krzyż z malutkimi kabelkami, więc nie powinno być dyskomfortu.Podłączone jest to do takiego walkmena który można sobie powiesić na szyi. Myślę, że też się zdecyduję, tym bardziej, że na Klinicznej dobrze znają ten wynalazek i nie robią problemów. (Pokaz robią co jakiś czas w sklepie Mama i ja ).
Drogie "cukrzyczki", gorąco współczuję i łącze się z wami, bo choć z cukrem nie mam problemu, to też się kuje co dwa dni bolesnym zastrzykiem z progesteronem.
Od 4 listopada zaczynam SR na Klinicznej i pewnie dopiero jak już tak namacalnie dotknę tematu porodu to włączy mi się strach i myślówka...
Ja miałam cc i to była masakra. Wyszłam ze szpitala po 10dniach na własne żądanie bo jeszcze chcieli mnie trzymac. Miałam popunkcyjne bóle głowy po znieczuleniu w kręgosłup. Rana tak bolała, że z ogromnym trudem i długo wstawałam z łóżka. Problemy z laktacja po cc. A w domu jeszcze kilka tyg chodzilam jak robot. Długo dochodzilam do siebie. Wszystkie kolezanki po urodzeniu sn szybciutko dochodzily do siebie,mialy mleczko w piersiach i po 2 dniach wychodzily ze szpitala. Takze mam nadzieje ze urodze sn. Trzeba sie dobrze nastawic dziewczyny tak jak mowicie a napewno bedzie dobrze:)
Pozatym cc to w koncu zabieg chirurgiczny gdzie musza przeciac mięśnie, otrzewną, powięź i macicę więc to jest duza ingerencja i rana. A przy porodzie sn nacinają tkankę i to w koncu natura. Czasami jednak cc jest jedynym wyjsciem a dobro matki i dziecka jest w koncu najważniejsze. W swisie nie bede rodzic szkoda pieniedzy w publicznym urodze ale jeszcze nie wiem w którym decyzji nie podjełam jeszcze.
Mi sie wydaje ze nie ma co za wszelka cene rodzic naturalnie. Jak a przeciwwskazania to lepiej juz miec cc. Tak jak mowie, kazdy ma swoje doswiadczenia, ja cc super znioslam, moja szwagierka po sn cierpiala przez miesiac a w trakcie porodu wymeczyli ja ogromnie. I teraz sama mowi ze nastepne tylko cc. Moze byc bardzo roznie, po porodzie sn tez sa rozne powiklania, co ma byc to bedzie.
Jesli chodzi o TENSy to sa bardzo fajne ale trzeba pamietac ze nie na kazdego dzialaja tak samo:) Kliniczna byla w ogole prekursorem stosowania tego aparatu, teraz juz wszedzie go znaja, wiem ze mozna wypozyczyc ale nie wiadomo czy nie bedzie zajety wiec lepiej miec swoj. Ja z racji zawodu ten temat przerobilam doglebnie, tak samo jak powiklania po porodach sn i cc. I naprawde rozne kobiety roznie znosza cc i sn.
Jesli chodzi o TENSy to sa bardzo fajne ale trzeba pamietac ze nie na kazdego dzialaja tak samo:) Kliniczna byla w ogole prekursorem stosowania tego aparatu, teraz juz wszedzie go znaja, wiem ze mozna wypozyczyc ale nie wiadomo czy nie bedzie zajety wiec lepiej miec swoj. Ja z racji zawodu ten temat przerobilam doglebnie, tak samo jak powiklania po porodach sn i cc. I naprawde rozne kobiety roznie znosza cc i sn.
Pochwalę wam się;) moja koleżanka z wątku listopadowo-grudniowego wczoraj o 23h urodziła bliźniaczki w Wejherowie... dziewczynki są malutkie i identyczne;) a rodzice szczęśliwi bo ciąża od początku była wysokiego ryzyka i zagrożona.
Tak więc dziewczyny będzie dobrze;)))) Musi być nie ma innej opcji;)))
Tak więc dziewczyny będzie dobrze;)))) Musi być nie ma innej opcji;)))
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

NitkaMama: mi ciągle towarzyszy ból, najbardziej spojenie łonowe i pachwina z jednej strony, ten ból jest u mnie cały czas. Do tego czasami rwa kulszowa i kręgosłup, a malutka ma dopiero 800g i tak jak piszesz przed nami 3 m-ce największego przyrostu wagi maleństwa. Mój mąż mówi już do mie pingwinku - bo tak właśnie chodzę jak pingwinek :P
wilczyco, ja chodzę jak kaczuszka, powolutku z szerokim rozstawem"_ Pomaga mi leżenie na poduszce ciążowej-rogalu. A teraz pół dnia miałam spokój, a od południa znowu łupie mnie w krzyżu jak na rwę kulszową. W pierwszej ciąży nic mnie nie bolało, a teraz stale. mała leży nisko i naciska na spojenie- gin mówił, że będzie boleć, i pomóc sobie mogę jedynie leżąc z pupą do góry.
Drogie mamusie!
Oczekujecie narodzin swojego maluszka? Zastanawiacie się jak sobie poradzicie jako rodzice? Nie macie czasu zająć się przygotowywaniem wyprawki dla maluszka a może nie możecie się zdecydować co wybrać. Pomogę Wam odnaleźć się w dziecięcym świecie byście stworzyli wspaniały dom dla swojej pociechy.
Jestem psychologiem - trenerem szkoły dla rodziców, prywatnie mamą małej Madzi. Wiem że najważniejsze są pierwsze chwile życia dziecka a zarazem jakie problemy mogą się pojawić. By nic nie przysłoniło radości z narodzin Waszego skarbu pomogę dopiąć wszystko na ostatni guzik.
zapraszam 605 731 704 Monika - baby concierge http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/ratunku-mamy-dziecko-baby-concierge-pomoze-ogl7429027.html
Oczekujecie narodzin swojego maluszka? Zastanawiacie się jak sobie poradzicie jako rodzice? Nie macie czasu zająć się przygotowywaniem wyprawki dla maluszka a może nie możecie się zdecydować co wybrać. Pomogę Wam odnaleźć się w dziecięcym świecie byście stworzyli wspaniały dom dla swojej pociechy.
Jestem psychologiem - trenerem szkoły dla rodziców, prywatnie mamą małej Madzi. Wiem że najważniejsze są pierwsze chwile życia dziecka a zarazem jakie problemy mogą się pojawić. By nic nie przysłoniło radości z narodzin Waszego skarbu pomogę dopiąć wszystko na ostatni guzik.
zapraszam 605 731 704 Monika - baby concierge http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/ratunku-mamy-dziecko-baby-concierge-pomoze-ogl7429027.html
dziewuszki! mnie też ciągle coś dolega ;) we wtorek tak mnie oczy szczypały, że masakra... spojenie łonowe też mnie pobolewa.... wczoraj natomiast miałam bóle w mostku, chyba mała naciska na przeponę.... ciężko było mi nawet oddychać, ale póki co jest ok. za tydzień mam wizytę więc się dopytam. a dziś...... boli mnie środkowy palec! haha ciężko mi go nawet zgiąć. ręce mam cały czas spuchnięte, a jak już chodzi o wstawanie, to też pierwsze kroki są takie babcine ;)
także może zmienimy tytuł wątku na babcie styczniowe i lutowe ;) hehe
co macie dziś na obiad?? ja poszukuję inspiracji...
także może zmienimy tytuł wątku na babcie styczniowe i lutowe ;) hehe
co macie dziś na obiad?? ja poszukuję inspiracji...
Spuchnięte dłonie i stopy to u mnie już norma;) na palec to nawet obrączki męża nie wcisnę;)
Ja jestem za zmianą na babcie;) sama się tak czasami czuję, a co do obiadu to mąż pojechał na imprezę związkową więc ja grzeję sobie zapiekankę... mniam mniam, zgagą i cukrem będę się martwić jak zjem;)))
Ja jestem za zmianą na babcie;) sama się tak czasami czuję, a co do obiadu to mąż pojechał na imprezę związkową więc ja grzeję sobie zapiekankę... mniam mniam, zgagą i cukrem będę się martwić jak zjem;)))
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]

mniam zapiekanka ;) ja myślę dziś o jakiejś sałatce z kurczakiem i ananasem ;) ja obrączkę już dawno zdjęłam :D natomiast mój mąż (w grudniu będzie 6 lat po ślubie) nigdy jeszcze nie zdjął obrączki :) jego ojciec zdjął chyba po 28 latach małżeństwa, zdjął bo musiał, miał wykonywaną koronografię. Tak to jest jak się wyjdzie za mąż za upartego Kaszuba ;) hehe. bo ja rodowitą Pomorzanką nie jestem ;) mieszkam tu od 7 lat ;) a jestem z Radomia :D
u mnie ciężko będzie z kaszą jaglaną.... bo ja tylko gryczaną toleruję ;) ale pomyśle :)
a co do butów... to ja kupiłam już zimowe 2 rozmiary większe niż normalnie noszę ;) i nie powiem, żeby były za luźne ;)
a ja zrobiłam dziś sałatkę z ryżem, kurczakiem, ananasem, kukurydzą, cebulką i majonezem.... ;) a za godzinę pomiar cukru :]
a co do butów... to ja kupiłam już zimowe 2 rozmiary większe niż normalnie noszę ;) i nie powiem, żeby były za luźne ;)
a ja zrobiłam dziś sałatkę z ryżem, kurczakiem, ananasem, kukurydzą, cebulką i majonezem.... ;) a za godzinę pomiar cukru :]
Widac, widac, brzuch mam juz spory:) U mnie schodzi z ud, pupy a idzie w brzuch:) Ale ja ogolnie mam nadwage wiec akurat dobrze ze nie tyje, bo pozniej ciezko byloby zrzucic... W ciazy z corka przytylam 9kg, po porodzie mialam 2-3kg mniej niz przed ciaza wiec bylo ok:) a teraz chcialabym przytyc max 5kg. Ja sie jako nie ograniczam z jedzeniem, apetycik mam, ale nie obzeram sie tez slodyczami bo jakos nie mam na nie specjalnej ochoty. Mam wrazenie ze w ciazy moj organizm lepiej sobie radzi z trawieniem i hormony chyba lepiej mi pracuja, bo z moja niedoczynnoscia ciezko zbic nadwage:/
no ja też mam niedoczynność i przy kości jestem ;) w sumie jeśli chodzi o trawienie, to też mam lepiej niż przed ciążą :) wydaje mi się, że mniej też jem, za słodyczami nigdy nie szalałam, za to chipsy to mój wróg ;) a i teraz jakoś tak lekko jem ;) przerzuciłam się na wodę, a wcześniej soki i napoje gazowane. Znajomi mówią mi, że wyszczuplałam w tej ciąży, niby mam na plusie 7 kg, ale wszystko idzie w brzuszek a i uda mam szczuplejsze ;) ciekawa jestem jak będzie po porodzie i po karmieniu, może jeszcze wrócą lata świętości :D
Dzień Dobry :)
Oj tak ja już też pomału ruszam się jak babcia, szczególnie jak zasiedzę się na kanapie to potem ciężko się rozruszać. Mnie najbardziej bolą biodra i część lędźwiowa kręgosłupa, a to dopiero 23 tydzień ciąży, eh ciekawe co będzie dalej.
Kammcia, ale mi narobiłaś smaka z tą sałatką, chyba sobie jutro zrobię :P
Ja jestem przerażona, bo od ok 2 tygodni strasznie dużo zaczęłąm jeść i najgorsze jest to, że nie potrafie się powstrzymać, bo ciągle jestem głodna.
Oj tak ja już też pomału ruszam się jak babcia, szczególnie jak zasiedzę się na kanapie to potem ciężko się rozruszać. Mnie najbardziej bolą biodra i część lędźwiowa kręgosłupa, a to dopiero 23 tydzień ciąży, eh ciekawe co będzie dalej.
Kammcia, ale mi narobiłaś smaka z tą sałatką, chyba sobie jutro zrobię :P
Ja jestem przerażona, bo od ok 2 tygodni strasznie dużo zaczęłąm jeść i najgorsze jest to, że nie potrafie się powstrzymać, bo ciągle jestem głodna.
Cześć i czołem! u mnie cięższa noc, twardniał mi brzuch, sławne braxtony-hicksy mi dokuczają. A od rana obudził mnie głód- wilczy głód:)
Również polecam kaszę jaglaną, można dodać do zupy, można zrobić z niej kotlety tak jak mielone czyli z cebulką, natką pietruszki, jajkiem, przyprawami i usmażyć lub upiec w piekarniku. Nie przepadam za jej smakiem, ale rzeczywiście jest bardzo zdrowa. W smaku wolę kaszę gryczaną, która jest bogata np. w żelazo.
Dziewczyny ile sztuk pieluch tetrowych/flanelowych kupujecie?
Również polecam kaszę jaglaną, można dodać do zupy, można zrobić z niej kotlety tak jak mielone czyli z cebulką, natką pietruszki, jajkiem, przyprawami i usmażyć lub upiec w piekarniku. Nie przepadam za jej smakiem, ale rzeczywiście jest bardzo zdrowa. W smaku wolę kaszę gryczaną, która jest bogata np. w żelazo.
Dziewczyny ile sztuk pieluch tetrowych/flanelowych kupujecie?
Babcie drogie kolejne 400 postów za nami;) zapraszam do nowego wątku, ten już słabo się ładuje;)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=500633&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=500633&c=1&k=160
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]
