Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (7)
Kurcze ale nam się trafiło, koniec roku i każda mysli żeby tylko wytrzymać:) Wiadomo to cały rok do przodu dla dziecka ale co będzie to będzie. ja i tak jestem w szoku bo nastawiałam się na...
rozwiń
Kurcze ale nam się trafiło, koniec roku i każda mysli żeby tylko wytrzymać:) Wiadomo to cały rok do przodu dla dziecka ale co będzie to będzie. ja i tak jestem w szoku bo nastawiałam się na początek grudnia ( mój synek był wcześniakiem w 36 tyg się urodził) myslałam że będzie powtórka z rozrywki ale nie mała cale szczęście jeszcze sobie siedzi. Ale to moje nastawienie, że poczatek grudnia chyba sprawilo, że tak strasznie źle się już czuję, wszystkiego mam dość i ledwo trzymam się na nogach:(
Trzymajcie za mnie kciuki oby do pierwszego a ja za Was. Pozdrawiam!
zobacz wątek