Widok

Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (12)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Link do poprzedniego wątku:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-styczniowe-i-lutowe-2014-oraz-Maluszki-11-t522422,1,130.html

MAMUSIE Z MALUSZKAMI:

GRUDZIEŃ:
24.12.2013 (06.01.2014) Bubelka;synek Maksiu,SN 3060g,55cm; Wojewódzki
28.12.2013 (02.01.2014) Kammcia;córeczka Maja,SN 4195g,60cm; Wejherowo

STYCZEŃ
03.01.2014 (14.01.2014) Aanulkaa; córeczka Iga, SN, 3435g, Kliniczna
04.01.2014 (02.01.2014) Lolkakarolka; córeczka Majka, CC, 3595g, 54cm; Kliniczna
04.01.2014 (09.01.2014) Rauma7; córeczka, Liliannka, SN, Redłowo,
05.01.2014 (02.01.2014) Jaagnes; córeczka Ania, CC, Kliniczna
07.01.2014 (19.01.2014) Antonina; synek Kajko, CC, Wojewódzki
08.01.2014 (05.01.2014) Dzula; córeczka Pola, SN, 3480g, 56 cm, Chojnice
11.01.2014 (22.01.2014) Aniaa2, córeczka Helenka, SN, Zaspa
13.01.2014 (17.01.2014) Karmelek; córeczka Natalia, SN, Kliniczna
16.01.1014 (22.01.2014) Nbk-zuzia; córeczka Zuzia,SN, 2370g,52cm, Wojewódzki
17.01.2014 (13.01.2014) Justi; synek Kamilek, SN, Kliniczna
19.01.2014 (27.01.2014) Aniaa; córeczka Helenka, CC,3500g, 55cm, Redłowo
22.01.2014 (07.02.2014) Agasolid; synek Kajtek, CC, 3320g, 58cm, Kliniczna
23.01.2014 (13.01.2014) Nalla; córeczka Wiktoria, SN, 3490g, 53 cm, Wojewódzki
23.01.2014 (17.01.2014) Jarzebina; synek Franek, SN, Redłowo
25.01.2014 (01.02.2014) Caroca; synek Tomuś, SN, 2680g, 54 cm Zaspa
26.01.2014 (18.01.2014) Asikk; córeczka Maja, SN, 3570g, 54cm ,Wojewódzki
26.01.2014 (20.01.2014) wilczyca246, córeczka Malina, SN, 3450g, 53cm, Kliniczna
29.01.2014 (12.02.2014 ) Nitka; córeczka , CC, 3000g, 56cm, Wojewódzki
30.01.2014 (10.02.2014) Magda; córeczka Natalia, CC, Zaspa
31.01.2014 (31.01.2014) Martyna.89; córeczka Zosia, sn 3330g 53cm Zaspa
31.01.2014 (22.02.2014) Na_talia synek Aleksander, SN, 2700g, 49cm, Redłowo

LUTY
04.02.2014 (04.02.2014) Oknik, synek Robert, SN, 3410g, 55cm, Zaspa
05.02.2014 (13.02.2014) Zetka; córeczka Zosia, SN, 4860g, 57cm Zaspa
07.02.2014 (07.02.2014) Kamczik; synek, CC, 4000g, 57cm, Kliniczna
10.02.2014 (20.02.2014) Niezapominajka, synek Julian, SN, 3900g, 57cm, Redłowo
13.02.2014 (11.02.2014) Venus81; synek Michałek, SN, 3750g, 57cm, Zaspa
14.02.2014 (04.02.2014) Małgosia85; córka Łucja, CC, 3600g, 56cm Zaspa
15.02.2014 (19.02.2014) Patrycja89; córeczka Alicja, 3430g, 53cm, Zaspa
20.02.2014 (20.02.2014) Mamazosi, córeczka, SN, 3400g, 50cm, Kliniczna
21.02.2014 (18.02.2014) Kobietka; córeczka Martusia, SN, 3680kg, 58cm, Wojewódzki
27.02.2014 (18.02.2014) Babelkowa; córeczka Marcelinka, CC, 3400g, 57cm, Wojewódzki

MARZEC
01.03.2014 (24.02.2014) Aga M.; córeczka Maja, 3400g, 52cm, Swissmed

DWUPAKI;)

STYCZEŃ:
19.01.2014 Malgos.1985; córeczka Marika, Kliniczna

LUTY:
05.02.2014 Sylwia781122
07.02.2014 Madziemz; synek Emil; Zaspa
21.02.2014 Rdomi
27.02.2014 MarchewkaEwka, córeczka Julia, Zaspa
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zauważyłam, ze Malina im starsza tym bardziej potrzebuje naszej bliskości.Wcześniej zasypiała bez problemów, teraz trzeba ją trochę ponosić, albo położyć sobie na klatkę piersiową aż zaśnie.
Ostatnio mam chyba coraz mniej mleka w piersiach, albo małą coraz wiecej potrzebuje , a mleczarnia nie nadąża. Wcześniej dokarmialiśmy mm tylko raz w nocy, a teraz musimy też w dzień. Jak tak dalej pójdzie to niedługo tylko mm nam zostanie ;(
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No po mm dzieciaki rzeczywiscie lepiej spia, ale ja sie boje dac mm bo mleka mam dosc, a pewnie laktacja mi zacznie zanikac jak bede dokarmiac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak patrze na nasza liste i cos Martyna89 sie dawno nie odzywala, zyjesz dziewczyno??:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wilczyco może zbliża ci się kryzys laktacyjny? u mnie w szóstym tygodniu przez kilka dni ściągałam tylko ok 100ml mleka przez całą dobę, a normalnie ściągam ok 150-200ml co 5-6h. Ważne aby mimo małej ilości i tak ściągać/przystawiać aby całkiem nie stracić mleka.

Pytałyście coś o spaniu w dzień, moja córka to śpi bardzooo dużo w ciągu dnia, nie śpi łącznie ze 4h a reszta to sen lub jedzenie;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może i prawda jest z tym, że po mm lepiej te dzieciaczki śpią ... my nie możemy narzekać :)Maja przesypia noce, pada o 22;00-23;00 i wstaje i 5-6-7 ;) a później po karmieniu od razu pada i śpimy codziennie do 9-10 :) wiec nie mogę powiedzieć, że jestem zmęczona, albo niewyspana. w dzień mam uruchomiony w wózek i to jest świetny wynalazek :) jak nie bawimy się razem na łóżku, to małą wsadzam w wózek, pojadę z nią do kuchni, tam przygotuję obiad ;) jak coś to nogą pobujam ;) generalnie cały dzień czasami w wózku przejeździ i bardzo to lubi :) w czasie dnia Maja też już za dużo nie śpi, no chyba, że wrócimy ze spaceru wtedy pada prawie na cały dzień ;)
w tak w ogóle to kupuję już ciuszki na 68 ;] aaaaaaaa.... ale ten czas zasuwa ;]

no i najpiękniejszy jest jej uśmiech z rana :) aż piszczy z radości :) a mi z tej radości chce się płakać, bo wciąż nie wierzę, że doczekaliśmy się po tylu latach takiej cudnej pociechy :) aahh :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny mam do oddania Bobitic forte ważny jeszcze przez miesiąc. Ja użyłam jedynie może 10 kropel... za miesiąc będę musiała go wyrzucić niestety, może ktoś chętny :) mieszkam w wejherowie... ale mogę dać mężowi do pracy i z Gdyni byłby do odebrania :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tez wozek w domu sie przydaje, mala jezdzi ze mna po pomieszczeniach, na wozek klade pałąk z zabawkami a ona sobie patrzy, po czym spokojnie sama zasypia. Tydzien na nutramigenie i jaka roznica - zero kolek, zero bolow brzuszka, skora modelowa, dziecko pogodne i ja tez. Szok, ze taka roznica. Na razie swoje mleko odciagam i wylewam, laktacja jakos nie zanika. Szalwia nie pomaga.

Mala na spacerze spokojna, oglada sobie swiat, potem zasypia spokojnie, super. I nie zarazila sie angina od syna, tfu tfu....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może rzeczywiście to kryzys laktacyjny, no nic trzeba przystawiac córę i może coś się ruszy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No my dzisiaj też obraliśmy inną strategię usypiania i staraliśmy się małą uważnie obserwować. Niby robimy tak od początku, ale wiadomo, cały czas się poznajemy. :) Wczoraj poszukałam jeszcze kilku informacji, no i okazało się, że my ją poklepywaliśmy po pleckach, a dzieci z refluksem odczuwają dyskomfort, gdy się je po pleckach poklepuje. Jednym słowem robiliśmy nie tak jak trzeba. Dzisiaj poszło nam trochę lepiej, pomaga nam smoczek, jak już widzimy ziewanie i kręcenie się bierzemy małą, wkładamy do łóżeczka, tam owijamy i szumimy. Pieluszkę przykładamy do twarzy i trochę zasłaniamy oczka, jak jest potrzeba to dajemy smoczek. Siedzimy chwilę, aż mała zacznie się wyciszać i przymykać oczy.

Nasza też z rana się uśmiecha i do nas zagaduje.:) Uwielbiam te momenty, a czas faktycznie szybko leci. My też zakładamy już ciuszki 62/68 w zależności od firmy.

Dzisiaj mąż ma wolne i siedzi w pokoju małej, bo jeszcze go wykańczamy. Zamknął się i składa szafę. :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas pielucha na buzi też pomaga :) próbowaliśmy zamienić na przytulankę, mała akceptuję ją, ściska, ale pielucha musi być ! ;) jak jest tak mega zmęczona to zakrywamy jej buzię pieluchą i od razu zamyka oczy... no i uwielbia jak jest hałas, np. teraz zasnęła w wózku przy tv :)

Dzula a nie chcesz włączyć wózka do waszego rytuału zasypiania?? u nas naprawdę się sprawdza :) nie wyobrażam sobie życia bez wózka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas z tym wózkiem byłby problem, bo mieszkamy na 3 piętrze i nie mamy windy, więc musiałabym go za każdym razem znosić i wnosić. Poza tym mimo że mamy 3 pokoje nasze mieszkanie ma 56m2 i za bardzo nie miałabym gdzie postawić ten wózek. :) Ale domyślam się, że pewnie by to pomogło, bo Pola na spacerze śpi jak suseł. :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Urodzilam wczoraj!!!!Urodzila sie Julcia o 2245. 57 cm, 3700 g.silami natury na Zaspie. Nie bylo zle. Teraz odpoczywamy we dwie. Pozdrawiam dziewczyny
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
super,gratulacje;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serdeczne gratulacje!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję!:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witamy w gronie mamusiek :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnej mamusi! :)
Dziewczyny, czy któraś z Was używa kropli delicol? działają?
Mam jeszcze pytanie o refluks, chyba Dżula pisałaś, że Twoja mała ma. Po jakich objawach został stwierdzony? Mój mały strasznie ulewa, a raczej to takie wymioty, chlustanie mlekiem i często zauważam u niego, że ma taki odruch wymiotny i się zastanawiam, czy to nie refluks, ale też czytałam, że niby u takich maluszków refluks jest fizjologiczny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajko krople delicol stosowałam u córki, widziałam poprawę choć teraz nie stosuję nie wiem czy one działały czy to tzw efekt placebo...
A co do refluksu to też myślałam że u Ani występuje ale lekarka powiedziała dokładnie tak jak piszesz że u takich maluchów jest to normalne...
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja moge oddac delicol, uzylismy z niego ok 20 kropli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja bobotic forte - może też brakuje 10 kropli, ważność jeszcze miesiąc...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnej mamusi! My stosujemy bobotic forte i wydaje mi się,ze pomaga. Mam jeszcze sab simplex,ale narazie nie uzywalismy, trzymam na gorsze dolegliwości. Dziewczyny, czy jeśli karmicie piersią i dokarmiacie mm, to poicie jeszcze dzieci woda lub herbatka?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chętnie oddam delicol (za darmo) - zużyliśmy ok. 20 kropli.

Mam też do sprzedania pieluszki PAMPERS Premium Care Mini 2 (3-6kg) 72szt - nowe, nieotwarte opakowanie - za 30zł lub jakiekolwiek inne pieluchy w rozmiarze 3 (mogą być dada).

Wszystko do odbioru w okolicach Galerii Bałtyckiej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewka super!!! , gratulacje, duża Córa:) odpoczywaj
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antonina a gdzie mieszkasz? Chętni kupię pieluszki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Refluks zasugerowała mi Pani w poradni laktacyjnej i powiedziała, że mam udać się do pediatry. W sumie lekarka powiedziała, że tak najprawdopodobniej jest to. Mała ulewa mi już podczas jedzenia, a nawet 2-2,5h po, wtedy wygląda to jak twarożek. Poza tym często, ale nie zawsze, płacze się i wygina przy kilku łykach, jakby ją coś bolało.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieszkam blisko Galerii Bałtyckiej - między ulicą Słowackiego, Szymanowskiego i Chrzanowskiego. Zapraszam:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polecam krople espumisan 100- u nas pomogły na wzdęcia.

I polecam bardzo do usypiania youtube- włączam dźwięk szumu morza lub odgłosy delikatnego deszczu, lub burzy letniej, pomaga:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, napiszcie mi proszę, czy odkładacie Wasze Maleństwa zaraz po karmieniu do łóżka/wózka?. U Nas po karmieniu zaczyna sie maraton noszenia, tulania i czasami trwa to wszystko do 2h zanim Mała zaśnie. Napiszcie mi też prosze co robicie jak Malenstwo zasypia Wam przy piersi, wybudzacie do odbicia czy pozwalacie mu słodko spac?. Julka w niedziele skonczy miesiac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja noszę bo inaczej uleje, trochę to trwa, ale Natalka już wcale nie chce leżeć, ona chce zwiedzać i poznawać świat:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :) mam pytanie, gdzie robiłyście te badania na odporność przed szczepieniem? Czy to jest to CRP z palca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! Juz dawno się nie oddzywałam ale malutka jest tak absorbująca i nie mam zbytnio czasu.
Ja zawsze małą odbijam i nie ważne czy śpi czy nie bo potem płacze i się źle czuje. Ma bóle brzuszka albo uleje a zawsze się boje jak leżyi uleje że się zachłyśnie.

Wilczyca ja małą dokarmiam mm ale u nas przeważa sztuczne karmienie wiec musze dopajac małą bo inaczej ma zaparcia i kupki nie może zrobic. Wiec jest top bardzo wazne zeby piła herbatke.

Ja mam w pon wizyte popołogową ciekawe czy juz jest ok tam... ogólnie juz czuje sie super już nie boli. Blizna mnie czasami zarywa tylko. Moja mała w nocy spi ladnie nie trzeba jej nosic i tulic odkładam ją i sama zaypia za to w dzien trzeba ją nosic, kołysac, gadac i tulic non stop. U nas niestety sa kolki:/ i o 1,5 tyg całe dnie płacze. Zaczął się drugi miesiac i problemy.
Ja nie robie małej crp przed szczepieniem. Niepotrzebne kłucie jak dla mnie w szpitalu robili badania krwi i wyszły dobrze wiec nie bede jej znow kłuc. Wybralismy szczepienie 6 w 1 mam nadzieje, że je dobrze zniesie pojdziemy za 2 tygodnie nie bedziemy sie spieszyc. Moja córa ma ropniaka po szczepieniu na gruźlice długo ja raczka bolała. Podobno za głęboko podana szczepionka w szpitalu...zawsze cos... MaluTKA wazy juz prawie 5kg wiec ładnie przybiera z dnia na dzien jest wieksza w oczach ciuchy coraz mniejsze sie robia na nia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam normalną morfologię i rozmaz w Brussie.
U nas wyniki w szpitalu były super, ale już po miesiącu były niestety całkiem inne:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja wciaz plamie a minelo juz 7 tygodni:/ Juz kilka dni nie plamilam, nie brudzilam, a teraz krwawie, gin mowil pare dni temu ze miesiaczki w najblizszym czasie nie bede miala wiec nie wiem czy jeszcze sie oczyszczam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobitki jesli mozna proszę o wzór podania o roczny macierzynski do pracy na etat. moj szefowa jest kompletnie nieogarnięta a w necie znalazłam kilka , ten zusowski mi sie nie otwiera.

wystarczy podanie i oryginal akt urodzenia?

mail magnesiza@tlen.pl
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej mamuśki :)
U nas od wczoraj masakra, mały ma straszne kolki. Podałam mu wczoraj wieczorem i w nocy espumisan, ale rano miał biegunkę i tak sobie myślę czy to nie od tych kropelek.
Jeśli chodzi o samopoczucie poporodowe to u mnie kiepsko :/ Cały czas krwawie, a to już zaraz 4 tygodnie minie, a pozatym wszystko mnie tam jeszcze boli.
Co do odbijania to u nas jest z tym problem, bo mały po karmieniu odbija, a zaraz po tym ulewa, a raczej wymiotuje. Czasem mam wrażenie, że oddaje wszystko co zje. Pediatra powiedziała, że dopóki przybiera na wadze to sie tym nie przejmować, ale mnie to chlustanie pokarmem i tak martwi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze poducha klin? podobno mniej ulewaja
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krople Espumisan sa dobre, co prawda ja nie daję przy każdym karmieniu bo na łyżeczce to ciężko jest jej podać, zwłaszcza jak nie ma mi kto Zosi potrzymać, jednak 2 3 razy dziennie i efekt super :)

Aga wiesz z tego wniosku o urlop to ma wynikać tylko że chcesz i w jakich datach. Musisz to policzyć ile macierzyński ile dodatkowy od kiedy do kiedy i od kiedy do kiedy rodzicielski :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M. - wysłałam wzór podania ;)

u nas odbijamy po każdym jedzeniu, ale karmię jedynie mm i mała nam nie zasypia przy jedzeniu, więc nie mamy z tym problemu. Co do ulewania, to podobno jest to naturalne i dopóki dzieci przybierają to nie ma się chyba czym martwić. u nas różnie z tym jest, bywają dni, że mała w ogóle nie ulewa, a niekiedy ulewa po każdym jedzeniu, widocznie nie zawsze to mleko się przyjmie - tak to sobie tłumaczę.

jeśli chodzi o połóg- to ja plamiłam przez chyba 7 tygodni... teraz dostałam @ , niby trwała 4 dni, jeden dzień przerwy i nadal jest...:(
Pocieszę was dziewczyny, że ja jestem 10 tygodni po porodzie i też super sprawna nie jestem, nadal czuję szwy jak na wc jestem... do tego, zanim się rozbujam z chodzeniem to te pierwsze kroki są troszki ciężkie... nie wspomnę o tym, że boję się strasznie rozpocząć współżycie... ehhhhh.....
.... czyżby szykował się mój pierwszy raz ;) hehehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sama zrobiłam poduszkę klin ;) hehehe pod materac podłożyłam zwiniętą pościel i mała ma wyżej, "śpi pod ukosem... " (nie wiem jak to napisać, ale wiecie o co kaman)
śpi tak jedynie na początku, bo ostatnimi czasy strasznie wędruje w łóżeczku :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dzis zlozylam taki z dzialnosci 4 kartki , ale wiem, ze do pracy jest inny

Kama dziekuje:)*
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też sama zrobiłam poduszke klin, podłożyłam pod materac kocyk, ale mój syn i tak mało z tego korzysta, bo mało śpi w kołysce.
Ja nawet o współżyciu teraz nie myślę i strasznie boję sie pierwszego badania ginekologicznego po porodzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem co czujesz ... ja na pierwszym badaniu miałam coś nacinane.... masakra... bo coś się źle zrosło... dobrze, że dali mi znieczulenie miejscowe... aaaaaaaaa..........

dziewczyny ja miałam koszmarny poród, ale fakt, czas leczy rany! (te fizyczne i te psychiczne :) - także z każdym dniem będzie coraz lepiej :) - i tego się trzymamy mamuśki! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M wazne żeby do wniosku o urlop dołączyć oświadczenie ojca dziecka ,ze nie będzie korzystał z przysługującego obojgu rodzicom urlopu rodzicielskiego tylkoTy będziesz korzystać. Jak ZUS nie dostanie tego oświadczenia to nie wypłaci macierzyńskiego tylko wyśle pismo o doslanie i spóźnia się pewnie z wypłata kasy. Ja tez podaje małej bobotic forte codziennie po 2-3 razy i narazie pomaga.Staram się odbijać ją zawsze jak odkładam do łóżeczka, jak rano śpi ze mną w łóżku,to karmie na leżąco i jak zaśnie to jej nie budze. Mam wizytę u gin w środę i ciekawa jestem co mi powie, bo po obejrzeniu podwozia z lusterkiem, to nie wyglada to dobrze, w środku szew puścił i kawałek jest nie zrosniety ,do tego te fałdki mięśni tez jeszcze się nie obkurczyly ;( No i umówilam się do proktologa bo hemoroidy poporodowe dają o sobie cały czas znać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kammcia-ja po 1-szym porodzie tak dlugo 'leczyłam rany' ze z 2-gą ciążą wstrzymałam się 3,5 roku...dopiero tak po prawie 3 latach 'wyleczyłam się' psychicznie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Wilczyca. rzeczywiscie przy dzialalnoci tez mialam taki wniosek. sama musze dopilnowac bo moja szefowa ta etatowa to katastrofa, cos czuje , ze sie skonczy na rozmowie z prezesem. ona od tygodnia nie moze wyslac jednego swistka- ze od pazdziernika nie zmienila mi kodu podatkowego na wlasciwy, babka z zusu 3 razy dzwoni, a mi nie wyplacili zadnego l4 od stycznia ani z etatu , ani z dzialnosci. masakra jakas, ale mam nadzieje, ze sie uda, w lutym bylam w zusie 4 razy, dzis znowu.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz "pierwszy raz" mam za soba, no ale po cesarce nie ma takiego strachu:)
My uzywamy espumisanu, probowalam wody koperkowej ale bylo duzo gorzej
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A do mnie wlasnie przyszla miesiaczka ;/ odwyklam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
iwona, ja w nocy małej nie odbijam. Najpierw karmię ją piersią na leżąco w łóżku, a potem przekładam do łóżeczka i na leżąco na boku w łóżeczku, jak mała wypije od razu znowu zasypia, czasami trochę uleje. Jednak o ile w nocy prawie nie ulewa to w dzień jak najbardziej. Jak karmiłam tylko piersią to też miałam problem, bo mała zasypiała przy piersi i każde odłożenie do łóżeczka oznaczało płacz po 5 min., ale i tak cały czas ją do tego łóżeczka przyzwyczajamy. Pola cały czas w nim śpi. Z usypianiem w dzień również mamy problem, czasami trwa to 2h, chociaż zdarzają się lepsze dni, jednak gdy wydaje się, że chyba się poprawiło znowu się cofamy i tak w kółko. Pola zaczęła akceptować smoczek i to też nas ratuje, bo gdy już nie mogę na ręce, bo ją trzymam i usypiam, to podaje smoczek, jednak nie zawsze go chce. Mam nadzieję, że jak skończy 3 msc. będzie coraz lepiej. :) My mamy łóżeczko pod kątem. Ogólnie są dni gdy mała bardzo cierpi podczas jedzenia, a to też niby pomaga.

Co do porodu, to u mnie rana już się zagoiła (wczoraj byłam na wizycie). Przymierzam się do antykoncepcji i najprawdopodobniej zdecyduje się na spiralę, bo po moich problemach z krążeniem tabletki raczej są niewskazane.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Badań na odporność przed szczepieniem nie robiłam. Pierwsze szczepienie mieliśmy w poniedziałek (wybraliśmy 6w1) i wydaje mi się, że mała dobrze je zniosła. Nie zaobserwowałam nic niepokojącego.

Po szczepionce na gruźlicę też zrobił się jej odczyn, ale jej nie bolał. Zresztą nadal ma delikatne zgrubienie na rączce.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaka cisza zapanowała :) piękna pogoda za oknem i wszyscy na spacerze :) pozdrawiam wiosennie dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, czy ma ktoras wozek na pompowanych skretnych kolach i jest zadowolona? A jesli tak to jaki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny, ja dzis drugi dzien morduję się z paskudnym choróbskiem...no ale mam nadzieję ze jutro już będzie lepiej..w weekend uruchomiłam młodemu matę, podowieszałam do niej trochę ekstra rzeczy, smieję się ze to jego centrum rozrywki..chyba mu się to podoba, bo cichutko sobie leże -tak lekko 30 minut i macha rączkami, takze jestem bardzo z siebie zadowolona :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też naszej małej musimy zainstalować matę, bo coraz bardziej ją wszystko interesuje. Jak mamy ją na rękach to cały czas chodzi jej głowa. :) Mam nadzieję, że mata też jej się z podoba.

Nitka, ja mam trójkołowca quinny speedi, koło przednie jest skrętne i jestem zadowolona. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moja nie chce leżeć na macie;((( poleży parę sekund i jest krzyk, najbardziej lubi jak ją się nosi i opowiada co jest za oknem itp... A waży już ponad 5kg tak więc jest to dość męczące;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dopiero zamówiłam matę i czekam z niecierpliwością aż przyjdzie, ciekawa jestem jak Majka będzie się zachowywała. Lubi jak jej pokazuję kolorowe zabawki, wiec mam nadzieję że się trochę na niej zajmie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was miala paciorkowca jak rodzila? Jestem z kwietniowych i wlasnie mi wyszedl wynik dodatni i jestem zalamana chociaż lekarz mowi ze bedzie ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny:) nareszcie chwilka wytchnienia.Od czwartku w domu z Julcią uczymy się bycia rodzicami:) Jest cudnie:)
Dziś była położna i ściągnęła mi szwy ale tylko te zewnętrzne. Powiedziała że te wewnętrzne zdejmie mi ginekolog jak będę na kontrolnej wizycie za 6 tygodni.Zastanawiam się czy to nie za długo.Czy nie zrosną mi się te szwy?? Może powinnam iść wcześniej do niego??
Jutro zadzwonię do mojego ginekologa to pewnie czegoś się dowiem chyba że Wy coś mi doradzicie ??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, jakie maty macie albo kupujecie? ja zastanawiałam sie nad tiny love, kick and pley albo ta druga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi dzis polozna zdjela 2 lekko wystajace, wczoraj jeden sam wypadl. w piatek podjade do lekarza.

jak tam Ewka ogólnie?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rauma7 ja właśnie ta zamówiłam, czekam na kuriera z niecierpliwością :)
Co do paciorkowca to ja miałam, też się denerwowalam tym bardzo, ale wszystko ok, dostaniesz w szpitalu antybiotyk, to dla nich nic nowego, sporo dziewczyn to ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maty tiny love podobno są bardzo fajne. Też zamierzamy kupić matę właśnie tej firmy.

Mi szwów lekarz nie ściągał, same się rozpuściły. W piątek byłam na kontroli i wszystko jest już zagojone, ale ja już po 10 dniach po porodzie mogłam bez problemu siadać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malina tez chętnie leży na macie, narysowalam jej jeszcze trochę czarno-białych obrazków i tez podwiesilam .Mala wgapia się w nie jak zaczarowana ;) Ostatnio mamy nasilające sie problemy brzuszkowe ;( przed puszczaniem baczkow jest spinanie się i płacz, do tego zdarzają się zielone kupki. Od 2 tygodni buzia jest w kropki ;( Zaraz idziemy do lekarza i zobaczymy co nam powie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :)
Mi szwy zewnętrzne ściągnęła położna po tygodniu i powiedziała, że wewnętrzne same się rozpuszczą. Jednak minął już miesiąc od porodu, a one nadal są i mi przeszkadzają coraz bardziej. Dziś przychodzi położna i zapytam co dalej z nimi, bo ja nie jestem w stanie pójść z małym na dłuższy spacer nawet, bo tak mnie jeszcze wszystko boli :(
My też chcemy mate tiny love, ale właśnie nie wiem czy kick &play czy move &play.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko jest dobrze. Na szczęście trafił mi się super mąż bo bardzo mi pomaga.W nocy to On wstaje do niej i w razie czasu na karmienie podaje mi malutką. To bardzo duzo mi daje bo mogę odpocząć.
Co do szwów moja położna ściągnęła mi te dwie ale zostały mi te w pochwie i je czuję. Skonsultowałam to ze swoim ginekologiem i ten twierdzi ze te co zostały to powinny być rozpuszczalne wiec powinno być dobrze:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy matę fisher price tropikalny las. Też jest fajna. To jedyna zabawka, w której mój syn dostrzega cokolwiek interesującego. Czasami wytrzymuje na niej nawet 15 minut - dla niego to kawał czasu:)
Najczęściej jednak leży na macie i obserwuje meble, tekstylia i sprzęty domowe - to podoba mu się zdecydowanie bardziej niż wszelkie zabawki, światełka itp. Największy zachwyt wzbudzają u niego zasłony i butelka wody mineralnej:) Chyba daruję już sobie kupowanie zabawek...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dopytałam położną o te szwy wewnętrzne i powinny rozpuścić się do 6 tygodni.
Mój mały waży już 5200g! Szok, ale w sumie jak on cały czas "wisi" mi na piersi to nie ma co się dziwić. Mały ssak z niego ;) Tylko nie wiem ile ja jeszcze wytrzymam, bo od porodu nie śpie więcej niż 3-4 godziny na dobe i jeszcze ani razu nie zrobiłam obiadu, ani nie posprzątałam w domu :/ Mam nadzieje, że zaraz mały zacznie interesować się zabawkami i będę mogła troche zająć się domem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojjj.niezapominajka-współczuję bardzo, mój też dość często je, ale w nocy daje pospac..jedynie pobudka co 3-4 godziny, a jak wystawię go na dwor w wozku to spanie 2 do 3,5 godz-takze daję radę ogarnąć jakos chałupkę,,,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,nie odzywałam sie juz baaardzo długo,ale ten czas tak zasuwa przy dziecku że ho ho:)
Lusia skonczyła wczoraj miesiac,mamy lepsze i gorsze chwile,ale jak czytam o waszych problemach z usypianiem,refluksie,kolkach to moge powiedziec,ze u Nas jest naprawde ok. Usypianie wiadom,raz trwa 1,5h raz 5 min, ale moja córka spi w swoim łóżeczku. Nauczenie jej tegi zabrało kilka dni. Po 3 tyg złamaliśmy się i daliśmy smoczek,bo dziecko wisiało na mnie cale dnie. To "wiszenie" z kolei spowodowało,że chodzimy na 4-5h spacery:).Dziecko spi,jak jęczy to smok,jak juz chce jeść to wchodzimy do jakiejś knajpki i karmie dziecko.
Lusia mocno ulewa,wręcz chlusta jak fontanna mlekiem,w trakcie posiłku, kilka godzin po, nie ma reguły. Byliśmy z tym u lekarza,mamy obserwować,po 3 mcu powinno przejść, ale dziecko przybiera już wazy 4600kg.
Czytałam że Dziula1 pisałaś że Twoja córka płacze się i wygina przy kilku łykach, jakby ją coś bolało. Moja tez tak robi,obserwowałam i robię tak,przerywam karmienie nosze dziecko pionowo do odbicia kładę ciepła pieluchę na brzuszek i wtedy odchodzą jej gazy,przystawiam znów do piersi i jest ok.W ogóle karmienie przerywam co 10 min żeby odbiła.

Gratuluję mamom,którym nie miałam okazji:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka mam wózek Jedo Fyn, polska firma. Wózek jest super, nowy ok. 1500 zł-gondola,spacerówka i fotelik. Ja kupiłam używany za 700zł :). Do tego mieści się do małego bagażnika razem z gondolą( moje auto to Renault Clio 2). Polecam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, chciałabym oddać jedno opakowanie mleka początkowego Nan1. Mogę przesłać pocztą, mieszkam w południowej części Gdańska. Moja Malutka woli inne, więc może przyda się Waszym Dzieciaczkom. Proszę o kontakt na adres anmi1331@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jak ubieracie w taką pogodę swoje dzieciaczki na dwór? Bo ja wczoraj małemu założyłam body, kaftanik, półśpiochy i spodenki, do tego kurtka i czapeczka, no i kocyk plus osłonka od wózka i nie wiem sama czy nie za dużo, bo po 30 minutach tak się rozpłakał, że musieliśmy do domu szybko wracać. Mój synek ma katarek i nie chciałabym, żeby się bardziej zaziębił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na kilkugodzinny spacer ubieramy jedną warstwę (np. pajac) i cienki kombinezon (z kapturem zamiast czapki), do tego kołderka, ale nie zawsze jest w użyciu, bo w słońcu małemu jest też za ciepło.
Mamy też wersję drugą: jedna warstwa (np. pajac) + gruby pajac (taki bardziej dresowy), a do tego cienki śpiworek (obowiązkowo) + kołderka, gdy zachodzi słońce lub wieje wiatr.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas pajacyk bawełniany + kurteczka + spodnie + skarpetki + lżejsza czapeczka. Przykryty kocykiem złożonym na pół takim lekkim i osłonka na wózek. Zawsze mam jeszcze jeden kocyk w wózku w razie czego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ubieram bodziaka, pajacyk welurowy i cienki kombinezon. Nie przykrywam juz kocykiem jak tak cieplo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny, wczoraj chyba przesadziłam z warstwami. Dziś ubrałam troche lżej i jak przyszłąm z dworu to Go jeszcze przy balkonie postawiłam i już 2 godziny śpi. Jestem w szoku :P Tyle ciągiem to on tylko w nocy przesypia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pogoda za oknem masakryczna, a akurat dzisiaj mąż ma wolne i chcieliśmy wybrać się na spacer nad morze, a tu zonk. :/ Ja od 6.30 na nogach, bo Pola się obudziła i nie myśli już zasnąć. I tak przetrzymałam ją do 6.30, bo obudziła się przed 6.00, ale szybko zainterweniowałam ze smoczkiem, bo widziałam, że sama nie zaśnie i momentalnie go wypluła, pielucha na oczy i odpłynęła.:) Teraz pewnie pójdzie spać ok. 8.00, bo to będzie jej czas. A jak u Was z pobudkami porannymi i jak ze snem dziennym? U nas już trochę lepiej, tak właściwie dopiero teraz nasza konsekwencja przynosi rezultaty. Przede wszystkim mała zasypia na drzemki, choć są krótkie, bo od 40 do 60min., ale pracujemy nad tym :), to usypianie trwa znacznie krócej, bo po odłożeniu do łóżeczka i krótkim marudzeniu zasypia, jeszcze z naszą pomocą ([poklepywanie i szumienie) lub z pomocą smoczka. :)

Z innej beczki, czy możecie dziewczyny polecić jakiś gabinet kosmetyczny? Myślę o jakiś zabiegach na twarz i może ciało (rozstępy). Po ciąży wrócił mi trądzik:/ mam na całym czole kaszkę. Byłam już u dermatologa, ale myślę, że wizyta u kosmetyczki też nie zaszkodzi.:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też planowałam spacery z mężem, a tutaj zonk brrrrr:/ byleby wiosna wróciła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc! U nas kolki byly 2 tygodnie pomógł delicol na 5 dni a od wczoraj mała mi płacze rączka (ropień po szczepionce na gruźlice) bardziej się zrobiło pełne jakby miało zaraz pęknąć i ją boli płacze i płacze. Niedługo robimy chrzciny. A wy gdzie robicie w domu czy w restauracji (jesli tak to jakiej)?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie u nas to miejsce po szczepionce na rączce takie czerwone i jakby jakaś ropka, to normalne?
Mój mały dziś od 6 rana nie śpi, ciągle płacze, uspokaja sie tylko przy piersi. Widzę, że jest strasznie zmęczony, ale zasypia tylko przy karmieniu na kilka minut i zaraz się budzi. Jeszcze ta pogoda, tak to by na dworzu chociaż pospał. Ogólnie u nas są duże problemy ze spaniem, synek w dzień mało śpi, właśnie tylko ma takie krótkie drzemki pomiędzy karmieniami, a karmie w dzień co ok.1,5 godziny. W nocy jest troche lepiej, bo przesypia 2h i budzi się na karmienie, ale też juz po karmieniu muszę go lulać, żeby zasnął.
Pytanie do mam, które karmią piersią? Ile u Was trwa karmienie? Bo mój synek jest przy piersi minimum godzine i się zastanawiam, czy to się zmieni, czy juz tak zostanie, bo szczerze to już czasem brakuje mi siły i cierpliwości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez ciezko dzis z zasypainiem- noc co 2 h, a od rana moze z 2 h spala. moze to ten wiatr?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też dzisiaj bezsenny i raczej ciężki dzień... no ale u nas to norma:( Maluch śpi mniej więcej co 3 dni w dzień, a ostatnio dzień zaczyna o 2-3 w nocy (tzn. budzi się wtedy na jedzenie i już nie idzie spać). Ja nie wiem, skąd on czerpie siłę?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, do wypisu w szpitalu dostałam taką kartkę z informacją,że miejsce po szczepieniu może robić sie takie brzydkie podeszłe ropą,rozlać może sie nawet na 5 cm.U Nas też brzydkie,no skądś my dorośli mamy te blizny na lewym ramieniu,nie?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś zrezygnowałam ze spaceru bo głowę urywa. Ale Majka wyjątkowo grzeczna i już sobie parę drzemek zrobiła. Na nią ta pogoda wspaniale działa, w końcu porządek w domu mogę spokojnie zrobić. Miejsce po szczepionce też nam się paprze, raz wygląda lepiej raz gorzej. My chrzciny robimy we wrześniu, czekamy aż mój brat przyjedzie bo będzie chrzestnym, więc się chętnie dowiem o jakiejś fajnej knajpce:) I może podpowiecie w jakim kościele nie będą robić problemu z chrztem, bo my ślubu nie mamy i u nas niestety mogą być problemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka ja mam wręcz odwrotnie bo u nas karmienie trwa max 20 minut. Często za to je, potrafi co godzinę krzyczeć. W dzień rzadko śpi, za to w nocy śpi ciągiem od 22 do 6 rano, także jestem zadowolona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny.
Co do spania, no to ja nie moge narzekać. Córcia na piersi a przesypia całą noc z jedna pobudką o 3. Zasypia zazwyczaj 20-21 i śpi tak do 7 rano.
w dzień to zależy, wczoraj wiekszość spała ale dzisiaj chyb a przez tą pogodę nie śpi prawie wcale, krotkie kilkunastominutowe drzemki tylko.

Co do karmienie, ja karmie około 5 min. Najada się na około 2h w dzien, no w nocy to tak jak pisałam.

Co do chrzcin. Ja nie robię bo jestem z innego wyznania - protestanckiego. U nas jest blogosławieństwo malych dzieci a chrzest w wieku dorosłym jeśli człowiek na niego się zdecyduje.

Co do miejsca po szczepieniu, tez ma córcia duze i czerwone.

Pozdrawiam, mam nadzieję że jutro lepsza pogoda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rauma7,karmisz 5 minut przy każdym karmieniu??? Przepraszam, ale z tego co mi wiadomo, mleko ma różną zawartość w zależności od tego z której jest fazy, a to pierwsze czyli powiedzmy te pierwsze 5 min to tylko laktoza, która zaspokaja pragnienie dziecka, a potem zaczyna się to tłuściutkie mleko od którego Dzidzia przybiera na wadze. Ja tam oczywiście się nie znam, ale zapytałabym pediatry.Ja karmie 20-40 min z jednej piersi za jednym karmieniem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
w nocy jak dziecko ma mniej energii to ja oszczedza i dluzej spi tak nam mowila polozna w szkole rodzenia i raczej trzeba dobudzac, zeby tego oduczyc.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, z tego, co wiem to im dzidzia będzie większa tym czas karmienia będzie się skracał.

Nalla, my robimy chrzciny 13 kwietnia, zastanawiamy się nad restauracją, ale chyba ostatecznie zrobimy w domu. Jeżeli miałabym polecać to na pewno restaurację Soprano w Gdańsku na Przymorzu. Dobre jedzenie, duże porcje i przystępne ceny.

U nas też ropa wylatywała, ale teraz miejsce po szczepionce się goi i na początku może tak być. Ważne żeby tego nie zamoczyć podczas kąpieli.

Malgosia, no właśnie zaczęłam małą odbijać podczas jedzenia i jest lepiej, ale nie podobają mi się jej kupy, bo niby kolor ok, ale są bardzo płynne i najczęściej co drugi dzień. Zaczynam się trochę obawiać. Poza tym mała ma jakąś wysypkę na ciele. Jak w najbliższych dniach się to nie zmieni, to zamierzam wybrać się z nią do lekarza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzula1 karmisz piersią? Jak tak to może jak najbardziej kupa być płynna i to nic złego. Moja tez miała wysypke i wapno dla dzieci pomogło. Używam tez krem oliatum bardzo pomógł. Na twarzy miała straszne krosty i potowki i od razu pomógł, policzki az chropowate miała.a co do odczynu po szczepieniu to pierwszy raz słyszę ze nie można go zamaczac? Ja normalnie kapie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już coraz rzadziej karmię małą piersią. Tak właściwie od 3 dni tylko w nocy i czasami w dzień, bo mała po prostu nie chce piersi. No właśnie dzisiaj już nie była taka płynna. Teraz już kąpiemy normalnie, bo odczyn się zmniejsza i już nie leci z niego ropa, ale jak leciała to w przychodni mi powiedzieli, że należy uważać przy kąpieli,żeby go nie moczyć. Wydaje mi się, że chodzi o to, aby zapobiec wtórnemu zakażeniu rany, dlatego ma to miejsce pozostać suche. Nie należy go też niczym smarować, aczkolwiek pewnie nie ma też co przesadzać i w razie czego delikatnie osuszyć i też będzie ok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj chyba większość dzieciaczków źle spała w dzień. Moja Helenka (2 mies. i 5 dni) spała jedynie 1,5 h. Dopiero o 21 zasnęła na noc. Niestety o 5 rano obudziła się z powodu przesiusianej pieluszki.
Karmiłam w nocy (piersią) o 1 i 3 godzinie. Zauważyłam, że nocą zaczyna mieć stałe pory pobudek. Zazwyczaj pierwszy sen trwa do 4 h, później ma krótsze przerwy - ok. 2 h.
U nas karmienie niemal zawsze trwa tylko 5 minut, ale lekarka mówi, że Helenka b.efektownie pije (szybko i dużo). Gdy byłyśmy na I szczepieniu w 6 tygodniu to ważyła ok. 4830. Ubranka nosi na 62/68 cm. Pije krótko i nie częściej niż co 2 h.
My chrzcimy 27 kwietnia, a przyjęcie robimy w restauracji nad morzem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasza padla po 4 h walki 15-20, budzilismy ja na kapanie i dalej spac
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też tak słyszałam że pierwsze 5 min to sama woda. Ale widocznie moja się tym najada bo ładnie przybiera i wszystko jest ok. Na pewno w nocy nim będę jej wybudzac. Nigdy tego przy pierwszym rynku nie robiłam a on tez tak ładnie spał i przy córce tego tez nie będę robić. Ja mam po prostu szczęście do śpiących dzieci. W dzień mój syn jeszcze 3h śpi w weekend jak nie jest w przedszkolu a ma 4 lata. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rauma7 tylko pogratulować tak szybkiego karmienia i przespanych nocy :) u mnie coraz mniej mleka w piersiach i mała jak już nie leci dobrze to wypluwa i płacze, tak więc je już więcej mm niż mojego ;(
Dziewczyny jakim mm karmicie? Bo ja nan , ale słyszałam,ze to mleko ma za dużo żelaza i przez to mogą być nasze problemy z kolkami i wysypką.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wilczyca ja od poczatku mm i moim dokarmiam bo jest go mało. na sery, jogurty i bocianka juz nie moge patrzec, jedyna pociecha ze waze mniej niz przed ciążą na takiej diecie.

zaczelismy od nan bo takie bylo w szpitalu ( podawali tez hipp), ale rzeczywiscie ma wiecej zelaza i przeszlismy od przedwczoraj na bebilon i duzo sprawniej idzie:), a cena ta sama.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moja wczoraj cały dzień przespała... aż zaczęłam się martwić... chyba ta pogoda tak na nią podziałała ;) miałam też obawy, że w nocy wstanie, bo ostatnie karmienie o 21 było ale wstała jak zwykle o 5 :) ja to nie mogę narzekać z nocami, bo przesypia je całe :)
co to miejsca po szczepionce, to u nas się paskudziło... w pewnym momencie zrobiła się wielka biała krosta... ja przemyłam może ze 3 razy wodą przegotowaną z łyżeczką sody, ale normalnie kąpałam małą, nie słyszałam, żeby nie zanurzać. Teraz Maja ma jedynie ślad po szczepionce :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od początku dokarmiania mm kupuję Bebilon i wydaje mi się, że jest ok. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od poczatku daje Małemu Bebilon ; )
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas pierw Bebilon, potem Hipp, a teraz jesteśmy na Enfamilu dla dzieci ze skłonnością do alergii. Mały niestety albo ulewa, albo ma zaparcia, albo wysypkę dramat ... oby to mleko mu już posłużyło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój mały dziś nie śpi od 4 :( Widać, że jest zmęczony, ale nie potrafi zasnąć na dłużej niż 5 minut. Jak jest przy piersi to jest spokojny, a jak Go odstawiam to płacze bez przerwy. Czuję taką bezsilność, nie wiem naprawdę czy on jest głodny jeszcze czy coś Go boli. Po każdym karmieniu chlustająco ulewa i mam wrażenie, że zwraca wszystko co zjadł i znowu chce do piersi i tak wkółko. Idziemy dziś do pediatry...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ten wiatr znowu.bebilon w gdyni w swietnej cenie http://m.allegro.pl/mleko-bebilon-1-800g-i3990030527.html
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, znam to uczucie bezsilności, też mieliśmy podobnie - cały czas płacz. Szukaj rozwiązania, próbuj różnych opcji, może spróbuj podać mm i zobaczysz reakcję? Cały czas robiąc to samo tak samo, trudno coś zmienić. My też długo szukaliśmy, ale warto, dla dziecka, żeby przestało się męczyć. Warto też szukać skutecznych lekarzy.
Jeśli płacz nie jest powiązany z jedzeniem też szukaj rozwiązania - próbuj z wózkiem, chustą, nosidłem. Coś musi zadziałać. I zachowuj spokój i pewność siebie - dziecko wyczuwa Twój niepokój i też staje się niespokojne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wilczyca - dopóki karmiłam Tomka NANem, to miał straszne bole brzuszka, zaparcia i kolki, dlatego lekarka doradzila nam zmiane mleczka na Bebilon Comfort (dla dzieci z zaparciami i kolkami) i teraz, po 2 tyg. widze znaczna poprawe. Tomcio szybciej się odgazowuje i nie ma problemu z kupkami, wcześniej była 1 na 3-4 dni i straszny bol, a teraz codziennie jedna i już bez tej meki.

Mój maly tez nie przepada za lezeniem samemu. Jeśli jest mocno marudny, to biore go w nosidełko i pomaga, a ja mam wolne rece, żeby cos zrobić.

Czytam o Waszych problemach ze spaniem i jestem naprawdę szczesciara, bo Tomek bardzo dużo spi. W dzien na spacerze 2-3 godziny, a po powrocie jeszcze w domu dosypia 1-2 godz.
Na noc zasypia 20:00-22:00, pobodka ok. 3:00 i później dopiero ok. 7:00, także nie czuje się ani zmeczona ani niewyspana. No, ale ja mam jeszcze 2 maluchow w domu, wiec cale szczęście, ze Tomek jest grzecznym chłopcem :-)
Pewnie jakby był na piersi, to pobodek w nocy miałabym więcej, ale niestety wcześniej mleko leciało strasznie szybko i Tomek się dlawil, zakrzuszal i nie wytrzymałam tego nerwowo, a teraz sciagam z obu piersi tylko max 60 ml, tymczasem synek zjada 150-180 ml jednorazowo, także chyba moja laktacja powoli sie konczy....

Czy ktoras z Was dziewczyny mieszka na Chelmie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caroca nie powinnaś poddawać sie z laktacją! Ja tez mam problem ze ściaganiem mleka, po prostu nie umiem, ile ja sie na wypróbowywałam lakatatorów i nic a mleko leci dużyumi ilościami jak mała pije. więc nie poddawaj się!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
U nas ze spaniem jest calkiem ok, Mala na piersi, a potrafi juz 6-8h spac bez pobudki. Narazie spi z nami w lozku, za miesiac-dwa bedzie spala u siebie, ciekawe jak wtedy bedzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej
u nas tez ok,najlepsze sa nadal noce,mala ladnie spi,budzi sie 2 razy na karmienie i zasypia od razu,karmie ja tylko piersia.
W dzien jest roznie,najlepiej jej sie spi na dworze,nawet 3,5 godziny a w domu chcialaby z piersia w buzi wiec przy pomocy smoczka jakos sobie radzimy.
Problemow brzuszkowych nie mamy na szczescie,jem juz praktycznie wszystko poza wzdymajacymi potrawami i jest ok.
Dlugo zmagalismy sie z plesniawkami u malej ale juz jest ok.Pozdrawiam Was wszystkie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja Maja też na bebilonie comfort na kolki i zaparcia, kolek nigdy nie miała, natomiast z tymi zaparciami różnie bywa... u nas kupka co 3 dni... wolałabym, aby była codziennie, ale po konsultacji z pediatrą - nie martwimy się, bo niektóre dzieciaki tak mają i jest to naturalne. Jedne robią codziennie, inne co drugi dzień, ile dzieci tyle przypadków.

ja zamawiam mleko na allegro z apteki,bo faktycznie dużo można zaoszczędzić, ja zamierzam mniej więcej po 3 miesiącu zacząć sukcesywnie mieszać z normalnym bebilonem - i po prostu powoli przechodzić na zwykły bebilon 1 :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale Wasze dzieciaki maja twarde kupki? Bo o zaparciach moze byc mowa gdy kupki sa twarde, moja robi kupke co kilka dni, ostatnio 6 dni nie robila, ale u dzieci karmionych piersia tak moze byc gdyz mleko trawi sie prawie bezresztkowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u nas kupka czasami co drugi dzień, choć ostatnio zaczyna być codziennie. Dzisiaj próbujemy położyć małą po 19, bo za szybko się nam budzi. Wczoraj przetrzymałam ją do 19 to zasypiała mi już na rękach, a obudziła się o 6.00 z pobudką o 3.30 na karmienie. Byłoby super gdyby budziła się o 7.00, więc musimy kłaść ją trochę później tylko trudno ją przetrzymać, bo wieczorem jest już mega zmęczona.

Mleko kupujemy też z apteki internetowej, bo o wiele bardziej się to opłaca. U mnie laktacja też już zanika, nawet w nocy nie mam już twardych piersi. Pola od kilku dni nie chce w ciągu dnia piersi. Bierze tylko wieczorem i ewentualnie w nocy, a tak odwraca głowę i ryczy. Także myślę, że do końca miesiąca będzie już tylko na butelce. No ale nie ma się co dziwić, że wybiera łatwiejszą opcję, gdzie lepiej leci. :)

Dziewczyny, mam do oddania woreczki do mrożenia pokarmu, więc jakby któraś chciała to proszę o info na priv. Mi się już nie przydadzą. Odbiór Gdańsk Osowa :).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już po wizycie...No i oczywiście usłyszałam, że mam zdrowe dziecko. Ulewaniem/wymiotami nie przejmować się, bo mały super przybiera. W 2 tygodnie przybrał tyle ile powinien w miesiąc! Prawdopodobną przyczyną wymiotów jest to, że ciągle wisi mi na piersi i za dużo je przez to, dlatego musi zwrócić to co się nie mieści w żołądku. Mam Go troche przetrzymywać bez jedzenia, żeby karmić co dwie godziny, ale nikt mi nie powie jak ja mam to zrobić jak on histerycznie płacze jak nie dam mu piersi na żądanie, a u niego żądanie jest zawsze gdy nie śpi. No i od tego, że się przejada boli Go brzuszek, wtedy chce się uspokoić i chce znowu do piersi i wtedy znowu wymiotuje, bo za dużo, podrażnia sobie przełyk co też powoduje dyskomfort i płacze i koło się zamyka :( Mam podawać debridat i dostałam też czopki na uspokojenie, ale nie wiem czy dam, bo jakoś tak dziwnie takiemu maleństwu podawać :/ Teraz mam chwilkę, bo w foteliku samochodowym zasnął i sobie dalej smacznie w nim śpi, jazda samochodem bardzo Go uspokaja. Nic tylko jeździć na wycieczki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tomek miał twarde kupki, jak my dorośli. Teraz jest super poprawa, bo sa dziecięce luźne, tylko od czasu do czasu zielonkawe...

A mleko udało mi się upolować od dziewczyny z Gdyni, corka musiala przejść na jeszcze inne mleko, i pani sprzedala mi 5 opakowan za 125 zl, także duuuzo taniej niż w Rosmanie i w aptekach.

Tez mam zamiar z biegiem czasu wprowadzać normalny Bebilon, ale do skończenia 3 m-ca, kiedy to kolki nas nawiedzają jeszcze Tomek popije B. Comfort, na wszelki wypadek i dla naszego i jego spokoju.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kupka praktycznie po każdym karmieniu. czasem przebieram przed karmieniem, w trakcie i po, pieluch idzie mnóstwo ;)
Mnie u małego jeszcze martwią takie drgawki nóżek, nie wiem czy to wynika z niedojrzałego ukłądu nerwowego, czy to może wzmożone napięcie mięśniowe. Wasze dzieciaczki też tak mają, że im drżą rączki i nóżki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieluchy to ida jak woda, a kazda po tone:) widac jak duzo je to duzo sika:)

mialam 156 sztuk 2 ek- bo przeslismy kilka dni temu, ale dokupilam drugi taki sam karton jeszcze upolowany w pierdonce, bo dziennie idzie ok. 15 sztuk.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas rece i nogi czasami zimne jak lód... ale nic poza tym.
dziewczyny to w końcu jaki kolor powinna mieć kupka... ja już sama nie wiem, u mnie jest coś między żółtym a zielonym, ale bardziej zielona, czy to znaczy, że mam sie martwić?? konsystencja różna- trochę twardego, trochę luźnego. twarda zapewne z powodu rzadkiego robienia i pewnie tworzy się taki koreczek... ja już sama nie wiem. Mai nic nie dolega, nie płacze, nie pręży się. jak robi kupkę to napina się, robi się czerwona i na początku popłacze, właściwie tak postęka, pomiauczy - jak ja to nazywam :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kammcia z tego co wiem kupki nie powinny być zielone. Jeżeli mała jest już tylko na mm, to też nie powinny być zbyt plynne, powinien być taki , jak ja to mówię, twarożek. :)

U nas z rączkami podobnie, jak u kammci. Czasami zimne jak lód.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no konsystencją przypomina twarożek, ale ten kolor, muszę się im bardziej przyjrzeć... bo to coś między żółtym a zielonym. w przyszłym tygodniu mamy kolejne drugie szczepienie to dopytam się lekarki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak czytam wasze posty o kilku godzinnych spacerach to zastanawiam się czy my żyjemy w tym samym kraju i mamy dzieci w podobnym wieku. Moja teściowa codziennie mi mówi godzina to już za dużo. Oczywiście teraz jak wieje to już nie byłyśmy na spacerze bardzo długo.
Na każdy spacer ubieramy body pajac gruby pajac kocyk jeden lub dwa.

Jak widzę jak wasze dzieci przybierają to jestem w szoku, moja ma 4464g i pediatra mówi, że bardzo ładnie.

AgaM. 15 pampersów? Czy to nie przesada, Zosia to jest chyba mega ekonomiczna, bo zużywa max 7 dziennie. Chyba ma małe potrzeby
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam nie spaceruje się za długo, staram się codziennie choć godzinkę być, ale nie zawsze mi to wychodzi. dla mnie wyjście z domu to niezła wyprawa :] teraz jak wieje nie byliśmy od piątku, jedynie jeden wyskok w foteliku do auta i do sklepu...
Moja Maja zużywa też coś koło 7-8 pieluszek, przewijam ją przed każdym karmieniem, czasami częściej jak poczuję, ze chyba już nieźle waży ;)
a na spacer ubieram: body z długim rękawkiem, spodenki, welurowy pajac i na to koc, staram się nie przegrzewać, nie przesadzać i nie być nadgorliwą matką :) no i nie wyparzamy smoczków po każdym upadku na podłogę, no i spuszczamy wodę w ubikacji, nie chodzimy na palcach ;) tv działa jak działało, nie ściszamy, chodzimy po znajomych ;) znajomi nas odwiedzają ;) żyjemy jak dotychczas tylko w powiększonym składzie no i jesteśmy bardziej szczęśliwi :) meeeeega szczęśliwi :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a czy któryś maluszek ma problem z napięciem mięśniowym? Bo się zastanawiam czy z moją małą jest coś nie tak.. Generalnie jak lezy na pleckach to patrzy prawie cały czas w prawo. A jak dziś ją położyłam na brzuchu to mi się 3 razy przekręciła z brzucha na plecy (MIESIĘCZNE!! dziecko). To lekka przesada. Martwi mnie to, bo ona się ciągle kładzie na prawej rączce na plecach, tak jakby ta rączka była trochę słabsza i wtedy fik przez tą rączke i już jest na plecach. Co ją przełoże żeby miała równo te rączki i ćwiczyła podnoszenie główki, to ona tą jedną ładuje do środka i sie na niej kładzie. Nie wiem czy mam się martwić. Lekarka kazała na razie obserwować, a na szczepieniu 28.03. zobaczymy. Nigdzie w necie nie znalazłam podobnego przypadku :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrycja ja właśnie się zastanawiam, czy mój synek nie ma wzmożonego napięcia mięśniowego. Dziś wspomniałam o tym pediatrze, ale ona powiedziała, że to dopiero po 3 miesiącu można stwierdzić, bo teraz to mogą być objawy niedojrzałego układu nerwowego. U nas martwią mnie takie objawy jak odginanie się do tyłu i trzymanie sztywno głowy w pozycji pionowej do odbicia, również synek ciągle kieruje główkę w jedną stronę i do tego jeszcze drgania nóżek. Wyczytałam też, że przy tym dzieci są płaczliwe i niespokojne, a niestety mój synek akurat ciągle płacze jeśli nie je albo nie śpi. Nie ma ani minuty, żeby spokojnie poleżał, na przewijaku, przy kąpieli, przy ubieraniu ciągle jest płacz, który przeradza się w histerię :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
koleanki mi mowia, ze po miesiacu powinno byc ok 10:) nasza Królewna w siku nie polezy, ani nie zasnie.

ja jestem uczulona na aloes wiec zostaja mi dady i tescowe i lidlowe - ekono jest bo pieluszka wychodzi 32 gr:) z papmersami to bym zbankrutowala.

odnosnie miesni mam kolezanke rehabilitantke dziecieca, ma gabinet w oliwie, ale dojezdza, wiec jak chcecie sie poradzic to moge podac namiar.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak wychodzę na spacer to na co najmniej 1,5h. W czwartek jak była ładna pogoda to spacerowałyśmy 2,5h, ale to może wynika z faktu, że często spacerujemy grupami z innymi mamusiami. :) Od piątku nie wychodziłyśmy, bo za mocno wieje. Ja ubieram body z długim rękawem, spodenki, na to kombinezon, no i czapka i wkładam w śpiworek do wózka. Pola lubi spacery i w wózku przeważnie śpi. Nasze pierwsze wyjścia na spacer były krótkie, bo po 15-30 min,. Za trzecim razem wyszliśmy na godzinę, a potem to już 1,5h i dłużej.

Martyna, mamy i teściowe juz tak chyba mają, że chcą czasami przedobrzyć. :) Wg. mojej mamy u nas jest za zimno w mieszkaniu (a mamy 22 stopnie, więc wystarczająco), a na spacer ubrałaby małej najchętniej jeszcze jedną warstwę, jednak już jej wytłumaczyłam, że my nie przegrzewamy naszej córci. :) Ogólnie chyba babcie są nadopiekuńcze. Nasi rodzice nie mieszkają w Trójmieście, więc tym bardziej szaleją na punkcie Poli. :)

My też żyjemy jak dotychczas. Nie zamykamy się w domu, z małą jeździmy na zakupy, odwiedzamy znajomych, zapraszamy gości do domu. Oczywiście wszystko wymaga czasu, bo na początku musieliśmy się ze sobą oswoić i poznać, ale teraz już wracamy do naszego życia towarzyskiego.:) Ja nawet byłam już u koleżanki na urodzinach, w kinie i na kawie, a w tym czasie tata zajmował się córką, więc wszystko można pogodzić. W kwietniu przyjeżdża moja siostra, więc wtedy zrobimy sobie wypad tylko z mężem.:)

Aaa i zużywamy też jakieś 6-8 pieluch dziennie. Przebieram małą przed każdym karmieniem, no i wtedy gdy jest coś więcej niż mokra pieluszka. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jeśli macie wątpliwości co do napięcia mięśniowego, to dobrze byłoby się udać do dobrego neurologa dziecięcego. Nie zwlekajcie długo z zapisem, bo kolejki są kilkutygodniowe, nawet prywatnie.
To neurolog jest od stawiania diagnoz w tym zakresie. My, gdybyśmy mieli słuchać pediatrów (czterech) lub rehabilitantów, to musielibyśmy rehabilitować się ze względu na ONM i WNM jednocześnie, bo stawiają tak różne diagnozy. Neurolog zaś to wyśmiewa i mówi, że ani obniżonego, ani wzmożonego napięcia nie ma, choć oczywiście kontrolujemy to (na pierwszej wizycie byliśmy tydzień temu, na kontrolną pójdziemy na koniec maja, więc nie trzeba czekać do ukończenia 3 miesięcy).
Jeśli dziecko preferuje którąś stronę, to może to być asymetria ułożeniowa, a z tego, co mi wiadomo, nie ma to nic wspólnego z napięciem mięśniowym. U nas było wszystko na prawo (od ułożenia w brzuszku), ale teraz powoli mały rozkręca się też w lewo (bo świat go zaczyna interesować), choć już prostujemy główkę (bo zrobiła się nierówna od leżenia w prawą stronę).

My, jeśli w ciągu dnia robimy wszystko w pieluchy, to zużywamy ich ok. 15, a nawet więcej. Nie trzymam małego w mokrych, wyjątkiem jest czas, kiedy mały śpi - wtedy go nie budzę (ale często sam się budzi i domaga się zmiany, bo dużo używamy wielorazowych, więc czuje, że ma mokro:).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i jeszcze jedno - jeśli macie wątpliwości z tym napięciem mięśniowym, to możecie wstrzymać się ze szczepieniami, dopóki nie będziecie mieć pewności, że jest wszystko ok (tak przynajmniej zaleca neurolog) - będzie bezpieczniej:) A już na pewno przed szczepieniem dobrze byłoby udać się do neurologa.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ja miałam podobny problem ze starszym synem, chodziłam moze ze dwa razy na rehabilitacje a po tem dałam spokój. moj miał lewa raczke słabsza od prawej ale to samo z czase ustapiło. teraz mała tez odchyla duzo glowe do tylu ale sie tym nie martwi, zaczne za pol roku jak cos bedzie nie tak. dzizia uczy sie teraz swojego ciala i swiata dookola niej wiec nie zamartwiajcie sie na zapas. to ze trzyma głowke sztywno to tylko cieszyc sie ze silne dziecko

co do spacerow to ja bardzo duzo wychdze. dwa razy dziennie po 2h oczywiscie jak pogoda pozwala. niestety od soboty skiedzimy w domu i juz fiksuje:(

pieluszek tez u nas duzo idzie ale mam karte rossne z rosmana i pampersy nie wychodza tak drogo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też byłam przerażona, gdy mój syn w wieku 3 tygodni podnosił główkę, leżąc na brzuchu i przekręcał się na plecy. Był jednak po prostu mocno zdenerwowany, bo nie lubił leżenia na brzuchu. Jak się denerwuje, to się mocno napina, to normalne. Dorośli też są spięci, jak się stresują:)

Teraz, dla odmiany, tak polubił leżenie na brzuchu, że zamiast unosić główkę, układa się jak do snu. Napięcie mu się więc obniża, bo się relaksuje. To też normalne:)

Rauma ma rację, nie trzeba się zamartwiać. Oczywiście dobrze jest obserwować, ale trzeba zrozumieć, że dziecko to też człowiek - ma różne stany emocjonalne, humory, różne dni...
A najwięcej spokoju wnosi wizyta z dzieckiem u dobrego specjalisty:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antonina a jakiego neurologa mozesz polecic?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Neurolog dziecięcy: dr Ewa Pilarska. Przyjmuje prywatnie, ale kolejki są długie (zapisywaliśmy się w styczniu, a termin mieliśmy na marzec), choć wiem, że niektórym udaje się do niej dostać szybciej i tyle nie czekają.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antonina, Tobie tez sie mały przekrecał z brzucha na plecy w wieku miesiaca?? Dobrze zrozumiałam? I co neurolog na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, zdarzało mu się, ale nie była to reguła. Zrobił to kilka razy na początku, gdy nienawidził leżeć ma brzuchu, a ja jeszcze wtedy nie wiedziałam, że nie powinnam go zmuszać do tego:)
Mój mały ma tak, że jak się denerwuje, to strasznie się pręży, napina, kopie itp. Jest przy tym bardzo silny, więc przypadkowo w takich sytuacjach udaje mu się czasem zrobić coś, czego jeszcze robić nie powinien.
Tak, jak napisałam - neurolog zbadała napięcie i odruchy i powiedziała, że nic niepokojącego teraz nie widzi oraz zaleciła kontrolę za 2 miesiące.

W różnych sytuacjach napięcie mięśni jest różne i chyba nie można tylko po tym wnioskować o wzmożonym lub obniżonym napięciu. Neurolog mówiła, że liczą się odruchy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek też się przekręca z brzucha na plecy, ale robi to w złości, bo nie lubi leżeć na brzuchu. Do tego również napina się, pręży, robi "mostek". Szkoda, że do tej neurolog są takie długie kolejki. Ja chciałabym pójść jak najszybiej. W przyszłym tygodniu mamy szczepienie i pediatra powiedziała, że nie widzi powodu, żeby je odkładać :( Na jakiej podstawie Wam sie udało przesunąć szczepienia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jsk nie chcesz szczepienia to po prostu na nie nie idź, jak dostaniesz sie do neurologa i to cie uspokoi to po tej wizycie pójdziesz na szczepienie. przeciez są rózne sytuacje, wyjazd, choroba dziecka które odwlekaja szczepienia nie musisz sie nikomum tłumaczyc. no chyba ze chcesz na rotawirusa zaszczepic tpo max do 12 tyg życia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie. Pediatra nie musi mieć podstawy, żeby nie szczepić. Przecież jesteście wolnymi ludźmi i to wy, rodzice, jesteście odpowiedzialni za dziecko.
Ja naszej otwarcie mówię, jakie mam obawy. Ona się zgadza, albo nie, ale nie goni nas ze strzykawką po przychodni, gdy wychodzimy z wizyty bez szczepienia:)
My byliśmy u neurologa w 10 tyg., a szczepi się chyba w 6.
Teraz czekamy ze szczepieniem min. do 4 m-ca, tak na wszelki wypadek, żeby jeszcze poobserwować dziecko w 3 miesiącu, bo nie może być tak, że coś mnie niepokoi. Muszę być pewna, że dziecko jest na tyle zdrowe, że poradzi sobie z tymi szczepionkami.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Antonina to Twoje pierwsze dziecko? uważam ale to tylko moje zdanie i nie obrażaj sie, ze troszkę przesadzasz z tą obserwacja dziecka. Tak jak pisałam wcześniej, każde dziecko po swojemu sie rozwija i mysle że [problemy neurologicne jesli takie maja wystapic to wystapia dopiero po paru miesiącach u dziecka. ale to tylko moje zdanie
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
niezapominajka- my po prostu przyszlismy w terminie szczepienia i powiedzielismy ze dzis tylko 1 szczepionka (wzw) a na resztę przyjdziemy w innym terminie..i tyle- bez zadnych tlumaczen....rosnie grupa rodzicow, ktorzy w ogole nie szczepią..takze mysle, ze pediatrzy sa juz przyzwyczajeni..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, pierwsze:) Nie obrażam się - to zalecenie neurologa i mamy podstawy do takiej obserwacji:) Gdybym miała normalny poród, a zachowanie malucha nie budziłoby wątpliwości, to pewnie byłoby inaczej. Ja napisałam, jak jest u nas. Pewne problemy neurologiczne można zauważyć już na tym etapie, inaczej nie badano by w ogóle neurologicznie tak małych dzieci.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas badanie neurologa było przeprowadzone już w szpitalu w 6 dobie życia synka : )
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, a dopajacie swoje Malenstwa? ja mam juz niewiele pokarmu Julke ( ma 5 tyg) dokarmiam mm (90ml lub 120 ml). od 4 dni sie nie wyproznila wiec dalam jej czopek, po 15 sek wszystko z niej uszlo łacznie z czopkiem:),ale najwazniejsze ze sie ruszylo.tak wiec zastanawiam sie czy moze powiinnam ja dopajac. ale jak czesto to robic i ile dawac np tej herbatki Hipp?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja daje wodę i rumianek z woda.
Jak Alek nie śpi między karmieniami daje wodę .
Rumianek jeśli przez dwa dni nie zrobi sam kupy,ale teraz przy częstszym podawaniu wody nie mamy już z tym problemów
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja podaję wodę przegotowaną, czasami herbatkę rumiankową. Jak na razie nie są to duże ilości, a z kupkami nie mamy problemu. Zaczęłam dopajać małą, gdy przestała chcieć pić z piersi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niezapominajka, u nas Łucja też się przejadala, wisiala wciaż na cycku, w 2 dni przybierała po 300 g po kupie!Nauczylismy ja smoczka i jest o niebo lepiej,moge iść do toalety i zjeść szybki obiad;). Lusia dalej ulewa nawet kilka godzin po karmieniu chlustając przed siebie i zalewając np. Babcie stojącą za trzymającą dziecko mamą :D. Powoli wszystko sie unormuje:)Powodzenia!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mąż się pomylił i zamiast Bebilon kupił Bebiko , czy wiecie czym się różnią te mleka? Bo firma ta sama i teraz niewiem czy podawać, czy nie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co wiem to mleka różnią się proporcjami niektórych składników. poza tym Bebiko ma chyba sacharozę w składzie, no chyba że skład się ostatnio zmienił. Cena jest atrakcyjniejsza niż w przypadku mleka Bebilon, ale jednak różnica z czegoś wynika. My mleka Bebiko nie próbowaliśmy, ale podobno wiele dzieci miało po nim zaparcia, aczkolwiek pewnie to nie reguła i trzeba samemu wypróbować. Aha i w Bebilonie jest opatentowana kompozycja oligasacharydów i kwasy DHA (nie pamiętam czy w Bebiko występowały, a jeżeli tak to czy w takim samym składzie).
Z tego, co pamietam jedynie ciut więcej kwasów DHA i arachidonowego ma w swoim składzie mleko enfamil.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny poprosze o informacje o becikowym w Gdyni. Gdzie i co trzeba złożyć. W Urzedzie Miasta nie uzyskalam żadnej odp.
Franek zajmuje mi tyle czasu, że nawet nie mam jak poszukać inf.
Mlody ma 8 tygodni i waży już 6 kg:) Moj Pulpet kochany tak ładnie przybiera na piersi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.bip.mopr.gda.pl/index.php?idg=1&id=124&x=25&y=3 informacje odnośnie becikowego. W Gdyni pewnie wygląda to podobnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tutaj jest wszystko : )
http://www.gdynia.pl/bip/urzad/wydzialy/info/4051_38935.html?wydz=4049&ref=MS
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia, a jakiego smoczka używacie? My mamy lovi, ale mały possie minutkę, wypluwa i wrzeszczy. Jak go usypiam to muszę mu ten smoczek przytrzymywać w buzi. Musze spróbować może jakiś inny.
Mój synek ma 5 tygodni i wazy prawie 6kg. Od porodu przybrał 2 kg, no ale nie ma co sie dziwić jak on ciągle chce do piersi. W szpitalu i w poradni laktacyjnej mówili mi, żeby karmić na żądanie, ale u na tzn. prawie non stop. Musze mu zacząć chyba jakoś to ograniczać, sama nie wiem co robić, bo najgorzej, że karmiąc piersią nie wie sie ile dziecko zjadło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Któraś z Was pisała, że pewnie już sie laktacja kończy bo już nawet nie ma twardych piersi w nocy.Ja też JUŻ nie mam i wyczytałam w necie i zadzwoniłam do pediatry i jest tak dlatego, że laktacja się po prostu ustabilizowała, mleka jest tyle ile trzeba.Oczywiście może się zdarzyć, że mleko zanika, ale trzeba przystawiać dziecko jak najczęściej, zeby pobudzić produkcję- ja jestem za tym:).
Najlepszym przykładem jest moja przyjaciółka, która nie miała wystarczajaco pokarmu od urodzenia córki, po ukończeniu miesiąca przez dziecko dokarmiała ją butelka w nocy ale i tak przystawiała do piersi. Obecnie jej córka ma 2,5 m-ca i laktacja się pobudziła, już nie dokarmia mm, ale to oczywiście kupa pracy,mobilizacji i samozaparcia. Bardzo wam wszystkim kibicuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochana Niezapominajko,my próbowaliśmy Lovie,Tomie Tipiee, NUK, Canpol i nic. Lusia chciała tylko sutek lub palec męża ;).Udało się ze smoczkami Nuby ortodontyczny uspokajający o ten:http://allegro.pl/nuby-smoczek-do-uspokajania-ortodontyczny-0-5719s-i4072832006.html.
U mojej przyjaciółki nauka smoczka trwała 2 dni,dziecko wypluwało a mama wkładała go znów do buzi i tak w kółko. U Nas nauka trwala 2 miuty,ale z tym smoczkiem który jej podpasował. Jak teraz patrzę na swoje sutki to są lekko"scięte" pod kątem, tak jak ten smoczek Nuiby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny - jakich kremow uzywacie do pielegnacji pupy? Ja okazjonalnie sudokrem i zastanawiam sie nad zmiana na cos lagodniejszego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas było dokładnie tak jak u Ciebie,Lusia była non stop przy piersi, rozumiem Cię w 100%. Wg mnie jak dziecko ulewa i przybiera(wg położnej która do nas przychodziła też) no to bankowo się najada, niby z czego miałoby przybierać jak nie z mleka,z energii słonecznej;)?Na pewno wszystko się unormuje, wiem, ze się denerwujesz-ja też.Trzeba czasu i spokoju. Ostatnio widziałam jak 4-ro miesięczna córka koleżanki ulewa(chlusta jak fontanna) i ona się tym nie przejmuje,to i ja przestałam :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja używam sudokrem tylko jak są czerwone krostki i to dosłownie punktowo, bo on wysusza mocno skórę. A tak to pupę smaruję tą maścią, którą dostałam w szpitalu, poprosiłam Farmaceutkę żeby mi zrobiła taką apteczną i jest super. Kupa ześlizguje się ze skóry do pieluchy, no chyba, że jest taka kupa po pachy to aż tak wysoko dziecka nie smaruję :D.
Ale się dziś rozpisałam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bepanthen- dostalismy ze szpitala kilkanascie tubek i jest fajniejszy niz sudokrem- ten zostawia w pachwinach biale plamy jakby to byl talk, sudokrem na nioc, a w dzien bepanthen.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia dziękuję za odpowiedź, bedę próbowałą innych smoczków. Z tymi piersiami to tak jest, że jak laktacja się unormuje to stają się miększe. Ja odciągam czasem początkowe mleko i przez to też mam troche nadprodukcji. A przez pierwsze dni w szpitalu nie miałam nic, mały się darł z głodu, a ja płakałam, że nie mogę dziecka wykarmić. Teraz mam aż nadto, śmieje się, że do butelek szklanych będę rozlewać i sąsiadom pod drzwi o 4 rano świeże mleko :P
Ja jak coś sie dzieje to smaruje mascia posladkowa lub sudokremem, a tak to alantanem. Zmieniamy pieluchy średnio co 2 godziny, więc czasem wogóle niczym nie smaruje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a kiedy Wasze maluszki zaczęły interesować się zabawkami? Liczę, że jak wkońcu synek zauważy, że istnieje jakiś świat oprócz mamy będę mogła zająć się wkońcu troche domem.
Pozatym od jutra podobno wiosna! Więc będzie nowa energia i pogoda sprzyjająca długim spacerkom :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja pisałam, że u mnie laktacja się kończy, ale to wynika z tego, że ja dokarmiam małą mm i ona po prostu nie chce już brać piersi, więc silą rzeczy nie pobudza laktacji. Jeszcze próbuje ja przystawiać i czasami weźmie, ale niestety nie na każde karmienie. Jeszcze, jak mała miała 7 tyg. to byłam w poradni, bo chciałam zawalczyć o laktację, jednak zdawałam sobie sprawę z tego, że może nic z tego nie wyjść. Ogólnie moja Pola szybko się przy piersi denerwowała, więc nie było też sensu jej zmuszać i przetrzymywać na siłę, bo wtedy cały dzień była nerwowa, a nie udało się, żeby była tylko na piersi. Zresztą w poradni laktacyjnej powiedzieli mi, że mam próbować, no ale nie katować dziecka, a częstsze przystawianie niż co 3h nie miało sensu, bo np. po 1,5h ona po prostu nie byla głodna i sobie przy cycusiu zasypiała zamiast ssać. Próbowałam różnych rzeczy, żeby pobudzić ją do działania. Jak już zaczęła (tak po 4 tyg.) lepiej ssać to jak mialam ja przy piersi wprowadzałam rurkę do jej buzi i ssała pierś jednocześnie pijąc mleko, jednak jak zostawałam sama mimo wszystko trudno było to wykonać, tym bardziej że im była większa, tym bardziej się ruszała przy tym cycku. :) Ogólnie po 2 miesiącach walki z laktacją, ale i z usypianiem Poli, stwierdziłam, ze już nie chcę zaprzepaszczać tego, co do tej pory wypracowałyśmy, a zajęło to trochę czasu i wiele godzin płaczu. Ogólnie powinnam też przestać używać smoczka i ją kangurować, jednak za bardzo nie wyobrażałam sobie odrzucić smoczek skoro go wprowadziłam żeby mi pomógł, bo ona cały czas na mnie wisiała i spała, a ja nie mogłam się nigdzie ruszyć, więc w sumie błędne koło.
Dzieci są różne i mimo że Pola dobrze łapie pierś to nie oznacza, że efektywnie je. Na początku zrobiło mi się dziwnie, jak mała pierwszy raz odwróciła głowę od piersi i zaczęła płakać, jednak z czasem musiało to nastąpić, bo tak to już jest jak wprowadziło się butelkę. Może jak zdecydujemy się na drugą dzidzię będzie inaczej. Przede wszystkim ja będę miała już jakieś odniesienie i doświadczenie i tym razem będę chciała, aby mąż wziął urlop od razu po urodzeniu, a nie później, bo jednak pierwsze 2 tygodnie są bardzo ważne i jak patrzę w tył to te początki to była masakra. :)

Ale się rozpisałam. :) A co do kremu to ja smaruję pupę maścią bepanten, ale nie przy każdym przewijaniu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie smaruje niczym, generalnie lepiej skory nie przyzwyczajac do chemi jesli nie ma takiej potrzeby. Uzylam raz sudocremu jak miala lekko czerwona pupke bo w pore nie wykrylam kupy, a tak to lepiej wietrzyc regularnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja mała zaczęła interesować się zabawkami jakieś 2 tyg. temu. Ma swojego ulubionego motylka, jak jej go pokazuję to może leżeć i patrzeć na niego ze 40 min. Jedyny minus to taki, że ja muszę go trzymać i nim poruszać, bo to taka grzechotka, ale Pola bardzo się nim interesuje. :)

Niezapominajka, z tym zajęciem się domem to może być ciężko, no chyba że masz dziecko Aniołka. :) Moja mała czasami da mi zrobić obiad, ale z reguły trzeba się nią zajmować. Najczęściej wszystko robię, jak już idzie spać na noc, czyli ok. 20, bo jak ma drzemki w ciągu dnia to ja też odpoczywam. Trochę jest w stanie zająć się sobą, ale też niektóre rzeczy szybko się jej nudzą. Najchętniej to chciałaby, żeby z nią chodzić po mieszkaniu i pokazywać różne rzeczy lub prowadzić z nią konwersację. :D

Już czekam z niecierpliwością na poprawę pogody, bo ostatnio na spacerze byłyśmy w zeszły czwartek i już dobija mnie to siedzenie w domu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja od porodu nie zrobiłam nic w domu, ani obiadu, ani sprzątania, czasem uda mi się wstawić pranie, ale wywiesić już też nie mam jak :/ To teraz mnie nie pocieszyłaś :P, a miałam nadzieje, że będzie lepiej ;)
Mój mały właśnie wczoraj dostał też motylka Emanuela, jest świetny, ale nie zwraca na niego wogóle uwagi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też nie ma mowy,żebym coś w domu zrobiła.Raz mi dziecko spało po spacerze to odkurzyłam i umyłam podłogę;). Robie jeszcze pranie i kilka godzin później wieszam jak mam chwile. Jak patrze na czystość kabiny prysznicowej to aż mnie skręca..No ale co zrobić, w wolnej chwilę wolę pospać albo cokolwiek zjeść. Teraz Łucja śpi,ale na moim brzuchu i mogę tylko poczatować jedną ręką(ćwiczę rozstaw palców na wszystkie polskie litery:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja generalnie nic nie robie jak dzieci juz zasna, chyba ze wstawie pranie, a tak to staram sie wszystko zrobic w ciagu dnia. Z dwojka dzieci juz nie jest tak latwo, ale da sie, nie bede malej ciagle nosila i z nia gadala, musi sie przwyczaic ze czasem sama moze na lezaczku polezec czy na macie. Obiady robie takie ktore nie zajmuja duzo czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Da się zrobić dużo, ale wszystko zależy od chęci, organizacji i ilości sprzętów dla dziecka. Mój syn aniołkiem na pewno nie jest - nigdzie nie wytrzyma dłużej niż 10 minut, a jego ulubione zajęcie to płacz. Jak chcę coś zrobić, to robimy więc maraton: łóżko, mata, huśtawka, krzesełko do karmienia - wszystko po 10 minut, to w sumie mam 40:) Raz na trzy dni trochę śpi w dzień - mam wtedy jakieś 3 godziny. A gdy naprawdę muszę coś zrobić, to wkładam do nosidła i mam kilka godzin i wolne ręce.

Większość czasu jestem sama z dzieckiem i nie mam nikogo do pomocy, ale robię zakupy, pranie (+wieszanie), co parę dni gotowanie, czasem małe sprzątanie.

Problem to ja chyba zaczynam mieć inny - dziecko to dobra wymówka, żeby np. nie sprzątać, a siedzieć sobie w tym czasie w sieci:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niezapominajka u nas sprawdza sie parowar, ktory mamy od kilku lat, wrzucam wszystko w 10 min i wyjmuje po 25 gotowe, w 2 pojemnikach, a do tego zdrowe. jak Mą z jest wieczorem to robie obiad na nastepny dzien/ dwa jakis gulasz, zapiekanke z makaronu, pulpety. pranie wrzucam na codziennie do pralki, a co trzy , cztery dni dni zerkam i segreguje i wlaczam.

zaczynam od najkrotszych np czajnik - na mleko na caly dzien, zmywarka, piekarnik z obiadem, maszyna do chleba.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh,Antonina rzeczywiście można się scigać z płaczem dziecka,a ja raczej poczekam aż się wszystko unormuje z czasem samo.Już widze różnice w porównaniu do pierwszych dni z dzieckiem. A dziś śpi prawie cały dzień i w bujaku sie rozglada,wiec mam czas i na sprzatanie i zeby z Wami popisać zwłaszcza,że nie było mnie tu miesiąc:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny
Raz po raz podczytuję Was ale żeby coś napisać to już ciężko bo cały dzień zajmuje mi mój dwutygodniowy skarbek:)
Nawet nie wiedziałam, że dziecko to taki cud:) Ale też ciągłe zastanawianie się czy wszystko jest dobrze hehehe
Najpierw zastanawiałam się czy mam treściwy pokarm,teraz kiedy już wiem że mała przybiera nawadze bo położna mi ją zważyła to zastanawiałam się czy mała nie śpi za długo w dzień. Po za tym nie robiła mi mała kupki przez prawie tydzień ale na szczęście już robi częściej wiecsame widzicie, że mam ciągle wiele pytań i dylematów:0) Mam nadzieję że później jak już oswoję się ze wszystkim będzie lepiej.Najważniejsze że Julcia jest zdrowa i pogodna.Pozdrawiam Was wszystkie
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do obiadów i sprzątania to zawsze można porobić obiad na kilka dni albo mrozić. Ja tak robię z zupami i wtedy tylko wyciągam z zamrażarki, szczególnie jak mamy bardziej marudzące dni. Ze sprzątaniem jest trochę gorzej, aczkolwiek staram się to robić 2 razy w tygodniu. No i wtedy robię na raty. Czyli np. najpierw wycieram kurze, potem jak zmienię małej pozycję albo nową atrakcję zapewnię to odkurzam itd., więc nie jest tak że cały czas ją noszę albo do niej mówię, bo nie mam zamiaru przyzwyczaić jej do ciągłego bycia na rękach.:) Po prostu nie dziwię się, że mała nudzi się leżeniem i patrzeniem na zabawki, ja też byłabym w końcu znudzona. :) Zresztą Pola podobno jest do mnie podobna, więc raczej z niej wiercipięta :P . Teraz jak normuje się nam plan dnia to wszystko zaczyna się stabilizować.

Także dać się da wszystko pogodzić, więc niezapominajka lepiej będzie, ale na wszystko trzeba czasu. Po prostu nowe wyzwania wymagają nowej organizacji i szybszych dzialań. :D A jak będzie gorszy dzień to lepiej odpuścić sobie sprzątanie, bo jak zrobisz to na następny dzień to świat się nie zawali. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
babeczki kochane jak czytam co niektore z Was pisza to nie zazdroszcze :/.... trzymam kciuki zeby sie Wam wszystko poukladalo wedlug zyczen :)
moja corcia (ma juz 2 m-ce i 5 dni ;P) od urodzenia pozwala mi zrobic w domu wszystko co nalezy (pranie z wieszaniem, sprzatanie, gotowanie, w miedzy czasie 2h spacery i lekturka gazety lub ksiazki) w dzien to moze 2 razy z nia spalam, a tak to staram sie jak najwiecej ogarniac sama, nawet z drobnymi zakupami, bo meza po 4 dniach urlopu po porodzie wyslalam do pracy ;P jak wraca, to jest zmeczony, wiec zamiast szalec przy sprzataniu wole zeby pobyl z corcia :); oczywiscie tez mi pomaga duzo, ostatnio o 7.00 rano przed praca wzial sie za odkurzanie i mycie podlog, zebym ja mogla w dzien odpoczac... poza tym rano jak mala sie budzi to ja zabiera na przewijak, przewija ja przebiera i chwile ja pozabawia, a ja jeszcze podsypiam do karmienia :) jest taki kochany!!! i prawie codziennie moge liczyc na gotowe sniadanie i kolacje, bo on dziala, kiedy ja karmie lub usypiam Zuzke :) mozna powiedziec, ze to taki niepisany uklad :P on karmi mnie rano i wieczorem, a ja szykuje mu pyszne obiady-hihihi:D

a czy Wasze smyki tez tak spia w te wietrzne dni??? Zuzka ostatnie 3 dni prawie cale przespala tylko z przerwami na cyca i przewiniecie; bardzo krotko czuwala, za to pozniej nie chciala spac do 21-22 ;/... kiedy kapiel mamy zwykle 18.30-19.00...

jesli chodzi o smarowanie pupy, to my musimy to robic za kazdym razem, bo mala bije rekordy w zalawianiu swoich potrzeb i czasem pupa sie czerwieni... wtedy sudocrem ale w niewielkich ilosciach, na zmiane alantan a na noc tormentiol-tak nam poradzila pediatra; jesli nic sie nie dzieje to linomag albo nivea.

ale sie rozpisalam ;P pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny któreś z Was pisaly ze maja i juz nie potrzebuja jakies kropelki na kolki,
u nas cos zaczely sie jakies pobolewania brzuszka,co prawda nie jakies bardzo meczace ale mala jest bardziej niespokojna codziennie ok godz 16 do 20.
Jezeli ktoras z Was moglaby odstapic jakis specyfik to chetnie bym wziela za cos w zamian.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja Majka teraz też pobija rekordy w spaniu... aż zaczynam się martwić... wczoraj usneła ok 21 a wstała o 6, by po jedzonku znów usnąć i spaliśmy wszyscy do 10'30 :) mam nadzieje,że to przez tą pogodę tak się dzieje, choć dziś znów zapadła w sen...
my smarujemy pupę zazwyczaj linomagiem, czasami bepantenem, a czasami niczym :) w zależności co pod ręką ;) w sumie co 3-4 przewijanie czymś smarujemy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja Majka niestety chyba kolki ... znalazlam fajna stronke http://www.mjakmama24.pl/artykul/galeria/antykolkowy-masaz-niemowlaka-jak-zlagodzic-objawy-kolki-u-niemowlecia,2870/537/4981/

rowerkowalysmy chyba do pruszcza, ale zasnela:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza Pola nie śpi więcej niż dotychczas. A nawet wręcz przeciwnie. W poprzednią noc to chyba budziła się ze trzy razy i wstała już o 6. Wieczorami już ją trochę przetrzymaliśmy, bo zasnęłaby na noc już o 18.30, ale kładziemy ją godzinie później no i tak budzi się dość szybko. Dzisiaj i wczoraj o 6.00, czasami pośpi dłużej i uda się, że wstajemy przed 7.00, no i byłoby super gdyby tak zostało. Ogólnie gdyby sama się sobą zajęła w łóżeczku to tez pewnie byśmy do 7.00 pospali, ale ona marudzi, aż w końcu płacze i nas nawołuje. :) No cóż, mam nadzieję, że z czasem będzie trochę dłużej spać. Może to też dlatego, bo my nie mamy jeszcze rolet w sypialni i jak już jest jasno ona się budzi. :) Dobrze, że po 1h-1,5h robi sobie godzinną drzemkę to ja też się mogę jeszcze położyć.

Ale dzisiaj piękna pogoda. Niebawem będziemy wybierać się na spacer.

A z innej beczki. Pola ostatnio trze coś oczka i zastanawiam się czy to dlatego że jest zmęczona, czy może ma alergię. Ma jakieś krostki na twarzy i klatce piersiowej. Zastanawiam się czy to nie od sztucznego mleka. Ja jestem alergikiem, więc może ma alergię na pyłki, ale nie wiem czy w przypadku tak małego dziecka jest to możliwe.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobitki moze cos polecicie. probuje uruchomic wieksza produkcje, mam medele swing, ale slabo sciaga, albo ja nie mam pokarmu, bo za kazdym razem 10-15 ml. zastanawiam sie czy kupic jakis reczny laktator- moze lepiej pojdzie? polecicie cos?

widzialm avent, babo ono, tommy ...sama nie wiem który i czy warto.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi najwięcej ściągał ręczny Lansinoh. W ilości i szybkości ściągania bił na głowę wszystkie inne, których używałam (szpitalna, elektryczna Medela, elektryczny Lovi, ręczny Lovi).
Tani, prosty i mega skuteczny. Jedyny dla mnie minus to to, że sprawiał mi nieco bólu, ale to już chyba kwestia indywidualna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja mam ręczny TT i jestem zadowolona. Super rozbudził mi laktacje na początku,a teraz też jak ściągam czasem pierwsze mleko to idzie szybko i sprawnie.
My dziś byliśmy u lekarza, zalecenia usg brzuszka i główki, by wykluczyć wady w przewodzie pokarmowym lub podłoże neurologiczne zachowania synka. Jak wszystko będzie dobrze, a mam nadzieje, że będzie! to wtedy chyba będziemy musieli przejść na nutramigen ;( Tak mi żal karmienia piersią tymbardziej, że tak walczyłam na początku, a teraz jak sie wszystko uregulowało to trzeba bedzie może zrezygnować, ale wiadomo najważniejsze zdrowie synka, chociaż ja twierdze, że mały nie ma skazy białkowej. A tak wogóle to mi dziś ktoś podmienił dziecko! Mój synek normalnie leżał dziś i patrzał sobie u mnie na rączka i nie płakał, a teraz karmiłam go zasnął i normalnie odłożyłam go do kołyski bez żadnego płaczu, jestem w szoku, och ale byłabym szczęśliwa, gdyby już tak zostało. Daje ten debridat od kilku dni, a dziś też kupiłam biogaie i podałam pierwszy raz, podobno super działa na flore jelitową. Nie wiem czy to od tego tak zmieniło się jego zachowanie, czy po prostu miał dziś wyjątkowy dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też miałam ręczny TT i też polecam :) a póżniej elektryczny medeli, też ok, ale ten to mi poranił sutki od tego wyciągania...
wiem Niezapominajko co czujesz z tym karmieniem, ja tez miałam tyle dylematów ;( tyle nieprzespanych nocy wiązanych z podjęciem decyzji o całkowitym odstawieniu od piersi... ahh taki los matki, że wszystko analizuje i się tylko denerwuje. ja to miałam takie dylematy, ża masakra, nie wiedziałam, czy ściągać, karmić tak piersią normalnie, dokarmiać mm, masakra. chyba każda z nas to przechodziła. teraz z perspektywy czasu patrze na to zupełnie inaczej i z drugim dzieckiem będę już bardziej pewna ;) ja ściągałam mleko i udało mi się karmić swoim 2 razy dziennie, z czasem mleko zanikło. wiem,że jakbym się postarała i ściągała sukcesywnie to zapewne miałabym dużo mleka, ale te ciągłe obawy, czy ten trądzik niemowlęcy, wysypka na plecach to nie po moim mleku, czy mleko treściwe, czy nie za chude... czy odpowiednio przybiera, czy się najada... oj nie jest łatwa rola matki ;) a co będzie później....aaaa ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi laktator Medeli mini electric tak rozbudził laktacje, że mleko leciało mi po nogach;). Trzeba jednak pamiętać, żeby ta część, która jest na sutku i go wyciąga, była odpowiedniego rozmiaru. W szpitalu używałam niewłaściwej, musiałam zmienić na większą obejmującą cały sutek,wtedy pobudzanie jest efektywne i bezbolesne. Prędkość "ciągnięcia" powinno się zwiększać powoli w trakcie ściągania,a nie od razu z grubej rury, bo oczy wyjdą na wierzch-coś o tym wiem :D.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
naladke mam dobrej srednicy, ale wyciaga malo,zamowi zaraz tt i zobaczymy czy pojdzie dzieki za rady Kobitki:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam wieczorowe mamusie.dawno sie nie odzywałam nawet nie mam czasu na czytanie na bierząco.Moja mała wczoraj skonczyła miesiac wazy juz 4,5kg,mały klopsik.Karmie nadal cycusiem czasem zdaza mi sie dokarmic sztucznym mlekiem.Jesli chodzi o spanie potrafi spac nawet po 4 godz ale mam w domu 3latka wiec zawsze jest cos do zrobienia.Moj mały głodomorek ciągle siedzi przy cycu.Pozdrawiam
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga jak chcesz to mam tt ręczny używany. Mogę oddać za 25zł, bo mam też medelę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to jest taki?

http://www.aptekagemini.pl/tommee-tippee-laktator-reczny.html

a gdzie odbiór?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, moja mala mi wyrosla, mam 2 kartony pieluszek dada kazdy po 156 sztuk, po 45zl za karton, i pampersy 2 3-6kg za 40 zl (80 sztuk), i pampersy 2 biale 3-6 kg (74 sztuk) za 30 zl, moze ktoras z was chce odkupic?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nitka a te dada to jaki rozmiar? tez 3-6 kg? a gdzie odbiór?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dada to 3-6kg rozmiar 2, odbior orunia dolna, ewentualnie stary wrzeszcz we wtorek okolo 14:30-15.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to super-ja rezerwuję 1 karton dady, podaj maila do siebie,ok?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pisz pisz to sie umowimy owieczka@lunar.net.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisalam maila i wstepnie rezerwuje drugi karton dady.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, odbiór laktatora Gdańsk śródmieście, ul. Siennicka. Mam do niego nową buteleczkę. Tylko nie mam tego pojemnika, gdzieś się zapodział. Jakby co to mój nr 506118523
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok Mąż pracuje w centrum jutro do Ciebie dryndnie i jak by sie udalo to podjedzie po niego jutro.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malina zaraz kończy 2 miesiące , jak ten czas leci. Uwielbia swoją karuzelke i matę edukacyjną leży, śmieje się i gada po swojemu nawet 30 minut. Karmie już tylko sztucznym mlekiem, ale dzięki temu zniknęły problemy brzuszkowa i zeszła wysypka z buźki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wilczyca, a jakim mlekiem karmisz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antonina - mam jeszcze pytanie odnośnie neurologa :) W jaki sposób badała malucha? Słyszałam, że jednym ze sposobów jest podniesienie dzieciaczka za rękę i on zwisa sobie :/

A Ty byłaś też u jakiś rehabilitantów? Jeśli tak to u kogo i jaką masz o nich opinię?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też słyszałam o takich badaniach strasznych, ale nas to ominęło. Badanie polegało na przyglądaniu się dziecku, jak leży, jak się porusza, podnosi główkę, jak reaguje na zabawki, dźwięki, twarze itp. Było też stukanie młoteczkiem w kolanko itp.

Byliśmy w poradni rehabilitacyjnej przy szpitalu na Polanki. Dr Prajs postawiła diagnozę w 100% różną od diagnozy neurologa (do którego sama nas zresztą wysłała:)
Rehabilitantka z Polanki super, ale nie znam jej nazwiska niestety:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja polece moja kolezanke - rehabiltantke dziecięcą

http://magdalenasanocka.vot.pl/index.php?option=com_contact&view=contact&id=2&Itemid=93
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karmie Bebiko 1
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już po szczepieniu, było ok- mała więcej płakała przed szczepieniem niz w trakcie i po:) tylko zupełnie nie wiem czy szczepić na rotawirusy czy nie? dziewczyny szczepicie?

czy któraś z Was nie chce espumisanu 100 nieotwieranego nowego za 15zł?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka a jaką szczepionke wybrałaś? My chyba zdecydujemy się na 6 w 1. Szczepienie mamy w przyszłym tygodniu. My na rota nie szczepimy, bo tyle jest mutacji, co chwilę nowe wirusy się pojawiają, pozatym mój mały ulewa non stop i pewnie szczepionka też zostałaby zwrócona :)
Martwie się właśnie czy witaminy wogóle zdążą się wchłonąć, jak on po każdym karmieniu potrafi kilkakrotnie ulać :/ Jakich wogóle witaminek używacie Di K. Ja miałam teraz w kapsułkach, ale średnio jestem zadwolona i się zastanawiam czy kupić teraz w kropelkach, czy takie w psikaczu. Może ma któraś z Was jak to się sprawdza przy podawaniu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrycja dzieki za sprzet:) wlasnie sie podlaczylam :), znalazlam telefon do poradni w wojewodzkim, jutro dryndne. a Alicja podobna do Ciebie:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki ;) masz ten nr 587640158? To jest do poradni. W razie czego masz jeszcze ten 587640163, to jest na położnictwo do wojewódzkiego. Jak nikt nie będzie odbierał na ten pierwszy nr to zadzwoń na położnictwo i powiedz, że chcesz się umówić do poradni laktacyjnej.
A jak Ci się sprawdza laktator? Widziałaś, że Ci tam dołożyłam jeszcze nową gumeczkę do niego, czy gdzieś się zagubiła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam taki http://katalog.parenting.pl/p/2221,poradnia-laktacyjna-przy-szpitalu-specjalistycznym-sw-wojciecha-w-gdansku

wiecej wylecialo niz medelą. gumke znalazłam dziekuje:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem co to za numery te na tej stronie, ale te co Ci podałam na pewno są dobre, bo dzwoniłam nie raz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, infanrix hexa 6 w 1. Podaje D w kapsulkach ale dla mnie to jest bardzo niewygodne, nastepnym razem kupie w psikaczu chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, my szczepimy Lusie 6w1(Infamix hexa), rotawirusy(rotarix) oraz pneumokoki(Prewerar 13). Doustnie dajemy w kapsułkach i jestem zadowolona. Lusia mocno ulewa ale wg mnie witaminy maja czas się wchłonąć, nie daje po prostu po posiłku tylko jakoś w ciągu dnia kiedy jest niewielkie prawdopodobieństwo,że uleje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka,nie sądzę,żeby dziecko ulewaniem mogło wydalić szczepionkę z krwi:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Niezapominajko!
Ja początkowo używałam Juvit K+D3 z pompką, ale do czasu, kiedy Helenka strasznie się zakrztusiła, a następnie po raz pierwszy zwymiotowała cały pokarm. Moja wina, bo podawałam jej bezpośrednio do buźki te 2 krople. Teraz kupiłam w kapsułkach, które wyciskam na łyżeczkę z kilkoma kroplami mojego pokarmu i jest ok. Trochę więcej zachodu, ale bezpieczniej. Sadzam ją w foteliku i podaję jak ma dobry humor.

Ja szczepiłam 6 w 1 (dodatkowo przeciwko żółtaczce), a za 2 tyg. mamy 2-gie szczepienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też podaję witaminę D w kapsułkach i według mnie jest ok. Dodatkowo pediatra kazała podawać małej cebionmulti, ale to podajemy do mleka.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie bez różnicy, czy wit. z pompki, czy z kapsułek, ale ważny by rozcieńczyć i podać łyżeczką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia85 szczepionka na rotawirusy, a o niej pisałam jest doustna :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja córcia też ulewa, tez się zastanawiałam, czy tej szczepionki doustnej na rota od razu nie odda:)

ale dzisiaj ponury dzień....moja zalicza chyba skok rozwojowy- pobudka o 2:30 i do tej pory kwęka, jęczy:) oj kawa nie pomaga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój od 5 nie spał, a teraz ułożyłam go w rogalu i zasnął, pewnie nie na długo, ale chociaż chwilka oddechu :) Ja mam tak straszną ochotę na kawe porządną, póki co pije tylko inkę. Jak wkońcu mojemu dziecku unormuje się z karmieniami i nie będzie chciał ssać co godzine to sobie pozwolę na prawdziwa kawę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczepionka doustna na rotawirusy działa już podczas kontaktu z błoną śluzową. Czyli odrazu po podaniu. Nawet jak Maluch ulewa to nie szkodzi:)
My szczepimy 6 w 1 + pneumokoki + rotawirusy.

My teraz mamy problem z zatkanym noskiem. Od 3 tygodnia Franek ma katar. Juz ma stosy książek pod materacem, psikamy wodą morską i oczyszczamy nos. Wietrzymy cały czas i mamy nawilżacz i nic nie pomaga! Może Wy mi coś doradzicie? Mlody na 2 miesiace wiec zadnych lekarst jeszcze nie mozemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jarzębina mój synek też ma katar od miesiąca. Najgorzej jest w nocy, męczy go strasznie zapchany nosek. Stosuję to co Ty czyli woda morska plus frida, do tego wietrzenie i nawilżanie. Troche pomogło zakręcenie ogrzewania w sypialni na noc. Pytałam o to i położnej i pediatry- ma minąć jak się skończy sezon grzewczy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Możesz jeszcze zastosować maść majrankową pod nosek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację Niezapominajka-wybacz:)
Jakie "hejty" od razu na mój post ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! Dziewczyny na katarek polecam Nasivin dla niemowląt kropelki do nosa. Mi pomogły przy pierwszym dziecku. Do 4 tygodnia życia należy podawać 1 kroplę leku Nasivin 0,01% do każdego otworu nosowego 2-3 razy na dobę.
Od 5 tygodnia życia do ukończenia 1 roku życia należy podawać 1-2 krople leku do każdego otworu nosowego 2-3 razy na dobę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już nie grzejemy od dawna bo u nas jest strasznie ciepło. Mamy sąsiadów mocno grzejących;) a jak spimy w trójkę w sypialni to już w ogóle jest gorąco :)

Podobno do nawilżania dobra jest nalewka bursztynowa. My już taką zrobiliśmy. Dziś chce ją zastosować wlewając kilka kropel do miski z ciepłą wodą. Może coś pomoże.
Dziś jeszcze od zajomej się dowiedzialam, ze dobry jest czosnek rozgnieciony i cebula w plasterkach. Wszystko w materiałowym woreczku powieszonym przy lozeczku. Smrodek w domu murowany, ale jak ma pomóc dziecku to chyba warto...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Długo tu nie zagladałam ale musze nadrobic. Mojej malutkiej pękł ten ropień po szczep. na gruźlice ale czekam az jej sie to trochę podgoi i wtedy idziemy dopiro na szczepienie 6 w 1. U nas kolki wydaje się ustąpiły od czasu jak zaczęłam jej podawac delicol. Niestety nie należy do najtańszych a jedna buteleczka starcza nam na 6dni zaledwie. Mała waży ponad 5kg pieknie przybiera, ładnie śpi w nocy zasypia 21,22 i budzi sie 4 czy 5 na karmienie a jak zje to dalej do rana. Nie narzekam jest super póki co żadnych problemów acha borykałyśmy się ostatnio z pleśniawkami i pomogła nam gencjana na wodnym roztworze miała śmiesznie niebieski pyszczek:). Terazorgazizujemy chrzciny na wielkanoc. Szukam dla niej sukieneczki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas wlasnie ciezka noc przez nosek, zapchany i co 2-3 h solilismy , krople kupie, bo polecala mi je tez kolezanka.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nalla wysłałam Ci wiadomość na priv
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć :)

Troszkę mnie nie było ;/

Mam pytanko, czy zna może któraś z Was dobrą czy dobrego rehabilitanta?
Zosia trzyma głowę w jedną stronę i położna zasugerowała wizytę, żeby może się z nią bawić w pewien sposób skro okładanie nie pomaga
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zaszczepiłam 5 w 1.
za tydzień idziemy tez na pneumokoki i w związku z tym, ze na te chwile Tomek jest pod opieką dwóch poradni specjalistycznych (nefrologicznej i kardiologicznej), to szczepienie na pneumokoki mamy gratis. okazało się, ze pani dr ma pule szczepionek dla dzieci z wadami wrodzonymi i sama z siebie zaproponowala szczepienie bezpłatne.
na rotawirusy nie szczepilam starszaków, Tomka tez nie będę szczepila.

Tomka tez m-c temu katarem zarazil Kuba, walczyliśmy z tym katarem 2 tygodnie, ale Tomkowi strasznie furczało w gardle jak splywala ta wydzielina i chodziłam z nim do lekarza co 3 dni, żeby pani dr osluchowala czy czasem na oskrzela się nie przeniosło. U nas sol morska, frida, gruszka, inhalacje sola fizjologiczna nic nie pomogly. Katar przeszedł dopiero po Mucofluidzie, który rozrzedza wydzielinę i przestala ona zalegać w gardle.
Przez przewleklosc tego kataru i to furczenie dostaliśmy nawet skierowanie do szpitala, mielismy wykorzystać jeśli zaczna się problemy z oddychaniem, ale na szczęście obylo się bez szpitala!

A z kolkami, to mam nadzieje, ze jeszcze miesiąc do książkowego ukończenia 3 m-ca i w końcu nam odpuszcza, bo na razie jest kiepsko. Zmienilismy już mleko z NAN na Bebilon Comfor, teraz mamy zmienić na Bebilon HA i zobaczyć czy będzie poprawa.
Do tego stale daje Tomkowi Sab Simplex i Biogaie i niewiele to pomaga :(
Jest cos co ewidentnie u Was pomoglo na kolki?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem, czy mój mały miał kolki, ale na pewno bolał go brzuch, spinał się i płakał (były dni, że non stop 24 godz. z przerwami na jedzenie tylko) - jak ktoś go widział, to mówił, że to kolki właśnie. Wypróbowaliśmy chyba wszystko, co jest dostępne na kolki:)
Sap simplex i Biogaja nam nie pomogły. Lepiej było po Espumisanie 100 i wodzie koperkowej. A odkąd podaję Dicoflor i herbatkę Holle dla niemowląt (tylko ta działa, bo ma w składzie kminek, czego inne nie mają), odpukać, jest naprawdę dobrze:) Marzę o tym, aby tak zostało i żeby te kolki już nie wróciły.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Martyna polecam moje koleżanke http://magdalenasanocka.vot.pl/
pracuje w szpitalu w sopocie, ale prywatnie ma gabinet w oliwie. ciagle sie dokształca, rehabilituje głównie z niemowlaki i dzieci, chociaz jak mialam noge w gipsie to też mi bardzo pomogła.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja masuję w wodzie brzuszek okrężnymi r******i oliwką podczas kąpieli robimy rowerek nóżkami tak delikatnie i wioślarza. U Zosi się sprawdza. Dziecko się nie rusza dlatego ma też zaparcia, nie może oddać gazów wszystko siedzi razem w jelitach i taki efekt.Wiadomo że jak płacze to jest już ciężko i to bardzo bo nic w minucie nie zadziała.

Można też huśtać tak jak na huśtawce z dużymi wymachami, na mojego chrześniaka działało jako chyba jedyne
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My na kolki stosujemy debridat, espumisan i biogaie. Nie wiem co z tego pomogło, ale jest troche lepiej, mały płacze dużo mniej, a jak go chwyci kolka to juz nie trzyma tak długo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dajemy bobotic ; ) Małemu smakuje i dużo daje .
Wczesniej dawalismy sab simplex ale strasznie dużo szło , potem przestało pomagać i musielibyśmy zwiększyć dawke ,a drogie to i cięzko kupić.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas na kolki pomógł Debridat w połączeniu z Infacolem.
Chyba coś panuje, bo u nas też katar. Pojawiły się wczoraj zielone glutki więc dziś poszłyśmy do lekarza i dostałyśmy Cebion w kropelkach i Mucofluid, mam nadzieję, że będzie lepiej.

Mam do oddania Delicol jeśli ktoś chce. Otwarty był 22 marca i użyty tylko kilka razy. Podobno on bardziej przy karmieniu naturalnym się sprawdza a u nas już mm. Oddam za darmo :) Mieszkam na Stogach ale odebrać można też w okolicach dworca głównego w Gdańsku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny co robic? Karmię Julkę (6tyg.) piersią, ale w wiekszosci dokarmiam mm i Mała nie chce się wypróżniać. Juz podawałam czopki glicerynowe po 6 dobie ale wiem ze to do niczego nie prowadzi. zmienilismy mleko z NAN na Bebiko, ale nie ma poki co poprawy. Pediatra zaleciła Bebilon Comfort na zaparcia i kolki ale Julka nie chce tego mleka pic. Albo jej nie smakuje, albo za ciezko to mleczko leci. kupilismy dzisiaj smoczki w wieksza dziurką, bo na opakowaniu było napisane, ze to mleko jest o wiele gęstrze nic pozostałe i że zalecają inny smoczek. Niestety mała po szczepionce jest bardzo marudna i nawet tego mleka z nowym smoczkiem nie spróbowała :(. Kupki dalej nie ma i nie wiem jak jej pomóc. PRzeciez nie będe jej co 6 dni dawac czopka. Nadmienie też, że próbujemy ją dopajać przegotowaną wodą, ale wszystko wypluwa.:(:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
babelkowa to ja poprosze, a w okolicach głównego kiedy Tobie pasuje?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinie na kolki pomagał bobotic, ciepły kompres z pestek wiśni na brzuszek, rowerek i podciaganie nóżek do brzuszka i leżenie na brzuszku. Położna mówiła nam też, że jak mamy taką dużą piłkę do ćwiczeń , to dziecko wziąć na ręce w pozycji pionowej usiąść na tej piłce i poskakać na niej i to też pomaga. Dawaliśmy jej też herbatkę z koperku. A teraz kiedy jest tylko na mm problemy się skończyły i kupka jest codziennie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iwonakape, to może spróbuj dopajać małą herbatką np. rumiankową. Może to będzie chciała pić. Jeżeli się nadal martwisz to ja wybrałabym się do pediatry jeszcze raz i powiedziała jak sprawa wygląda. Podobno Bebiko u niektórych dzieci powoduje zaparcia, słyszalam to już od kilku osób. Może spróbuj zwykły Bebilon, może będzie lepszy od Bebiko albo spróbuj mleko Enfamil - tez mają linię na zaparcia. Jest też coś takiego jak rurki windi - powinno to pomóc maję w wypróżnieniu. Nasza malutka też ok. 5 tygodnia miała problem z wypróżnianiem i to zastosowaliśmy to od razu zadziałało. :) Poza tym używaliśmy kilka razy kropelek Bobotic forte i według mnie też to pomagało.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i termoforek z pestek wiśni też się sprawdził. :) Nawet ostatnio używałam, bo cos Polę chyba brzuszek bolał to po chwili mała się uspokoiła.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M., napisz do mnie na maila :) babeluniek@gmail.com

Te rurki windi to nam kilka razy życie uratowały, kiedy Marcysia miała wielki kłopot z gazami. Ulga jest natychmiastowa więc w kryzysowych sytuacjach polecam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuje dziewczyny za rady. Jeśli chodzi o gazy, to Julka sie nie oszczędza:) "gazuje" non stop i zapewniam, ze nie pachną fiołkami:). Tylko w dalszym ciągu sie nie wypróżniła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj i dzisiaj taka ładna pogoda, a ja siedzę w domu, bo znowu dopadł mnie wirus. Tym razem grypa żołądkowo-jelitowa :/ Masakra. Od porodu jakoś szybciej wszystko łapię. W całym zeszłym roku nie byłam tyle razy chora, z tego co pamietam to chyba w ogóle nie byłam. Jedynie alergia mi w czerwcu dokuczała.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, a moze powinnam odstawic Mala od piersi zupelnie i karmic tylko bebilonem comfort? napisane na nim jest ze jest dla dzieci karmionych tylko mm i zawiera obnizona wartosc laktozy by bylo lekkostrawne. a kiedy karmie piersia to dostarczam jej tej swojej laktozy wiec moze to sie gryzie ze soba i dlatego nie ma rezultatów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie lepiej odstawić bebilon i zacząć odciągać to pierwsze mleko przed karmieniem? Tak ze 2min żeby było mniej laktozy i karmić samą piersią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy nietolerancji laktozy kupy są rzadkie i sluzowate, ja bym się laktozy tu nie czepiala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iwonkape, a robiłaś badania, które potwierdziły, że to nietolerancja laktozy? Może warto sprawdzić ciała redukujące w kale przed podjęciem takiej decyzji?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u mnie chyba kryzys laktacyjny od dziś:/. Lusia denerwuje się przy piersi odpycha się i popłakuje, niby leci jak naciskam, ale możliwe ze dziecku nie wystarcza. Podobno w okolicach 6 tyg życia możne tak być. Cóż, dziś prawie cały dzień pobudzałyśmy laktację,jutro tez będziemy się wylegiwać w łóżku i tylko karmić:).
Ale weekend wspaniały- u Dziadków:). U moich rodziców nie mamy wanienki więc wczoraj kąpałyśmy się we dwie pod prysznicem! Bardzo Wam polecam takie doświadczenie,mały golasek na nagim ciele mamy i strumień ciepłej wody:)dziecko zachwycone, śmiała się cały czas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia ty wiesz ja mam chyba tez to samo co ty jakis kryzys mała poprostu wariuje przy cycusiu,musiałam ja dzisiaj nakarmic sztucznym.Sama zaczynam sie denerwować
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja mam też kryzys :( Mały szarpie pierś, denerwuje się, "bije" mnie, staram się go ciągle przystawiać i mam nadzieje, że wszystko się unormuje. Pozatym dziś zjadłam surówkę z selera i synek miał straszne kolki. Ja już nie wiem co jeść, bo od porodu jestem na ścisłej diecie i teraz od 6 tygodnia zaczęłam rozszerzać, ale mały ma jeszcze gorsze kolki i do tego ma wysypke na buzi od 2 dni :/. Przecież nie moge ciągle żyć na gotowanym kurczaku i marchewce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malgosia trzymam kciuki żeby udało Ci się przetrwać kryzys laktacyjny. :) A mi grypa żołądkowa przechodzi, za to pojawiła się jakaś wysypka i miałam ból szczęki dziś rano. W ogóle nie wiem co się dzieje, cały czas coś. Mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej.:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia musze wypróbować tej kąpieli pod prysznicem. Mój synek nie lubi się kąpać, strasznie płacze w wanience. Kombinowałam już na wszystkie sposoby mu dogodzić, ale nie chce polubić kąpieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz myslałam ze tylko moja mała ma jakies ADHD przy cycku..
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzula zdrówka życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, a jaką temp. wody robisz do wanienki? Moj synek jak był mały wolał cieplejszą wodę niż teoretycznie powinno się wlewać. Teraz małej od razu leję cieplejszą i denerwuje się tylko jak przy kąpaniu jest już bardzo głodna i jak ją wyciągam z wody.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobietka!Nie dokarmiaj sztucznym! To błąd!Skoro miałaś do tej pory wystarczająco mleka to będziesz miała.TYLKO przy cycku, to pobudzisz laktację. Ale sumiennie, cały dzień przy cycku na pewno ze 2-3 dni, myśl pozytywnie, że masz duuużo mleka w piersiach i że wręcz mleczko leje się po nogach:). Ja wierzę, że się uda!Trzymam za Ciebie kciuki i za Niezapominajkę!
A co do jedzenia to akurat mam fart bo jem wszystko i córci nic nie jest.Tzn. nie przeginam, nie jem tabliczki czekolady jak w ciąży tylko jedna kostkę ;).
Dziula1-dziękuję za wsparcie:). A co do Twojego bólu szczęki to pomyślałam, że to od ucha albo zatok co? Biedna jesteś, rpzy małym dziecku chorować musi być ciężko. Mój Mąż właśnie nosem siorbie;).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Kobirtka- przeczytaj sobie Kochana!Przebrniemy i przez kryzys;)
http://dzieci.pl/kat,1024251,title,Kryzys-laktacyjny-gdy-mleka-jest-za-malo,wid,15762439,wiadomosc.html?smgputicaid=612766
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Małgosia -pamiętaj o hektolitrach wody do picia i na pewno się uda :) ja kiedys miałam 'zalecone' picie dużej ilosci ze względu na ukł moczowy, a wszystko poszło w laktację zamiast w filtrowanie nerek... takze ja wierzę, ze picie płynów tez pomaga
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
justi ma rację, ja też koło 6 tygodnia miałam kryzys, juz kupiłam mleko żeby dokarmiać, ale na szczęście udało się :) dużo trzeba pić i często przystawiać, życzę powodzenia dziewczyny

moja Majka kończy w tym tygodniu 3 miesiące i muszę się pochwalić że kolki u nas minęły, mała śpi dużo spokojniej i w dzień robi sobie dłuższe drzemki :)

piękne słońce, lecę zaraz na spacerek, miłego dnia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
My właśnie wróciliśmy ze spacerku, a mały teraz jeszcze dosypia w wózku. Te spacery to dla nas wybawienie, jak jest brzydka pogoda to ja i on jesteśmy wymęczeni w domu, bo on wogóle nie chce spać.
Jeśli chodzi o laktacje to potwierdzam, że trzeba dużo pić i ja też nie dokarmiam. Po prostu dostawiam małego non stop do piersi to zawsze coś poleci. Wczoraj praktycznie od 16 do 22 cały czas ssał i dziś już mam więcej mleka.
Lolkakarolka pocieszyłaś mnie tym, że u Was skończyły się kolki. Mam nadzieje, że u nas też miną po 3 miesiącu, bo mały przez problemy z brzuszkiem niespokojnie śpi i mam wrażenie jakby był nieszczęśliwym dzieckiem :( Przez sen często robi takie smutne minki i widać, że go coś boli.
czy Wasze dzieciaczki też się mocno krztuszą? Mój synek jakoś od tygodnia zaczął się dławić podczas jedzenia i jak mu się ulewa.
Co do kąpieli to ja próbowałam kombinować z temperaturą wody, z temp w pokoju, wkładałam małego w pieluszce do wanienki, nic nie pomaga. Ewidentnie widać, że się czegoś boi podczas kąpieli, a ja już nie mam pomysłu jak mu pomóc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
niezapominajka u nas tez mala bala sie kapieli,pomoglo owijanie jej w pieluszke tetrowa i w niej wkladanie do wanienki,to sprawdzony spsob przez wiele mam,nam to poradzila polozna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Oj dziewczyny nie stresujcie Kobietki zeby sztucznym nie dokarmiala. Jak trzeba to dokarmiaj. Ja przy pierwszej corce sie balam mm jak ognia, bo jest taka nagonka na karmienie piersia, mialam malo pokarmu, walczylam o niego praktycznie przez caly okres karmienia piersia czyli 7 miesiecy, przystawialam, pobudzlaam laktatorem, pilam herbatki... dla mnie niepotrzebny stres. Teraz bym zawalczyla owszem, ale napewno nie stresowalaym siebie i dziecka tak dlugo. Bedzie pic mm, tez bedzie zdrowo roslo, pamietajcie ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nikt tu Kobietki nie stresuje tylko namawia do walki o mleko z piersi. Oczywiście, jeśli nie ma wyjścia to mm, ale trzeba podjąć próbę walki o swoje. Poza profitami dla dziecka to przecież wygoda,"prowiant" dla dziecka jest zawsze z Tobą:).
U mnie się udało, dziś rano miałam nabrzmiałe piersi od mleka, Lusia aż się krztusiła. Juhu!! Dobrze,że się udało bo dziś idziemy na szczepienie i obawiam się, że PO może być marudna i mam co dać dziecku na pocieszenie;).
Ciekawa jestem ile waży, ile mierzy,jak lekarz oceni jej rozwój. Wg mnie jest już spora- czuć w rękach, trzyma ładnie głowę w pionie,leżąc na brzuszku unosi klatkę piersiową opierając się na przedramionach i śmieje się szeroko a od wczoraj wydaje wysoki dźwięk podczas śmiechu:). a to dopiero początek, leci Nam 7 tydzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie no ja sie nie stresuje bo moje zdanie jest takie ze wazne zeby było najedzone czy to bedzie moje czy sztuczne.Od niedzieli nie dokarmiałam.U mnie to wygląda tak ze ja jej daje w kryzysowych sytuacjach nr.raz na kilka dni wieczorem rzadko w dzień.Ale walcze nadal ;-)
image

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nie rozumiem dlaczego "hejtujecie" Malgosię i niezapominajke w kwestii rad dotyczących karmienia. Ja nie odebrałam tego tak, że dziewczyny stresują Kobietką, a raczej że ją wspierają w walce z laktacją i pokazują, że nie jest sama. Zaznaczam, że jestem już z mam, które karmią prawie cały czas mm, więc można powiedzieć, że patrzę obiektywnie. :) A tak w ogóle to Malgosia ma rację, bo ok. 6 tyg. pojawia się kryzys laktacyjny, jeżeli do tej pory dziecko się najadało, nie płakało, dobrze się przystawiało do piersi i ssało efektywnie itd. to za chwilę powinno być ok. Po prostu maluch chce więcej mleka a ma najprawdopodobniej też skok rozwojowy, więc może chcieć też częściej. Po dwóch dniach powinno sie unormować i naprodukować więcej. Oczywiście jeżeli nie będzie poprawy to pewnie w końcu trzeba będzie dać mm, bo przecież nie można męczyć maleństwa, ale wydaje mi się, że dziewczyną absolutnie o to nie chodziło, aby głodzić dzieci tylko żeby powalczyć.
Mi się niestety nie udało i od początku miałam problemy z laktacją, ale trzymam kciuki za resztę mam.
Dlatego kochane mamusie nieważne jak karmimy, ale jak kochamy nasze dzieci.:) I myślę, że żadna z nas nie chce nikogo stresować, a raczej wspierać.

Pewnie zostanę "zhejtowana" za ten wpis. :D
image
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja też się wypowiem jako ta mama, która karmi już tylko mm. Niestety ja w 6 tygodniu przegrałem walkę z laktacją, przedewszystkim przez duży stres , który akurat było mi dane przeżyć w tym czasie. Oczywiście ze mm to nic złego, ale jeśli można to trzeba walczyć o mleko w piersiach i napewno żadna z nas nie pisze tutaj , żeby kogoś stresować, ale przedewszystkim pomagać sobie nawzajem i dzielić się swoimi doświadczeniami :)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie zimno zrobilo. Moja mala tez tylko na spacerach śpi, i to tak ze 3,5 godziny, ale to jej jedyna drzemka w ciągu dnia, w domu nie zaśnie. A ja chodzę i chodzę, moze chociaz troche schudne;)

Jak bawicie się z dziecmi? Pozostały czas poza spacerem muszę czymś zapełnić , a już brakuje mi pomyslow. Mata edukacyjna fajnie spelnia swoje zadanie, lezaczek starcza na chwilke, godzinka z roznymi grzechotkami, lezenia na brzuchu nienawidzi i strasznie wtedy placze. Co jeszcze?

Czy wasze dzieci maja juz świadomość wlasnych rączek? Próbują chwytac? Jak pomoc w zdobyciu tej swiadomosci?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Marcysia ma dopiero 5 tygodni i nie ma świadomości własnych rączek :) Niedawno zaczęła interesować się zabawkami więc pokazuję jej różne, sama się bardziej nimi bawię a ona to obserwuje i się cieszy :) Poza tym jej śpiewam (choć nie potrafię) i czytam, najczęściej wierszyki, żeby były takie rytmiczne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przesyłam serdeczny uśmiech dziewczynie, która dała mi minusa :)
My po 2h spacerku, mały jeszcze w wózku śpi to mam chwilkę dla siebie.
Co do dokarmiania mm, też nie jestem za tym, żeby głodzić dziecko i każda mama wie co dla jej dziecka najlepsze :) Chociaż mojemu 6kg klopsikowi akurat ten kryzys się przydał ;) Nie krzyczał mi z głodu, bo przystawiałam go bardzo często i jadł po prostu małymi porcjami, a nie się obżerał. Nawet wyszło mu to na dobre, bo dużo mniej ulewał i miał mniej kolek, bo nie łykał tak powietrza przy jedzeniu.
Nitka to Ty chciałaś kupić mate tiny love? zadowolona jesteś? ja właśnie chce zamówić z allegro i się zastanawiam jaką wybrać.
Mój synek jeszcze nie wie do czego służą rączki, pozatym grzechotkami jestem w stanie go zainteresować na 5 minut i z zabawy to narazie wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zeby nie bylo, ja niczyich postow nie minusowalam, mysle ze jesli sie pisze wlasne zdanie to nie ma po co tego robic:)
Ja sie z wami jak najbardziej zgadzam-warto powalczyc, ale nie za wszelka cene. Tak jak pisalam, ja mowie o swoich doswiadczeniach, kiedy po 2 miesiacach od porodu zaczal mi zanikac pokarm, pobudzalam laktatorem, przystawialam, pilam herbatki. A dziecko malo przybieralo. Wszyscy wkolo mowili nie dawaj mm. I glownie tym sie stresowalam, ze jak to wszyscy moga, a ja nie potrafie dziecka wykarmic. Kiedy juz definitywnie skonczylam karmic po 7 miesiacach to plakalam jak bobr. Teraz sie z tego smieje, ale wtedy naprawde przezywalam, bo przez ta cala nagonke na karmienie piersia wydawalo mi sie ze mm to trucizna. A same wiecie, jeszcze babki, ciotki nagadaja i wez sie nie przejmuj. Mimo ze ja sie jakos samym tym faktem nie stresowalam to stresujace bylo dla mnie gdy dziecko plakalo z glodu, przeciez wtedy tez porzadnie piersi nie zassie bo sie denerwuje. Ja bym wiec przystawiala ile sie da i troszke dokarmiala mm az pokarmu w piersiach bedzie wiecej. Ja tez wstawalam w nocy zeby pobudzac laktatorem gdy mala spala, bylam niewyspana i zmeczona. U mnie rezultatow za duzych nie bylo, teraz szybciej przeszlabym na mm zeby nie meczyc siebie i dziecka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kupilam fisher price tropical rainforest, uzywana bo cena nowej powala
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka ja kupiłam Tony Love i jestem bardzo zadowolona, jest duża, Majka bardzo lubi na niej leżeć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Pola od jakiś 2 tygodniu już tak naprawdę jest zainteresowana swoimi rączkami. Cały czas ma je w buzi i ssie. :) Poza tym coraz częściej udaje się jej coś złapać i trzymać i wtedy też pcha to do buzi. :) No ale mała jutro kończy już 12 tygodni, ale ten czas leci. Dzisiaj miała gorączkę, zobaczył ja lekarz i możliwe, że złapała wirusa ode mnie. Na razie mamy to obserwować, a na gorączkę dostała paracetamol, oby to był tylko zwiastun, który jutro odejdzie w niepamięć.

My chcieliśmy kupować matę, ale ostatecznie dostaliśmy po dzieciach mojej kuzynki. Nie ma tam w prawdzie żadnych grających elementów, ale zawieszki można zawsze zmienić. Moja mała to straszna wiercipięta, więc może lepiej, że dostaliśmy matę, bo może okazać się, że nie będzie jej ona zbyt interesować. Ogólnie Pola najchętniej to już by siedziała. Cały czas próbuje zrobić taką kołyskę i się podnosić, przy czym bardzo się denerwuje, no bo to przecież jeszcze nie czas. :)

Żeby leżała na brzuchu podsuwam ją do okna, wtedy próbuje jak najwyżej podnieść głowę, żeby zobaczyć co jest na zewnątrz, no i tak może chwilę poleżeć.

Dziewczyny ktoraś/-eś z Was pisała o tym, że kupiła chustę i chyba nosidło. Pytanie, co Wam się lepiej sprawdziło? Pod koniec maja chcemy wybrać się na kilka dni do Krakowa i zastanawiamy się, czy nie dokonać takiego zakupu, bo pewnie w niektórych przypadkach będzie wygodniej ją tak nosić. Jeżeli możecie to proszę również o link. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam chustę i nosidło ergonomiczne. Teraz, gdy mały jest już bardzo ruchliwy, niecierpliwy i trochę waży, używam już praktycznie tylko nosidła. Mam to i jak dla mnie jest super: http://www.bondolino.pl/bondolino-popelina/50-nosidlo-bondolino-popelina-graustern.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Dziula1 za interwencję:). Ja już nie będę tego komentować:)
Ja też zastanawiam się nad nosidłem, na razie mam chustę Natibaby,dostałam do przyjaciółek na Babyshower.Bardzo Nam sie sprawdza, ręce mogą odpocząć a poza tym to też coś innego dla dziecka.Korzystam teraz z chusty przede wszystkim jak mam wyskoczyć po jakiś drobiazg do sklepu bo zapomniałam masła albo po bułki albo pada i nie wybieram sie na spacer tylko skoczyć szybko na pocztę.
Link: http://www.gomama.pl/145%2Camazonia-natibaby.html
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu, Lusia była wczoraj marudna,noc też taka sobie,od rana kwęka i też noszę ją w chuście:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, czy ktoras z Was podaje Nutramigen?
Jeśli tak, to macie wystawiana receptę ze znizka?
U nas w badaniach kupki wyszla nietolerancja laktozy, mimo to receptę dostałam na 100% odplatnosci...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja podaje nutramigen, mam znizke
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka - ale od kogo masz recepty ze znizka? od pediatry czy specjalisty?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od specjalisty
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caroca ja dostałam ze zniżką recepty od pediatry, narazie nie wykupiłam, bo póki co jeszcze chce pokarmić piersią, staram się ograniczać nabiał. Zresztą jak dla mnie mój synek nie ma skazy białkowej, raczej została ona stwierdzona przez pediatrę na podstawie wykluczenia innych problemów zdrowotnych po usg brzuszka i główki, a recepte ze zniżką wypisała bez problemów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caro a, z tego co zauwazylam, to czy pediatra wypisze ze nizka czy nie zalezy tylko i wylacznie od jego widzimisia.

Podobnie mialam przy nutramigenie dla syna. Jedna wypisywala bez problemu, druga tylko pelnoplatny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny pytanie do Mam, które już były na szczepieniach np:6 w 1, Rota i pneumo. Jakieś reakcje niepożądane???
U Nas rzadkie kupy i to po pachy! Dzis w nocy podczas zmiany pieluchy moje dziecko dało takiego bąka z kupą, hehe, teraz jak o tym myślę to mi się śmiać chce ale rozrzut nieziemski, przewijak górna i dolna półka podłoga, ja cała, jej łóżeczko miedzy szczebelkami, prześcieradło i nasze łóżko i nasze prześcieradło!!!praliśmy z Mężem o 3 w nocy to wszystko. Temerartura wczoraj 37,5 dzis już 36,5. Rany..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
My idziemy jutro, zobaczymy jak będzie. Ile płaciłaś za szczepienia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Infranix 199 zł,Prewerar 240zł, Rotarix 299zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dziś byłam z moim maluchem u mnie pracy - reakcja niesamowita..wszystkie 'ciocie' zachwycone :) no i wszyscy zachwycali się jakie spokojne dziecko....jestem dziś przeszczęśliwa :) hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja tez muszę się wybrać do pracy pochwalić moim szczęściem ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wybiera sie ktora z Was na warsztaty "Mamo to ja?". We wtorek sa w Gdyni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia85, gdzie dostałaś szczepionkę prewerar za 240 zł? Ona jest na pneumokoki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, prewerar jest na pneumokki. Mój Tato kupił wszystkie na Karwinach w Gdyni bardzo tanio. Już napisałam do Taty,żeby podał ulice:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apteka Dyżurna,Chwaszczyńska 21,Gdynia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po szczepieniu 6w1 nie mieliśmy żadnych niepożądanych objawów. Na pneumokoki będziemy chcieli szczepić później. My płaciliśmy za szczepionkę 190zł w przychodni.

Dzięki za linki do nosidła i chusty, musimy się zastanowić i coś wybrać. :) Trochę boję się tej podróży, ale mamy jechać w nocy, więc mam nadzieję, że mała będzie spać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w pracy z małą byłam już w lutym, oczywiście wszystkich oczarowała. :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U Nas już dzis o niebo lepiej,Lusia śmieje się i bawi, zachowuje się zupełnie normalnie, także chyba już kryzys poszczepienny minął.Jak sobie pomyślę, że jeszcze dwa takie razy to aż trzęsę się w środku:/.No ale już dwa a nie trzy;).
Ja też byłam w pracy się pochwalić jak Lusia miała miesiąc, a że pracuję z samymi mężczyznami to są sami wujkowie oraz wujko-dziadkowie;). Całą ciążę koledzy ze mną przeżywali więc i radość z odwiedzin była ogromna:).
Dziula1 powodzenia w podróży:)!Ciekawa jestem jak się córcia zachowa, my planujemy pojechać do jedynej prababci Lusi do Koszalina po świętach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wczoraj mieliśmy szczepienie 6w1, narazie jest wszystko wporządku, oby tak zostało. Po szczepieniu można wychodzić na dwór? Bo my się zaraz wybieramy i tak sobie przypomniałam, że kiedyś obiło mi się o uszy, że nie powinno się wychodzić, chociaż ja nie widzę przeciwskazań.
Ania ja chciałam się wybrać na te warsztaty, ale doszłam do wniosku, że poczekam na następną edycję na jesień, bo teraz to bym tam tylko karmiła albo nosiła moją przylepkę.
Dziewczyny macie leżaczki-bujaczki? Jak się Wam sprawdzają?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My nie wychodziłyśmy na dwór 2 dni po szczepieniu. Nie mam tego w ulotce ani lekarz mi tego nie powiedział ale ja nie chciałam wychodzić bo wg mnie organizm dziecka jest bardziej narażony na infekcje bo jest osłabiony przez szczepionkę. Ale to tylko moje zdanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po szczepionce 6 w 1 wychodzilismy na dwor. u Franka bylo wszystko dobrze:)

My dzis po wizycie u laryngologa. Na ten paskudny katar nie ma rady. Do roku nos dziecka sie wykształca, wiec mamy czekać, psikac, nawilzać i czesto w nocy zmieniac pozycje spiochania.

Biore Dziecko i psa pod pache i smigamy do lasu bo szkoda dnia na siedzenie w domku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja się wybieram na warsztaty ale do Gdańska :)
U Majki po szczepieniu był stan podgorączkowy na wieczór i w nocy, na drugi dzień juz było ok, ale nie wychodziłyśmy na dwór na wszelki wypadek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie nigdy u zadnego z chlopcow nie wystapily żadne niepokojące objawy poszczepienne, dlatego nigdy nie rezygnuje ze spacerow, codziennie min. 2 h przed południem i popołudniu kolejny spacer.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tez nie bylo zadnych objawow negatywnych po szczepionce 6 w 1. Przed swietami czeka nas szczepienie na pneumo. Na spacer wychodzilam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myśle ż u Nas jest reakcja, bo robiłysmy 3 szczepionki od razu czyli 6w1,pneumo i rota. No ale dziś już ok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwne ze wszystkie 3 naraz, nasza pediatra mowila ze tak sie nie robi, bo w razie jakiejkolwiek negatywnej powaznej reakcji nie wiadomo ktora szczepionka to wywolala. No i tak na logike ja uwazam ze lepiej dziecku nie fundowac tylu antygenow na raz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A za ile tygodni umówione jesteście na następne szczepienie? Bo my za 6 tygodni i się zastanawiam czy to nie za wcześnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za 6 tygodni następna dawka, chyba nie za szybko, tak jest w ulotce. Aniaa co lekarz to opinia, ja robię wg swojego uznania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez najpierw była 5 w 1, a za tydzień dopiero pneumokoki, to była sugestia pediatry
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My robilismy wszystko za jednym zamachem. 6 w 1 + rotawirus + pneumo. Na szczescie nic zlego sie nie dzialo. Ale kazde dziecko jest inne. 28 kwietnia kolejna wizyta szczepienna. Po drodze jeszcze bioderka mamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ile spia wasze dzieci w dzien? Jak wygladaja noce?

Nata spi rano dopiero na spacerze, tak od okolo 11;30 do 15:30. I potem juz na noc od 20:30 do 1, potem pobudka kolejna o 3-4 na jedzenie i spi do 6:30.

Dzis sie martwie bo cos slaby apetyt miala, rano odmowila wrecz butli. Bylam u lekarza i distalam skierowanie do szpitala bo moze byc zakazenie ukladu moczowego. Jesli nadal tak bedzie lub jesli goraczka to jedzuemy;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja spi dosc duzo. Wieczorem idzie spac po 21, pobudka dopiero kolo 4-5 i spi do 8. Czasem jeszcze o tej 8 zje i spi dalej. Generalnie w ciagu dnia z godzinke sie pobawi, polezy, popatrzy i idzie spac na godzinke. Najdluzej w ciagu dnia spi na spacerze i czesto po jeszcze w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek w dzień śpi tak porządnie 2-3 godziny na spacerze, oprócz tego robi sobie kilka krótkich drzemek 10-15 minutowych po karmieniu, ale u mnie na rękach, bo jak go odkładam to od razu wielkie oczy. Na noc idzie spać ok 20.30, potem pobudki na jedzenie około 23, 2 i 5-6 no i koniec spania :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek śpi na dworzu 3h potem jedzonko i znowu 3 h , koło 18 się budzi i wtedy zasypia koło 20-21 wstaje kolo 1 ,je , spi do 4-5, je i wtedy zasypia koło 9 : )
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam bujaczek się sprawdza. Mała oczywiście nie siedzi w nim super długo, ale zawsze to coś. :) Zastanawiamy się jeszcze nad zakupem huśtawki, ale jeszcze zobaczymy.

Pola na noc idzie spać ok. 19.30, śpi do 4.00 ( karmimy ją przez sen między 22-23). Później o 4.00 karmienie i dalej śpimy do 7.00, czasami wcześniej mała sie budzi, ale ostatnio daje nam jeszcze pospać i jak się obudzi zajmuje się sobą w swoim łóżeczku. W ciągu dnia ma najczęściej 4 drzemki. Ok. 8.30, 11.00, 14.00 (tutaj jesteśmy najczęściej na spacerze, więc drzemka trwa dłużej, czasami się przedłuża jeszcze w domu), 17.00. Trzy poranne drzemki trwają ok. 45-60 min., a ta ostatnia ok. 30 min.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas Maja przesypia całe noce już od prawie 2 miesięcy :) Ostatnie karmienie jest około 20 i śpi do 5, 6 ;) o 5-6 mamy karmienie i znów idziemy spać i tak do 9 :) W czasie dnia są takie drzemki po każdym jedzeniu, czasami pośpi 15 minut, czasami godzinkę.

Wracając do szczepienia to przyjeliśmy drugą dawkę 6w1 i mała była tego dnia bardzo marudna, musiałam ją nosić prawie cały dzień... ale jak padła o 20 to wstała o 8 ;)

Karmię 6 razy po 130 ml używamy bebilona comfort, ale już powoli przechodzimy na zwykłego bebilona :) Niestety używamy smoczka cały czas nr 1, bo mała jest tak łapczywa, że często się krztusi... a ja dostaję co chwile zawału. Kupiłam teraz smoczek 2 więc próbujemy. Co najważniejsze nauczyła się już odkaszlnąć... ale dla mnie karmienie ostatnimi czasy to straszny stres... wodę daje jedynie jak jest mąż i to w bardzo małych ilościach...

aha, Maja waży już 6350 ;) a u Waszych maluszków jak z wagą?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kammcia ja też przeżywam straszny stres jak karmię małego, bo też się krztusi. Do tego często mu sie pokarm cofa do gardła i się tym co chwilę dusi, aż mu całe oczy sie robia czerwone, a ja już 2 razy za telefon chwytałam, żeby dzwonić po pomoc.
Mój synek waży 6700! Jestem w szoku, że tak przybiera, ale położna mówiła, że jak się karmi piersią to nie ma granicy przyrostu wagi i mam karmić na żądanie, a mój głodomorek ciągle by jadł. Przez to przejadanie się też mocno ulewa, wręcz wymiotuje czasem, bo mu w żołądeczku sie nie mieści. Dlatego jak miałam kryzys to nawet było lepiej, bo jadł dużo mniej, a teraz znowu tak się objada, że mleczko się z niego leje. Próbuje go czasem odstawić od piersi, żeby odpoczął chwilkę, bo jak łapczywie je to łyka dużo powietrza, ale wtedy jest wielki krzyk.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Franek przesypial cale nocki, ale teraz przez ten katar budzi sie czesto.
Kąpiel zazwyczaj po 19 i wtedy kladziemy sie do lóżka i Mlody chwyta piers i ssie do ok 21. Pierwsze karmienie noce ok 1, drugie o 4 i pobudka ok 7. W dzień praktycznie nie spi. Tylko na spacerze ok 2h.

Młodzian ma 2 i pól miesiaca i waży 6,5 kg :) ale ciuszki też już tylko 68cm.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też nie można zrobić przerwy w karmieniu... bo jest jeszcze gorzej... masakra. Mam nadzieje, że niedługo z tego wyrośnie, bo inaczej ja zejdę na zawał... a co będzie jak wprowadzimy marchewkę czy jabłko...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Zosia jest dość malutka porównując do Waszych dzieci. Wazy jakieś 5100 mieści się w rozmiar 56. (rajstopy to nawet 50)

Babcia jej kupuje ubranka w rozmiarze 68, bo przecież dzieci powyżej 3 miesięcy to 68, (czego ja nie jestem tak pewna) a tu kruszynka jeszcze 56

Ja kryzys laktacyjny przeszłam dość gładko, odciągałam co godzinę żeby jej nie drażnić. W efekcie po 3 dniach miałam tyle że dwoje dzieci bym wykarmiła :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie ja mam teraz taki nawał, że nawet wkładki laktacyjne sobie nie radzą :/
Ja mojemu synkowi jeszcze ubieram niektóre ciuszki 62, ale są już przyciasne, więc już będziemy przechodzić na 68. Jak byłam w ciąży to myslałam sobie, że młody będzie nosił 68 w wakacje :P Jutro mam zamiar tate z synem wysłać na spacerek, a ja jadę na zakupy ciuchowe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas waga 4760, ale ubranka juz na 68-74, długa jest.

Alarm szpitalny odwolany, huurra, nawet nie wiecie jak sie ciesze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajko, marze o zakupach ciuchowych i zazroszczę ;) mi po cc został taki wałek nad cieciem i w zadne dzi nsy sie nie dopinam, dziewczyny po cc tez macie nad rana taki wałek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka, mi zaczął się robić taki wałek, ale noszenie pasa poporodowego pomogło i teraz już prawie nic nad tą blizną nie mam. W ciuchy wchodzę, ale jędrność brzucha nie podoba mi się:/
Dobrze, że alarm szpitalny odwołany:)
Mój mały też czasem obraża się na jedzenie. Ciągle muszę mu zmieniać mleko, bo nawet jak jest dobrze kilka tygodni, to później już jeść nie chce. Teraz zajada się mlekiem kozim:) Zjada teraz 5 butli po 130-160ml dziennie, ale ciekawi mnie, jak to długo potrwa, bo poprzedniego mleka zjadał czasami tylko 400ml dziennie. Za to cały czas chce pić (ale nie mleko:)
Waży 5600, a ubranka nosi na 68.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka, tak, niestety...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nitka, u mnie też wałek wisi i to ogromny :( Waga zeszła już do tej sprzed ciąży ale w spodnie nadal się nie mieszczę :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i u mnie ten wstrętny wałek ;/:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antonino, skad bierzesz kozie mleko? Ja bardzo lubie kozie produkty. Co jeszcze lubi pić twoj mały?

Mam nadzieje, ze ten wałek pojdzie sobie precz przed latem. Cała wrociłam do rozmiaru sprzed ciąży prócz tego brzucha, chodze tymczasem w legginsach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kozie mleko biorę stąd: http://www.dolphinfitness.co.uk/en/nanny-care-goat-milk-nutrition-900g/25894 - o dziwo nie uczuliło jeszcze małego. Poza tym maluch pije wodę, herbatkę Holle dla niemowląt, melisę i sok jabłkowy Hipp (herbatkę z melisy z sokiem jabłkowym Hipp też).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też brzuch fatalny, zmniejszył się Ale rozstępy zrobiły swoje :( dziś kupiłam sobie spodnie z wyższym stanem to jakoś to wygląda.
Dziewczyny mają wasze maluchy ciemieniuche? U nas zaczęło się od lekkiego łupieżu a teraz taka skorupka się zrobiła i nie chce zejść. Kupiłam szampon nawilżający ale okazało się że majka ma na niego uczulenie. Macie jakieś pomysły?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lolka, olejuszka firmy skarb matki, wlasnie stosujemy, ale mala jest na etapie wlasnie lupiezu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
lolka-a sposób z oliwką nie pomaga? + wyczesywanie, u nas tez trochę jest :/ ale po oliwce ładnie schodzi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zastosowałem najpierw oliwke ale słabo działała, wyczesywanie też nic nie daje, kupiłam szampon polecany przy AZS Ale Majka jest na niego uczulona. Miałam próbkę ziajki na ciemieniuche i nie zauważyłam po niej uczulenia więc kupię całe opakowanie, może przy dłuższym stosowaniu pomoże. Ale nie mogę sobie z tą skorupką poradzić, nie schodzi od wyczesywania, nie łuszczy się, po prostu widać ją trochę między włoskimi. Małej raczej nie przeszkadza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas z wagą dowiem się jak pójdziemy na drugie szczepienie, czyli pewnie pod koniec kwietnia. Obstawiam, że mała ma jakieś 5800, zobaczymy jak będzie za 3 tygodnie.
Ja mieszczę się w jeansy, ale nie jestem jakoś bardzo mocno zadowolona z tego brzucha. Ostatnio zaczęłam ćwiczyć wieczorami, bo chciałabym wrócić do formy sprzed porodu, a zawsze miałam płaski brzuch, w końcu lato tuż tuż. Jedynie co to rozstępy mi się nie podobają :/, ale z czasem powinno być lepiej. :) Chciałabym jeszcze zrzucić ok. 3 kg i trochę z bioder i będę usatysfakcjonowana. :)

Dziewczyny, czy któraś z Was używa elektronicznej niani? Jaką polecacie? Na jakich odległościach działają te urządzenia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy BabyOno i łapiemy sąsiadów dwa piętra wyżej więc zasięg dobry ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam baby phone marki Philips. Dobry zasięg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a jakie konkretnie modele macie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy tomme tipee i zasięg ma mieć do 100 m podobno, fajna jest bo oprócz tego, ze słychać, to jeszcze światełka się włączają jak są jakieś odgłosy, więc jak głośno oglądamy TV to jeśli nie słyszymy to widzimy. Nam szczepienie się przesunęło na wtorek, wiec zobaczymy jak będzie i ile waży teraz. Aktualnie nosimy 62. Malina idzie spać koło 20:00 i śpi do 3:30-4:30 karmienie i śpi jeszcze do 6-7. Potem drzemka jeszcze się zdarzy tak z 2h koło ósmej. Potem drzemka na spacerze i jeszcze dwie półgodzinne do 2h, zależy od dnia. Malina uwielbia leżaczek i często też bujam ją w nim na drzemkę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy taka. wydaje sie ok:) i mozna zamienic za punkty payback.

http://www.payback.pl/pb/rewards/id/58518/index.html
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, a myslallyscie o sesji zdjeciowej Waszych pociech?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mielismy sesje brzuszkowa z naszym fotografem ślubnym http://www.afif.pl , wiec pewnie i bąbelkowa tez bedzie niedługo
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też już jestem umówiona z przyjaciółką na taką sesję niemowlęcą, ciekawa jestem rezultatów.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Philips SCD488/84 DECT Babyphone zasięg 300 m.
Sprawdzony przy pierwszym dziecku ponad 6 lat temu. W zasięgu mogą przeszkadzać konstrukcje metalowe budynku.
Nowy Rok kilka lat temu mogłam witać na dworze, a synek spał w domku. Ja na babyphonie śledziłam kropeczki, bo był taki hałas, że nie usłyszałabym go. Światełko na wyświetlaczu zmienia kolor gdy brak zasięgu, daje znać, gdy się rozładuje itp. Ten model to już zabytek ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień Dobry z rana :)
Mój synek dziś przespał w nocy pierwszy raz ciągiem 4 godziny, ale jestem wyspana ;)
My mamy ciemieniuche na główce i brwiach, oliwka narazie słabo pomaga. Polecany jest krem AA na ciemieniuche, ale nie moge nigdzie dostać.
Ja od wczoraj na diecie eliminacyjnej jestem, bo mały dostał wysypki na twarzy i klatce piersiowej.
Dziewczyny jakie badania kału zrobić jak chce pod katem nietolerancji laktozy i skazy białkowej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajko, krew utajona i badanie ogolne kału. A kremu w gemini nie ma? Ja polecam olejuszke firmy o dziwnej nazwie skarb matki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam badanie ogólne kału - ilość ciał redukujących może świadczyć o nietolerancji laktozy oraz badanie na krew utajoną - jej obecność może potwierdzać alergię na białko. Ale u nas nie było krwi, a alergia podobno była:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny, tylko u nas kupy takie wodniste, że nie wiem jak pobiorę próbkę.
Nitka właśnie widziałam ten spray w rossmanie, jak nie dostane tego AA to chyba to kupie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja polecam ten szampon Ziaji na ciemieniuche, godzinę przed kąpielą smaruję główkę oliwka a potem myje tym szamponem, potem wyczesuje i jest dużo lepiej. W końcu zaczęła ta skorupa schodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem zadowolona z kosmetyków Emolium. Malutka dostała w prezencie od ciociu tuż po urodzeniu,a teraz sama je kupuję- ma piękną skórkę na całym ciele i na główce nic się nie dzieje. Korzystam z emulsji do kąpieli- nic innego nie trzeba używać.
Helenka miała po miesiącu odparzenia na kobiecych narządach i nie pomagały żadne kremy. Pediatra przypisała na zamówienie w aptece: lanolina, wazelina, parafina i po pierwszym dniu minęło.
Więc inne kremy poszły w odstawkę. Mój synek, to miewał czasem odparzoną pupę, a widzę, że u dziewczynki jest inaczej ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja też napisze jak u Nas wygląda Plan dnia oraz spanie:).
O 19:30 kąpiel, masaż oliwką,cycek i spać. Lusia śpi do 2 i budzi się na jedzenie, potem ok.4 a o 6 pobudka. Pogada trochę z rodzicami, poranna toaleta(przemywanie oczek,witaminki,zmiana pieluchy,czasami Frida jak jest potrzeba czy czyszczenie uszek),ubieramy się w dzienne ciuszki,idę pod prysznic Mąż zajmuje się dzieckiem,jemy śniadanie,wyprawiamy Tatę do pracy i ok 7:30 znów śpi ok. 1,5h. Kiedy się budzi tulimy się, mówimy w języku Lusi a potem po polsku;), karmię i bawimy się na macie, na bujaku, czytamy książeczki Tuwima i Brzechwę,śpiewam,birę Lunie na ręce i opowiadam co dzieje się za oknem, pokazuję czarno-białe książeczki. Potem dziecko zajmuje się sobą a ja piorę, robię obiad,trochę sprzątam, przetrę podłogi itd.- wszystko się unormowało wiec mam na to czas.ok. 11 karmię znów, żeby dziecko"nabić" na spacer i idziemy z koleżankami na dłuuuugi spacer 4-5h(Dolina Radości, z Gdańska do Sopotu i powrotem,do lasu).Jeśli jest potrzeba-karmię na spacerze w jakiejś kawiarni. Jak wracamy do domu ok.17 Mąż już jest w domu albo niedługo będzie czyli ok.18. Karmię, bawimy się z dzieckiem do 19:30 i znów kąpiel, masaż,spać:). A my mamy czas dla siebie do ok.2.
Stosujemy kosmetyki Johnsons Baby- mydełko,szampon,oliwka- dziecko ma piękną skórę. Ta maść do pupy o której pisze Aniaa2 to my też stosujemy bo taką dostaliśmy w szpitalu i bardzo Nam pasuje:).
Lusia tydzień temu ważyła 5kg, więc spodziewam się, że teraz waży ok.5200kg. Ciuszki nosimy 62/68 zależy od firmy.
Jak rozwijają się Wasze maluchy? 14go Luśka będzie miała 2 m-ce a to co umie to - uśmiecha się i odpowiada uśmiechem na uśmiech,śmieje się spontanicznie bezgłośnie, czasami wyda okrzyk zadowolenia, rozmawia mówiąc gardłowe"gyyyyy" lub"hyyyy' czasami "a-gu",trzyma samodzielnie głowę kiedy ja nosimy w pionie(baaardzo rzadko opadnie jej na moje ramię)wyciąga rączki po przedmioty ale nie chwyta tylko uderza, rusza zabawkami w bujaku/na macie,śledzi przedmioty poruszające się po łuku-wodzi oczkami, leżąc na brzuchu unosi klatkę piersiową na rączkach i opada na matę-potrafi tak ćwiczyć ok.5-7 min.
To chyba tyle umiejętności;). Piszcie jak jest u Was!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomniałam napisać,że wpycha piąstki do buzi i nie chciałam krakać, ale dziś już to wiem na pewno po obserwacji- chwyta(niezgrabnie ale jednak świadomie) nóżki i rączki wiszącego na bujaku królika lewą rączką:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Polcia miała wczoraj równe 3 miesciące. Już od jakiegoś czasu świadomie bierze piąstki do buzi i zaczęła chwytać zabawki, ale takie które mają kółeczka, bo oczywiście wszystko idzie do buzi, a jak jej nie wychodzi to się denerwuje. Już trochę dłużej wytrzymuje na macie i w bujaczku, bo jest bardziej zainteresowana. Chyba będzie praworęczna, bo w głównie tę rękę uaktywnia przy próbie chwytania.:) Jak wstajemy o 7.00 mamy karmienie, potem kładę małą na matę i najczęściej zajmuje się sobą ok. 40 min. później musimy zmienić otoczenie i jest w stanie wytrzymać kolejne 20 min., a później idzie na drzemkę. Początkowo miała drzemki ok. 8.00, a teraz idzie spać ok. 9.00. Popołudniami jest trochę gorzej w zajmowaniu się sobą, bo mała po całym dniu jest już zmęczona, ale wczoraj bardzo dużo załatwialiśmy i naprawdę była dzielna i grzeczna, więc pewnie jak u każdego zależy to od dnia. :) Drzemki najczęściej są 45-minutowe, chyba że na spacerze trochę dłużej pośpi. Ja spaceruję ok. 2-3h, a jak gdzieś jedziemy i nie będzie nas dłużej to zabieram butelkę i tyle. :)

Wczoraj kupiliśmy nianię elektroniczną. Dziękuje wszystkim dziewczynom za opinie w tej kwestii. Ostatecznie wybraliśmy nianię firmy BabyOne tą z czujnikiem ruchu, nie wiem czy czujnik się przyda, ale kupiliśmy używaną, więc i tak się opłacało. Sprawdzaliśmy ją na miejscu, więc powinno być ok. z zasięgiem, mam nadzieję, że się sprawdzi na naszym wyjeździe i u dziadków. Wielkimi krokami zbliża się sezon grillowy, więc trzeba było coś wykombinować. :) Ogólnie polecam komis Bobocentrum, bo tam kupiliśmy nianię i od razu buciki i kurteczkę do chrztu, bo to już w tę niedzielę.:)

Co do chusty czy nosidła, to stwierdziliśmy, że na wyjazd wypożyczymy i zobaczymy czy u nas się sprawdzi. Z tego, co wiem to sklep Mamazen wypożycza nosidła i chyba też chusty, więc chyba to rozwiązanie będzie najlepsze. Nasza mała to wiercipięta, więc nie wiem czy zaakceptuje nosidło, więc stwierdziliśmy, że lepiej na początek wypożyczyć na próbę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jesteśmy po pierwszym szczepieniu, wzięliśmy 6w1 . Pneumokoki i meningokoki będziemy podawać po tych 3 dawkach. Mała była marudna i miała temperaturę 37,1.dostala czopki z paracetamolem i było ok. Waży już 4900 i poza tym wszystko ok. Dziewczyny ( pytam te które karmią tylko mm) kiedy zamierzacie wprowadzać do jadłospisu jakieś nowości typu soczek,kaszka, owoc, warzywo ? Wiem , że ogólnie przyjęte jest po 4 miesiącu, ale np w UK zaleca się już po 3 miesiącu. Dlatego pytam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i my właśnie wprowadziliśmy już soki. Teraz pijemy z jabłka, ale już na nas czeka winogrono-jabłko. Odkąd wprowadziliśmy soki, minęły wszystkie problemy brzuszkowo-kupkowe.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wilczyca 37,1 to jest normalna temperatura u niemowlaka:) A dziecko po szczepieniu ma prawo byc troche marudne.
My mamy nianie angelcare razem z monitorem oddechu i to rowniez polecam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pierwsze dania, czyli np.marchewkę, jabłuszko, brokuł mam zamiar zacząć wprowadzać za miesiąc, czyli jak mała skończy 4 miesiące i potem stopniowo coś dodawać. Soczków na razie nie podaję, ale to ze względu na to, że chce aby mała przyzwyczaiła się do wody i jak najpóźniej piła słodzone napoje, czasami podaję tylko herbatę rumiankową. No ale u nas nie było też jakiś problemów brzuszkowych, najgorsze było pierwsze 6 tygodni, później było coraz lepiej. :)
Ja kupiłam sobie nawet książkę: "Jedz pysznie razem z dzieckiem" i tam są fajne przepisy już na później dla dzieci, ale i dla mam karmiących. Zresztą cały czas sobie coś z tej książki robię. A na dniach planuję upiec bułeczki. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamusie nowy wątek;)

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=534989&c=1&k=160
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...

podłoga jasna+ ciemna czy sama ciemna???????? (44 odpowiedzi)

Dziewczyny!!!jestem na forum od niedawna aż do czasu kiedy sama potrzebuję Waszej rady a...

alimenty. Jak to załatwić? (9 odpowiedzi)

Czy ktoś zna ten temat? Nie potrafię dogadać się z ojcem dziecka w sprawach finansowych. Twierdzi...

do góry