Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (12)

Dziewczyny, jeśli macie wątpliwości co do napięcia mięśniowego, to dobrze byłoby się udać do dobrego neurologa dziecięcego. Nie zwlekajcie długo z zapisem, bo kolejki są kilkutygodniowe, nawet... rozwiń

Dziewczyny, jeśli macie wątpliwości co do napięcia mięśniowego, to dobrze byłoby się udać do dobrego neurologa dziecięcego. Nie zwlekajcie długo z zapisem, bo kolejki są kilkutygodniowe, nawet prywatnie.
To neurolog jest od stawiania diagnoz w tym zakresie. My, gdybyśmy mieli słuchać pediatrów (czterech) lub rehabilitantów, to musielibyśmy rehabilitować się ze względu na ONM i WNM jednocześnie, bo stawiają tak różne diagnozy. Neurolog zaś to wyśmiewa i mówi, że ani obniżonego, ani wzmożonego napięcia nie ma, choć oczywiście kontrolujemy to (na pierwszej wizycie byliśmy tydzień temu, na kontrolną pójdziemy na koniec maja, więc nie trzeba czekać do ukończenia 3 miesięcy).
Jeśli dziecko preferuje którąś stronę, to może to być asymetria ułożeniowa, a z tego, co mi wiadomo, nie ma to nic wspólnego z napięciem mięśniowym. U nas było wszystko na prawo (od ułożenia w brzuszku), ale teraz powoli mały rozkręca się też w lewo (bo świat go zaczyna interesować), choć już prostujemy główkę (bo zrobiła się nierówna od leżenia w prawą stronę).

My, jeśli w ciągu dnia robimy wszystko w pieluchy, to zużywamy ich ok. 15, a nawet więcej. Nie trzymam małego w mokrych, wyjątkiem jest czas, kiedy mały śpi - wtedy go nie budzę (ale często sam się budzi i domaga się zmiany, bo dużo używamy wielorazowych, więc czuje, że ma mokro:).

zobacz wątek
11 lat temu
Antonina.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry