Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (14)
Kazdy robi jak uwaza, jednak ja nie zamierzam dziec tak calkwowicie chronic przed chemia, bakteriami, brudem itp. Oczywiscie nie mam na mysli tego ze ma byc syf w domu, ale nie biegam codziennie z...
rozwiń
Kazdy robi jak uwaza, jednak ja nie zamierzam dziec tak calkwowicie chronic przed chemia, bakteriami, brudem itp. Oczywiscie nie mam na mysli tego ze ma byc syf w domu, ale nie biegam codziennie z odkurzaczem, mopem, nawet jak dziecko jest raczkujace. Nie wyparzalam smoczkow co chwile, nie dawalam samych produktow eko. Pupke mylam wacikami z woda pierwszy miesiac-dwa pozniej chusteczki. Buzke przemywam jej woda, reszta normalnie. Mysle podobnie jak babelkowa, ze wiecej szkody moze przyniesc calkowite unikanie jakiejkolwiek chemii, drobnoustrojow itp. Wiadomo, z niektorej chemii mozna zrezygnowac, ominac to jakos, nie gotuje na kostkach rosolowych itp, tylko tak raczej staram sie zdrowo, natoimast gdy dziecko pojdzie do przedszkola to juz nikt sie nie bedzie z nim patyczkowal. Bedzie siedzialo na desce klozzetowej ktora kilka razy dziennie jest traktowana domestosem, bedzie jadlo normalne jedzenie, biegalo po dworzu ubabrane po pachy. Z dawkowaniem sie zgadzam, ale na calkowite separowanie dziecka od takich rzeczy bym sie nie decydowala. Pieluchy wielorazowe pewnie sa fajne, ale ja nie mam cierpliwosci do tego.
zobacz wątek