Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 5
Byłam dziś w szpitalu na Ktg, wyszło wzorowo, więc nie muszę szybko tam wracać.
Jestem jednak zdziwiona, bo w rejestracji od razu zadzwoniono po lekarza, ale że był zajęty, to zajęła się mną...
rozwiń
Byłam dziś w szpitalu na Ktg, wyszło wzorowo, więc nie muszę szybko tam wracać.
Jestem jednak zdziwiona, bo w rejestracji od razu zadzwoniono po lekarza, ale że był zajęty, to zajęła się mną położna. Potem lekarz obejrzał wynik i zapytał się, czy sobie życzę badanie. Nie było czekania, wszyscy zadowoleni, oby mi się udało tam wrócić. Szpital w Kamieniu Pomorskim- mają tam niż jeden poród dziennie i chyba dlatego tacy wyluzowani.
zobacz wątek