Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 5

Po Ktg w szpitalu powiedzieli mi, że lepiej sugerować się późniejszym terminem. A jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to nie muszę codziennie jeździć na to Ktg. Więc czekam sobie spokojnie do... rozwiń

Po Ktg w szpitalu powiedzieli mi, że lepiej sugerować się późniejszym terminem. A jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to nie muszę codziennie jeździć na to Ktg. Więc czekam sobie spokojnie do tego 31.01. i jeśli nie zacznie nic dziać to jadę i kładę się na patologii. A jeśli coś mnie zmartwi, to pojadę wcześniej. Na razie mały pięknie się rusza, brzuszek sobie pracuje, a ja staram się zachować spokój. Choć już nie mogę spać, bo gdy się przebudzę, to zaczynam za dużo myśleć... Jednak 8 dni różnicy w terminach to zdecydowanie za dużo.
Mam nadzieję, że ta rura to dobry znak :) Tylko szkoda, że nie mogę się wykąpać, bo czuję się jak jakiś paskudny troglodyta.

zobacz wątek
10 lat temu
Lilith.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry