Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 5

Z jednej strony pozazdrościć rozpakowanym z drugiej strony mąż musiał zostać w pracy więc wolę żeby Mała poczekała aż wróci. Jutro wizyta, może naiwnie, ale mam nadzieję, że ostatnia przed... rozwiń

Z jednej strony pozazdrościć rozpakowanym z drugiej strony mąż musiał zostać w pracy więc wolę żeby Mała poczekała aż wróci. Jutro wizyta, może naiwnie, ale mam nadzieję, że ostatnia przed porodem.

Mała ruchliwie macha stópkami, wczoraj złapał mnie taki skurcz dziwny w kręgosłupie, na szczęście jeden. Wyprałam ostatnie rzeczy i nadal czekam z łóżeczkiem na męża. Jeszcze góra miesiąc i Mała będzie już z Nami, ale mam nadzieję, że uwinie się przed terminem :)

zobacz wątek
10 lat temu
Karo_lajna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry