Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 5
dzieki kochane za slowa otuchy ;x
chodzi o to, ze to sie stalo tak szybko. owszem chcialam cesarki, nie ukrywam, ale w terminie! :)
jeszcze nie jestem przekonana, skonsultuje sie...
rozwiń
dzieki kochane za slowa otuchy ;x
chodzi o to, ze to sie stalo tak szybko. owszem chcialam cesarki, nie ukrywam, ale w terminie! :)
jeszcze nie jestem przekonana, skonsultuje sie dokladniej z bojfrendem jak przyjedzie z pracy na weekend, moze cos sie unormuje do tego czasu, moze cudowa reka panska leki postanowia zadzialac...
bo - czy na patologii - jesli nie stwierdza zadnych uchybien od normy, tzn.cisnienie owszem wysokie, ale nie pod sufit, obrzeki sa, ale nie wyglada na slonia, nie ma skurczy, FHR w normie - to jest okazja wypisu?
bo niestety obawiam sie, ze jak juz trafie na oddzial, to wyjdzieMY juz rozdzieleni. a ja jeszcze nie jestem gotowa, jeszcze za szybko, jak dla mnie.
praca - niby dostalam skierowanie na cito, ale do pt nie moge, niestety, dziwnie to zabrzmi, ale osobiscie musze stawic sie jeszcze na uczelni, a na weekend zastanawiam sie po co sie pchac i tylki im zawracac.
tak wiec mowie - po konsultacji z tatuskiem zdecydujemy o dalszym losie malego...
zeby nie bylo - ciagle czekam na info o sokolowskiej:)
i dzieki jeszcze raz, za zrozumienie, za wsparcie
zobacz wątek