Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2016 cz.2
Ja rodziłam Olka na Klinicznej. Moja lekarka prowadząca jest tam polożnikiem i czułam sie naprawdę zaopiekowana. Jeżeli chodzi o poród i jego przebieg to nie mogę się do niczego przyczepić- ale...
rozwiń
Ja rodziłam Olka na Klinicznej. Moja lekarka prowadząca jest tam polożnikiem i czułam sie naprawdę zaopiekowana. Jeżeli chodzi o poród i jego przebieg to nie mogę się do niczego przyczepić- ale wiadomo, inaczej mnie traktowali jak wiedzieli że jestem pacjentką kogoś kto tam pracuje. Są dwie sale i podwyższonym standardzie na tzw "cegiełkę"- jedna jednoosobowa i jedna dwuosobowa z własnymi łazienkami. I te polecam bo komfort jest niesamowity. Poza tym łazienki dla wszystkich 4 lata temu to była totalna porażka- niedomykające się drzwi, brak papieru, brud. Generalnie oprócz tych dwóch sal klimat raczej prl-owski. Porodówka tylko ładna bo po remoncie. Jakbyscie miały pytania to piszcie śmiało.
zobacz wątek