Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2016 cz.2

A ja się trochę poużalam nad sobą.
Nie macie czasem tak, że macie już wszystkiego po dziurki w nosie.
Ja mam tak teraz.
Młody kopie tak mocno że mam wrażenie że mi skórę... rozwiń

A ja się trochę poużalam nad sobą.
Nie macie czasem tak, że macie już wszystkiego po dziurki w nosie.
Ja mam tak teraz.
Młody kopie tak mocno że mam wrażenie że mi skórę przebiję, mam tak naciągnięty brzuch, że chyba bardziej się nie da a tu jeszcze ponad dwa miesiące. Żeby to dziecko chociaż przez dłuższy czas pospało, potrafi mnie obudzić w środku nocy takim kopniakiem że aż mi się ciepło robi.
do tego obojętnie co zjem, albo nie zjem mam zgagę.
Do tego jeszcze od dwóch tygodni w łazience kupa gruzu i brak kafelek po zalaniu, wszędzie pył, a facet który ma to naprawiać jakoś ciągle nie może znaleźć czasu. Przychodzi i zalepia jedną dziurę mówi że przyjdzie i jakoś mu nie wychodzi.
A żeby życie było jeszcze przyjemniejsze syn od tygodnia chory na antybiotyku i jeszcze tydzień w domu. Żyć nie daję tylko pobaw się i pobaw się i pobaw się a ja ledwo daję radę. Dobrze chociaż że mąż jest więcej w domu, ale mam wrażenie że jak mu nie powiem co ma zrobić to nie zrobi nic.

Ciekawe co przyniosą następne dni, już nie mogę się doczekać.

Mam nadzieję, że u was jest lepiej. Pozdrawiam mamuśki:)

zobacz wątek
9 lat temu
eliza624

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry