Jeny... Dziewczyny aż strach czytać... :-(
Ja jestem po prenatalnych. Podobno za szybko na określenie płci, a okazało się, że chłopak jak się patrzy :-)
Śmiejemy się, że celowo. W domu...
rozwiń
Jeny... Dziewczyny aż strach czytać... :-(
Ja jestem po prenatalnych. Podobno za szybko na określenie płci, a okazało się, że chłopak jak się patrzy :-)
Śmiejemy się, że celowo. W domu nazywamy dziecko Julką i wystawił się specjalnie, bo miał już dość tego ,,julkowania" ;-)
Dziewczyny trzymam za Was kciuki :-)
zobacz wątek