Alias, bardzo mocno ściskam i współczuję. Az sie poplakalam jak przeczytalam Twoj wpis ;( życzę Tobie i Twojemu partnerowi, żebyście szybko odzyskali rownowage psychiczna :*
...
rozwiń
Alias, bardzo mocno ściskam i współczuję. Az sie poplakalam jak przeczytalam Twoj wpis ;( życzę Tobie i Twojemu partnerowi, żebyście szybko odzyskali rownowage psychiczna :*
Dziewczyny, wchodze codziennie i czytam wszystko co piszecie. A ja jakos tak przestalam sie udzielac bo raz ze corka jest meeega marudna i ja juz nie mam sil na nic ostatnio, a dwa - pisałam raz bardzo dlugiego posta i mi go wcielo. Nie mialam juz czasu ani weny zeby go pozniej odtworzyc i sie zmiechecilam tymczasowo. My wybraliśmy imie - Emilka. Wlasciwie sama wybralam a maz zaakceptowal.
A poza tym u mnie wszystko ok i az głupio mi nieraz sie tak cieszyc jak wiekszosc z Was boryka sie z problemami okolociazowymi.
Trzymajcie sie Kochane
zobacz wątek