Dzięki. Też pomyślałam o tym, że przecież dziecko miało już kontakt w szpitalu z różnymi patogenami. Jednak to nie było zbyt mądre by je tak narażać siedząc wśród tych chorowitkow :/ teraz...
rozwiń
Dzięki. Też pomyślałam o tym, że przecież dziecko miało już kontakt w szpitalu z różnymi patogenami. Jednak to nie było zbyt mądre by je tak narażać siedząc wśród tych chorowitkow :/ teraz wystarczy że Mała chrzaknie, zachrumka to u mnie zapala się czerwona lampka.
zobacz wątek