Ja też po dłuższym leżeniu czy siedzeniu muszę się bardzo mobilizować, żeby przejść pierwszych parę kroków - dosłownie sunę po podłodze, a nie idę :) i chyba właśnie poznałam co to skurcze...
rozwiń
Ja też po dłuższym leżeniu czy siedzeniu muszę się bardzo mobilizować, żeby przejść pierwszych parę kroków - dosłownie sunę po podłodze, a nie idę :) i chyba właśnie poznałam co to skurcze przepowiadające. W teorii chyba powinny być bezbolesne, ale ja je odczuwam jako lekki ćmiący ból jakby przed miesiączką trwający do 10 sek - zdarzają się czasem co kilkanaście minut, czasami kilka godzin przerwy...to coś nowego dla mnie. Może to dobrze, że tak nam natura stopniuje wrażenia przed porodem - dla mnie to skurcze "zapoznawcze" :)
zobacz wątek