Mój mąż też głównie się bawi, pewnie tylko dlatego pomaga przy kąpieli, bo mała ma ubaw i rozchlapuje wodę ;). Poza tym buja ją przy lustrze bo też Marcjanka zrywa boki tak jej się podoba, tatusie...
rozwiń
Mój mąż też głównie się bawi, pewnie tylko dlatego pomaga przy kąpieli, bo mała ma ubaw i rozchlapuje wodę ;). Poza tym buja ją przy lustrze bo też Marcjanka zrywa boki tak jej się podoba, tatusie to głównie do zabawy. Chociaż muszę pochwalić męża poradził sobie wczoraj sam z kupą;) Wieczorami mój mąż zwykle daje mi dziecko mówiąc że próbował wszystkiego i że już go córka nie lubi;), a ja biorę i kładę ją do łóżeczka, bo wiem że ten płacz oznacza że jest zmęczona i trzeba dać jej spokój..
zobacz wątek