Igalga moja straszą córka ma 2.5 roku ,także są równe 2 lata różnicy;)Co do kubka to tak wyzsza krawedzia;)
Pamiętam, że strasza córka jak miała 5.5 miesiąca to sobie sama butelkę trzymała A...
rozwiń
Igalga moja straszą córka ma 2.5 roku ,także są równe 2 lata różnicy;)Co do kubka to tak wyzsza krawedzia;)
Pamiętam, że strasza córka jak miała 5.5 miesiąca to sobie sama butelkę trzymała A tej to ani na mysl:p ale miałyśmy problem z napięciem mięśniowym(właśnie patrzyła na jedną stronę,obkrecala się w jedną stronę,ogólnie była jednostronniciwa)Mam lekarke,która jest bardzo ostrożna i wysłała nas do owi(ośrodek wczesnej interwencji)W Gdyni,na nfz.Bardzo fajne i pomocne miejsce.Zaczyna się od wizyty u pediatry nastepnie lekarz od rehabilitacji, neurolog,psycholog dziecięcy i na koniec zajęcia z rehabilitacji.Oczywiscie z racji,że na nfz to wszystko się w czasie rozwleka.wszystkie te osoby stwierdzily,że z córka wszystko wporzadku,parę spotkań z fizjoterapeutka i wszystko udało się naprostowac;)każde dziecko ma asymetrie i sklonnosci do tego aby właśnie być jednostronnicowym tak mówili lekarze i fizjoteraoeutka.Wystarczy parę prostych sztuczek w opiece nad maluchem A można się pozbyć problemu szybko.Najwazniejsze stymulacja drugiej strony i odpowiednie noszenie oraz przewijanie.
Wczoraj spotkałam koleżankę,która na mnie zaskoczyła, że tak szybko dietę rozszezam bo teraz są wskazania od 5 miesiąca ktoś coś na biezaco?do lekarza idę dopiero na początku sierpnia.A co do soczkow to moje zdanie jest takie,że najpierw warzywa i woda A soki i owoce dopiero po przywyczajeniu malucha do innego smaku jak słodki.Starsza cora wcina prawie wszystkie warzywa i owoce.Owoce i soki zaczęłam podawać prawie w 6 miesiącu .Tak soki powinno się rozcienczac.Z tego co pamiętam nie więcej niż 100ml w ciągu dnia.
zobacz wątek