Igalga, witaj w naszym gronie:)
Kasiu, ja nie stosowałam Gynalginu. Rzeczywiście dość to dziwne. Pewnie wynik Twojej cytologii wyszedł nieciekawy, lekarz chce ustalić czy to stan po...
rozwiń
Igalga, witaj w naszym gronie:)
Kasiu, ja nie stosowałam Gynalginu. Rzeczywiście dość to dziwne. Pewnie wynik Twojej cytologii wyszedł nieciekawy, lekarz chce ustalić czy to stan po infekcji czy coś innego, i dlatego zapisał Ci ten gynalgin żeby Cię ewentualnie doleczyć i ponowić cytologię... może wcześniej miałaś jakieś objawy- świąd, pieczenie, upławy? Myślę że gin wie co robi, ale rozumiem Twoje zaniepokojenie.
Ja po kolejnej wizycie kontrolnej. Wszystko elegancko. Mamy się z Jaśkiem nieźle. Przywykłam już tak do brzucha, że w sumie nie zauważam już że mam większe niż zwykle gabaryty.. Następna wizyta tuz przed świętami, a potem to już naprawdę z górki... na moje nieszczęście mój lekarz kończy współpracę z przychodnią i skupia się na pracy w swoim prywatnym gabinecie, ale myślę że te dwie- max trzy ostatnie wizyty w styczniu/lutym mają już nie tak wielkie znaczenie i mogę je odbyć u innego lekarza... ewentualnie dokończyć prowadzenie ciąży już prywatnie...
Zaczynamy weekend przecen.. dobra okazja by dorwać jakieś ubranka w niższych cenach:)
Trochę martwię się o Weronikę.. często zaglądała, pisała a teraz cisza... mam nadzieję że wszystko u niej dobrze...
zobacz wątek