Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*
Też źle spałam dzisiaj. Z. chrapał pół nocy, a drugie pół się wiercił bardziej niż jego potomek. Mały zresztą też wirował jak bęben w pralce.
Ja mam ciągle okno otwarte - chyba bym się...
rozwiń
Też źle spałam dzisiaj. Z. chrapał pół nocy, a drugie pół się wiercił bardziej niż jego potomek. Mały zresztą też wirował jak bęben w pralce.
Ja mam ciągle okno otwarte - chyba bym się udusiła na samą myśl, że miałabym je zamknąć. Jak jest za zimno, to się przytulam do Z., albo przekładam kota bliżej. Jak za ciepło, to się odsuwam, a kota przekładam na Z. stronę - on i tak nie zauważy :)
Ale to fakt - lato jakby uwzględniło nas w swoim działaniu i nie dowala upałami.
zobacz wątek