Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*
Ja już kuriera dziś miałam - dowiózł zapas specyfiku antyrozstępowego, wystarczy mi do końca października na pewno.
Waga mi się nie zmienia od chyba 3 tygodni, ale piersi rosną i cholera...
rozwiń
Ja już kuriera dziś miałam - dowiózł zapas specyfiku antyrozstępowego, wystarczy mi do końca października na pewno.
Waga mi się nie zmienia od chyba 3 tygodni, ale piersi rosną i cholera swędzą... Ale póki co, siary niet.
Dzisiaj wieczorem gin - szczerze mówiąc to się trochę boję tego, że Gucio będzie duży. Wydaje mi się, że tak do 3,5 kg to jest spoko, nie chcę, żeby ważył więcej.
Mi też się coś z dzieckiem śniło i wiem, że się obudziłam w nocy i zawzięcie opowiadałam Z. o moim śnie, ale teraz nic z niego nie pamiętam. Wiem tylko, że był jakiś nielogiczny.
Wczoraj dostaliśmy kolejny karton ciuszków, ale Z. zapomniał go wypakować z samochodu i pojechał z nim do pracy. Grrrr... Myślałam, że będę miała zajęcie na dzisiaj - wypakowanie, obejrzenie i posegregowanie, a tu d*pa. Z nudów gary umyłam.
zobacz wątek