Re: Mamusie wrzesień - październik 2016 (4)
U mnie znowu na porodówce na Klinicznej słyszałam krzyki kobiet i to samo stresowało mnie jeszcze bardziej :P Z oddziału poporodowego też byłam zadowolona :) fakt łazienki okropne, ale te kilka dni...
rozwiń
U mnie znowu na porodówce na Klinicznej słyszałam krzyki kobiet i to samo stresowało mnie jeszcze bardziej :P Z oddziału poporodowego też byłam zadowolona :) fakt łazienki okropne, ale te kilka dni trzeba przeżyć.
paaml, byliśmy już na kontroli u kardiologa i serduszko nie ma szumów już, na usg też nie widać szczelinki więc chyba się zrosła :)
Ja też się stresowałam obłożeniem w szpitalu, ale jak przyszło co do czego mimo, że miejsc nie było, nie było problemu z przyjęciem mnie.
zobacz wątek