Widok
Wrześniowe:
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
14.09.2014 Pestka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Łukasz lub Kacper, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
14.09.2014 Pestka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Łukasz lub Kacper, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
ciągle o mnie zapominacie :( :P
Poprawione z części 5:
Wrześniowe:
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
14.09.2014 Pestka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
19.09.2014 Mileczka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Mateusz, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
11.10.2014 Miliani
Poprawione z części 5:
Wrześniowe:
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
14.09.2014 Pestka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
19.09.2014 Mileczka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Mateusz, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
11.10.2014 Miliani
Dziewczyny ,a jak mam pytanie na temat szpitala Sweesmed. Wiecie może coś na jego temat? Chodzi mi głównie o warunki jakie tam panują. Bo o wpłacie to wiem,tulko zastanawiam się jak to tam jest. Wybieram się niebawem tam podjechac i wszystko zobaczyc na wlasne oczy,ale chcialam tez zebrac twoche opini zeby byc przygotowana.
zrobiłam liste rzeczy, które musze na pewno kupić, moje osobiste notatki. Podziele się z wami, może się przyda:
-wózek
-fotelik
-przewijak
-pościel
-prześcieradła
-kocyk minky
-poduszka do karmienia (tez chce minky:)
-wkładki laktacyjne jenorazowe
-majtki poporodowe
-wkłady poporodowe
-maść do brodawek sutkowych (może medela)
-proszek do prania (wybrałam jelp color żel)
-gaziki do czyszczenia oczu noworodka
-duże płatki kosmetyczne do czyszczenia buzi dziecka
-witaminy dla malucha (jakie to zapewne sie dowiem od położnej w szkole rodzenia)
-sól fizjologiczna
-gaziki do dbania o pępuszek
-termometr bezdotykowy (nie wiem jeszcze jaki)
-szczotka do butelek i smoczków
-smoczek
-frida
-linomag (będę stosować do pupy - siostra twierdzi że jest świetny)
-oliwka hippa
-płyn do kapieli hippa
-chusteczki hippa
-krem na niepogode hippa
-pampers new born 2-5 kg
-wózek
-fotelik
-przewijak
-pościel
-prześcieradła
-kocyk minky
-poduszka do karmienia (tez chce minky:)
-wkładki laktacyjne jenorazowe
-majtki poporodowe
-wkłady poporodowe
-maść do brodawek sutkowych (może medela)
-proszek do prania (wybrałam jelp color żel)
-gaziki do czyszczenia oczu noworodka
-duże płatki kosmetyczne do czyszczenia buzi dziecka
-witaminy dla malucha (jakie to zapewne sie dowiem od położnej w szkole rodzenia)
-sól fizjologiczna
-gaziki do dbania o pępuszek
-termometr bezdotykowy (nie wiem jeszcze jaki)
-szczotka do butelek i smoczków
-smoczek
-frida
-linomag (będę stosować do pupy - siostra twierdzi że jest świetny)
-oliwka hippa
-płyn do kapieli hippa
-chusteczki hippa
-krem na niepogode hippa
-pampers new born 2-5 kg

Aga ja do listy dopisałabym jeszcze podkłady na łóżko
http://allegro.pl/podklad-seni-60x90-cm-duzy-na-lozko-do-szpitala-i3936233396.html
w szpitalach są co prawda, ale mi sie jeszcze w domku takie przydały.
ja idę dzisiaj do lekarza bo od jakiś dwóch tygodni tak mnie swędzą nogi, najgorzej jest wieczorem, dostaje wtedy prawie szału, nie mogę obejrzeć nawet filmu bo cały czas sie drapie, nie wiem od czego, a naczytałam sie nie potrzebnie troche w necie :(
miłego dzionka :)
http://allegro.pl/podklad-seni-60x90-cm-duzy-na-lozko-do-szpitala-i3936233396.html
w szpitalach są co prawda, ale mi sie jeszcze w domku takie przydały.
ja idę dzisiaj do lekarza bo od jakiś dwóch tygodni tak mnie swędzą nogi, najgorzej jest wieczorem, dostaje wtedy prawie szału, nie mogę obejrzeć nawet filmu bo cały czas sie drapie, nie wiem od czego, a naczytałam sie nie potrzebnie troche w necie :(
miłego dzionka :)
Witam,
Już po wizycie i wszystko wiem co mi jest :-)
Moje dziecko jest ułożone poprzecznie i dlatego mam to nieprzyjemne uczucie napierania na szyjkę i po bokach. Do tego bardzo się wierci :-) To ułożenie poprzeczne może trwać do 20-22 tyg. Lekarz mówił, że to normale i nie ma się czym martwić.
Wszystko inne wygląda dobrze.
Płeć, prawdopodobnie dziewczynka. Ciężko było cokolwiek zobaczyć, bo caly czas Maleństwo wierciło sie i machało nogami :-) ale to już drugi raz jak lekarz tak mówi, więc chyba będzie Maja :-)
Pozdrawiam cieplutko! :)
Już po wizycie i wszystko wiem co mi jest :-)
Moje dziecko jest ułożone poprzecznie i dlatego mam to nieprzyjemne uczucie napierania na szyjkę i po bokach. Do tego bardzo się wierci :-) To ułożenie poprzeczne może trwać do 20-22 tyg. Lekarz mówił, że to normale i nie ma się czym martwić.
Wszystko inne wygląda dobrze.
Płeć, prawdopodobnie dziewczynka. Ciężko było cokolwiek zobaczyć, bo caly czas Maleństwo wierciło sie i machało nogami :-) ale to już drugi raz jak lekarz tak mówi, więc chyba będzie Maja :-)
Pozdrawiam cieplutko! :)
:) ja to jeszcze nie wiem czy będę miała chłopca czy dziewczynkę i chyba nawet nie będę doktora pytała, bo raczej wolę niespodziankę, ale już wybraliśmy wstępnie imiona i jeśli chłopczyk to będzie Jaś, a jeśli dziewczynka to też Maja :) :)
Ale jutro idę na wizytę do ginekologa i zobaczymy co mi powie, bo czasem zdarza mi się odczuwać takie bóle podobne do miesiączkowych w okolicach jajników tak myślę, oby to nie było nic niebezpiecznego...
Pozdrowionka :)
Ale jutro idę na wizytę do ginekologa i zobaczymy co mi powie, bo czasem zdarza mi się odczuwać takie bóle podobne do miesiączkowych w okolicach jajników tak myślę, oby to nie było nic niebezpiecznego...
Pozdrowionka :)

Heej wszystkim kobietki :) jestem świeżynką na forum :)
Podpowiedzcie, czy cos ze mną nie tak?? jestem w 17. t.c. i nic u mnie nie widać. Tak troszeczkę , minimalnie tylko lekko brzuszek zrobił mi się wypukły z dołu, ale jestem chuda, więc się dziwię, a to już prawie półmetek jakby nie było. Co prawda to jest pierwsza moja ciąża i słyszałam , że później dopiero dzidzia się wtedy "objawia" :) no i w ogóle chyba jestem jakiś ewenement , bo od samego początku oprócz w sumie kilku dni kiedy miałam mdłości , to było ok, raczej tylko zwyczajne zmęczenie odczuwałam i bolesność piersi.. a jak to u Was wygląda na tym etapie ciąży? jakoś nie mogę dojść ze sobą do ładu jeśli o wielkość tego brzuszka chodzi ;)
Podpowiedzcie, czy cos ze mną nie tak?? jestem w 17. t.c. i nic u mnie nie widać. Tak troszeczkę , minimalnie tylko lekko brzuszek zrobił mi się wypukły z dołu, ale jestem chuda, więc się dziwię, a to już prawie półmetek jakby nie było. Co prawda to jest pierwsza moja ciąża i słyszałam , że później dopiero dzidzia się wtedy "objawia" :) no i w ogóle chyba jestem jakiś ewenement , bo od samego początku oprócz w sumie kilku dni kiedy miałam mdłości , to było ok, raczej tylko zwyczajne zmęczenie odczuwałam i bolesność piersi.. a jak to u Was wygląda na tym etapie ciąży? jakoś nie mogę dojść ze sobą do ładu jeśli o wielkość tego brzuszka chodzi ;)

Weronika, znam takie przypadki "braku" brzuszka na początku, a później.. ho, ho rośnie baraardzo szybko :-) nie martw się, brzuszek będzie!
I ciesz się, że nie masz nudności i wymiotów! Też bym tak chciała! Ja miałam takie wymioty, że przez miesiąc prawie z łożka nie wychodziłam bo nie miałam siły, bo kilka razy dziennie wymiotowałam, ble!
Na szczeście teraz już tylko raz na kilka dni.
I ciesz się, że nie masz nudności i wymiotów! Też bym tak chciała! Ja miałam takie wymioty, że przez miesiąc prawie z łożka nie wychodziłam bo nie miałam siły, bo kilka razy dziennie wymiotowałam, ble!
Na szczeście teraz już tylko raz na kilka dni.
uff no to mnie pocieszyłaś :) czyli będę sobie czekać i patrzeć :) a co do tych wymiotów to współczuję, ja sama pamiętam jak do dziś, jak moja mama przy swojej ostatniej ciąży nic, tylko ciągle latała do toalety i szczerze mówiąc sama bardzo się obawiałam , że geny nie będą i dla mnie zbyt łaskawe w tej kwestii ... no ale w końcu trzeba się cieszyć tym pięknym czasem :)


weronikaz nie ma się czym przejmować:) Każda ciąża jest inna:) Ja kończę 18 tydzień i też jeszcze brzuszka nie mam. Może wieczorem jest lekko odstający, a to moja 2 ciąża. Z objawów ciążowych to zarówno w tej jak i poprzedniej ciąży praktycznie nie miałam i nie mam (póki co). Na początku byłam bardziej senna i miałam lekkie mdłości, ani razu nie wymiotowałam. Nic tylko się cieszyć:)
GosiaX super, że wszystko ok:) Jak już 2 raz lekarz dojrzał dziewczynkę to już tak pewnie zostanie. Gratuluję. Ja jeszcze nie znam płci niestety...
Ja jeszcze się nad zakupami nawet nie zastanawiałam. jak poznam płeć, a wizytę mam 6 maja, przejrzę rzeczy po córce i zacznę powoli ogarniać wszystko dla maluszka:)
Wrzesień wiem, że już pisały dziewczyny na forum o Swissmedzie, poczytaj sobie. Ja rodziłam na Zaspie i mam zdanie tylko odnośnie tego szpitala. Generalnie nie narzekałam.
Co do witamin to ja biorę Prenatal Classic + Kwasy DHA.
GosiaX super, że wszystko ok:) Jak już 2 raz lekarz dojrzał dziewczynkę to już tak pewnie zostanie. Gratuluję. Ja jeszcze nie znam płci niestety...
Ja jeszcze się nad zakupami nawet nie zastanawiałam. jak poznam płeć, a wizytę mam 6 maja, przejrzę rzeczy po córce i zacznę powoli ogarniać wszystko dla maluszka:)
Wrzesień wiem, że już pisały dziewczyny na forum o Swissmedzie, poczytaj sobie. Ja rodziłam na Zaspie i mam zdanie tylko odnośnie tego szpitala. Generalnie nie narzekałam.
Co do witamin to ja biorę Prenatal Classic + Kwasy DHA.
same Maje będą :) nie powiem super imię :)
a piersci fakt tez sporo urosły, ale na ogolnie nie należę do dziewczynm z dużym biustem to chociaż teraz jest :)
dziewczyny a ile macie na plusie? bo ja od początku juz 6kg:P
byłam u lekarza, dostałam skierowanie na badanie krwi na próby wątrobowe, cukier i bilirubinę bo być moze to nie jaka cholestaza, mam nadzieje ze wyniki będą oki i że zadne g*** mi sie nie przypałętało :(
a piersci fakt tez sporo urosły, ale na ogolnie nie należę do dziewczynm z dużym biustem to chociaż teraz jest :)
dziewczyny a ile macie na plusie? bo ja od początku juz 6kg:P
byłam u lekarza, dostałam skierowanie na badanie krwi na próby wątrobowe, cukier i bilirubinę bo być moze to nie jaka cholestaza, mam nadzieje ze wyniki będą oki i że zadne g*** mi sie nie przypałętało :(
Weronikaz ja tez nie mialam brzuszka ,teraz zaczal wychodzic :) jestem w 17 tygodniu.maly coraz bardziej szaleje:)
Manka bedzie dobrze i nie martw sie tylko!
O szpitalu sweesmed wczoraj duzo czytalam i raczej wybiore go lub zaspę:)
Milego dnia zycze wszystkim mausiom:))
Super ,ze pojawiaja nam sie w gronie dziewczynki:) !!
Bedzie po rowno:)
Manka bedzie dobrze i nie martw sie tylko!
O szpitalu sweesmed wczoraj duzo czytalam i raczej wybiore go lub zaspę:)
Milego dnia zycze wszystkim mausiom:))
Super ,ze pojawiaja nam sie w gronie dziewczynki:) !!
Bedzie po rowno:)
Oj Manka, cholestazę miałam pod koniec 1 ciąży. Nic fajnego. Zrób badania, wyniki od razu pokażą czy to to.
A co do staników, to ja dzisiaj też muszę wykopać swoje z poprzedniej ciąży, bo już nie mieszczą sie w moich standardowych rozmiarach ;-)
A od początku ciąży mam +2,5kg (tylko tyle, bo przez wymioty schudłam).
A co do staników, to ja dzisiaj też muszę wykopać swoje z poprzedniej ciąży, bo już nie mieszczą sie w moich standardowych rozmiarach ;-)
A od początku ciąży mam +2,5kg (tylko tyle, bo przez wymioty schudłam).
Weronika na twoim miejscu to bym się cieszyła, że męczących objawów brak no i brzuszek tez mały :) ja jak na razie mam 1kg na + ale brzuch juz mam ogromny. Z tym że ja to mam niestety spore zapasy po poprzednich ciążach... i stanik właśnie jakiś taki przyciasny się zrobił ;)
weronikaz witaj w naszym zacnym gronie ;). Ja jutro zaczynam 17 tydz. a też na razie brzuszka widocznego nie mam, ale pomalutku zaczyna rosnąć :). A Ty na kiedy masz termin? Ja mam na 4.10.
Kurcze wasze maluchy już się ujawniły co do płci, a ja wciąż muszę czekać :/.
Waga u mnie nadal w miejscu +/- kg, a co do staników to też muszę wybrać się na zakupy i akurat bardzo się cieszę z tego powodu, w końcu bluzki z większym dekoltem będą na mnie dobrze leżeć ;)
Kurcze wasze maluchy już się ujawniły co do płci, a ja wciąż muszę czekać :/.
Waga u mnie nadal w miejscu +/- kg, a co do staników to też muszę wybrać się na zakupy i akurat bardzo się cieszę z tego powodu, w końcu bluzki z większym dekoltem będą na mnie dobrze leżeć ;)
No hej ponownie :) u mnie z tym terminem porodu to właściwie była niezła zagadka, bo wg miesiączki nic by u mnie nie wyszło mądrego, no może tyle , że termin mam za jakieś 3 miesiące;) jakoś tak zawsze miałam bardzo nieregularne miesiączki, więc po CRL wyszło najpierw , że na 3.10, a ostatecznie 1.10 . Mimo to nie sugeruję się tym aż tak bardzo bo i tak pewnie wypadnie trochę inaczej, ale kto wie, może trafi , że się zgramy w czasie Megi85? ;)
Ja to już się przerzuciłam na staniki sportowe, ale też z przed ciąży i jakoś też nie są specjalnie elastyczne i po 2 godzinach boli strasznie, przez co tylko marzę by to z siebie zdjąć. ;) idę na zakupy, koniecznie, w końcu mam jakiś biust :) hmm a może moja dzidzia urośnie nagle na samo lato?..
Ja to już się przerzuciłam na staniki sportowe, ale też z przed ciąży i jakoś też nie są specjalnie elastyczne i po 2 godzinach boli strasznie, przez co tylko marzę by to z siebie zdjąć. ;) idę na zakupy, koniecznie, w końcu mam jakiś biust :) hmm a może moja dzidzia urośnie nagle na samo lato?..

Weronikaz na pewno na lato to już figury do bikini nie będziemy miały ;) Ja mam termin z miesiączki na 27.09 a z usg na 4.10. Też miałam bardzo nieregularnie okres więc raczej liczę na termin z usg :). Kto wie może faktycznie wylądujemy na razem na porodówce, ja obstawiam Zaspę póki co ;)
Aga_kr ale Ty pięknie zorganizowana jesteś, lista już gotowa, ktoś tu chyba aspiruje na perfekcyjną mamusię :D Brawo :). Twoja lista już figuruje w moim terminarzu jako "must have" hehe.
Aga_kr ale Ty pięknie zorganizowana jesteś, lista już gotowa, ktoś tu chyba aspiruje na perfekcyjną mamusię :D Brawo :). Twoja lista już figuruje w moim terminarzu jako "must have" hehe.
Megi85 ja na razie stawiam wstępnie na Gdynię, ale szukam , szukam i mam nadzieję , że trafię na jakiś szpital , gdzie w razie gdybym zaczęła wyć, krzyczeć i kopać z bólu, podali by mi coś co by mi ulżyło w cierpieniu ... No , bo przyznam, że mam nikłą tolerancję bólu, a już w ogóle paniczny lęk przed szpitalami :P no i w Gdyni na takie luksusy, jak pomoc w zwalczaniu bólu z tego co słyszałam liczyć nie można zbytnio :) póki co, staram się oswoić z myślą, że to w końcu przyjdzie i będzie co ma być :)


Ja pojadę na Kliniczną i jakby próbowali mnie przypadkiem odesłać z braku miejsc czy coś to się wbiję zębami w posadzkę i poczekam aż mi wody odejdą to już nie będą mieli wyboru :) rodziłam tam trzy razy i jakoś nie wyobrażam sobie urodzić gdzieś indziej, znam tam już każdy zakamarek i większośc lekarzy ;)
Megi8 ale sie usmiałam :) perfekcyjna mamusia to chyba nie, raczej perfekcyjne zarządzanie domowym budżetem mi sie marzy, stąd pomysł na listę i wstępny plan wydatków :) raczej w ten deseń :)
dziewczyny nie martwcie sie brzuszkami ! ja też do 16 tygodnia martwiłam sie, bo wogole nie przytyłam a brzuszek wieczorem widoczny. Teraz mam taki okąglutki +2,5 kg ( w 2 tygodnie!) i waga ciągle rośnie powoli .. przygotowana jestem psychicznie na +15 kg :) jeszcze 3 tyg temu nie było praktycznie nic widać, teraz jest różnica zdecydowana
planuje zakup lepszego aparatu, aby móc uwieczniać ten cudowny okres w naszym życiu, jakim jest rodzicielstwo :)
dziewczyny nie martwcie sie brzuszkami ! ja też do 16 tygodnia martwiłam sie, bo wogole nie przytyłam a brzuszek wieczorem widoczny. Teraz mam taki okąglutki +2,5 kg ( w 2 tygodnie!) i waga ciągle rośnie powoli .. przygotowana jestem psychicznie na +15 kg :) jeszcze 3 tyg temu nie było praktycznie nic widać, teraz jest różnica zdecydowana
planuje zakup lepszego aparatu, aby móc uwieczniać ten cudowny okres w naszym życiu, jakim jest rodzicielstwo :)

Witam nową mamuśke ! jak fajnie, że jest nas coraz więcej .. :)
manka dzięki o info o podkładach, dopisze je do listy i na pewno zamówie razem z resztą.
Ja myśle nad zaspą, choć mama namawia mnie na kliniczną, tam gdzie siostra 2 lata temu rodziła .. przekonana jeszcze nie jestem.
Porodówki z tego co wiem różnią się zasadniczo, no i na zaspie jak przy porodzie ma byc osoba towarzysząca płaci się 200 zł .. nie wiem jak na klinicznej. Ja nie planuje nikogo przy porodzie, chce to przeżyć sama
manka dzięki o info o podkładach, dopisze je do listy i na pewno zamówie razem z resztą.
Ja myśle nad zaspą, choć mama namawia mnie na kliniczną, tam gdzie siostra 2 lata temu rodziła .. przekonana jeszcze nie jestem.
Porodówki z tego co wiem różnią się zasadniczo, no i na zaspie jak przy porodzie ma byc osoba towarzysząca płaci się 200 zł .. nie wiem jak na klinicznej. Ja nie planuje nikogo przy porodzie, chce to przeżyć sama

Aga a od kiedy płaci sie na zaspie? ja co prawda rodziałam prawie 4 lata temu ale mój mąż był ze mną na porodówce i nic nikomu nie płaciliśmy.
mąż, nie wiem mama czy ktoś kto chcesz aby był może byc z tobą do samego końca, no chyba że tak jak ja z porodówki lądujesz na sali operacyjnej na cc to wtedy osoba czeka na korytarzu, ale jak tylko maluszek jest na swiecie to wołają męża, wchodzi drzwiami obok, do maluszka, ale moj mąz wychylił sie do mnie jak mnie zszywali i mi machał :).
mąż, nie wiem mama czy ktoś kto chcesz aby był może byc z tobą do samego końca, no chyba że tak jak ja z porodówki lądujesz na sali operacyjnej na cc to wtedy osoba czeka na korytarzu, ale jak tylko maluszek jest na swiecie to wołają męża, wchodzi drzwiami obok, do maluszka, ale moj mąz wychylił sie do mnie jak mnie zszywali i mi machał :).
manka słyszałam od laski, która za 2 miesiące chce rodzić na zaspie. Najlepiej zadzwonić i sie zapytać. Ja tematu nie drąże, bo nie chce mieć męża obok.
Teraz ponoć zmieniło się dużo na porodówkach, faceci też nie wchodzę do al poporodowych gdzie leżą kobiety, tylko są jakieś pokoje odwiedzin specjalne, w których nigdy nie ma miejsca ..
Teraz ponoć zmieniło się dużo na porodówkach, faceci też nie wchodzę do al poporodowych gdzie leżą kobiety, tylko są jakieś pokoje odwiedzin specjalne, w których nigdy nie ma miejsca ..

Dziwne z ta opłata za porod, bede musiala sie dowiedziec,
Na zaspie maz nie wejdzie na sale gdzie lezysz razem z maluchem, jest pokoj odwiedzin do ktorego idziesz z maluchem, i fakt tam jest malo miejsca, ja z maja i mezem bylam na korytarzy przed ta sala, pi zatym na tej sali odwiedzin bylo bardzo bardzo duszno :(
Na zaspie maz nie wejdzie na sale gdzie lezysz razem z maluchem, jest pokoj odwiedzin do ktorego idziesz z maluchem, i fakt tam jest malo miejsca, ja z maja i mezem bylam na korytarzy przed ta sala, pi zatym na tej sali odwiedzin bylo bardzo bardzo duszno :(
Rodziłam na Zaspie 3 lata temu i nic się nie płaciło, a mąż (lub jakaś inna osoba) może być z Tobą od początku do końca:) Jeżeli poród Siłami Natury, bo z cesarką nie wiem jak dokładnie jest, ale wtedy chyba nie może. Odwiedzin też w salach nie było tylko w specjalnym pokoju, co ja akurat sobie chwalę.
Aga_Kr a dlaczego nie chcesz rodzić z mężem? Przyznam, że to akurat duuuży plus, że może ktoś być przy Tobie, podać coś do picia, potrzymać za rękę, ewentualnie, żebyś miała na kogo pokrzyczeć w bólu:) A położnej (przynajmniej u mnie tak było) nie ma z Tobą cały czas.
Aga_Kr a dlaczego nie chcesz rodzić z mężem? Przyznam, że to akurat duuuży plus, że może ktoś być przy Tobie, podać coś do picia, potrzymać za rękę, ewentualnie, żebyś miała na kogo pokrzyczeć w bólu:) A położnej (przynajmniej u mnie tak było) nie ma z Tobą cały czas.
może się przyda, o porodówkach:
http://www.ciezarowki-gda.pl/ci%C4%85%C5%BCa-i-por%C3%B3d/porod%C3%B3wki-gda%C5%84sk/
http://www.ciezarowki-gda.pl/ci%C4%85%C5%BCa-i-por%C3%B3d/porod%C3%B3wki-gda%C5%84sk/

Ja przy pierwszym porodzie miałam męża przy sobie i bardzo to sobie chwale,pomagał i po prostu był. Na porodówce spędziłam 12h i położne przychodziły tylko co jakiś czas więc przy mężu czułam się bezpieczniej. Ale wiadomo każdy wybiera tak jak chce i zgodnie ze swoją intuicją;)
Ja rodziłam na klinicznej i pewnie teraz też tak będzie.
Ja rodziłam na klinicznej i pewnie teraz też tak będzie.
Moja siostra rodziła w zeszłym roku, pierwsze dziecko i absolutnie nie chciała mieć meża przy sobie :) ja dwa razy rodziłam z mężem 1. i 3. a 2. sama bo na porodówce wylądowałam prosto z patologii i akcja rozwijała się nad wyraz szybko. wszystko zależy od nastawienia i chęci ciężarnej, jeśli Aga stwierdzisz nagle że jednak chcesz męża to też go wpuszczą :) ale jeśli mąż ma jakieś opory to mężczyzny lepiej nie ciągnąć na siłę bo nie każdy dobrze znosi takie przeżycia i może na tej porodówce bardziej przeszkadzać niż pomagać :) ja mam niestety taki urok, że mam tzw. bóle krzyżowe podczas porodu, nic fajnego i przy pierwszym porodzie maz naprawdę mi pomógł bo masował mi te plecy ile się dało i trochę pomagało, ale też strasznie się przejął i po wykładach na szkole rodzenia zachowywał się jak położna, która mówi mi co mam robić ;)
Cześć dziewczyny :) ja już wróciłam od ginekologa i z uśmiechem zakomunikował , że wszystko ok, no i porobił mi parę fotek 3d/4d , no muszę powiedzieć, że dzidziuś raczej do mojego męża będzie podobny :P wiem , wiem, trochę to za wcześnie na takie gdybanie, ale jakoś tak mi się buzia sama uśmiecha jak patrzę na te zdjęcia i widzę te oczka , nosek i buzię :) szkoda tylko , że maleństwo tak cały czas się rączką zasłaniało ... a, no i ja to oczywiście lekarza nie pytałam o płeć dziecka i sam jakoś tak wystrzelił z diagnozą, że to coś między nóżkami według niego sugeruje małą armatkę ;) ale też sama mogłam mu powiedzieć, że nie chcę się dowiadywać płci aż do porodu, ale jak tak to chociaż wiem , że raczej będzie synek i już nie będę o nim myśleć jako tak po prostu o dziecku ale właśnie o małym Jasiu :) a jak urodzi się jednak dziewczynka to dopiero będzie niespodziewajka :) teraz to mam takiego banana na ustach , że aż chce mi się zabierać za sprzątanie, miłego dnia kobietki :)


ale musiałam Was nadgonić :)
ja po wizycie u endokrynologa, a za godzinę zmykam do ginekologa - dosłownie odliczam minuty :D
jeśli chodzi o porody rodzinne - opłata za nie jest NIELEGALNA. rodziłam w zeszłym roku na Zaspie z mężem (po 15h skończyło się na CC) i wszystko było za darmo. mąż dostaje szpitalne wdzianko już na izbie przyjęć, położne nawet wolą, żeby była osoba towarzysząca, bo tak jak już ktoś napisał - położnej nie ma cały czas przy rodzącej.
mój mąż nie cierpi spraw medycznych, krwi, zabiegów, itd., a spisał się rewelacyjnie. dzięki niemu pilnowałam oddechu (a właściwie on pilnował) i zamiast wydzierać się wniebogłosy z bólu, po prostu ładnie oddychałam. no ale to mieliśmy przećwiczone w szkole rodzenia ;)
z kolei w sali obok rodziła kobieta, której mąż miał wszystko w nosie i w końcu wyszedł. wrzeszczała, położna prosiła męża, by z nią oddychał, a facet po prostu nie dał rady. zastąpiła go mama :)
także Aga - uważam, że już lepiej rodzić bez męża, zabrać kogoś innego, niż ciągnąć go na siłę i później mieć dwa razy więcej stresów ;) ja na pewno znowu będę rodzić z mężem, nawet, jeśli skończy się na CC.
ja po wizycie u endokrynologa, a za godzinę zmykam do ginekologa - dosłownie odliczam minuty :D
jeśli chodzi o porody rodzinne - opłata za nie jest NIELEGALNA. rodziłam w zeszłym roku na Zaspie z mężem (po 15h skończyło się na CC) i wszystko było za darmo. mąż dostaje szpitalne wdzianko już na izbie przyjęć, położne nawet wolą, żeby była osoba towarzysząca, bo tak jak już ktoś napisał - położnej nie ma cały czas przy rodzącej.
mój mąż nie cierpi spraw medycznych, krwi, zabiegów, itd., a spisał się rewelacyjnie. dzięki niemu pilnowałam oddechu (a właściwie on pilnował) i zamiast wydzierać się wniebogłosy z bólu, po prostu ładnie oddychałam. no ale to mieliśmy przećwiczone w szkole rodzenia ;)
z kolei w sali obok rodziła kobieta, której mąż miał wszystko w nosie i w końcu wyszedł. wrzeszczała, położna prosiła męża, by z nią oddychał, a facet po prostu nie dał rady. zastąpiła go mama :)
także Aga - uważam, że już lepiej rodzić bez męża, zabrać kogoś innego, niż ciągnąć go na siłę i później mieć dwa razy więcej stresów ;) ja na pewno znowu będę rodzić z mężem, nawet, jeśli skończy się na CC.
hej kobitki! :D
ja po dzisiejszym usg :) wszystko ok, 29 mam połówkowe. I chyba potwierdza się wentylek ;) chociaż powiedział, że upewnimy się na połówkowym :P ale i tak wracając kupiłam niebieskiego bodziaka :D a mały wiercił się dzisiaj niemiłosiernie, na głowie fikołki robił i ciężko było zrobić to usg :P zauważyłam, że tak działa na niego milka truskawkowa ;d po tej czekoladzie czuję też ruchy :D
co do tych plamek krwi to wszystko ok, to mogły być jakieś naczynka. Mówił też, że czasem coś z szyjki macicy może polecieć, np. po wysiłku, ale to są 'metry' od ciąży i nie wpływają na maluszka. uf.
i dzisiaj kończę antybiotyk! :D czas zdrowieć.
co do porodu to oboje z mężem chcemy by był :) oczywiście od strony głowy :P
Wszystkim życzę zdrowych, spokojnych Świąt. Żeby nasze maluszki zdrowe rosły, żebyśmy miały łatwe porody we wrześniu, żeby w rodzinach się dobrze układało i wielu łask od Boga dla Was wszystkich i Waszych Rodzin! Niech radość ze Zmartwychwstania trwa każdego dnia :*
ja po dzisiejszym usg :) wszystko ok, 29 mam połówkowe. I chyba potwierdza się wentylek ;) chociaż powiedział, że upewnimy się na połówkowym :P ale i tak wracając kupiłam niebieskiego bodziaka :D a mały wiercił się dzisiaj niemiłosiernie, na głowie fikołki robił i ciężko było zrobić to usg :P zauważyłam, że tak działa na niego milka truskawkowa ;d po tej czekoladzie czuję też ruchy :D
co do tych plamek krwi to wszystko ok, to mogły być jakieś naczynka. Mówił też, że czasem coś z szyjki macicy może polecieć, np. po wysiłku, ale to są 'metry' od ciąży i nie wpływają na maluszka. uf.
i dzisiaj kończę antybiotyk! :D czas zdrowieć.
co do porodu to oboje z mężem chcemy by był :) oczywiście od strony głowy :P
Wszystkim życzę zdrowych, spokojnych Świąt. Żeby nasze maluszki zdrowe rosły, żebyśmy miały łatwe porody we wrześniu, żeby w rodzinach się dobrze układało i wielu łask od Boga dla Was wszystkich i Waszych Rodzin! Niech radość ze Zmartwychwstania trwa każdego dnia :*
co do mężów przy porodzie to mi się przypomniało jak koleżanka opowiadała, co usłyszała z sali obok rodząc na Zaspie. Kobieta obok krzyczała, że już nie może, że strasznie ją boli a jej mąż na to ze wściekłością w głosie "Zamknij się, RÓDŹ!!' także nie każdy mąż jest wsparciem :)
w końcu po wizycie u ginekologa :) wszystko w porządku i ledwo można było wyłapać serduszko do posłuchania, bo taka wiercipięta we mnie rośnie :) niestety nie wiem jeszcze, jakiej płci...
za 4 tygodnie połówkowe i mam powtórzyć badanie na toksoplazmozę, bo nie mam przeciwciał.
wszystkim życzę zdrowych, bezproblemowych Świąt i radości z oczekiwania na maluszki!
za 4 tygodnie połówkowe i mam powtórzyć badanie na toksoplazmozę, bo nie mam przeciwciał.
wszystkim życzę zdrowych, bezproblemowych Świąt i radości z oczekiwania na maluszki!
Bardzo sie ciesze,ze u wszystkich maluszkow jest wszystko dobrze:))
Ja rowniez zycze Wam zeby te swieta byly dla Was wyjatkowe,bo kazda z nas ma malego nowego mieszkanca i czlonka rodzinki:)
Zeby wszystko ukladalo sie po dobrej mysli az do rozwiazania,duzo usmiechu i radosci:) !!
I nie zalowac sobie pysznosci ,ktore beda na wielkanocnych stolach:))
Wesołych Świąt !:)
Ja rowniez zycze Wam zeby te swieta byly dla Was wyjatkowe,bo kazda z nas ma malego nowego mieszkanca i czlonka rodzinki:)
Zeby wszystko ukladalo sie po dobrej mysli az do rozwiazania,duzo usmiechu i radosci:) !!
I nie zalowac sobie pysznosci ,ktore beda na wielkanocnych stolach:))
Wesołych Świąt !:)
hej, a więc wychodzi na to, że chłopcy są w przeważającej większości na terminy wrześniowo-październikowe :D Ciekawe, czy trend się utrzyma dalej :).
Dziewczyny cieszę się, że wasze badania wyszły dobrze teraz możecie spokojnie cieszyć się Świętami a co najważniejsze, jak słusznie Wrzesień zauważyła możemy cieszyć się świątecznymi pysznościami i nie liczyć kalorii choć raz ;p!
Co do porodu, to jeszcze dużo czasu, ale ja będę wolała, żeby mąż był przy mnie i mało mnie interesuję czy będzie to dla niego przyjemne doświadczenia, ktoś musi nadzorować robotę ;)
Jeszcze raz Wesołych :)))
Dziewczyny cieszę się, że wasze badania wyszły dobrze teraz możecie spokojnie cieszyć się Świętami a co najważniejsze, jak słusznie Wrzesień zauważyła możemy cieszyć się świątecznymi pysznościami i nie liczyć kalorii choć raz ;p!
Co do porodu, to jeszcze dużo czasu, ale ja będę wolała, żeby mąż był przy mnie i mało mnie interesuję czy będzie to dla niego przyjemne doświadczenia, ktoś musi nadzorować robotę ;)
Jeszcze raz Wesołych :)))
haha Megi85 no tak nadzór musi być ! :)
o tym nie pomyślałam .. :) ale dam rade, mnóstwo kobiet rodziło, rodzi i będzie rodzić i poradzić sobie trzeba.
Spacer dziś ok. 8 km zaliczony :) jak dałam rade to nie wiem, ale pogoda była pięękna
Laseczki, mamuśki, wszystkiego dobrego w te Święta, oby nasze wiercipiętki urodziły się zdrowiutkie jak ryby, tego nam życze.
o tym nie pomyślałam .. :) ale dam rade, mnóstwo kobiet rodziło, rodzi i będzie rodzić i poradzić sobie trzeba.
Spacer dziś ok. 8 km zaliczony :) jak dałam rade to nie wiem, ale pogoda była pięękna
Laseczki, mamuśki, wszystkiego dobrego w te Święta, oby nasze wiercipiętki urodziły się zdrowiutkie jak ryby, tego nam życze.

No a mnie coś dopadło;/ mam jakiś smutny dzień cały czas bym ryczała i to bez powodu.Coś mi spadnie rycze, o czymś sobie pomyślę rycze i tak cały dzień.Dobrze,że już sie kończy.
Jeszcze mała tak się rozpycha na lewy bok,że kilka razy aż się zgiełam tak zabolało.I tak sobie myślę,co to będzie później jak ona teraz tak dokazuje
Wesołych Świąt Wam dziewczyny życzę,oby te nasze maluszki zdrowo rosły;) No i ogólnie wszystkiego dobrego ;)
Jeszcze mała tak się rozpycha na lewy bok,że kilka razy aż się zgiełam tak zabolało.I tak sobie myślę,co to będzie później jak ona teraz tak dokazuje
Wesołych Świąt Wam dziewczyny życzę,oby te nasze maluszki zdrowo rosły;) No i ogólnie wszystkiego dobrego ;)
Wrzesień proszę bardzo :)
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.
spokojne i leniwe święta w gronie rodzinnym, to luubie :)
jutro wizyta u gina, potem, jade do mama i ja zrobić wywiad środowiskowy :)
wszyscy mi mówią, że tak pięknie w ciąży wyglądam że pewnie chłopak będzie :) jeśli tak to będzie piłkarzem, bo ciągle kopie jak szalony :)
pozdrawiam wszystkie mamuśki !~miłego końca dyngusowego dnia :)
jutro wizyta u gina, potem, jade do mama i ja zrobić wywiad środowiskowy :)
wszyscy mi mówią, że tak pięknie w ciąży wyglądam że pewnie chłopak będzie :) jeśli tak to będzie piłkarzem, bo ciągle kopie jak szalony :)
pozdrawiam wszystkie mamuśki !~miłego końca dyngusowego dnia :)

Ja też mam jutro wizytę u gina - w końcu dowiem się co u mojej dzidzi słychać :)
Słuchajcie, nie wiem czy to za sprawą świątecznego ucztowania czy 17 tyg., ale... pokazał się brzusio, zaokrąglił się wyraźnie :)!
Aga_kr ja też ostatnio zebrałam kilka komplementów, nie wiem czy to zasługa ciąży, ale zawsze tak jest, że lepiej się wygląda gdy... człowiek jest szczęśliwy - a my mamy powód ku temu ;)))
Słuchajcie, nie wiem czy to za sprawą świątecznego ucztowania czy 17 tyg., ale... pokazał się brzusio, zaokrąglił się wyraźnie :)!
Aga_kr ja też ostatnio zebrałam kilka komplementów, nie wiem czy to zasługa ciąży, ale zawsze tak jest, że lepiej się wygląda gdy... człowiek jest szczęśliwy - a my mamy powód ku temu ;)))
wrzesień jeszcze nie powiedzieliście rodzinie ? wow podziwiam, ja bym nie wytrzymała :P za 4 mce poród i dopiero się dowiedzą :)
z tego co pamiętam, ja ogłosiłam nowinę rodzicom zaraz po teście ciążowym w 7 tygodniu :)
wizyta dopiero popołudniu, ide do innej lekarz, zasięgnąć opinii, potem z siostrą i chrześniakiem wyprawa do mama i ja na przymierzanie fotelików :)
z tego co pamiętam, ja ogłosiłam nowinę rodzicom zaraz po teście ciążowym w 7 tygodniu :)
wizyta dopiero popołudniu, ide do innej lekarz, zasięgnąć opinii, potem z siostrą i chrześniakiem wyprawa do mama i ja na przymierzanie fotelików :)

Witam poświątecznie:)
U nas Święta minęły spokojnie bez większego obżarstwa na szczęście. Dużo czasu spędziliśmy na spacerkach, ogólnie baaaardzo miło spędzony czas:) Od kilku dni mam lekko widoczny brzuszek. W luźniejszych bluzkach nie widać i jak ktoś mnie nie zna mógłby pomyśleć, że się najadłam po prostu, ale przed najbliższą rodziną i koleżankami trudno byłoby ukryć:)
Wrzesień ja bym chyba nie wytrzymała. Toż to połowa ciąży już. Rodzicom powiedzieliśmy kilka dni po teście ciążowym jeszcze przed wizytą u lekarza, a najbliższej przyjaciółce to chyba minutę po teście :)

U nas Święta minęły spokojnie bez większego obżarstwa na szczęście. Dużo czasu spędziliśmy na spacerkach, ogólnie baaaardzo miło spędzony czas:) Od kilku dni mam lekko widoczny brzuszek. W luźniejszych bluzkach nie widać i jak ktoś mnie nie zna mógłby pomyśleć, że się najadłam po prostu, ale przed najbliższą rodziną i koleżankami trudno byłoby ukryć:)
Wrzesień ja bym chyba nie wytrzymała. Toż to połowa ciąży już. Rodzicom powiedzieliśmy kilka dni po teście ciążowym jeszcze przed wizytą u lekarza, a najbliższej przyjaciółce to chyba minutę po teście :)


Heeeeej:)
O ciazy wiedza tylko moi rodzice bo mnie odwiedzali wiec musialam powiedziec:) i wiedza tez niektorzy znajomi mojego meza z pracy bo musial sie pochwalic:))) ,ale z powiedzeniem calej reszcie czekam na jego przyjazd:) On nie moze sie doczekac reakcji dlatego chce zeby przy tym byl ze mna:)
W sumie to nawet dobrze bo mam spokoj,nikt nie wypytuje jak sie czuje i nie zadaje tysiacy pytan:))) a jak juz powiemy to akurat bedzie polowa ciazy takze luz:))
O ciazy wiedza tylko moi rodzice bo mnie odwiedzali wiec musialam powiedziec:) i wiedza tez niektorzy znajomi mojego meza z pracy bo musial sie pochwalic:))) ,ale z powiedzeniem calej reszcie czekam na jego przyjazd:) On nie moze sie doczekac reakcji dlatego chce zeby przy tym byl ze mna:)
W sumie to nawet dobrze bo mam spokoj,nikt nie wypytuje jak sie czuje i nie zadaje tysiacy pytan:))) a jak juz powiemy to akurat bedzie polowa ciazy takze luz:))
Cześć dziewczyny :)
Widzę, że wszystkie z Was fajnie i spokojnie spędziły święta :) My z mężem byliśmy u rodziców i też zauważyłam wreszcie rosnący brzuszek. Znaczy nie jest oczywiście od razu taki duży , ale już jak leżę to mi ładnie odstaje do góry ;) a jak stałam czy siedziałam to był taki widocznie większy i krąglejszy, co oczywiście ja najbardziej odczuwałam. teraz jest troszeczkę znów mniej widoczny , więc przypuszczam , że troszeczkę żołądek w święta miałam powiększony ;) a mnie dzidzia jeszcze nie kopie, ale póki co nie chcę się tym tak zamartwiać, bo lekarz powiedział, że jeszcze jakieś 3-4 tygodnie :)
Ja też podziwiam, z tym nieinformowaniem rodziny tak długo. Sama powiedziałam moim rodzicom od razu, jak tylko upewniliśmy się z mężem , ale zastrzegliśmy, żeby dalej nikomu nie mówili póki my sami nie będziemy pewni czy nam się uda. Za to mąż powiedział w dniu moich urodzin swojej mamie i ta, od razu po całej rodzinie jeszcze tego samego wieczora podzwoniła i wszystkim nowinę osobiście musiała przekazać , obcych wszystkich na bieżąco informuje i prowadzi od ponad dwóch miesięcy zbiórki odzieży używanej u staruszek, po ich dzieciach. Dlatego w sumie to też wolałabym jednak żeby dowiedzieli się dopiero jakby coś było widać :) dodam, że od tych ponad dwóch miesięcy przy mnie w rodzinie męża o niczym innym się nie rozmawia jak tylko o mojej ciąży, straszy się mnie porodem, że to takie straszliwe , że cud jeśli przeżyje... a i za każdym telefonem i za każdą wizytą pada pytanie czy to chłopiec czy dziewczynka , bo ja im MUSZĘ powiedzieć, żeby byli gotowi czego się spodziewać, a przecież ciągle im mówiłam , że chcę tylko i wyłącznie niespodzianki :) no i przyznam, że to , że ta część rodziny wie tak wcześnie o dzidziusiu to mi się już niezbyt podoba i odbiera czasem tyle radości
Widzę, że wszystkie z Was fajnie i spokojnie spędziły święta :) My z mężem byliśmy u rodziców i też zauważyłam wreszcie rosnący brzuszek. Znaczy nie jest oczywiście od razu taki duży , ale już jak leżę to mi ładnie odstaje do góry ;) a jak stałam czy siedziałam to był taki widocznie większy i krąglejszy, co oczywiście ja najbardziej odczuwałam. teraz jest troszeczkę znów mniej widoczny , więc przypuszczam , że troszeczkę żołądek w święta miałam powiększony ;) a mnie dzidzia jeszcze nie kopie, ale póki co nie chcę się tym tak zamartwiać, bo lekarz powiedział, że jeszcze jakieś 3-4 tygodnie :)
Ja też podziwiam, z tym nieinformowaniem rodziny tak długo. Sama powiedziałam moim rodzicom od razu, jak tylko upewniliśmy się z mężem , ale zastrzegliśmy, żeby dalej nikomu nie mówili póki my sami nie będziemy pewni czy nam się uda. Za to mąż powiedział w dniu moich urodzin swojej mamie i ta, od razu po całej rodzinie jeszcze tego samego wieczora podzwoniła i wszystkim nowinę osobiście musiała przekazać , obcych wszystkich na bieżąco informuje i prowadzi od ponad dwóch miesięcy zbiórki odzieży używanej u staruszek, po ich dzieciach. Dlatego w sumie to też wolałabym jednak żeby dowiedzieli się dopiero jakby coś było widać :) dodam, że od tych ponad dwóch miesięcy przy mnie w rodzinie męża o niczym innym się nie rozmawia jak tylko o mojej ciąży, straszy się mnie porodem, że to takie straszliwe , że cud jeśli przeżyje... a i za każdym telefonem i za każdą wizytą pada pytanie czy to chłopiec czy dziewczynka , bo ja im MUSZĘ powiedzieć, żeby byli gotowi czego się spodziewać, a przecież ciągle im mówiłam , że chcę tylko i wyłącznie niespodzianki :) no i przyznam, że to , że ta część rodziny wie tak wcześnie o dzidziusiu to mi się już niezbyt podoba i odbiera czasem tyle radości

No i wlasnie dlatego wole poczekac z tymi wiesciami bo wiem ,ze wszystko rozejdzie sie w jeden dzien:)
A chce miec jak najwiecej spokoju i nie denerwowac sie nie potrzebnie glupimi pytaniami ,radami:))
Bo pewnie zaraz znajdzie sie sto matek polek ,ktore zasypia mnie swoimi madrosciami,ktore nie sa mi potrzebne:) To co chcialam wiedziec,wiem od mamy i to mi wystarczy:)
A chce miec jak najwiecej spokoju i nie denerwowac sie nie potrzebnie glupimi pytaniami ,radami:))
Bo pewnie zaraz znajdzie sie sto matek polek ,ktore zasypia mnie swoimi madrosciami,ktore nie sa mi potrzebne:) To co chcialam wiedziec,wiem od mamy i to mi wystarczy:)
my powiedzieliśmy rodzicom po wizycie u lekarza, a teściowa nie wierzyła nam , uwierzyła jak zobaczyła kropeczkę na zdjęciu z usg :P
a innym z rodziny powiedzieliśmy tak przy okazji jak z kimś sie widzieliśmy, ale są i tacy z rodziny co chyba jeszcze nic nie wiedzą, bo nie było okazji się zobaczyć, no a i moi rodzice tak i teściowie nic nikomu nie powiedzieli, to nasza sprawa i się do tego nie wtrajają :)
a innym z rodziny powiedzieliśmy tak przy okazji jak z kimś sie widzieliśmy, ale są i tacy z rodziny co chyba jeszcze nic nie wiedzą, bo nie było okazji się zobaczyć, no a i moi rodzice tak i teściowie nic nikomu nie powiedzieli, to nasza sprawa i się do tego nie wtrajają :)
z tego co piszecie to wydaje mi się, że chyba mam największy brzuch z was wszystkich ;) dziś nawet udało mi się skorzystać z kasy pierwszeństwa w ikei , w sumie to miałam stałam prawie 10 min normalnie w kolejce, ale Zosia zaczęła tupać nogami bo jej się nagle strasznie siusiu zachciało (nie wiem jak dzieci to robią, że jak im się zachce to już tak mocno, że prawie po nogach leci...) no i stwierdziłam, że skoro to kasa pierwszeństwa to wypinam brzuch i idę ;) no i oczywiście miny ludzi stojących w kolejce były okropne, jakbym im kogoś z rodziny zabiła...
witajcie poświątecznie! ale bajeczna pogoda :)
Wrzesień - z jednej strony podziwiam, że wytrzymałaś, a z drugiej strony zgadzam się, że oszczędzasz sobie głupich pytań... bo nie musisz przez połowę ciąży odpowiadać, że z poznaniem płci czeka się zazwyczaj na usg połówkowe... no i te wszystkie złote rady i robienie z kobiety inwalidki...
my powiedzieliśmy rodzicom po pierwszej wizycie u lekarza - chcieliśmy mieć pewność, że wszystko OK. chociaż w pierwszej ciąży z teściami zaczekaliśmy do 3. miesiąca :P
czekam na wieści po wizytach :)
Wrzesień - z jednej strony podziwiam, że wytrzymałaś, a z drugiej strony zgadzam się, że oszczędzasz sobie głupich pytań... bo nie musisz przez połowę ciąży odpowiadać, że z poznaniem płci czeka się zazwyczaj na usg połówkowe... no i te wszystkie złote rady i robienie z kobiety inwalidki...
my powiedzieliśmy rodzicom po pierwszej wizycie u lekarza - chcieliśmy mieć pewność, że wszystko OK. chociaż w pierwszej ciąży z teściami zaczekaliśmy do 3. miesiąca :P
czekam na wieści po wizytach :)
Kasia he he dobra jestes:))) Z tym brzuchem;)
Karolina no wlasnie dlatego czekam na meza zeby powiedziec reszcie rodziny,w koncu on tez czekal na maluszka i tez chce sie cieszyc tym ,ze moze w koncu powiedziec ze bedziemy mieli bejbe:))
Jak juz pisalam wczesniej,moi rodzice woedzieli wczesniej i kilka znajomych od meza z pracy.
I jestem zadowolona z tego ,ze malo osob wie bo mam psychiczny spokoj przynajmniej teraz kiedy jestem sama.
Druga sprawa to tez czekam do polowkowego i wtedy bede mogla z czystym sumieniem mowic jak jest.
Karolina no wlasnie dlatego czekam na meza zeby powiedziec reszcie rodziny,w koncu on tez czekal na maluszka i tez chce sie cieszyc tym ,ze moze w koncu powiedziec ze bedziemy mieli bejbe:))
Jak juz pisalam wczesniej,moi rodzice woedzieli wczesniej i kilka znajomych od meza z pracy.
I jestem zadowolona z tego ,ze malo osob wie bo mam psychiczny spokoj przynajmniej teraz kiedy jestem sama.
Druga sprawa to tez czekam do polowkowego i wtedy bede mogla z czystym sumieniem mowic jak jest.
hej no i po wizycie :). Najważniejsze- dzidzia ładnie rośnie i póki co wszystko dobrze.
Manka oczywiście tak jak myślałam nasz doktorek nie określił płci podczas badania (twierdzi, że na połówkowym dopiero można potwierdzić w tedy też badanie będzie wykonywane bardzo czułym ultrasonografem w invicie oczywiście ;p).
Ale... dzidzia miała nóżki zgięte w kolanach więc ciężko jednoznacznie powiedzieć, aczkolwiek, z uwagi na to, że nie udało się dojrzeć "sikawki" to chyba... będzie dziewczynka :DDD
Manka oczywiście tak jak myślałam nasz doktorek nie określił płci podczas badania (twierdzi, że na połówkowym dopiero można potwierdzić w tedy też badanie będzie wykonywane bardzo czułym ultrasonografem w invicie oczywiście ;p).
Ale... dzidzia miała nóżki zgięte w kolanach więc ciężko jednoznacznie powiedzieć, aczkolwiek, z uwagi na to, że nie udało się dojrzeć "sikawki" to chyba... będzie dziewczynka :DDD
Odnośnie informowania rodziny to my po pierwszym usg powiedzieliśmy rodzicom i rodzeństwu, trochę później dziadkom, ale prosiliśmy o dyskrecję, gdyż wiadomo, że z tak wczesną ciążą niestety bywa różnie.
Teraz jak spotykamy się z dawno nie widzianymi znajomymi czy rodziną to dzielimy się szczęśliwą nowiną - zazwyczaj czyni to mój mąż i aż śmieszy mnie to jak rozpiera go duma gdy przekazuje tą informację ;p Ech faceci, wiadomo odkrywcy, zdobywcy i przywódcy stada hehe ;p
Teraz jak spotykamy się z dawno nie widzianymi znajomymi czy rodziną to dzielimy się szczęśliwą nowiną - zazwyczaj czyni to mój mąż i aż śmieszy mnie to jak rozpiera go duma gdy przekazuje tą informację ;p Ech faceci, wiadomo odkrywcy, zdobywcy i przywódcy stada hehe ;p
megi a zlecił ci teraz jakieś badania?
mi sie tez wydaje ze on nie mówi nic o plci bo ma słaby sprzet, ja u niego wizyte mam tydzien po połówkowym, jesli tam uda sie okreslic płec to jemu nic nie bede mówiła, ciekawe czy jemu uda sie coś tam dojrzeć :P
pogoda jest taka super, ze tylko na ogródku bym siedziała :)
miłego popołudnia
mi sie tez wydaje ze on nie mówi nic o plci bo ma słaby sprzet, ja u niego wizyte mam tydzien po połówkowym, jesli tam uda sie okreslic płec to jemu nic nie bede mówiła, ciekawe czy jemu uda sie coś tam dojrzeć :P
pogoda jest taka super, ze tylko na ogródku bym siedziała :)
miłego popołudnia
kaska2308 dokładnie wiem o czy piszesz z kasą pierwszeństwa, ja korzystam z niej w aptece i zawsze miny maja nietęgie ;/
w ikea ostatnio sie zastanawiałam czy z niej nie skorzystać,, miałam skrupuły, ale już sie ich wyzbywam, bo dlaczego będąc w ciąży mam nie korzystać z jej przywilejów ?
po wizycie :) dzidziuś (z dużym znakiem zapytania Aleksander :D) waży 320 g , wiek ciąży to początek 20 tygodnia, czyli poród znów bliżej początku września :)
łożysko prawidłowo ukształtowane, umieszczone, wody prawidłlowe,u dziecka podstawowe narządy wykształcone, baardzo sie cieszymy :D jeszcze połowa i nasze maleństwo będzie z nami!
lekarstwa nadal mam przyjmować, oszczędzać się i dużo przebywać na słońcu aby łapać witamine D :)
w ikea ostatnio sie zastanawiałam czy z niej nie skorzystać,, miałam skrupuły, ale już sie ich wyzbywam, bo dlaczego będąc w ciąży mam nie korzystać z jej przywilejów ?
po wizycie :) dzidziuś (z dużym znakiem zapytania Aleksander :D) waży 320 g , wiek ciąży to początek 20 tygodnia, czyli poród znów bliżej początku września :)
łożysko prawidłowo ukształtowane, umieszczone, wody prawidłlowe,u dziecka podstawowe narządy wykształcone, baardzo sie cieszymy :D jeszcze połowa i nasze maleństwo będzie z nami!
lekarstwa nadal mam przyjmować, oszczędzać się i dużo przebywać na słońcu aby łapać witamine D :)

Witam się poświątecznie ;)
Megi i Aga super,że wszystko dobrze u Was ;)
U nas święta też rodzinnie i spokojnie i bardzo leniwie ;) Co do brzucha to ja bym już go nie ukryła na pewno. O ciąży powiedziałam mamie i rodzeństwu jak zrobiłam test a teściowej i reszcie rodziny powiedzieliśmy jak był z 3 miesiąc ciąży.
Megi i Aga super,że wszystko dobrze u Was ;)
U nas święta też rodzinnie i spokojnie i bardzo leniwie ;) Co do brzucha to ja bym już go nie ukryła na pewno. O ciąży powiedziałam mamie i rodzeństwu jak zrobiłam test a teściowej i reszcie rodziny powiedzieliśmy jak był z 3 miesiąc ciąży.
Ostatnio miałam 'przygodę' z pierwszeństwem w kolejce.
Przyszłam do przychodni oddać krew do badań. Kolejka była ogromna! Pierwszy raz odważyłam się i podeszłam do osoby która była jako pierwsza i spytałam się czy mogę skorzystać z pierwszeństwa dla kobiet w ciąży (brzuch mój jest widoczny). Pani nie zgodziła sie, ale za nią Pan tak. Miałam trochę badań do zrobienia wiec zajęłam przy okienku jakies 4 minuty. Kiedy odchodziłam, wyszła z kolejki jakaś Babcia, i krzyczy na mnie, że "nie dość że weszłam bez kolejki to jeszcze tyle czasu stalam przy okienku!" Grzecznie podeszłam do tej Pani, i powiedziałam że "Przy okienku jest informacja napisana drukowanymi literami, kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki, dziękuję!" Coś tam jeszcze fukała i gadała do koleżanek z kolejki "taka młoda, to mogłaby postać!"
Ech.. i tak to wygląda, niestety. ;-)
Przyszłam do przychodni oddać krew do badań. Kolejka była ogromna! Pierwszy raz odważyłam się i podeszłam do osoby która była jako pierwsza i spytałam się czy mogę skorzystać z pierwszeństwa dla kobiet w ciąży (brzuch mój jest widoczny). Pani nie zgodziła sie, ale za nią Pan tak. Miałam trochę badań do zrobienia wiec zajęłam przy okienku jakies 4 minuty. Kiedy odchodziłam, wyszła z kolejki jakaś Babcia, i krzyczy na mnie, że "nie dość że weszłam bez kolejki to jeszcze tyle czasu stalam przy okienku!" Grzecznie podeszłam do tej Pani, i powiedziałam że "Przy okienku jest informacja napisana drukowanymi literami, kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki, dziękuję!" Coś tam jeszcze fukała i gadała do koleżanek z kolejki "taka młoda, to mogłaby postać!"
Ech.. i tak to wygląda, niestety. ;-)
właśnie, ja nie wiem jak to z tymi kolejkami. też ostatnio stałam na oddanie krwi i za mną babeczka w ciąży stanęła,zaczęła coś pod nosem marudzić, że kolejka spora i ogólnie chyba się spieszyła, ale to jak wszyscy.... Jakaś inna babeczka wyszła z gabinetu i przechodząc do tej za mną (miała większy brzuszek niż ja) powiedziała, że radzi jej skorzystać z pierwszeństwa (ta co wyszła miała mikro brzuszek i w ogóle taka uśmiechnięta, pełna energii, zadowolona ze swoich przywilejów) i ta za mną poszła. Też jej nie chciały babcie wpuścić, dopiero chyba 4 osoba się zgodziła. ale powiem sama, że nie wiem, co mam o tym myśleć, bo po drodze były jeszcze inne w ciąży. I kurde, z jednej strony mamy pierszeństwo, ale z drugiej wiem jak to wygląda w przychodniach i że niektóre babcie czekają od 6 rano żeby być pierwsze, bo np. lekarz potem, a tu im 10 kobiet w ciąży wyskoczy... mnie sama ta za mną wkurzyła, bo widać było, że obie czuły się dobrze. ale z drugiej strony ludzie w takiej kolejce kichają, prychają, tyle zarazków. Nie wiem, jeśli chodzi o przychodnie uzależniłabym jednak od samopoczucia albo ilości ciężarnych w kolejce :P w końcu mamy też różne dni i czasem w ciąży może czuć się lepiej niż teoretycznie zdrowy chłop po 30stce. tym bardziej, że w większości ośrodków są krzesełka i można zająć miejsce i usiąść (ja tak robie). ale kasy pierwszeństwa w sklepie to co innego :D tym bardziej, że np. w leclercu to przy kasie dla kobiet w ciąży i inwalidów poza sobą nie widziałam jeszcze kobiety w ciąży albo kogoś niepełnosprawnego :P
nie wiem, tamte laski mnie zdenerwowały, tym bardziej, że babeczka z ogromnym brzucholem grzecznie stała, a tamte 'mają pierwszeństwo', ja po chorobie jeszcze bez sił też stałam, ale szkoda mi było tych co już od godziny stali pod przychodnią, a z drugiej strony moich nerwów. Bo co te babcie się nagadały na te kobietę to ja bym słuchać nie chciała :/ może brakuje mi pewności siebie :P zobaczę jak brzuszek urośnie :D
ale GosiaX, w Twojej sytuacji, jak nie było innych ciężarnych, kolejka ogromniasta to czemu nie skorzystać ;)
ogólnie jestem za pierwszeństwem w sklepach, za ustępowaniem miejsca w autobusie itd., problem mam tylko z przychodnią :P
nie wiem, tamte laski mnie zdenerwowały, tym bardziej, że babeczka z ogromnym brzucholem grzecznie stała, a tamte 'mają pierwszeństwo', ja po chorobie jeszcze bez sił też stałam, ale szkoda mi było tych co już od godziny stali pod przychodnią, a z drugiej strony moich nerwów. Bo co te babcie się nagadały na te kobietę to ja bym słuchać nie chciała :/ może brakuje mi pewności siebie :P zobaczę jak brzuszek urośnie :D
ale GosiaX, w Twojej sytuacji, jak nie było innych ciężarnych, kolejka ogromniasta to czemu nie skorzystać ;)
ogólnie jestem za pierwszeństwem w sklepach, za ustępowaniem miejsca w autobusie itd., problem mam tylko z przychodnią :P
wrzesien dziecie sie strasznie wierzgało i dlatego był problem z ustaleniem płci :) połówkowe za 2 tygodnie może wtedy dowiem sie czegoś więcej bo nie wiem w jakim kolorze kupować wyprawke :)
dziewczyny z tą kolejką pierwszeństwa .. bądźcie egoistkami ! myślcie o sobie i dziecku, żyjemy w takim chorym kraju, że każdy udaje że nie widzi kobiety w ciąży. A w d*pie z tym ! Ja nie pytałabym się "przepraszam czy moge ?" tylko bym wchodziła do gabinetu pierwsza i tyle. No cholera jasna, krew mnie zalewa, że ludzie mają czelność jeszcze komentować
dziewczyny z tą kolejką pierwszeństwa .. bądźcie egoistkami ! myślcie o sobie i dziecku, żyjemy w takim chorym kraju, że każdy udaje że nie widzi kobiety w ciąży. A w d*pie z tym ! Ja nie pytałabym się "przepraszam czy moge ?" tylko bym wchodziła do gabinetu pierwsza i tyle. No cholera jasna, krew mnie zalewa, że ludzie mają czelność jeszcze komentować

Mileczka odnośnie twojego elaboratu ;) -> masz rację w dużej mierze, aczkolwiek chcę zauważyć, żre to właśnie początek ciąży (gdy się ma mikrobrzuszek bądź wcale) jest często najcięższym okresem, bo mdłości nudności itd. I tu jest problem, jak się wcisnąć przed kolejkę, kiedy nasz argument nie jest widoczny dla innych, ja raczej czekałam na swoją kolejkę bo nie chciało mi się tłumaczyć przed wszystkimi chociaż z samopoczuciem bywało różnie.
A właśnie, czy doskwierają Wam obecnie jakieś dolegliwości? Bo u mnie odkąd zaczął się drugi trymestr to czuję się jak młody Bóg ;). No może trochę przesadziłam bo pobolewają mnie troszkę plecy, ale to pestka w porównaniu z mdłościami, które męczyły mnie w 1szym trymestrze.
Aga ja się trzymam myśli, że będzie u mnie córcia, chociaż też lekarz nie określił płci jednoznacznie, tylko raczej jak na nim zaczęłam wymuszać jakąś deklarację, to powiedział, że "raczej dziewuszka" ;)
A właśnie, czy doskwierają Wam obecnie jakieś dolegliwości? Bo u mnie odkąd zaczął się drugi trymestr to czuję się jak młody Bóg ;). No może trochę przesadziłam bo pobolewają mnie troszkę plecy, ale to pestka w porównaniu z mdłościami, które męczyły mnie w 1szym trymestrze.
Aga ja się trzymam myśli, że będzie u mnie córcia, chociaż też lekarz nie określił płci jednoznacznie, tylko raczej jak na nim zaczęłam wymuszać jakąś deklarację, to powiedział, że "raczej dziewuszka" ;)
Megi85, masz rację! zgadzam się. ja ogólnie należę do osób, że jakby do mnie ktoś podszedł i powiedział, że się źle czuje, niezależnie czy ciąża czy nie to bym przepuściła bez słowa. złe samopoczucie jest usprawiedliwieniem, szczególnie w ciąży, albo u starszych. ale jak nagle wyrasta 10 ciężarnych i wszystkie chcą pierwsze to się nie dziwię, że ludzie się denerwują :P matko, może to ja taki zły człowiek jestem, ale sama stoję, bo wiem że dużo z tych ludzi z kolejki są bardzo schorowani. Matko, schorowana babeczka 90lat bez ciąży ma prawo wejść pierwsza moim zdaniem, tak samo ktoś w ciąży, ktoś kto się źle czuje bardzo, ktoś kto ma problemy ze staniem (np. jakiś paraliż) itd., ale z 2 strony jakby wziąć wszystkich schorowanych i wszystkie w ciąży to ci co przyszli o normalnej godzinie mogą wracać do domu :P korzystajmy z przywilejów, ale nie przeginajmy. mnie denerwuje, jak widać, że ktoś się dobrze czuje i ma siły stać, ale mu się spieszy to 'o skorzystam z brzuszka'. ale to wszystko przez chory system :/ bo jak normalny człowiek idzie o 7 do przychodni i staje w kolejce i ktoś chce wejść pierwszy to myślę, że bez problemów, ale jak czeka się nieraz od 5.30, a tu 10 osób nagle ma pierwszeństwo no to nie dziwię się tym nerwom. I koło się nakręca, potem ludzie nie chcą ustępować wtedy kiedy to serio potrzebne. ale złe samopoczucie dla mnie jest zawsze usprawiedliwieniem! i boli mnie ta złośliwość i komentarze innych. Jak już ktoś nie chce to niech nie ustępuje, a nie ustąpi a taki monolog walnie, że ręce opadają :/ nie fersztejen tego ... Póki mogę to nie korzystam, ale jak będę potrzebowała to skorzystam, bez przeginy, ale jak mus to mus ;)
co do dolegliwości to teraz trochę lepiej, ale ogólnie ja muszę być oryginalna i 2 trymestr zaczęłam dużo gorzej niż pierwszy :P w II wymiotowałam, w I nic :P ale na szczęście raz i już lepiej :) za to plecy okropnie bolały mnie w pierwszym, teraz mało. często mam za to zawroty głowy i zgagi. ale ogólnie, poza beznadziejną odpornością i łapaniem wszystkiego z powietrza (już po dwóch antybiotykach) to bardzo dobrze znoszę ciąże :)
co do płci to u mnie wersje chłopiec -> dziewczynka -> chłopiec -> chłopiec :D zobaczymy, co wyjdzie na połówkowym :)
dziewczyny, byłyście może w sklepie dla kobiet w ciąży we wrzeszczu? ktoś się orientuje jak tam ceny?
co do dolegliwości to teraz trochę lepiej, ale ogólnie ja muszę być oryginalna i 2 trymestr zaczęłam dużo gorzej niż pierwszy :P w II wymiotowałam, w I nic :P ale na szczęście raz i już lepiej :) za to plecy okropnie bolały mnie w pierwszym, teraz mało. często mam za to zawroty głowy i zgagi. ale ogólnie, poza beznadziejną odpornością i łapaniem wszystkiego z powietrza (już po dwóch antybiotykach) to bardzo dobrze znoszę ciąże :)
co do płci to u mnie wersje chłopiec -> dziewczynka -> chłopiec -> chłopiec :D zobaczymy, co wyjdzie na połówkowym :)
dziewczyny, byłyście może w sklepie dla kobiet w ciąży we wrzeszczu? ktoś się orientuje jak tam ceny?
oo a gdzie ten sklep jest ?
ja nadal uważam, że kobieta w ciąży powinna korzystać ze swoich przywilejów i uważam, że nasze społeczeństwo niestety troche odbiega od ogólnych dobrych zasad w tej kwestii, spotkałam sie z tyloma nieprzyjemnościami, wpychaniem się w kolejki przez rózne osoby, że naprawde nie mam skrupułów korzytać z tego co mi przysługuje.
Choć jakbym 10 ciężarnych naraz spotkała w kolejce to pewnie bym odpuściła .. ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji
ja nadal uważam, że kobieta w ciąży powinna korzystać ze swoich przywilejów i uważam, że nasze społeczeństwo niestety troche odbiega od ogólnych dobrych zasad w tej kwestii, spotkałam sie z tyloma nieprzyjemnościami, wpychaniem się w kolejki przez rózne osoby, że naprawde nie mam skrupułów korzytać z tego co mi przysługuje.
Choć jakbym 10 ciężarnych naraz spotkała w kolejce to pewnie bym odpuściła .. ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji

Hej mamusie:)))
Tak czytam o tych kolejkach i pierwszenstwach i chyba jestem inna:) w sensie,ze ja bardziej sie wstydze,krepuje powiedziec ,ze jestem w ciazy i czy moge wejsc pierwsza:))
W pierwszym trymestrze czulam sie na prawde zle ,stalam w kolejce i do apteki i do kasy w sklepie i nieraz myslalam,ze zaraz padne.Mimo to glupia ja nawet nie pomyslalam o tym zeby oznajmic ,ze zle sie czuje bo w ciazy i czy moge pierwsza:) po prostu za bardzo sie krepuje. Ale nie ukrywam,teraz mam juz widoczny brzuszek i jak bedzie potrzeba to sprobuje sie przelamac i odezwac:)
Najbardziej wkurzaja mnie babki,ktore niby takie chore,a w gębie tyle sily maja na gadanie ,ze to poezja jakas.
W sklepie we wrzeszczu nie bylam jeszcze bo jak narazie kupilam w h&m fajne spodnie ciazowe :) maja dosc duzy wybor i nawet ostatnio widzialam krotkie spodenki dresowe na lato:)
Tak czytam o tych kolejkach i pierwszenstwach i chyba jestem inna:) w sensie,ze ja bardziej sie wstydze,krepuje powiedziec ,ze jestem w ciazy i czy moge wejsc pierwsza:))
W pierwszym trymestrze czulam sie na prawde zle ,stalam w kolejce i do apteki i do kasy w sklepie i nieraz myslalam,ze zaraz padne.Mimo to glupia ja nawet nie pomyslalam o tym zeby oznajmic ,ze zle sie czuje bo w ciazy i czy moge pierwsza:) po prostu za bardzo sie krepuje. Ale nie ukrywam,teraz mam juz widoczny brzuszek i jak bedzie potrzeba to sprobuje sie przelamac i odezwac:)
Najbardziej wkurzaja mnie babki,ktore niby takie chore,a w gębie tyle sily maja na gadanie ,ze to poezja jakas.
W sklepie we wrzeszczu nie bylam jeszcze bo jak narazie kupilam w h&m fajne spodnie ciazowe :) maja dosc duzy wybor i nawet ostatnio widzialam krotkie spodenki dresowe na lato:)
Hej dziewczyny, można do Was jeszcze dołączyć? :) Podczytuję Was od jakiegoś czasu, to pora się ujawnić ;) Termin mam na 02.10.
Gratuluję tym, co po pozytywnych wizytach i poznaniu płci, moje maleństwo nie chce się na razie ujawniać, zawsze przyjmuje takie pozycje, że nic nie da się podejrzeć ;). Ale najważniejsze, że zdrowo rośnie, oby tak zostało!
Gratuluję tym, co po pozytywnych wizytach i poznaniu płci, moje maleństwo nie chce się na razie ujawniać, zawsze przyjmuje takie pozycje, że nic nie da się podejrzeć ;). Ale najważniejsze, że zdrowo rośnie, oby tak zostało!
Wrzesień, też właśnie kupiłam jedne w h&m, ale są jeszcze za duże w brzuszku :P ale ogólnie drogie te spodnie, w sumie 130 zł, a ponosi się max pół roku :(
Aga_Kr to link do sklepu http://www.kamama.pl/?sklepy,21
z tego wynika, że blisko pętli, ale moja orientacja w terenie jest zawodna :P
-Nika-, witamy :)
Aga_Kr to link do sklepu http://www.kamama.pl/?sklepy,21
z tego wynika, że blisko pętli, ale moja orientacja w terenie jest zawodna :P
-Nika-, witamy :)
Mileczka masz racje z tymi cenami,ale trzeba grzebac w tych jeansach:) ja np,szukalam spodni i jedne kupilam za 130 a drugie byly przecenione na 60 zl :)
Na moj brzyszek juz sa dobre,mam nadzieje,ze rozciagaja sie z brzuszkiem:))
Widzialam tez fajne wlasnie w cenie 60 zl jasne przed kostke:) juz bym je brala tylko byly troche n mnie za duze w nogach:) ja chuda jestem to mam problem ,ale jeansy da sie znalezc :)
Na moj brzyszek juz sa dobre,mam nadzieje,ze rozciagaja sie z brzuszkiem:))
Widzialam tez fajne wlasnie w cenie 60 zl jasne przed kostke:) juz bym je brala tylko byly troche n mnie za duze w nogach:) ja chuda jestem to mam problem ,ale jeansy da sie znalezc :)
cisza, bo pogoda rzeczywiście cudna :) ja dzisiaj też pół dnia na balkonie i spacerku ;)
u mnie II trymestr lepszy niż I, chociaż wieczorem szybko padam. niestety w drugiej ciąży brakuje czasu na słodkie lenistwo :)
chyba największy wybór jest w H&M w Galerii Bałtyckiej. kupiłam tam jakiś czas temu spodnie za 79 zł, a teraz jest dużo krótkich spodenek na lato i też mnie kuszą :)
co do kolejek... rzeczywiście w przychodni trochę trudna sprawa... ja chodzę do Medicovera i tam z rana naprawdę potrafi przyjść np. 5 ciężarnych albo i więcej. w pierwszej ciąży, kiedy byłam już na zwolnieniu, to nigdy nie pchałam się na otwarcie, bo wiadomo, że wtedy przychodzi dużo osób, które spieszą się do pracy. skoro mi się nigdzie nie spieszy, to mogę spokojnie sobie zajechać przed 9:00. też mnie wkurzały zaawansowane ciężarne, które stawiały się w laboratorium tuż po otwarciu, a widać było, że w takim stanie już raczej nie pracują.
w sklepach to co innego. tak jak piszecie - tam nie ma jak usiąść i warto korzystać ze specjalnych kas. ja nie mam skrupułów :)
witam nową mamę :) pierwsze dziecko? skąd jesteś? :)
u mnie II trymestr lepszy niż I, chociaż wieczorem szybko padam. niestety w drugiej ciąży brakuje czasu na słodkie lenistwo :)
chyba największy wybór jest w H&M w Galerii Bałtyckiej. kupiłam tam jakiś czas temu spodnie za 79 zł, a teraz jest dużo krótkich spodenek na lato i też mnie kuszą :)
co do kolejek... rzeczywiście w przychodni trochę trudna sprawa... ja chodzę do Medicovera i tam z rana naprawdę potrafi przyjść np. 5 ciężarnych albo i więcej. w pierwszej ciąży, kiedy byłam już na zwolnieniu, to nigdy nie pchałam się na otwarcie, bo wiadomo, że wtedy przychodzi dużo osób, które spieszą się do pracy. skoro mi się nigdzie nie spieszy, to mogę spokojnie sobie zajechać przed 9:00. też mnie wkurzały zaawansowane ciężarne, które stawiały się w laboratorium tuż po otwarciu, a widać było, że w takim stanie już raczej nie pracują.
w sklepach to co innego. tak jak piszecie - tam nie ma jak usiąść i warto korzystać ze specjalnych kas. ja nie mam skrupułów :)
witam nową mamę :) pierwsze dziecko? skąd jesteś? :)
Mileczka i Megi85 zgadzam się z Waszym podejściem. Ja w ciąży czuję się świetnie, brzuszek mam malutki. Nie sądzę, że jako kobieta w ciąży powinnam mieć pierwszeństwo przed osobami, które mogą czuć się zdecydowanie gorzej niż ja, a w ciąży nie być. Młoda kobieta czy młody facet "bez brzuszka" może cierpieć na masę innych schorzeń, których w ogóle nie widać i tak samo potrzebować tego pierwszeństwa. Nie wiem jak jest w Waszych przychodniach, ale u mnie są krzesełka, na których można spokojnie poczekać na swoją kolej.
Co do płci to ja jeszcze nie znam, nawet tej prawdopodobnej, a ciekawość mnie zżera:)

Co do płci to ja jeszcze nie znam, nawet tej prawdopodobnej, a ciekawość mnie zżera:)


uf, a już myślałam, że jakaś wredna jestem :P
Pestka_ u mnie też są krzesełka i zawsze korzystam :)
co do wyboru, to byłam w h&m w galerii to sporo, ale nie mam porównania z innymi więc nie wiem, gdzie największy.
Wrzesień, widziałam krótsze takie, ale ja na razie dłuższych szukam :P ogólnie w sumie problem potem się skończy, jak to jest? Często widzi się panie w zaawansowanej ciąży w ciasnych jeansach zapiętych pod brzuchem. to się rzeczywiście sprawdza? na razie, póki dzidziuś nisko mam wrażenie, że wszystko mnie ciśnie, ale potem jak będzie na górze? ktoś wie? :)
dziewczyny, macie już wózki? ja nawet typu nie mam. masakra :( to musi być coś mega lekkiego, bo niby parter, ale żadnych podjazdów i sama będę wnosić do góry, ale z drugiej strony musi być stabilny i bezpieczny. ech.
Pestka_ u mnie też są krzesełka i zawsze korzystam :)
co do wyboru, to byłam w h&m w galerii to sporo, ale nie mam porównania z innymi więc nie wiem, gdzie największy.
Wrzesień, widziałam krótsze takie, ale ja na razie dłuższych szukam :P ogólnie w sumie problem potem się skończy, jak to jest? Często widzi się panie w zaawansowanej ciąży w ciasnych jeansach zapiętych pod brzuchem. to się rzeczywiście sprawdza? na razie, póki dzidziuś nisko mam wrażenie, że wszystko mnie ciśnie, ale potem jak będzie na górze? ktoś wie? :)
dziewczyny, macie już wózki? ja nawet typu nie mam. masakra :( to musi być coś mega lekkiego, bo niby parter, ale żadnych podjazdów i sama będę wnosić do góry, ale z drugiej strony musi być stabilny i bezpieczny. ech.
Witam nowa mamusie ;)
Ja dopoki dobrze sie czuje to sobie grzecznie stoje w kolejce w przychodni, nie mam cisnienia aby wejsc szybciej. A co do sklepow to w pierwszej ciazy mialam dosc nie przyjemna sytuacje w carrefour'rze na morenie, stanelam z mezem w kasie pierwszeństwa z czystego przypadku, a bylam juz na koncowce ciazy, jakas pani z obslugi kas powiedziala ze mam rozlozyc zakupy za ostatnia osoba ktora jest juz rozlozona na tasmie, czyli mialam tak naprawde wyprzefzic jednego pana, ale pan tak zaczął na mnie sie drzec ze odechcialo mi sie wszytskiego, probowala go uspokoic kasjerka ale nic to nie dalo, zrobił taka awanture ze ochrona przybiegla zobaczyc co się stalo. Koniec konciw facet nas nie wpuscil, a do tego byl zlosliwy nawet jak pakowal zakupy, najpierw czekal az wszystko pani mu skasuje , pozniej zaplacil, chowal pieniądze a dopiero pozniej zaczal pakowac zakupy do siatki, tak ze nie moglismy zostac skasowani dopóki on nie zabrał swoich zakupów.
Po tym wiem ze ludzie to sa jednak swinie i odechciewa mi sie kolejnej takiej afery.
Ja dopoki dobrze sie czuje to sobie grzecznie stoje w kolejce w przychodni, nie mam cisnienia aby wejsc szybciej. A co do sklepow to w pierwszej ciazy mialam dosc nie przyjemna sytuacje w carrefour'rze na morenie, stanelam z mezem w kasie pierwszeństwa z czystego przypadku, a bylam juz na koncowce ciazy, jakas pani z obslugi kas powiedziala ze mam rozlozyc zakupy za ostatnia osoba ktora jest juz rozlozona na tasmie, czyli mialam tak naprawde wyprzefzic jednego pana, ale pan tak zaczął na mnie sie drzec ze odechcialo mi sie wszytskiego, probowala go uspokoic kasjerka ale nic to nie dalo, zrobił taka awanture ze ochrona przybiegla zobaczyc co się stalo. Koniec konciw facet nas nie wpuscil, a do tego byl zlosliwy nawet jak pakowal zakupy, najpierw czekal az wszystko pani mu skasuje , pozniej zaplacil, chowal pieniądze a dopiero pozniej zaczal pakowac zakupy do siatki, tak ze nie moglismy zostac skasowani dopóki on nie zabrał swoich zakupów.
Po tym wiem ze ludzie to sa jednak swinie i odechciewa mi sie kolejnej takiej afery.
manka jestem w szoku.. Mi kiedyś jakiś dziad powiedział, że jestem, cyt: "niewychowaną świnią", bo zostawiłam wózek córki trochę w przejściu (dało się przejść), a małą na takiego konika na 2-złotówki wsadzałam. Niektórzy ludzie mają coś z głowami i najlepiej nie dyskutować, bo szkoda nerwów:)
Co do spodni to ja muszę tylko jakieś krótkie kupić, bo te z przed ciąży może i wcisnę, ale nie będzie to zbyt komfortowe ani dla mnie ani dla maluszka. Długie to mam takie na gumce, są ok i nie planuję kupować specjalnych ciążowych. W pierwszej ciąży tego typu spodnie nosiłam calutką ciążę.

Co do spodni to ja muszę tylko jakieś krótkie kupić, bo te z przed ciąży może i wcisnę, ale nie będzie to zbyt komfortowe ani dla mnie ani dla maluszka. Długie to mam takie na gumce, są ok i nie planuję kupować specjalnych ciążowych. W pierwszej ciąży tego typu spodnie nosiłam calutką ciążę.


koro_lina- to moje drugie dziecię :) a jestem z Gdańska
Ja w pierwszej ciąży miałam taką sytuację w duuużej kolejce do rejestracji do laboratorium, że Pani rejestratorka wypatrzyła mój brzuszek i sama oznajmiła, że teraz mnie poprosi, bo w ciąży jest pierwszeństwo ;) miło z jej strony
A w sklepach itp. to raczej nie korzystałam z pierwszeństwa, bo raz jak podeszłam do takiej kasy to myślałam, że mnie ludzie w kolejce zjedzą i potem wolałam już wystać swoje, niż potem wysłuchiwać...
A z wózkiem na parter to prawie z każdym dasz radę, zawsze można wózek delikatnie 'wciągać' na tylnich kółkach, ja to największy problem miałam z wózkiem, który mi wejdzie do bagażnika w samochodzie ;)
Ja w pierwszej ciąży miałam taką sytuację w duuużej kolejce do rejestracji do laboratorium, że Pani rejestratorka wypatrzyła mój brzuszek i sama oznajmiła, że teraz mnie poprosi, bo w ciąży jest pierwszeństwo ;) miło z jej strony
A w sklepach itp. to raczej nie korzystałam z pierwszeństwa, bo raz jak podeszłam do takiej kasy to myślałam, że mnie ludzie w kolejce zjedzą i potem wolałam już wystać swoje, niż potem wysłuchiwać...
A z wózkiem na parter to prawie z każdym dasz radę, zawsze można wózek delikatnie 'wciągać' na tylnich kółkach, ja to największy problem miałam z wózkiem, który mi wejdzie do bagażnika w samochodzie ;)
Co racja to racja - ludzie to świnie:/ Chociaż ja należe do osób które nie potrafią siedzieć cicho jak by się np. jakiś facio przywalił. W pierwszej ciąży było mi miło jak w sklepie młody chłopak który stał za mną zwrócił uwage panu który stał przede mną i miał naprawde dość dużo zakupów żeby mnie przepuścił bo w ciąży jestem.Także bardzo pozytywne zaskoczenie i pan stwierdził,że nie zauważył ale przepuścił;)
dzień dobry czwartkowo :)
jeśli chodzi o wózki, to ja też mam po pierwszym dziecku (a wcześniej po siostrzeńcu) i jest to Roan Marita. jestem bardzo zadowolona, bo wózek przeżył już dwójkę dzieci i nadal jest jak nowy - po prostu niezniszczalny :D
tak Wam zazdroszczę, że macie chociaż jakieś podejrzenia co do płci, ja nie wiem nic w tym temacie... muszę czekać na majową wizytę i połówkowe ;)
Wrzesień, udanej wizyty!
jeśli chodzi o wózki, to ja też mam po pierwszym dziecku (a wcześniej po siostrzeńcu) i jest to Roan Marita. jestem bardzo zadowolona, bo wózek przeżył już dwójkę dzieci i nadal jest jak nowy - po prostu niezniszczalny :D
tak Wam zazdroszczę, że macie chociaż jakieś podejrzenia co do płci, ja nie wiem nic w tym temacie... muszę czekać na majową wizytę i połówkowe ;)
Wrzesień, udanej wizyty!
Ale temat kolejkowy się rozwinął :-)
Dziewczyny, po to jest przywilej PIERWSZEŃSTWA, aby z niego można było korzystań bez ŻADNYCH uwag ze strony osób trzecich. Jeśli ktoś z tej możliwości nie chce korzystać (bo dobrze się czuje, bo młody itp) to nie musi i jest OK.
Ale właśnie najbardziej denerwujące jest to że osoby korzystające z przywileju pierwszeństwa ZAWSZE muszą kogoś wysłuchać i to najczęściej bardzo obraźliwe epitety, pytam się dlaczego?
Mamy bardzo smutny kraj, który nawet nie potrafi zaakceptować kobiety z brzuchem, która ma prawo do szybszej obsługi.
A co do spodni ciążowych to biegam teraz w leginsach bądź dresach. :)
Dziewczyny, po to jest przywilej PIERWSZEŃSTWA, aby z niego można było korzystań bez ŻADNYCH uwag ze strony osób trzecich. Jeśli ktoś z tej możliwości nie chce korzystać (bo dobrze się czuje, bo młody itp) to nie musi i jest OK.
Ale właśnie najbardziej denerwujące jest to że osoby korzystające z przywileju pierwszeństwa ZAWSZE muszą kogoś wysłuchać i to najczęściej bardzo obraźliwe epitety, pytam się dlaczego?
Mamy bardzo smutny kraj, który nawet nie potrafi zaakceptować kobiety z brzuchem, która ma prawo do szybszej obsługi.
A co do spodni ciążowych to biegam teraz w leginsach bądź dresach. :)
Manka, ale chora sytuacja! ale ja bym tutaj opierdzieliła kasjerkę i ochronę! po co robią kasy pierwszeństwa skoro pierwszeństwa w nich nie ma?!? wina sklepu!
Wrzesień, a pamiętasz może jak tam ceny? w Manhatanie?
-Nika- niby racja z tym wózkiem. już sobie pomyślałam, że nawet nie musi być lekki, ale żeby super łatwo się rozkładał, to gondola w jedną rekę i stelaż w drugą i heja tych parę schodków ;) no i ważne żeby po złożeniu zajmował minimum miejsca. jeden model maxi cosi mega mi się podobał, po złożeniu prawie płaski , gondola też i wszedłby pod łóżeczko, ale te przednie kółka jakieś takie małe. Ja muszę mieć stabilny :P
GosiaX, zgadzam się! Kurde, jeśli już ktoś nie przepuszcza no to 'nie' i koniec, tak samo jak przepuszcza to przepuszcza i koniec, a tu w obu sytuacjach Pan Tadeusz to krótki jest :/ ale i tak dla mnie jest różnica między przychodnią a kasą w sklepie :P w sklepie nawet nie masz gdzie usiąść itd., a i tak nigdy nie będziesz pierwsza, bo ci co już mają zakupy na taśmie nie będą ich chować przecież z powrotem do koszyka...
jeszcze co do sklepu to ja się dziwię ludziom, że w ogóle nie patrzą na te szyldy! jak nie byłam w ciąży to nawet nie podchodziłam do kasy pierwszeństwa, tylko w normalnej kolejce stawałam. No chyba, że większość kas była pusta, a ta była najbliżej...Ale większość traktuje to jako zwykłą kasę :/// ale to kasjerki powinny zwracać uwagę.
Dziewczyny, a jak ze składaniem tych Waszych wózków? łatwo? i jak z miejscem po złożeniu? My mamy na razie maluteńki pokoik i musimy wszystko w nim zmieścić :(
Wrzesień, a pamiętasz może jak tam ceny? w Manhatanie?
-Nika- niby racja z tym wózkiem. już sobie pomyślałam, że nawet nie musi być lekki, ale żeby super łatwo się rozkładał, to gondola w jedną rekę i stelaż w drugą i heja tych parę schodków ;) no i ważne żeby po złożeniu zajmował minimum miejsca. jeden model maxi cosi mega mi się podobał, po złożeniu prawie płaski , gondola też i wszedłby pod łóżeczko, ale te przednie kółka jakieś takie małe. Ja muszę mieć stabilny :P
GosiaX, zgadzam się! Kurde, jeśli już ktoś nie przepuszcza no to 'nie' i koniec, tak samo jak przepuszcza to przepuszcza i koniec, a tu w obu sytuacjach Pan Tadeusz to krótki jest :/ ale i tak dla mnie jest różnica między przychodnią a kasą w sklepie :P w sklepie nawet nie masz gdzie usiąść itd., a i tak nigdy nie będziesz pierwsza, bo ci co już mają zakupy na taśmie nie będą ich chować przecież z powrotem do koszyka...
jeszcze co do sklepu to ja się dziwię ludziom, że w ogóle nie patrzą na te szyldy! jak nie byłam w ciąży to nawet nie podchodziłam do kasy pierwszeństwa, tylko w normalnej kolejce stawałam. No chyba, że większość kas była pusta, a ta była najbliżej...Ale większość traktuje to jako zwykłą kasę :/// ale to kasjerki powinny zwracać uwagę.
Dziewczyny, a jak ze składaniem tych Waszych wózków? łatwo? i jak z miejscem po złożeniu? My mamy na razie maluteńki pokoik i musimy wszystko w nim zmieścić :(
Mileczka ceny jeansow dlugich ciazowych ceny od 129 do 145 ,ale mowie lepiej kopac w tych wieszakach bo sa nieraz pomieszane i da sie znalezc spodnie przecenione na 60 zl.ostatnio ja tak trafilam:)
Ceny tych krotkich dresowych nie wiem,ale pewnie w granicach 50 zl
Sa tez drsowe dlugie ,legginsy tez chyba widzialam ,ale co do ceny to tez nie chce strzelac ,tylko jak je ogladalam to wydawaly mi sie za drogie.
Sa tez dersowe za kolano,bardO fajne cena okolo 79 zl chyba.
Lepiej idz i sprawdz bo nie chce tutaj podac blednych cen. Co do jeansow dlugich to jestem pewna o takie ceny:)
Ogolnie to nie wiem czemu ubrania ciazowe sa takie drogie:/
Ceny tych krotkich dresowych nie wiem,ale pewnie w granicach 50 zl
Sa tez drsowe dlugie ,legginsy tez chyba widzialam ,ale co do ceny to tez nie chce strzelac ,tylko jak je ogladalam to wydawaly mi sie za drogie.
Sa tez dersowe za kolano,bardO fajne cena okolo 79 zl chyba.
Lepiej idz i sprawdz bo nie chce tutaj podac blednych cen. Co do jeansow dlugich to jestem pewna o takie ceny:)
Ogolnie to nie wiem czemu ubrania ciazowe sa takie drogie:/
Aga_Kr- świetny wybór z wózkiem ;) ja jestem bardzo zadowolona, nie jest za ciężki, a gondola bardzo długa, więc dzieci do wiosny spokojnie w niej dadzą radę ;)
Ja nie miałam żadnego problemu ze składaniem/rozkładaniem wózka łącznie ze zdejmowaniem przednich kółek, cała akcja nie zajmuje nawet minuty ;) co do miejsca po złożeniu to z gondolą na pewno nie jest jakoś super mało, ale jak już stelaż jest złożony to można gondolę wcisnąć na niego i zajmuje wtedy mniej miejsca. Najlepiej podjechać do mama i ja i sobie przetestować składanie, prowadzenie i oblookać, ile zajmuje miejsca :) obsługa jest zazwyczaj bardzo chętna do pomocy, ja z niej korzystałam przy wyborze i wózka i fotelika :)
Ale piękna pogoda, nic tylko odpoczywać na świeżym powietrzu, co też idę czynić ;)
Ja nie miałam żadnego problemu ze składaniem/rozkładaniem wózka łącznie ze zdejmowaniem przednich kółek, cała akcja nie zajmuje nawet minuty ;) co do miejsca po złożeniu to z gondolą na pewno nie jest jakoś super mało, ale jak już stelaż jest złożony to można gondolę wcisnąć na niego i zajmuje wtedy mniej miejsca. Najlepiej podjechać do mama i ja i sobie przetestować składanie, prowadzenie i oblookać, ile zajmuje miejsca :) obsługa jest zazwyczaj bardzo chętna do pomocy, ja z niej korzystałam przy wyborze i wózka i fotelika :)
Ale piękna pogoda, nic tylko odpoczywać na świeżym powietrzu, co też idę czynić ;)
Dzięki -Nika- :) właśnie raz tak zrobiliśmy i Pani zdążyła nam pokazać jeden wózek, po czym podeszli do niej już zdecydowani państwo i poszli składać zamówienie. Po 10 minutach czekania pani dalej była zajęta, a nikt inny do nas nie podszedł i wyszliśmy :( może w Bobowózkach więcej się dowiem :P chociaż do Mama i Ja i tak pewnie wrócę, może na kogoś innego trafię ;)
a ten Jedo Fyn to nie za małe kółka jak na zimę?
matko, wybrać wózek to gorzej niż samochód :P
a ten Jedo Fyn to nie za małe kółka jak na zimę?
matko, wybrać wózek to gorzej niż samochód :P
Ja musze czekac aż do 8, jakoś ten czas strasznie się dłuży od wizyty do wizyty... ja wiekszośc ciuchów mam z poprzednich ciąż, ale faktycznie jakieś cienkie spodnie by się przydały. Pogoda piękna a mnie boli od rana głowa i nie mam ochoty ani siły na nic :(
Czekam juz u lekarza:))
Jestem ciekawa czy wszystko dobrze.
Bylam w h&m . Wiec tak. Te krotkie spodenki ciazowe sa po 79 zl :// niektore po 59zl
Porazka te ceny. Znalazlam za to fajne ogrodniczki krotkie po 129 zl.
Pogoda super:)
Milego dnia kobitki zycze i napisze po wizycie:)
Kasia mnie tez ostatnio glowa boli ,ale jak wychodze na powietrze to przechodzi,no i jeszcze sen duzo daje:))
Jestem ciekawa czy wszystko dobrze.
Bylam w h&m . Wiec tak. Te krotkie spodenki ciazowe sa po 79 zl :// niektore po 59zl
Porazka te ceny. Znalazlam za to fajne ogrodniczki krotkie po 129 zl.
Pogoda super:)
Milego dnia kobitki zycze i napisze po wizycie:)
Kasia mnie tez ostatnio glowa boli ,ale jak wychodze na powietrze to przechodzi,no i jeszcze sen duzo daje:))
Wrzesien- super, że wszystko ok na wizycie
Mileczka-jak chcesz obrotowe kółka, to w większości modeli są one raczej mniejsze, niż te z tyłu, ale w przypadku Jedo zdecydowanie w niczym to nie przeszkadza- nasza pierwsza zima była długa i śnieżna i pomimo mniejszych kółek wózek doskonale sprawował się na nieodśnieżonych chodnikach, nawet na plaży jakoś dał radę latem ;) Te kółka wbrew pozorom wcale nie są takie małe :)
Mileczka-jak chcesz obrotowe kółka, to w większości modeli są one raczej mniejsze, niż te z tyłu, ale w przypadku Jedo zdecydowanie w niczym to nie przeszkadza- nasza pierwsza zima była długa i śnieżna i pomimo mniejszych kółek wózek doskonale sprawował się na nieodśnieżonych chodnikach, nawet na plaży jakoś dał radę latem ;) Te kółka wbrew pozorom wcale nie są takie małe :)
byłam dzisiaj w Mama i Ja i nawet nie wiedziałam, że mają tam dział ciążowy :) legginsy po 49 zł, spodnie tańsze niż w H&M, różne bluzki, tuniki, sporo bielizny. Figi można kupić już za 9,99 zł.
ja też mam ubrania ciążowe po pierwszej ciąży, tylko problem polega na tym, że z największym brzuchem chodziłam zimą, a teraz przypadnie mi na ten czas lato... więc ciuchy kompletnie z dwóch różnych bajek :)
ja też mam ubrania ciążowe po pierwszej ciąży, tylko problem polega na tym, że z największym brzuchem chodziłam zimą, a teraz przypadnie mi na ten czas lato... więc ciuchy kompletnie z dwóch różnych bajek :)
ja dzisiaj zaliczyłam wycieczke do zoo z chrześniakiem, więc dzień bardzo udany :)
jedo fyn wcale nie ma takich małych kółek, właśnie kółka ma dość spore, idealne na osowkie lasy :) koleżanka ma i chwali bardzo
byłam z mama i ja ale jak dla mnie np. kosmetyki, butelki - ceny są niestety dość wysokie. Przykład. Ja kupiłam butelkę avent natural za 15 zł a w mama i ja są za 35 zł .. troche przeginka. Nivea 200 ml baby płyn z 19 zł ;/ podkłady poporodowe 5 zł, allegro 3 zł .. no jest różnica.
Porozmawiałam za to z panem o fotelikach maxi cosi i dopasowaniu do mojego auta i jestem już "ciut" mądrzejsza
ciuszki niemowlęce były śliczne, ale ceny też mnie powaliły, poza tym nie wiem w jakich kolorach kupować :) coś mnie ciągnie na różowe, ale lekarz wspominała, że raczej niebieskie, choć pewności nie ma.
Mój M najlepszy jak zawsze, Po wizycie u gina "co to za chłop, co może sie okazać że ma pipe". Biedny stracił nadzieje na syna, bo lekarz nie była pewna :)
jedo fyn wcale nie ma takich małych kółek, właśnie kółka ma dość spore, idealne na osowkie lasy :) koleżanka ma i chwali bardzo
byłam z mama i ja ale jak dla mnie np. kosmetyki, butelki - ceny są niestety dość wysokie. Przykład. Ja kupiłam butelkę avent natural za 15 zł a w mama i ja są za 35 zł .. troche przeginka. Nivea 200 ml baby płyn z 19 zł ;/ podkłady poporodowe 5 zł, allegro 3 zł .. no jest różnica.
Porozmawiałam za to z panem o fotelikach maxi cosi i dopasowaniu do mojego auta i jestem już "ciut" mądrzejsza
ciuszki niemowlęce były śliczne, ale ceny też mnie powaliły, poza tym nie wiem w jakich kolorach kupować :) coś mnie ciągnie na różowe, ale lekarz wspominała, że raczej niebieskie, choć pewności nie ma.
Mój M najlepszy jak zawsze, Po wizycie u gina "co to za chłop, co może sie okazać że ma pipe". Biedny stracił nadzieje na syna, bo lekarz nie była pewna :)

wrzesien bardzo sie ciesze, że wszystko ok z Twoim maluchem ! dzidzia widać rośnie jak na drożdzach i ma sie dobrze. I dobrze, że dalej chłop :)
ja na połówkowe gdzieś za 2 tyg ide, mają dzwonić do mnie z medicover, jak ustalą dokładnie kiedy ma to być, już nie moge sie doczekać, bo to zawsze kolejne spotkanie z moim maleństwem :)
jacie kręcę będę mamą z małym różowiutkim pachnącym bobasem, jeszcze nie moge w to uwierzyć :)
ja na połówkowe gdzieś za 2 tyg ide, mają dzwonić do mnie z medicover, jak ustalą dokładnie kiedy ma to być, już nie moge sie doczekać, bo to zawsze kolejne spotkanie z moim maleństwem :)
jacie kręcę będę mamą z małym różowiutkim pachnącym bobasem, jeszcze nie moge w to uwierzyć :)

Nie wytrzymałam i wzięłam w końcu proszek na ból głowy i czuje sie od razu jakbym góry mogła przenosić :) Wrzesień, fajnie, ze wszystko ok :) a tak w ogóle dziewczyny, to do jakich lekarzy chodzicie? chodzi któraś z Was może do Leszczyńskiej do gdyni? bo może spotykam tam kogoś z forum a nawet nie wiem ;)
hej Aga :) jak ten czas leci! mamy taki:
http://www.pro-apteka.pl/thermoflash-termometr-bezdotykowy-lx-26-zielony,185571,s/
http://www.pro-apteka.pl/thermoflash-termometr-bezdotykowy-lx-26-zielony,185571,s/
Cześć Dziewczyny,
Ja chodzę do dr Błędzkiej do Nadmorskiego Centrum Medycznego (na nfz) i jestem bardzo zadowolona. Pierwszą ciążę też u niej prowadziłam.
Czy twardnieje Wam czasem brzuch? Ja tak miałam w pierwszej ciąży, ale dopiero od około 6-7 miesiąca..
No właśnie, pochwal się Aga co kupiłaś :)
Ja jeszcze nic nowego nie mam. Wózek po moich bratankach będziemy mieli, jeżeli będzie chłopiec to też ubranka. Wanienkę, łóżeczko, leżaczek-bujaczek, dziewczęce ubranka mamy po córci. Fotelik chcemy kupić, bo przy córce mieliśmy taki od wózka 3w1 i nie jestem przekonana czy to do końca bezpieczne. Wtedy zbyt często nie jeździłam samochodem, teraz zobaczymy. Wstępnie mam upatrzony Maxi Cosi Citi. Nie jest taki drogi, a całkiem dobrze wypada w testach.
Zaczęłam też powoli składać zamówienie w Aptece Gemini, ceny mają fajne i wszystko w jedynym miejscu, za jednym razem się odbierze:)
Już nie pamiętam, które z Was są po wizytach, ale super, że wszystko w porządku i maluszki rosną:) Ja muszę czekać do 6 maja, eh...
Dzisiaj pogoda piękna (jak zresztą ostatnio cały czas). Dużo czasu staram się spędzać z córką na spacerkach i zmęczona wtedy taka nie jestem i jakoś energii więcej na wszystko:) Miłego dnia:)

Ja chodzę do dr Błędzkiej do Nadmorskiego Centrum Medycznego (na nfz) i jestem bardzo zadowolona. Pierwszą ciążę też u niej prowadziłam.
Czy twardnieje Wam czasem brzuch? Ja tak miałam w pierwszej ciąży, ale dopiero od około 6-7 miesiąca..
No właśnie, pochwal się Aga co kupiłaś :)
Ja jeszcze nic nowego nie mam. Wózek po moich bratankach będziemy mieli, jeżeli będzie chłopiec to też ubranka. Wanienkę, łóżeczko, leżaczek-bujaczek, dziewczęce ubranka mamy po córci. Fotelik chcemy kupić, bo przy córce mieliśmy taki od wózka 3w1 i nie jestem przekonana czy to do końca bezpieczne. Wtedy zbyt często nie jeździłam samochodem, teraz zobaczymy. Wstępnie mam upatrzony Maxi Cosi Citi. Nie jest taki drogi, a całkiem dobrze wypada w testach.
Zaczęłam też powoli składać zamówienie w Aptece Gemini, ceny mają fajne i wszystko w jedynym miejscu, za jednym razem się odbierze:)
Już nie pamiętam, które z Was są po wizytach, ale super, że wszystko w porządku i maluszki rosną:) Ja muszę czekać do 6 maja, eh...
Dzisiaj pogoda piękna (jak zresztą ostatnio cały czas). Dużo czasu staram się spędzać z córką na spacerkach i zmęczona wtedy taka nie jestem i jakoś energii więcej na wszystko:) Miłego dnia:)


Hej mamuśie:)
Pestka co do brzuszka to dwa razy mialam twardy przez niecale dwie minuty.
Lekarz mi mowil,ze to macica sie powieksza i ze to skurcze dzieki ktorym macica przygotowuje sie powolutku na ten wielki dzien:)
Mialam tak dwa razy i spokoj teraz:)
Tez pytalam czy to nie za wczesnie,ale jednak nie.Kazdy organizm inaczej znosi ciaze i nie u kazdej musi byc tak jak opisuja w ksiazkach:)
Gdyby towarzyszyly tym twardnieniom mocne bole i krwawienie i byloby to czesto to wtedy do szpitala trzeba sie zglosic.
Tyle wiem na ten temat:)
Pestka co do brzuszka to dwa razy mialam twardy przez niecale dwie minuty.
Lekarz mi mowil,ze to macica sie powieksza i ze to skurcze dzieki ktorym macica przygotowuje sie powolutku na ten wielki dzien:)
Mialam tak dwa razy i spokoj teraz:)
Tez pytalam czy to nie za wczesnie,ale jednak nie.Kazdy organizm inaczej znosi ciaze i nie u kazdej musi byc tak jak opisuja w ksiazkach:)
Gdyby towarzyszyly tym twardnieniom mocne bole i krwawienie i byloby to czesto to wtedy do szpitala trzeba sie zglosic.
Tyle wiem na ten temat:)
ja też zrezygnowałam z fotelika od wózka i od razu przy pierwszym synku kupiliśmy fotelik Recaro mocowany na isofix, o taki: http://www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/0-13kg/fotelik-young-profi-plus.html
teraz mamy po siostrzeńcu RÖMER, chyba ten model: http://www.britax-roemer.pl/foteliki-samochodowe/foteliki-samochodowe/duo-plus
obydwa godne polecenia :)
teraz mamy po siostrzeńcu RÖMER, chyba ten model: http://www.britax-roemer.pl/foteliki-samochodowe/foteliki-samochodowe/duo-plus
obydwa godne polecenia :)
Cytrynka, nie nie jestem z gdyni. Obecnie mieszkam w kartuzach, kiedys mieszkałam na żabiance. Do dr Leszczyńskiej mam kawałek grogi z tego mojego za(d)upia ale odkąd poznałam ją w 2011r jak leżałam na patologii nie wyobrażam sobie powierzyć mojego malucha komuś innemu :) choć niestety wizyta do najtańszych nie należy bo to 200zł no ale cos za coś... mogę dzwonić do niej o każdej porze dnia i nocy nawet z najgłupszym pytaniem i zawsze mam pewność, że dokładnie zbada dziecko.
co do termometrów to od 3 lat mam taki: http://www.microlife.pl/produkty/fever/1second/nc-100/
wkurza mnie jak muszę zmierzyć temp dziewczynom w nocy bo jak jest wyższa niz 37,5 to zaczyna najpierw piszczeć i ekran podświetla się na czerwono a po chwili dopiero pojawia się pomiar. Zuzkę często budziło to piszczenie.
co do termometrów to od 3 lat mam taki: http://www.microlife.pl/produkty/fever/1second/nc-100/
wkurza mnie jak muszę zmierzyć temp dziewczynom w nocy bo jak jest wyższa niz 37,5 to zaczyna najpierw piszczeć i ekran podświetla się na czerwono a po chwili dopiero pojawia się pomiar. Zuzkę często budziło to piszczenie.
No właśnie byłam dzisiaj w gdańsku i o tym samym pomyslałam :) może po długim weekendzie? i jakie propozycje co do miejsca? ja dziś zaliczyłam ekspresowy spacer z moimi dziewczynami nad morzem w jelitkowie i muszę przyznać, że mają tam świetne gofry ;) i łatwo dostać sie tam skm i tramwajem dla niezmotoryzowanych. a wam gdzie by pasowało?
Aga M. dokładnie leci czas ! Ty już masz dzidzie na świecie :) dzięki za info o termometrze, właśnie nad nim sie zastanawiam
cyrtynka, Pestka, zrobiłam troche zakupów w aptece gemini i sklepie "bliżej ciebie". Jak pisałam pierdółki: podkłady poporodowe, podkłady higieniczne,majtki poporodowe, proszek do prania dla dzidzi (może w końcu ciuszki wypiore i wyprasuje :), wkładki laktacyjne z przylepcem, flanelki, przewijak, fride, gruszke, szczotke do butelek, płatki kosmetyczne dla niemowląt, sól fizjologiczna w ampułkach, zestaw kosmetyków hippa:oliwka, chusteczki, krem na odparzenia, płyn do kąpieli, krem na dzień, maść linomag i zapas femibion natal 2 plus bo w cenie 36 zł to zdecydowanie tanio :)
Pestka byłam kilka dni temu u Błęckiej na kilińskiego, ale na płatnej wizycie ;/ bo terminów jak zwykle nie ma. Chodziłam do niej regularnie przed ciążą, ale jak już zaszłam w ciąże nie mogłam sie dostać i zostałam przy medicover, w którym mam abonament, badania od ręki, zero czekania
karo_lina też chciałam na isofixa, ale mamy za stare auto ;/ kupujemy maxi cosi cabrio fix i baze easy base 2, wózek jedo fyn (spacerówka i gondola). Po roku kupie zwykłą spacerową "parasolke" na szybkie wypady :)
wrzesien koleżanki z forum licpowo-sierpniowych mam właśnie sie umawiają i też pomyślałam o nas :) ja jak najbardziej na tak jestem :)
cyrtynka, Pestka, zrobiłam troche zakupów w aptece gemini i sklepie "bliżej ciebie". Jak pisałam pierdółki: podkłady poporodowe, podkłady higieniczne,majtki poporodowe, proszek do prania dla dzidzi (może w końcu ciuszki wypiore i wyprasuje :), wkładki laktacyjne z przylepcem, flanelki, przewijak, fride, gruszke, szczotke do butelek, płatki kosmetyczne dla niemowląt, sól fizjologiczna w ampułkach, zestaw kosmetyków hippa:oliwka, chusteczki, krem na odparzenia, płyn do kąpieli, krem na dzień, maść linomag i zapas femibion natal 2 plus bo w cenie 36 zł to zdecydowanie tanio :)
Pestka byłam kilka dni temu u Błęckiej na kilińskiego, ale na płatnej wizycie ;/ bo terminów jak zwykle nie ma. Chodziłam do niej regularnie przed ciążą, ale jak już zaszłam w ciąże nie mogłam sie dostać i zostałam przy medicover, w którym mam abonament, badania od ręki, zero czekania
karo_lina też chciałam na isofixa, ale mamy za stare auto ;/ kupujemy maxi cosi cabrio fix i baze easy base 2, wózek jedo fyn (spacerówka i gondola). Po roku kupie zwykłą spacerową "parasolke" na szybkie wypady :)
wrzesien koleżanki z forum licpowo-sierpniowych mam właśnie sie umawiają i też pomyślałam o nas :) ja jak najbardziej na tak jestem :)

ja dziś zaliczyłam kolejny fajny dzień :) mój M dziś miał wolne, co rzadko sie zdarza, pojechaliśmy na plaże do jelitkowa, potem obowiązkowo karmazyn i ich wyśmienity żurek, lody jelitkowskie i kierunek aquapark oh ah eh. Teraz chwila leniwa po obiadku i zaraz dalej do siostry i szwagra na wieczorne pogaduchy :) sob, niedz znów całe dnie sama będę, bo M w pracy :( pojade do rodziców na relaksik na tarasie i działce :)

teraz przymierzam sie do kupna właśnie termometru, robie wywiad środkowiskowy :)
zmiane pościeli (jedną mam) kupie chyba w ikea, siostra zadowolona,
kocyk, śpiworek do wózka (o właśnie może sie przypadać na okres zimowy, co myślą doświadczone mamy ?),
poduszka do karmienia (przydatna?ktoś miał?),
nożyczki dla niemowląt, może jakiś smoczek (nie wiem jaki kolor! :),
czaje sie też na promocje pampersów 1 tych zielonych, bo dużo pozytywnych opini słyszałam (niby lepsze od pampers premium care, a o nich myślałam początkowo)
zmiane pościeli (jedną mam) kupie chyba w ikea, siostra zadowolona,
kocyk, śpiworek do wózka (o właśnie może sie przypadać na okres zimowy, co myślą doświadczone mamy ?),
poduszka do karmienia (przydatna?ktoś miał?),
nożyczki dla niemowląt, może jakiś smoczek (nie wiem jaki kolor! :),
czaje sie też na promocje pampersów 1 tych zielonych, bo dużo pozytywnych opini słyszałam (niby lepsze od pampers premium care, a o nich myślałam początkowo)

No to musimy sie umowic:)))
Niech moze kazda z nas napisze kiedy by pasowalo. Jesli chodzi o mnie to ja moge do polowy maja mniej wiecej. Pozniej moj maz wraca i mamy baaardzo duzo spraw w krotkim czasie do zalatwienia:/
Jesli ktos chcialby sie zabrac ze mna z przymorza to zapraszam:) 3 miejsca mam wolne:))
Niech moze kazda z nas napisze kiedy by pasowalo. Jesli chodzi o mnie to ja moge do polowy maja mniej wiecej. Pozniej moj maz wraca i mamy baaardzo duzo spraw w krotkim czasie do zalatwienia:/
Jesli ktos chcialby sie zabrac ze mna z przymorza to zapraszam:) 3 miejsca mam wolne:))
Wrześniowe:
02.09.2014 truskania102
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
10.09.2014 Justyna47
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
19.09.2014 Mileczka
20.09.2014 Pestka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Mateusz, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
01.10.2014 weronikaz
02.10.2014 -Nika-
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
11.10.2014 Miliani
02.09.2014 truskania102
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli
06.09.2014 cytrynka
09.09.2014 ann - chłopiec
10.09.2014 Justyna47
13.09.2014 AgaKr , jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
19.09.2014 Mileczka
20.09.2014 Pestka
26.09.2014 Wrzesien jeśli synek Mateusz, jesli córeczka Hania
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka
27.09.2014 aniuleczka25
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6
Październikowe:
01.10.2014 weronikaz
02.10.2014 -Nika-
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina
11.10.2014 Miliani
Przeleciałam ostatnie wątki i uaktualniłam listę, mam nadzieję, że nic nie namieszałam :)
Aga, ja dziś tez byłam w Karmazynie :) Jak mieszkałam w gd to praktycznie codziennie chodziłam tam na spacery i jak tam teraz jestem to mnie tak jakoś serce z tęsknoty boli...
Aga, ja dziś tez byłam w Karmazynie :) Jak mieszkałam w gd to praktycznie codziennie chodziłam tam na spacery i jak tam teraz jestem to mnie tak jakoś serce z tęsknoty boli...
hej :) Dobry pomysł z tym spotkaniem, jestem za, a termin też dla mnie ok :). Tylko musimy pomyśleć nad jakimś miłym miejscem, najlepiej gdzie dają dobre lody ;D.
Słuchajcie, ostatnio chwaliłam się jak świetnie się czuje, po czym tego samego dnia w nocy zrobiło mi się tak niedobrze, że wymiotowałam :(. No i jeszcze te plecy mnie bolą trochę ;/.
Z pozytywnych rzeczy to 2 dni temu wydawało mi się, że poczułam ruchy Maleństwa, takie 3 delikatne kopniaczki- nie wiem czy to na pewno to ale wrażenie nie do porównania z niczym innym ;p.
A tak w ogóle faktycznie pogoda super, ale ja mogę się nią cieszyć w zasadzie dopiero od dzisiaj, bo wcześniej miałam bardzo dużo nauki i niestety te piękne dni przesiedziałam z dzidzią przy biurku :p. Wczoraj miałam bardzo stresujący dzień - całodzienny egzamin i ze stresu aż czułam taki fizyczny ból w dole brzucha, biedny ten mój Maluszek, że tak się musiał na stresować przeze mnie :/. Dlatego teraz tylko będę go rozpieszczać ;)
Słuchajcie, ostatnio chwaliłam się jak świetnie się czuje, po czym tego samego dnia w nocy zrobiło mi się tak niedobrze, że wymiotowałam :(. No i jeszcze te plecy mnie bolą trochę ;/.
Z pozytywnych rzeczy to 2 dni temu wydawało mi się, że poczułam ruchy Maleństwa, takie 3 delikatne kopniaczki- nie wiem czy to na pewno to ale wrażenie nie do porównania z niczym innym ;p.
A tak w ogóle faktycznie pogoda super, ale ja mogę się nią cieszyć w zasadzie dopiero od dzisiaj, bo wcześniej miałam bardzo dużo nauki i niestety te piękne dni przesiedziałam z dzidzią przy biurku :p. Wczoraj miałam bardzo stresujący dzień - całodzienny egzamin i ze stresu aż czułam taki fizyczny ból w dole brzucha, biedny ten mój Maluszek, że tak się musiał na stresować przeze mnie :/. Dlatego teraz tylko będę go rozpieszczać ;)
Megi nie denerwuj sie:) Idz na luzie:) To czego sie nauczysz to bedziesz umiec a przez stres ,mozesz tylko zapomniec ,a po co masz sie denerwowac i maluszek?:) luz luz i luuuuz:)
Co do kopniakow to ja mimo piwrwszej ciazy wczesnie poczulam i nie mylilam sie bo teraz sie potwierdzilo ,ze to kopniaki wlasnie:))) Moj maluch czesto daje znac:)
Wczorajsze zdjecie usg wyglada tak ,zemalutek moj daje mi kopniaka:))
Stwierdzilam,ze jest podobny do takiego żółwika z bajki:)))
A miejsce na spotkanie faktycznie trzeba znalezc fajne,tylko gdzie?? :)
Co do kopniakow to ja mimo piwrwszej ciazy wczesnie poczulam i nie mylilam sie bo teraz sie potwierdzilo ,ze to kopniaki wlasnie:))) Moj maluch czesto daje znac:)
Wczorajsze zdjecie usg wyglada tak ,zemalutek moj daje mi kopniaka:))
Stwierdzilam,ze jest podobny do takiego żółwika z bajki:)))
A miejsce na spotkanie faktycznie trzeba znalezc fajne,tylko gdzie?? :)
mamaKaroli, jest też syrop Prenalen, same naturalne składniki w tym czosnek lub po prostu czosnek w tabletkach, mnie to chyba pomogło ;)
Aga pytałaś o poduszkę do karmienia, u mnie sprawdziła się świetnie, polecam http://motherhood.pl/sklep/fasolka-motherhood-1 droga, ale moim zdaniem warta swojej ceny, a potem można jeszcze spokojnie za połowę wartości sprzedać, moja nadal wygląda jak nowa ;)
Ale wiem, że są dziewczyny, które np. karmiły głównie na leżąco, wtedy taka poduszka raczej jest zbędna ;)
A śpiworek do wózka na zimę również używałam, tym bardziej, że nasza pierwsza zima była naprawdę mroźna, więc był kombinezon +śpiworek, ale akurat nie wiem jakie są te z Ikea.
Coś takiego mam http://allegro.pl/womar-spiworek-spiwor-do-wozka-polar-13s-i4157866059.html przydał się również na sanki oraz kolejnej zimy do spacerówki ;)
Kaśka2308 dziękujemy za uaktualnioną listę ;)
Aga pytałaś o poduszkę do karmienia, u mnie sprawdziła się świetnie, polecam http://motherhood.pl/sklep/fasolka-motherhood-1 droga, ale moim zdaniem warta swojej ceny, a potem można jeszcze spokojnie za połowę wartości sprzedać, moja nadal wygląda jak nowa ;)
Ale wiem, że są dziewczyny, które np. karmiły głównie na leżąco, wtedy taka poduszka raczej jest zbędna ;)
A śpiworek do wózka na zimę również używałam, tym bardziej, że nasza pierwsza zima była naprawdę mroźna, więc był kombinezon +śpiworek, ale akurat nie wiem jakie są te z Ikea.
Coś takiego mam http://allegro.pl/womar-spiworek-spiwor-do-wozka-polar-13s-i4157866059.html przydał się również na sanki oraz kolejnej zimy do spacerówki ;)
Kaśka2308 dziękujemy za uaktualnioną listę ;)
Tak syrop " prenalen" tez jest,tez go uzywalam na przeziebienie,ale na kaszel bardziej pomaga. Na gardlo kupilam tabletki do ssania i przeszlo,a syrop zdarzylam wypic caly kiedy mnie gardlo bolalo i nic nie pomoglo,dopiero po tabletkach przestalo :)))
A ten spiworek bardzo fajny:) musze sie rozejrzec za nimi:)
A ten spiworek bardzo fajny:) musze sie rozejrzec za nimi:)
a no i dzidzia moja już główką w dół ułożona, ale zapewne może sie wszystko jeszcze zmienić :)
miałam tak aktywny dzień, że trudno mi zasnąć :)
co do spotkania - jeśli 7 maja nie wypadnie mi badanie połówkowe to na pewno będę albo dojadę :) ja proponuje właśnie spotkanie w okolicach jelitkowa i może nawet karmazyn ? ja jestem z osowej więc wszędzie muszę dojechać, więc generalnie mnie aż tak nie urządza gdzie spotkanie się odbędzie. A godzina to pewnie z 11?
miałam tak aktywny dzień, że trudno mi zasnąć :)
co do spotkania - jeśli 7 maja nie wypadnie mi badanie połówkowe to na pewno będę albo dojadę :) ja proponuje właśnie spotkanie w okolicach jelitkowa i może nawet karmazyn ? ja jestem z osowej więc wszędzie muszę dojechać, więc generalnie mnie aż tak nie urządza gdzie spotkanie się odbędzie. A godzina to pewnie z 11?

http://komediowo.pl/title,Nietypowa-prosba-do-prowadzacego-audycje,vid,16563253,wideo.html
Dziewczynki cos na humor:))
Dziewczynki cos na humor:))
Fajny ten śpiworek :D
a na gardło ja brałam tantum verde w tabletkach, wcześniej islę moops, ale te zielska nic mi nie pomogły :P dopiero tantum, a i tak skończyło się antybiotykiem, bo już zeszło niżej :/ ale ogólnie tantum można, isla, prenalen :)
na kaszel stodal, ale mi nic nie pomaga :/ ten Prenalen w syropie też nie za wiele :P ech, gdzie moja odporność z przed ciąży?:D
a na gardło ja brałam tantum verde w tabletkach, wcześniej islę moops, ale te zielska nic mi nie pomogły :P dopiero tantum, a i tak skończyło się antybiotykiem, bo już zeszło niżej :/ ale ogólnie tantum można, isla, prenalen :)
na kaszel stodal, ale mi nic nie pomaga :/ ten Prenalen w syropie też nie za wiele :P ech, gdzie moja odporność z przed ciąży?:D
Dziewczyny , a mój maluszek to albo zbyt leniwy albo uparty bo jakoś wcale nie chce się ujawnić, ani przez brzuszek ani nawet nie chce mnie kopnąć jak przystało ;)no, ale tak jak mówił lekarz, dam mu jeszcze ze 3 tygodnie, jak to wygląda u Was? :) co do wózków, mnie znajoma, która ma 2,5 roczne dziecko, namawia na Xlandera xa, no, nie powiem, fajny wózeczek, ale po jakimś roku go sprzedała, a małego musiała przesadzać na spacerówę po jakichś 4 miesiącach i dosyć często wózek lądował w naprawie... a, że jak my wszystkie tutaj rodzę wczesną jesienią, to nie chciałabym swojego dzieciątka męczyć potem zimą w spacerówce. No i taka prośba do doświadczonych mam, może polecicie coś jeszcze? bo czytałam o Jedo Fyn i wstępnie wskakuje na moją listę :) a wolę teraz się zainteresować i na przyszłość wiedzieć po co iść do sklepu po prostu , bo u mnie zostawianie rzeczy na ostatnią chwilę zwyczajnie się nie sprawdza ;) a pogoda świetna, ostatnie całe dwa dni spędzone nad morzem, czego skutkiem dziś czuję się w domu jak w klatce i na pewno jeszcze zajrzę na plażę nawdychać się jodu :) miłego dzionka :)


http://wozki-dla-dzieci.com/wozki-4-w-1-z-fotelikiem-i-baza-coletto-marco-polo-spacerowkagondola-fotelik-baza-isofix-2012-kurier-gratis-p-14733.html?zenid=b5c05e44523d64e425f1b14c4d154cba
Dziewczyny co myslicie o tym wozku??? Plissssss pomozcie:)
Dziewczyny co myslicie o tym wozku??? Plissssss pomozcie:)
A tutaj ranking wozkow jakby ktoras chciała sprawdzic :)) ja juz zglupialam szczerze mowiac.:/
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/wozki-ranking/wozki-3-w-1-z-fotelikiem-ranking-2012/
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/wozki-ranking/wozki-3-w-1-z-fotelikiem-ranking-2012/
weronikaz - jeśli chodzi p x landera xa to użytkowałam go prawie 3 lata i nic mi sie w nim nie popsuło, raz jeden jedyny przebiła mi sie dętka bo ja mam ten z pompowanymi kołami. osobiscie jestem zniego super zadowolona, córkę urodziłam pod koniec sierpnia, a w gondoli jeździła do marca, nie było problemu ze była mała tylko moja córa była bardzo ciekawa i nie lubiła jeździć w gondoli tam bardzo mało widziała dlatego przesadziłam ją do spacerówki, która co najważniejsze rozkłada sie do pozycji leżącej.
co do wózków ja swojego czasu oglądałam i zastanawiałam sie nad takim
http://allegro.pl/espiro-2w1-atlantic-2013-gratisy-nowe-kolory-i4158134572.html ale szczerze już nie pamietam co w mi w nim nie pasowało
jeśli chodzi o jedo fyn to w tych początkowych wersjach spacerówka była dość dziwnie wyprofilowana , ze maluch miał problem z siedzeniem, ale byc moze w tych nowszych jest lepiej.
Nie wiem czy wiecie, ale nie dawno otworzyli bobo wózki w gdańsku, na łostowickiej , zaraz przy stacji benzynowej shell
a ja dzisiaj juz padam, od 12 byłam z młoda na dworzu, a to na boisku na rowerze, potem plac zabaw, a jak wróciliśmy do domu to jeszcze musiała na naszym ogródku pobiegać, ja nie wiem skąd ta moja córa ma tyle siły, normalnie jej zazdroszczę.
co do wózków ja swojego czasu oglądałam i zastanawiałam sie nad takim
http://allegro.pl/espiro-2w1-atlantic-2013-gratisy-nowe-kolory-i4158134572.html ale szczerze już nie pamietam co w mi w nim nie pasowało
jeśli chodzi o jedo fyn to w tych początkowych wersjach spacerówka była dość dziwnie wyprofilowana , ze maluch miał problem z siedzeniem, ale byc moze w tych nowszych jest lepiej.
Nie wiem czy wiecie, ale nie dawno otworzyli bobo wózki w gdańsku, na łostowickiej , zaraz przy stacji benzynowej shell
a ja dzisiaj juz padam, od 12 byłam z młoda na dworzu, a to na boisku na rowerze, potem plac zabaw, a jak wróciliśmy do domu to jeszcze musiała na naszym ogródku pobiegać, ja nie wiem skąd ta moja córa ma tyle siły, normalnie jej zazdroszczę.
Wrzesień jesli chodzi o mnie i o wózek Coletto Marco Polo to ogólnie wygląda na fajny, fanie ze można tak szybko obrócić gondole czy tez spacerówkę w drugą stronę, jest dość lekki, bo waga 12 kg z gondolą to nie jest aż tak źle, a i sama gondola nie jest też taka mała, ale jak dla mnie spacerówka nie wyglada na zaciekawą i wydaje mi sie ze w spacerówce przy oparciu na nózki na dole jest taki pałąk, nie wiem czy później jak brzdąc nie bedzie większy nie będzie mu przeszkadzał, bo może mieć nózki dłuższe niż samo oparcie od wózka na nózki, ale tak po zdjeciach trudno powiedzieć najlepiej to byłoby zobaczyć go na żywo.
Manka bylam w tym sklepie bobo wozki na łostowickiej. Szczerze powiem,ze nic mnie tam nie zainteresowalo. Sklepik duzy nie jest. Sporo wozkow,ale jak co do czego to nie wybralam nawet jednego:) no chyba ze w cenie wyzszej niz zakladam. Ale warto sie przejechac bo kazda z nas szuka na swoje oko wozka:)
Dziewczyny a ja mam pytanie. . . rozglądałyście się może za pościelą i kocykami dla naszych pociech? :-)
przyznam się szczerze,że jestem w tym temacie dość wybredna i nic mi się nie podoba a szczególnie te pościele które są typowo dla danej płci. . . znaczy dla chłopca niebieska w samochodziki albo misie, takie przesłodkie. .może jestem dziwna,ale szukam pościeli raczej nowoczesnej, z delikatnym motywem dziecięcym, a u was jak to wygląda?
Szukacie już czegoś takiego czy jeszcze nie?
przyznam się szczerze,że jestem w tym temacie dość wybredna i nic mi się nie podoba a szczególnie te pościele które są typowo dla danej płci. . . znaczy dla chłopca niebieska w samochodziki albo misie, takie przesłodkie. .może jestem dziwna,ale szukam pościeli raczej nowoczesnej, z delikatnym motywem dziecięcym, a u was jak to wygląda?
Szukacie już czegoś takiego czy jeszcze nie?
Cytrynka ja bede wybierac razem z lozeczkiem i reszta:) Od dwoch dni skonczylam dzisiaj poszukiwania wozka:))) wybralam taki
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5803&%3CosCsid%3E
Spelnia wszystko czego szukalam,az mnie łeb bolał:)tylko kolor jeszcze musze wybrac ale to juz nie problem.
Czytalam opinie o wszystkich chyba juz wozkach i tak na prawde nie ma wozka ktory bedzie idealny:)
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5803&%3CosCsid%3E
Spelnia wszystko czego szukalam,az mnie łeb bolał:)tylko kolor jeszcze musze wybrac ale to juz nie problem.
Czytalam opinie o wszystkich chyba juz wozkach i tak na prawde nie ma wozka ktory bedzie idealny:)
Aga moj malutek tez aktywny:) wczoraj dawal czadu:) Polozylam reke na brzuchu i takiego kopa mi zasadził,ze nie mglam wyjsc z podziwu,łobuz jeden:)))
Chyba szukal ze mna wozka hi hih:)
Dzisiaj juz spokojniejszy jest. Nie wiem czy to normalne.
Co do poscieli to tez nie kupie niebieskiej. Na poczatek raczej neutralną,spokojna bez duzej ilosci kolorow:) Ale kto wie co w sklepie mi sie spodoba:)
Chyba szukal ze mna wozka hi hih:)
Dzisiaj juz spokojniejszy jest. Nie wiem czy to normalne.
Co do poscieli to tez nie kupie niebieskiej. Na poczatek raczej neutralną,spokojna bez duzej ilosci kolorow:) Ale kto wie co w sklepie mi sie spodoba:)
witam poweekendowo! byłam cały weekend bez dostępu do internetu, bo wywiało mnie w Bory Tucholskie :) niestety wczoraj musieliśmy szybciej zakończyc wypad, bo mały się rozchorował i jest na atybiotyku :(
spotkanie - jestem jak najbardziej za, tylko że ja pracuję :( najlepiej odpowiadałby mi weekend, bo w tygodniu mogę nie dac rady...
poduszka do karmienia - świetna sprawa! tak jak Nika, mam Motherhood, baaardzo żałowałam, że tak późno ją kupiłam (synek miał już ze 2 miesiące?). bardzo ułatwiała życie, szczególnie po cesarce.
łóżeczka - ja przez pierwsze 4 miesiące używałam kołyski. teraz też będę. jest to świetne rozwiązanie, bo nie trzeba za każdym razem wyjmowac dziecka, żeby je ukołysac - można pobujac :) mam 4w1 firmy Roba, potem można ją zamieic w ławeczkę.
łóżeczko kupiłam 140x70, które potem przekształca się w tapczanik, więc powinno starczyc dziecku do ukończenia przedszkola ;) niestety wybór firmy Klupś był średnio trafiony i drugiemu dziecku raczej nie kupię łóżeczka tej firmy...
przewijak - przez pierwszy rok uzywałam takiego na kółkach, wjeżdżałam nim do łazienki na czas kąpieli. super sprawa, na dole ma półki na wszystkie kosmetyki, pieluchy, itd. teraz mam taki zintegrowany z komodą (można go potem zdjąc). doświadczone mamy odradzały mi te nakładane na łóżeczko - nie ma gdzie postawic kosmetyków i wydają się mało stabilne.
spotkanie - jestem jak najbardziej za, tylko że ja pracuję :( najlepiej odpowiadałby mi weekend, bo w tygodniu mogę nie dac rady...
poduszka do karmienia - świetna sprawa! tak jak Nika, mam Motherhood, baaardzo żałowałam, że tak późno ją kupiłam (synek miał już ze 2 miesiące?). bardzo ułatwiała życie, szczególnie po cesarce.
łóżeczka - ja przez pierwsze 4 miesiące używałam kołyski. teraz też będę. jest to świetne rozwiązanie, bo nie trzeba za każdym razem wyjmowac dziecka, żeby je ukołysac - można pobujac :) mam 4w1 firmy Roba, potem można ją zamieic w ławeczkę.
łóżeczko kupiłam 140x70, które potem przekształca się w tapczanik, więc powinno starczyc dziecku do ukończenia przedszkola ;) niestety wybór firmy Klupś był średnio trafiony i drugiemu dziecku raczej nie kupię łóżeczka tej firmy...
przewijak - przez pierwszy rok uzywałam takiego na kółkach, wjeżdżałam nim do łazienki na czas kąpieli. super sprawa, na dole ma półki na wszystkie kosmetyki, pieluchy, itd. teraz mam taki zintegrowany z komodą (można go potem zdjąc). doświadczone mamy odradzały mi te nakładane na łóżeczko - nie ma gdzie postawic kosmetyków i wydają się mało stabilne.
hej Mamuśki :D Faktycznie weekendowa frekwencja słaba, ale co się dziwić jak pogoda cudna to łapiemy witaminę D ;). Wrzesień Ty dzielnie podtrzymujesz życie naszego forum, ale myślę,że jak Twój mężuś wróci to też nam znikniesz na troszkę na pewno ;)
Co do zakupów to ja na razie robię rozeznanie w terenie, kupować będę raczej sierpień-wrzesień, chociaż też nie wiadomo czy w tedy będę miała siłę latać po sklepach, a teraz to jest dla mnie frajda :)))
Teraz na Święta mama zwiozła mi od siostry full ciuszków po jej córci, ale na razie same neutralne, chociaż wszytko wskazuje na to, że i sukieneczki siostra będzie musiała mi dosłać hehe. Przecudowne są te ciuszki dla niemowlaków, mogłabym je przeglądać godzinami.
A właśnie wczoraj dostałam cenną wskazówkę od kumpeli, żeby do szpitala spakować takie ciuszki, których najlepiej nie przekładać przez główkę, czyli z jak największą ilością zapięć, gdyż wiadomo, takie maleństwo przebierać to na początku niezły stres :].
Cytrynka zgadzam się, że lepsze są rzeczy dla maluchów z delikatnymi motywami, ja też nie będę robić wystroju"rąbitnie" różowego, bo nie chcę uzyskać efektu przytłoczenia. W ogóle wózek, fotelik itp. kupię zupełnie w neutralnych kolorach, bo mam nadzieję, że u nas na jednym dzieciątku się nie ostanie ;p.
Karolina nawet nie wiedziałam, że takie wynalazki jak łóżeczko- tapczanik istnieją- to się wydaje praktyczne rozwiązanie , muszę się temu bliżej przyjrzeć :). Przewijak na kółkach też bardzo dobra opcja :). Jak dobrze, że mamy w swoim gronie już doświadczone mamusie - to skarb !
Pozdr.!
Co do zakupów to ja na razie robię rozeznanie w terenie, kupować będę raczej sierpień-wrzesień, chociaż też nie wiadomo czy w tedy będę miała siłę latać po sklepach, a teraz to jest dla mnie frajda :)))
Teraz na Święta mama zwiozła mi od siostry full ciuszków po jej córci, ale na razie same neutralne, chociaż wszytko wskazuje na to, że i sukieneczki siostra będzie musiała mi dosłać hehe. Przecudowne są te ciuszki dla niemowlaków, mogłabym je przeglądać godzinami.
A właśnie wczoraj dostałam cenną wskazówkę od kumpeli, żeby do szpitala spakować takie ciuszki, których najlepiej nie przekładać przez główkę, czyli z jak największą ilością zapięć, gdyż wiadomo, takie maleństwo przebierać to na początku niezły stres :].
Cytrynka zgadzam się, że lepsze są rzeczy dla maluchów z delikatnymi motywami, ja też nie będę robić wystroju"rąbitnie" różowego, bo nie chcę uzyskać efektu przytłoczenia. W ogóle wózek, fotelik itp. kupię zupełnie w neutralnych kolorach, bo mam nadzieję, że u nas na jednym dzieciątku się nie ostanie ;p.
Karolina nawet nie wiedziałam, że takie wynalazki jak łóżeczko- tapczanik istnieją- to się wydaje praktyczne rozwiązanie , muszę się temu bliżej przyjrzeć :). Przewijak na kółkach też bardzo dobra opcja :). Jak dobrze, że mamy w swoim gronie już doświadczone mamusie - to skarb !
Pozdr.!
Ok to juz co nie co wiem:))) Cytrynka co do zakupow to kompletuje powoli ubranka,kosmetyki kupie z mezem bo nie bede tego wszystkiego sama nosic:)) Teraz zajmuje sie tym wozkie ,pokoikiem ogolnie:)
A posciel do maluszka przegladalam wczoraj i sa fajne takie spokojne. Jak znajde link do tej strony to przesle :))
Wlasnie tez mi sie spodobal ten zestw lozeczko i komoda z przewijakiem a potem zdemontowanie przewijaka:)
Lozeczka z przerobieniem na tapczanik tez widzialam i tez nie glupi pomysl:) tym bardziej ze mozna potem zrobic z teho laweczke:) tylko jedyny minus,brak pojemnika na posciel:))
Megi masz racje,ze jak mezus wroci to pewnie bedzie mnie tu troche mniej,ale na pewno bede:)))
Dawajcie znac jak z tym spotkaniem zeby zarezerwowac sobie konkretny dzien :) jakby co mam jeszcze jedno miejsce wolne w aucie:))
A posciel do maluszka przegladalam wczoraj i sa fajne takie spokojne. Jak znajde link do tej strony to przesle :))
Wlasnie tez mi sie spodobal ten zestw lozeczko i komoda z przewijakiem a potem zdemontowanie przewijaka:)
Lozeczka z przerobieniem na tapczanik tez widzialam i tez nie glupi pomysl:) tym bardziej ze mozna potem zrobic z teho laweczke:) tylko jedyny minus,brak pojemnika na posciel:))
Megi masz racje,ze jak mezus wroci to pewnie bedzie mnie tu troche mniej,ale na pewno bede:)))
Dawajcie znac jak z tym spotkaniem zeby zarezerwowac sobie konkretny dzien :) jakby co mam jeszcze jedno miejsce wolne w aucie:))
Wrzesień - Klupś i Pinio na bank mają łóżeczka 140x70 z szufladą na pościel :) chociaż powiem szczerze, że ja jej nie używam ;)
120x60 nie da się na nic przerobic, 140x70 mają po prostu dwuczęściowe boki - jak dziecko jest już starsze, zdejmujesz szczeble, zdjemujesz górę boków i jest tapczanik, np. http://www.klups-gostyn.pl/lozeczka2b.html
Megi85 - gdyby nie moja siostra, też bym nie wiedziała o łóżeczkach-tapczanikach :D
120x60 nie da się na nic przerobic, 140x70 mają po prostu dwuczęściowe boki - jak dziecko jest już starsze, zdejmujesz szczeble, zdjemujesz górę boków i jest tapczanik, np. http://www.klups-gostyn.pl/lozeczka2b.html
Megi85 - gdyby nie moja siostra, też bym nie wiedziała o łóżeczkach-tapczanikach :D
Hejka mamuśki:)
ja przed chwilą wróciłam od lekarza z moją małą, miała dwa dni katar, dzisiaj rano lekka gorączka a okazuje się, że musi miec antybiotyk bo ma zapalenie oskrzeli, masakra jak u takiego malucha to szybko idzie :(
z tymi przewijakami to wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca w pokoju, czy w domu. ja niestety nie mogłam pozwolić sobie na osobną komodę z przewijakiem i dlatego miałam przewijak nakładany na łóżeczko, fakt nie było miejsca na drobne kosmetyki, ale kupiłam przybornik który wieszasz na łóżeczko i już po problemie :)
teraz tak samo będzie, przybornik mamy ale muszę tylko kupić przewijak.
ja przed chwilą wróciłam od lekarza z moją małą, miała dwa dni katar, dzisiaj rano lekka gorączka a okazuje się, że musi miec antybiotyk bo ma zapalenie oskrzeli, masakra jak u takiego malucha to szybko idzie :(
z tymi przewijakami to wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca w pokoju, czy w domu. ja niestety nie mogłam pozwolić sobie na osobną komodę z przewijakiem i dlatego miałam przewijak nakładany na łóżeczko, fakt nie było miejsca na drobne kosmetyki, ale kupiłam przybornik który wieszasz na łóżeczko i już po problemie :)
teraz tak samo będzie, przybornik mamy ale muszę tylko kupić przewijak.
Oki czyli wiem juz na temat lozeczek:)
Bylam w sklepie bobowozki na ul.łostowickiej w gdansku. Duzy sklep,wiekszy od tego w gdyni.
Ogladalam wozek ktory chce zamowic tylko ten w sklepie niby inny model,ale tak na serio rozni sie kolorem stelazu:)))
Mi podpasowal bardzo:)
No i taka roznica ,ze w sklepie wszystko osobno wychodzi drozej,a ten w necie caly zestaw taniej :)
Takze jestem bardzo zdecydowana :)
Teraz temat lozeczka.
No wlasnie ja boje sie tych przewijakow na lozeczko:/ Mimo,ze mieszkam w bloku to poluję na t a komode z przewijakiem:) poznej i tak komoda sie przyda na pitoly przy dziecku typu jakies zabawki czy cos:)
Bylam w sklepie bobowozki na ul.łostowickiej w gdansku. Duzy sklep,wiekszy od tego w gdyni.
Ogladalam wozek ktory chce zamowic tylko ten w sklepie niby inny model,ale tak na serio rozni sie kolorem stelazu:)))
Mi podpasowal bardzo:)
No i taka roznica ,ze w sklepie wszystko osobno wychodzi drozej,a ten w necie caly zestaw taniej :)
Takze jestem bardzo zdecydowana :)
Teraz temat lozeczka.
No wlasnie ja boje sie tych przewijakow na lozeczko:/ Mimo,ze mieszkam w bloku to poluję na t a komode z przewijakiem:) poznej i tak komoda sie przyda na pitoly przy dziecku typu jakies zabawki czy cos:)
witam po intensywnym weekendzie :) całą sobotę spędziłam na działce robiąc ogródek warzywny i dzięki temu wieczorem czułam każdy milimetr mojego kręgosłupa... wczoraj byliśmy na targach rodzinnych w hali awf-u, ogólnie bez szału ale dziewczyny się przynajmniej wybiegały :)
Wrzesień, ja tez będę miała bebetto tylko, że model luna albo nico. Siostra mi daje po swoim synku, ogólnie była z niego bardzo zadowolona, teraz chce się przesiąść juz na lżejszą spacerówkę. wózek po moich dziewczynach odmówił mi juz posłuszeństwa, a właściwie stelaż zaczął się zacinać przy składaniu i kiedyś zupełnie przestał się składać :) dokupie tylko taką dostawke do wózka dla młodszej córki, żeby mogła sobie stać.
Pościel mam tez po dziewczynach, zieloną z króliczkiem ale nie pamiętam jakiej jest firmy, druga na zmianę ma z krecikiem tym z bajki :)
Śpiworek na zimę, to świetna sprawa z tym, ze ja zaczęłam używać go dopiero jak przesiadłysmy sie na spacerówkę czyli ok lutego. No i potem właśnie świetnie sprawdza się do sanek.
Przewijak mam nakładany na łóżeczko i brzy obu córkach się sprawdził
.
Wrzesień, ja tez będę miała bebetto tylko, że model luna albo nico. Siostra mi daje po swoim synku, ogólnie była z niego bardzo zadowolona, teraz chce się przesiąść juz na lżejszą spacerówkę. wózek po moich dziewczynach odmówił mi juz posłuszeństwa, a właściwie stelaż zaczął się zacinać przy składaniu i kiedyś zupełnie przestał się składać :) dokupie tylko taką dostawke do wózka dla młodszej córki, żeby mogła sobie stać.
Pościel mam tez po dziewczynach, zieloną z króliczkiem ale nie pamiętam jakiej jest firmy, druga na zmianę ma z krecikiem tym z bajki :)
Śpiworek na zimę, to świetna sprawa z tym, ze ja zaczęłam używać go dopiero jak przesiadłysmy sie na spacerówkę czyli ok lutego. No i potem właśnie świetnie sprawdza się do sanek.
Przewijak mam nakładany na łóżeczko i brzy obu córkach się sprawdził
.
Kasia dzisiaj ogladalam ten Nico i stoi jeszcze luna:)
Bardzo fajne te wozki. No i ten stelaz nie jest taki ciezki,a ja jestem mala wiec taki mi odpowiada:)
Tylko radze ci tez zamowic w necie bo jest o wiele taniej niz w sklepie:) Czas oczekiwania na wozek okolo 3 tygodni jesli chodzi o ten moj:) odebrac mozna w gdyni:)
Bardzo fajne te wozki. No i ten stelaz nie jest taki ciezki,a ja jestem mala wiec taki mi odpowiada:)
Tylko radze ci tez zamowic w necie bo jest o wiele taniej niz w sklepie:) Czas oczekiwania na wozek okolo 3 tygodni jesli chodzi o ten moj:) odebrac mozna w gdyni:)
Sprawdź tez ceny w smyku, tam własnie kupowała siostra i mieli wszystko na miejscu tzn. na Matarni a jak ci się bardzo nie spieszy to w paczce którą dostaniesz w szpitalu po urodzeniu malucha będzie najprawdopodobniej kupon rabatowy na wózki i foteliki do smyka -10%. Wózek wybrałyśmy z siostrą przed porodem, a jak była jeszcze w szpitalu to szwagier pojechał i go kupił.
Ja znalazłam kilka takich pościeli, może spodoba się Wam coś :)
Chętnie posłucham czy podobają się Wam takie :)
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=posciel-do-lozeczka-3-czesciowa&ProductID=34442&producer=ceba
Ta szara jest taka spokojna , mi się podoba :)
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=posciel-do-lozeczka-2-czesciowa&ProductID=29936&producer=feretti
lub
http://www.kids.showroom.pl/do-pokoju/posciel/743_tom-buddies-posciel-dla-dzieci-w-szara-kratke-vichy-p.html
Nie mogę znaleść tej która najbardziej mi się pododa, ehhh :)
Mam nadzieję,że się wam coś spodoba :)
Chętnie posłucham czy podobają się Wam takie :)
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=posciel-do-lozeczka-3-czesciowa&ProductID=34442&producer=ceba
Ta szara jest taka spokojna , mi się podoba :)
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=posciel-do-lozeczka-2-czesciowa&ProductID=29936&producer=feretti
lub
http://www.kids.showroom.pl/do-pokoju/posciel/743_tom-buddies-posciel-dla-dzieci-w-szara-kratke-vichy-p.html
Nie mogę znaleść tej która najbardziej mi się pododa, ehhh :)
Mam nadzieję,że się wam coś spodoba :)
Noo dokładnie trzeba jedną taką a drugą weselszą :)
A powiedzcie mi dziewczyny -zastanawiałyście się co kupić naszym maleństwom na początek? pytam o kurteczkę czy kombinezon ?
Jaki rozmiar tego kupić i czy od razu takie grube jak na zimę?
Ja mam termin na 6 wrzesień i nie sądzę że będzie tak zimno żeby ubierać mu kombinezonik zimowy
A powiedzcie mi dziewczyny -zastanawiałyście się co kupić naszym maleństwom na początek? pytam o kurteczkę czy kombinezon ?
Jaki rozmiar tego kupić i czy od razu takie grube jak na zimę?
Ja mam termin na 6 wrzesień i nie sądzę że będzie tak zimno żeby ubierać mu kombinezonik zimowy
Wrzesień a co myślisz o czymś takim na początek ?
http://allegro.pl/0-3m-62-nowa-kurteczka-kurtka-zip-zap-wiosna-z-uk-i4171478822.html
Za cienkie czy może być ?
http://allegro.pl/0-3m-62-nowa-kurteczka-kurtka-zip-zap-wiosna-z-uk-i4171478822.html
Za cienkie czy może być ?
Z doswiadczenia powiem wam, że kurteczki są strasznie niewygodne w zakładaniu takiemu maluszkowi. Fajne są właśnie kombinezonki, na jesień polarkowe czy welurowe a potem juz typowo zimowe. Łatwo się je zakłada, nic się nie podwija dziecku na pleckach.
Cytrynka ten kombinezonik z niedzwiadka jest w alfie i mi sie chyba sklep porąbał bo to nie h&m tylko na gorze dzieciecy miedzy sklepami bershka itd. Napewno znajdziesz:) i na koncu tego sklepu sa ubranka dla niemowlakow i wisza te kombinezony. Chociaz moze i to h&m tylko dla dzieci bo sa tez tam ubrania ciazowe dokladnie takie same jak w manhattanie w h&m.
Witam się;)
Manka ja też miałam przybornik ale bez przewijaka przy starszej córce, i teraz chyba dokupie przewijak jeszcze i wsio
Megi te ciuszki nie przekładane przez głowe na początku to świetna sprawa;) przy córce na początku właśnie takie miałam i teraz też będe mieć.
Cytrynka ja pierwszą córkę rodziłąm koniec sierpnia czyli tak jak teraz będzie i na sam począteczek miałam taką polarkową kurteczke i dopiero później zakładałam kombinezon niedzwiadek właśnie.I mi się to sprawdziło ,teraz też tak zrobie.
Manka ja też miałam przybornik ale bez przewijaka przy starszej córce, i teraz chyba dokupie przewijak jeszcze i wsio
Megi te ciuszki nie przekładane przez głowe na początku to świetna sprawa;) przy córce na początku właśnie takie miałam i teraz też będe mieć.
Cytrynka ja pierwszą córkę rodziłąm koniec sierpnia czyli tak jak teraz będzie i na sam począteczek miałam taką polarkową kurteczke i dopiero później zakładałam kombinezon niedzwiadek właśnie.I mi się to sprawdziło ,teraz też tak zrobie.
Hej. My też początkowo chcieliśmy takie łóżeczko-tapczanik, ale stwierdziliśmy, że jak po dwóch latach pojawi się druga dzidzia, to dla niej i tak będzie potrzebne łóżeczko :) I w końcu kupiliśmy zwykłe 120x60 z serii radek z Klupś i ja zdecydowanie polecam. Mamy też szufladę, ale nie taką jeżdżącą po podłodze, ale na szynach i na to moim zdaniem warto zwrócić uwagę, jeśli ktoś będzie miał łóżeczko np. na panelach :) Natomiast cieszę się, że w końcu nie zdecydowałam się na łóżeczko Klupś z serii Żyrafa itp.- one są z płyty i spotkałam się z negatywnymi opiniami o nich. No a starszak dostanie teraz już swój "dorosły" tapczanik.
Przewijak też polecam z komodą, jeśli macie na to miejsce.
Manka zdrówka dla córci!
Ja kombinezon zaczęłam zakładać koniec października i też na początku taki cieńszy.
A bodziaki zapinane 'na kopertę' uratowały mi na początku życie, a bynajmniej zaoszczędziły sporo nerwów :) Przy takim maluszku to naprawdę duże ułatwienie :)
Przewijak też polecam z komodą, jeśli macie na to miejsce.
Manka zdrówka dla córci!
Ja kombinezon zaczęłam zakładać koniec października i też na początku taki cieńszy.
A bodziaki zapinane 'na kopertę' uratowały mi na początku życie, a bynajmniej zaoszczędziły sporo nerwów :) Przy takim maluszku to naprawdę duże ułatwienie :)
Byłam dziś oglądać wózki i spodobał mi się: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5805
tylko w kolorze jasno szarym.
Macie jakieś zdanie, zasłyszane opinie?
tylko w kolorze jasno szarym.
Macie jakieś zdanie, zasłyszane opinie?
Megi ja tez dzisiaj bylam w tym sklepie ogladac te wozki:).tylko,ze jak juz pisalam dzisiaj wczesniej ja zamowilam z netu dokladnie ten
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5803&%3CosCsid%3E
Tylko w kolorze granatowym na czerwonym stelazu:) i w zestawie z wszystkim. Czytalam wiele opini i sa dobre,ale tez juz wspominalam nikt nikomu nie dogodzi w 100% :)
Mi bardzo ten wozek odpowiada. Wyprobowalam wszystkie opcje dzisiaj ,miesci sie do auta,baza pasuje. Wszystko lekko chodzi. Dla mnie super. :)
Co do lozeczka to tez stwierdzilam z mezem,ze kupimy teraz zwykle lozeczko z komoda i przewijakiem,a potem mebelki juz dla malego facecika:)
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5803&%3CosCsid%3E
Tylko w kolorze granatowym na czerwonym stelazu:) i w zestawie z wszystkim. Czytalam wiele opini i sa dobre,ale tez juz wspominalam nikt nikomu nie dogodzi w 100% :)
Mi bardzo ten wozek odpowiada. Wyprobowalam wszystkie opcje dzisiaj ,miesci sie do auta,baza pasuje. Wszystko lekko chodzi. Dla mnie super. :)
Co do lozeczka to tez stwierdzilam z mezem,ze kupimy teraz zwykle lozeczko z komoda i przewijakiem,a potem mebelki juz dla malego facecika:)
Wrzesień, ja dzisiaj oglądałam ten wózek u mnie w Pruszczu w sklepie "Maluch", link wrzuciłam z bobowózki, bo akurat taki też tam mają :). Jak porównywałam cenę w "Maluchu" i "Bobo" (internet) to w sumie taka sama. I tak jak mówisz materiał taki inny, mniej śliski niż standardowy, super wygląda właśnie taki jasno szary i w "Maluchu" akurat mieli na czarnym stelażu ale też jest biały bądź srebrny. Mi ten wózek bardzo przypadł do gustu, lekki, zwrotny, a przy tym gondola spora i głęboka buda, w spacerówce nawet przedłużana w razie złej pogody. Co więcej łatwo się składa, a ja mam mały bagażnik w aucie więc też mi gabarytami pasuje. A jeszcze plus taki, że ja dostanę fotelik maxi cosi 0-13 kg od siostry i ten fotelik też jest kompatybilny ze stelażem Bebetto. No i cena rozsądna, więc o ile nie wyczaję jakiś złych opinii o tym wózku, to będzie mój :D
Twój wybór - Solaris też mi się podoba, w sumie to samo co Luca, tylko ja szukałam takiego bardziej delikatnego pod dziewczynkę hehe ;)
Twój wybór - Solaris też mi się podoba, w sumie to samo co Luca, tylko ja szukałam takiego bardziej delikatnego pod dziewczynkę hehe ;)
Faknie,ze masz fotelik juz:)
Wlasnie w sklepie stelaze byly w kolorze srebrnym i bialym,ale do chlopaka mi to nie pasowalo:)
Megi cenowo wydaje mi sie jednak taniej w necie jesli kupowac by caly zestaw.Obliczajac w domu to samo cenowo ,w sklepie wychodzi drozej. Sam fotelik maxi cosi i baza family fix kosztuje okolo 1200 zl ,wozek bebetto w sklepie kosztuje 1400 zl ,razem 2600 zl. W necie 2200:) jakby nie bylo 400 zl w kieszeni:)
Wlasnie w sklepie stelaze byly w kolorze srebrnym i bialym,ale do chlopaka mi to nie pasowalo:)
Megi cenowo wydaje mi sie jednak taniej w necie jesli kupowac by caly zestaw.Obliczajac w domu to samo cenowo ,w sklepie wychodzi drozej. Sam fotelik maxi cosi i baza family fix kosztuje okolo 1200 zl ,wozek bebetto w sklepie kosztuje 1400 zl ,razem 2600 zl. W necie 2200:) jakby nie bylo 400 zl w kieszeni:)
Nie no pewnie 400 zł to już znacząca sumka. Mi chodziło o to, że ceny w tym sklepie Maluch i w bobowózki-opcja internet jest taka sama, a nie wiem czy w sklepie bobo byłoby drożej. Kurczę fotelik to faktycznie prawie połowa ceny, muszę ładnie siostrze podziękować ;)
Mileczka, właśnie to chyba raczej o design chodzi z tymi modelami bo rozwiązania te same. Ja szukałam wózka pod dziewczynkę a Wrzesień pod chłopca ;)
Mileczka, właśnie to chyba raczej o design chodzi z tymi modelami bo rozwiązania te same. Ja szukałam wózka pod dziewczynkę a Wrzesień pod chłopca ;)
http://allegro.pl/ceba-suzie-komoda-wanienka-przewijak-3w1-hit-i4177226642.html
Dziewczyny ,a co myslicie o takim przewijaku? :)
Dziewczyny ,a co myslicie o takim przewijaku? :)
Witamy z "rana" :) takie komody zawsze mi się podobały, tylko miałam z nimi jeden problem. Kąpię sobie Maluszka i gdzie go odłożyć po tej kąpieli? Bo przewijak jest wtedy złozony... przy dziewczynach korzystałam ze stojaka na wanienkę, składał się prawie na płasko i chowałam go za szafę po kąpieli.
ja również używałam stojaka do wanienki, a dziecko odkładałam po kapieli na przewijak. to chyba najwygodniejsza opcja :)
co do kombinezonów - na początek rzeczywiście najlepsze są takie welurowe - po prostu cieplejsze pajacyki :) zimowy to już pewnie trzeba będzie miec na 68 cm ;)
jeśli chodzi o ubranka, to na początku ubierałam dziecko tak, jak położne w szpitalu - w kaftaniki i śpioszki. kaftanik można było podwinąc, żeby pępek miał dopływ powietrza i sie szybciej goił. teraz chyba też od tego zacznę, bo kaftaniki się łatwo zakłada "na kopertę" :)
co do kombinezonów - na początek rzeczywiście najlepsze są takie welurowe - po prostu cieplejsze pajacyki :) zimowy to już pewnie trzeba będzie miec na 68 cm ;)
jeśli chodzi o ubranka, to na początku ubierałam dziecko tak, jak położne w szpitalu - w kaftaniki i śpioszki. kaftanik można było podwinąc, żeby pępek miał dopływ powietrza i sie szybciej goił. teraz chyba też od tego zacznę, bo kaftaniki się łatwo zakłada "na kopertę" :)
Manka na gardło możesz tantum verde, a tak ogólnie to herbata z miodem i cytrynka albo taki syrop czosnkowy na P, dziewczyny pisały kiedys o nim.
Wrzesień, pewna nie jestem ale w mama i ja chyba były takie przewijaki właśnie z opcją wanienki lub bez. Ja jak juz pisałam mam przewijak nakładany na łóżeczko a obok stoi komoda, ale taka wysoka na ok 130cm, na niej mam rzeczy do przewijania w koszyczkach: mokre chusteczki, waciki, krem do pupy a w górnej szufladzie mam pieluchy. Na razie wszystko się fajnie sprawdza, ma pod ręką co potrzebuję a w takiej wysokiej komodzie mieszczą mi się przynajmniej wszystkie ciuszki dla dziecka.
Wrzesień, pewna nie jestem ale w mama i ja chyba były takie przewijaki właśnie z opcją wanienki lub bez. Ja jak juz pisałam mam przewijak nakładany na łóżeczko a obok stoi komoda, ale taka wysoka na ok 130cm, na niej mam rzeczy do przewijania w koszyczkach: mokre chusteczki, waciki, krem do pupy a w górnej szufladzie mam pieluchy. Na razie wszystko się fajnie sprawdza, ma pod ręką co potrzebuję a w takiej wysokiej komodzie mieszczą mi się przynajmniej wszystkie ciuszki dla dziecka.
Cześć dziewczyny.
Co dzisiaj tak cicho?
Ja myślę,że do szpitala spakuje body zapinane całe i pół śpiochy, może dwa pajace :-)
A kombinezon myślę,że kupię na 62 ten zimowy. Młody będzie miał 3 miesiące i chyba itak będzie za duże na niego nawet na cała zimę . No chyba ,że dzieciaczek będzie duży od urodzenia :-)
Co dzisiaj tak cicho?
Ja myślę,że do szpitala spakuje body zapinane całe i pół śpiochy, może dwa pajace :-)
A kombinezon myślę,że kupię na 62 ten zimowy. Młody będzie miał 3 miesiące i chyba itak będzie za duże na niego nawet na cała zimę . No chyba ,że dzieciaczek będzie duży od urodzenia :-)
Nie kupujcie teraz nic na zimę, po pierwsze nie wiadomo jakie duże urodzi się dzieciatko a po drugie nie wiadomo jak szybko będzie rosło. Zosia urodziła się 2 lipca z wagą 3065g a młodsza Zuzka 18 sierpnia z wagą 3075g no i zimą miałam problem z ciuszkami po Zosi bo były za małe na Zuzkę mimo, że urodziła się prawie 2 miesiące później z prawie identyczną wagą.
Moja urodzila sie 26.08 i miala 55 cm a waga 3800 a kombinezon na zime mialam na 74 cm na poczatku byl wiekszy ale pod koniec zimy juz taki duzy nie byl. Fajne bylo w tym kombinzonie ze moglbyc normalnie na kazda nozke a mozna tez bylo tak go spiac na nóżkach ze byl taki ala śpiworek.
Takze na zakup zimowych rzeczy jest jeszcze bardzo dużo czasu.
Takze na zakup zimowych rzeczy jest jeszcze bardzo dużo czasu.
Manka mi dziewczyny poleciły na gardło tab.Prenalen i faktycznie pomogły a,że mąż gapa i za pierwszym razem idąc do apteki kupił syrop to brałam i to i to.Na drugi dzień już się czułam o wiele lepiej. A i widzę,że nasze starsze dziewczyny urodziły się tego samego dnia.Ja rodziłam 2010 ty też tak? na klinicznej;)
http://warszawa.krajoweogloszenia.pl/01-991/ubrania-dziecięce-buty/super-kombinezon-mi-z-hm-rozm-62_37606.html
A to ten niedzwiadek z h&m :)))
Cytrynka ja mam tez caly pokoj do przerobki,takze w czerwcu czeka mnie remont,zakupy i wszystko :)
A to ten niedzwiadek z h&m :)))
Cytrynka ja mam tez caly pokoj do przerobki,takze w czerwcu czeka mnie remont,zakupy i wszystko :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=538424&c=1&k=160
nowy, bo ten długaśny juz jest :)
nowy, bo ten długaśny juz jest :)
Wrzesień, spójrz wyżej :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=538424&c=1&k=160
nowy, bo ten długaśny juz jest :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=538424&c=1&k=160
nowy, bo ten długaśny juz jest :)
witam:)
bardzo gorąco polecam Wam wóżek maxi cosi mura 4. sprzedaję bo dostałam od mojej szalonej teściowej nowy wózek spacerowy i nie mam gdzie trzymac. Wózek jest w stanie idealnym.
link do ogłoszenia http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/wozek-wielofunkcyjny-maxi-cosi-mura-4-tango-red-ogl8222552.html
polecam gorąco,
bardzo gorąco polecam Wam wóżek maxi cosi mura 4. sprzedaję bo dostałam od mojej szalonej teściowej nowy wózek spacerowy i nie mam gdzie trzymac. Wózek jest w stanie idealnym.
link do ogłoszenia http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/wozek-wielofunkcyjny-maxi-cosi-mura-4-tango-red-ogl8222552.html
polecam gorąco,
witajcie przyszłe mamusie :) gratulacje, jestem z mamuś kwietniowych i moje maleństwo ma już 18 dni, a mam wrażenie jakbym wczoraj dołączyła do forum :)
Wrzesien ja jadlam czasami kabanosy, mysle ze w drugim trymestrze jedzenie nie ma juz takiego wplywu na malucha, a nawet na poczatku niewielka ilosc tego co jemy do niego dociera, jak mi ktos kiedys napisal: maleństwo wyciąga od mamy tylko to co najlepsze ;)
Mam w domu książkę W oczekiwaniu na dziecko, Heidi Murkoff wydanie najnowsze. Jest to książka opisująca całą ciążę, zawierająca odpowiedzi na wiele pytań. Korzystałam z wcześniej wersji w pierwszej ciąży, teraz także ją kupiłam i chciałabym żeby nie kurzyła się w domu i odsprzedać ją za połowę ceny sklepowej lub mniej :) także zapraszam na prv jeśli znajdzie się zainteresowana.
Miłego oczekiwania :)
Wrzesien ja jadlam czasami kabanosy, mysle ze w drugim trymestrze jedzenie nie ma juz takiego wplywu na malucha, a nawet na poczatku niewielka ilosc tego co jemy do niego dociera, jak mi ktos kiedys napisal: maleństwo wyciąga od mamy tylko to co najlepsze ;)
Mam w domu książkę W oczekiwaniu na dziecko, Heidi Murkoff wydanie najnowsze. Jest to książka opisująca całą ciążę, zawierająca odpowiedzi na wiele pytań. Korzystałam z wcześniej wersji w pierwszej ciąży, teraz także ją kupiłam i chciałabym żeby nie kurzyła się w domu i odsprzedać ją za połowę ceny sklepowej lub mniej :) także zapraszam na prv jeśli znajdzie się zainteresowana.
Miłego oczekiwania :)
