Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrześniowe i październikowe 2014 (8)

moja siostra miała kolkowe przeboje z synkiem, więc nauczona jej doświadczeniem, przede wszystkim baaardzo pilnowałam swojej diety. kolek udało się uniknąc.
położna w SR mówiła, żeby nie... rozwiń

moja siostra miała kolkowe przeboje z synkiem, więc nauczona jej doświadczeniem, przede wszystkim baaardzo pilnowałam swojej diety. kolek udało się uniknąc.
położna w SR mówiła, żeby nie kupowac pieczywa w marketach i się sprawdziło. raz jedyny zjadłam bułkę z Biedronki i wtedy maluszek cierpiał :( a tak to domowe obiady, pieczywo na zakwasie, szynka samodzielnie pieczona albo wędliny z górnej półki i wszystko bez konserwantów. mój mąż spisywał się rewelacyjnie - czytał wszystkie etykiety i naprawdę kupował mi same rarytasy :)

potem niestety wyszła u nas alergia na białko mleka krowiego i 4 miesiące byłam na masakrycznej diecie :( wtedy dopiero zaczęło się czytanie etykiet... ale dzięki naszemu uporowi i cierpliwości, synek już przed roczkiem przeszedł na zwykłe mleko modyfikowane :)

zobacz wątek
11 lat temu
karo_lina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry