Ja nie miałam w pierwszej ciąży konkretnych zachcianek. Coś czasowo bardziej, coś mniej mi smakowało, ale wszystko w granicach normy;) Jadłam wszystko, czułam się dobrze i też nie przytyłam jakoś...
rozwiń
Ja nie miałam w pierwszej ciąży konkretnych zachcianek. Coś czasowo bardziej, coś mniej mi smakowało, ale wszystko w granicach normy;) Jadłam wszystko, czułam się dobrze i też nie przytyłam jakoś bardzo dużo. Teraz jest podobnie, w sensie smaków, z samopoczuciem mam wrażeniem, że jest niestety gorzej. Co się zmieniło, to uczucie głodu, które atakuje nagle i mocno i wtedy trzeba się spieszyć z przygotowaniem czegoś ;)
zobacz wątek