Odpowiadasz na:

Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 14

Monmie wielkie wielkie gratulacje:))))))))))))))

A ja miałam od czwartku niezłą przygodę. W czw. wieczorem wylądowałam w szpitalu, bo Mały bardzo słabo się ruszał. Myślałam, że tylko... rozwiń

Monmie wielkie wielkie gratulacje:))))))))))))))

A ja miałam od czwartku niezłą przygodę. W czw. wieczorem wylądowałam w szpitalu, bo Mały bardzo słabo się ruszał. Myślałam, że tylko sprawdzą, powiedzą że przewrażliwiona jestem i do domu. Okazało się jednak, że Mały rzeczywiście ma słabe tętno i wylądowałam na porodówce ( bo brakło miejsc na patologii). Nasłuchałam się na tej porodówce takich krzyków, że ohoho......!!
A skoro już tam trafiłam, to zrobili mi test OCt i powiedzieli, że od piątku robimy indukcję i Mały będzie z nami. A tu figa. Miałam skurcze nawet spore ale Mały się zbuntował i powiedział, że nie wychodzi;P No to trafiłam na patologię, gibaliśmy się tam cały weekend, cały czas robili KTG itd i wszystko w normie a po dzisiejszym porannym badaniu okazało się, że oznak porodu brak i wypisali mnie do domu :/
A już myślałam, że będę wracała z naszym Maluchem. On chyba uparcie czeka na wiosnę;P
Ogólnie bardzo mi pomógł ten pobyt, bo przestałam sie bać pobytu w szpitalu a poza tym, juz wiem co i jak:) Na porodówce spotkałam się z bardzo miłym podejściem, każdy chciał mi pomóc, więc oceniam ich bardzo dobrze. Na patologii tez było ok, tylko może warunki troszkę gorsze.
Tak więc, czekamy spokojnie w domu na dalszy rozwój sytuacji:) A i Mały waży już 3660 !!

zobacz wątek
14 lat temu
IzaSJ

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry